Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   [CROSSPOST] Rafała Kosika i jego Vertical

[CROSSPOST] Rafała Kosika i jego Vertical

Data: 2010-10-21 09:34:49
Autor: Yakhub
[CROSSPOST] Rafała Kosika i jego Vertical
Dnia Wed, 20 Oct 2010 22:44:39 +0200, Koziołek napisał(a):

Kurwa. Ja to zawsze muszę dołożyć do pieca :-/
Tak się składa, że lubię czytać w korku. Kładę sobie książkę - albo gazetkę - na kierownicę i prę do przodu - ot, taki sposób na odstresowanie.
/.../
No i tak smakując tomik niezłej literatury przemieszczałem się pomału do klienta, kiedy zatrzymał mnie pan w niebieskim mundurze - ponoć za to, że czytając za kierownicą, stwarzam zagrożenie dla ruchu drogowego.

I miał rację, IMHO.

Wziął dokumenty do radiowozu, z którego po chwili, z moimi papierami  i jakimś druczkiem w łapie - wylazł jego kolega. Podszedł do mnie, wypełnił jakiś świstek i powiedział, że da mi tylko pouczenie, ale żebym więcej w korku nie czytał.

"A mógł zabić" :).
A tak poważnie - to przecież nic się (do tej pory nie stało. Miło z jego
strony.

Z uśmiechem wręczył mi wypisany kwit, DR i prawko i spytał:
- A dobra chociaż ta książka?

No i nawet chciał na koniec być sympatyczny i żartobliwy. Ale Ty...

- Dobra. Ale i tak pan nie przeczyta.
- Dlaczego? Zawsze jakaś chwila się znajdzie.
- No tak. Ale z tego co widzę pan pisarz, a czyta kolega z radiowozu.

Niezależnie od reakcji Policjantów - po co był ten tekst? Trafiłeś akurat
na sympatycznych panów. Złapali Cię na drobnej pierdółce. Ponieważ to była
pierdółka, a oni sympatyczni, poprzestali na pouczeniu. Aż do tej pory,
mogliście się w spokoju rozejść, z uśmiechem na ustach po obu stronach. Ty
byś teraz wazelinował ich na pręgu, oni opowiadaliby znajomym o kolesiu,
który czytał książkę podczas jazdy. Byłoby - dla obu stron - miło.

Ale nie, musiałeś, wyskoczyć z chamskim tekstem, i napsuć krwi sobie i
policjantom.

--
Yakhub

Data: 2010-10-21 10:35:05
Autor: Koziołek
[CROSSPOST] Rafała Kosika i jego Vertical
Yakhub napisał:
klienta, kiedy zatrzymał mnie pan w niebieskim mundurze - ponoć za to, że
czytając za kierownicą, stwarzam zagrożenie dla ruchu drogowego.

I miał rację, IMHO.
W korku który zamierał niekiedy na pół minuty? Kto jest z Krakowa, wie, jak to tam teraz wygląda.

Niezależnie od reakcji Policjantów - po co był ten tekst?
Zgoda. Dlatego też się piętnuję ;)

Ale nie, musiałeś, wyskoczyć z chamskim tekstem, i napsuć krwi sobie i
policjantom.

Wiesz, tamten odcinek - może kilometr - jedzie się godzinę. Czepianie się tego, że ktoś w takim korku czyta książkę to IMHO przegięcie. Równie dobrze można by się dowalić do dłubania w nosie i kręcenia kulki z kóz :(
Owszem, dojebałem głupim tekstem, ale gliniarz ewidentnie ściemnił tym niesprawnym samochodem i teraz będą o to udry w sądzie.
Przecież jak pojadę do przeglądu z "luzem na kierownicy" to facet mnie zabije śmiechem...

Z harcerskim pozdrowieniem,

Koziołek
--
http://www.przepraszamzacrossposta.blox.pl

Data: 2010-10-21 11:07:38
Autor: Henry(k)
[CROSSPOST] Rafała Kosika i jego Vertical
Dnia Thu, 21 Oct 2010 10:35:05 +0200, Koziołek napisał(a):

Wiesz, tamten odcinek - może kilometr - jedzie się godzinę. Czepianie się tego, że ktoś w takim korku czyta książkę to IMHO przegięcie. Równie dobrze można by się dowalić do dłubania w nosie i kręcenia kulki z kóz :(

Możesz sobie nawet panienkę z agencji zamówić żeby ci zrobiła... cokolwiek
;-) Ważne że jako uczestnik ruchu masz zgodnie z pord obserwować co się
dzieje dookoła samochodu. To że stoisz w korku to jest okoliczność
"łagodząca", ale nie anulująca ten obowiązek. Henry

Data: 2010-10-21 20:38:03
Autor: Koziołek
[CROSSPOST] Rafała Kosika i jego Vertical
Henry(k) napisał:
Możesz sobie nawet panienkę z agencji zamówić żeby ci zrobiła... cokolwiek
;-)

A propos. Przypomniała mi się historia kolegi. Otóż jechał on autem z dziewczyną, z którą wtedy był. Godziny szczytu, krakowskie korki, a jej zachciało się lodów ;) No to wzięła się za obrabianie gałki, co średnio koledze się spodobało: pasażerowie stojących w korku autobusów mieli kino.
- ....., co ty wyrabiasz? Przecież ludzie nas widzą???
- Mnie nie widzą.

;)

Z harcerskim pozdrowieniem,

Koziołek
--
http://www.przepraszamzacrossposta.blox.pl

Data: 2010-10-23 21:15:49
Autor: Kudłaty Konservateesta
[CROSSPOST] Rafała Kosika i jego Vertical
W dniu 2010-10-21 10:35, Koziołek pisze:

Wiesz, tamten odcinek - może kilometr - jedzie się godzinę. Czepianie
się tego, że ktoś w takim korku czyta książkę to IMHO przegięcie. Równie
dobrze można by się dowalić do dłubania w nosie i kręcenia kulki z kóz :(
Owszem, dojebałem głupim tekstem, ale gliniarz ewidentnie ściemnił tym
niesprawnym samochodem i teraz będą o to udry w sądzie.
Przecież jak pojadę do przeglądu z "luzem na kierownicy" to facet mnie
zabije śmiechem...

To zgłoś do prokuratury narażanie budżetu państwa na straty, bo jebany pies się obraził i postanowił się zemścić za pieniądze z moich podatków.

--
Kudłaty Konservateesta
nie@podam.com.pl

"Hej, heej, heeeej sokoły! Leeeeci Bronek na drzwiach od stooodooołyyy!!!"

http://wolnemedia.net/polityka/wtc-i-pieciu-tanczacych-izraelczykow/

[CROSSPOST] Rafała Kosika i jego Vertical

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona