Takie nieco elektroniczne pytanie:

Uzywanie CB w samochodzie jest niewygodne. Radio jest duże, wala się gdzieś po kabinie, nie ma co zrobić w gruszką.

Mam więc taki pomysł: podzielić radio na 2 częsci.

Pierwsza częśc: obwody nadawcze, odbiorcze, PLL. Dodatkowo dorobić kontroler sterujący PLL i być może przekaźnikami nadawania, posiadający wejście komunikacyjne.

Druga część: oryginalny front do smieci, zrobić od zera sterowanie na jakimś kontrolerze i połaczyć go z 1 częscią za pomocą 4 drutów (przesyłając po nich również audio, a co :).

Efektem dostane większą część elektroniki w.cz. schowaną pod jakimś plastikiem i maluteńki poręczny sterownik, może na stałe na konsoli. Z mikrofonem.

Teraz: mam jakieś radio overmax i mam 99% szans na zrobienie tego. Zagadnienia elektroniczne i programowania mikrokontrolerów nie są żadnym problemem.

Problemem jest coś innego: Overmax który posiadam to padlina. Szumi, trzeszczy, buczy i zakłuca GPS. Ma tylko jedną zaletę: relatywnie łatwo jest wydłubać z niego część cyfrową i zrobić własną.

Pytanie: Czy ktokolwiek widział *kompletne* radio CB z fabryczną możliwością podziału części w.cz. i panelu (i to na długim kablu)? Mogę znaleźć takie doborniki baz nadawania (jako kity do samodzielonego montażu), jednak wolałbym mieć również nadajnik.

Zrobienie samodzielnie raczej odpada, nie mam akurat doświadczeń z w.cz. i pewno wyjdzie gorsza padlina niż ten overmax. W zasadzie chodzi więc o częśc nadajnik, odbiornik, pll w postaci gotowca.

T->Dnia 2014-02-28 22:58:47 niejaki Sebastian Biały napisał:

Pytanie: Czy ktokolwiek widział *kompletne* radio CB z fabryczną możliwością podziału części w.cz. i panelu

tak

--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

On 2014-02-28 23:07, p0li wrote:

Pytanie: Czy ktokolwiek widział *kompletne* radio CB z fabryczną
możliwością podziału części w.cz. i panelu

tak

Super, możesz sie podzielić producentem a jeszcze lepiej typem?

W dniu 2014-02-28 23:09, Sebastian Biały pisze:

Pytanie: Czy ktokolwiek widział *kompletne* radio CB z fabryczną
możliwością podziału części w.cz. i panelu

tak

Super, możesz sie podzielić producentem a jeszcze lepiej typem?

Yosan takimi handlował.


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

On 2014-02-28 23:46, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:

Yosan takimi handlował.

Masz na mysli takie? http://tinyurl.com/q8hb3du

Cena odstrasza, budowa również (prawdopodobnie jest więcej niż 2-4 przewody w wiązce).

T->Dnia 2014-02-28 23:07:13 niejaki p0li napisał:

T->Dnia 2014-02-28 22:58:47 niejaki Sebastian Biały napisał:

Pytanie: Czy ktokolwiek widział *kompletne* radio CB z fabryczną możliwością podziału części w.cz. i panelu

tak

albrecht - ale konkretnego typu nie pamiętam

--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Cobra 75 jest tak zbudowana

-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ler0qp$g9t$1node2.news.atman.pl...

Takie nieco elektroniczne pytanie:

Pytanie: Czy ktokolwiek widział *kompletne* radio CB z fabryczną możliwością podziału części w.cz. i panelu (i to na długim kablu)? Mogę znaleźć takie doborniki baz nadawania (jako kity do samodzielonego montażu), jednak wolałbym mieć również nadajnik.

www.sklep.hadron.pl/product-pl-4041-CB-Radio-AE-6891-odlaczany-panel.html

--
Yogi(n)

Dnia Fri, 28 Feb 2014 22:58:47 +0100, Sebastian Biały napisał(a):

> Zrobienie samodzielnie raczej odpada, nie mam akurat doświadczeń z w.cz. i pewno wyjdzie gorsza padlina niż ten overmax. W zasadzie chodzi więc o częśc nadajnik, odbiornik, pll w postaci gotowca.

Bardzo tanie nie jest, ale za to mikroskopijne:
http://konektor5000.pl/index.php?p48,yosan-cb100-cb-100-cb-radio-z-odpinanym-panelem-do-montazu-ukrytego --
Pozdrawiam,
Przemek

Użytkownik "P.B." <pbernat@wp.pl> napisał w wiadomości news:5avxxx3czuxv.1c7cvgbh9705v$.dlg40tude.net...

http://konektor5000.pl/index.php?p48,yosan-cb100-cb-100-cb-radio-z-odpinanym-panelem-do-montazu-ukrytego

Z tym radiem to cię weźmie jasna k...wica bo blokada szumów kłapie jak opętana..

Dnia Tue, 4 Mar 2014 12:46:10 +0100, miszmasz napisał(a):

Użytkownik "P.B." <pbernat@wp.pl> napisał w wiadomości news:5avxxx3czuxv.1c7cvgbh9705v$.dlg40tude.net...

http://konektor5000.pl/index.php?p48,yosan-cb100-cb-100-cb-radio-z-odpinanym-panelem-do-montazu-ukrytego

Z tym radiem to cię weźmie jasna k...wica bo blokada szumów kłapie jak opętana..

Dzięki za ostrzeżenie. Myślałem, że elektronicznie to będzie coś jak
Lafayette Zeus - lekko głuche, ale generalnie mało wkurzające.
Stukająca blokada SQ to katastrofa. W Alanie 48+ multi nawet przerabiałem
układ blokady, bo tak łomotał z zewnętrznym głośnikiem, że SQ w ogóle nie
dało się używać.  --
Pozdrawiam,
Przemek

W dniu 04.03.2014 15:43, P.B. pisze:

Dzięki za ostrzeżenie. Myślałem, że elektronicznie to będzie coś jak
Lafayette Zeus - lekko głuche, ale generalnie mało wkurzające.

^^^^^^^^^^^^^^^^^

Stukająca blokada SQ to katastrofa.

Mam to radio i nie mogę potwierdzić. Jestem z niego bardzo zadowolony.
Nie jeżdżę na załączonym przyciskiem ASQ, tylko na ASQ z czułością
ustawioną potencjometrem. Nie wiem, czy wiesz, ale tam ASQ zawsze jest
włączone, przycisk ustawia je tylko na konkretny poziom, ale pokrętło
daje płynną regulację ASQ (nie jest ot typowy SQ). Mam zmodyfikowane
zgodnie z zaleceniami importera (kondensator jeden wymieniony). Jestem z
niego bardzo zadowolony.

Mój zestaw to Lafayette Zeus z Sitro TwinCar z zamieniona anteną CB na
Sirio CB-50 (pasuje idealnie, tylko trzeba uszczelkę silikonową - od
kranu taką malutką) założyć pod nią, aby nie buczała powyżej 100km/h).

Pozdrawiam

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

Dnia Tue, 04 Mar 2014 16:04:47 +0100, anacron napisał(a):

W dniu 04.03.2014 15:43, P.B. pisze:

Dzięki za ostrzeżenie. Myślałem, że elektronicznie to będzie coś jak
Lafayette Zeus - lekko głuche, ale generalnie mało wkurzające.

^^^^^^^^^^^^^^^^^

Mam to radio i nie mogę potwierdzić.

Ale czego nie możesz potwierdzić? Że jest głucha, czy generalnie mało
wkurzające? Mało wkurzające jest dlatego, że jest głuche. Bo stukająca
blokada to akurat domena Alana, a nie Zeusa. W Zeusie rzeczywiście SQ
otwiera wykrycie nośnej, a nie poziom sygnału. W połączeniu z naturalną
głuchością odbiornika jest to zbawienne dla uszu kierowcy - SQ otwiera się
tylko gdy sygnał jest na tyle silny, żeby korespondencja była zrozumiała. --
Pozdrawiam,
Przemek

W dniu 04.03.2014 17:30, P.B. pisze:

Dnia Tue, 04 Mar 2014 16:04:47 +0100, anacron napisał(a):

W dniu 04.03.2014 15:43, P.B. pisze:

Dzięki za ostrzeżenie. Myślałem, że elektronicznie to będzie coś jak
Lafayette Zeus - lekko głuche, ale generalnie mało wkurzające.

^^^^^^^^^^^^^^^^^

Mam to radio i nie mogę potwierdzić.

Ale czego nie możesz potwierdzić? Że jest głucha, czy generalnie mało
wkurzające? Mało wkurzające jest dlatego, że jest głuche. Bo stukająca
blokada to akurat domena Alana, a nie Zeusa. W Zeusie rzeczywiście SQ
otwiera wykrycie nośnej, a nie poziom sygnału. W połączeniu z naturalną
głuchością odbiornika jest to zbawienne dla uszu kierowcy - SQ otwiera się
tylko gdy sygnał jest na tyle silny, żeby korespondencja była zrozumiała.

Że jest głuche, mam imitację anteny i nie pytam się o dróżkę praktycznie
wcale. Słyszę bardzo dobrze i więcej niż spora część pytających się
pomimo tego, że dosłownie kilkanaście sekund temu komunikat już był.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

W dniu 2014-02-28 22:58, Sebastian Biały pisze:

Mam więc taki pomysł: podzielić radio na 2 częsci.
Pierwsza częśc: obwody nadawcze, odbiorcze, PLL. Dodatkowo dorobić
kontroler sterujący PLL i być może przekaźnikami nadawania, posiadający
wejście komunikacyjne.
Pytanie: Czy ktokolwiek widział *kompletne* radio CB z fabryczną
możliwością podziału części w.cz. i panelu (i to na długim kablu)?

Oczywiście. Są takie produkowane od pewnego czasu:
- Typowe radia przenośne,  typu alan-42 plus multi czy intek h-512/520, gdzie pojemnik na akumulatory jest zastępowany złączem-stacją dokującą (poraĹźka, przenośne w aucie=szumofon, brak odporności na zakłócenia itp)
- Kicha okrutna w postaci Cobry 75 gdzie radio jest w mikrofonie (szumofon jak to wszystkie "nowomodne" cobry typu DX)
- yosan CB-100 http://www.lcemajewski.pl/cbradia/yosan-cb100.jpg - panel jak ze zwykłego małego radyjka (mniejszy niż uniden520), ale łączony z resztą radia przewodem (z tego co pamiętam - 8pin RJ45 ~3m kabla, masa zasilanie, transmisja szeregowa + mic + spk. W panelu masz jeszcze wyjście na słuchawki. Samą skrzyneczkę radia montujesz gdzie chcesz.
- dokładnie to samo co powyższe, ale panel z mikrofonem zintegrowany w jedno czyli yosan CB-250, i bardzo podobne technicznie - president william, niestety ceny ktoś generował rzucając kostką...
- starsza konstrukcja Albrecht 6891 - ma dość dużo wad użytkowych - panel sterujący odłączany, można go zamontować na przewodzie gdzieś dalej.
- albo (używane przez mnie) Yaesu ft-857d - w pełni oddzielane: osobno panel, osobno mikrofon (który też może być panelem sterującym, albo prostym mikrofonem)

Zrobienie samodzielnie raczej odpada, nie mam akurat doświadczeń z w.cz.
i pewno wyjdzie gorsza padlina niż ten overmax. W zasadzie chodzi więc o
częśc nadajnik, odbiornik, pll w postaci gotowca.

Praktycznie każde prostsze radio tak możesz potraktować, rozdzielając płytkę/panel przedni od części w.cz - płyty głównej. Takie starsze konstrukcje, gdzie przełącznik kanałów jest mechaniczny (ciężko przeskakujący "programator od pralki") stosunkowo łatwo pożenić z elektroniką własną która tym steruje - robiłem to z Presidentem Jacksonem - ale problemem (pewnym) jest to, że większość tych syntez chodzi na 8v (i takiej logiki sterowania też wymagają, więc nie zepniesz tego wprost z np AVR). Trochę większe wyzwanie jest w zamianie potencjometrów na wersje cyfrowe (tzn scalone potencjometry elektroniczne, sterowane z naszego procesorka), ale to też się da zrobić. Ostatecznie potrzebne jest tylko volume, squelch i rfgain, całą resztą (o ile istnieje) nie kręcisz codziennie.
Czyli da się, mając dobre radio, z dobrą częścią w.cz, zrobić mu własną część "interfejsową" Pytanie tylko - po co? Czy ilość i wartość czasu, którą na to poświęcisz, będzie opłacalna w stosunku do (nawet najdroższego) gotowego rozwiązania, które bierzesz i używasz (lub ewentualnie szybko i bez zbędnej doktoryzacji - udoskonalasz)




--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Używam Cobry 75 w dwóch autach i nie narzekam. Nie jest to sprzęt z górnej półki, ale daje radę i nie ma problemu z montażem radia (gruchę można powiesić, albo rzucić gdziekolwiek). -- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

On 2014-03-01 10:20, BartekK wrote:

Czyli da się, mając dobre radio, z dobrą częścią w.cz, zrobić mu własną
część "interfejsową" Pytanie tylko - po co?

Bo mogę. To nieprzeliczalne na pieniądze. Ponadto posiadanie gruszki uważam za idiotyzm. Wolałbym mały mikrofon razem z przyciskami w poręczy fotela kierowcy, obsługiwane bez patrzenia, może z wyswietlaczem w celu orientacji na kanałach ... Coś wielkości 3x5 cm.

On 2014-03-01 10:20, BartekK wrote:

większość tych syntez chodzi na 8v

Moja, w Overmax, chodzi na 5V. TB31202FN. Dlatego w ogóle nad tym się zastanawiam. Radia mi nie szkoda, to padlina. Bardziem miałem nadzieje na jakiś wspólny standard albo w ogóle radia bez paneli do samodzielnej zabawy.

Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> wrote:

Moja, w Overmax, chodzi na 5V. TB31202FN. Dlatego w ogóle nad tym się zastanawiam. Radia mi nie szkoda, to padlina. Bardziem miałem nadzieje na jakiś wspólny standard albo w ogóle radia bez paneli do samodzielnej zabawy.

W Onwie (i wielu radiach z tego co wiem) jest LC7185.

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

Powitanko,

CB z fabryczną możliwością podziału części w.cz. i panelu

Jak chcesz dorabiac swoj panel, to wez pod uwage potencjometry. Sile glosu to oczywiscie nie problem cyfrowo, ale RF gain, squelch, to juz nie tak prosto, no chyba, ze komus ANL wystarcza.
Jak masz duzo czasu i sie nudzisz, to OK. W swoim s.p. samochodzie mialem CB pod fotelem zamocowane. Wymacanie odpowiednich galek, to nie byl problem, do tego Indiana na dachu i byle dres nie kojarzyl, ze mozna CB wydlubac.


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

On 2014-03-01 15:15, Pawel O'Pajak wrote:

Jak chcesz dorabiac swoj panel, to wez pod uwage potencjometry. Sile
glosu to oczywiscie nie problem cyfrowo, ale RF gain, squelch, to juz
nie tak prosto, no chyba, ze komus ANL wystarcza.

Nie ma z tym problemu. Squelch można zrobić cyfrowo (w sensie przetwarzania cyfrowego sygnału, nie potencjomentru) co dało by jeszcze więcej satysfakcji.

Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> wrote:

Nie ma z tym problemu. Squelch można zrobić cyfrowo (w sensie przetwarzania cyfrowego sygnału, nie potencjomentru) co dało by jeszcze więcej satysfakcji.

Ale po co...

Mi chodzi po głowie spięcie zestawu głośnomówiącego z CB. Przycisk PTT gdzieś pod ręką i niech mikrofon i głośnik z zestawu przełączą się z zestawu do CB (car radio mute już mam podpięte pod CB).

Wybór kanału itd. raczej zostawię w oryginalnym CB, gdzieś pod fotelem. Zresztą jak często zmieniasz kanał z 19?

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

Sebastian Biały wrote:

Pytanie: Czy ktokolwiek widział *kompletne* radio CB z fabryczną
możliwością podziału części w.cz. i panelu (i to na długim kablu)?
Mogę znaleźć takie doborniki baz nadawania (jako kity do
samodzielonego montażu), jednak wolałbym mieć również nadajnik.

widziełm radia CB ze sterowaniem na gruszce do gadania.

Dnia pięknego Sun, 02 Mar 2014 11:40:59 +0100 osobnik zwany Marek Dyjor
napisał:

Sebastian Biały wrote:

Pytanie: Czy ktokolwiek widział *kompletne* radio CB z fabryczną
możliwością podziału części w.cz. i panelu (i to na długim kablu)? Mogę
znaleźć takie doborniki baz nadawania (jako kity do samodzielonego
montażu), jednak wolałbym mieć również nadajnik.

widziełm radia CB ze sterowaniem na gruszce do gadania.

są radia, które całe mieszczą się w gruszce.



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2014-03-02 15:21, masti pisze:

Dnia pięknego Sun, 02 Mar 2014 11:40:59 +0100 osobnik zwany Marek Dyjor
napisał:

Sebastian Biały wrote:

Pytanie: Czy ktokolwiek widział *kompletne* radio CB z fabryczną
możliwością podziału części w.cz. i panelu (i to na długim kablu)? Mogę
znaleźć takie doborniki baz nadawania (jako kity do samodzielonego
montażu), jednak wolałbym mieć również nadajnik.

widziełm radia CB ze sterowaniem na gruszce do gadania.

są radia, które całe mieszczą się w gruszce.

To interesujące - wskażesz model? Sądzę, że podłączenie do gruszki
przewodu antenowego może być delikatnie powiedziawszy niezbyt trafionym
pomysłem...

Dnia pięknego Sun, 02 Mar 2014 15:38:30 +0100 osobnik zwany Artur Maśląg
napisał:

W dniu 2014-03-02 15:21, masti pisze:

Dnia pięknego Sun, 02 Mar 2014 11:40:59 +0100 osobnik zwany Marek Dyjor
napisał:

Sebastian Biały wrote:

Pytanie: Czy ktokolwiek widział *kompletne* radio CB z fabryczną
możliwością podziału części w.cz. i panelu (i to na długim kablu)?
Mogę znaleźć takie doborniki baz nadawania (jako kity do
samodzielonego montażu), jednak wolałbym mieć również nadajnik.

widziełm radia CB ze sterowaniem na gruszce do gadania.

są radia, które całe mieszczą się w gruszce.

To interesujące - wskażesz model? Sądzę, że podłączenie do gruszki
przewodu antenowego może być delikatnie powiedziawszy niezbyt trafionym
pomysłem...

tu masz porĂłwnanie kilku:
http://forumkkozle.pl/index.php?topic=1094.0

generalnie to nie może być dobre :)
ale czasem może być przydatne



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2014-03-02 15:42, masti pisze:

Dnia pięknego Sun, 02 Mar 2014 15:38:30 +0100 osobnik zwany Artur Maśląg
napisał:

W dniu 2014-03-02 15:21, masti pisze:

Dnia pięknego Sun, 02 Mar 2014 11:40:59 +0100 osobnik zwany Marek Dyjor
napisał:

Sebastian Biały wrote:

Pytanie: Czy ktokolwiek widział *kompletne* radio CB z fabryczną
możliwością podziału części w.cz. i panelu (i to na długim kablu)?
Mogę znaleźć takie doborniki baz nadawania (jako kity do
samodzielonego montażu), jednak wolałbym mieć również nadajnik.

widziełm radia CB ze sterowaniem na gruszce do gadania.

są radia, które całe mieszczą się w gruszce.

To interesujące - wskażesz model? Sądzę, że podłączenie do gruszki
przewodu antenowego może być delikatnie powiedziawszy niezbyt trafionym
pomysłem...

tu masz porĂłwnanie kilku:
http://forumkkozle.pl/index.php?topic=1094.0

To jest pomieszanie z poplątaniem, a nie 'całe radia w gruszce'.
Alan 42 to typowy ręczniak z możliwością adaptacji do pracy
w samochodzie. Cobra 75 ewentualnie może być za cos takiego
uznana. Lafayette Venus oraz President William to radia, gdzie
'gruszka' jest tylko wielofunkcyjnym interfejsem do komunikacji
z transceiverem, który jest gdzieś schowany. Yosan CB100 ma
podobna budowę, ale wyciągnięto panel sterujący na zewnątrz.

generalnie to nie może być dobre :)
ale czasem może być przydatne

Użycie ręczniaka w samochodzie może być czasem przydatne.
Kiedyś tak używałem Alan-a 38 i Yaesu FT 530 :)
No, ale zdaje się nie o tym była mowa.

Dnia Sun, 02 Mar 2014 16:00:59 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2014-03-02 15:42, masti pisze:

tu masz porównanie kilku:
http://forumkkozle.pl/index.php?topic=1094.0

To jest pomieszanie z poplątaniem, a nie 'całe radia w gruszce'.
Alan 42 to typowy ręczniak z możliwością adaptacji do pracy
w samochodzie. [...]
Użycie ręczniaka w samochodzie może być czasem przydatne.
Kiedyś tak używałem Alan-a 38 i Yaesu FT 530 :)
No, ale zdaje się nie o tym była mowa.

Tylko ze Alan 38 to wielka cegla, niewygodna w samochodzie.
A 42 to taka nieco wieksza gruszka.



J.

W dniu 2014-03-02 23:12, J.F. pisze:

Dnia Sun, 02 Mar 2014 16:00:59 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2014-03-02 15:42, masti pisze:

tu masz porównanie kilku:
http://forumkkozle.pl/index.php?topic=1094.0

To jest pomieszanie z poplątaniem, a nie 'całe radia w gruszce'.
Alan 42 to typowy ręczniak z możliwością adaptacji do pracy
w samochodzie. [...]
Użycie ręczniaka w samochodzie może być czasem przydatne.
Kiedyś tak używałem Alan-a 38 i Yaesu FT 530 :)
No, ale zdaje się nie o tym była mowa.

Tylko ze Alan 38 to wielka cegla, niewygodna w samochodzie.

No i? Yaesu FT 530 jest królem ręczniaków i nawet MH-29 Mic
(specjalna 'gruszka' do samochodu) pojawiła się w akcesoriach,
by było wygodnie i dobrze.

A 42 to taka nieco wieksza gruszka.

Tylko nieco większa gruszka i gówniane radio:>

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2014-03-02 23:12, J.F. pisze:

To jest pomieszanie z poplątaniem, a nie 'całe radia w gruszce'.
Alan 42 to typowy ręczniak z możliwością adaptacji do pracy
w samochodzie. [...]
Użycie ręczniaka w samochodzie może być czasem przydatne.
Kiedyś tak używałem Alan-a 38 i Yaesu FT 530 :)
No, ale zdaje się nie o tym była mowa.

Tylko ze Alan 38 to wielka cegla, niewygodna w samochodzie.

No i? Yaesu FT 530 jest królem ręczniaków i nawet MH-29 Mic

Ale ja o Alanie 38 pisalem, nie o Yaesu.

(specjalna 'gruszka' do samochodu) pojawiła się w akcesoriach,
by było wygodnie i dobrze.

Ta gruszka do FT530 wyglada ciekawie, i moze to jest rozwiazanie dla pytka.
Ale do 38 takiej nie ma i nie bedzie.

J.

W dniu 2014-03-03 15:04, J.F pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2014-03-02 23:12, J.F. pisze:

To jest pomieszanie z poplątaniem, a nie 'całe radia w gruszce'.
Alan 42 to typowy ręczniak z możliwością adaptacji do pracy
w samochodzie. [...]
Użycie ręczniaka w samochodzie może być czasem przydatne.
Kiedyś tak używałem Alan-a 38 i Yaesu FT 530 :)
No, ale zdaje się nie o tym była mowa.

Tylko ze Alan 38 to wielka cegla, niewygodna w samochodzie.

No i? Yaesu FT 530 jest królem ręczniaków i nawet MH-29 Mic

Ale ja o Alanie 38 pisalem, nie o Yaesu.

A ja pisałem o Alanie 38 oraz o Yaesu FT 530 - mam zwyczajnie
z czym porównywać.

(specjalna 'gruszka' do samochodu) pojawiła się w akcesoriach,
by było wygodnie i dobrze.

Ta gruszka do FT530 wyglada ciekawie, i moze to jest rozwiazanie dla pytka.

Była/jest bardzo sensownym rozwiązaniem dla ręczniaka, ale to wyższa
klasa. Mało który ręczniak coś takiego będzie miał, zresztą mowa
była o radiu dzielonym, a nie drogim ręczniaku, którym ma takie
możliwości.

Ale do 38 takiej nie ma i nie bedzie.

No i co z tego? Alan 38 miał chociaż przyzwoite parametry
w porównaniu do Alana 42. Zresztą nikomu nie proponowałem
przerzucać się na Alana 38.

On 2014-03-02, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

są radia, które całe mieszczą się w gruszce.

To interesujące - wskażesz model? Sądzę, że podłączenie do gruszki
przewodu antenowego może być delikatnie powiedziawszy niezbyt trafionym
pomysłem...

Alan 42 multi. Czemu niezbyt trafionym pomyslem?

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 2014-03-02 21:10, AZ pisze:

On 2014-03-02, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

są radia, które całe mieszczą się w gruszce.

To interesujące - wskażesz model? Sądzę, że podłączenie do gruszki
przewodu antenowego może być delikatnie powiedziawszy niezbyt trafionym
pomysłem...

Alan 42 multi. Czemu niezbyt trafionym pomyslem?

Zerowa odporność na zakłócenia/szum przychodzące po zasilaniu. Niewielka odporność na zakłócenia impulsowe przychodzące z anteny. Mały i cichy/niewyraźny głośniczek (z którego w aucie po prostu nie słychać dobrze, chyba że w jakiejś limuzynie). I na końcu - w razie wypadku latający po całej kabinie solidny pocisk-klocek... bo tego nie ma jak zamontować.


--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

On 2014-03-02, BartekK <sibi@drut.org> wrote:

To interesujące - wskażesz model? Sądzę, że podłączenie do gruszki
przewodu antenowego może być delikatnie powiedziawszy niezbyt trafionym
pomysłem...

Alan 42 multi. Czemu niezbyt trafionym pomyslem?

Zerowa odporność na zakłócenia/szum przychodzące po zasilaniu. Niewielka odporność na zakłócenia impulsowe przychodzące z anteny. Mały i cichy/niewyraźny głośniczek (z którego w aucie po prostu nie słychać dobrze, chyba że w jakiejś limuzynie). I na końcu - w razie wypadku latający po całej kabinie solidny pocisk-klocek... bo tego nie ma jak zamontować.

Ale mnie chodzilo o to czemu nietrafionym pomyslem jest podlaczenie
przewodu antenowego :-) To co napisales to wszystko wiem bo posiadam ten wynalazek ;-)

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 2014-03-02 21:10, AZ pisze:

On 2014-03-02, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

są radia, które całe mieszczą się w gruszce.

To interesujące - wskażesz model? Sądzę, że podłączenie do gruszki
przewodu antenowego może być delikatnie powiedziawszy niezbyt trafionym
pomysłem...

Alan 42 multi.

Ten ma adapter do kabla antenowego, a sam jest delikatnie powiedziawszy
fatalnej jakości transceiverem.

Czemu niezbyt trafionym pomyslem?

PoniewaĹź to zwyczajnie niewygodne i przewĂłd pracuje? W tym
Alanie masz adapter i przewodu nie musisz podpinać wprost pod
'gruszkę'. No, ale jakość fatalna - pewnie też tego powodu.

UĹźytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2014-03-02 21:10, AZ pisze:

To interesujące - wskażesz model? Sądzę, że podłączenie do gruszki
przewodu antenowego może być delikatnie powiedziawszy niezbyt trafionym
pomysłem...

Alan 42 multi.

Ten ma adapter do kabla antenowego, a sam jest delikatnie powiedziawszy
fatalnej jakości transceiverem.

Czemu niezbyt trafionym pomyslem?

PoniewaĹź to zwyczajnie niewygodne i przewĂłd pracuje?

Kabelek podobnej dlugosci jak i przy stacjonarnych radiach.
Owszem - antenowy sztywny i troche niewygodny (akurat nie w tym modelu), ale jak komus inne cechy bardziej przeszkadzaja...

J.

W dniu 2014-03-03 14:50, J.F pisze:

UĹźytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

(...)

Czemu niezbyt trafionym pomyslem?

PoniewaĹź to zwyczajnie niewygodne i przewĂłd pracuje?

Kabelek podobnej dlugosci jak i przy stacjonarnych radiach.

Spiralny przewĂłd m.cz to nie kabel antenowy.

Owszem - antenowy sztywny i troche niewygodny

Trochę niewygodny, jasne:>

(akurat nie w tym modelu),
ale jak komus inne cechy bardziej przeszkadzaja...

Jak komuś inne cechy nie przeszkadzają to niech sobie
uĹźywa.

W dniu 28.02.2014 22:58, Sebastian Biały pisze:

Pierwsza częśc: obwody nadawcze, odbiorcze, PLL. Dodatkowo dorobić
kontroler sterujący PLL i być może przekaźnikami nadawania, posiadający
wejście komunikacyjne.

Druga część: oryginalny front do smieci, zrobić od zera sterowanie na
jakimś kontrolerze i połaczyć go z 1 częscią za pomocą 4 drutów
(przesyłając po nich również audio, a co :).

Ja sobie tak przerobiłem alana 38 (ręczniak), z tym że on średniawo jest przystosowany do takiej przeróbki, potencjometry + wyświetlacz i przyciski up/down umieściłem na kawałku plastiku dopasowanym do popielniczki, resztę wcisnąłem w oryginalnej obudowie do podłokietnika, oba moduły połączone taśmą do napędu fdd z komputera (dużo żył, bo sterownik wyświetlacza LED został w podłokietniku)
Jako głośnik wykorzystałem oryginalny montowany w lagunie II jako gadaczka - ciekawy twór - ma dwie cewki, z czego jedna nie wykorzystana. Mikrofon(oryginalny z radia) zamocowałem u góry lewego słupka, przycisk nadawania mam na panelu w popielniczce. Aby nadawać muszę się nieco nachylić do przodu i trochę głośniej mówić(musiał bym sobie wzmacniacz zamontować) ale jeżdżę już tak od 2 lat i idzie z tym żyć. Komfort braku kabli i przeszkadzajek jest bezcenny.

On 2014-03-02 20:24, Albercik wrote:

Ja sobie tak przerobiłem alana 38 (ręczniak), z tym że on średniawo jest
przystosowany do takiej przeróbki, potencjometry + wyświetlacz i
przyciski up/down umieściłem na kawałku plastiku dopasowanym do
popielniczki, resztę wcisnąłem w oryginalnej obudowie do podłokietnika,
oba moduły połączone taśmą do napędu fdd z komputera (dużo żył, bo
sterownik wyświetlacza LED został w podłokietniku)

Tego chce uniknąć. W wersji w której miałbym ochotę to zrobić były by tylko 2 druty sygnałowe + zasilanie. Całośc transmisji (LCD, stan potencjometrów, dzwięk) przesyłane bylo by cyfrowo w obie strony (tak, audio z mikrofonu też). Przy paśmie rzędu 2-4kHz na mikrofonie spokojnie wcisnę to w transmisje szeregową po RS485 co jest bajecznie proste.

Podstawowy cel to ekstremalna miniaturyzacja tak aby calość miała max 5 na 5cm + opcjonalnie wyświetlacz (zajumany z jakiegoś telefonu). Tak żeby zmieścić to na uchwycie drzwi. A radio wsadzę gdzieś pod plastik w bagażniku.

Jako głośnik wykorzystałem oryginalny montowany w lagunie II jako
gadaczka - ciekawy twĂłr - ma dwie cewki, z czego jedna nie wykorzystana.

Ja Lagunę II właśnie opchnąłem :) Niestety głośnik ten miał fatalne własności. W ogóle gadaczka to jakaś pomyłka - dlaczego u diabła nie korzysta z głośników radia tylko ma własny mizernej jakości?

Komfort braku
kabli i przeszkadzajek jest bezcenny.

O właśnie. Bezcenny.

W dniu 02.03.2014 20:47, Sebastian Biały pisze:

Tego chce uniknąć. W wersji w której miałbym ochotę to zrobić były by
tylko 2 druty sygnałowe + zasilanie. Całośc transmisji (LCD, stan
potencjometrów, dzwięk) przesyłane bylo by cyfrowo w obie strony (tak,
audio z mikrofonu też). Przy paśmie rzędu 2-4kHz na mikrofonie spokojnie
wcisnę to w transmisje szeregową po RS485 co jest bajecznie proste.

Jak chcesz się pobawić, masz zbędny czas, wiedzę i środki to Ci nie będę bronił, ale moim zdaniem nie warto, pod kokpitem(albo i nawet w drzwiach) znajdziesz dość miejsca aby upchnąć tam radio i połączyć je przewodem wielożyłowym z panelem sterowniczym, który to będzie żywcem wyjęty z owego radia.
Ilość problemów jakie napotkasz będzie dość spora, w końcu może zadziała, satysfakcja będzie ogromna, ale musisz sobie odpowiedzieć na jedno zajebiście ważne pytanie - co jest celem?

On 2014-03-02 21:33, Albercik wrote:

znajdziesz dość miejsca aby upchnąć tam radio i połączyć je
przewodem wielożyłowym z panelem sterowniczym, który to będzie żywcem
wyjęty z owego radia.

Na taką odległośc kiepsko widze wyswietlacz LCD sterowany bez żadnego buforowania i generujący zakłucenia w drutach audio (i to kilku).

Ilość problemów jakie napotkasz będzie dość spora, w końcu może
zadziała, satysfakcja będzie ogromna, ale musisz sobie odpowiedzieć na
jedno zajebiście ważne pytanie - co jest celem?

Fun.

Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl>

Uzywanie CB w samochodzie jest niewygodne. Radio jest duże, wala się gdzieś po kabinie, nie ma co zrobić w gruszką.

Mam więc taki pomysł: podzielić radio na 2 częsci.

Pierwsza częśc: obwody nadawcze, odbiorcze, PLL. Dodatkowo dorobić kontroler sterujący PLL i być może przekaźnikami nadawania, posiadający wejście komunikacyjne.

Druga część: oryginalny front do smieci, zrobić od zera sterowanie na jakimś kontrolerze i połaczyć go z 1 częscią za pomocą 4 drutów (przesyłając po nich również audio, a co :).

Efektem dostane większą część elektroniki w.cz. schowaną pod jakimś plastikiem i maluteńki poręczny sterownik, może na stałe na konsoli. Z mikrofonem.

Mnie ciągle wk... brak wspólnego nagłośnienia, że trzeba się zajmować każdym urządzeniem z osobna: radio zwykłe, mp3, nawigacja, telefon, cb.