Data: 2010-08-02 22:46:51 | |
Autor: arturbac | |
Rama przełajowa i turystyka? | |
W dniu 2010-08-02 21:05, R.Madejski pisze:
[...] Chciałbym aby maszyna była uniwersalna zarówno do codziennego użytku jak Podziele się swoją wiedzą, ja za 3k zrealizowałem swój "wymarzony rower(y)" kupiłem cross kelys stylus 2010 koszt < 1000zł wymeiniłem całość napędu, hamulce z Acera (8ka) na LX (9ka) (ok 1000zł), wywaliłem wolnobieg i wstawiłem kasete 11-34 oraz przednią tarcze w wariancie z 48 żebami. kupiłem drugi zestaw kół szosowych na obreczy 15mm z szprychami 16/20 i kastą i oponami 23C i kasetą 11-28 którą zmienie na 11-23 (koszt ok 1000zł) Wstawiłem lekką kierownicę od niewadomo czego ale bardzo szeroką wstawiłem rogi przeciwne (do siebie i w dół od środka keirownicy przed uchwytami). W ten sposób zrobiłem sobie rower wycieczkowy ( opony 40C ) i szosowy (23C). I w ten sposób mam to co chciałem waży 11kg w 2 konfiguracjach łatwo zmienialnych, bo Vki da się ustawić tak by róznice miedzy obreczami 19mm a 15mm poprawiac tylko na klamkach. Wiec zapewne da sie to samo zrobić z przelajowym, kwestia odpowiedniej szerokości widelców i ramy z tyłu (nie znam się) |
|
Data: 2010-08-02 23:54:02 | |
Autor: Bartek znad Nysy | |
Rama przełajowa i turystyka? | |
Witam
Ja zrobiłem podobnie jak kolega Arturbac. Rower krossowy Giant X-sport 2 z hamulcami tarczowymi Avid BB7. Do turystyki w nieznane czyli kiepskie asfalty czy szutry mam zestaw kół oryginalnych z oponkami Schwalbe Maraton w rozmiarze 700 x 32 z przednią piastą z dynamem. Do latania trekingowego po raczej znanych drogach z nawierzchnią asfaltową mam zapleciony drugi zestaw kół z obręczami szosowymi i oponki 700 x 23 a przednia piasta bez dynama. Do krossowej ramy bez problemu montuję bagażnik pod sakwy, a do dalszych wyjazdów na kołach szosowych używam bagażnika na sztycę (author ale nie pamiętam jaki- montowany na szybkozacisk) W tylnych kołach mam identyczne piasty i kasety i zmiana koła nie wymaga regulacji przerzutki. potrzebne jest tylko delikatne podregulowanie hamulców ale w BB7 nie wymaga to narzędzi i zajmuje minutę. Podsumowując , z braku czasu w jednym większym kawałku to z sakwami jeszcze się nigdzie nie wybrałem i 90 % przebiegu robię na kołach szosowych na wyjazdy 100-150 km. Nie raz na tych szosowych "glizdach" cisnąłem po kilkanascie km po szutrach, kocich łbach i lesnych duktach. Najgorszy jest luźny piasek - trzeba pchać pędzidło , no i nieco łatwiej złapać kapcia. Wadą jaką dostrzegam w takim rozwiązaniu jest zużywanie się łancucha i nie pasowanie do obydwu zestawów kół. Np. na kołach trekingowych przejechałem 1000 km po czym założyłem koła szosowe z nową kasetą i nowym łancuchem. Na tym zestawie zrobiłem 600 km i ponownie założyłem koła trekingowe ale bez zmiany łancucha i niestety na mniejszych zębatkach łancuch przeskakiwał. Latam z tym zestawem pierwszy sezon i jestem zadowolony - głównie z wygodnej pozycji na krossie i niskiego oporu toczenia kół szosowych. Pozdrawiam Bartek znad Nysy |
|
Data: 2010-08-04 06:58:20 | |
Autor: 666 | |
Rama przełajowa i turystyka? | |
Cienko lubisz ogumiać.
Ja na 35c (odwrócony, semislick) się męczyłem poza asfaltem. -- |
|
Data: 2010-08-27 18:55:37 | |
Autor: arturbac | |
Rama przełajowa i turystyka? | |
W dniu 2010-08-02 23:54, Bartek znad Nysy pisze:
Do turystyki w nieznane czyli kiepskie asfalty czy szutry mam zestaw kół oryginalnych z oponkami Schwalbe Maraton w rozmiarze 700 x 32 z przednią piastą z dynamem. Dla tego zestawu uzywam 40C i uzywam tego jako wariantu w pelni lesnego i tylko na piachach sie nie sprawdza. Nie raz na tych szosowych "glizdach" cisnąłem po kilkanascie km po szutrach ja też (z koniecznosci dojazdu) i konczy sie to po jakims czasie pocieciem wzdloznym opony i ponabijaniem mlych kamyczkow (opona do wyrzucenia po ok 500km). Wadą jaką dostrzegam w takim rozwiązaniu jest zużywanie się łancucha i nie pasowanie do obydwu zestawów kół. jest upierdliwosc zmiany kol i dostosowywania hamulców (lenistwo). Docelowo zloze osobna szosę i a ten przerobie na cross/mtb 29er z amortyzatorem i oponami min 45C. |