Data: 2009-04-02 07:59:50 | |
Autor: Tristan | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 02 kwiecień 2009 07:39 (autor Mithos publikowane na pl.biznes.banki, wasz znak: <gr1j54$5e2$1@news.onet.pl>):
Nikt tutaj nie mówił o koncie osobistym w Raffeisen. Moim zdaniem Tylko ile osób masowo wypłaca gotówkę w dziwnych miejscach? Gotówka jest w zaniku, więc płacenie 100zł rocznie jest takie sobie i nawet jak awaryjnie wybiorę kasę z mBanku w obcym bankomacie 20 razy rocznie, to dopiero wyjdzie na to samo (chyba mam prowizję 5zł... chyba, bo korzystałem raz przez ostatnie 10 lat, a nie chce mi się szukać) -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-04-02 11:25:41 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
On 2009-04-02, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] Tylko ile osób masowo wypłaca gotówkę w dziwnych miejscach? Gotówka jest w Bo człowiek jest wygodny, ale i racjonalny. Odkąd mam Aquariusa to korzystam z najbliższego bankomatu (Kredyt Bank). Oczywiście skorzystanie z nieco dalej leżącego BZWBK też jest możliwe, ale po co skoro najbliżej mam ten? Tak samo na mieście, czy wyjazdach. Nie zastanawiam się do którego bankomatu mogę iść, tylko idę do najbliższego jaki zlokalizuję. Ułatwia znacznie, bo jeszcze jednak nie wszystkie kawiarnie, czy mniejsze knajpki w miejscowościach turystycznych, obsługują klientów z kk. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2009-04-02 13:31:32 | |
Autor: Tristan | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 02 kwiecień 2009 13:25 (autor Wojciech Bancer publikowane na pl.biznes.banki, wasz znak: <slrngt4tvc.57k.proteus@pl-test.org>):
Tak samo na mieście, czy wyjazdach. Nie zastanawiam się do którego I opłaca się za to 100zł rocznie płacić? -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-04-02 11:38:34 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
On 2009-04-02, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] Tak samo na mieście, czy wyjazdach. Nie zastanawiam się do którego Ludzie płacą dużo większe sumy za wygodę. Przykład: samochód vs komunikacja miejska. Każdy ma swoją granicę 'wygody' w innym miejscu. :) -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2009-04-02 15:57:11 | |
Autor: Tristan | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 02 kwiecień 2009 13:38 (autor Wojciech Bancer publikowane na pl.biznes.banki, wasz znak: <slrngt4ung.5c9.proteus@pl-test.org>):
Ludzie płacą dużo większe sumy za wygodę. Przykład: samochód Komunikacja miejska jest wygodna wg ciebie? Każdy ma swoją granicę 'wygody' w innym miejscu. Ano... Ale akurat bankomaty darmo mnie słabo kręcą. Bezgotowkowy jestem. Omijam miejsca niekarciane. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-04-02 14:06:32 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
On 2009-04-02, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] Ludzie płacą dużo większe sumy za wygodę. Przykład: samochód Jest (zazwyczaj) mniej wygodna, ale też tańsza. Ale też zależy która - metro jest wygodne (często wygodniejsze od samochodu jak się ma pracę niedaleko stacji) - Pestka poznańska też (zwłaszcza latem jak studentów nie ma), bo nie stoisz w męczących korkach w upale, tylko siedzisz i jedziesz klimatyzowanym wagonem. Nie musisz też się skupiać na prowadzeniu. :) Ano... Ale akurat bankomaty darmo mnie słabo kręcą. Bezgotowkowy jestem. Ja ostatnio przechodzę na gotówke, choćby z tego powodu, że jest zwyczajnie taniej. Gotówką się po prostu wydaje mniej. :) -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2009-04-02 16:17:30 | |
Autor: Tristan | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 02 kwiecień 2009 16:06 (autor Wojciech Bancer publikowane na pl.biznes.banki, wasz znak: <slrngt57cv.6jb.proteus@pl-test.org>):
Jest (zazwyczaj) mniej wygodna, ale też tańsza.Ludzie płacą dużo większe sumy za wygodę. Przykład: samochódKomunikacja miejska jest wygodna wg ciebie? Tańsza? No słabo... W pewnych przypadkach pewnie tak, ale w ogólności jest droższa. Ale też zależy która - metro jest wygodne (często wygodniejsze od No i znów w określonej konfiguracji. W ogólności auto jest tańsze i wygodniejsze. Ano... Ale akurat bankomaty darmo mnie słabo kręcą. Bezgotowkowy jestem.Ja ostatnio przechodzę na gotówke, choćby z tego powodu, że jest O! To ja odwrotnie. Jak mam kasę, to rozchodzi się jak woda... A karta to jednak karta, z pełnym wglądem w konto i z decyzją o użyciu. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-04-02 14:23:43 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
[OT] Re: Raiffeisen - konto osobiste | |
On 2009-04-02, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] Jest (zazwyczaj) mniej wygodna, ale też tańsza.Ludzie płacą dużo większe sumy za wygodę. Przykład: samochódKomunikacja miejska jest wygodna wg ciebie? W ogólności tańsza. Nie piszę o komunikacji krajowej, tylko miejskiej. Tu za cenę miesięcznego jeździsz przez cały miesiąc zazwyczaj za mniej niż stówę. Tankujesz auto raz w miesiącu za mniej niż 100 zł? [...] -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2009-04-02 16:27:24 | |
Autor: Tristan | |
[OT] Re: Raiffeisen - konto osobiste | |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 02 kwiecień 2009 16:23 (autor Wojciech Bancer publikowane na pl.biznes.banki, wasz znak: <slrngt58d5.6mv.proteus@pl-test.org>):
W ogólności tańsza. Nie piszę o komunikacji krajowej, tylko miejskiej. No tankuję za 160. Ale nie muszę jeździć z kilkoma przesiadkami no i mogę więcej zarobić lub więcej odpocząć, bo nie tracę kupy czasu na dojazdy. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-04-02 16:27:09 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
[OT] Re: Raiffeisen - konto osobiste | |
On 2009-04-02, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] W ogólności tańsza. Nie piszę o komunikacji krajowej, tylko miejskiej. To co opisujesz to jest wygoda. Koszt (realny) jest większy, co sam przyznałeś. Tak samo mogę argumentować, że zamiast szukać bankomatu ByZyWuByKy, których na śląsku dużo mniej, mogę sobie pójść do dowolnego bankomatu, bo a mam kaprys wyciągać codziennie drobne na śniadanie. :) A do pracy dojeźdzam 20 minut tramwajem (bilet miesięczny na tą trasę kosztuje mnie 26 zł). Jakbym chciał tą trasę uskuteczniać samochodem to jest to 25 minut (korki) i sporo wyższa cena. Masz też trochę skrzywioną GOPem wizję komunikacji. To naprawdę może być sensowniej zrealizowane. (tramwaje co 3-5 minut, wydzielone torowiska, szybkie trasy tramwajowe, omijające korki w mieście itp) -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2009-04-02 16:38:30 | |
Autor: Mithos | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
Tristan pisze:
Tańsza? No słabo... W pewnych przypadkach pewnie tak, ale w ogólności jest W jaki sposób gotówka może być droższa ? No i znów w określonej konfiguracji. W ogólności auto jest tańsze i Miałeś kiedyś samochód ? W jaki sposób jest on tańszy od komunikacji miejskiej ? Bo, że jest wygodniejszy i MOŻE stanowić sporą oszczędność czasu to oczywiste aczkolwiek ostatnio w Warszawie w pewne lokalizacje lepiej iść na piechotę niż jechać tam samochodem. O! To ja odwrotnie. Jak mam kasę, to rozchodzi się jak woda... A karta to To prawda. Ja znam osoby, które wręcz unikają posiadania gotówki, bo zaraz im "znika". Tyle, że znam też osoby dla których KK to spory problem, bo nie dają rady się kontrolować. -- Mithos |
|
Data: 2009-04-02 17:27:40 | |
Autor: Tristan | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 02 kwiecień 2009 16:38 (autor Mithos publikowane na pl.biznes.banki, wasz znak: <gr2ink$ukp$2@news.onet.pl>):
Tristan pisze: ??? Zdryfowaliśmy na komunikację No i znów w określonej konfiguracji. W ogólności auto jest tańsze iMiałeś kiedyś samochód ? Od 18 lat. W jaki sposób jest on tańszy od komunikacji miejskiej ? No to spróbuj dojeżdżać do klientów komunikacją miejską. O! To ja odwrotnie. Jak mam kasę, to rozchodzi się jak woda... A karta toTo prawda. Ja znam osoby, które wręcz unikają posiadania gotówki, bo No. To ja. :D Tyle, że znam też osoby dla których KK to spory problem, bo nie dają rady się kontrolować. No tak, może być taki problem psychologiczny. Bo kartę właśnie łatwiej się kontroluje technicznie. I nawet nie mówię o KK, bo mam debetówkę tylko... Ale po prostu wydaję tyle, ile chcę i dokładnie tyle znika z konta. Gotówka zawsze ma nadmiary strat. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-04-02 16:27:49 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
On 2009-04-02, Tristan <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] W jaki sposób jest on tańszy od komunikacji miejskiej ?No to spróbuj dojeżdżać do klientów komunikacją miejską. Dojeźdzam. I? -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2009-04-02 18:49:26 | |
Autor: Tristan | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 02 kwiecień 2009 18:27 (autor Wojciech Bancer publikowane na pl.biznes.banki, wasz znak: <slrngt5fls.7i7.proteus@pl-test.org>):
[...] Widać masz innego rodzaju klientów i inny profil działania. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-04-02 17:21:45 | |
Autor: Samotnik | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
Dnia 02.04.2009 Tristan <niechce@spamu.pl> napisał/a:
Tak samo na mieście, czy wyjazdach. Nie zastanawiam się do którego No właśnie. Można po prostu wyjąć raz na czas dłuższy (w zalezności od stopnia rozpuszczania pieniędzy w 'kawiarniach, czy mniejszych knajpkach' raz na tydzień lub raz na miesiąc) wyjąć tysiąc złotych z bankomatu i mieć spokój. Nawet nie trzeba szukać JAKIEGOKOLWIEK bankomatu. Praktykuję to i jako ex-KK-maniak zaświadczam, że się da bez problemu. -- Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/ |
|
Data: 2009-04-02 20:56:52 | |
Autor: Tristan | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 02 kwiecień 2009 19:21 (autor Samotnik publikowane na pl.biznes.banki, wasz znak: <slrngt9tmv.1ea.samotnik@localhost.localdomain>):
Praktykuję to i Wow, widzę, że moda retro idzie. :D Jeszcze parę lat i premier-bez-konta stanie się patronem niegdysiejszych zbieraczy kart :D Pamiętam jak na tej grupie, z 10 lat temu był szał na manie kart z miliona banków. W klaserkach kolekcjonowali co poniektórzy. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-04-02 19:40:22 | |
Autor: Samotnik | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
Dnia 02.04.2009 Tristan <niechce@spamu.pl> napisał/a:
Praktykuję to i No nie, bez konta to przegięcie, natomiast bez karty po prostu da się żyć. Da się żyć z kartą, więc nikomu nie będę odradzał jej używania. W zasadzie równie dobre jak nieużywanie (chociaż ja wolę nie używać ze względu na potencjał fraudu, a ten w tym dzikim kraju potrafi być kłopotliwy). Tylko dziwi mnie ta kartomania, że jak nie przyjmują kart, to nie kupię itd itp. Dziecinada. No chyba, że ktoś to robi dla tych punktów BP, czy innych tam groszowych bonusów. Ja tylko straciłem na KK, bo z punktów BP to mam skrobaczkę do szyb, a z KK to na skutek niepilnowania limitów do zwolnień mam już ze stówę w plecy. :) Ja trzymam KK tylko do rzeczy, w których jest niezastąpiona, czyli niespodziewanych wydatków (zwłaszcza w okolicznościach braku bankomatu), do płatności bez autoryzacji (autostrady, automaty do biletów) i do różniastych kaucji (wynajem samochodów, jachtów). -- Samotnik |
|
Data: 2009-04-03 07:57:03 | |
Autor: Tristan | |
Kartać czy nie kartać (było: Raiffeisen - konto osobiste) | |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 02 kwiecień 2009 21:40 (autor Samotnik publikowane na pl.biznes.banki, wasz znak: <slrngta5qt.7kk.samotnik@localhost.localdomain>):
No nie, bez konta to przegięcie, natomiast bez karty po prostu da się żyć. Da, ale to trudne. Trzeba targać ze sobą stos gotówki, która nie pracuje odsetkami. A jak człowiek debeta to wręcz odsetki zjada. Posiadana gotówka łatwiej się też zużywa. A do tego dochodzi powolna obsługa. Często przy płatności gotówką są problemy. Trzeba szukać końcówek, przekładać grosiki, przerzucać małe metalowe krążki.... Jakby była tylko papierowa, to jeszcze, ale monety to koszmar. Jak widzę, że kolejka w kasie utyka, to na 90% na gotówkowcu... Bo dłubie po kieszonkach portfela za drobniakami, bo próbują wymyślić matematycznie ile dać i jak, bo kasjerka zakasa kiece i leci rozmieniać do sklepu obok.... Da się żyć z kartą, więc nikomu nie będę odradzał jej używania. W zasadzie No nie kupię, bo nie mam gotówki. Karta jest związana z pływami na moim koncie i pozwala mi na bieżąco zarabiać i wydawać oraz kontrolować wydatki. Gotówka jest po prostu skrajnie niewygodna. Dziecinada. No chyba, że ktoś to robi dla tych punktów BP, czy innych tam No KK nie mam, bo mi niepotrzebna. Sensu KK faktycznie nie ma, chyba że ktoś potrzebuje często krótkoterminowych kredytów, np. na towar. Ja trzymam KK tylko do rzeczy, w których jest niezastąpiona, czyli A to już bez sensu. Skoro płacisz prowizje za KK to warto korzystać, skoro jest to nieoprocentowane, bo zawsze zyskujesz miesiąc na odsetkach na koncie. Aczkolwiek owszem, prowizja zapewne większa, dlatego ja olałem KK. Transakcje przez Sieć wykonuję rzadko i najwyżej kolega za mnie zapłaci :D do płatności bez autoryzacji (autostrady, automaty do biletów) i do No tego nie używam, to nie wiem. BTW: Podobno w Japonii jest system płatności dotykowych wręcz zorganizowany. Nosi się token zbliżeniowy zamiast kart i po prostu przy płatności się nim przejeżdża przez czytnik. A że token jest zintegrowany jakoś z telefonem, to płatności przychodzą z rachunkiem telefonicznym. Nie wiem na ile to prawda, ale mi się podoba. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-04-03 21:40:45 | |
Autor: Mithos | |
Kartać czy nie kartać (było: Raiffeisen - konto osobiste) | |
Tristan pisze:
Da, ale to trudne. Trzeba targać ze sobą stos gotówki, która nie pracuje Chyba żyjemy w innych światach. 1. Rachunek, na którym trzyma się gotówkę jest przeważnie nieoprocentowany lub oprocentowany na tyle marnie, że i tak te pieniądze nie "pracują odsetkami". 2. Powolna obsługa ? Płatność gotówkowa przy drobnych kwotach jest ZAWSZE szybsza. Oczywiście jak ktoś kupuje laptopa czy duży TV i ma zamiar płacić banknotami 50 PLN to faktycznie szybciej wychodzi płatność kartą. 3. W kasach kolejka utyka przeważnie, bo terminal od karty ma problemy z łącznością albo pani kasjerka jeździ paskiem tam gdzie trzeba użyć chipa. No nie kupię, bo nie mam gotówki. Karta jest związana z pływami na moim To chyba jakiś żart :D A to już bez sensu. Skoro płacisz prowizje za KK to warto korzystać, skoro Płacić cokolwiek za KK (za samo posiadanie) to całkowity nonsens. -- Mithos |
|
Data: 2009-04-03 23:30:13 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Kartać czy nie kartać ( było: Raiffeisen - konto osobiste) | |
Mithos <fake@adres.pl> writes:
2. Powolna obsługa ? Płatność gotówkowa przy drobnych kwotach jest Taaak, zwlaszcza jak kasjerka musi gdzies isc rozmieniac pieniadze. Nie zartuj. Placac karta moge w tym czasie np. pakowac zakupy itd. To nie zajmuje dodatkowego czasu w ogole. Szukanie koncowek w portfelu albo czekanie na powrot kasjerki z pewnoscia zajmuje. Placenie karta ma takze inna zalete - sprzedawca nie "myli sie" w wydawaniu reszty. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-04-04 08:04:37 | |
Autor: MarekZ | |
Kartać czy nie kartać (było: Raiffeisen - kont o osobiste) | |
Użytkownik "Mithos" <fake@adres.pl> napisał w wiadomości news:gr5oqg$2e2$1news.onet.pl...
Płacić cokolwiek za KK (za samo posiadanie) to całkowity nonsens. I znowu te uogólnienia... :) |
|
Data: 2009-04-04 12:35:09 | |
Autor: Mithos | |
Kartać czy nie kartać (było: Raiffeisen - konto osobiste) | |
MarekZ pisze:
I znowu te uogólnienia... :) Jaki jest płacenia za sam fakt posiadania KK ? Chyba, że jest to produkt, który coś daje w zamian np. bardzo niskie oprocentowanie, z którego korzystamy itp. Oczywiście znam osoby, które mają KK i używają jej raz na rok i płacą za to po 70-100 PLN rocznie, pytanie tylko po co takie coś ? -- Mithos |
|
Data: 2009-04-04 09:02:20 | |
Autor: Tristan | |
Kartać czy nie kartać (było: Raiffeisen - konto osobiste) | |
W odpowiedzi na pismo z piątek 03 kwiecień 2009 21:40 (autor Mithos publikowane na pl.biznes.banki, wasz znak: <gr5oqg$2e2$1@news.onet.pl>):
Chyba żyjemy w innych światach. No to jaki problem je wlać tam, gdzie pracują? 2. Powolna obsługa ? Płatność gotówkowa przy drobnych kwotach jest Nie powiem NIGDY, bo to będzie przegięcie w drugą stronę, ale ZAZWYCZAJ jest z tym kłopot, tak jak napisałem: Trzeba szukać końcówek, przekładać grosiki, przerzucać małe metalowe krążki.... Jakby była tylko papierowa, to jeszcze, ale monety to koszmar. Jak widzę, że kolejka w kasie utyka, to na 90% na gotówkowcu... Bo dłubie po kieszonkach portfela za drobniakami, bo próbują wymyślić matematycznie ile dać i jak, bo kasjerka zakasa kiece i leci rozmieniać do sklepu obok.... Oczywiście jak ktoś kupuje laptopa czy duży TV i ma zamiar płacić banknotami 50 PLN to faktycznie szybciej wychodzi płatność Wtedy to się płaci przelewem :D Ale wtedy to można i papierki liczyć, bo to rzadkie i i tak powolne. 3. W kasach kolejka utyka przeważnie, bo terminal od karty ma problemy z gdzie ty mieszkasz? przecie na największej wsi największa tempota wie jak, bo ją nauczyli. No nie kupię, bo nie mam gotówki. Karta jest związana z pływami na moimTo chyba jakiś żart :D Nie. To prawda. Nigdy nie mam gotówki. Co mam, to żona z portfela i tak wyciągnie. Nawet gazety kupuję na kredyt, bo nie mam czym płacić i raz na jakiś czas donoszę do kiosku papierki, jak znajdę czas jechać do bankomata. A to już bez sensu. Skoro płacisz prowizje za KK to warto korzystać,Płacić cokolwiek za KK (za samo posiadanie) to całkowity nonsens. Niestety nie znam darmowych KK. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-04-04 12:33:33 | |
Autor: Mithos | |
Kartać czy nie kartać (było: Raiffeisen - konto osobiste) | |
Tristan pisze:
No to jaki problem je wlać tam, gdzie pracują? Ponieważ od kwot jakie trzymam na rachunku, które zawsze muszą być pod ręką zarobek jest tak czy inaczej mizerny, obojętnie na jakim ROR będą leżały. Trzeba szukać końcówek, przekładać grosiki, Ja jakoś nigdy nic nie muszę szukać. Aczkolwiek ja w portfelu nie noszę nominałów mniejszych niż 1 PLN, bo nie mam na to miejsca. A drobnicę wrzucam w domu do takiego pudełeczka i później jak się zapełni to coś z tym robię. gdzie ty mieszkasz? przecie na największej wsi największa tempota wie jak, Warszawa. I często są takie przypadki jak opisałem. Niestety nie znam darmowych KK. W zasadzie każda KK jaką miałem była dla mnie darmowa. -- Mithos |
|
Data: 2009-04-02 12:37:04 | |
Autor: BbT | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
Tristan pisze:
W odpowiedzi na pismo z czwartek 02 kwiecień 2009 07:39 (autor Mithos publikowane na pl.biznes.banki, wasz znak: <gr1j54$5e2$1@news.onet.pl>): Ja sobie to akurat chwale, bo mieszkam na zadupiu, gdzie jest tylko jeden egzotyczny bankomat. Sama obsluga on-line wyglada juz lepiej niz wczesniej, da sie z tego korzystac. Inna sprawa to obsluga klienta w R. Jestem ich klientem glownie ze wzgledu na kredyt hipoteczny i tutaj moglbym napisac dlugi esej dlaczego zamierzam ucieknac od nich, jak tylko mina 3 lata od podpisania umowy. -- Pozdrawiam, BbT |
|
Data: 2009-04-02 12:58:58 | |
Autor: Tristan | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 02 kwiecień 2009 12:37 (autor BbT publikowane na pl.biznes.banki, wasz znak: <49d4954f$1@news.home.net.pl>):
Tylko ile osób masowo wypłaca gotówkę w dziwnych miejscach? Gotówka jestJa sobie to akurat chwale, bo mieszkam na zadupiu, gdzie jest tylko No jak się ma taki problem, to faktycznie. Ale kurde nic tam nie ma? Pekao? Bo przecie 10zł miesięcznie to kupa kasy za sam bankomat. A prowizji ile masz za obce? Bo może taniej rzadziej wybierać. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-04-02 15:16:10 | |
Autor: BbT | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
Tristan pisze:
W odpowiedzi na pismo z czwartek 02 kwiecień 2009 12:37 (autor BbT publikowane na pl.biznes.banki, wasz znak: <49d4954f$1@news.home.net.pl>): Rachunek jest utrzymywany bezplatnie, gdy ma sie kredyt hipoteczny lub przechowuje sie na nim kwote > 15 000zł Jak mialbym placic, to pewnie bym sie zastanowil. Z drugiej strony wyplaty bez prowizji ze wszystkich bankomatow i darmowe przelewy przez internet sa dla mnie warte te 10zł. -- Pozdrawiam, BbT |
|
Data: 2009-04-02 16:35:28 | |
Autor: Mithos | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
Tristan pisze:
Tylko ile osób masowo wypłaca gotówkę w dziwnych miejscach? Gotówka jest w Ja ostatnio wypłacam gotówkę bardzo często. -- Mithos |
|
Data: 2009-04-02 16:29:58 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
On 2009-04-02, Mithos <fake@adres.pl> wrote:
[...] Tylko ile osób masowo wypłaca gotówkę w dziwnych miejscach? Gotówka jest w Swoją drogą - czy masz bezpłatne wypłaty z KK? Bo tak myśle, że w ten sposób to i konto Classic może mieć bezpłatne wypłaty więcej niż 1x - wystarczy wypłacać z kk (zero prowizji ZTCW) i spłacać tego samego dnia w systemie transakcyjnym :) -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2009-04-02 19:02:35 | |
Autor: Mithos | |
Raiffeisen - konto osobiste | |
Wojciech Bancer pisze:
Swoją drogą - czy masz bezpłatne wypłaty z KK? Mam KK Aquariusa wiec chyba tak. Bo tak myśle, że w ten sposób to i konto Classic może mieć bezpłatne Ale mi się nie chce tak kombinować :) -- Mithos |
|