Data: 2012-10-15 12:54:57 | |
Autor: ...::QRT::... | |
Rama stalowa (cro-mo) - konserwacja? | |
Dnia Mon, 15 Oct 2012 02:24:40 -0700 (PDT), rzymo napisał(a):
Prawie na pewno kupuję stalową ramę i w związku z tym może nieco lamerskie pytanie. Czy o ramę cro-mo trzeba dbać bardziej niż o aluminiową? Sam nie wiem - jakieś środki do konserwacji zamkniętych profili (podobne/takie same jak w przypadku samochodów), czy coś w tym guście? :) jak na moje nie mas sensu sie certolić z ramą. Nie wiem co trzba by robić z taką ramą co by doszło do preforacji czy uszkodzenia na wskutek korozji. Pewnie moczyć w solance. W każdym razie mam rowery na ramach cro-mo których wiek zbliża sie do dwóch dekad i jakoś nic sie z nimi nie dzieje. Z resztą wystarczy zobaczyć jak wygladają czasami różne commuterskie cuda używane np w zimie. I jakoś dają radę :) Jedyne miejsce na które warto uważać to IMO tylne widły z prawej strony w okolicach suprrotu. Na skutek chinsucków tam faktycznie może dojść do dość poważnych uszkodzeń - tyle ze tam raczej bywa potrzebne jakieś konkretne fizyczne zabezpieczenie. Widziałem kiedyś ramę która była naprawde mocno skorodowana w tym miejscu. |
|
Data: 2012-10-15 04:04:00 | |
Autor: rzymo | |
Rama stalowa (cro-mo) - konserwacja? | |
W dniu poniedziałek, 15 października 2012 12:54:26 UTC+2 użytkownik
(...) O to się akurat nie martwię, chainsuck nie będzie miał prawa zaistnieć - z przodu tylko 36z + jakieś urządzonko zapobiegające spadaniu łańcucha z zębatki (napęd 1x9). |
|
Data: 2012-10-15 15:06:19 | |
Autor: Ignac | |
Rama stalowa (cro-mo) - konserwacja? | |
W dniu poniedziałek, 15 października 2012 13:04:00 UTC+2 użytkownik rzymo napisał:
jakieś urządzonko zapobiegające spadaniu łańcucha z zębatki Powiedzmy takie tanie,skuteczne? i gustowne?: http://rowertak.pl/product-pol-1399-Anti-Chain-Drop-Ochraniacz.html Ale wiesz o tym,że długośc osi suportu przy jednej tarczy też nie może być dowolna,bo może w sposób istotny pomagać spadaniu jeśli będzie np. za długa,lub przeciwdziałać jeżeli będzie stosowna/krótsza. Ignac |
|
Data: 2012-10-15 15:26:41 | |
Autor: rzymo | |
Rama stalowa (cro-mo) - konserwacja? | |
W dniu wtorek, 16 października 2012 00:06:19 UTC+2 użytkownik Ignac napisał:
Powiedzmy takie tanie,skuteczne? i gustowne?: Albo to + rockring, albo coś w tym stylu: http://static.rowerowy.com/GetFile/11795/ls1plus_detail_1.jpg (górna część, klatka z tworzywa). |
|
Data: 2012-10-16 11:05:19 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Rama stalowa (cro-mo) - konserwacja? | |
W dniu 2012-10-16 00:26, rzymo pisze:
W dniu wtorek, 16 października 2012 00:06:19 UTC+2 użytkownik Ignac napisał: Ale ani jedno ani drugie przed chain-suckiem nie zabezpieczy. Bo o ile dobrze rozumiem, chain-suck to zaciągnięcie schodzącego już z zębatki (w dolnym jej położeniu) łańcucha w górę - między zębatkę, a dolny widelec ramy. Przed tym może uchronić tylko jako taka czystość napędu i nasmarowanie łancucha (by się nie blokował na ogniwach). -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." |
|
Data: 2012-10-16 05:18:41 | |
Autor: rzymo | |
Rama stalowa (cro-mo) - konserwacja? | |
W dniu wtorek, 16 października 2012 11:10:02 UTC+2 użytkownik Marcin Kenickie Mydlak napisał:
(...) Fakt, jednakże zaciąganie łańcucha w całej swojej rowerowej karierze zanotowałem tylko kilka razy i zawsze na najmniejszej zębatce (22/24 zęby). Teraz takiej mieć nie będę :) |
|
Data: 2012-10-16 14:32:55 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Rama stalowa (cro-mo) - konserwacja? | |
W dniu 2012-10-16 11:05, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
Ale ani jedno ani drugie przed chain-suckiem nie zabezpieczy. Bo o ile Dla mnie chain-suck to kazde zassanie lancucha na poprzedniej zebatce przy zmianie na inna. Lancuch znalazl sie w duzej czesci na nowej zebatce, ale kilka ogniw przykleilo sie do starej i nie chce zejsc. Na ogol dzieje sie to z przodu (nigdy nie zdarzylo mi sie z tylu) przy zmianie ze sredniej na najmniejsza. Takie wciagniecie, a raczej blokada lancucha miedzy mala zebatke a dolny widelec to tragiczna postac chain-suck :) Nawet nie wiem czy nie ma swojej nazwy. Swiadczy raczej o zlej regulacji. Natomiast zwykly chain-suck niestety zdarza sie czesto, przynajmniej u mnie. Czasem winne sa zadziory na zebach, czasem niedopasowanie lancucha do tarcz. Pomaga drobny szlif zebow z boku, ale przede wszystkim wlasciwa zmiana przelozen - nie mozna zbyt mocno naciskac na pedaly w koncowej fazie przelozenia. Ale o czym ja pisze. Wszyscy przeciez to wiedza. ;) |
|
Data: 2012-10-17 08:42:06 | |
Autor: cytawa | |
Rama stalowa (cro-mo) - konserwacja? | |
Andrzej Ozieblo pisze:
Natomiast zwykly chain-suck niestety zdarza sie czesto, przynajmniej u Doszedlem eksperymentalnie, ze chain-suck pojawia sie przy zmianie lancucha na nowy i jest spowodowany zmiana geometri zebow. Tez kiedys myslalem, ze szlif zebow z boku wystarczy. Ale mialem przypadek, ze nie. Stary lancuch porobil sobie wglebienia w zebach, nowy wpada w te zaglebienia, a poniewaz jest krotszy to sie rozpiera i blokuje. Pomoglo lekkie szlifowanie, analogiczne jak trybow tylnych. To byl dobry sprzet, a stary lancuch byl naprawde niewiele rozciagniety i zeby na oko praktycznie nieruszone. Ale zasysaly strasznie. Jan Cytawa |
|
Data: 2012-10-15 13:07:56 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
Rama stalowa (cro-mo) - konserwacja? | |
....::QRT::... napisał:
Nie wiem co trzba by robić z taką ramą co by doszło do preforacji czy uszkodzenia na wskutek korozji. Pewnie moczyć w solance. O ile jeżdżenie po warszawskich ulicach to moczenie w solance, to zgadza się. Jedna zima wystarczyła żeby w dolnych widełkach Cro-Mo palcem można było dziurę zrobić. Podobnie zresztą swego czasu ucierpiały golenie (magnezowe?) Rock Shoxa, można było wetknąć w nie zapałkę :-) Teraz już bardziej dbam o zimowy sprzęt :) A. |
|
Data: 2012-10-15 04:24:03 | |
Autor: rzymo | |
Rama stalowa (cro-mo) - konserwacja? | |
W dniu poniedziałek, 15 października 2012 13:08:16 UTC+2 użytkownik
O ile jeżdżenie po warszawskich ulicach to moczenie w solance, to zgadza się. Jedna zima wystarczyła żeby w dolnych widełkach Cro-Mo palcem można było dziurę zrobić. Zimą staram się omijać ulice, chociaż nie zawsze się da. Najczęściej wybieram leśne czy parkowe szlaki, tam soli na szczęście nie ma (zwierzęta nie narzekają na nieodśnieżone drogi). Co prawda mam jednego tekkinga co wygląda jak wyciągnięty ze śmietnika :) (na posolone ulice akurat), ale jak jadę gdzieś dalej czy na dłużej to jednak wolę wziąć 'główny' rower... |
|
Data: 2012-10-15 13:19:11 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Rama stalowa (cro-mo) - konserwacja? | |
W dniu 2012-10-15 13:07, Alfer_z_pracy pisze:
Teraz już bardziej dbam o zimowy sprzęt :)Ja tez. Chodzac. :) |
|
Data: 2012-10-15 13:35:08 | |
Autor: ...::QRT::... | |
Rama stalowa (cro-mo) - konserwacja? | |
Dnia Mon, 15 Oct 2012 13:07:56 +0200, Alfer_z_pracy napisał(a):
...::QRT::... napisał: Kiedys dojeżdżaczem stalówką własnie z widelcem rockshoxa, trwało to lat 2 czy 3 i zadnych niepokojacych objawów co do stanu ramy i widelca po zimie nie zauważyłem. Choć fakt ze raczej nie jezdziłem po drogach które były by jakoś bardzo intensywnie solą sypane. |
|
Data: 2012-10-15 13:42:25 | |
Autor: cytawa | |
Rama stalowa (cro-mo) - konserwacja? | |
....::QRT::... pisze:
Kiedys dojeżdżaczem stalówką własnie z widelcem rockshoxa, trwało to lat 2 Chyba nigdy nie zrozumie jaki jest sens posiadania amortyzatora w rowerze 'dopracowym' w zimie. Plakac sie czasem chce jak widac co zostaje z roweru po zimie. Jan Cytawa |
|
Data: 2012-10-15 13:44:23 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
Rama stalowa (cro-mo) - konserwacja? | |
cytawa napisał:
Chyba nigdy nie zrozumie jaki jest sens posiadania amortyzatora w rowerze 'dopracowym' w zimie. Wtedy miałem tylko jeden rower :-) A. |
|
Data: 2012-10-15 14:17:59 | |
Autor: ...::QRT::... | |
Rama stalowa (cro-mo) - konserwacja? | |
Dnia Mon, 15 Oct 2012 13:42:25 +0200, cytawa napisał(a):
...::QRT::... pisze: np taki ze jakieś 60% trasy wiodło przez las morenowy po scieżkach. W zwiazku z czym na dojazdy używałem normalnego roweru MTB pomimo tego ze rower typowo miejski wówczas także posiadałem. Rzeczywistość nie zawsze jest tak oczywista jak sie na pierwszy rzut oka wydaje :D |
|
Data: 2012-10-16 06:46:00 | |
Autor: PeJot | |
Rama stalowa (cro-mo) - konserwacja? | |
W dniu 2012-10-15 13:42, cytawa pisze:
Plakac sie czasem chce jak widac co Jest i na to rada: stalowy frameset z 1" główką można kupić za kilkadziesiąt złotych. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2012-10-15 23:48:46 | |
Autor: Marcin Hyła | |
Rama stalowa (cro-mo) - konserwacja? | |
On 2012-10-15 13:07, Alfer_z_pracy wrote:
O ile jeżdżenie po warszawskich ulicach to moczenie w solance, to zgadza Ściekawości: co to za rama była? Tzn. producent i model? Podobnie zresztą swego czasu ucierpiały golenie (magnezowe?) Rock Shoxa, Po niemal 15 latach (niemal non stop garażowana pod chmurką) cr-mo rama w miejskim nie wygląda na przeżartą, działa i bangla (choć mam już nowy miejski, również 100% cr-mo) rower. marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl |
|
Data: 2012-10-16 11:14:03 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
Rama stalowa (cro-mo) - konserwacja? | |
Marcin Hyła napisał:
Ściekawości: co to za rama była? Tzn. producent i model? Trek, 850 albo coś w okolicy tego modelu. Warszawska solna breja zjadła ją makabrycznie. Z kolei ze 2 lata temu nie przyłożyłem się do czyszczenia MTB po zimowych przejażdżkach. Któregoś pięknego wiosennego dnia próbowałem odkręcić śrubę regulacyjną w tylnej przerzutce XT - tam, gdzie wchodzi pancerz. Stawiła mi opór. No to użyłem większej siły. A ona zamiast wykręcić się z gwintu w korpusie przerzutki, zwyczajnie urypała się w połowie. Zimowa breja "zespawała" śrubę i korpus na amen. A. |
|