Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?

Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?

Data: 2010-10-23 12:43:37
Autor: PlaMa
Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
Liwiusz pisze:

W normalnym kraju p.Ryszarda C. wzięto by od razu na przesłuchanie, które trwałoby cały dzień (a i noc, jeśli potrzeba)Hmmm.... Nazajutrz stanąłby przed sądem, w ciągu dwóch godzin zostałby skazany – i za dwa dni rozstrzelany

.... zdefiniuj normalny kraj? Chiny ludowe?

Zresztą idąc tym tokiem myślenia to po co przesłuchanie i rozprawa? Po co włączać do działania i opłacać policjantów, prokuratorów i sędziego? Zastrzelić od razu...

Data: 2010-10-23 12:50:04
Autor: Liwiusz
Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
W dniu 2010-10-23 12:43, PlaMa pisze:
Liwiusz pisze:

W normalnym kraju p.Ryszarda C. wzięto by od razu na przesłuchanie,
które trwałoby cały dzień (a i noc, jeśli potrzeba)Hmmm.... Nazajutrz
stanąłby przed sądem, w ciągu dwóch godzin zostałby skazany – i za dwa
dni rozstrzelany

... zdefiniuj normalny kraj? Chiny ludowe?

Zresztą idąc tym tokiem myślenia to po co przesłuchanie i rozprawa? Po
co włączać do działania i opłacać policjantów, prokuratorów i sędziego?
Zastrzelić od razu...

   Dlaczego zakładasz, że przesłuchanie i rozprawa nie mogą się odbyć w 2 dni?

--
Liwiusz

Data: 2010-10-23 21:12:16
Autor: PlaMa
Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
Liwiusz pisze:

  Dlaczego zakładasz, że przesłuchanie i rozprawa nie mogą się odbyć w 2 dni?

Naprawdę skazałbyś kogoś na śmierć w wyniku czynności śledczych, zbierania dowodów, ustalania poczytalności i motywów oraz rozprawy, które w całości trwały 2 dni?!

Potępiam sprawy toczące się latami  ale z tego co wyczytałem o jakości działania sądów 24 godzinnych to bałbym się takich 2dniowych wyroków... bardzo...

Data: 2010-10-23 12:54:58
Autor: SQLwiel
Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
W dniu 2010-10-23 12:43, PlaMa pisze:
Liwiusz pisze:

W normalnym kraju p.Ryszarda C. wzięto by od razu na przesłuchanie,
które trwałoby cały dzień (a i noc, jeśli potrzeba)Hmmm.... Nazajutrz
stanąłby przed sądem, w ciągu dwóch godzin zostałby skazany – i za dwa
dni rozstrzelany

... zdefiniuj normalny kraj? Chiny ludowe?

Zresztą idąc tym tokiem myślenia to po co przesłuchanie i rozprawa? Po
co włączać do działania i opłacać policjantów, prokuratorów i sędziego?
Zastrzelić od razu...

W sytuacji z Łodzi? - Oczywiście!
Gdyby normalni ludzie mieli dostęp do broni, to zanim R.C. poderżnąłby gardło temu drugiemu, to już by leżał z kulką w głowie, a jego zabójca byłby bohaterem i to z nim przeprowadzano by wywiady.


--
Dziękuję.
    Pozdrawiam.
       SQLwiel.

Data: 2010-10-23 21:09:18
Autor: PlaMa
Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
SQLwiel pisze:

W sytuacji z Łodzi? - Oczywiście!
Gdyby normalni ludzie mieli dostęp do broni, to zanim R.C. poderżnąłby gardło temu drugiemu, to już by leżał z kulką w głowie, a jego zabójca byłby bohaterem i to z nim przeprowadzano by wywiady.

Gdyby normalni ludzie mieli dostęp do broni to prawdopodobnie RC wpadłby tam z kumplem ew. dwoma i wystrzelała wszystkich, ewentualnie zaczeła by się strzelanina w wyniku któej zginęłoby kliku przechodniów... Boże broń ten kraj przed powszechnym dostępem do broni.


Nie rozumiem trochę tego zamieszania wokół tego morderstwa. To jedyne morderstwo jakie zdarzyło się w tym roku? Niby nowością jest podekst polityczny, z drugiej strony gość nie działał raczej na zlecenie ani ni był członkiem konkurencyjnej partii... ot brutalne morderstwo. Skąd to oburzenie w całym kraju? Do zastrzelono PiSowca i Jarek znowu robi wokół tego komedię?

Data: 2010-10-27 11:24:58
Autor: Michał Gut
Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
się strzelanina w wyniku któej zginęłoby kliku przechodniów... Boże broń ten kraj przed powszechnym dostępem do broni.

niestety zgodze sie (choc mialem inne zdanie kiedys). jak w ciagu swojego zycia zaczalem dostrzegac jacy ludzie potencjalnie mogliby miec dostep do broni.... strach sie bac.
Mysle ze selektywny dostęp do broni - dla osob ktore jej naprawdę potrzebują - jest dobry.
A ew ustawa jaka jest ostatnio proponowana...od 21 lat... od 31 to ok....
Zamiast dostępu do broni - zwiekszenie uprawnien obrony koniecznej. Nadal kazdy sie boi bronic zeby przypadkiem nie zrobic za duzej krzywdy albo co gorsza trwale okaleczyc... jeszcze napastnikowi zafundowac dozywotnia rente.

sir

Data: 2010-10-27 12:09:34
Autor: SQLwiel
Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
Michał Gut pisze:
się strzelanina w wyniku któej zginęłoby kliku przechodniów... Boże
broń ten kraj przed powszechnym dostępem do broni.

niestety zgodze sie (choc mialem inne zdanie kiedys). jak w ciagu
swojego zycia zaczalem dostrzegac jacy ludzie potencjalnie mogliby miec
dostep do broni.... strach sie bac.

Po części się zgodzę, po części nie.

Bandyci dostęp do broni będą mieli zawsze.
Ograniczanie "normalnym ludziom" dostępu do broni, to wydanie ich
bezbronnymi na pastwę bandytów.
Pomysły SLD o likwidacji dostępu do broni, to powrót do komuny. Władza
zaczyna bać się społeczeństwa, bo wie ile nazbrodniczyła.

Mysle ze selektywny dostęp do broni - dla osob ktore jej naprawdę
potrzebują - jest dobry.
A ew ustawa jaka jest ostatnio proponowana...od 21 lat... od 31 to ok....
Zamiast dostępu do broni - zwiekszenie uprawnien obrony koniecznej.

Nie "zamiast". Obok.
Prawo ma być bezwzględnie egzekwowane. Człowiek ma być wolny i
odpowiadać za swoje czyny. Za nadużycie broni - jak za
zabójstwo/okaleczenie.

Nadal kazdy sie boi bronic zeby przypadkiem nie zrobic za duzej krzywdy
albo co gorsza trwale okaleczyc... jeszcze napastnikowi zafundowac
dozywotnia rente.

Przypadek sprzed paru dni, z Katowic:
Znajoma została napadnięta i okradziona. Po opisie sprawcy policja
przywiozła znanego im podejrzanego, "zawodowego bandytę". Ona go
rozpoznała. Nic z tego, bo nie znaleziono u niego fantów. (To większa,
znana policji banda).
Znajoma pyta "To dlaczego ktoś tam nie pójdzie i nie sprowokuje napadu,
a wy ich nie zgarniecie?"
- A kto ma pójść?
- No to ja pójdę! (ta znajoma)
- Nie, tak nie wolno.

Mamy państwo służące bandytom.

Poprawka: Nie, nie mamy państwa. Mamy bandę złodziei na wysokich stołkach.

... gdybym mógł kupić granat, to wsadziłbym do torby od laptopa,
opakował kilogramem gwoździ, a zawleczkę przywiązał żyłką do nadgarstka


--

Dziękuję.
    Pozdrawiam.
        SQL-wiel.

Data: 2010-10-27 12:27:55
Autor: Liwiusz
Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
W dniu 2010-10-27 12:09, SQLwiel pisze:


Bandyci dostęp do broni będą mieli zawsze.

   Warto przeczytać wpis na blogu Olgierda

http://olgierd.bblog.pl/wpis,obluda;pana;napieralskiego,46359.html

w szczególności:

"weźcie pod uwagę, że zarówno w Polsce, i nawet w osławionych Stanach niezmiernie rzadko używa się legalnie posiadanej broni do popełnienia przestępstw: "na 812 przestępstw ogółem popełnionych przy użyciu broni palnej w 1993 r. jedynie w 19 przypadkach sprawca posiadał broń na podstawie pozwolenia")."

--
Liwiusz

Data: 2010-10-27 12:36:39
Autor: Maddy
Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
W dniu 27-10-2010 12:09, SQLwiel pisze:
Michał Gut pisze:
się strzelanina w wyniku któej zginęłoby kliku przechodniów... Boże
broń ten kraj przed powszechnym dostępem do broni.

niestety zgodze sie (choc mialem inne zdanie kiedys). jak w ciagu
swojego zycia zaczalem dostrzegac jacy ludzie potencjalnie mogliby miec
dostep do broni.... strach sie bac.

Po części się zgodzę, po części nie.

Bandyci dostęp do broni będą mieli zawsze.
Ograniczanie "normalnym ludziom" dostępu do broni, to wydanie ich
bezbronnymi na pastwę bandytów.

Nie bandyta = normalny człowiek?

Znam paru nie bandytów, tzw. porządnych obywateli, którym bałabym się dać do reki procę.
Np. takiemu który "szkoli" swojego psa kopniakami. Zresztą kiedyś wychowywał tak swoje dzieci. Ale to akurat nikogo nie rusza, można mu dać spluwę, bo "nie bandyta" a smarkaczom pewnie się należało.

Albo niewinne wyglądający rowerzysta, który prawie wjechał mi pod koła prosto z chodnika. Kiedy na niego zatrąbiłam, zszedł z roweru i z całym rozmachem uderzy w szybę po mojej stronie. Wyglądał na studenta, nawet miał okulary.
I nic nie zrobił szybie bo nie miał dość masy. Ale tylko mu spluwę dać o łapki...

Pomysły SLD o likwidacji dostępu do broni, to powrót do komuny. Władza
zaczyna bać się społeczeństwa, bo wie ile nazbrodniczyła.

Zakładając, że żyjemy w Twoim równoległym świecie, gdzie ludzie chcą mieć broń, żeby strzelać do polityków, dziwisz się że politycy nie chcą, by do nich strzelać?

Przypisujesz im niesamowite zdolności analityczne (światowy spisek tego wymaga) a odmawiasz prostego instynktu samozachowawczego?

Mamy państwo służące bandytom.

Poprawka: Nie, nie mamy państwa. Mamy bandę złodziei na wysokich stołkach.

Rusz d.. i zrób coś. Masz genialne pomysły, charyzmę, i kupę wolnego czasu (sądząc po aktywności na listach).
Ludzie za Tobą na pewno pójda, zdobędziecie Belweder i zostaniesz królem. I od razu wszystkim będzie lepiej.


... gdybym mógł kupić granat, to wsadziłbym do torby od laptopa,
opakował kilogramem gwoździ, a zawleczkę przywiązał żyłką do nadgarstka

I Ty się dziwisz, że nie chcą Ci dać broni, mimo że "nie bandyta"?

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-10-27 13:52:34
Autor: SQLwiel
Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
W dniu 2010-10-27 12:36, Maddy pisze:

Nie bandyta = normalny człowiek?

Nie.
Normalny człowiek, czyli "przeciętny", to w 80% przygłup. Społeczeństwo składa się w 80% z motłochu i w 20% z elity. (Liczby z sufitu).

W moim powyższym zdaniu "normalny człowiek" => (implikacja, a nie równoważność) "nie-bandyta".


Znam paru nie bandytów, tzw. porządnych obywateli, którym bałabym się
dać do reki procę.

Owszem. Znam to. Tobie bałbym się dać jakiekolwiek uprawnienie do decydowania o kimkolwiek z wyjątkiem Twoich dzieci. Myślisz lewicowo, a to jest niebezpieczne dla otoczenia.

Np. takiemu który "szkoli" swojego psa kopniakami. Zresztą kiedyś
wychowywał tak swoje dzieci. Ale to akurat nikogo nie rusza, można mu
dać spluwę, bo "nie bandyta" a smarkaczom pewnie się należało.

Gdzie widzisz granicę swojego uprawnienia do ingerowania w postępowanie innych? Odpowiedz na to pytanie.
Przypomnę, że dość powszechnie uznawaną definicją wolności jest granica krzywdy innych.


Albo niewinne wyglądający rowerzysta, który prawie wjechał mi pod koła
prosto z chodnika.

Ty byś go kazała zamknąć, czy zastrzelić?

  Kiedy na niego zatrąbiłam, zszedł z roweru i z całym
rozmachem uderzy w szybę po mojej stronie. Wyglądał na studenta, nawet
miał okulary.
I nic nie zrobił szybie bo nie miał dość masy. Ale tylko mu spluwę dać o
łapki...

A Tobie, w tej sytuacji?

Powtarzam: pozbawianie ludzi możliwości działania (jakiegokolwiek), to robienie z nich niewolników, bydła. Tobie to odpowiada, więc polecam emigrację na Kubę, do Korei Pn, ew. do Wenezueli.

Człowiek rozumny ma być wolny i odpowiedzialny. Homo sovieticus chce być bydłem. Karmionym i trzymanym na postronku.


Pomysły SLD o likwidacji dostępu do broni, to powrót do komuny. Władza
zaczyna bać się społeczeństwa, bo wie ile nazbrodniczyła.

Zakładając, że żyjemy w Twoim równoległym świecie, gdzie ludzie chcą
mieć broń, żeby strzelać do polityków, dziwisz się że politycy nie chcą,
by do nich strzelać?

Politycy mają się z tym liczyć. Latarni w kraju jest dość. W latach '90 Polacy wybrali sobie na prezydentów i premierów ubeków i byłych aparatczyków PZPR zamiast przystroić nimi latarnie. Teraz mamy efekty.

Gdybym wiedział, że zostało mi pół roku życia, to postarałbym się (skuteczniej, niż Ryszard C.) wyeliminować paru sqr...nów i nie spowiadałbym się z tego.

... gdybym mógł kupić granat, to wsadziłbym do torby od laptopa,
opakował kilogramem gwoździ, a zawleczkę przywiązał żyłką do nadgarstka

I Ty się dziwisz, że nie chcą Ci dać broni, mimo że "nie bandyta"?

.... przecież taka "konstrukcja" nikomu nie zagraża, dopóki mi tego z ręki gwałtem nie wyrwie.
Poza tym - zadbałbym, żeby nie zostawić odcisków palców.


Kolejny przykład, zbliżony:
Znajomy-znajomego zabezpieczał samochód w prosty sposób: na siedzeniu kierowcy pod pokrowcem kładł deskę z kilkoma sterczącymi gwoźdźmi. Efekt: płaci rentę złodziejowi.



--
Dziękuję.
    Pozdrawiam.
       SQLwiel.

Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona