Jest artykuł na WP...

http://tinyurl.com/6xc97l9

Miłośników teorii spiskowych muszę rozczarować.... Nie ma żadnych rewelacji. Przyczyny katastrofy są takie jak tu wszyscy rozsądni pisali. Z ciekawostek ujawniono, że w kabinie była jeszcze jedna osoba prócz gen. Błasika, dyrektor protokołu dyplomatycznego MSZ Mariusz Kazana. I fakt, że Błasik.... był na bani.

Czyli z lądowania debeściaków w warunkach poniżej wszelkich minimów i rozsądku zrobili sobie cyrk... --
pozdrawiam
meping

On Wed, 12 Jan 2011 10:28:50 +0000 (UTC),  Krzysztof Chajęcki wrote:

Jest artykuł na WP...
http://tinyurl.com/6xc97l9
Miłośników teorii spiskowych muszę rozczarować.... Nie ma żadnych rewelacji. Przyczyny katastrofy są takie jak tu wszyscy rozsądni pisali.

Zaraz zaraz - to znaczy jakie ? Pominmy wszystkie przyczyny posrednie, ale ja sie bardzo chetnie
dowiem czemu ze 100m zrobilo sie nagle 10 ..

Zaloga zapomniala o dolince, pilot odepchnal wolant (no, no, na 100m w
obecnosci zwierzchnika) czy debesciaki zapomnialy/nikt im nie
powiedzial ze tak sie zachowa automat w trybie odejscia pod
nieobecnosc systemu ILS ? Co by mnie mowiac szczerze troche zdziwilo - po cholere przy odejsciu
ILS ..

Z ciekawostek ujawniono, że w kabinie była jeszcze jedna osoba prócz gen. Błasika, dyrektor protokołu dyplomatycznego MSZ Mariusz Kazana. I fakt, że Błasik.... był na bani.

Maly koktail byl przed odlotem czy stewardessy roznosily napitki wedle
zyczenia ? Bo chyba nie ze strachu przed lataniem sie napil :-)

J.

W dniu 2011-01-12 12:03, J.F. pisze:

Zaraz zaraz - to znaczy jakie ?
Pominmy wszystkie przyczyny posrednie, ale ja sie bardzo chetnie
dowiem czemu ze 100m zrobilo sie nagle 10 ..

Wiemy tylko że drugi pilot powiedział na 80m "Odchodzimy"
ale co zrobił kapitan to można dowiedzieć się tylko z zapisu czarnych skrzynek. (Położenie sterów, obroty silników)
Jeśli zawachał się sekundę i dodamy do tego tą dolinkę przed pasem to zjechali do zera.
Tu jest wypowiedz pilota o czasie reakcji silnikĂłw na dodanie gazu.
Silniki prawie takie same jak te w TU-154.

http://www.youtube.com/watch?v=N7vGN3MqGvY&feature=related

czas 01.00 do 01.26

Pozdrawiam.

On Wed, 12 Jan 2011 12:27:19 +0100,  Paweł Kasztelan. wrote:

W dniu 2011-01-12 12:03, J.F. pisze:

Zaraz zaraz - to znaczy jakie ?
Pominmy wszystkie przyczyny posrednie, ale ja sie bardzo chetnie
dowiem czemu ze 100m zrobilo sie nagle 10 ..

Wiemy tylko że drugi pilot powiedział na 80m "Odchodzimy"
ale co zrobił kapitan to można dowiedzieć się tylko z zapisu czarnych skrzynek. (Położenie sterów, obroty silników)

No tak, ale jest 12 stycznia 2011.
Czarne skrzynki juz dawno odczytane.

Jeśli zawachał się sekundę i dodamy do tego tą dolinkę przed pasem to zjechali do zera.

Akurat przez pare sekund wczesniej trzymal stabilna wysokosc 100m.
Potem nagle spadl.

A ja ciagle nie wiem czy to 100m z baro czy z RW nad zboczem jaru.

J.

On 12 Sty, 14:25, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:

A ja ciagle nie wiem czy to 100m z baro czy z RW nad zboczem jaru.

J.

Na stronie 69 i 70 angielskiej wersji raportu znajdziesz odpowiedz.
W rosyjskiej to beda strony  78 i 79.
Wszystko wskazuje, że RW. Baro do końca pokazywał 188.

Bruno

J.F. wrote:

Wiemy tylko że drugi pilot powiedział na 80m "Odchodzimy"
ale co zrobił kapitan to można dowiedzieć się tylko z zapisu czarnych
skrzynek. (Położenie sterów, obroty silników)

W związku z tym wiadomo - nic nie zrobił. Zapis czarnych skrzynek mówi
że po słowach "odchodzimy" drugi pilot próbował wziąć wolant na siebie,
ale zbyt mało zdecydowanie żeby pokonać autopilota (s.165). Może myślał
że to pierwszy trzyma rogi i nie chciał się z nim siłować?
Tak czy owak, tu jest różnica między załogą wojskową i cywilną. W
liniach drugi ma OBOWIĄZEK przejąć sterowanie jeśli pierwszy się
"zawiesi" i nie reaguje na ustalone przez siebie samego wysokości. W
wojsku... "jeśli przełożony nie ma racji, patrz punkt pierwszy" :(

--
pzdr,
Jędrzej

Zwijasz?
www.zwijaj.pl

On Wed, 12 Jan 2011 16:41:15 +0100,  JJR wrote:

J.F. wrote:

Wiemy tylko że drugi pilot powiedział na 80m "Odchodzimy"
ale co zrobił kapitan to można dowiedzieć się tylko z zapisu czarnych
skrzynek. (Położenie sterów, obroty silników)

W związku z tym wiadomo - nic nie zrobił. Zapis czarnych skrzynek mówi
że po słowach "odchodzimy" drugi pilot próbował wziąć wolant na siebie,

skad wiez ze drugi ? Nie przeczytalem jeszcze uwaznie, ale jakos
nigdzie nie zauwazylem zeby podawali kto ruszal wolantem.

J.

Zaloga zapomniala o dolince,

Zaloga nie miala and wiedziec ani pamietac o zadnej dolince!
Powinna byla tylko wykonac wszystko jak w prcedurez.

--

W dniu 2011-01-12 19:12, saturn5 pisze:

Zaloga zapomniala o dolince,

Zaloga nie miala and wiedziec ani pamietac o zadnej dolince!
Powinna byla tylko wykonac wszystko jak w prcedurez.

W jakim języku jest powyższy tekst?

--
jp

On Wed, 12 Jan 2011 18:12:03 +0000 (UTC),  saturn5  wrote:

Zaloga zapomniala o dolince,

Zaloga nie miala and wiedziec ani pamietac o zadnej dolince!
Powinna byla tylko wykonac wszystko jak w prcedurez.

no ale widzisz - prawdopodobnie jeden maly blad w procedurze i gleba
gwarantowana. A gdyby zaloga pamietala o dolince i gdyby pilot zwrocil uwage ze
stabilna radiowysokosc to powinna byc ~200m, to moze by odszedl
wczesniej.

J.

Użytkownik J.F. napisał:

On Wed, 12 Jan 2011 18:12:03 +0000 (UTC),  saturn5  wrote:

Zaloga zapomniala o dolince,

Zaloga nie miala and wiedziec ani pamietac o zadnej dolince!
Powinna byla tylko wykonac wszystko jak w prcedurez.

no ale widzisz - prawdopodobnie jeden maly blad w procedurze i gleba
gwarantowana.

Ale widzisz - tam nie było najmniejszego nawet błędu w procedurze. Bo nie było nijakiej procedury - chyba że ja czegoś nie wiem i istnieją formalne procedury podejścia na szczura z wykorzystaniem RA?

--
Darek

Krzysztof Chajęcki napisał:

Jest artykuł na WP...

http://tinyurl.com/6xc97l9

Miłośników teorii spiskowych muszę rozczarować.... Nie ma żadnych rewelacji. Przyczyny katastrofy są takie jak tu wszyscy rozsądni pisali. Z ciekawostek ujawniono, że w kabinie była jeszcze jedna osoba prócz gen. Błasika, dyrektor protokołu dyplomatycznego MSZ Mariusz Kazana. I fakt, że Błasik.... był na bani.

Czyli z lądowania debeściaków w warunkach poniżej wszelkich minimów i rozsądku zrobili sobie cyrk...

Ehh. Szkoda, że sprawa upolityczniona. Gdyby było normalnie to można by
liczyć jutro na dymisję Klicha i całego pionu odpowiedzialnego za
szkolenia w MONie.

Tak to można najwyżej się zakładać kiedy dojdzie do kolejnej katastrofy.

m.

Mikolaj Machowski pisze:

Krzysztof Chajęcki napisał:

Ehh. Szkoda, że sprawa upolityczniona. Gdyby było normalnie

pozwolę zauważyć, byłoby nienormalnie gdbyby nie była;

to można by
liczyć jutro na dymisję Klicha i całego pionu odpowiedzialnego za
szkolenia w MONie.

To raczej polityczna odpowiedzialność w normalnym kraju powoduje
że ministrowie podają się do dymisji a nie zwykła (karna)

-- lm

Użytkownik Mikolaj Machowski napisał:

Krzysztof Chajęcki napisał:

Jest artykuł na WP...

http://tinyurl.com/6xc97l9

Miłośników teorii spiskowych muszę rozczarować.... Nie ma żadnych
rewelacji. Przyczyny katastrofy są takie jak tu wszyscy rozsądni pisali.
Z ciekawostek ujawniono, że w kabinie była jeszcze jedna osoba prócz gen.
Błasika, dyrektor protokołu dyplomatycznego MSZ Mariusz Kazana. I fakt,
że Błasik.... był na bani.

Czyli z lądowania debeściaków w warunkach poniżej wszelkich minimów i
rozsądku zrobili sobie cyrk...

Ehh. Szkoda, że sprawa upolityczniona. Gdyby było normalnie to można by
liczyć jutro na dymisję Klicha i całego pionu odpowiedzialnego za
szkolenia w MONie.

Mam przypomnieć kto uratował Błasika jak go Klich chciał po katastrofie Casy wywalić na zbitą twarzyczkę?

--
Darek

Dariusz K. Ładziak pisze:

Użytkownik Mikolaj Machowski napisał:

Krzysztof Chajęcki napisał:

Mam przypomnieć kto uratował Błasika jak go Klich chciał po katastrofie
Casy wywalić na zbitą twarzyczkę?

jak masz taką świetną pamięć, to przypomnij nam jeszcze, który z ministrów
wygrał ubiegłoroczny konkurs p. premiera pn. kto najwięcej okroi
swój budżet? I o ile okroił?

-- lm

On Fri, 14 Jan 2011 14:10:04 +0100,  lady mutant wrote:

jak masz taką świetną pamięć, to przypomnij nam jeszcze, który z ministrów
wygrał ubiegłoroczny konkurs p. premiera pn. kto najwięcej okroi
swój budżet? I o ile okroił?

Ale chyba popieramy zmniejszenie wydatkow panstwa ?
No chyba nas dotycza :-)

J.

J.F. pisze:

On Fri, 14 Jan 2011 14:10:04 +0100,  lady mutant wrote:

jak masz taką świetną pamięć, to przypomnij nam jeszcze, który z ministrów
wygrał ubiegłoroczny konkurs p. premiera pn. kto najwięcej okroi
swój budżet? I o ile okroił?

Ale chyba popieramy zmniejszenie wydatkow panstwa ?
No chyba nas dotycza :-)

Za przeproszeniem myślenie w kategoriach przeciętnego widza TVN...

Ja popieram realizowanie celów do których państwo jest stworzone
a za ile to jest bardzo wtórna sprawa.... Zakładając [naiwnie] że Tusk
chciał obciąć budżet i za mniejsze pieniądze robić to robi się za
większe to można podsumować: niestety stary dałeś dupy na całej linii..

Patrząc na ustawy typu 10% mniej etatów
w administracji (bo przecież nie 10% mniejszy budżet, he, he:-) to
mówiąc oględnie można mieć wątpliwości czy ww. cel przyświecał
przy obcinaniu budżetu MON. Raczej wygląda  na za przeproszeniem teatr
dla skończonych ciemniaków... Którzy później mówią: no dobrze chciał
ale X nie podpisał wniosku pod dymisją albo zawetował albo powódź była...

-- lm

Użytkownik "lady mutant" <lady.mutant@mutants.org> napisał w wiadomości
news:igpk64$hck$1news.task.gda.pl...

J.F. pisze:

On Fri, 14 Jan 2011 14:10:04 +0100,  lady mutant wrote:

jak masz taką świetną pamięć, to przypomnij nam jeszcze, który z
ministrów
wygrał ubiegłoroczny konkurs p. premiera pn. kto najwięcej okroi
swój budżet? I o ile okroił?

Za przeproszeniem myślenie w kategoriach przeciętnego widza TVN...

   Natomiast myślenie w kategoriach Tadzika-jadzika kompromituje cię na
całego.

Ja popieram realizowanie celów do których państwo jest stworzone
a za ile to jest bardzo wtórna sprawa.... Zakładając [naiwnie] że Tusk
ciach <
Patrząc na ustawy typu 10% mniej etatów
w administracji (bo przecież nie 10% mniejszy budżet, he, he:-) to
mówiąc oględnie można mieć wątpliwości czy ww. cel przyświecał
przy obcinaniu budżetu MON. Raczej wygląda  na za przeproszeniem teatr
dla skończonych ciemniaków...

    Moje uznanie. Bez przeproszenia, myślenie w kategoriach uzależnionego
od Tadzika-jadzika.