Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Raport Gęgaczy cz.5 "kłamstwo typu 'zatruty cukierek'"

Raport Gęgaczy cz.5 "kłamstwo typu 'zatruty cukierek'"

Data: 2015-10-23 20:47:22
Autor: the_foe
Raport Gęgaczy cz.5 "kłamstwo typu 'zatruty cukierek'"
Metoda zdań niedokończonych, albo zatruty cukierek

Jest to metoda oszukiwania wyborców w taki sposób, że składa się
pozornie atrakcyjną obietnicę, przemilczając, jakie będą tego skutki. Na
przykład: obniżymy wiek emerytalny (pierwsza część zdania – atrakcyjna),
ale będą znacznie niższe emerytury, trzeba będzie podnieść podatki i
składkę na ZUS (druga, przemilczana, część zdania). Lub: opodatkujemy
supermarkety (hura! Dobrze tym bogaczom!), ale wzrosną ceny podstawowych
towarów i wszyscy zbiedniejemy (o tym już cisza). Podniesiemy kwotę
wolną od podatku do 8 tys. złotych (hura!), ale nie będzie można obniżyć
innych podatków (np. VATu – największego polskiego podatku), albo nawet
inne podatki się podniesie (o tym cisza).
PiS i prezydent Andrzej Duda głoszą, że cofną reformę emerytalną i
obniżą wiek emerytalny. Jest to pomysł niezwykle niebezpieczny i
wykraczający poza zwykłą ekonomiczno-społeczną głupotę. To jest głupota na granicy zbrodni. To, co jest tu przemilczane, jest akurat najważniejsze. Gdyby ten zamiar wykonano, za 10-15 lat zacznie drastycznie brakować pieniędzy na emerytury. Budżet ZUS się po prostu zawali. W konsekwencji, aby do tego nie dopuścić, trzeba będzie, i to już niedługo, robić dwie rzeczy: obniżać emerytury (za 15-20 lat, te najniższe, do poziomu głodowego – 200, 300 złotych), oraz podnosić składki na ZUS, czyli obniżać płace netto, i to znacznie. Cofnięcie reformy emerytalnej kosztowałoby 40 mld zł rocznie. Aby wygospodarować te pieniądze, trzeba by obniżyć emerytury o 1/3 lub podnieść składkę na ZUS o średnio 500 złotych.
Tego oczywiście ani Kaczyński, ani Duda nie mówią. I podkreślamy, to nie są prognozy, to wynika z matematyki. Dziś na jednego emeryta pracuje dwóch zatrudnionych, wówczas (bez reformy) będzie 2 lub więcej emerytów na jednego pracującego. Ludzie, którzy za 18-20 lat wejdą na rynek pracy, już się urodzili. Wiadomo, ilu ich jest, więcej nie będzie. Nie da się dorobić dzieci do roczników, które już się urodziły.

Skąd PiS weźmie za parę lat 40 mld zł rocznie? Beata Szydło i Andrzej Duda mówią, że opodatkują supermarkety. Nawet jeśli to się uda, będą to grosze, bo wszystkie te sklepy w Polsce w ogóle nie zarabiają 40 mld. Nawet gdyby im podnieść podatek do 100 procent, to i tak by zabrakło.

Kłamczoholik nie liczy się z konsekwencjami swoich kłamstw. Można okłamać ludzi, zrobić referendum i przegłosować matematykę. Ale pieniędzy od tego nie przybędzie. Podstawową prawdą ekonomiczną jest, że pieniądze i dobrobyt biorą się z pracy. Z nieba nie spadną. Przegłosować można wszystko, choćby że 2+2=7, czemu nie. Ale jak realnie weźmiemy dwie dwuzłotówki, to siedmiu złotych z tego nie będzie, mimo głosowania. Ci panowie myślą tak: niech się ludzie cieszą, że przegłosowali, ze skutkami zderzą się dopiero później, a wcześniej na nas zagłosują.

W dodatku politycy PiS głoszą, że trzeba cofnąć całkowicie reformę emerytalną wprowadzoną przez AWS i powrócić do „zasady solidaryzmu”. Przemilcza się przy tym, że obywatele od lat na swoich kontach w ZUS i OFE gromadzą tzw. kapitał początkowy. PiS chce go im zabrać, by wrzucić do jednego worka w budżecie. To jest po prostu rabunek, podobny do tego, którego dokonywali komuniści. Za komuny było tak: pracodawcy potrącali nam z płac składki na ZUS, które trafiały hurtem do budżetu państwa (a nie do kasy ZUS). Co roku Sejm uchwalał budżet i w nim kwotę przeznaczoną na emerytury, która nie miała nic wspólnego z sumą potrąconych składek. Kwotę tę określano zupełnie dowolnie. PiS chce przywrócić ten stan.

Towarzyszy temu kolejne kłamstwo Jarosława Kaczyńskiego powtarzane przez klakierów: praca do 67 roku życia to praca „aż do śmierci”. Przeciętny czas życia w Polsce wynosi obecnie 73,8 roku dla mężczyzn i 81,6 dla kobiet, ale jest ot przeciętna długość całego życia, a więc wpływa na nią także długość życia tych, którzy np. zginęli w wypadku w młodym wieku, albo wręcz zmarli jako dzieci. Natomiast przeciętna długość trwania życia dla osób, które osiągnęły wiek 67 lat (dla kobiet i mężczyzn razem), według danych GUS z 2011 roku wynosi 15 lat i 4 miesiące.

Jest jeszcze jeden aspekt tego projektu. Sytuacja systemu emerytalnego za kilka lat tak się już pogorszy, że trzeba będzie do tej niepopularnej reformy wrócić, ale już w dużo gorszych warunkach. Kolejna reforma będzie musiała być bardziej drastyczna. Ostatnie, niepopularne, zmiany wprowadzono po to, by nie trzeba było w przyszłości robić rzeczy jeszcze bardziej radykalnych. Odwracanie teraz tej reformy to działanie wyjątkowo szkodliwe.

Drugi oparty na kłamstwie niebezpieczny pomysł to plany PiS wobec służby zdrowia. Duda i Kaczyński głoszą, że zlikwidują NFZ i będą służbę zdrowia finansować z budżetu – ale tylko państwową, prywatną nie. Co to oznacza w praktyce? W praktyce oznacza likwidację niemal 90 procent placówek służby zdrowia. PiS ciągle nie zauważył, że służba zdrowia w Polsce dawno już jest w dużej części prywatna, gabinety stomatologiczne – prawie wszystkie. Kłamstwo służy straszeniu obywateli.

W tej chwili niemal wszystkie gabinety lekarzy rodzinnych, a więc placówki podstawowej opieki zdrowotnej, są prywatne. Funkcjonują, bo istnieje NFZ i pacjent w nich nie płaci. Gdyby zrealizować pomysł PiS, w powiecie Giżycko zniknęłyby prawie wszystkie ośrodki zdrowia. Starych ludzi ze wsi nie stać na płacenie po 100 zł za wizytę – tyle by zapewne kosztowała, gdyby nie było finansowania z NFZ. Publiczne są w Giżycku tylko dwa szpitale, zresztą fatalne, na wsiach nic. A ten powiat nie jest wyjątkiem.

To już nie są żarty. To już nie jest zwykła kaczystowska głupota, to jest pomysł na zbrodnię. A wszystko oparte jest na powtarzanym latami kłamstwie, że prywatna służba zdrowia jest dla bogatych i trzeba ją zlikwidować. Wiadomo, że najskuteczniejszym lekiem na ból głowy jest amputacja. Nie będzie kolejek do lekarzy… ani lekarzy… Pacjentów też będzie mniej, bo wymrą.

PiS od lat straszy prywatyzacją służby zdrowia, która ponoć ma spowodować płacenie gotówką za każdą wizytę u lekarza, za każdy zabieg. PiS oczywiście nie zauważył, że już obecnie służba zdrowia jest w ogromnej większości prywatna i jakoś się gotówką nie płaci, bo istnieje NFZ (który PiS chce zlikwidować). Owszem istnieją procedury płatne, których nie finansuje NFZ, ale są płatne tak samo w placówkach prywatnych, jak i państwowych. Forma własności nie ma tu nic do rzeczy.

Kolejną kłamliwą obietnicą PiSu ma być dodatkowe opodatkowanie supermarketów i banków. Jest to obliczone na najczystsze uczucie świata – bezinteresowną zawiść. Nie o to chodzi, bym ja coś zyskał, chodzi o to, by kto inny stracił. Co więcej, pomysł dodatkowego opodatkowania supermarketów motywowany jest rzekomo ochroną małych sklepików. Wypada zadać sobie pytanie, co dla ogółu jest lepsze? Ochrona kilku i tak dość zasobnych sklepikarzy, czy to, by wszyscy taniej robili zakupy? Skutek zwalczania supermarketów jest oczywisty. Wzrosną w nich ceny. Wzrosną też ceny w innych sklepach, bo będą miały mniejszą konkurencję.

A swoją drogą to trzeba podziwiać „geniusz” ekonomiczny pomysłodawców tego projektu: zwalczanie najlepiej gospodarujących przedsiębiorstw w branży w obronie tych, którzy na rynku nie dają sobie rady. Idąc tym śladem należy zwalczać fabrykę opla w Gliwicach, by dać szansę wznowienia produkcji polonezów i maluchów.



--
@foe_pl

Data: 2015-10-23 13:42:44
Autor: bronek.tallar
Raport Ggaczy cz.5 "kamstwo typu 'zatruty cukierek'"
uytkownik the_foe napisa:

Tego oczywicie ani Kaczyski, ani Duda nie mwi. I podkrelamy, to nie



Pity wtek jak mona si byo domyla pis, nie zawiodem si:)


Wida dupa si ostro pali:) Piekny kwik, tak trzyma:)

Data: 2015-10-23 21:05:11
Autor: u2
Raport Gęgaczy cz.5 "kłamstwo typu 'zatruty cukierek'"
W dniu 2015-10-23 o 20:47, the_foe pisze:
PiS i prezydent Andrzej Duda głoszą, że cofną reformę emerytalną i
obniżą wiek emerytalny. Jest to pomysł niezwykle niebezpieczny i
wykraczający poza zwykłą ekonomiczno-społeczną głupotę. To jest głupota
na granicy zbrodni.



https://www.youtube.com/watch?v=Ti3XfAWTvy4&feature=youtu.be&t=384



Stille Nacht! Heilige Nacht!
Alles schläft. Einsam wacht
Nur das traute heilige Paar.
Holder Knab’ im lockigten Haar,
Schlafe in himmlischer Ruh!
Schlafe in himmlischer Ruh!

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Raport Gęgaczy cz.5 "kłamstwo typu 'zatruty cukierek'"

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona