Radiowóz pędził 200km/h. Świadek to nagrał - dostanie mandat

Mieszkaniec Słupska nagrał policjantów w nieoznakowanym radiowozie,
który pędził ponad dwieście kilometrów na godzinę. Film trafił już do
słupskiej komendy, która zamierza za niebezpieczną jazdę ukarać....
jego autora.

Nagranie z drogi krajowej numer 6 na trasie pomiędzy Słupskiem, a
Lęborkiem pokazuje jak samochód audi goni policyjnego, nieoznakowanego
volkswagena passata. Auta jadą ponad dwieście kilometrów na godzinę..
Policyjny radiowóz zwalnia dopiero, gdy policjanci zorientowali się,
że są nagrywani kamerą video.

Aspirant Robert Czerwiński podkreśla, że policyjny radiowóz wykonywał
czynności służbowe, a autor filmu złamał przepisy.

Policja zamierza ukarać "filmowca" za przekroczenie prędkości. Grozi
mu dziesięć punktów karnych i mandat do tysiąca złotych.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7027673,Radiowoz_pedzil_200km_h__Swiadek_to_nagral___dostanie.html

VoyteG wrote:

Aspirant Robert Czerwiński podkreśla, że policyjny radiowóz wykonywał
czynności służbowe, a autor filmu złamał przepisy.

Pewnie jak jedzą kebaby, to też "wykonują czynności służbowe".

--
cokolwiek

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4aaa8557$1news.home.net.pl...

VoyteG wrote:

Aspirant Robert Czerwiński podkreśla, że policyjny radiowóz wykonywał
czynności służbowe, a autor filmu złamał przepisy.

Pewnie jak jedzą kebaby, to też "wykonują czynności służbowe".

Do bezkarnego łamania przepisów niezbędne są włączone koguty i sygnał dźwiękowy.
Mieli tak?

Użytkownik "VoyteG" <VoyteG@hotpop.com> napisał w wiadomości news:ad325798-9dd7-4533-9db5-a42924d2a03de8g2000yqo.googlegroups.com...

Radiowóz pędził 200km/h. Świadek to nagrał - dostanie mandat
Mieszkaniec Słupska nagrał policjantów w nieoznakowanym radiowozie,
który pędził ponad dwieście kilometrów na godzinę. Film trafił już do
słupskiej komendy, która zamierza za niebezpieczną jazdę ukarać...
jego autora.
Aspirant Robert Czerwiński podkreśla, że policyjny radiowóz wykonywał
czynności służbowe, a autor filmu złamał przepisy.
Policja zamierza ukarać "filmowca" za przekroczenie prędkości. Grozi
mu dziesięć punktów karnych i mandat do tysiąca złotych.

No i slusznie - oduczy sie nie znac obowiazujacych przepisow :-)

Chyba ze biegly w prawie jest, to sie wtedy policjanci moga zdziwic :-)

J.

No i slusznie - oduczy sie nie znac obowiazujacych przepisow :-)

Chyba ze biegly w prawie jest, to sie wtedy policjanci moga zdziwic :-)

Ja tam biegły w prawie nie jestem, ale wydaje mi się, że ma dwa wyjścia: odwołać wszystko co zeznał i sprawa się "rozejdzie", albo przyjąć karę, ale policjantom też się nie upiecze wtedy chyba.

p.

'Tom N' wrote:

Pytanie brzmi: gdzie ten film ;-)

To może być ten:
http://www.youtube.com/watch?v=Ehw2YKSw_mo

--
cokolwiek

to w <news:4aaa8668news.home.net.pl>:

'Tom N' wrote:

Pytanie brzmi: gdzie ten film ;-)

To może być ten:
http://www.youtube.com/watch?v=Ehw2YKSw_mo

Nagrywa pasażerka -- za co ma ten mandat dostać?

Za nagrywanie z prędkością 25 klatek na sekundę, czy za siedzenie na fotelu
pojazdu, który na liczniku miał 200 km/h

Film sprzed 9 miesięcy...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

'Tom N' wrote:

Nagrywa pasażerka -- za co ma ten mandat dostać?

A kto mówił, że ma dostać pasażerka?

Film sprzed 9 miesięcy...

MoĹźe to nie ten, ale pasuje do opisu.

--
cokolwiek

to w <news:4aaa8a71$1news.home.net.pl>:

'Tom N' wrote:

Nagrywa pasażerka -- za co ma ten mandat dostać?

A kto mówił, że ma dostać pasażerka?

Pierwsza wiadomość w wątku:

"Policja zamierza ukarać "filmowca" za przekroczenie prędkości. Grozi mu
dziesięć punktów karnych i mandat do tysiąca złotych."

Film sprzed 9 miesięcy...

Może to nie ten, ale pasuje do opisu.

Jak to ten, to znaczy, że to stęchnięty ten ogór. A za tym przemawia równieź
podane źródło "policyjni.pl"

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Użytkownik "'Tom N'" <news@int.dyndns.org.invalid> napisał w wiadomości
news:090911.194906.pms.1665int.dyndns.org.invalid...

to w <news:4aaa8a71$1news.home.net.pl>:

> 'Tom N' wrote:

>> Nagrywa pasażerka -- za co ma ten mandat dostać?
> A kto mówił, że ma dostać pasażerka?

Pierwsza wiadomość w wątku:

"Policja zamierza ukarać "filmowca" za przekroczenie prędkości. Grozi mu
dziesięć punktów karnych i mandat do tysiąca złotych."

a skąd ten tysiąc?

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4aaa8668news.home.net.pl...

'Tom N' wrote:

> Pytanie brzmi: gdzie ten film ;-)

To może być ten:
http://www.youtube.com/watch?v=Ehw2YKSw_mo

z tego filmu nic nie wynika, ja tam widze, ze audi majac 200 na liczniku dosc szybko dochodzi passata, ktory nie wiadomo ile jedzie...
pozatym problem jest dosc nieoczywisty do osadzenia a nie sadze zeby autorzy filmu naglosnili te sprawe z pobudek legalistycznych, obstawiam raczej, ze to zawisc i niechec do policji a kierowca audi pewnie na codzien nie jezdzi duzo wolniej ta trasa...

--
Pozdrawiam
/pisząc na priv usuń z adresu myślnik/

Artur wrote:

ze to zawisc i niechec do policji a kierowca audi pewnie na codzien nie
jezdzi duzo wolniej ta trasa...

A jakie to ma znaczenie? To bardzo dobry argument, skoro miśki często wybierają najgłupsze ograniczenie w okolicy żeby zaszyć się w krzakach z radarem, to niech i sami przestrzegają wszystkich przepisów, które ich dotyczą.

--
cokolwiek

Użytkownik "Paweł W." <> napisał w wiadomości ...

No i slusznie - oduczy sie nie znac obowiazujacych przepisow :-)

Chyba ze biegly w prawie jest, to sie wtedy policjanci moga zdziwic :-)

Ja tam biegły w prawie nie jestem, ale wydaje mi się, że ma dwa wyjścia: odwołać wszystko co zeznał i sprawa się "rozejdzie", albo przyjąć karę, ale policjantom też się nie upiecze wtedy chyba.

p.

po co przyjąć???

wystarczy podstawowa znajomość prawa żeby się obronić,
choćby Kodeks wykroczeń:
Art. 16.

§ 1. Nie popełnia wykroczenia, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone nie przedstawia wartości oczywiście większej niż dobro ratowane.

przecież chciał zapobiec zagrożeniom które stwarzał pędzący radiowóz... ryzykowął swoich zdrowiem i życiem, chciał ratować zdrowie, zycie i bezpieczeństwo innych

z moralnego punktu widzenia racja jest po trzykroć po jego stronie :)


--
pozdrawiam
Tadeusz

(ciach)

Napisałem, że w prawie cienki jestem ;-)

p.

On Fri, 11 Sep 2009 19:08:44 +0200,  Tadeusz wrote:

Art. 16.
§ 1. Nie popełnia wykroczenia, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone nie przedstawia wartości oczywiście większej niż dobro ratowane.

przecież chciał zapobiec zagrożeniom które stwarzał pędzący radiowóz... z moralnego punktu widzenia racja jest po trzykroć po jego stronie :)

Z prawnego jest pare sliskich punktow:
-jakie _bezposrednie_ niebezpieczenstwo ?
-jakie dobro chronione prawem ? -czy w celu uchylenia i czy nie mozna bylo inaczej uniknac ? -jakie dobro poswiecilismy ? I od razu podpowiadam:
-bezposrednio bylo to stworzenie zagrozenia katastrofa ruchu ladowym
:-)
-porzadek i bezpieczenstwo ruchu drogowego,
-?
-nie wieksze, poza tym funkcjonariuszy bylo dwoch :-)

J.

On Fri, 11 Sep 2009 18:57:58 +0200,  Paweł W. wrote:

No i slusznie - oduczy sie nie znac obowiazujacych przepisow :-)
Chyba ze biegly w prawie jest, to sie wtedy policjanci moga zdziwic :-)

Ja tam biegły w prawie nie jestem, ale wydaje mi się, że ma dwa wyjścia: odwołać wszystko co zeznał i sprawa się "rozejdzie"

Albo mu wlepia za falszywe zeznania. No chyba ze wspolnie dojda do wniosku ze predkosciomierz mu dwukrotnie
zawyza :-)

albo przyjąć karę, ale policjantom też się nie upiecze wtedy chyba.

Jak bedzie biegly to zacznie od tego ze jego sprawa jest osobna i
niech sie policjanci staraja, on odmawia zeznan :-)

J.

Użytkownik "Paweł W." <topauto.wytnij@onet.pl> napisał w wiadomości
news:h8dvn1$q0t$1atlantis.news.neostrada.pl...

Ja tam biegły w prawie nie jestem, ale wydaje mi się, że ma dwa wyjścia:
odwołać wszystko co zeznał i sprawa się "rozejdzie", albo przyjąć karę,

ale

policjantom też się nie upiecze wtedy chyba.

Prawnik (nawet zaraz po studiach) wykaże brak homologacji licznika
Wykaże, że niehomologowany zawyża 150km/h (jeżeli to było w mieście)
lub 90 (jeżeli na ekspresowej):).
....choć filmujący też nie otrzyma mandatu:).

Artur(m)

Dnia Fri, 11 Sep 2009 18:57:58 +0200, Paweł W. napisał(a):

Ja tam biegły w prawie nie jestem, ale wydaje mi się, że ma dwa wyjścia: odwołać wszystko co zeznał i sprawa się "rozejdzie", albo przyjąć karę, ale policjantom też się nie upiecze wtedy chyba.

Zaraz, a kto prowadzil ten samochód? I jaki to był samochód?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

VoyteG pisze:

Radiowóz pędził 200km/h. Świadek to nagrał - dostanie mandat

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7027673,Radiowoz_pedzil_200km_h__Swiadek_to_nagral___dostanie.html

Na jakiej podstawie stwierdził że jadą ponad 200km/h???

;-)

Na jakiej podstawie stwierdził że jadą ponad 200km/h???

;-)

Pewnie filmował na przemian radiowóz i zegary u siebie. Ale fotomontaż też można zrobić ;-)

p.

On Sep 11, 1:00 pm, "Paweł W." <topauto.wyt...@onet.pl> wrote:

> Na jakiej podstawie stwierdził że jadą ponad 200km/h???

> ;-)

Pewnie filmował na przemian radiowóz i zegary u siebie. Ale fotomontaż też
można zrobić ;-)

p.

No i na dodatek kazdy kij ma dwa konce. Skoro zadamy od policji (i
wymaga tego prawo) aby okazala roznorakie dokumenty dotyczace
przegladu i homologacji radaru to takie filmowanie "zegarow" niczego
nie udowadnia, bo zegary samochodu takowych dokumentow nie
posiadaja :-) Juza samej tej podstawie nie da sie skazac policjantow
na nic w swietle czystej litery prawa. Najwyzej prasa i telewizja ma
po prostu ciekawostke, o ktorej mozna pogadac.

Znacznie ciekawsze natomiast jest pytanie, na jakiej podstawie policja
ma skazac filmujacego ? Skoro nie zmierzyli szybkosci homologowanym
radarem, to jak maja mu udowodnic przekroczenie przepisow ?
Podejrzewam, ze cala historia, to po prostu straszenie ludzi, aby
wiecej im do glowy nie przyszlo robic "wladzy" obciach medialny. A nuz
jakis general policji sie zdenerwuje i obetnie im premie za
naduzywanie wladzy, albo jakiemus lokalnemu politykowi przyjdzie do
glowy zrobic sobie kariere kosztem paru kraweznikow ? Obywatel ma znac
swoje miejsce i siedziec cicho jak sie wladza bawi. Stare
przyzwyczajenia z PRL-u ciezko jest wyleczyc.

JAM
http://marchel.home.comcast.net/

Użytkownik "JAM" <ja_1410@yahoo.com> napisał w wiadomości news:dced1576-5529-4555-bb46-cc286ef6f08238g2000yqr.googlegroups.com...
On Sep 11, 1:00 pm, "Paweł W." <topauto.wyt...@onet.pl> wrote:

> Na jakiej podstawie stwierdził że jadą ponad 200km/h???

> ;-)

Pewnie filmował na przemian radiowóz i zegary u siebie. Ale fotomontaż też
można zrobić ;-)

p.

No i na dodatek kazdy kij ma dwa konce. Skoro zadamy od policji (i
wymaga tego prawo) aby okazala roznorakie dokumenty dotyczace
przegladu i homologacji radaru to takie filmowanie "zegarow" niczego
nie udowadnia, bo zegary samochodu takowych dokumentow nie
posiadaja :-) Juza samej tej podstawie nie da sie skazac policjantow
na nic w swietle czystej litery prawa. Najwyzej prasa i telewizja ma
po prostu ciekawostke, o ktorej mozna pogadac.

Znacznie ciekawsze natomiast jest pytanie, na jakiej podstawie policja
ma skazac filmujacego ? Skoro nie zmierzyli szybkosci homologowanym
radarem, to jak maja mu udowodnic przekroczenie przepisow ?
Podejrzewam, ze cala historia, to po prostu straszenie ludzi, aby
wiecej im do glowy nie przyszlo robic "wladzy" obciach medialny. A nuz
jakis general policji sie zdenerwuje i obetnie im premie za
naduzywanie wladzy, albo jakiemus lokalnemu politykowi przyjdzie do
glowy zrobic sobie kariere kosztem paru kraweznikow ? Obywatel ma znac
swoje miejsce i siedziec cicho jak sie wladza bawi. Stare
przyzwyczajenia z PRL-u ciezko jest wyleczyc.

-- -- -
pewnie masz rację, chociaż nie jestem przekonany czy policja nie może ukarać na podstawie odczytów z własnych zegarów (i wyczucia wiartru przewiewanego przez włosy wystawione za okno), niestety nasza policja robi co chce.

Piter pisze:
(...)

pewnie masz rację,

Raczej tak sobie, ale to już historia.

chociaż nie jestem przekonany czy policja nie może ukarać na podstawie odczytów z własnych zegarów (i wyczucia wiartru przewiewanego przez włosy wystawione za okno), niestety nasza policja robi co chce.

  ^^^^^^^^^^^^^^

Nieprawda.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:h8e5j3$8s4$1inews.gazeta.pl...

Piter pisze:
(...)

pewnie masz rację,

Raczej tak sobie, ale to już historia.

chociaż nie jestem przekonany czy policja nie może ukarać na podstawie odczytów z własnych zegarów (i wyczucia wiartru przewiewanego przez włosy wystawione za okno), niestety nasza policja robi co chce.

 ^^^^^^^^^^^^^^

Nieprawda.

mieli włączone koguty i dźwięk ?
a jak mieli to gdzie jechali ? na pączki czy kebaba jak to ktoś juz opisał ?
albo jak trybunał konstytucyjny podważył prawo SM do robienia i ściągania mandatów z foto, i co ? i w d***e to mają!

On Fri, 11 Sep 2009 11:12:36 -0700 (PDT),  JAM wrote:

Znacznie ciekawsze natomiast jest pytanie, na jakiej podstawie policja
ma skazac filmujacego ? Skoro nie zmierzyli szybkosci homologowanym
radarem, to jak maja mu udowodnic przekroczenie przepisow ?

Na podstawie jego zeznan, ze jechal ze wskazowka na 200 :-)

Podejrzewam, ze cala historia, to po prostu straszenie ludzi, aby
wiecej im do glowy nie przyszlo robic "wladzy" obciach medialny. A nuz
jakis general policji sie zdenerwuje i obetnie im premie za
naduzywanie wladzy, albo jakiemus lokalnemu politykowi przyjdzie do
glowy zrobic sobie kariere kosztem paru kraweznikow ? Obywatel ma znac
swoje miejsce i siedziec cicho jak sie wladza bawi. Stare
przyzwyczajenia z PRL-u ciezko jest wyleczyc.

A jakby tak w USA sfilmowac jak pan wladza przekracza predkosc, to jak
to sie skonczy ? :-)

J.

On Sep 11, 3:23 pm, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:

Na podstawie jego zeznan, ze jechal ze wskazowka na 200 :-)

Zdaje sie, ze w polskim prawie przyznanie sie do winy to nie dowod, a
poza tym, moze przeciez zmienic zeznania.

A jakby tak w USA sfilmowac jak pan wladza przekracza predkosc, to jak
to sie skonczy ? :-)

Zle dla wldzy jak sie to dostanie do mediow. Bylo juz takich pare
przypadkow. W USA policjanta po prostu wyrzucaja z pracy za takie cos.
Ostatnio zreszta glosno bylo w Michigan jak policjanta jadacego 140
mph przylapal inny na radar. Nie dosc, ze aresztowali, to jeszcze
wyrzucili ze sluzby. Generalnie policja drogowa w USA jest duzo mniej
skorumpowana niz w Polsce.

J.

JAM
http://marchel.home.comcast.net/

JAM pisze:

On Sep 11, 1:00 pm, "Paweł W." <topauto.wyt...@onet.pl> wrote:

Na jakiej podstawie stwierdził że jadą ponad 200km/h???
;-)

Pewnie filmował na przemian radiowóz i zegary u siebie. Ale fotomontaż też
można zrobić ;-)

Podejrzewam, ze cala historia, to po prostu straszenie ludzi, aby
wiecej im do glowy nie przyszlo robic "wladzy" obciach medialny. A nuz
jakis general policji sie zdenerwuje i obetnie im premie za
naduzywanie wladzy, albo jakiemus lokalnemu politykowi przyjdzie do
glowy zrobic sobie kariere kosztem paru kraweznikow ? Obywatel ma znac
swoje miejsce i siedziec cicho jak sie wladza bawi. Stare
przyzwyczajenia z PRL-u ciezko jest wyleczyc.

... nie wiem co Ty chcesz leczyć, lecz o ile nie wiadomo dlaczego ów nieoznakowany radiowóz poruszał się z taką szybkością to..nagrywający cywil poruszający się "dla jaj" 200 km/h po takiej drodze powinien zostać skazany z całą surowością prawa (na poziomie europejskim), czyli winni mu zabrać PJ na co najmniej 1/2 roku (postulowałbym o 1 rok).
...debili trzeba tępić.

pzdr
A.

złoty wrote:

.. nie wiem co Ty chcesz leczyć, lecz o ile nie wiadomo dlaczego ów
nieoznakowany radiowóz poruszał się z taką szybkością to..nagrywający
cywil poruszający się "dla jaj" 200 km/h po takiej drodze powinien
zostać skazany z całą surowością prawa (na poziomie europejskim), czyli
winni mu zabrać PJ na co najmniej 1/2 roku (postulowałbym o 1 rok).
..debili trzeba tępić.

Jechałeś kiedykolwiek 200 km/h?

--
cokolwiek

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4aab3155$1news.home.net.pl...

złoty wrote:

.. nie wiem co Ty chcesz leczyć, lecz o ile nie wiadomo dlaczego ów
nieoznakowany radiowóz poruszał się z taką szybkością to..nagrywający
cywil poruszający się "dla jaj" 200 km/h po takiej drodze powinien
zostać skazany z całą surowością prawa (na poziomie europejskim), czyli
winni mu zabrać PJ na co najmniej 1/2 roku (postulowałbym o 1 rok).
..debili trzeba tępić.

Jechałeś kiedykolwiek 200 km/h?

Kapelusz tyle?
Posikałby się ze strachu.

to pisze:

złoty wrote:

.. nie wiem co Ty chcesz leczyć, lecz o ile nie wiadomo dlaczego ów
nieoznakowany radiowóz poruszał się z taką szybkością to..nagrywający
cywil poruszający się "dla jaj" 200 km/h po takiej drodze powinien
zostać skazany z całą surowością prawa (na poziomie europejskim), czyli
winni mu zabrać PJ na co najmniej 1/2 roku (postulowałbym o 1 rok).
..debili trzeba tępić.

Jechałeś kiedykolwiek 200 km/h?

...w Polsce? Nigdy. A... czemu pytasz?

złoty wrote:

Jechałeś kiedykolwiek 200 km/h?

..w Polsce? Nigdy. A... czemu pytasz?

Bo sprawiasz wraĹźenie teoretyka.

--
cokolwiek

to pisze:

złoty wrote:

Jechałeś kiedykolwiek 200 km/h?

..w Polsce? Nigdy. A... czemu pytasz?

Bo sprawiasz wraĹźenie teoretyka.

...a kolega "praktyk"? To..jak wygląda od strony praktycznej "bezpieczne 200 km/h" na drodze krajowej nr 6? Opowiedz nam o swoich doświadczeniach..

pzdr
A.

złoty wrote:

..a kolega "praktyk"? To..jak wygląda od strony praktycznej "bezpieczne
200 km/h" na drodze krajowej nr 6?

Nie wiem, nie jechałbym tam 200.

Opowiedz nam o swoich
doświadczeniach..

O czym konkretnie?

--
cokolwiek

to pisze:

złoty wrote:

..a kolega "praktyk"? To..jak wygląda od strony praktycznej "bezpieczne
200 km/h" na drodze krajowej nr 6?

Nie wiem, nie jechałbym tam 200.

Czyli..teĹź teoretyk. UwaĹźaj, bo Cię cwelino zacznie uwaĹźać za kapelusznika..  ;)

Opowiedz nam o swoich
doświadczeniach..

O czym konkretnie?

jw

pzdr
A.

Użytkownik "złoty" <goldnoname@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h8gdpg$55v$1inews.gazeta.pl...

to pisze:

złoty wrote:

..a kolega "praktyk"? To..jak wygląda od strony praktycznej "bezpieczne
200 km/h" na drodze krajowej nr 6?

Nie wiem, nie jechałbym tam 200.

Czyli..teĹź teoretyk. UwaĹźaj, bo Cię cwelino zacznie uwaĹźać za kapelusznika..  ;)

PLONK

Użytkownik "złoty" <goldnoname@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

.. nie wiem co Ty chcesz leczyć, lecz o ile nie wiadomo dlaczego ów nieoznakowany radiowóz poruszał się z taką szybkością to..

To nie ma to znaczenia.
Nie ma do tego prawa i tyle.

nagrywający cywil poruszający się "dla jaj" 200 km/h po takiej drodze powinien zostać skazany z całą surowością prawa (na poziomie europejskim), czyli winni mu zabrać PJ na co najmniej 1/2 roku (postulowałbym o 1 rok).

I kierowcy radiowozu również?

On Sat, 12 Sep 2009 09:01:34 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "złoty" <goldnoname@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

.. nie wiem co Ty chcesz leczyć, lecz o ile nie wiadomo dlaczego ów nieoznakowany radiowóz poruszał się z taką szybkością to..

To nie ma to znaczenia.
Nie ma do tego prawa i tyle.

A jestes choc dr nauk prawnych ? :-)

Bo to na oko wymaga skomplikowanej analizy prawnej w szczegolnym
przypadku, z powolywaniem sie na pierwszenstwo przepisow szczegolnych
nad ogolnymi. Jak jeden policjant drugiemu kaze jechac szybko i cicho w szczytnym
celu ? J.

On Sep 11, 7:25 pm, złoty <goldnon...@gazeta.pl> wrote:

.. nie wiem co Ty chcesz leczyć, lecz o ile nie wiadomo dlaczego ów
nieoznakowany radiowóz poruszał się z taką szybkością to..nagrywający
cywil poruszający się "dla jaj" 200 km/h po takiej drodze powinien
zostać skazany z całą surowością prawa (na poziomie europejskim), czyli
winni mu zabrać PJ na co najmniej 1/2 roku (postulowałbym o 1 rok).
..debili trzeba tępić.

Wedlug prawa debilami sa obydwaj. Nalezy wiec wytepic rowniez
policjantow. Kodeks drogowy jest tu jasny. Pojazd jest tylko wtedy
uprzywilejowany gdy posluguje sie odpowiednim oznakowaniem i
oswietleniem. W kazdym innym przypadku naruszone jest prawo. Leczyc
nalezy PRL-owskie przyzwyczjenie, ze policjantow wolno robic bezkarnie
to czego nie wolno innym debilom.

pzdr
A.

JAM

Użytkownik "Gryngol" <> napisał w wiadomości ...

VoyteG pisze:

Radiowóz pędził 200km/h. Świadek to nagrał - dostanie mandat

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7027673,Radiowoz_pedzil_200km_h__Swiadek_to_nagral___dostanie.html

Na jakiej podstawie stwierdził że jadą ponad 200km/h???

;-)

pewnie na takiej że jadąc 200 km/h nie mógł ich dogonić... :)


--
pozdrawiam
Tadeusz

A ja mam pytanie odnośnie tych cywilnie wygladajacych samochodow policyjnych co to jezdza za piratami i nagrywaja ich na kamerki.

Pirat jedzie 140 km/h a za nim to auto policyjne. Pewnie tez musi jechac ok. 140 km/h aby moc nagrac filmik. Jedzie bez sygnałow swietlnych i dzwiekowych - a wiec nie jest w tym czsie pojazdem uprzywilejowanym. Jako popjazd nie uprzywilejowany przekracza dozwolone predkosci, stwarza zagrozenie na drodze. Zdobywa dowody jednoczesnie sam przekraczajac przepisy. To dowody zdobyte nielegalnie.
Jak to jest? Sa jakies dodatkowe przepisy pozwalajace takim samochodom nie uprzywilejowanym jezdzidzic bezkarnie z nadmierna predkoscia?

Wyjasni ktos?

Zorka pisze:

Jak to jest? Sa jakies dodatkowe przepisy pozwalajace takim samochodom nie uprzywilejowanym jezdzidzic bezkarnie z nadmierna predkoscia?

Wyjasni ktos?

Nie ma żadnych przepisów, tylko jakoś nikt nie chce iść do sądu się bawić z policjantami w "ja wam mandat, wy mi mandat" :)

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

Nie ma żadnych przepisów, tylko jakoś nikt nie chce iść do sądu się bawić z policjantami w "ja wam mandat, wy mi mandat" :)

ale przecież nawet jeżeli sprawa trafi do sądu, sądzisz że polski sąd coś z tym zrobi ? stwierdzi (pewnie wbrew przepisom, ale zgodnie ze swoją nadinterpretacją) że policjanci wykonywali czynności służbowe, a ty zostaniejsz obarczony dodatkowo kosztami sądowymi.

On Sat, 12 Sep 2009 15:40:05 +0200,  Piter wrote:

Nie ma żadnych przepisów, tylko jakoś nikt nie chce iść do sądu się bawić z policjantami w "ja wam mandat, wy mi mandat" :)

ale przecież nawet jeżeli sprawa trafi do sądu, sądzisz że polski sąd coś z tym zrobi ? stwierdzi (pewnie wbrew przepisom, ale zgodnie ze swoją nadinterpretacją) że policjanci wykonywali czynności służbowe, a ty zostaniejsz obarczony dodatkowo kosztami sądowymi.

Jakie koszta ?

Sprawa jest karna [o wykroczenie] wiec w sadzie jedna strona jest
obwiniony policjant, a druga organ skarzacy - policja, prokurator.
Szary czlowiek moze byc tylko swiadkiem.


J.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:eqlna5h45d17hkiq3s81nbugm31u3a7r8d4ax.com...

On Sat, 12 Sep 2009 15:40:05 +0200,  Piter wrote:

Nie ma żadnych przepisów, tylko jakoś nikt nie chce iść do sądu się bawić
z policjantami w "ja wam mandat, wy mi mandat" :)

ale przecież nawet jeżeli sprawa trafi do sądu, sądzisz że polski sąd coś z
tym zrobi ? stwierdzi (pewnie wbrew przepisom, ale zgodnie ze swoją
nadinterpretacją) że policjanci wykonywali czynności służbowe, a ty
zostaniejsz obarczony dodatkowo kosztami sądowymi.

Jakie koszta ?

Sprawa jest karna [o wykroczenie] wiec w sadzie jedna strona jest
obwiniony policjant, a druga organ skarzacy - policja, prokurator.
Szary czlowiek moze byc tylko swiadkiem.

tak ale jeżeli będzie się odwoływał od tego że dowód w sprawie (nagranie z videoradaru) został zdobyty nielegalnie (przekroczenie prędkości przez nieuprzywilejowany radiowóz)

On Sat, 12 Sep 2009 20:50:33 +0200,  Piter wrote:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

Jakie koszta ?
Sprawa jest karna [o wykroczenie] wiec w sadzie jedna strona jest
obwiniony policjant, a druga organ skarzacy - policja, prokurator.
Szary czlowiek moze byc tylko swiadkiem.

tak ale jeżeli będzie się odwoływał od tego że dowód w sprawie (nagranie z videoradaru) został zdobyty nielegalnie (przekroczenie prędkości przez nieuprzywilejowany radiowóz)

Ogladacie za duzo amerykanskich filmow.
To nie ameryka, nielegalnosc nie jest powodem do odrzucenia.

Zreszta tak samo dzialaloby w druga strone - film nagrywajacy
policjantow tez jest nielegalny :-)

J.

Piter pisze:

ale przecież nawet jeżeli sprawa trafi do sądu, sądzisz że polski sąd coś z tym zrobi ? stwierdzi (pewnie wbrew przepisom, ale zgodnie ze swoją nadinterpretacją) że policjanci wykonywali czynności służbowe, a ty zostaniejsz obarczony dodatkowo kosztami sądowymi.

Zaraz, ale sąd to działa na podstawie przepisów, w przeciwieństwie do gazet i opinii policjantów, więc będzie musiał wykazać jakie przepisy pozwalają łamać PoRD policjantom na służbie, też się przyda. Kosztów jak już ktoś napisał - nie ma.

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

Dnia 11-09-2009 o 17:46:30 VoyteG <VoyteG@hotpop.com> napisał(a):

Radiowóz pędził 200km/h. Świadek to nagrał - dostanie mandat

Mieszkaniec Słupska nagrał policjantów w nieoznakowanym radiowozie,
który pędził ponad dwieście kilometrów na godzinę. Film trafił już do
słupskiej komendy, która zamierza za niebezpieczną jazdę ukarać...
jego autora.

On filmował ich, a oni jego na tylną kamerę hehe

Chodzi o to, kto ma monopol na kontrolowanie
ruchu na drodze. "Oni" chcą dowieść, że nikt
poza "nimi" nie powinien, bo się "im" narazi.

Ciekawe, czy np. właściciel domu przy drodze
mógłby sobie zamontować radar z kamerą do
rejestracji pojazdów jadących drogą. A jeśli
tak, czy mógłby potem domagać się odszkodowania
za stresy wywołane przez tych URD (uczestników
ruchu drogowego), którzy łamią przepisy.

A może posiadania takie instalacji skutkowałoby
powinnością donoszenia o złamaniu prawa? :-)

Pozdrawiam,

Jan

On Sep 12, 11:27 am, Jan <j.kazmier...@wp.pl> wrote:

Chodzi o to, kto ma monopol na kontrolowanie
ruchu na drodze. "Oni" chcą dowieść, że nikt
poza "nimi" nie powinien, bo się "im" narazi.

jest jeszcze gorzej...
W zeszłotygodniowym UwagaPirat (wiem, wiem... wstyd to ogladać)
jechali za kims na podwrocławskiej autostradzie ok 200 km/h i lektor
narzekał, że (cytuję):
"....nie dośc, że scigają "pirata", to jeszcze inni kierowcy nie
zjezdzają im z drogi..."  (!!!). Czyli: jedzie burak lewym pasem 200
km/h i wszyscy maja spierdalac na boki (a policjanci jadą przecież
incognito). Rozumiem takie podejscie do sprawy buraczanej czesci
uzytkowników dróg, natomiast jest to niedopuszczalne w programie,
który z załozenia ma promowac kulturę jazdy.

jest jeszcze gorzej...
W zeszłotygodniowym UwagaPirat (wiem, wiem... wstyd to ogladać)
jechali za kims na podwrocławskiej autostradzie ok 200 km/h i lektor
narzekał, że (cytuję):
"....nie dośc, że scigają "pirata", to jeszcze inni kierowcy nie
zjezdzają im z drogi..."  (!!!). Czyli: jedzie burak lewym pasem 200
km/h i wszyscy maja spierdalac na boki (a policjanci jadą przecież
incognito). Rozumiem takie podejscie do sprawy buraczanej czesci
uzytkowników dróg, natomiast jest to niedopuszczalne w programie,
który z załozenia ma promowac kulturę jazdy.

-- -- -- -- -
ja się zastanawiam czy mają odpowiednie homologacje sprzętu video którym filmują, ostatnio widziałem że kamera była przyklejona na taśmę klejącą do kokpitu. Podczas wypadku przy >200km/h taka kamera przyklejona taśmą to potencjalna broń, ale policja może... bo tak... bo przecież przepisy ich nie dotyczą i są tak świetnie wyszkoleni że nawet bez sygnału mogą zapierdzielać w strefie ile im się podoba.

Aspirant Robert Czerwiński podkreśla, że policyjny radiowóz wykonywał
czynności służbowe, a autor filmu złamał przepisy.

Ten pewnie też wykonywał czynności służbowe:
http://www.youtube.com/watch?v=LwmKcLR0UdM
tzn. jak najszybciej gnał aby rozstawić się z suszarką.

arcuser

--

arcuser@poczta.onet.pl pisze:

Aspirant Robert Czerwiński podkreśla, że policyjny radiowóz wykonywał
czynności służbowe, a autor filmu złamał przepisy.

Ten pewnie też wykonywał czynności służbowe:
http://www.youtube.com/watch?v=LwmKcLR0UdM
tzn. jak najszybciej gnał aby rozstawić się z suszarką.

BTW ciekawe sprzężenie kamery z GPSem, dzięki czemu pokazywana jest prędkość i aktualne położenie.


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

Dnia Sat, 12 Sep 2009 13:59:32 +0200, arcuser@poczta.onet.pl napisał(a):

http://www.youtube.com/watch?v=LwmKcLR0UdM

BTW - te informacje (na górze kadru) to autor 'dokleił' później (nie
wiem - na podstawie danych z trackloggera), czy to się też nagrywało
'on-line'?  --
Pozdrawiam,
Sebastian S.
Lancia Lybra SW

Użytkownik wrote:

Ten pewnie też wykonywał czynności służbowe:
http://www.youtube.com/watch?v=LwmKcLR0UdM
tzn. jak najszybciej gnał aby rozstawić się z suszarką.

I tak nagrywający dostał by mandat za przekroczenie prędkości plus wyprzedzanie na przejściu dla pieszych :)


--
Pozdrawiam
Feniks

<arcuser@poczta.onet.pl> wrote:

Ten pewnie też wykonywał czynności służbowe:
http://www.youtube.com/watch?v=LwmKcLR0UdM
tzn. jak najszybciej gnał aby rozstawić się z suszarką.

O, Gdańsk. :-) Tutaj to niestety norma. :-(
Kiedyś na ograniczeniu do 30km/h (robotnicy pracujący
przy budowie torów tramwajowych) widzę dwa radiowozy za
mną, jadę 35-40, nagle oba śmignęły koło mnie, postanowiłem
pod groźbą mandatu zrównać się z nimi - 90km/h... :-/

Smutne jest to, że niektórych prawo nie dotyczy...

P.s. Jak już się żalę, to chciałbym w tym miejscu pozdrowić
pana w niebieskim punto, który mi dzisiaj tak zajechał
drogę na ul. Armii Krajowej, że całe życie przeleciało
mi przed oczami. Bardzo mi przykro z racji faktu, że jakiś
zły człowiek ukradł panu lewe lusterko, bo gdyby było na
swoim miejscu, pewnie by mi pan drogi nie zajechał. :>

Pozdrawiam
..Peeter