Jakie jest wasze zdanie, jakie macie radia w swoich autach ?

Swego czasu chcialem podobnie zrobic jak Ty. Moje zdanie jest takie, ze radio za 200zl moze grac fatalnie, dobra rada lepiej go posluchaj przed zakupem.
U mnie pojawila sie alternatywa do wymiany radia z ktorego bylem bardzo zadowolony pod wzgledem dzwieku. Dostalem transmiter MP3. Chinszczyzna 1GB za pare zl ale ladnie dzialal i bylem zadowolony z niego. Z transmiterami rowniez jest tak, ze jeden potrafi b.ladnie grac a inny z jakoscia telefoniczna.

Pozdrawiam
Maciek

On 12 Sty, 10:31, "Maciek" <konto_fo...@XXXXgazeta.pl> wrote:

Swego czasu chcialem podobnie zrobic jak Ty. Moje zdanie jest takie, ze
radio za 200zl moze grac fatalnie, dobra rada lepiej go posluchaj przed
zakupem.
U mnie pojawila sie alternatywa do wymiany radia z ktorego bylem bardzo
zadowolony pod wzgledem dzwieku. Dostalem transmiter MP3. Chinszczyzna 1GB
za pare zl ale ladnie dzialal i bylem zadowolony z niego. Z transmiterami
rowniez jest tak, ze jeden potrafi b.ladnie grac a inny z jakoscia
telefoniczna.

Dokładnie. Też mam fabryczne radio z kaseciakiem, nie chciałem sobie
robić burdelu na panelu i kupiłem transmiter. Tylko jedna uwaga: jak
już kupujesz transmiter to weź taki z gniazdem karty (SD może być).
Jakość będzie o niebo lepsza, jak media będziesz kopiował bezpośrednio
na kartę a nie np przez kabel jack. Są też nawigacje z
transmiterami...

Pozdrawiam,
Mateusz

Tylko jedna uwaga: jak już kupujesz transmiter to weź taki z gniazdem karty (SD może być).

Rozne sa rozwiazania, moj np. byl dwuczesciowy, jedna czesc wciskalo sie w gniazdo zapaliniczki, druga czesc miala niewielkie rozmiary i tylko wtyczke USB. Po podlaczeniu do komputera zachowywal sie jak zwykly pendrive i tak tez z niego czasem korzystalem ;-)

Maciek

Maciek pisze:

Jakie jest wasze zdanie, jakie macie radia w swoich autach ?

Swego czasu chcialem podobnie zrobic jak Ty. Moje zdanie jest takie, ze radio za 200zl moze grac fatalnie, dobra rada lepiej go posluchaj przed zakupem.
U mnie pojawila sie alternatywa do wymiany radia z ktorego bylem bardzo zadowolony pod wzgledem dzwieku. Dostalem transmiter MP3. Chinszczyzna 1GB za pare zl ale ladnie dzialal i bylem zadowolony z niego. Z transmiterami rowniez jest tak, ze jeden potrafi b.ladnie grac a inny z jakoscia telefoniczna.

Obecnie mam założony adapter kasetowy (20 zł) do starego radia za 50 zł (chyba oplowskie) + SEK800. Sprawuje się to lepiej niż oryginalny transmiter od SE. (ładniejsze wysokie tony). Taniego nowego radia raczej nie kupię ze względu na jakość dźwięku a jeżeli droższe to i w głośniki trzeba by zainwestować i jeszcze ukradną. :-(

z

Też mam w tej chwili kasetowy adapter (1 zł na Allegro), do którego podlączam telefon a na nim muzyka. Ale chciałbym jakieś nowesze radyjko, do którego można wrzucić np. płyte.
Gra to jak dla mnie wystarczająco dobrze a i jak ktoś zadwoni to głos idzie przez głośniki w aucie.

mz pisze:

Też mam w tej chwili kasetowy adapter (1 zł na Allegro), do którego podlączam telefon a na nim muzyka. Ale chciałbym jakieś nowesze radyjko, do którego można wrzucić np. płyte.

Jeśli masz wagon oryginalnych płyt to inna rozmowa.
Dla mnie CD to przeżytek. 2-4 gigowa karta w telefonie i żyć nie umierać. W dodatku radio w telefonie ma rds i lepszy dźwięk a jak ktoś dzwoni to z buta masz info i gotowy do działania zestaw głośnomówiący.

Gra to jak dla mnie wystarczająco dobrze a i jak ktoś zadwoni to głos idzie przez głośniki w aucie.

No to możesz się załamać jakością nowego nabytku. Trzeba zaprzyjaźnić się ze sprzedawcą i poprosić o godzinny test :-)

z

On Wed, 12 Jan 2011 11:23:01 +0100,  z wrote:

mz pisze:

Też mam w tej chwili kasetowy adapter (1 zł na Allegro), do którego podlączam telefon a na nim muzyka. Ale chciałbym jakieś nowesze radyjko, do którego można wrzucić np. płyte.

Jeśli masz wagon oryginalnych płyt to inna rozmowa.
Dla mnie CD to przeżytek. 2-4 gigowa karta w telefonie i żyć nie umierać.

Apetyt rosnie w miare jedzenia .. 4G to sporo za malo :-)

W dodatku radio w telefonie ma rds

No , te samochodowe czasem tez miewaja, do tego maja tez lepszy
wyswietlacz :-)

i lepszy dźwięk

A to juz roznie bywa, bo antene ma gorsza.

a jak ktoś dzwoni to z buta masz info i gotowy do działania zestaw głośnomówiący.

Czasem zle dziala, a czasem to wada :-)

J.

J.F. pisze:

Apetyt rosnie w miare jedzenia .. 4G to sporo za malo :-)

Etam...

No , te samochodowe czasem tez miewaja, do tego maja tez lepszy
wyswietlacz :-)

Czasem :-)

i lepszy dźwięk

A to juz roznie bywa, bo antene ma gorsza.

Do SE da się podpiąć antenę zewnętrzną (piny w złączu)

a jak ktoś dzwoni to z buta masz info i gotowy do działania zestaw głośnomówiący.

Czasem zle dziala, a czasem to wada :-)

Czasem :-)

z

On Wed, 12 Jan 2011 21:28:25 +0100,  z wrote:

J.F. pisze:

Apetyt rosnie w miare jedzenia .. 4G to sporo za malo :-)

Etam...

Mam 4GB to wiem :-P


J.

tak was czytam i nie wierze
uwazacie ze przez adapter kasetowy czy przez tani odtwarzacz mp3 mejd in czajna uzyskacie chociaz niewiele gorsza jakosc od najtanszego markowego radia? jvc,lg maja tanie jednostki a graja wysmienicie. Mialem jedno najtansze jvc, po kradziezy mam drugie niemal identczne(nowszy model ale linia ta sama) i jestem bardzo ale to bardzo zadowolony.
kombinowalem tez z tanszymi radiami oraz niekoniecznie tanszymi ale czajna i dramat pod kazdym kątem. znam jakosc produktow typu transmitery kupowane na allegro i wiekszosc z nich bazuje na tym samym co najtansze chiskie mp3. jakosc jest delikatnie mowiac slaba.

kup nowe radyjko i sie nie zastanawiaj. bierz tylko znana konsumencka marke. first, medion itd nie zaliczaja sie do nich:)

Mialem jedno
najtansze jvc, po kradziezy

Widzisz to moze byc argument za kombinowaniem.

mam drugie niemal identczne(nowszy model ale linia ta sama) i jestem bardzo ale to bardzo zadowolony.

Rowniez mialem JVC - kaseciaka, chwalilem sobie. Uwierz z transmiterem naprawde swietnie dzialal.

bierz tylko znana konsumencka marke. first, medion itd nie zaliczaja sie do nich:)

No i tutaj nie do konca sie zgodze. Mialem przez pewien czas Kenwooda, krotki czas :-]. W ciemno radia juz nie kupie.

Maciek

W dniu 2011-01-12 11:37, Maciek pisze:

No i tutaj nie do konca sie zgodze. Mialem przez pewien czas Kenwooda,
krotki czas :-]. W ciemno radia juz nie kupie.

a co ja mam powiedzieć, mam clariona za 700zł i syf straszny ta marka obniżyła poziom w ostatnim czasie lub przeniosła jakość do wyższego pułapu cenowego. Gdy głośność ustawiona jest prawie na minimum głośniej słychać szumy z końcówki mocy niż muzykę. Ale na JVC i Blaupunktach się nie przejechałem. Alpine też będzie ok ale nie wiem czy za 300zł auto wątku coś kupi.

--
krzysiek82

W dniu 11-01-12 12:06, krzysiek82 pisze:

a co ja mam powiedzieć, mam clariona za 700zł i syf straszny ta marka
obniżyła poziom w ostatnim czasie lub przeniosła jakość do wyższego
pułapu cenowego. Gdy głośność ustawiona jest prawie na minimum głośniej
słychać szumy z końcówki mocy niż muzykę. Ale na JVC i Blaupunktach się
nie przejechałem. Alpine też będzie ok ale nie wiem czy za 300zł auto
wątku coś kupi.

Najprostszy model Alpine to chyba 111 RM z USB + iPod - z tym Ĺźe kabel trzeba sobie dokupić. Po kradzieĹźy oryginalnego radia Becker-a mialem jakiegoś złoma przez chwilę i nie chciałem złodziejom finansować następnego radia. Synek niestety włoĹźył monetę w slot i spaliło się radio. Zacząlem  szukać więc jakiegoś dobrego i taniego radia. Mialem na oku Pioniera 2220UB  ale jak posluchałem jak brzmi Pionier, Kenwood  i Alpine na tych samych głośnikach kupiłem droĹźsze Alpine. Ponoć dobre Pionieer jest dobry tylko w wyĹźszych modelach. Brzmienie weryfikowałem na swojej płycie z muzyką i na swoich przyniesionych MP3

pozdr
rafal

W dniu 2011-01-12 12:06, krzysiek82 pisze:

W dniu 2011-01-12 11:37, Maciek pisze:

No i tutaj nie do konca sie zgodze. Mialem przez pewien czas Kenwooda,
krotki czas :-]. W ciemno radia juz nie kupie.

a co ja mam powiedzieć, mam clariona za 700zł i syf straszny ta marka
obniżyła poziom w ostatnim czasie lub przeniosła jakość do wyższego
pułapu cenowego. Gdy głośność ustawiona jest prawie na minimum głośniej
słychać szumy z końcówki mocy niż muzykę. Ale na JVC i Blaupunktach się
nie przejechałem. Alpine też będzie ok ale nie wiem czy za 300zł auto
wątku coś kupi.

Widzisz.. Ja mam radyjko Clariona, kupiłem je 3 lata temu za 1500 zł i bije na głowę JVC i Blaupunkta. Niestety radyjko leży w szafce i się marnuje... Zapewniam Cie, że szumów nie słychać...

W dniu 2011-01-12 11:37, Maciek pisze:

Rowniez mialem JVC - kaseciaka, chwalilem sobie. Uwierz z transmiterem
naprawde swietnie dzialal.

Lol

bierz tylko znana konsumencka marke. first, medion itd nie zaliczaja
sie do nich:)

No i tutaj nie do konca sie zgodze.

To zobacz co to medion.

Mialem przez pewien czas Kenwooda,
krotki czas :-]. W ciemno radia juz nie kupie.

Kenwood to jedno z lepszych.

On Thu, 13 Jan 2011 01:02:08 +0100,  Filip KK wrote:

W dniu 2011-01-12 11:37, Maciek pisze:

bierz tylko znana konsumencka marke. first, medion itd nie zaliczaja
sie do nich:)

No i tutaj nie do konca sie zgodze.

To zobacz co to medion.

take srednia chinska jakosc. Ktos sie nie boi na to dac gwarancji.

J.

Michał Gut pisze:

tak was czytam i nie wierze
uwazacie ze przez adapter kasetowy czy przez tani odtwarzacz mp3 mejd in czajna

Nie do końca. SEK800 z korektorem graficznym :-)

uzyskacie chociaz niewiele gorsza jakosc od najtanszego markowego

radia? jvc,lg maja tanie jednostki a graja wysmienicie.

Czy a 200 zł dostanę takie radio??? Warunek: wejście aux.
Albo gdyby odtwarzało mp3 przez usb :-)

z

moje kosztowalo ze 2-3 lata temu niecale 300
to teraz pewnie ze 250.
odtwarza mp3 z plyty bardzo ladnie. o zgrozo nie moge uzywac cdaudio bo na wertepach albo jak plyta skatowana to dziala beznadziejnie(skacze) a na mp3 duzo duzo sprawniej

On Wed, 12 Jan 2011 11:25:32 +0100,  Michał Gut wrote:

tak was czytam i nie wierze
uwazacie ze przez adapter kasetowy czy przez tani odtwarzacz mp3 mejd in czajna uzyskacie chociaz niewiele gorsza jakosc od najtanszego markowego radia? jvc,lg maja tanie jednostki a graja wysmienicie.

Wiesz, niektorzy z nas sa elektronikami i zdaja sobie sprawe ze w
samochodzie w czasie jazdy szumy zamaskuja bardzo duzo. Szczegolnie jak ma sie dodatkowo drewniane ucho.
Ze i tak wiekszosc jakosci zalezy od glosnikow, ktore w samochodzie sa
zle, bo to nie sa porzadne kolumny w studiu odsluchowym. I ze tani
chinski odtwarzacz moze miec te same chipy co twoje ulubione jvc, a
nawet jesli nie, to wszystkie mp3 zrobione zgosdnie ze sztuka powinny
dzialac tak samo.

Mialem jedno najtansze jvc, po kradziezy mam drugie niemal identczne(nowszy model ale linia ta sama) i jestem bardzo ale to bardzo zadowolony.
kombinowalem tez z tanszymi radiami oraz niekoniecznie tanszymi ale czajna i dramat pod kazdym kątem.

A sygnal byl skad ? Bo trzeba sie naprawde postarac zeby zwykly
wzmacniacz sp*. Podobnie chyba CD. MP3 - no, tu juz jest wieksze pole
do popisu.

znam jakosc produktow typu transmitery kupowane na allegro i wiekszosc z nich bazuje na tym samym co najtansze chiskie mp3. jakosc jest delikatnie mowiac slaba.

no coz - mnie bardziej niz jakosc przeszkadza tlok w eterze. Trudno
znalezc wolny kanal, jeszcze trudniej go przestawiac w czasie jazdy,
gdy kolejne nadajniki sa coraz blizej. Moze w przyszlosci DAB cos
zmieni.
A z chinskiej kasety za zlotowke - jakosc calkiem dobra.

kup nowe radyjko i sie nie zastanawiaj. bierz tylko znana konsumencka marke. first, medion itd nie zaliczaja sie do nich:)

A one wszystkie i tak sa made in china :-)

A nad tym wszystkim jest i tak czynnik nadrzedny: koniecznie chcesz
nowe fajne radio czy wolisz sobie zostawic starocia, ktory czasem jest
zintegrowany z samochodem, ale przy najmniej nie wymaga codziennego
noszenia i kupowania co rok nowej szyby :-)
Juz i tak ilosc gadzetow noszonych do samochodu jest wielka.

J.

Jak już mówimy o jakości, to mp3 o ile się nie mylę to kompresja
stratna. Jakbyśmy chcieli zyskać na jakości pomijając jakość sprzętu
to powinniśmy zakodować to w WAVE albo FLAC(niestety raczej żadna
chińszczyzna nie obsłuży takiego formatu). Pomijając już rozmiary
jednego pliku, które mogą być kosmiczne w porównaniu do mp3 to i tak
nie będzie cudów.

zgoda ale nie zauwazysz roznicy pomiedzy mp3 a cdaudio - no chyba ze masz audiofilskie zdolnosci.

co do postu jf - jvc to nie marka ulubiona a sprawdzona-dlatego jest ponownie to samo.
co do tego ze szumy sa kryte przez otoczenie - prosze bardzo ale ja na postoju tez nie zauwazam szumow. moze mam gowniany sluch ale z jakosci dzwieku jestem zadowolony. glosniki mam takie sredniawe
magnat fit cos tam, gdzie za pare zaplacilem ze 120pln pewnie(drzwi+gwizdki w slupki).
jeszcze jakiegos podlego suba wsadze i moge ostrzyć pazury w lecie o asfalt ;P

On Wed, 12 Jan 2011 13:34:05 +0100,  Michał Gut wrote:

co do postu jf - jvc to nie marka ulubiona a sprawdzona-dlatego jest ponownie to samo.
co do tego ze szumy sa kryte przez otoczenie - prosze bardzo ale ja na postoju tez nie zauwazam szumow. moze mam gowniany sluch ale z jakosci dzwieku jestem zadowolony. glosniki mam takie sredniawe

Nie, ja mam na mysli ze szumy i inne zaklocenia maskuja
niedoskonalosci toru audio. No i znieksztalcenia w samych glosnikach i
kabinie tez maskuja inne niedoskonalosci.

J.

Mateusz pisze:

Jak już mówimy o jakości, to mp3 o ile się nie mylę to kompresja
stratna.

Ale my tu mówimy o słuchaniu w samochodzie i (raczej standardowych głośnikach) 99% ludzi nie zauważy w tych warunkach różnicy między wave a porządnym mp3.

z

PS. Mnie w dodatku obciąża dodatkowo zakup maskownicy i przelotki (Almera N16)

On Wed, 12 Jan 2011 03:59:06 -0800 (PST),  Mateusz wrote:

Jak już mówimy o jakości, to mp3 o ile się nie mylę to kompresja
stratna.

Stratna. Co nie znaczy ze zauwazalnie stratna, albo odczuwalnie
stratna. Szczegolnie w samochodzie w czasie jazdy.

J.

On 12 Sty, 14:37, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:

Stratna. Co nie znaczy ze zauwazalnie stratna, albo odczuwalnie
stratna. Szczegolnie w samochodzie w czasie jazdy.

Algorytm kompresji mp3 działa tak, że słabsze dźwięki, w większości i
tak nie rejestrowane przez mózg, są po prostu ucinane. Fakt, jestem
muzykiem hobbystycznie, trochę audiofilem (ale też bez przesady) i
potrafię wysłyszeć tą różnicę, ale tylko w porządnie wyciszonym
studiu, z dobrymi aktywnymi monitorami.
Oczywiście masz rację ;-)

On Wed, 12 Jan 2011 06:16:25 -0800 (PST),  Mateusz wrote:

On 12 Sty, 14:37, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:

Stratna. Co nie znaczy ze zauwazalnie stratna, albo odczuwalnie
stratna. Szczegolnie w samochodzie w czasie jazdy.

Algorytm kompresji mp3 działa tak, że słabsze dźwięki, w większości i
tak nie rejestrowane przez mózg, są po prostu ucinane. Fakt, jestem

A biorac pod uwage dzialanie procesu jest to nawet bardziej
skomplikowane w efekcie koncowym

muzykiem hobbystycznie, trochę audiofilem (ale też bez przesady) i
potrafię wysłyszeć tą różnicę, ale tylko w porządnie wyciszonym
studiu, z dobrymi aktywnymi monitorami.

Ale do tego stopnia ze jak ci ktos pusci symfonie w nigdy nie
sluchanym wykonaniu, nie podajac zrodla, to powiesz "cos tu
nienaturalnie brzmi, to pewnie mp3" ? To samo z plyta muzyki rock/pop ? Albo jakas twoja ulubiona plyta, ale nie sluchana od tygodnia -
odczujesz ze "cos tu nie tak" jak ci puszcza z mp3 ? Czy tylko bezposrednie porownanie fragment po fragmencie ?

J.

P.S. mozesz dac mi adres na priv - mam takie teretyczno-praktyczne
pytanie muzyczne, choc przydalby sie ktos z wyksztalceniem muzycznym.

u mnie skasowac cale _xnospamx czyli jfox znaczek poczta.onet.pl

On 12 Sty, 15:30, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:

Ale do tego stopnia ze jak ci ktos pusci symfonie w nigdy nie
sluchanym wykonaniu, nie podajac zrodla, to powiesz "cos tu
nienaturalnie brzmi, to pewnie mp3" ?
To samo z plyta muzyki rock/pop ?

Taki dobry to nie jestem ;-) muszę mieć porównanie.

P.S. mozesz dac mi adres na priv - mam takie teretyczno-praktyczne
pytanie muzyczne, choc przydalby sie ktos z wyksztalceniem muzycznym.

Wysłałem Ci maila.

Użytkownik "Mateusz" <mateusz.chmurzynski@gmail.com> napisał w wiadomości news:4e89cc63-a4b6-4d46-a6af-ac4ea97b63c1w29g2000vba.googlegroups.com...
On 12 Sty, 15:30, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:

Ale do tego stopnia ze jak ci ktos pusci symfonie w nigdy nie
sluchanym wykonaniu, nie podajac zrodla, to powiesz "cos tu
nienaturalnie brzmi, to pewnie mp3" ?
To samo z plyta muzyki rock/pop ?

Taki dobry to nie jestem ;-) muszę mieć porównanie.

Aha, czyli samo z siebie nie przeszkadza, jakbyś nie wiedział że słuchasz mp3, to i byś nie marudził na jakość?
Typowe.
Na tej samej zasadzie złocone kable lepiej przenoszą dźwięk (dla coponiektórych). ;-)

On 12 Sty, 15:50, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

Użytkownik "Mateusz" <mateusz.chmurzyn...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:4e89cc63-a4b6-4d46-a6af-ac4ea97b63c1w29g2000vba.googlegroups.com...
On 12 Sty, 15:30, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:

Aha, czyli samo z siebie nie przeszkadza, jakbyś nie wiedział że słuchasz
mp3, to i byś nie marudził na jakość?
Typowe.
Na tej samej zasadzie złocone kable lepiej przenoszą dźwięk (dla
coponiektórych). ;-)

Nie zawsze. Powiedziałem, nie jestem audiofilem i nie rajcują mnie
pozłacane styki czy kable 150zł/m ;-)

Pozdrawiam

Użytkownik "Mateusz" <mateusz.chmurzynski@gmail.com> napisał w wiadomości news:b34e3f8a-0ffc-4b90-a237-f09a910b6d52m35g2000vbn.googlegroups.com...
On 12 Sty, 15:50, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

Użytkownik "Mateusz" <mateusz.chmurzyn...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:4e89cc63-a4b6-4d46-a6af-ac4ea97b63c1w29g2000vba.googlegroups.com...
On 12 Sty, 15:30, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:

Aha, czyli samo z siebie nie przeszkadza, jakbyś nie wiedział że słuchasz
mp3, to i byś nie marudził na jakość?
Typowe.
Na tej samej zasadzie złocone kable lepiej przenoszą dźwięk (dla
coponiektórych). ;-)

Nie zawsze. Powiedziałem, nie jestem audiofilem i nie rajcują mnie
pozłacane styki czy kable 150zł/m ;-)

Ale jakość mp3 odtwarzana w samochodzie, gdzie i tak wszystko zakłócają szumy jazdy (oczywiście nie mówię o snobach, którzy poziomem wzmocnienia zagłuszą każdy szum, razem z własnym myślami) to już problem nie do przeskoczenia?



Pozdrawiam

W dniu 2011-01-12 16:03, Cavallino pisze:

Użytkownik "Mateusz" <mateusz.chmurzynski@gmail.com> napisał w wiadomości news:b34e3f8a-0ffc-4b90-a237-f09a910b6d52m35g2000vbn.googlegroups.com...
On 12 Sty, 15:50, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

Użytkownik "Mateusz" <mateusz.chmurzyn...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:4e89cc63-a4b6-4d46-a6af-ac4ea97b63c1w29g2000vba.googlegroups.com...
On 12 Sty, 15:30, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:

Aha, czyli samo z siebie nie przeszkadza, jakbyś nie wiedział że słuchasz
mp3, to i byś nie marudził na jakość?
Typowe.
Na tej samej zasadzie złocone kable lepiej przenoszą dźwięk (dla
coponiektórych). ;-)

Nie zawsze. Powiedziałem, nie jestem audiofilem i nie rajcują mnie
pozłacane styki czy kable 150zł/m ;-)

Ale jakość mp3 odtwarzana w samochodzie, gdzie i tak wszystko zakłócają szumy jazdy (oczywiście nie mówię o snobach, którzy poziomem wzmocnienia zagłuszą każdy szum, razem z własnym myślami) to już problem nie do przeskoczenia?

Ale jaki problem? Przecież Mateusz pisze wyraźnie że JF ma rację.
I że do dosłyszenia jakiejkolwiek różnicy potrzebowałby superwarunków...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

On Wed, 12 Jan 2011 16:49:17 +0100,  Jakub Witkowski wrote:

W dniu 2011-01-12 16:03, Cavallino pisze:

Ale jakość mp3 odtwarzana w samochodzie, gdzie i tak wszystko zakłócają szumy jazdy (oczywiście nie mówię o snobach, którzy poziomem wzmocnienia zagłuszą każdy szum, razem z własnym myślami) to już problem nie do przeskoczenia?

Ale jaki problem? Przecież Mateusz pisze wyraźnie że JF ma rację.
I że do dosłyszenia jakiejkolwiek różnicy potrzebowałby superwarunków...

I bezposredniego porownania, bo inaczej nie slychac zadnej ulomnosci
:-)

J.

Mateusz pisze:

On 12 Sty, 14:37, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:

Stratna. Co nie znaczy ze zauwazalnie stratna, albo odczuwalnie
stratna. Szczegolnie w samochodzie w czasie jazdy.

Algorytm kompresji mp3 działa tak, że słabsze dźwięki, w większości i
tak nie rejestrowane przez mózg, są po prostu ucinane. Fakt, jestem
muzykiem hobbystycznie, trochę audiofilem (ale też bez przesady) i
potrafię wysłyszeć tą różnicę, ale tylko w porządnie wyciszonym
studiu, z dobrymi aktywnymi monitorami.
Oczywiście masz rację ;-)

W dodatku jeszcze mp3 może być z małym lub dużym bitrate.
Jakiś czas słuchałem mp3 kompresowanych przez lame średnio 96 i mi wystarczało. Mała pojemność karty to były czasy :-)

z

On 12 Sty, 15:47, z <zch280...@gazeta.pl> wrote:

W dodatku jeszcze mp3 może być z małym lub dużym bitrate.
Jakiś czas słuchałem mp3 kompresowanych przez lame średnio 96 i mi
wystarczało. Mała pojemność karty to były czasy :-)

Jak coś zgrywam z CD to minimalnie 128 to optymalna sprawa. BTW: zrób
sobie teścik ;-)
http://mp3ornot.com/

Mateusz pisze:

Jak coś zgrywam z CD to minimalnie 128 to optymalna sprawa. BTW: zrób
sobie teścik ;-)
http://mp3ornot.com/

Testowałem dużo razy i udało mi się uzyskać porównywalną jakość lame 96 ze standardowym 128. Teraz zawsze przynajmniej 160. Tam są jeszcze inne ustawienia (min. max ...) dzięki którym zmniejszałem wielkość pliku.

z

Użytkownik "Mateusz" <mateusz.chmurzynski@gmail.com> napisał w wiadomości news:eb0bb0d9-ff0d-4a7a-8f9c-776f83f81de1fx12g2000vbb.googlegroups.com...

Jak już mówimy o jakości, to mp3 o ile się nie mylę to kompresja
stratna. Jakbyśmy chcieli zyskać na jakości pomijając jakość sprzętu
to powinniśmy zakodować to w WAVE albo FLAC(niestety raczej żadna

Kodowanie to jedno, a rozkodowanie to drugie
Nie wiem czemu ten sam utwor odtworzony w telefonie komorkowym, jakies zwyczajnej empetrojce, stacjonarnym PC-cie, na te same słuchawki gra odmiennie - szczególnie czuje róznice stereo.Najlepiej gra PC-t, najgorzej telefon.
Odróżnienie płyty CD od samodzielnie zrobionej empetroji odtworzonej na PC-cie na domowym zestawie grającym jest dla mnie trudne.
W aucie najwięcej zależy od głośników i hałasów zewnętrznych

W dniu 2011-01-12 16:24, gri pisze:

Kodowanie to jedno, a rozkodowanie to drugie
Nie wiem czemu ten sam utwor odtworzony w telefonie komorkowym, jakies
zwyczajnej empetrojce, stacjonarnym PC-cie, na te same słuchawki gra
odmiennie - szczególnie czuje róznice stereo.Najlepiej gra PC-t,
najgorzej telefon.

Po drodze rozkodowany sygnał musi przejść jeszcze przez przetworniki
D/A i analogowy wzmacniacz.  O ile w pecetach od lat standardem są
karty dźwiękowe z przetwornikami przynajmniej 16-bit/48kHz, to
w telefonie mógłbym się spodziewać, że cały tor audio jest
zoptymalizowany pod kątem oszczędności energii i przenoszenia pasma
telefonicznego.  Do tego większość funkcji telefonu realizuje pewnie
jeden chip i nie zdziwiłbym się, gdyby zawierał on np. przetworniki
12-bit/32kHz, bo odtwarzanie muzyki jest dwudzieste pod względem
ważności, ale pożera sporo prądu.  Obudowa jest mała, więc ścieżki
drukowane dla sygnałów audio są cieniutkie i biegną blisko siebie,
przez co separacja kanałów stereo jest marna.  Dodatkowo przy zasilaniu z baterii ~3V i typowych niskoomowych słuchawkach dousznych mamy stały
deficyt mocy powodujący spore zniekształcenia dźwięku.

T.

W dniu 12.01.2011 11:25, Michał Gut pisze:

tak was czytam i nie wierze
uwazacie ze przez adapter kasetowy czy przez tani odtwarzacz mp3 mejd in
czajna uzyskacie chociaz niewiele gorsza jakosc od najtanszego markowego
radia? jvc,lg maja tanie jednostki a graja wysmienicie.

Jak komuś słoń na ucho nadepną to różnicy i tak nie zauważy :) Wszystkie te transmitery i adaptery z kasetką to zabawki nie mające nic wspólnego z jakością muzyki.

Excite pisze:

Jak komuś słoń na ucho nadepną to różnicy i tak nie zauważy :) Wszystkie te transmitery i adaptery z kasetką to zabawki nie mające nic wspólnego z jakością muzyki.

Hm... Adapter którego używam obecnie na pewno daje lepszy dźwięk niż stacje radiowe. Transmiter SE ucinał wysokie tony.

z

PS. Fakt trochę pokombinowałem żeby obie głowice się dobrze ustawiły :-)

W dniu 12.01.2011 15:54, z pisze:

Hm... Adapter którego używam obecnie na pewno daje lepszy dźwięk niż
stacje radiowe. Transmiter SE ucinał wysokie tony.
PS. Fakt trochę pokombinowałem żeby obie głowice się dobrze ustawiły :-)

Wątpię w to no ale jak dla Ciebie jest lepiej niż stacje radiowe to ok. Dla mnie taki adapter to jest dobry do słuchania co najwyżej mowy ale nie muzyki. Jakość starego kaseciaka kuje w uszy, rozwiązanie tylko dla ludzi nie ceniących jakości audio czyli na zasadzie byle grało.

"Excite" <niema@none.pl> wrote in message news:igkoeg$leg$1news.net.icm.edu.pl...

W dniu 12.01.2011 15:54, z pisze:

Hm... Adapter którego używam obecnie na pewno daje lepszy dźwięk niż
stacje radiowe. Transmiter SE ucinał wysokie tony.
PS. Fakt trochę pokombinowałem żeby obie głowice się dobrze ustawiły :-)

Wątpię w to no ale jak dla Ciebie jest lepiej niż stacje radiowe to ok. Dla mnie taki adapter to jest dobry do słuchania co najwyżej mowy ale nie muzyki. Jakość starego kaseciaka kuje w uszy, rozwiązanie tylko dla ludzi nie ceniących jakości audio czyli na zasadzie byle grało.

Pasmo przenoszenia glowicy magnetofonowej jest zdecydowanie lepsze, niz pasmo przenoszenia glowicy radiowej. Wiec przyzwoicie wykonana kaseta-adapter bedzie lepsza niz transmiter FM i stacje radiowe.

--
Axel

Pasmo przenoszenia glowicy magnetofonowej jest zdecydowanie lepsze, niz
pasmo przenoszenia glowicy radiowej. Wiec przyzwoicie wykonana
kaseta-adapter bedzie lepsza niz transmiter FM i stacje radiowe.

To prawda, nie mowiac juz o tym, ze kazda stacja nadaje muzyke jak chce, tzn. wykorektorowana na swoj sposob. Wszystko to u nich przechodzi przez tory, ktore dorzucaja od siebie co nieco.  np. kompresor dynamiki, koder stereo - do tego sam odbior radia w stereo przy slabnacym poziomie sygnalu szumi zauwazalnie, z tym ze nad tymi szumami nikt sie nie zastanawia, wiec jest git.
Prawidlowo wyregulowana kaseta musi dzialac lepiej, nie ma bata.

No a transmiter w gwoli scislosci mozna zrobic tak, aby sygnal z niego byl porownywalny lub nierozroznialny z sygnalem stacji radiowej. Niestety nie wszystkie egzemplarze moga sie tym poszczycic.

Excite pisze:

Wątpię w to no ale jak dla Ciebie jest lepiej niż stacje radiowe to ok. Dla mnie taki adapter to jest dobry do słuchania co najwyżej mowy ale nie muzyki. Jakość starego kaseciaka kuje w uszy, rozwiązanie tylko dla ludzi nie ceniących jakości audio czyli na zasadzie byle grało.

Dwie głowice mam wydłubane i sztywno umocowane na stałe. Standardowo może to faktycznie gorzej działa. Fakt faktem że jest to lepsze od oryginalnego transmitera SE i na pewno nie gorsze od normalnego FM.
Jeśli dobrej jakości kaseta magnetofonowa z prawidłowo ustawioną głowicą   w odtwarzaczu jest dla ludzi którym słoń nadepnął na ucho to nie mam więcej pytań.

z

Użytkownik "mz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4d2d7f03$0$2442$65785112@news.neostrada.pl...

Też mam w tej chwili kasetowy adapter (1 zł na Allegro), do którego
podlączam telefon a na nim muzyka. Ale chciałbym jakieś nowesze radyjko, do
którego można wrzucić np. płyte.
Gra to jak dla mnie wystarczająco dobrze a i jak ktoś zadwoni to głos idzie
przez głośniki w aucie.
++++++++++++++++++++++++++++++==
A czy są adaptery kasetowe ze slotem na kartę SD
czy tylko z kabelkiem ?

A czy są adaptery kasetowe ze slotem na kartę SD
czy tylko z kabelkiem ?

jakosc jest dosc podla, zapomnij o takim rozwiazaniu no i wiecznie walajace sie kable.

Użytkownik "Papkin"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4d2e0b67$1@news.home.net.pl...

A czy są adaptery kasetowe ze slotem na kartę SD
czy tylko z kabelkiem ?

jakosc jest dosc podla, zapomnij o takim rozwiazaniu no i wiecznie walajace sie
kable.


Kolego pytam o kasetę adapter w którą można włożyć
kartę SD co ELIMINUJE kable.  Czytaj bardziej uważnie.

Crimson pisze:

Kolego pytam o kasetę adapter w którą można włożyć
kartę SD co ELIMINUJE kable.  Czytaj bardziej uważnie.

Gdyby nawet coś takiego istniało to trzeba to czymś zasilić. Może kablem? :-)

z

On Thu, 13 Jan 2011 18:04:31 +0100,  z wrote:

Crimson pisze:

Kolego pytam o kasetę adapter w którą można włożyć
kartę SD co ELIMINUJE kable.  Czytaj bardziej uważnie.

Gdyby nawet coś takiego istniało to trzeba to czymś zasilić. Może kablem? :-)

pradnica krecona przez rolki :-)

Szczesliwie zyjemy w czasach gdy dobre pomysly maja miliardowy rynek
zbytu .. wiec sa robione:

http://www.chinavasion.com/product_info.php/pName/cassette-mp3-player-stand-alone-or-car-cassette-player/

http://www.youtube.com/watch?v=Uz6O7jFtm2E

Ona chyba na akumulator ..

J.

J.F. pisze:

Ona chyba na akumulator ..

J.

Fajne. 126 zł
http://www.shopmania.pl/shopping~online-odtwarzacze-mp3-i-mp4~kupowac-cassette-adapter-mp3-player-for-cars-reads-sd-mmc~p-2115220.html

z

Kolego pytam o kasetę adapter w którą można włożyć
kartę SD co ELIMINUJE kable.  Czytaj bardziej uważnie.

OK ale to nie mozliwe, akumulator nawet wejdzie jesli odpowiedniego ksztaltu (drogi!) ale jak tym bys sterowal? No pomysl bez sensu ale moze takie wynalazki sa dostepne.

Juz lepszy CarLink np do auta o ile pasuje. A na pewno robia do aut PSA, emuluje zmieniarke i mozesz tym sterowac. Ino ciut drogie bo nie robia tego masowo Chinczycy... Za to zostaje oryginalnie zabudowane radio ktore landniej sie komponuje (w pugu to jeszcze ksztalt jest mniej wiecej jak zwyklego radia ale juz w cytrynach widzialem radio o bardzo dziwnym ksztalcie wiec wymiana bedzie psuc wyglad deski).