Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   "Ratowanie" Grecji...

"Ratowanie" Grecji...

Data: 2012-02-15 09:04:54
Autor: Marcin N
"Ratowanie" Grecji...
Podczepi si pod wtek.

Czy nie czujecie wstydu i zaenowania, gdy politycy z UE id na ebry do Chin? Ja tak.

Nieudacznicy rzdzcy UE nie potrafi sami naprawi wasnych bdw. Od Grecji wymagaj reform przed transz pomocow, ale gdy lec do Chin - to adnych reform we wasnym ogrdku nie przedkadaj.

Kto jest winny sytuacji w Europie? Grecy? Niemcy? Polacy? Francuzi? Ale skd. Ludzie yj, jak im wadza pozwala. Winni s politycy. Co wicej - politycy s nieudolni. Baluj w najlepsze, a gdy kocz si pienidze, to rozgldaj, od kogo by tu poyczy. Pojcia nie maj, jak naprawi sytuacj.

Czekam, eby jakie odwane media w kocu zaczy o tym mwi.

Data: 2012-02-15 09:14:05
Autor: george
"Ratowanie" Grecji...

"Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote in message news:jhfov3$9sl$1news.task.gda.pl...
Podczepi si pod wtek.

Czy nie czujecie wstydu i zaenowania, gdy politycy z UE id na ebry do Chin? Ja tak.

Nieudacznicy rzdzcy UE nie potrafi sami naprawi wasnych bdw. Od Grecji wymagaj reform przed transz pomocow, ale gdy lec do Chin - to adnych reform we wasnym ogrdku nie przedkadaj.

Kto jest winny sytuacji w Europie? Grecy? Niemcy? Polacy? Francuzi? Ale skd. Ludzie yj, jak im wadza pozwala. Winni s politycy. Co wicej - politycy s nieudolni. Baluj w najlepsze, a gdy kocz si pienidze, to rozgldaj, od kogo by tu poyczy. Pojcia nie maj, jak naprawi sytuacj.

Czekam, eby jakie odwane media w kocu zaczy o tym mwi.

Mylis e do "wadzy" dochodz politycy ktrzy maja jakikolwiek plan poza checi utrzymania sie na stoku ?

george

Data: 2012-02-15 09:19:20
Autor: Marcin N
"Ratowanie" Grecji...
W dniu 2012-02-15 09:14, george pisze:

Mylis e do "wadzy" dochodz politycy ktrzy maja jakikolwiek plan
poza checi utrzymania sie na stoku ?

Za stary ju jestem, eby tak myle. Zdaj sobie spraw, e dopki kryzys nie wybuchnie w twarz tej poal si Boe "elicie", to nic si nie zmieni. Wyglda jednak na to, e ten moment jest blisko, a wtedy - albo zamieszki i rewolucja, albo do wadzy dojd prawdziwi eksperci, eby posprzta bajzel.

Pki co - z zaenowaniem patrz na Baroso paszczcego si w Chinach.

Data: 2012-02-15 00:34:50
Autor: eisenberg
"Ratowanie" Grecji...
On 15 Lut, 09:19, Marcin N <marcin5.usun.wyka...@onet.pl> wrote:
W dniu 2012-02-15 09:14, george pisze:

Pki co - z zaenowaniem patrz na Baroso paszczcego si w Chinach.

3 lata temu do Chin pojechaa H. Clinton w charakterze ebraczki i jak
ebraczka zostaa tam potraktowana

Data: 2012-02-15 09:41:54
Autor: Marcin N
"Ratowanie" Grecji...
W dniu 2012-02-15 09:34, eisenberg pisze:
On 15 Lut, 09:19, Marcin N<marcin5.usun.wyka...@onet.pl>  wrote:
W dniu 2012-02-15 09:14, george pisze:

Pki co - z zaenowaniem patrz na Baroso paszczcego si w Chinach.

3 lata temu do Chin pojechaa H. Clinton w charakterze ebraczki i jak
ebraczka zostaa tam potraktowana

Ironia losu, nie?
Kto 30 lat temu - przed upadkiem ZSRR - pomylaby, e dojdzie do sytuacji, gdy bogaty "zachd" padnie na kolana przed komunistycznym rzdem Chin i bdzie prosi o pomoc.

Data: 2012-02-15 10:46:18
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji...
On Wed, 15 Feb 2012 09:41:54 +0100, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:


Ironia losu, nie?
Kto 30 lat temu - przed upadkiem ZSRR - pomylaby, e dojdzie do sytuacji, gdy bogaty "zachd" padnie na kolana przed komunistycznym rzdem Chin i bdzie prosi o pomoc.

Hmmm, sam upadek "Zachodu" to i od strony ekonomicznej i moralnej by
przewidywany przez wielu (choby i przez przytaczanego przeze mnie
Murraya Rothbarda, ktry "rozprawia si" z systemem pienidza
kontrolowanego cakowicie przez rzd). A z kolei propagowaniem wolnego
rynku 30 lat temu zajmowa si m.in. w Chile, Jugosawii i Chinach
Milton Friedman, wic pewnie i dla niego skuteczno propagowanych
rozwiza nie jest zaskoczeniem.
Milton Friedman o (strefie) euro te si wypowiada, np.
http://libertas.cba.pl/?p=87

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2012-02-15 12:10:55
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2012-02-15_10:46
On Wed, 15 Feb 2012 09:41:54 +0100, Marcin N
....

Hmmm, sam upadek "Zachodu" to i od strony ekonomicznej i moralnej był
przewidywany przez wielu (choćby i przez przytaczanego przeze mnie
Murraya Rothbarda, który "rozprawia się" z systemem pieniądza
kontrolowanego całkowicie przez rząd). A z kolei propagowaniem wolnego

Należy zawsze pamiętać, że J.A. jest skrajnie bezkrytycznym
apologetą M.Rothbarda i że daleko nie wszyscy z taką postawą się
zgadzają...

rynku 30 lat temu zajmował się m.in. w Chile, Jugosławii i Chinach
Milton Friedman, więc pewnie i dla niego skuteczność propagowanych
rozwiązań nie jest zaskoczeniem.
Milton Friedman o (strefie) euro też się wypowiadał, np.
http://libertas.cba.pl/?p=87


Wielkich szkół ekonomicznych było/jest co najmniej parę i jeszcze
żadna (no, prawie) nie została jakoś wyraźnie obalona, a
rozbieżności pomiędzy nimi - co nie miara. Tylko niektórzy nijak
ich nie mogą zauważyć, bo musieliby jakoś poradzić sobie z
zarzutami wobec zasad, którym sami hołdują.
I nie myślę tu bynajmniej o niektórych z tej listy ;-)

witrak()
PS. Ostrzeżenie - polemika z wątkotwórcą grozi wątkiem na 200
postów :-)

Data: 2012-02-15 12:51:43
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On Wed, 15 Feb 2012 12:10:55 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

PS. Ostrzeenie - polemika z wtkotwrc grozi wtkiem na 200
postw :-)

Tobie ju nie grozi. Miego dnia.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2012-02-15 13:31:56
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2012-02-15_12:51
On Wed, 15 Feb 2012 12:10:55 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

PS. Ostrzeżenie - polemika z wątkotwórcą grozi wątkiem na 200
postów :-)

Tobie już nie grozi. Miłego dnia.

No pewnie, szybko się uczę :-)

witrak()

Data: 2012-02-15 13:49:18
Autor: Marcin N
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
W dniu 2012-02-15 12:10, witrak() pisze:

PS. Ostrzeżenie - polemika z wątkotwórcą grozi wątkiem na 200
postów :-)

Ale w czym problem? Wątek ciekawy więc niech dyskusja się rozwija.
Zwłaszcza, że sprawa dotyczy nas wszystkich.

Swoją drogą - co za ulga, że Polska nie zdążyła wejść do strefy Euro. Stoimy przez to trochę z boku.

Data: 2012-02-15 15:30:33
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On Wed, 15 Feb 2012 13:49:18 +0100, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

Swoj drog - co za ulga, e Polska nie zdya wej do strefy Euro. Stoimy przez to troch z boku.

Ulga? Ulga to by moe bya, gdyby nasi rzdzcy nie byli tacy wyrywni
w dawaniu naszej kasy na ratowanie tego bankruta, gdy sami toniemy w
dugach.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2012-02-15 17:16:32
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2012-02-15_15:30
On Wed, 15 Feb 2012 13:49:18 +0100, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

Swoją drogą - co za ulga, że Polska nie zdążyła wejść do strefy Euro. Stoimy przez to trochę z boku.

Ulga? Ulga to by może była, gdyby nasi rządzący nie byli tacy wyrywni
w dawaniu naszej kasy na ratowanie tego bankruta, gdy sami toniemy w
długach.

A to dawanie kasy to co konkretnie jest ?

Bo gwarancje to nie kasa tylko obietnica. Więc może kasa
(prawdziwa) jest na EBC ? Ale to nie na Grecję... Wuięc o co
konkretnie chodzi ? - i bez taniej demagogii, please.

witrak()

Data: 2012-02-15 17:28:55
Autor: z
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
W dniu 2012-02-15 17:16, witrak() pisze:
Bo gwarancje to nie kasa tylko obietnica. Wic moe kasa
(prawdziwa) jest na EBC ? Ale to nie na Grecj... Wuic o co
konkretnie chodzi ? - i bez taniej demagogii, please.


Tania demagogia to jest mwienie e dziki tym "obietnicom" bdziemy elit elit, co znaczy i karty rozdawa.
Tu trzeba si ostro stawia i targowa bo takie Niemcy np. na nas zarabiaj (wydaj 1 euro a zarabiaj 1,2 euro)
Jako te ostatnie badania s skrztnie przemilczane.
To nie jest aden solidaryzm czy wzniosa idea tylko czysty bezwzgldny biznes.

z

Data: 2012-02-15 22:05:02
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
z <zch280672@gazeta.pl> wrote on 2012-02-15_17:28
W dniu 2012-02-15 17:16, witrak() pisze:
Bo gwarancje to nie kasa tylko obietnica. Więc może kasa
(prawdziwa) jest na EBC ? Ale to nie na Grecję... Wuięc o co
konkretnie chodzi ? - i bez taniej demagogii, please.


Tania demagogia to jest mówienie że dzięki tym "obietnicom"
będziemy elitą elit, coś znaczyć i karty rozdawać.

Pewnie.

Tu trzeba się ostro stawiać i targować bo takie Niemcy np. na nas
zarabiają (wydają 1 euro a zarabiają 1,2 euro)

Wiedzą jak prowadzić interesy :-)


Jakoś te ostatnie badania są skrzętnie przemilczane.

No bez przesady, jeśli dają nam zarobić i dzięki temu jakoś ciągle
idziemy do przodu najlepiej w EU, to ja bym im na ręce nie
patrzył, tylko na to co do naszej kieszeni idzie.
Naród wybrany od wieków wie, że podstawą biznesu jest "zarób i daj
zarobić innym" i nieźle na tym wychodzi. A u nas tylko: "niech ja
stracę - żeby tylko inny nie zarobił więcej niż ja".

To nie jest żaden solidaryzm czy wzniosła idea tylko czysty
bezwzględny biznes.

Właśnie, ale co to ma do mojego pytania ?

witrak()

Data: 2012-02-16 09:14:02
Autor: z
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
W dniu 2012-02-15 22:05, witrak() pisze:

No bez przesady, jeli daj nam zarobi i dziki temu jako cigle
idziemy do przodu najlepiej w EU, to ja bym im na rce nie
patrzy, tylko na to co do naszej kieszeni idzie.

Ale trzeba obali w kocu ten MIT e to ze szczerego serca i mamy ich po rkach caowa. Mamy wsta z kolan i walczy o swoje.
Wytargowa sobie chocia moliwo obniania podatkw bo unijne stawki nas tamsz. Podatki nie mog by takie same dla pastw rozwinitych i rozwijajcych si. Tak si nie goni czowki tylko czowk sponsoruje.

z

Data: 2012-02-16 09:32:09
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
z <zch280672@gazeta.pl> wrote on 2012-02-16_9:14
W dniu 2012-02-15 22:05, witrak() pisze:

No bez przesady, jeśli dają nam zarobić i dzięki temu jakoś ciągle
idziemy do przodu najlepiej w EU, to ja bym im na ręce nie
patrzył, tylko na to co do naszej kieszeni idzie.

Ale trzeba obalić w końcu ten MIT że to ze szczerego serca i mamy
ich po rękach całować. Mamy wstać z kolan i walczyć o swoje.

Nie bądź naiwny, weszliśmy do UE bo obiecali dać kasę - i dawali.
*Teraz* może być z tym trudniej i dopiero teraz trzeba zacząć
walczyć: przedtem wystarczyło umiejętnie brać - a i tego
poprzednie ekipy nie umiały. Więc jeśli ta robi to na ledwie
przyzwoitym poziomie, to i tak - jak na polskich polityków - dużo.

Wytargować sobie chociaż możliwość obniżania podatków bo unijne
stawki nas tłamszą. Podatki nie mogą być takie same dla państw
rozwiniętych i rozwijających się.

Jak do tej pory nie są.

Tak się nie goni czołówki tylko
czołówkę sponsoruje.

Sponsorujemy ? Banialuki.

witrak()

Data: 2012-02-16 09:39:33
Autor: Marcin N
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
W dniu 2012-02-16 09:32, witrak() pisze:

Sponsorujemy ? Banialuki.

Masz coś na poparcie swoich tez, czy wymagasz tego wyłącznie od innych?

Data: 2012-02-16 10:05:09
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote on 2012-02-16_9:39
W dniu 2012-02-16 09:32, witrak() pisze:

Sponsorujemy ? Banialuki.

Masz coś na poparcie swoich tez, czy wymagasz tego wyłącznie od
innych?

Sugerujesz, że nie wiesz, że Polska nie jest w UE płatnikiem netto ?

witrak()

Data: 2012-02-16 11:39:38
Autor: Piotr Gałka
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]

Użytkownik "witrak()" <witrak@hotmail.com> napisał w wiadomości news:jhigml$ahc$2srv.cyf-kr.edu.pl...

Sugerujesz, że nie wiesz, że Polska nie jest w UE płatnikiem netto ?

Na "wielkiej ekonomii" się absolutnie nie znam, ale na mój chłopski rozum gdyby moje podatki trafiały w miarę bezpośrednio na budowę dróg itp. to starty po drodze byłby na pewno niższe niż jak te same podatki poprzez naszą administrację trafiają do unii, tam finansują unijną administrację (tysiące idiotycznych komisji ustalających krzywizny bananów albo, że rtęć w żarówkach jest OK, a wolfram BE) i następnie okrojone trafiają znów do naszej administracji i po kolejnym okrojeniu dopiero na te drogi. Jak na drogi to jeszcze pół biedy, gorzej jak na szkolenia prowadzone przez ekspertów unijnych.
Średnio straty na tej dłuższej drodze muszą być większe, i chwilowa fluktuacja (że teraz nie jesteśmy płatnikiem netto) to jest to samo co gotówka od Prowidenta.

Zapytam, bo nawet nie wiem gdzie takie informacje są publikowane.
Tym nie płatnikiem netto to my jesteśmy w ilu procentach - czyli ta różnica ile stanowi procent tego co wpłacamy, a co dostajemy i czy to co dostajemy to jest rzeczywiste, czy pozorne (że wraca do unii innymi kanałami, a nazywa się, że dostaliśmy) ?

Nóż mi się w kieszeni otwiera ile razy usłyszę gdzieś, że coś jest dzięki dofinansowaniu Unii. Dla mnie to jest tak samo jak za komuny twierdzenie, że to państwo mnie wykształciło. Kluczowe pytanie skąd państwo na to wykształcenie brało i skąd Unia na to dofinansowanie bierze. Jeśli nasza niepłatność netto jest na poziomie np. 5% to za każdym razem jak się mówi o dofinansowaniu z Unii powinno się podawać, że unia daje 100 z czego 95 dajemy sobie sami.

A najbardziej mnie denerwuje to, że dawniej poświęcałem 90% czasu na pracę a 10% na papierologię, a teraz jest dokładnie odwrotnie bo każda dyrektywa (LVD, EMC, R&TTE, RoHS, WEEE, EuP,.....) wymaga tworzenia sterty użytecznych inaczej dokumentów.
Niedługo wszyscy w Unii nie będą nic robili poza zaspokajaniem potrzeb biurokracji, a jakąś działalnością wytwórczą to tylko chińczykom jeszcze będzie wolno się zajmować.
P.G.

Data: 2012-02-16 12:08:19
Autor: TZ
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 11:39:38, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
Piotr Gaka piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl, news:4f3cdced$1news.home.net.pl


Zapytam, bo nawet nie wiem gdzie takie informacje s publikowane.
Tym nie patnikiem netto to my jestemy w ilu procentach - czyli ta rnica ile stanowi procent tego co wpacamy, a co dostajemy i czy to co dostajemy to jest rzeczywiste, czy pozorne (e wraca do unii innymi kanaami, a nazywa si, e dostalimy) ?

Taki artyku niedawno gdzie czytaem...
UE daje dla gminy dotacj w wys. 300mln na zakup autobusw.
Ale da 100mln wkadu wasnego gminy. Nastpnie zaleca zakup tych autobusw w
konkretnej firmie po cenie 2x wyszej.

--
TZ

TB! 3.95.6|Windows XP SE 5.1.2600 Dodatek Service Pack 3
- Grayna rnia si od mczyzny tylko tym, e bya kobiet. -

Data: 2012-02-16 12:41:57
Autor: Piotr Gaka
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]

Uytkownik "TZ" <gurmnf@tnmrgn.cy[ROT13]> napisa w wiadomoci news:6838098206$20120216120820thezas...


Taki artyku niedawno gdzie czytaem...
UE daje dla gminy dotacj w wys. 300mln na zakup autobusw.
Ale da 100mln wkadu wasnego gminy. Nastpnie zaleca zakup tych autobusw w
konkretnej firmie po cenie 2x wyszej.

Nic dziwnego skoro daje kas to moe te dawa "zalecenia" ;-)
Interesuje mnie ile w tych 300 faktycznie pochodzi od nas?
Przypuszczam, e zdecydowana wikszo.
Jeli tak to tego, co si zrzek prawa podejmowania decyzji co do tej kasy naleaoby obciy rnic w cenie zakupu.
No i ciekawe, czy ten co zaleci zakup w tej firmie co z tego ma.
P.G.

Data: 2012-02-16 13:19:01
Autor: maruda
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
W dniu 2012-02-16 12:08, TZ pisze:

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 11:39:38, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
Piotr Gaka piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl, news:4f3cdced$1news.home.net.pl


Zapytam, bo nawet nie wiem gdzie takie informacje s publikowane.
Tym nie patnikiem netto to my jestemy w ilu procentach - czyli ta rnica
ile stanowi procent tego co wpacamy, a co dostajemy i czy to co dostajemy
to jest rzeczywiste, czy pozorne (e wraca do unii innymi kanaami, a nazywa
si, e dostalimy) ?

Taki artyku niedawno gdzie czytaem...
UE daje dla gminy dotacj w wys. 300mln na zakup autobusw.
Ale da 100mln wkadu wasnego gminy. Nastpnie zaleca zakup tych autobusw w
konkretnej firmie po cenie 2x wyszej.

Odkrywca, kurdebele...
No przecie od 5 lat wiadomo, e na tym wanie polegaj unijne dotacje :)

Ale to i tak drobny pryszcz w porwnaniu z tym ile pienidzy jest wyrzucane w boto z powodu koniecznoci przestrzegania "dyrektyw (qjm) unijnych". Proporcje s takie, ze aby jaki "kole" mg wyrwa 1k, to trzeba wyrzuci w boto 10-50k.


--
Dzikuj. Pozdrawiam           Ten Maruda

Data: 2012-02-16 13:41:30
Autor: Waldek
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]

Uytkownik "maruda" <maruda@null.com> napisa w wiadomoci news:jhis7n$nkj$1inews.gazeta.pl...

Taki artyku niedawno gdzie czytaem...
UE daje dla gminy dotacj w wys. 300mln na zakup autobusw.
Ale da 100mln wkadu wasnego gminy. Nastpnie zaleca zakup tych autobusw w
konkretnej firmie po cenie 2x wyszej.

Odkrywca, kurdebele...
No przecie od 5 lat wiadomo, e na tym wanie polegaj unijne dotacje :)


Prostszym "motywem" jest finansowanie gownianych szkolen
za ktore oczywiscie kase lupia zagraniczne firmy.
Mialem tez w swojej praktyce sporo "nowoczesnego" sprzetu
(oczywiscie naklejka z gwiazdkami), ktory po odlezeniu w magazynie byl zlomowany
-  za utylizacje trzeba bylo zaplacic juz ze swoich  ;P

Data: 2012-02-16 17:44:11
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
TZ <gurmnf@tnmrgn.cy[ROT13]> wrote on 2012-02-16_12:08

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 11:39:38, napisałeś na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]"
Piotr Gałka piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl, news:4f3cdced$1news.home.net.pl


Zapytam, bo nawet nie wiem gdzie takie informacje są publikowane.
Tym nie płatnikiem netto to my jesteśmy w ilu procentach - czyli ta różnica ile stanowi procent tego co wpłacamy, a co dostajemy i czy to co dostajemy to jest rzeczywiste, czy pozorne (że wraca do unii innymi kanałami, a nazywa się, że dostaliśmy) ?

Taki artykuł niedawno gdzieś czytałem...
UE daje dla gminy dotację w wys. 300mln na zakup autobusów.
Ale żąda 100mln wkładu własnego gminy. Następnie zaleca zakup tych autobusów w
konkretnej firmie po cenie 2x wyższej.

Zapewne w niezależnej, polskiej lub naszym. "Gratuluję" doboru
lektury i współczuję, że coś z tego zostaje Ci w głowie, bo to
zupełnie jakbyś papierem toaletowym dopychał ;-)


witrak()

Data: 2012-02-16 17:51:20
Autor: TZ
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 17:44:11, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
witrak() witrak@hotmail.com, news:jhjbja$ncu$1srv.cyf-kr.edu.pl


Zapewne w niezalenej, polskiej lub naszym. "Gratuluj" doboru
lektury i wspczuj, e co z tego zostaje Ci w gowie, bo to
zupenie jakby papierem toaletowym dopycha ;-)

A ja wcale Ci nie wspczuje, e czytasz GWno pewnego gralskiego nadredaktora.

--
TZ

TB! 3.95.6|Windows XP SE 5.1.2600 Dodatek Service Pack 3
- Hejna z Wiey Mariackiej jest urywany, bo Tatar strzeli mu w grdyk. -

Data: 2012-02-16 17:55:54
Autor: Tomasz Chmielewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On 02/16/2012 12:08 PM, TZ wrote:

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 11:39:38, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
Piotr Gaka piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl, news:4f3cdced$1news.home.net.pl


Zapytam, bo nawet nie wiem gdzie takie informacje s publikowane.
Tym nie patnikiem netto to my jestemy w ilu procentach - czyli ta rnica
ile stanowi procent tego co wpacamy, a co dostajemy i czy to co dostajemy
to jest rzeczywiste, czy pozorne (e wraca do unii innymi kanaami, a nazywa
si, e dostalimy) ?

Taki artyku niedawno gdzie czytaem...
UE daje dla gminy dotacj w wys. 300mln na zakup autobusw.
Ale da 100mln wkadu wasnego gminy. Nastpnie zaleca zakup tych autobusw w
konkretnej firmie po cenie 2x wyszej.

Wsrod wymogow tych 300 mln dotacji na zakup autobusow, przyznanych przez UE - czy byl tam nakaz od Unii, ze zakup autobusow musi byc dokonany w konkretnej firmie po cenie 2x wyzszej?

Moglbys przytoczyc ten artykul?


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2012-02-16 18:45:10
Autor: TZ
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 17:55:54, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
Tomasz Chmielewski tch@nospam.wpkg.org, news:jhjcer$df6$1inews.gazeta.pl


Taki artyku niedawno gdzie czytaem...
UE daje dla gminy dotacj w wys. 300mln na zakup autobusw.
Ale da 100mln wkadu wasnego gminy. Nastpnie zaleca zakup tych autobusw w
konkretnej firmie po cenie 2x wyszej.

Wsrod wymogow tych 300 mln dotacji na zakup autobusow, przyznanych przez UE - czy byl tam nakaz od Unii, ze zakup autobusow musi byc dokonany w konkretnej firmie po cenie 2x wyzszej?

Moglbys przytoczyc ten artykul?

http://jkm.nowyekran.pl/post/51960,kwiatek-do-kozucha

Teraz witrak() NowyEkran zaliczy do oszoomw i moherw, i przemiesza z papierem
toaletowym ;-)

--
TZ

TB! 3.95.6|Windows XP SE 5.1.2600 Dodatek Service Pack 3
- Do produkcji papieru gorszego dodaje si cierki -

Data: 2012-02-16 19:04:15
Autor: Tomasz Chmielewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
On 02/16/2012 06:45 PM, TZ wrote:

Taki artykuł niedawno gdzieś czytałem...
UE daje dla gminy dotację w wys. 300mln na zakup autobusów.
Ale żąda 100mln wkładu własnego gminy. Następnie zaleca zakup tych autobusów w
konkretnej firmie po cenie 2x wyższej.

Wsrod wymogow tych 300 mln dotacji na zakup autobusow, przyznanych przez
UE - czy byl tam nakaz od Unii, ze zakup autobusow musi byc dokonany w
konkretnej firmie po cenie 2x wyzszej?

Moglbys przytoczyc ten artykul?

http://jkm.nowyekran.pl/post/51960,kwiatek-do-kozucha

Teraz witrak() NowyEkran zaliczy do oszołomów i moherów, i przemiesza z papierem
toaletowym ;-)

"Ale pewnie cena takiego autobusu jest mocno zawyżona – nieraz
dwukrotnie, a urzędnik nie będzie tego sprawdzał: darowanemu
koniowi nie zagląda się do pyska."

A pewnie jest czasem zawyzona dziesieciokrotnie i wiecej.


Ciezko mi sie dopatrzyc winy Unii w oszolomstwie i korupcji naszych urzednikow.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2012-02-16 19:19:06
Autor: TZ
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 19:04:15, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
Tomasz Chmielewski tch@nospam.wpkg.org, news:jhjgf0$p4k$1inews.gazeta.pl

Ciezko mi sie dopatrzyc winy Unii w oszolomstwie i korupcji naszych
urzednikow.

Och..., nie tylko naszych.
To system UE sam do tego prowokuje i nawet bym powiedzia, e promuje.

--
TZ

TB! 3.95.6|Windows XP SE 5.1.2600 Dodatek Service Pack 3
- Rejent mwi cicho, spokojnie z flegm na ustach. -

Data: 2012-02-16 20:02:09
Autor: Tomasz Chmielewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On 02/16/2012 07:19 PM, TZ wrote:

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 19:04:15, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
Tomasz Chmielewski tch@nospam.wpkg.org, news:jhjgf0$p4k$1inews.gazeta.pl

Ciezko mi sie dopatrzyc winy Unii w oszolomstwie i korupcji naszych
urzednikow.

Och..., nie tylko naszych.
To system UE sam do tego prowokuje i nawet bym powiedzia, e promuje.

Czy ja wiem.

Dania, Szwecja czy Finlandia sa najmniej skorumpowanymi krajami na swiecie, mimo ze naleza do Unii.

W Polsce korupcja spadla od czasu wejscia do Unii, choc oczywiscie daleko nam do Skandynawii.

Rosja czy Ukraina do Unii nie naleza, i leza na drugim koncu tej skali, i jakichs wiekszych zmian tam nie widac w tym zakresie, w ostatnich 10 latach.


Tak wiec o ile system UE prowokuje jakies zachowania korupcyjne, to ten wplyw nie jest raczej jakis zauwazalny; wrecz moze zmuszac do zachowan antykorupcyjnych.


A w spoleczenstwie, w ktorym kradnie sie kolpaki, anteny czy lusterka do samochodow, wozki dzieciece z klatek schodowych, czy nawet wycieraczki do butow sprzed drzwi do domu, nie oczekiwalbym duzo szlachetniejszych zachowan od wladzy...


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2012-02-16 20:43:53
Autor: TZ
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 20:02:09, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
Tomasz Chmielewski tch@nospam.wpkg.org, news:jhjjri$5um$1inews.gazeta.pl


Tak wiec o ile system UE prowokuje jakies zachowania korupcyjne, to ten wplyw nie jest raczej jakis zauwazalny; wrecz moze zmuszac do zachowan antykorupcyjnych.

Spjrz na wdrujce greckie sady oliwne i stuletnie mleczne woskie krowy ;-)


--
TZ

TB! 3.95.6|Windows XP SE 5.1.2600 Dodatek Service Pack 3
- "Chopi" s epopej, ktra naley do grubych. -

Data: 2012-02-16 21:03:11
Autor: Tomasz Chmielewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On 02/16/2012 08:43 PM, TZ wrote:

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 20:02:09, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
Tomasz Chmielewski tch@nospam.wpkg.org, news:jhjjri$5um$1inews.gazeta.pl


Tak wiec o ile system UE prowokuje jakies zachowania korupcyjne, to ten
wplyw nie jest raczej jakis zauwazalny; wrecz moze zmuszac do zachowan
antykorupcyjnych.

Spjrz na wdrujce greckie sady oliwne i stuletnie mleczne woskie krowy ;-)

Spojrz na Danie i Szwecje.

Po prostu w jednych krajach spoleczenstwo jest dojrzale i odpowiedzialne, i potrafi korzystac z wolnosci, w innych nie.

Polska plasuje sie gdzies posrodku.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2012-02-16 21:24:42
Autor: TZ
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 21:03:11, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
Tomasz Chmielewski tch@nospam.wpkg.org, news:jhjndv$het$1inews.gazeta.pl


Spjrz na wdrujce greckie sady oliwne i stuletnie mleczne woskie krowy ;-)

Spojrz na Danie i Szwecje.

Po prostu w jednych krajach spoleczenstwo jest dojrzale i odpowiedzialne, i potrafi korzystac z wolnosci, w innych nie.

Polska plasuje sie gdzies posrodku.

Hmmm... Mona si spiera, ktre spoeczestwo jest dojrzalsze.
Czy Pitagoras z Archimedesem vs Wikingowie? ;-))
A moe tylko chodzi o Leonardo da Vinci? :))

--
TZ

TB! 3.95.6|Windows XP SE 5.1.2600 Dodatek Service Pack 3
- Janko Muzykant ledwie zipa, ale zipa. -

Data: 2012-02-16 22:12:49
Autor: Marcin N
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
W dniu 2012-02-16 21:03, Tomasz Chmielewski pisze:

Spojrz na Danie i Szwecje.

Po prostu w jednych krajach spoleczenstwo jest dojrzale i
odpowiedzialne, i potrafi korzystac z wolnosci, w innych nie.

Czytaem, e Skandynawia nie bez powodu jest tak uczciwa. Tam jeszcze do niedawna zodziejowi ucinao si rk. Przyznasz, e taka kara moe mocno wry si w pami i przyczyni si do niezwykej wprost uczciwoci na wiele pokole.

Data: 2012-02-16 23:38:56
Autor: Tomasz Chmielewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On 02/16/2012 10:12 PM, Marcin N wrote:
W dniu 2012-02-16 21:03, Tomasz Chmielewski pisze:

Spojrz na Danie i Szwecje.

Po prostu w jednych krajach spoleczenstwo jest dojrzale i
odpowiedzialne, i potrafi korzystac z wolnosci, w innych nie.

Czytaem, e Skandynawia nie bez powodu jest tak uczciwa. Tam jeszcze do
niedawna zodziejowi ucinao si rk.

Przyznasz, e taka kara moe
mocno wry si w pami i przyczyni si do niezwykej wprost uczciwoci
na wiele pokole.

Do niedawna, znaczy do kiedy? Oczywiscie wypadaloby ze wskazaniem na zrodlo.

Podobne kary stosowano w Polsce za czasow I Rzeczpospolitej, czyli troche ponad 200 lat temu (za wikipedia). W pamiec pokolen najwyrazniej sie nie wrylo.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2012-02-17 08:57:51
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On Thu, 16 Feb 2012 23:38:56 +0100, Tomasz Chmielewski
<tch@nospam.wpkg.org> wrote:

On 02/16/2012 10:12 PM, Marcin N wrote:
Czytaem, e Skandynawia nie bez powodu jest tak uczciwa. Tam jeszcze do
niedawna zodziejowi ucinao si rk.

Do niedawna, znaczy do kiedy? Oczywiscie wypadaloby ze wskazaniem na zrodlo.

Znalazem co takiego:
http://www.historicallocks.com/en/site/hl/Articles/Theft-and-punishment/

za kradzie mona byo by skazanym w Szwecji na kar mierci do 1855
roku.

Data: 2012-02-17 09:44:45
Autor: AJay
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
Dnia Fri, 17 Feb 2012 08:57:51 +0100, Jarek Andrzejewski napisa(a):


Do niedawna, znaczy do kiedy? Oczywiscie wypadaloby ze wskazaniem na
zrodlo.

Znalazem co takiego:
http://www.historicallocks.com/en/site/hl/Articles/Theft-and-punishment/

za kradzie mona byo by skazanym w Szwecji na kar mierci do 1855
roku.

A Polsce do 1965. http://pl.wikipedia.org/wiki/Afera_mi%C4%99sna

Pozdr,

Andrzej

Data: 2012-02-17 10:11:54
Autor: Marcin N
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
W dniu 2012-02-16 23:38, Tomasz Chmielewski pisze:
On 02/16/2012 10:12 PM, Marcin N wrote:
W dniu 2012-02-16 21:03, Tomasz Chmielewski pisze:

Spojrz na Danie i Szwecje.

Po prostu w jednych krajach spoleczenstwo jest dojrzale i
odpowiedzialne, i potrafi korzystac z wolnosci, w innych nie.

Czytaem, e Skandynawia nie bez powodu jest tak uczciwa. Tam jeszcze do
niedawna zodziejowi ucinao si rk.

Przyznasz, e taka kara moe
mocno wry si w pami i przyczyni si do niezwykej wprost uczciwoci
na wiele pokole.

Do niedawna, znaczy do kiedy? Oczywiscie wypadaloby ze wskazaniem na
zrodlo.

Podobne kary stosowano w Polsce za czasow I Rzeczpospolitej, czyli
troche ponad 200 lat temu (za wikipedia). W pamiec pokolen najwyrazniej
sie nie wrylo.


W pami pokole Polakw wryo si ze 200 lat niewoli i cigego ucisku obcych si. Umiejtno kombinowania przez ostatnie 50 lat byo synonimem zaradnoci. Nie mw wic, e obecne wzorce zachowa Polakw wziy si z niczego i nie maj zwizku z nasz histori.

Podobnie w Szwecji - nie sztuka by uczciwym w bogatym i kwitncym kraju, ktry nigdy nie zazna wojny ani cierpie na swoim terytorium.

Data: 2012-02-17 11:04:21
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote on 2012-02-17_10:11
W pamięć pokoleń Polaków wryło się ze 200 lat niewoli i ciągłego
ucisku obcych sił. Umiejętność kombinowania przez ostatnie 50 lat
było synonimem zaradności. Nie mów więc, że obecne wzorce zachowań
Polaków wzięły się z niczego i nie mają związku z naszą historią.

Podobnie w Szwecji - nie sztuka być uczciwym w bogatym i kwitnącym
kraju, który nigdy nie zaznał wojny ani cierpień na swoim terytorium.


J.A. podał odsyłacz, pod którym można znaleźć otwartym tekstem, że
kary za kradzież nie zmieniały się tam od XVII wieku. A jak łatwo
sobie przypomnieć szwedzkie wojny były skutkiem skrajnej biedy w
jakiej w owym czasie państwo szwedzki się znajdowało.

Szwecja bogatym krajem od 17 w. ? Twoja wiedza historyczna
zadziwia mnie :-)

witrak()

Data: 2012-02-17 11:18:12
Autor: Marcin N
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
W dniu 2012-02-17 11:04, witrak() pisze:
Marcin N<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl>  wrote on 2012-02-17_10:11
W pamięć pokoleń Polaków wryło się ze 200 lat niewoli i ciągłego
ucisku obcych sił. Umiejętność kombinowania przez ostatnie 50 lat
było synonimem zaradności. Nie mów więc, że obecne wzorce zachowań
Polaków wzięły się z niczego i nie mają związku z naszą historią.

Podobnie w Szwecji - nie sztuka być uczciwym w bogatym i kwitnącym
kraju, który nigdy nie zaznał wojny ani cierpień na swoim terytorium.


J.A. podał odsyłacz, pod którym można znaleźć otwartym tekstem, że
kary za kradzież nie zmieniały się tam od XVII wieku. A jak łatwo
sobie przypomnieć szwedzkie wojny były skutkiem skrajnej biedy w
jakiej w owym czasie państwo szwedzki się znajdowało.

Szwecja bogatym krajem od 17 w. ? Twoja wiedza historyczna
zadziwia mnie :-)

Niepotrzebnie szukasz zbyt głęboko. Mówimy o OBECNEJ uczciwości. W 17 wieku uczciwość była wymuszana toporem.

Data: 2012-02-17 11:29:50
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote on 2012-02-17_11:18
W dniu 2012-02-17 11:04, witrak() pisze:
Marcin N<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl>  wrote on 2012-02-17_10:11
W pamięć pokoleń Polaków wryło się ze 200 lat niewoli i ciągłego
ucisku obcych sił. Umiejętność kombinowania przez ostatnie 50 lat
było synonimem zaradności. Nie mów więc, że obecne wzorce zachowań
Polaków wzięły się z niczego i nie mają związku z naszą historią.

Podobnie w Szwecji - nie sztuka być uczciwym w bogatym i kwitnącym
kraju, który nigdy nie zaznał wojny ani cierpień na swoim
terytorium.


J.A. podał odsyłacz, pod którym można znaleźć otwartym tekstem, że
kary za kradzież nie zmieniały się tam od XVII wieku. A jak łatwo
sobie przypomnieć szwedzkie wojny były skutkiem skrajnej biedy w
jakiej w owym czasie państwo szwedzki się znajdowało.

Szwecja bogatym krajem od 17 w. ? Twoja wiedza historyczna
zadziwia mnie :-)

Niepotrzebnie szukasz zbyt głęboko. Mówimy o OBECNEJ uczciwości. W
17 wieku uczciwość była wymuszana toporem.

A to nie Ty pisałeś o 200 latach niewoli Polaków ??? Więc jak o
Polsce - sięgamy na wieki w przeszłość, a jak o Szecji - to tylko
o jej aktualnym bogactwie a o trwającej wiekami biedzie - nic ?!?

Jeszcze bardziej zadziwiasz mnie przenikliwością analizy i
jakością wywodu...

Kilka wieków drakońskiego prawa w Szwecji pozostawiło ją do lat
70-tych XX w. krajem niezwykłej uczciwości - można było zostawić
walizkę na ulicy i wrócić po nią następnego dnia (terrorystów
jeszcze nie było). Potem trzy dekady napływu uchodźców
politycznych z Wietnamu, Kambodźy, krajów "najweselszego obozu"
itd. sprowadziło Szwecję do "normalności".

W tzw. międzyczasie mieliśmy tam ponad 60%-owy podatek dochodowy i
najsilniejszy system socjalny w Europie, który zlikwidowały
dopiero skutki lawinowego wzrostu liczebności odłamu społeczeństwa
na socjalu  ("zlikwidowały" w szwedzkim rozumieniu - bo dla nas i
tak dalej jest tam jak niebie).

Chłopie, nie plącz się w zeznaniach :-)

witrak()

Data: 2012-02-17 08:52:22
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On Thu, 16 Feb 2012 19:04:15 +0100, Tomasz Chmielewski
<tch@nospam.wpkg.org> wrote:

Ciezko mi sie dopatrzyc winy Unii w oszolomstwie i korupcji naszych urzednikow.

oczywicie bezporedniego zwizku nie ma, ale warto wspomnie o
"metodach" politycznych w UE
http://en.wikipedia.org/wiki/Santer_Commission (w polskiej wersji
artykuu skromnie nie wspominaj o korupcji).
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2012-02-16 10:08:46
Autor: TZ
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 09:32:09, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
witrak() witrak@hotmail.com, news:jhieop$9of$1srv.cyf-kr.edu.pl


Nie bd naiwny, weszlimy do UE bo obiecali da kas - i dawali.

I t kas unijne firmy zabieray ;-)

Wytargowa sobie chocia moliwo obniania podatkw bo unijne
stawki nas tamsz. Podatki nie mog by takie same dla pastw
rozwinitych i rozwijajcych si.

Jak do tej pory nie s.

Dzie wolnoci podatkowej -- przypada na koniec czerwca.
I masz od razu konkrety ;-) http://www.smith.org.pl/pl/pages/news/109
Niektrzy mwi, e podatki mamy ju wysze ni w Szwecji.
Tyle, e tam jak kto pracuje to mu na wszystko starcza, w przeciwiestwie do
tego jak jest u nas.


Tak si nie goni czowki tylko
czowk sponsoruje.

Sponsorujemy ? Banialuki.

Jeeli poyczamy do MFW a za gotowo poyczki z MFW pacimy 600mln z to
sponsorujemy.
Konkret? Podaem wczeniej.



--
TZ

TB! 3.95.6|Windows XP SE 5.1.2600 Dodatek Service Pack 3
- Napoleon by niski, ale na wszystkich patrzy z gry. -

Data: 2012-02-16 10:30:50
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
TZ <gurmnf@tnmrgn.cy[ROT13]> wrote on 2012-02-16_10:08

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 09:32:09, napisałeś na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]"
witrak() witrak@hotmail.com, news:jhieop$9of$1srv.cyf-kr.edu.pl


Nie bądź naiwny, weszliśmy do UE bo obiecali dać kasę - i dawali.

I tą kasę unijne firmy zabierały ;-)

Istotnie, *przez pierwsze lata*, kiedy braliśmy jeszcze niewiele -
oprócz dopłat dla rolników, którzy dzięki temu przekonali się do
UE w parę miesięcy (a chyba nie posądzasz polskiego chłopa o
"myślenie polityczne" ?).
Pamiętasz, kto *wtedy* rządził ? Bo, że nie obecna ekipa to pewne
:-))
Z czego wcale nie wynika, że gdyby rządziła, byłoby mądrzej ;-)


Wytargować sobie chociaż możliwość obniżania podatków bo unijne
stawki nas tłamszą. Podatki nie mogą być takie same dla państw
rozwiniętych i rozwijających się.

Jak do tej pory nie są.

Dzień wolności podatkowej -- przypada na koniec czerwca.
I masz od razu konkrety ;-) http://www.smith.org.pl/pl/pages/news/109
Niektórzy mówią, że podatki mamy już wyższe niż w Szwecji.
Tyle, że tam jak ktoś pracuje to mu na wszystko starcza, w przeciwieństwie do
tego jak jest u nas.

A wiesz kiedy w USA ? Ta różnica stanowi miarę odległości w
systemach podatkowych i balansowaniu budżetu pomiędzy państwami.
Warto tylko pamiętać, że wcale nie mówi wszystkiego!
Ale zapewniam Cię, że ani Amerykanie, ani Niemcy czy Francuzi nie
mają tej daty w kwietniu ;-) A są Państwa co mają ją w styczniu i
co z tego?

NB. Kiedy mają w Szwecji ? :-P



Tak się nie goni czołówki tylko
czołówkę sponsoruje.

Sponsorujemy ? Banialuki.

Jeżeli pożyczamy do MFW a za gotowość pożyczki z MFW płacimy 600mln zł to
sponsorujemy.

Ciekawe rozumowanie: Chcesz powiedzieć, że jeślibyśmy nie dali MFW
tej pozyczki (na >0 procent) to mielibyśmy *więcej* pieniędzy ?!?
 To co Ty robisz na tej grupie ?

Konkret? Podałem wcześniej.

Nie, nie podałeś.

witrak()

Data: 2012-02-16 11:31:53
Autor: TZ
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 10:30:50, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
witrak() witrak@hotmail.com, news:jhii6q$btb$1srv.cyf-kr.edu.pl


A s Pastwa co maj j w styczniu i co z tego?

"Konkrety, konkrety: jaki odsyacz do rdowej informacji ?"

NB. Kiedy maj w Szwecji ? :-P

Nieistotne kiedy, wane, e nie yj na granicy ubstwa jak to jest u nas.


Sponsorujemy ? Banialuki.

Jeeli poyczamy do MFW a za gotowo poyczki z MFW pacimy 600mln z to
sponsorujemy.

Ciekawe rozumowanie: Chcesz powiedzie, e jelibymy nie dali MFW
tej pozyczki (na >>0 procent) to mielibymy *wicej* pienidzy ?!?

Ciekawe to jest Twoje rozumowanie...
By przykad z ssiadem, ja go uzupeni.
Poyczasz ssiadowi wszystko co masz. Na dodatek pacisz jeszcze ssiadowi za to,
e on bdzie skonny poyczy Ci pienidze te, ktre wczeniej sam jemu
poyczye, czyli za Twoje wasne pienidze.
Po takiej operacji uwaasz, e masz nadal tyle samo ile miae!

"T paradoksaln sytuacj bardzo obrazowo opisaa prof. Zyta Gilowska, czonek
RPP. Polska kupia sobie za wspomniane 200 mln z rocznie prawo do korzystania z
wody ze studni (jeeli bdzie korzystaa z tej wody zapaci dodatkowe
przynajmniej 5-6% jej wartoci rocznie) i jednoczenie sama chce dolewa do tej
studni wody, za co MFW zapaci nam nie wicej ni 2-3% rocznie od iloci wlanej
wody."


 To co Ty robisz na tej grupie ?
A Ty?

Konkret? Podaem wczeniej.

Nie, nie podae.

Czyli mam znowu tego samego linka poda bo artykuu do koca nie przeczytae?

--
TZ

TB! 3.95.6|Windows XP SE 5.1.2600 Dodatek Service Pack 3
- Brygida spostrzega, e ju nie yje. -

Data: 2012-02-16 09:56:59
Autor: Tomasz Chmielewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On 02/16/2012 09:14 AM, z wrote:
W dniu 2012-02-15 22:05, witrak() pisze:

No bez przesady, jeli daj nam zarobi i dziki temu jako cigle
idziemy do przodu najlepiej w EU, to ja bym im na rce nie
patrzy, tylko na to co do naszej kieszeni idzie.

Ale trzeba obali w kocu ten MIT e to ze szczerego serca i mamy ich po
rkach caowa. Mamy wsta z kolan i walczy o swoje.
Wytargowa sobie chocia moliwo obniania podatkw bo unijne stawki
nas tamsz.

Akurat podatki nie sa w kompetencji UE, tylko rzadow krajowych - wiec jak sa dla ciebie za wysokie, to pretensje do obecnego i poprzednich rzadow (a pewnie i gornikow, mundurowyxh i przerosnietej biurokracji).


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2012-02-16 12:01:58
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On Thu, 16 Feb 2012 09:56:59 +0100, Tomasz Chmielewski
<tch@nospam.wpkg.org> wrote:

Wytargowa sobie chocia moliwo obniania podatkw bo unijne stawki
nas tamsz.

Akurat podatki nie sa w kompetencji UE, tylko rzadow krajowych - wiec

mylisz si: co najmniej akcyza (co najmniej na niektre dobra) i VAT
s w gestii unijnej. Owszem, mamy pewien zakres decydowania, ale
"wideki" s narzucone.

Data: 2012-02-16 14:57:54
Autor: Tomasz Chmielewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On 02/16/2012 12:01 PM, Jarek Andrzejewski wrote:
On Thu, 16 Feb 2012 09:56:59 +0100, Tomasz Chmielewski
<tch@nospam.wpkg.org>  wrote:

Wytargowa sobie chocia moliwo obniania podatkw bo unijne stawki
nas tamsz.

Akurat podatki nie sa w kompetencji UE, tylko rzadow krajowych - wiec

mylisz si: co najmniej akcyza (co najmniej na niektre dobra) i VAT
s w gestii unijnej. Owszem, mamy pewien zakres decydowania, ale
"wideki" s narzucone.

I rozumiem ze gdyby nie Unia, to VAT zamiast wzrosnac ostatnio do 23% - spadlby do 5%?

Bo zdaje sie ze argument twojego przedmowcy byl taki, ze Unia nas tlamsi i nie pozwala obnizyc podatkow.


BTW, na Cyprze czy w Irlandii podatki sa duzo nizsze niz w Polsce, mimo ze ich rowniez tlamsi Unia, cuda jakies.

--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2012-02-16 15:17:16
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On Thu, 16 Feb 2012 14:57:54 +0100, Tomasz Chmielewski
<tch@nospam.wpkg.org> wrote:

Akurat podatki nie sa w kompetencji UE, tylko rzadow krajowych - wiec

mylisz si: co najmniej akcyza (co najmniej na niektre dobra) i VAT
s w gestii unijnej. Owszem, mamy pewien zakres decydowania, ale
"wideki" s narzucone.

I rozumiem ze gdyby nie Unia, to VAT zamiast wzrosnac ostatnio do 23% - spadlby do 5%?

Po prostu stwierdziem, e si mylisz piszc "podatki nie sa w
kompetencji UE, tylko rzadow krajowych". Nie doszukuj si niczego
wicej w tym.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2012-02-16 19:41:58
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2012-02-16_15:17
On Thu, 16 Feb 2012 14:57:54 +0100, Tomasz Chmielewski
<tch@nospam.wpkg.org> wrote:

Akurat podatki nie sa w kompetencji UE, tylko rzadow krajowych - wiec

mylisz się: co najmniej akcyza (co najmniej na niektóre dobra) i VAT
są w gestii unijnej. Owszem, mamy pewien zakres decydowania, ale
"widełki" są narzucone.

I rozumiem ze gdyby nie Unia, to VAT zamiast wzrosnac ostatnio do 23% - spadlby do 5%?

Po prostu stwierdziłem, że się mylisz pisząc "podatki nie sa w
kompetencji UE, tylko rzadow krajowych". Nie doszukuj się niczego
więcej w tym.

Ja się doszukam i to bez problemu. Odrzucając nieselektywnie cała
tezę TCh wprowadzasz czytelnika w błąd. I jest mi ganz egal, czy
robisz to z powodu charakterystycznej niefrasobliwości (mówiąc
bardzo ogródkami) w trakcie polemiki, czy też prowadzenia sporu na
zasadzie  na zasadzie "byle moje na wierzchu, a prawda i jasność
to furda".

Trzeba było od razu się zastrzec, to byś nie musiał rakiem się
wycofywać :-P

witrak()

Data: 2012-02-16 13:48:30
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On 16 Lut, 19:41, "witrak()" <wit...@hotmail.com> wrote:
Jarek Andrzejewski <ptja...@gmail.com> wrote on 2012-02-16_15:17

> On Thu, 16 Feb 2012 14:57:54 +0100, Tomasz Chmielewski
> <t...@nospam.wpkg.org> wrote:

>>>> Akurat podatki nie sa w kompetencji UE, tylko rzadow krajowych - wiec

>>> mylisz si: co najmniej akcyza (co najmniej na niektre dobra) i VAT
>>> s w gestii unijnej. Owszem, mamy pewien zakres decydowania, ale
>>> "wideki" s narzucone.

>> I rozumiem ze gdyby nie Unia, to VAT zamiast wzrosnac ostatnio do 23% -
>> spadlby do 5%?

> Po prostu stwierdziem, e si mylisz piszc "podatki nie sa w
> kompetencji UE, tylko rzadow krajowych". Nie doszukuj si niczego
> wicej w tym.

Ja si doszukam i to bez problemu. Odrzucajc nieselektywnie caa

miem twierdzi, e doszukujesz si, ale jednak "z problemem". Nie
wiem, gdzie on tkwi, ale wierz, e wyroniesz z tego.

tez TCh wprowadzasz czytelnika w bd. I jest mi ganz egal, czy

czy twierdzenie, e akcyza i VAT s w gestii Unii, a jedynie w ramach
narzuconych wideek pastwo moe decydowa o ich wysokoci jest
prawdziwe czy nie?
Trzeba byo od razu si zastrzec, to by nie musia rakiem si
wycofywa :-P

nie wycofuj si. To jedynie Tomasz zacz z mojego prostego (jednak,
jak si okazao, dla Ciebie nie wystarczajco prostego) zdania
prbowa wyciga jakie dalsze tezy, ktre - jego zdaniem -
postawiem. Ot nie, nie stawiaem adnych tez dotyczcych
przewidywanych zachowa polskiego rzdu w warunkach braku narzuconych
wideek "unijnych".

Podejrzewam, e Twj problem polega na tym, e na si prbujesz
wytyka mi bdy w kadym zdaniu. Tak na zasadzie odruchu:
Andrzejewski napisa, to Witrak czuje si w obowizku.
Nie twierdz, e to si nie uda, bo nie raz przyznawaem si do bdu
i niepenej wiedzy, ale, bagam, chocia czytaj to, co pisz, zanim
odpowiesz.
Dobrze, e chocia do mojego podpisu si nie dosr*wasz...

--
pozdrawiam,
Jarek

Data: 2012-02-16 23:25:29
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@googlemail.com> wrote on 2012-02-16_22:48
On 16 Lut, 19:41, "witrak()" <wit...@hotmail.com> wrote:
Jarek Andrzejewski <ptja...@gmail.com> wrote on 2012-02-16_15:17

On Thu, 16 Feb 2012 14:57:54 +0100, Tomasz Chmielewski
<t...@nospam.wpkg.org> wrote:

Akurat podatki nie sa w kompetencji UE, tylko rzadow krajowych - wiec

mylisz się: co najmniej akcyza (co najmniej na niektóre dobra) i VAT
są w gestii unijnej. Owszem, mamy pewien zakres decydowania, ale
"widełki" są narzucone.

I rozumiem ze gdyby nie Unia, to VAT zamiast wzrosnac ostatnio do 23% -
spadlby do 5%?

Po prostu stwierdziłem, że się mylisz pisząc "podatki nie sa w
kompetencji UE, tylko rzadow krajowych". Nie doszukuj się niczego
więcej w tym.

Ja się doszukam i to bez problemu. Odrzucając nieselektywnie cała

śmiem twierdzić, że doszukujesz się, ale jednak "z problemem". Nie
wiem, gdzie on tkwi, ale wierzę, że wyrośniesz z tego.

Poczytaj jednak Schopenhauera. On nie zaleca, by kłamać.



tezę TCh wprowadzasz czytelnika w błąd. I jest mi ganz egal, czy

czy twierdzenie, że akcyza i VAT są w gestii Unii, a jedynie w ramach
narzuconych widełek państwo może decydować o ich wysokości jest
prawdziwe czy nie?
Trzeba było od razu się zastrzec, to byś nie musiał rakiem się
wycofywać :-P

nie wycofuję się. To jedynie Tomasz zaczął z mojego prostego (jednak,
jak się okazało, dla Ciebie nie wystarczająco prostego) zdania
próbować wyciągać jakieś dalsze tezy, które - jego zdaniem -
postawiłem.

Postawiłeś. Nie dbasz o to, aby wyrażać się precyzyjnie, albo w
ogóle nie zauważasz potrzeby precyzji, aż do chwili, gdy ktoś ci
postawi zarzut wynikajacy z dosłownej interpretacji Twojego
tekstu. Juź o tym pisałem Ci parę razy.


Podejrzewam, że Twój problem polega na tym, że na siłę próbujesz
wytykać mi błędy w każdym zdaniu. Tak na zasadzie odruchu:
Andrzejewski napisał, to Witrak czuje się w obowiązku.

Krzywdzisz mnie. Po pierwsze z byle matołem nie dyskutuję po
stwierdzeniu jego poziomu. Po drugie, z im bardziej wartym
polemiki przeciwnikiem mam do czynienia tym większe stawiam wobec
niego wymagania, dlatego tylko tępym pobłażam. Po trzecie moim
celem nie jest walka z przeciwnikiem tylko z jego poglądami,
dlatego nie jestem lojalnym sojusznikiem konkretnych osób tylko
prawd, zasad (a także klarowności samej dyskusji).

Nie twierdzę, że to się nie uda, bo nie raz przyznawałem się do błędu
i niepełnej wiedzy, ale, błagam, chociaż czytaj to, co piszę, zanim
odpowiesz.
Czytam. A mam zwyczaj? przywarę? dokładnego czytania tego, co
*jest* napisane. Nie czytam tego, co *być może* autor miał na
myśli - żadnego "dointerpretowywania". A jak coś jest niejasne (w
sensie: niejednoznaczne), to przyjmuję, że to wina autora i od
razu atakuję - nie ma to nic wspólnego z osobą autora.

Dobrze, że chociaż do mojego podpisu się nie dosr*wasz...

Popracuj nad sobą, bo wciąż jeszcze takie "dowcipasy" wychodzą Ci
na poziomie nieodległym od braku wychowania :-)

witrak()
PS. Czy przypominałem Ci już jaki mam nick ?

Data: 2012-02-16 20:11:42
Autor: Tomasz Chmielewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
On 02/16/2012 07:41 PM, witrak() wrote:

Po prostu stwierdziłem, że się mylisz pisząc "podatki nie sa w
kompetencji UE, tylko rzadow krajowych". Nie doszukuj się niczego
więcej w tym.

Ja się doszukam i to bez problemu. Odrzucając nieselektywnie cała
tezę TCh wprowadzasz czytelnika w błąd. I jest mi ganz egal, czy
robisz to z powodu charakterystycznej niefrasobliwości (mówiąc
bardzo ogródkami) w trakcie polemiki, czy też prowadzenia sporu na
zasadzie  na zasadzie "byle moje na wierzchu, a prawda i jasność
to furda".

Trzeba było od razu się zastrzec, to byś nie musiał rakiem się
wycofywać :-P

Dla usciclenia - Unia ma wplyw na widelki stawkek podatku VAT czy akcyzy.
Taki VAT w Polsce jest na duzo wiekszym poziomie niz unijne minima.

Unia nie ma wiekszego wplywu na stawki czy rodzaj podatkow od firm / dochodow osobistych.

Twierdzenie, "Wytargować sobie chociaż możliwość obniżania podatków bo unijne stawki nas tłamszą" jest falszywe.

To ze wg. Unii stawka VAT na ubranka dzieciece powinna byc podstawowa (23% w Polsce) nie znaczy, ze ta podstawowa stawka nie moze wyniesc np. 15% - gdyby polski rzad tak chcial zrobic...

Budujac na falszywych zalozeniach (typu, "unijne stawki nas tlamsza"), mozna z kazdej bzdury udowodnic cokolwiek.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2012-02-16 21:29:17
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Tomasz Chmielewski <tch@nospam.wpkg.org> wrote on 2012-02-16_20:11
On 02/16/2012 07:41 PM, witrak() wrote:

Po prostu stwierdziłem, że się mylisz pisząc "podatki nie sa w
kompetencji UE, tylko rzadow krajowych". Nie doszukuj się niczego
więcej w tym.

Ja się doszukam i to bez problemu. Odrzucając nieselektywnie cała
tezę TCh wprowadzasz czytelnika w błąd. I jest mi ganz egal, czy
robisz to z powodu charakterystycznej niefrasobliwości (mówiąc
bardzo ogródkami) w trakcie polemiki, czy też prowadzenia sporu na
zasadzie  na zasadzie "byle moje na wierzchu, a prawda i jasność
to furda".

Trzeba było od razu się zastrzec, to byś nie musiał rakiem się
wycofywać :-P

Dla usciclenia - Unia ma wplyw na widelki stawkek podatku VAT czy
akcyzy.
Taki VAT w Polsce jest na duzo wiekszym poziomie niz unijne minima.

Unia nie ma wiekszego wplywu na stawki czy rodzaj podatkow od firm
/ dochodow osobistych.

Twierdzenie, "Wytargować sobie chociaż możliwość obniżania
podatków bo unijne stawki nas tłamszą" jest falszywe.

To ze wg. Unii stawka VAT na ubranka dzieciece powinna byc
podstawowa (23% w Polsce) nie znaczy, ze ta podstawowa stawka nie
moze wyniesc np. 15% - gdyby polski rzad tak chcial zrobic...

Budujac na falszywych zalozeniach (typu, "unijne stawki nas
tlamsza"), mozna z kazdej bzdury udowodnic cokolwiek.

Nie bij mnie :) Ja to wiem, ale jak J.A. wyraził coś, co można
uznać za "cień cienia skruchy" to chciałem mu podać wiosło, a nie
przyłożyć jeszcze dodatkowo bosakiem ;-)

witrak()

Data: 2012-02-16 13:52:13
Autor: z
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
W dniu 2012-02-16 09:56, Tomasz Chmielewski pisze:

Akurat podatki nie sa w kompetencji UE, tylko rzadow krajowych - wiec
jak sa dla ciebie za wysokie, to pretensje do obecnego i poprzednich
rzadow (a pewnie i gornikow, mundurowyxh i przerosnietej biurokracji).


I plot cymbay banialuki majc nadziej e za kadym razem jest to blisze prawdy :-)
Pierwszy z brzegu przykad z akcyz na paliwa.
Obnienie akcyzy przy obecnej cenie paliwa nie zmniejszyoby wpyww do budetu i miaoby zbawienny wpyw na gospodark.
Tylko e NIE WOLNO nam tego zrobi.
Jak mam wytumaczy dziecku z podstawwki e rzd robi dobrze skoro czarno na biaym wida e to wielki przewa jest?

z

Data: 2012-02-16 06:03:46
Autor: eisenberg
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On 16 Lut, 13:52, z <zch280...@gazeta.pl> wrote:

Pierwszy z brzegu przykad z akcyz na paliwa.
Obnienie akcyzy przy obecnej cenie paliwa nie zmniejszyoby wpyww do
budetu i miaoby zbawienny wpyw na gospodark.
Tylko e NIE WOLNO nam tego zrobi.
Jak mam wytumaczy dziecku z podstawwki e rzd robi dobrze skoro
czarno na biaym wida e to wielki przewa jest?

Kolejny przykad - VAT na internet pozwol sobie dorzuci

Data: 2012-02-16 16:34:07
Autor: TZ
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 15:03:46, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
eisenberg eisenberg@neo.pl, news:d34d4991-4359-462e-a467-ad56eed03391a15g2000yqf.googlegroups.com


Kolejny przykad - VAT na internet pozwol sobie dorzuci

Wanie przed chwil wysaem PITa z odliczeniem za Net, niestety ostatnim :(


--
TZ

TB! 3.95.6|Windows XP SE 5.1.2600 Dodatek Service Pack 3
- Pita Achillesa to miejsce, ktre jest wraliwe na mier -

Data: 2012-02-16 15:01:04
Autor: TZ
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 13:52:13, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
z zch280672@gazeta.pl, news:jhiu61$t7j$1inews.gazeta.pl


W dniu 2012-02-16 09:56, Tomasz Chmielewski pisze:

Akurat podatki nie sa w kompetencji UE, tylko rzadow krajowych - wiec
jak sa dla ciebie za wysokie, to pretensje do obecnego i poprzednich
rzadow (a pewnie i gornikow, mundurowyxh i przerosnietej biurokracji).


I plot cymbay banialuki majc nadziej e za kadym razem jest to blisze prawdy :-)
Pierwszy z brzegu przykad z akcyz na paliwa.

I VAT na ubranka dziecice.
http://vat.wieszjak.pl/zakres-opodatkowania-i-stawki/289896,23-VAT-na-ubranka-niemowlece-i-obuwie-dzieciece-od-2012-roku.html

Przepisy dotyczce podatku od towarw i usug podlegaj harmonizacji z
przepisami prawa Unii Europejskiej, dotyczcymi podatkw obrotowych i objte s
w szczeglnoci unormowaniami zawartymi w dyrektywie Rady 2006/112/WE z dnia 28
listopada 2006 r. w sprawie wsplnego systemu podatku od wartoci dodanej (Dz.
Urz. UE L 347, z 11.12.2006, str. 1, z pn. zm.).

adne pastwo czonkowskie UE nie ma swobodnej moliwoci kreowania wasnych
rozwiza w zakresie opodatkowania podatkiem VAT i musi uwzgldnia zakres
regulacji unijnych.


Obnienie akcyzy przy obecnej cenie paliwa nie zmniejszyoby wpyww do budetu i miaoby zbawienny wpyw na gospodark.
Tylko e NIE WOLNO nam tego zrobi.

Bo bymy byli konkurencyjni a to nie jest wskazane.

Jak mam wytumaczy dziecku z podstawwki e rzd robi dobrze skoro czarno na biaym wida e to wielki przewa jest?

Tym to ju kto inny si zajmie, pewnie tczowi ;-))



--
TZ

TB! 3.95.6|Windows XP SE 5.1.2600 Dodatek Service Pack 3
- Chopi pracowali na paskich polach od witu do rana. -

Data: 2012-02-16 19:54:53
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
TZ <gurmnf@tnmrgn.cy[ROT13]> wrote on 2012-02-16_15:01


Obniżenie akcyzy przy obecnej cenie paliwa nie zmniejszyłoby wpływów do

Oczywiście. Różnica wpływów z akcyzy nie zależy od wartości
akcyzy. Nowa arytmetyka - mamy pewnego Nobla z ekonomii!

budżetu i miałoby zbawienny wpływ na gospodarkę.
Tylko że NIE WOLNO nam tego zrobić.

Bo byśmy byli konkurencyjni a to nie jest wskazane.

Ciekawe rozumowanie: idzie Ci zapewne o "mały import graniczny"
to, co wywożą z Polski Niemcy i ewentualnie inni sąsiedzi,
tankując samochody w Polsce ? Bo w żadnym innym przypadku akcyza
na paliwa nie może wpływać bezpośrednio na konkurencyjność...

A zbawienny wpływ byłby, owszem, na dywidendę pobraną przez skarb
państwa za rok z PKN...

Jak mam wytłumaczyć dziecku z podstawówki że rząd robi dobrze skoro czarno na białym widać że to wielki przewał jest?

Jedni nie dają się przekonać że białe jest białe a czarne jest
czarne, a inni "wiedzą lepiej", że wszystko co im nie odpowiada,
to przewał.
Co to za stwierdzenie "czarno na białym widać że..." ?

witrak()
PS. Może lepiej idź z agitką tam, gdzie czytasz artykuły, bo tu
jednak się oczekuje argumentów a nie palonych opon, szturmówek,
skandowanych haseł i "czarno na białym widać", a tam jeszcze Ci
przyklasną...

Data: 2012-02-16 20:39:34
Autor: TZ
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 19:54:53, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
witrak() witrak@hotmail.com, news:jhjj8b$pht$1srv.cyf-kr.edu.pl


budetu i miaoby zbawienny wpyw na gospodark.
Tylko e NIE WOLNO nam tego zrobi.

Bo bymy byli konkurencyjni a to nie jest wskazane.

Ciekawe rozumowanie: idzie Ci zapewne o "may import graniczny"
to, co wywo z Polski Niemcy i ewentualnie inni ssiedzi,
tankujc samochody w Polsce ? Bo w adnym innym przypadku akcyza
na paliwa nie moe wpywa bezporednio na konkurencyjno...

Wysoko akcyzy na paliwo wpywa na wszystkie towary w sklepie, produkcj,
transport, usugi i nawet na podatki.
Bo podatek VAT od paliwa jest liczony od paliwo+akcyza i od tego 23%VAT.

Proponuj Tobie by odmieni sowo 'demagogia' przez wszystkie przypadki, czasy itp.
Wtedy moe spostrzeesz, e sam nim..., znaczy tym demagogiem jeste, w tym wtku.
I jestem przekonany, e moje zdanie nie bdzie odosobnione.



--
TZ

TB! 3.95.6|Windows XP SE 5.1.2600 Dodatek Service Pack 3
- Nasza szkapa to przykad utworu autobiograficznego. -

Data: 2012-02-16 21:44:34
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
TZ <gurmnf@tnmrgn.cy[ROT13]> wrote on 2012-02-16_20:39

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 19:54:53, napisałeś na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]"
witrak() witrak@hotmail.com, news:jhjj8b$pht$1srv.cyf-kr.edu.pl


budżetu i miałoby zbawienny wpływ na gospodarkę.
Tylko że NIE WOLNO nam tego zrobić.

Bo byśmy byli konkurencyjni a to nie jest wskazane.

Ciekawe rozumowanie: idzie Ci zapewne o "mały import graniczny"
to, co wywożą z Polski Niemcy i ewentualnie inni sąsiedzi,
tankując samochody w Polsce ? Bo w żadnym innym przypadku akcyza
na paliwa nie może wpływać bezpośrednio na konkurencyjność...

Wysokość akcyzy na paliwo wpływa na wszystkie towary w sklepie, produkcję,
transport, usługi i nawet na podatki.
Bo podatek VAT od paliwa jest liczony od paliwo+akcyza i od tego 23%VAT.

Zważ, że zarówno przykład, jak i stwierdzenie "nie może wpływać
bezpośrednio" nie wykluczają tego o czym piszesz (tyle że
niedokładnie, ale nie ma to zasadniczego wpływu na wynik).

Więc oczywiście zgoda, na koszty produkcji to wpływa, zatem
pośrednio na konkurencyjność. Ale to ujawnia się silnie tylko, gdy
wyznacza barierę, tzn. nie ma mowy o eksporcie, bo się po prostu
całkiem nie opłaca. Natomiast jeśli eksport się jednak opłaca, to
znacznie większy wpływ na konkurencyjność maja np. wahania kursów
walut, bo nie dają się przewidywać a mogą przesuwać eksport ze
strefy zysków do strefy strat.
Do wszystkich elementów stałych środowiska gospodarczego biznes
jest w stanie się przystosować, ale niestabilność jest dla niego
zabójcza, a jej kompensacja bywa kosztowna (vide opcje).


Proponuję Tobie byś odmienił słowo 'demagogia' przez wszystkie przypadki, czasy itp.
Wtedy może spostrzeżesz, że sam nim..., znaczy tym demagogiem jesteś, w tym wątku.

Bądź meżczyzną, weź to na klatę :-)
Walcz posługując się argumentami a nie pomówieniami...

I jestem przekonany, że moje zdanie nie będzie odosobnione.

Obawiam się, że niestety masz rację - tak wyedukowane mamy
społeczeństwo ;-)

witrak()



Data: 2012-02-16 22:10:50
Autor: z
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
W dniu 2012-02-16 21:44, witrak() pisze:

Zwa, e zarwno przykad, jak i stwierdzenie "nie moe wpywa
bezporednio" nie wykluczaj tego o czym piszesz (tyle e
niedokadnie, ale nie ma to zasadniczego wpywu na wynik).

Co Ty chcesz udowodni e biae jest czarne?
Staraj si dalej. Moe zadziaa :-)

Normalnie jakbym ministra finansw sucha.
Ten to dopiero ma talent, rozmach i wyobrani. Teraz zmieni zdanie i podwyszenie wieku emerytalnego jest cool.
A przecie mona tylko powry czy ze wzgldu na demografi miejsc pracy przybdzie czy ubdzie, czy gospodarka bdzie nowoczesna czy zakonserwuje si skansen.
Jest tyle niewiadomych z ktrych ukada nam si rwnania i usiuje udowadnia co tylko chce.
Wracajc do akcyzy. 2+2=4 choby nie wiem jak nawiedzony propagandzista kombinowa.

z

Data: 2012-02-16 22:36:15
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
z <zch280672@gazeta.pl> wrote on 2012-02-16_22:10
W dniu 2012-02-16 21:44, witrak() pisze:

Zważ, że zarówno przykład, jak i stwierdzenie "nie może wpływać
bezpośrednio" nie wykluczają tego o czym piszesz (tyle że
niedokładnie, ale nie ma to zasadniczego wpływu na wynik).

Co Ty chcesz udowodnić że białe jest czarne?

No dobra, przyznaję, że nie napisałem jasno. Powinno być:
'Zważ, że zarówno przykład, jak i stwierdzenie "nie może wpływać
bezpośrednio" nie wykluczają tego o czym piszesz (tyle, że piszesz
to nieprecyzyjnie, ale nie ma to zasadniczego wpływu na wynik).'


Wracając do akcyzy. 2+2=4 choćby nie wiem jak nawiedzony
propagandzista kombinował.

Pewnie masz rację. Problem w tym, że niektórym cyfry się mylą ;-)

witrak()

Data: 2012-02-16 22:48:01
Autor: z
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
W dniu 2012-02-16 22:36, witrak() pisze:


Pewnie masz racj. Problem w tym, e niektrym cyfry si myl ;-)


Jak si do tego jeszcze doda wodolejstwo i socjotechniczne zacieranie faktw to my tu mamy niezy bajzel :-)
Ale c. Statystycznie skuteczne wic w czym problem... :-(

z

Data: 2012-02-16 23:07:07
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
z <zch280672@gazeta.pl> wrote on 2012-02-16_22:48
W dniu 2012-02-16 22:36, witrak() pisze:


Pewnie masz rację. Problem w tym, że niektórym cyfry się mylą ;-)


Jak się do tego jeszcze doda wodolejstwo i socjotechniczne
zacieranie faktów to my tu mamy niezły bajzel :-)

Pomówienia, pomówienia. Nie potrafisz niczego więcej ?

Ale cóż. Statystycznie skuteczne więc w czym problem... :-(

Niestety, nie. Ci co starają się zrozumieć to raczej to wszystko
wiedzą sami. Do ciebie i paru innych to chyba nie dociera...
Ale cóż, nauczyłem się kiedyś i nie potrafię nie używać zdań
wielokrotnie złożonych.

Miłego oglądania MTV ;-)

witrak()

Data: 2012-02-16 23:26:43
Autor: z
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
W dniu 2012-02-16 23:07, witrak() pisze:

Pomwienia, pomwienia. Nie potrafisz niczego wicej ?

No to sobie pogadalimy. Ja o podatkach, matematyce, pienidzach a Ty o pomwieniach, populizmie i mocherach.
:-)

Miego ogldania MTV ;-)


Tak si dziwnie skada e TVN24 bardzo adnie ostatnio demaskuje "zdania wielokrotnie zoone". Poogldaj troch. Moesz si zdziwi :-)

z

Data: 2012-02-17 00:24:59
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
z <zch280672@gazeta.pl> wrote on 2012-02-16_23:26
W dniu 2012-02-16 23:07, witrak() pisze:

Pomówienia, pomówienia. Nie potrafisz niczego więcej ?

No to sobie pogadaliśmy. Ja o podatkach, matematyce, pieniądzach a
Ty o pomówieniach, populizmie i mocherach.
:-)

Widocznie się na tobie jeszcze nie poznałem ;-)

Miłego oglądania MTV ;-)


Tak się dziwnie składa że TVN24 bardzo ładnie ostatnio demaskuje
"zdania wielokrotnie złożone". Pooglądaj trochę. Możesz się
zdziwić :-)

Jak oglądałem to raczej TVNCNBC - mniej propagandy :-P

A o MTV to była złośliwość - ze względu na "pokolenie MTV" (to ci,
którzy nie są w stanie przeczytać tekstu dłuższego niz jeden
akapit ani skupić uwagi a wypowiedzi dłuższej nie 40 sekund).

witrak()

Data: 2012-02-17 07:11:47
Autor: z
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
W dniu 2012-02-17 00:24, witrak() pisze:

Jak ogldaem to raczej TVNCNBC - mniej propagandy :-P

A najlepiej to wcz sobie http://oognet.pl/content/details/1152
bo mtv to ju nie to co kiedy

z

PS. Wczoraj skoczyem skada ksik 400 stron.
Miej lito z akapitami :-)

Data: 2012-02-17 11:05:38
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
z <zch280672@gazeta.pl> wrote on 2012-02-17_7:11
W dniu 2012-02-17 00:24, witrak() pisze:

Jak oglądałem to raczej TVNCNBC - mniej propagandy :-P

A najlepiej to włącz sobie http://oognet.pl/content/details/1152
bo mtv to już nie to co kiedyś

z

PS. Wczoraj skończyłem składać książkę 400 stron.
Miej litość z akapitami :-)

No dobra... :-)

A w czym składasz ?

witrak()

Data: 2012-02-17 12:32:27
Autor: z
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
W dniu 2012-02-17 11:05, witrak() pisze:

A w czym skadasz ?

ID CS3 + masa rniastego softu. Jak to w drukarni :-)

Data: 2012-02-16 22:23:12
Autor: TZ
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 21:44:34, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
witrak() witrak@hotmail.com, news:jhjpm0$rac$1srv.cyf-kr.edu.pl


[...]
Do wszystkich elementw staych rodowiska gospodarczego biznes
jest w stanie si przystosowa, ale niestabilno jest dla niego
zabjcza, a jej kompensacja bywa kosztowna (vide opcje).

Bd meczyzn, we to na klat :-)
Walcz posugujc si argumentami a nie pomwieniami...

Obawiam si, e niestety masz racj - tak wyedukowane mamy
spoeczestwo ;-)

To jest wanie to o czym cigle sam wspominasz, czyli demagogia w czystym
wydaniu plus to o czym pisa Jarek Andrzejewski -- erystyka.


--
TZ

TB! 3.95.6|Windows XP SE 5.1.2600 Dodatek Service Pack 3
- Zarodnik kiekuje w przedrostek. -

Data: 2012-02-16 22:47:49
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
TZ <gurmnf@tnmrgn.cy[ROT13]> wrote on 2012-02-16_22:23

W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 21:44:34, napisałeś na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]"
witrak() witrak@hotmail.com, news:jhjpm0$rac$1srv.cyf-kr.edu.pl

Nie chcę Ci psuć humoru, ale muszę: jak czegoś nie rozumiesz to
nie neguj. Poniższe jest raczej powszechnie uznaną prawdą ekonomiczną.
Do wszystkich elementów stałych środowiska gospodarczego biznes
jest w stanie się przystosować, ale niestabilność jest dla niego
zabójcza, a jej kompensacja bywa kosztowna (vide opcje).

A potem jeszcze:

Obawiam się, że niestety masz rację - tak wyedukowane mamy
społeczeństwo ;-)

To jest właśnie to o czym ciągle sam wspominasz, czyli demagogia w czystym
wydaniu plus to o czym pisał Jarek Andrzejewski -- erystyka.

Co Ty ze mnie takiego potwora robisz ? ;-)
Ja *delikatnie* chciałem Ci dać do zrozumienia, że tymi swoimi nie
popartymi argumentami a skrajnymi, powtarzanymi za kiepskimi
źródłami wypowiedziami dołączasz się sam do grupy ignorantów
ekonomicznych (nie jest to aż takie złe towarzystwo - są w nim
politycy, posłowie, moherowe berety i wiele wiele innych grup...).
Bo chyba przyznasz, że taka frakcja w naszym społeczeństwie jest ?
Co ?

witrak()

Data: 2012-02-16 23:21:11
Autor: z
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
W dniu 2012-02-16 22:47, witrak() pisze:

Ja *delikatnie* chciaem Ci da do zrozumienia, e tymi swoimi nie
popartymi argumentami a skrajnymi, powtarzanymi za kiepskimi
rdami wypowiedziami doczasz si sam do grupy ignorantw
ekonomicznych (nie jest to a takie ze towarzystwo - s w nim
politycy, posowie, moherowe berety i wiele wiele innych grup...).
Bo chyba przyznasz, e taka frakcja w naszym spoeczestwie jest ?
Co ?

Wyborne :-)
To tak jakby Twoje "towarzystwo" podpierao si argumentami, wyliczeniami, matematyk a nie populistycznymi sloganami, ciemnianiem, odwracaniem kota ogonem. :-)
To w sumie mona si pomia.
Ale jeli tak zachowuj si ludzie rzdzcy Polsk czy UE to ju do miechu nie jest.

z

Data: 2012-02-17 00:27:52
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
z <zch280672@gazeta.pl> wrote on 2012-02-16_23:21
W dniu 2012-02-16 22:47, witrak() pisze:

Ja *delikatnie* chciałem Ci dać do zrozumienia, że tymi swoimi nie
popartymi argumentami a skrajnymi, powtarzanymi za kiepskimi
źródłami wypowiedziami dołączasz się sam do grupy ignorantów
ekonomicznych (nie jest to aż takie złe towarzystwo - są w nim
politycy, posłowie, moherowe berety i wiele wiele innych grup...).
Bo chyba przyznasz, że taka frakcja w naszym społeczeństwie jest ?
Co ?

Wyborne :-)
To tak jakby Twoje "towarzystwo" podpierało się argumentami,
wyliczeniami, matematyką a nie populistycznymi sloganami,
ściemnianiem, odwracaniem kota ogonem. :-)

A masz jakieś podstawy, aby to oceniać ? Prorok jaki ?

witrak()

Data: 2012-02-17 07:19:35
Autor: z
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
W dniu 2012-02-17 00:27, witrak() pisze:

A masz jakie podstawy, aby to ocenia ? Prorok jaki ?

Dokadnie takie same jak Twoje.

Nie. Nie dokadnie. Czasem mi si zdarza napisa o akcyzie.
To taki drobny przykad ale jake symptomatyczny :-)

z

PS. Jak chcesz to mog jeszcze o zym kierowaniu kasy w subie zdrowia. Same konkrety bez demagogi, bez drukowania pienidzy, bardzo konstruktywnie.

Data: 2012-02-17 11:10:11
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
z <zch280672@gazeta.pl> wrote on 2012-02-17_7:19
W dniu 2012-02-17 00:27, witrak() pisze:

A masz jakieś podstawy, aby to oceniać ? Prorok jaki ?

Dokładnie takie same jak Twoje.

Nie. Nie dokładnie. Czasem mi się zdarza napisać o akcyzie.
To taki drobny przykład ale jakże symptomatyczny :-)

Eeee. Jesteś taki jak Jarek - nie zawsze doczytasz i od razu
odpowiadasz. Moje pytanie odnosiło się do oceniania "mojego
towarzystwa" - o którym przecież nic nie wiesz, więc bez
prorokowania nie możesz o nim nic mówić.

Chyba, że to Ty mnie do jakiegoś "towarzystwa" zakwalifikowałeś,
ale wtedy oceniasz swoją "kwalifikację mojej osoby", a nie mnie :-P


z

PS. Jak chcesz to mogę jeszcze o złym kierowaniu kasy w służbie
zdrowia. Same konkrety bez demagogi, bez drukowania pieniędzy,
bardzo konstruktywnie.


Na razie mi dyskusji wystarczy - napisałem się za trzy tygodnie w
jeden wieczór ;-)

witrak()

Data: 2012-02-17 12:30:20
Autor: z
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
W dniu 2012-02-17 11:10, witrak() pisze:

Na razie mi dyskusji wystarczy - napisaem si za trzy tygodnie w
jeden wieczr ;-)


To zrb sobie przerw i poczytaj o podatkach (akcyzach ;-) ).
Kiedy moe pogadamy :-)

z

Data: 2012-02-16 15:04:18
Autor: Tomasz Chmielewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On 02/16/2012 01:52 PM, z wrote:
W dniu 2012-02-16 09:56, Tomasz Chmielewski pisze:

Akurat podatki nie sa w kompetencji UE, tylko rzadow krajowych - wiec
jak sa dla ciebie za wysokie, to pretensje do obecnego i poprzednich
rzadow (a pewnie i gornikow, mundurowyxh i przerosnietej biurokracji).


I plot cymbay banialuki majc nadziej e za kadym razem jest to
blisze prawdy :-)
Pierwszy z brzegu przykad z akcyz na paliwa.
Obnienie akcyzy przy obecnej cenie paliwa nie zmniejszyoby wpyww do
budetu i miaoby zbawienny wpyw na gospodark.
Tylko e NIE WOLNO nam tego zrobi.

....bo mamy dziure w budzecie, zdaje sie, i rzad stara sie ja zalepic zgodnie ze swoimi umiejetnosciami? Kwestia wtorna jest, czy te kompetencje sa wysokie, ale w koncu jest demokracja, wybralismy ich sami...


Stawki VAT 23% nikt Polsce nie narzucil, obecnych podatkow od dochodow / firm / ZUSy itp. - rowniez nie.

Albo taki kwiatek:

Stawka akcyzy za energi elektryczn jest 10-krotnie wysza ni
unijne minimum zawarte w dyrektywie z 2003 roku. Zaliczamy si
do pierwszej pitki pastw Unii, ktre maj najwyszy wskanik
poboru energii elektrycznej. Dodatkowo pacimy od tego dobra
rwnie podatek VAT.



--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2012-02-16 22:26:51
Autor: z
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
W dniu 2012-02-16 15:04, Tomasz Chmielewski pisze:

...bo mamy dziure w budzecie, zdaje sie, i rzad stara sie ja zalepic
zgodnie ze swoimi umiejetnosciami? Kwestia wtorna jest, czy te
kompetencje sa wysokie, ale w koncu jest demokracja, wybralismy ich sami...

Ale cena paliw jest bardzo wana dla caej gospodarki (dla supkw w sondaach te :-) ) To by byo bardzo wane narzdzie dla rzdu.
Stabilno cen nonikw energii jest bezcenna. Cho troch by to zagodzio machloje spekulantw na giedach.
A tu jeszcze mechanizm jest taki e nie trzeba nikomu kasy zabiera tylko ludziom zostawi nadspodziewany przychd do budetu.
Ale c. Gosowalicie ;-) za tym eby nam tego robi nie byo WOLNO.

z

Data: 2012-02-15 17:38:39
Autor: TZ
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]

W rod, 15 lutego 2012, o godz. 17:16:32, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
witrak() witrak@hotmail.com, news:jhgljc$n4g$1srv.cyf-kr.edu.pl


Bo gwarancje to nie kasa tylko obietnica. Wic moe kasa
(prawdziwa) jest na EBC ?

Nie gwarancje tylko poyczka w gotwce, oprocentowana poniej 1%.

Ale to nie na Grecj... Wuic o co
konkretnie chodzi ? - i bez taniej demagogii, please.

Konkretnie to dla niemieckich bankw, ktre kupiy greckie obligacje.

--
TZ

TB! 3.95.6|Windows XP SE 5.1.2600 Dodatek Service Pack 3
- W sklepie Koa Fortuny podoba mi si Magda Masny. -

Data: 2012-02-15 22:06:48
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
TZ <gurmnf@tnmrgn.cy[ROT13]> wrote on 2012-02-15_17:38

W środę, 15 lutego 2012, o godz. 17:16:32, napisałeś na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]"
witrak() witrak@hotmail.com, news:jhgljc$n4g$1srv.cyf-kr.edu.pl


Bo gwarancje to nie kasa tylko obietnica. Więc może kasa
(prawdziwa) jest na EBC ?

Nie gwarancje tylko pożyczka w gotówce, oprocentowana poniżej 1%.

Konkrety, konkrety: jakiś odsyłacz do źródłowej informacji ?


Ale to nie na Grecję... Wuięc o co
konkretnie chodzi ? - i bez taniej demagogii, please.

Konkretnie to dla niemieckich banków, które kupiły greckie obligacje.

I znowu: konkrety ? źródła ?

witrak()

Data: 2012-02-16 08:10:22
Autor: Marcin N
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
W dniu 2012-02-15 22:06, witrak() pisze:

Ale to nie na Grecję... Wuięc o co
konkretnie chodzi ? - i bez taniej demagogii, please.

Konkretnie to dla niemieckich banków, które kupiły greckie obligacje.

I znowu: konkrety ? źródła ?

Oto, na co idą pieniądze "na Grecję":
http://danielhannanpl.wordpress.com/2012/02/11/na-co-ida-pieniadze-na-grecje/

Data: 2012-02-16 10:03:53
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote on 2012-02-16_8:10
W dniu 2012-02-15 22:06, witrak() pisze:

Ale to nie na Grecję... Wuięc o co
konkretnie chodzi ? - i bez taniej demagogii, please.

Konkretnie to dla niemieckich banków, które kupiły greckie
obligacje.

I znowu: konkrety ? źródła ?

Oto, na co idą pieniądze "na Grecję":
http://danielhannanpl.wordpress.com/2012/02/11/na-co-ida-pieniadze-na-grecje/



Wiesz na czym głównie polega demagogia? Na mówieniu części prawdy
i dodawaniu fałszywych wniosków. I trzeba być na to wyczulonym, bo
inaczej człowiek daje się zmanipulować.

Dokładnie to zrobiłeś: jest diagram (sprawdzalny). I
komentarz: "Znów biedni ratują bogatych." Bez uzasadnienia i
zwyczajnie nieprawdziwy.
Zgoda, że "bogatych". Ale ja się zapytam: jacy "biedni" ? "Biedni
Grecy" mają zarobki i emerytury bez porównania wyższe niż Polacy.
Nie wiem, czy za 10 lat osiągniemy ten poziom.

*Pogorszenie* poziomu życia zawsze boli. Ale oni nachapali się
przez wiele lat, podatków nie płacili uczciwie (to już my, znani z
kombinowania, jesteśmy nacją wzorcowo uczciwą pod tym względem w
porównaniu z Grekami) i teraz, gdy przychodzi wreszcie do płacenia
rachunku za życie "nad stan", zrobili się "bardzo biedni".

Błędem było powstrzymywanie upadłości Grecji. Zrobiono to tylko z
powodów politycznych (ambicja Merkozy na to nie pozwalała), a jak
już zupa się wylała i Grecy kasę wzięli nic u siebie nie
zmieniając, to okazało się, że ryzyko uszczerbku systemu bankowego
UE (czyli w gruncie rzeczy F i DE) jest tak duże, że trzeba ten
system "ratować" - w stylu amerykańskim. Tam też w gruncie rzeczy
ratowano banki z pobudek politycznych.

No a jak się już raz weszło w tę uliczkę (2010/11), to potem ani w
lewo, ani w prawo. A wystarczyło w 2009 powiedzieć: sorry, nie
możemy was finansować, wystąpcie ze strefy euro, jeśli nie dacie
rady bez tego. [No ale w UE zawsze był prymat polityki nad
ekonomią.] Wtedy pieniądze wpompowane w system gospodarczy Grecji
poszłyby *w całości* na zabezpieczenie banków - wydalibyśmy mniej,
a efekt byłby szybszy - i choćby z tego powodu - lepszy.

Gdyby Polska postępowała na początku lat 90-tych ub. stulecia tak,
jak Grecja przez ostatnie dwa lata - gdy już miała nóż na gardle -
to pewnie właśnie teraz wyprzedzalibyśmy już Gabon ;-)
Nas nikt nie żałował, pomocy za frajer nie dawał i nie prosił,
żebyśmy sobie jakoś jednak gospodarkę uzdrawiali. Przeciwnie, na
ostrych (i nie do końca w sposób jasny uzasadnionych) reformach
Balcerowicza korzystali bankierzy całej Europy, wysysając krew z
polskiego budżetu i biznesu.

Nie, mnie nie interesuje na co idą pieniądze "na Grecję", tylko
czy i ile ewentualnie *my* możemy na tym stracić. Bo jeśli niedużo
(a na to wygląda) to lepiej tę stratę ewentualnie ponieść i potem
mieć w zanadrzu argument na *wszelki wypadek w przyszłości*: "Jak
jeszcze nie byliśmy w Unii - wyzyskano nas, jak już byliśmy w Unii
i byliśmy biedniejsi od Grecji - dołożyliśmy bez gadania więcej,
niż mogliśmy. Więc teraz dajcie bez gadania."

witrak()

Data: 2012-02-16 10:19:59
Autor: Waldek
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]

Użytkownik "witrak()" <witrak@hotmail.com> napisał w wiadomości news:jhigk9$ahc$1srv.cyf-kr.edu.pl...

Oto, na co idą pieniądze "na Grecję":
http://danielhannanpl.wordpress.com/2012/02/11/na-co-ida-pieniadze-na-grecje/


Dokładnie to zrobiłeś: jest diagram (sprawdzalny). I
komentarz: "Znów biedni ratują bogatych." Bez uzasadnienia i
zwyczajnie nieprawdziwy.
Zgoda, że "bogatych". Ale ja się zapytam: jacy "biedni" ? "Biedni
Grecy" mają zarobki i emerytury bez porównania wyższe niż Polacy.
Nie wiem, czy za 10 lat osiągniemy ten poziom.

Oj chyba opatrznie zrozumiales ten komentarz ;)
bogatych czyli bankierow ktorzy zainwestowali w greckie obligacje
- moze wlasnie dlatego teraz tak dzielnie walcza
aby jednak Grecja nie zbankrutowala  ?

Pozdro

Data: 2012-02-16 10:35:20
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Waldek <jakis@tam.mam> wrote on 2012-02-16_10:19

Użytkownik "witrak()" <witrak@hotmail.com> napisał w wiadomości
news:jhigk9$ahc$1srv.cyf-kr.edu.pl...

Oto, na co idą pieniądze "na Grecję":
http://danielhannanpl.wordpress.com/2012/02/11/na-co-ida-pieniadze-na-grecje/



Dokładnie to zrobiłeś: jest diagram (sprawdzalny). I
komentarz: "Znów biedni ratują bogatych." Bez uzasadnienia i
zwyczajnie nieprawdziwy.
Zgoda, że "bogatych". Ale ja się zapytam: jacy "biedni" ? "Biedni
Grecy" mają zarobki i emerytury bez porównania wyższe niż Polacy.
Nie wiem, czy za 10 lat osiągniemy ten poziom.

Oj chyba opatrznie zrozumiales ten komentarz ;)
bogatych czyli bankierow ktorzy zainwestowali w greckie obligacje
- moze wlasnie dlatego teraz tak dzielnie walcza
aby jednak Grecja nie zbankrutowala  ?


Nie. Ja odczytałem to, co jest napisane. Nie ważne dlaczego bankom
to się opłaca. Przypomnij sobie pierwszy kryzys i ratowanie banków
amerykańskich. Ratuje się system bankowy, bo jego upadek albo
poważne zachwianie jest groźne dla gospodarki.

A sprytne banki tak manewrują, żeby pomoc dostać na jak
najlepszych warunkach, a potem jhą zwrócić w najdogodniejszym dla
siebie momencie. Banki amerykańskie oddawały pożyczki znacznie
przed czasem, aby tylko jak najszybciej przestać podlegać
poszerzonym rządowym mechanizmom kontrolnym.

Pozdr.

witrak()

Data: 2012-02-16 11:04:16
Autor: Waldek
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]

Użytkownik "witrak()" <witrak@hotmail.com> napisał w wiadomości news:jhiif8$c1j$1srv.cyf-kr.edu.pl...

Oj chyba opatrznie zrozumiales ten komentarz ;)
bogatych czyli bankierow ktorzy zainwestowali w greckie obligacje
- moze wlasnie dlatego teraz tak dzielnie walcza
aby jednak Grecja nie zbankrutowala  ?


Nie. Ja odczytałem to, co jest napisane. Nie ważne dlaczego bankom
to się opłaca. Przypomnij sobie pierwszy kryzys i ratowanie banków
amerykańskich. Ratuje się system bankowy, bo jego upadek albo
poważne zachwianie jest groźne dla gospodarki.

No wlasnie CZYJEJ gospodarki ?
bo chyba nie uwazasz ze dopuszczenie do bankructwa Grecji
to tylko utrata ogolnie pojetego dobrego wizerunku  UE
A moze dbania o wlasne interesy Merkel & Sarkozego
ktorzy graja tzw. pierwsze skrzypce ;)

Gdzies dzis juz czytawszy ze kapital zgromadzony w niemieckich portfelach priv.
jest ok 8x wiekszy niz zadluzenie tego panstwa :D
Moze jednak nie wszystkich stac na ratowanie bankruta ... ?
no chyba ze sie utopilo kupe szmalu w obligach - i raczej nie z pobudek charytatywnych ;)

Data: 2012-02-16 11:23:34
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Waldek <jakis@tam.mam> wrote on 2012-02-16_11:04

Użytkownik "witrak()" <witrak@hotmail.com> napisał w wiadomości
news:jhiif8$c1j$1srv.cyf-kr.edu.pl...

Oj chyba opatrznie zrozumiales ten komentarz ;)
bogatych czyli bankierow ktorzy zainwestowali w greckie obligacje
- moze wlasnie dlatego teraz tak dzielnie walcza
aby jednak Grecja nie zbankrutowala  ?


Nie. Ja odczytałem to, co jest napisane. Nie ważne dlaczego bankom
to się opłaca. Przypomnij sobie pierwszy kryzys i ratowanie banków
amerykańskich. Ratuje się system bankowy, bo jego upadek albo
poważne zachwianie jest groźne dla gospodarki.

No wlasnie CZYJEJ gospodarki ?

Ależ oczywiście własnej. Amerykanie ratowali własną. Niemcy i
Francuzi ratują własną.

bo chyba nie uwazasz ze dopuszczenie do bankructwa Grecji
to tylko utrata ogolnie pojetego dobrego wizerunku  UE

Uważam, że polski system bankowy (jeśli zawiera i w ogóle zawierać
może ochronę przed wysysaniem rezerw banków-córek przez
zagraniczne banki-matki) nie straciłby na upadłości Grecji.
Polski biznes - owszem wskutek skutków kryzysu w gospodarce Niemiec.
Ale wiadomo, że spora część naszego biznesu dzięki poprzedniej
fali kryzysu gospodarczego (amerykańskiej) zauważyła istnienie
paru innych "części świata" (np. Brazylia, Indie).


A moze dbania o wlasne interesy Merkel & Sarkozego
ktorzy graja tzw. pierwsze skrzypce ;)

Jasne! Nikt rozsądny nie może tego nie zauważyć.

Moze jednak nie wszystkich stac na ratowanie bankruta ... ?

[No a Ty znowu... "ratowanie bankruta" to okreslenie-wytrych,
wyłącznie do zastosowań demagogicznych :-)]

Nie wszystkich stać, ale nie wiem, czy Polskę stać czy nie stać na
taki polityczny gest (mam tylko nadzieję, że dobrze skalkulowany
od strony ekonomicznej). To jest działanie jak blef w pokerze,
które ma - pisałem o tym więcej w którejś odpowiedzi - pokazać
jacy to jesteśmy mocni i dać nam szanse na przewagę polityczną w
jakiejś przyszłej rozgrywce.

Czy ryzyko opłacalne ? Tym bardziej nie wiem, więc nie mogę ani
powiedzieć "tak" ani "nie". Niektórym - którzy nie wiedzą wiele
więcej ode nie, ale nie są dość rygorystyczni, jeśli idzie o
argumentację - wydaje się, że mogą powiedzieć "nie", ponieważ tak
im się wydaje :-)
Współczuję im braku świadomości własnej niewiedzy.

Pozdr.

Witrak()

Data: 2012-02-16 12:12:43
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On Thu, 16 Feb 2012 10:03:53 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

Bdem byo powstrzymywanie upadoci Grecji. Zrobiono to tylko z

Byo?

Nie, mnie nie interesuje na co id pienidze "na Grecj", tylko
czy i ile ewentualnie *my* moemy na tym straci. Bo jeli nieduo
(a na to wyglda) to lepiej t strat ewentualnie ponie i potem
mie w zanadrzu argument na *wszelki wypadek w przyszoci*: "Jak
jeszcze nie bylimy w Unii - wyzyskano nas, jak ju bylimy w Unii
i bylimy biedniejsi od Grecji - dooylimy bez gadania wicej,
ni moglimy. Wic teraz dajcie bez gadania."

Oooo, na pewno po czym takim J.E. Angela Merkel powie za jaki czas,
gdy nadejdzie prawdziwy kryzys: "meine Damen und Herren, niestety
musimy podnie Wam podatki, eby da X miliardw euro Polsce, bo
przecie przed 2004 wyzyskiwalimy j, a gdy Grecja tego potrzebowaa
- dooyli odejmujc sobie od ust. Jestemy im to winni. Pomoecie?" a
Nard odpowie jej "Pomoemy".

Oczywicie premier Woch, Hiszpanii, prezydent Francji wzrusz si
tak ofiarnoci braci-Niemcw i, ronic zy dumy z europejskiej
solidarnoci take szybko doo ile trzeba i szybciutko spac nasze
dugi i zapewni nam dostatek na kolejne wieki...
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2012-02-16 21:55:09
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2012-02-16_12:12
On Thu, 16 Feb 2012 10:03:53 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

Błędem było powstrzymywanie upadłości Grecji. Zrobiono to tylko z

Było?

Nie było ??


Nie, mnie nie interesuje na co idą pieniądze "na Grecję", tylko
czy i ile ewentualnie *my* możemy na tym stracić. Bo jeśli niedużo
(a na to wygląda) to lepiej tę stratę ewentualnie ponieść i potem
mieć w zanadrzu argument na *wszelki wypadek w przyszłości*: "Jak
jeszcze nie byliśmy w Unii - wyzyskano nas, jak już byliśmy w Unii
i byliśmy biedniejsi od Grecji - dołożyliśmy bez gadania więcej,
niż mogliśmy. Więc teraz dajcie bez gadania."

Oooo, na pewno po czymś takim J.E. Angela Merkel powie za jakiś czas,
gdy nadejdzie prawdziwy kryzys: "meine Damen und Herren, niestety
musimy podnieść Wam podatki, żeby dać X miliardów euro Polsce, bo
przecież przed 2004 wyzyskiwaliśmy ją, a gdy Grecja tego potrzebowała
- dołożyli odejmując sobie od ust. Jesteśmy im to winni. Pomożecie?" a
Naród odpowie jej "Pomożemy".

Napiszesz wtedy list z pretensjami do Timesa - oni takie drukują
na pierwszej stronie (żartowałem - już nie drukują) :-))

Czy ja gdzieś to chwaliłem ? czy napisałem, że ja tak właśnie
myślę? To jest (prawdopodobny) model myślenia rządu, który uznaje,
że ryzyko się opłaca, bo nie zakładam (jak wielu), że to za
łapówki, ani że są tam sami tępole.

A poza tym Twoje rozumowania, wychodzące zawsze od kassandrycznego
przewidywania, że "teraz, za chwilę to dopiero będzie kryzys" są
po prostu nudne. Mogłbyś choć raz na jakiś czas przedstawić choć
dwa warianty ? "Będzie wielki krysys" (bo to musisz) i np. "będzie
nieco mniejszy kryzys" ? ;-)


Oczywiście premier Włoch, Hiszpanii, prezydent Francji wzruszą się
taką ofiarnością braci-Niemców i, roniąc łzy dumy z europejskiej
solidarności także szybko dołożą ile trzeba i szybciutko spłacą nasze
długi i zapewnią nam dostatek na kolejne wieki...

Argumentacja oparta wyłącznie na ośmieszaniu jest jeszcze mniej
przekonująca niż jej brak.

Pozdr.

witrak()

Data: 2012-02-16 14:01:55
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On 16 Lut, 21:55, "witrak()" <wit...@hotmail.com> wrote:
Jarek Andrzejewski <ptja...@gmail.com> wrote on 2012-02-16_12:12

> On Thu, 16 Feb 2012 10:03:53 +0100, "witrak()" <wit...@hotmail.com>
> wrote:

>> Bdem byo powstrzymywanie upadoci Grecji. Zrobiono to tylko z

> Byo?

Nie byo ??

Skrt mylowy (gdybym to powiedzia, a nie napisa - byoby jasne).
IMHO i byo wtedy bdem i wci jest bdem.

>> Nie, mnie nie interesuje na co id pienidze "na Grecj", tylko
>> czy i ile ewentualnie *my* moemy na tym straci. Bo jeli nieduo
>> (a na to wyglda) to lepiej t strat ewentualnie ponie i potem
>> mie w zanadrzu argument na *wszelki wypadek w przyszoci*: "Jak
>> jeszcze nie bylimy w Unii - wyzyskano nas, jak ju bylimy w Unii
>> i bylimy biedniejsi od Grecji - dooylimy bez gadania wicej,
>> ni moglimy. Wic teraz dajcie bez gadania."

Czy ja gdzie to chwaliem ? czy napisaem, e ja tak wanie
myl? To jest (prawdopodobny) model mylenia rzdu, ktry uznaje,

napisae "lepiej t strat /.../ ponie i potem mie /.../
argument".
Nie napisae, e sdzisz, e tak myli kto z rzdu. Wiem, pewnie to
by skrt mylowy :-)

A poza tym Twoje rozumowania, wychodzce zawsze od kassandrycznego
przewidywania, e "teraz, za chwil to dopiero bdzie kryzys" s
po prostu nudne. Mogby cho raz na jaki czas przedstawi cho
dwa warianty ? "Bdzie wielki krysys" (bo to musisz) i np. "bdzie
nieco mniejszy kryzys" ? ;-)

mwisz i masz: Grecja przestaje spaca dugi, Wochy, Hiszpania,
Portugalia i moe jeszcze jakie pastwa negocjuj stopie redukcji
swoich dugw, pastwa redukuj socjal, przestaj si zadua i za 10
lat wrcimy mniej-wicej do obecnego dobrobytu, ale ju bez "garbu"
zaduania si.

Nie chce mi si teraz szuka dokadnych artykuw, ale chyba powany
krach finansowy by w Azji i Rosji pod koniec la 90-tych, a to wcale
nie "zepchno ich otcha na wieki".
Licz te na zwycistwo Rona Paula w wyborach prezydenckich w USA
(albo przynajmniej na powrt do wartoci konstytucji USA w ciaach
ustawodawczych, sdach i wadzach). Europa raczej wtedy nie bdzie
miaa wyboru, jeli nie bdzie chciaa sta si "trzecim wiatem".

Argumentacja oparta wycznie na omieszaniu jest jeszcze mniej
przekonujca ni jej brak.

to oczywicie nieprawda, ale pozosta przy swoim zdaniu.

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2012-02-16 23:39:53
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@googlemail.com> wrote on 2012-02-16_23:01
On 16 Lut, 21:55, "witrak()" <wit...@hotmail.com> wrote:
Jarek Andrzejewski <ptja...@gmail.com> wrote on 2012-02-16_12:12

On Thu, 16 Feb 2012 10:03:53 +0100, "witrak()" <wit...@hotmail.com>
wrote:

Błędem było powstrzymywanie upadłości Grecji. Zrobiono to tylko z

Było?

Nie było ??

Skrót myślowy (gdybym to powiedział, a nie napisał - byłoby jasne).
IMHO i było wtedy błędem i wciąż jest błędem.

Jasne. Ale było to błędem od samego początku, a w miarę upływu
czasu część kosztu już poniesiona rośnie a oczekiwana wartość
dalszych strat maleje - zatem z punktu widzenia polityków ryzyko
maleje. A podatnicy płacą...



A poza tym Twoje rozumowania, wychodzące zawsze od kassandrycznego
przewidywania, że "teraz, za chwilę to dopiero będzie kryzys" są
po prostu nudne. Mogłbyś choć raz na jakiś czas przedstawić choć
dwa warianty ? "Będzie wielki krysys" (bo to musisz) i np. "będzie
nieco mniejszy kryzys" ? ;-)

mówisz i masz: Grecja przestaje spłacać długi, Włochy, Hiszpania,
Portugalia i może jeszcze jakieś państwa negocjują stopień redukcji
swoich długów, państwa redukują socjal, przestają się zadłużać i za 10
lat wrócimy mniej-więcej do obecnego dobrobytu, ale już bez "garbu"
zadłużania się.

A co z drahmą ? Wraca ?

Nie chce mi się teraz szukać dokładnych artykułów, ale chyba poważny
krach finansowy był w Azji i Rosji pod koniec la 90-tych, a to wcale
nie "zepchnęło ich otchłań na wieki".

Wiesz, że "Rosja surowcami stoi" (dopiero zaczęła się z tego
wyplątywać), więc w gruncie rzeczy interludium pomiędzy "bańką
internetową" a "kryzysem nieruchomości" samo ją wyciągnęło. Zatem
nie jest to Rosji zasługa.
A Japonia do dziś nie doszła do siebie po jeszcze wcześniejszym
kryzysie. Więc sięganie do analogii eurazjatyckich jest trochę
naciągane...

Liczę też na zwycięstwo Rona Paula w wyborach prezydenckich w USA
(albo przynajmniej na powrót do wartości konstytucji USA w ciałach
ustawodawczych, sądach i władzach). Europa raczej wtedy nie będzie
miała wyboru, jeśli nie będzie chciała stać się "trzecim światem".

Ale Europa potrafi wszystko sp.eprzyć

Argumentacja oparta wyłącznie na ośmieszaniu jest jeszcze mniej
przekonująca niż jej brak.

to oczywiście nieprawda, ale pozostań przy swoim zdaniu.

Nie musisz tego negować - to nie moje: parę mądrych osób to
powtarza a ja się z tym zgadzam :-)

Pozdr.

witrak()

Data: 2012-02-17 09:27:30
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On Thu, 16 Feb 2012 23:39:53 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

Jasne. Ale byo to bdem od samego pocztku, a w miar upywu
czasu cz kosztu ju poniesiona ronie a oczekiwana warto
dalszych strat maleje - zatem z punktu widzenia politykw ryzyko
maleje. A podatnicy pac...

Maleje? Raczysz artowa.
http://www.robertsinn.com/2011/06/06/one-chart-that-perfectly-summarizes-the-greek-debt-crisis/

Licz te na zwycistwo Rona Paula w wyborach prezydenckich w USA
/.../ Europa raczej wtedy nie bdzie
miaa wyboru, jeli nie bdzie chciaa sta si "trzecim wiatem".

Ale Europa potrafi wszystko sp.eprzy

a pono to ja jestem Kasandr... :-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2012-02-17 10:19:24
Autor: Marcin N
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
W dniu 2012-02-17 09:27, Jarek Andrzejewski pisze:

Licz te na zwycistwo Rona Paula w wyborach prezydenckich w USA
/.../ Europa raczej wtedy nie bdzie
miaa wyboru, jeli nie bdzie chciaa sta si "trzecim wiatem".

Ale Europa potrafi wszystko sp.eprzy

a pono to ja jestem Kasandr... :-)

Europa ma wyjcie, o ktrym zaczyna si coraz goniej mwi:
Przesta pieprzy o ekologii, przesta skupia si na opatach za CO2, przesta wygupia si z elektrowniami wiatrowymi, przesta PODRAA CEN ENERGII. To koszt energii decyduje o konkurencyjnoci gospodarki.

Europejscy politycy dali si wcign w "ekologiczn gr" przez lobbystw koszcych na tym miliardy. Prbowali wcign w to reszt wiata, inni jednak nie poszli t drog. Teraz politycy prbuj mwi, e jestemy elit ekologiczn. Kryzys na szczcie zmusi ich do zweryfikowania pogldw. Tak mam nadziej.

Data: 2012-02-17 11:18:04
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2012-02-17_9:27
On Thu, 16 Feb 2012 23:39:53 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

Jasne. Ale było to błędem od samego początku, a w miarę upływu
czasu część kosztu już poniesiona rośnie a oczekiwana wartość
dalszych strat maleje - zatem z punktu widzenia polityków ryzyko
maleje. A podatnicy płacą...

Maleje? Raczysz żartować.
http://www.robertsinn.com/2011/06/06/one-chart-that-perfectly-summarizes-the-greek-debt-crisis/

A czytajże podpisy...
To jest projekcja długu, D-Ł-U-G-U, a nie kosztu. Dług to można
zaprojektować dowolny, zwłaszcza jak się jest jedynym, co pożycza,
i można wymuszać dowolne warunki.
A potem i tak kiedyś dochodzi do rachunków, i podpisuje się
papier, mówiący, że "to wyczerpuje rozliczenia" i długu już nie ma.


Liczę też na zwycięstwo Rona Paula w wyborach prezydenckich w USA
/.../ Europa raczej wtedy nie będzie
miała wyboru, jeśli nie będzie chciała stać się "trzecim światem".

Ale Europa potrafi wszystko sp.eprzyć

a ponoć to ja jestem Kasandrą... :-)

A czytaj uważnie i ze zrozumieniem (no dobra, jesteś w
kassandrycznym delirium, nie wszystko dociera do Ciebie ;-) więc
jesteś częściowo usprawiedliwiony).
Nie napisałem, że wszystko sp.eprza (tak dobra to nie jest :-) )
tylko, że *potrafi*.

witrak()

Data: 2012-02-16 09:42:19
Autor: TZ
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]

W rod, 15 lutego 2012, o godz. 22:06:48, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
witrak() witrak@hotmail.com, news:jhh6jr$rp5$2srv.cyf-kr.edu.pl


Nie gwarancje tylko poyczka w gotwce, oprocentowana poniej 1%.

Konkrety, konkrety: jaki odsyacz do rdowej informacji ?

http://niezalezna.pl/23508-jak-belka-mfw-pozyczal
Przyby  na to posiedzenie, a jake Prezes NBP Marek Belka i okaza si gorcym
zwolennikiem poyczania naszych rezerw walutowych bankrutujcym krajom poudnia
Europy za porednictwem MFW."
[...]
Poinformowa, e minister finansw zwrci si do zarzdu NBP w dniu 16 stycznia
tego roku z prob o udzielenie MFW poyczki z naszych rezerw dewizowych w
wysokoci 6,27 mld euro,"
[...]
Tumaczy take, e umowa poyczkowa zostanie tak skonstruowana, e bdziemy
mogli te rodki wycofa z MFW jeeli tylko bymy mieli sami kopoty finansowe
ale w zwizku z tym oprocentowanie tych rodkw bdzie niskie. Pady nawet
sugestie, e moe by  nawet nisze ni 0,1 pkt. procentowego.


Konkretnie to dla niemieckich bankw, ktre kupiy greckie obligacje.

I znowu: konkrety ? rda ?

Tu Marcin N poda ju linka i google te Ci w tym pomoe.

--
TZ

TB! 3.95.6|Windows XP SE 5.1.2600 Dodatek Service Pack 3
- Wadysaw zapocztkowa rd jagielloski pod Grunwaldem. -

Data: 2012-02-17 14:12:04
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
TZ <gurmnf@tnmrgn.cy[ROT13]> wrote on 2012-02-16_9:42

W środę, 15 lutego 2012, o godz. 22:06:48, napisałeś na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]"
witrak() witrak@hotmail.com, news:jhh6jr$rp5$2srv.cyf-kr.edu.pl


Nie gwarancje tylko pożyczka w gotówce, oprocentowana poniżej 1%.

Konkrety, konkrety: jakiś odsyłacz do źródłowej informacji ?

http://niezalezna.pl/23508-jak-belka-mfw-pozyczal
Przybył  na to posiedzenie, a jakże Prezes NBP Marek Belka i okazał się gorącym
zwolennikiem pożyczania naszych rezerw walutowych bankrutującym krajom południa
Europy za pośrednictwem MFW."
[...]
Poinformował, że minister finansów zwrócił się do zarządu NBP w dniu 16 stycznia
tego roku z prośbą o udzielenie MFW pożyczki z naszych rezerw dewizowych w
wysokości 6,27 mld euro,"
[...]
Tłumaczył także, że umowa pożyczkowa zostanie tak skonstruowana, że będziemy
mogli te środki wycofać z MFW jeżeli tylko byśmy mieli sami kłopoty finansowe
ale w związku z tym oprocentowanie tych środków będzie niskie. Padły nawet
sugestie, że może być  nawet niższe niż 0,1 pkt. procentowego.


Prosiłem zdaje się o źródła na określonym poziomie. No ale niech
będzie, sam wycisnę pomyje z tego tekstu, to zobaczymy co zostanie.
[...] Prezes NBP Marek Belka [...] Poinformował, że minister
finansów zwrócił się do zarządu NBP w dniu 16 stycznia tego roku z
prośbą o udzielenie MFW pożyczki z naszych rezerw dewizowych w
wysokości 6,27 mld euro [...] umowa pożyczkowa zostanie tak
skonstruowana, że będziemy mogli te środki wycofać z MFW jeżeli
tylko byśmy mieli sami kłopoty finansowe [...]

Kropka.

Nigdzie tu nie ma, że idzie o pożyczkę "na Grecję" (choć skądinąd
wiadomo, że w istocie tak miało być). [Zatem popracuj nad
cytowaniami.]
I nie jest to żadna pomoc, tylko pożyczka. Nie słyszałem, żeby MFW
nie zwracał pożyczek.

Zatem sugestia, że tracimy pieniądze to czysta demagogia.


Konkretnie to dla niemieckich banków, które kupiły greckie obligacje.

I znowu: konkrety ? źródła ?

Tu Marcin N podał już linka i google też Ci w tym pomoże.

O nie, nie zamierzam szukać źródeł. Ten kto stawia tezę,
przedstawia dowody. Ja kwestionuję nieudowodnione stwierdzenia o
wyrzucaniu czy traceniu pieniędzy, sponsorowaniu itp. demagogiczne
banialuki.

witrak()

Data: 2012-02-16 10:18:23
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On Wed, 15 Feb 2012 17:16:32 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2012-02-15_15:30
On Wed, 15 Feb 2012 13:49:18 +0100, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

Swoj drog - co za ulga, e Polska nie zdya wej do strefy Euro. Stoimy przez to troch z boku.

Ulga? Ulga to by moe bya, gdyby nasi rzdzcy nie byli tacy wyrywni
w dawaniu naszej kasy na ratowanie tego bankruta, gdy sami toniemy w
dugach.

A to dawanie kasy to co konkretnie jest ?

a jakie to ma znaczenie? Czy nie powinnimy najpierw naszych dugw
spaci (a przynajmniej przesta je powiksza), a dopiero potem
myle o "pomocy" innym? Jaki jest sens poycza komu na (bodaje) 2%
i spaca wasne obligacje - 6%-owe?

Czy majc na gowie rachunki za gaz, jedzenie, hipotek, pensj
sprztaczki i jednoczenie zaduenie na kwot wielokrotnoci Twoich
rocznych dochodw - byby skonny odda ssiadowi rezerwy
pozostawione "na czarn godzin" tylko dlatego, e w ssiad jest te
zaduony, ale nie chce mu si pracowa 5 dni w tygodniu (uwaa, e 4
wystarcz) i ju mu bank nie chce poyczy?

Oddam gos innym:
http://www.rybinski.eu/2011/12/oswiadczenie-w-sprawie-wykorzystanie-rezerw-dewizowych/
http://www.wykop.pl/ramka/1029805/kazda-rodzina-pozyczy-po-2-tys-zl-europejskim-bankrutom/

Bo gwarancje to nie kasa tylko obietnica. Wic moe kasa

.... ktr trzeba speni, gdy nastpi "to co". Zagwarantowaby komu np. moj poyczk czy mj weksel? Pewnie tak,
skoro to nie kasa, a tylko obietnica? Na jak kwot Twojej gwarancji
mog liczy?

(prawdziwa) jest na EBC ? Ale to nie na Grecj... Wuic o co
konkretnie chodzi ? - i bez taniej demagogii, please.

susznie: nie tylko na wykup greckich "papierw" EBC poycza bankom.
Take na "papiery" innych bankrutw.
http://kryzys.mises.pl/2012/02/15/ebc-robi-zaklady-ltro/
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2012-02-16 11:05:35
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2012-02-16_10:18
On Wed, 15 Feb 2012 17:16:32 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2012-02-15_15:30
On Wed, 15 Feb 2012 13:49:18 +0100, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

Swoją drogą - co za ulga, że Polska nie zdążyła wejść do strefy Euro. Stoimy przez to trochę z boku.

Ulga? Ulga to by może była, gdyby nasi rządzący nie byli tacy wyrywni
w dawaniu naszej kasy na ratowanie tego bankruta, gdy sami toniemy w
długach.

A to dawanie kasy to co konkretnie jest ?

a jakie to ma znaczenie? Czy nie powinniśmy najpierw naszych długów
spłacić (a przynajmniej przestać je powiększać), a dopiero potem
myśleć o "pomocy" innym? Jaki jest sens pożyczać komuś na (bodajże) 2%
i spłacać własne obligacje - 6%-owe?

LOL
Czy powiedziałbyś, że dałem Ci kasę gdybyśmy podpisali umowę
pożyczki ?  Jeśli tak, to w ogóle nie mamy co rozmawiać.
Więc bądź łaskaw odpowiadać na temat.


Czy mając na głowie rachunki za gaz, jedzenie, hipotekę, pensję
sprzątaczki i jednocześnie zadłużenie na kwotę wielokrotności Twoich
rocznych dochodów - byłbyś skłonny oddać sąsiadowi rezerwy
pozostawione "na czarną godzinę" tylko dlatego, że ów sąsiad jest też
zadłużony, ale nie chce mu się pracować 5 dni w tygodniu (uważa, że 4
wystarczą) i już mu bank nie chce pożyczyć?

Nie. Ale trzeba być ekonomicznym matołem - albo demagogiem - aby
*utożsamiać* reguły polityki gospodarczej państwa z regułami
prowadzenia gospodarstwa domowego.
Co wolisz ?


Oddam głos innym:
http://www.rybinski.eu/2011/12/oswiadczenie-w-sprawie-wykorzystanie-rezerw-dewizowych/

Rybiński odkąd się sk.rwił w kampanii wyborczej do sejmu nie jest
dla mnie wiarygodny, więc go przestałem czytać, choć uważałem go
za wybitnego fachowca. [Niestety, ostatnie doniesienia ekonomiczne
(vide koniunktura w Niemczech) mogą wskazywać, że ze swoim
czarnowidztwem (nie powiem, nieźle kiedyś uzasadnianym) trafił
kulą w płot.]

Ale przeczytam, choć nie lubię, gdy ktoś podaje obszerne źródło
bez jednego choćby cytatu.

http://www.wykop.pl/ramka/1029805/kazda-rodzina-pozyczy-po-2-tys-zl-europejskim-bankrutom/
Jeden jedyny raz odpowiem na tego rodzaju przykład - na przyszłość
proszę o źródła, w których faktów jest więcej niż supozycji, zaś
fakty są prezentowane jako fakty a opinie jako opinie.

Otóż, to:
"Rząd RP nie planuje udzielenia pożyczki dla krajów strefy euro ze
środków budżetu państwa."
i to:
"Według Ministerstwa Finansów pożyczka dla funduszu stanowi
alternatywę inwestowania w krótkoterminowe papiery, a MFW ma de
facto status wierzyciela uprzywilejowanego, wskutek czego pożyczki
funduszu są spłacane w pierwszej kolejności, co minimalizuje
ryzyko związane z udzieleniem tej pożyczki."

są fakty, zaś to:
"Decyzja w sprawie tej bulwersującej pożyczki, która budzi
wątpliwości konstytucyjne i godzi w zasadę, że rezerwy NBP nie
mogą być wykorzystywane do wspierania działań rządu, zapadła
jednak dużo wcześniej. Już 16 stycznia tego roku minister finansów
wystąpił do NBP o udzielenie pożyczki MFW. Zaraz potem zarząd NBP
przychylił się do prośby ministra i upoważnił prezesa NBP do
zadeklarowania wobec rządu RP i MFW gotowości udzielenia mu
pożyczki."

są supozycje, do tego kłamliwe, bo skoro
"Decyzja w sprawie tej bulwersującej pożyczki, [...] zapadła
jednak dużo wcześniej.",
to dlaczego "Ostateczna decyzja zostanie podjęta przez NBP po
uzgodnieniu z MFW warunków umowy."

I taki analityk jak Ty tego nie widzi ?

Na onet z takim artykułem, w którym wiadomość jest tylko
pretekstem do formułowania nie pytań - bo to byłoby OK - lecz
nieuzasadnionych zarzutów.


Bo gwarancje to nie kasa tylko obietnica. Więc może kasa

.... którą trzeba spełnić, gdy nastąpi "to coś". Zagwarantowałbyś komuś np. moją pożyczkę czy mój weksel? Pewnie tak,
skoro to nie kasa, a tylko obietnica? Na jaką kwotę Twojej gwarancji
mogę liczyć?

Wiesz na czym zarabiali "podpisywacze" w towarzystwie ubezpieczeń
Lloydsa ? I gdyby nie oszuści, którzy opanowali management i
oszukiwali ich co do ryzyka, ten biznes byłby dochodowy następne
200 lat.

A teraz bezpośrednia odpowiedź: Tobie nie (poglądy gospodarcze,
które prezentujesz, sugerują wyższe od przeciętnego i trudne do
oszacowania od góry ryzyko nieobliczalnych zachowań
gospodarczych), ale wielu moim kolegom i znajomym żyrowałem
pożyczki i nigdy nie musiałem ich spłacać.


(prawdziwa) jest na EBC ? Ale to nie na Grecję... Wuięc o co
konkretnie chodzi ? - i bez taniej demagogii, please.

słusznie: nie tylko na wykup greckich "papierów" EBC pożycza bankom.
Także na "papiery" innych bankrutów.

I co z tego ? Biznes to biznes. Zakładasz, że EBC nie oddaje ? :-P


http://kryzys.mises.pl/2012/02/15/ebc-robi-zaklady-ltro/
Wybacz, że nie przeczytam, ale nie jestem wyznawcą tej wiary ;-)

witrak()

Data: 2012-02-16 11:26:54
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
witrak() <witrak@hotmail.com> wrote on 2012-02-16_11:05
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2012-02-16_10:18
On Wed, 15 Feb 2012 17:16:32 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2012-02-15_15:30
On Wed, 15 Feb 2012 13:49:18 +0100, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

Swoją drogą - co za ulga, że Polska nie zdążyła wejść do strefy Euro. Stoimy przez to trochę z boku.

Ulga? Ulga to by może była, gdyby nasi rządzący nie byli tacy wyrywni
w dawaniu naszej kasy na ratowanie tego bankruta, gdy sami toniemy w
długach.

A to dawanie kasy to co konkretnie jest ?

a jakie to ma znaczenie? Czy nie powinniśmy najpierw naszych długów
spłacić (a przynajmniej przestać je powiększać), a dopiero potem
myśleć o "pomocy" innym? Jaki jest sens pożyczać komuś na (bodajże) 2%
i spłacać własne obligacje - 6%-owe?

LOL
Czy powiedziałbyś, że dałem Ci kasę gdybyśmy podpisali umowę
pożyczki ?  Jeśli tak, to w ogóle nie mamy co rozmawiać.
Więc bądź łaskaw odpowiadać na temat.


Czy mając na głowie rachunki za gaz, jedzenie, hipotekę, pensję
sprzątaczki i jednocześnie zadłużenie na kwotę wielokrotności Twoich
rocznych dochodów - byłbyś skłonny oddać sąsiadowi rezerwy
pozostawione "na czarną godzinę" tylko dlatego, że ów sąsiad jest też
zadłużony, ale nie chce mu się pracować 5 dni w tygodniu (uważa, że 4
wystarczą) i już mu bank nie chce pożyczyć?

Nie. Ale trzeba być ekonomicznym matołem - albo demagogiem - aby
*utożsamiać* reguły polityki gospodarczej państwa z regułami
prowadzenia gospodarstwa domowego.
Co wolisz ?


Oddam głos innym:
http://www.rybinski.eu/2011/12/oswiadczenie-w-sprawie-wykorzystanie-rezerw-dewizowych/

Rybiński odkąd się sk.rwił w kampanii wyborczej do sejmu nie jest
dla mnie wiarygodny, więc go przestałem czytać, choć uważałem go
za wybitnego fachowca. [Niestety, ostatnie doniesienia ekonomiczne
(vide koniunktura w Niemczech) mogą wskazywać, że ze swoim
czarnowidztwem (nie powiem, nieźle kiedyś uzasadnianym) trafił
kulą w płot.]

Ale przeczytam, choć nie lubię, gdy ktoś podaje obszerne źródło
bez jednego choćby cytatu.

http://www.wykop.pl/ramka/1029805/kazda-rodzina-pozyczy-po-2-tys-zl-europejskim-bankrutom/
Jeden jedyny raz odpowiem na tego rodzaju przykład - na przyszłość
proszę o źródła, w których faktów jest więcej niż supozycji, zaś
fakty są prezentowane jako fakty a opinie jako opinie.

Otóż, to:
"Rząd RP nie planuje udzielenia pożyczki dla krajów strefy euro ze
środków budżetu państwa."
i to:
"Według Ministerstwa Finansów pożyczka dla funduszu stanowi
alternatywę inwestowania w krótkoterminowe papiery, a MFW ma de
facto status wierzyciela uprzywilejowanego, wskutek czego pożyczki
funduszu są spłacane w pierwszej kolejności, co minimalizuje
ryzyko związane z udzieleniem tej pożyczki."

są fakty, zaś to:

Miało być skrócone tak:
"Decyzja w sprawie tej bulwersującej pożyczki, która budzi
wątpliwości konstytucyjne i godzi w zasadę, że rezerwy NBP nie
mogą być wykorzystywane do wspierania działań rządu, zapadła
jednak dużo wcześniej.[...] Ostateczna decyzja zostanie podjęta przez NBP po
uzgodnieniu z MFW warunków umowy."


są supozycje, do tego kłamliwe, bo skoro
"Decyzja w sprawie tej bulwersującej pożyczki, [...] zapadła
jednak dużo wcześniej.",
to dlaczego "Ostateczna decyzja zostanie podjęta przez NBP po
uzgodnieniu z MFW warunków umowy."

I taki analityk jak Ty tego nie widzi ?

Na onet z takim artykułem, w którym wiadomość jest tylko
pretekstem do formułowania nie pytań - bo to byłoby OK - lecz
nieuzasadnionych zarzutów.


Bo gwarancje to nie kasa tylko obietnica. Więc może kasa

.... którą trzeba spełnić, gdy nastąpi "to coś". Zagwarantowałbyś komuś np. moją pożyczkę czy mój weksel? Pewnie tak,
skoro to nie kasa, a tylko obietnica? Na jaką kwotę Twojej gwarancji
mogę liczyć?

Wiesz na czym zarabiali "podpisywacze" w towarzystwie ubezpieczeń
Lloydsa ? I gdyby nie oszuści, którzy opanowali management i
oszukiwali ich co do ryzyka, ten biznes byłby dochodowy następne
200 lat.

A teraz bezpośrednia odpowiedź: Tobie nie (poglądy gospodarcze,
które prezentujesz, sugerują wyższe od przeciętnego i trudne do
oszacowania od góry ryzyko nieobliczalnych zachowań
gospodarczych), ale wielu moim kolegom i znajomym żyrowałem
pożyczki i nigdy nie musiałem ich spłacać.


(prawdziwa) jest na EBC ? Ale to nie na Grecję... Wuięc o co
konkretnie chodzi ? - i bez taniej demagogii, please.

słusznie: nie tylko na wykup greckich "papierów" EBC pożycza bankom.
Także na "papiery" innych bankrutów.

I co z tego ? Biznes to biznes. Zakładasz, że EBC nie oddaje ? :-P


http://kryzys.mises.pl/2012/02/15/ebc-robi-zaklady-ltro/
Wybacz, że nie przeczytam, ale nie jestem wyznawcą tej wiary ;-)

witrak()

Data: 2012-02-16 12:46:10
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On Thu, 16 Feb 2012 11:05:35 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

Nie. Ale trzeba by ekonomicznym matoem - albo demagogiem - aby
*utosamia* reguy polityki gospodarczej pastwa z reguami
prowadzenia gospodarstwa domowego.

Trzeba by ekonomicznym matoem - albo demagogiem, eby myle, e "to
co roztropne w yciu rodziny" moe by "szalestwem w yciu wielkiego
krlestwa"

http://demotywatory.pl/3444499/To-co-jest-roztropnoscia-w-zyciu-kazdej-rodziny

Co wolisz ?

To oczywicie nie dla Ciebie odpowied, ale moe inni te dostrzeg
dziwn zbieno Twojego sposobu dyskutowania z tym wpisem:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Erystyka

I taki analityk jak Ty tego nie widzi ?

Wiem, to moe nie by atwe, ale zrozum wreszcie, e rne wypowiedzi
podawane pod przytaczanymi przeze mnie linkami nie s koniecznie
zbiene w caoci z moim zdaniem. Maj pobudzi czytelnikw do
zastanowienia si nad rnymi moliwymi przyczynami i skutkami.

Ty IMHO brniesz w jakie szczegy, kte nie maj wikszego znaczenia:
czy to poyczka czy moe "tylko" gwarancja (okazao si, e jednak
chodzi o poyczk); czy to decyzja podjta przez prezezesa NBP czy
tylko moe wola prezesa rady ministrw itp. itd. A problem polega na tym, e jedna czy druga instytucja naszego pastwa
chce odda do dyspozycji innych instytucji co, czego my sami nie mamy
w nadmiarze. Mi si to nie podoba.

Bo gwarancje to nie kasa tylko obietnica. Wic moe kasa

.... ktr trzeba speni, gdy nastpi "to co". Zagwarantowaby komu np. moj poyczk czy mj weksel? Pewnie tak,
skoro to nie kasa, a tylko obietnica? Na jak kwot Twojej gwarancji
mog liczy?

Wiesz na czym zarabiali "podpisywacze" w towarzystwie ubezpiecze
Lloydsa ? I gdyby nie oszuci, ktrzy opanowali management i
oszukiwali ich co do ryzyka, ten biznes byby dochodowy nastpne
200 lat.

aha, znw argumentacja a'la "witrak": 200 lat temu kto kogo oszuka
i to ma dowodzi tego, e deklaracje gwarancji pastwa Polskiego A.D.
2012 nie nios skutkw finansowych dla obywateli.
A moe po prostu napisz mi, w jaki sposb sprawa w Lloyds'ie odnosi
si do "kryzysu" ("to nie kryzys, to rezultat") w Europie 200 lat
pniej?


gospodarczych), ale wielu moim kolegom i znajomym yrowaem
poyczki i nigdy nie musiaem ich spaca.

i super. Czy uwaasz, e Grecja jest tak samo wiarygodna, jak ci Twoi
koledzy i znajomi?

I co z tego ? Biznes to biznes. Zakadasz, e EBC nie oddaje ? :-P

wanie tak: w przypadku ogoszenia bankructwa Grecji EBC bdzie
musia zaksigowa straty na tych "zabezpieczeniach" i nie bdzie mia
po prostu z czego odda. Chyba, e sdzisz, e "dodruk" euro jest
rozwizaniem? Ale wtedy wystarczyoby przecie "dodrukowa" 130 mld
euro i da Grecji - po co byyby wtedy te wszystkie "szczyty ostatnich
szans", gwarancje, negocjacje i reformy?

Wybacz, e nie przeczytam, ale nie jestem wyznawc tej wiary ;-)

to jest wanie Twj problem: http://pl.wikiquote.org/wiki/Rejs "Mnie
si podobaj melodie, ktre ju raz syszaem".
Ja nie mam problemw, by przeczyta np. Krugmana (to bywa zreszt
naprawd zabawne, cho w pewnym sensie tragiczne), cho wyznaj inn
"wiar".
Wybaczam.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2012-02-16 15:28:20
Autor: Marcin N
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
W dniu 2012-02-16 12:46, Jarek Andrzejewski pisze:

Nie. Ale trzeba by ekonomicznym matoem - albo demagogiem - aby
*utosamia* reguy polityki gospodarczej pastwa z reguami
prowadzenia gospodarstwa domowego.

Trzeba by ekonomicznym matoem - albo demagogiem, eby myle, e "to
co roztropne w yciu rodziny" moe by "szalestwem w yciu wielkiego
krlestwa"

http://demotywatory.pl/3444499/To-co-jest-roztropnoscia-w-zyciu-kazdej-rodziny

Na poparcie sw Jarka - oto, co mwi si w europarlamencie:
(wszystko po polsku):

Godfrey Bloom:

http://www.youtube.com/watch?v=Cw2iHSQP21g&feature=related

Nigel Farage:

http://www.youtube.com/watch?v=3oAKe3WsgCU

Daniel Hannan:

http://www.youtube.com/watch?v=W8hi4U3TI_4

Polecam te inne wypowiedzi tych panw. Mona dowiedzie si wiele ciekawych rzeczy o naszej nieudolnej Unii Europejskiej.

Data: 2012-02-16 22:19:21
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2012-02-16_12:46
On Thu, 16 Feb 2012 11:05:35 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

Nie. Ale trzeba być ekonomicznym matołem - albo demagogiem - aby
*utożsamiać* reguły polityki gospodarczej państwa z regułami
prowadzenia gospodarstwa domowego.

Trzeba być ekonomicznym matołem - albo demagogiem, żeby myśleć, że "to
co roztropne w życiu rodziny" może być "szaleństwem w życiu wielkiego
królestwa"

Ale tu idzie o twierdzenie przeciwne a nie przeciwstawne: mogą
istnieć reguły bezsensowne dla rodziny a słuszne dla wielkiego
królestwa. Więc zawsze utożsamianie zbiorów takich reguł dla tych
dwóch obszarów będzie niesłuszne. Elementarz logiki...

Gdybyś nie był niefrasobliwy w dowodzeniu, to byś się nie
podkładał :-)


http://demotywatory.pl/3444499/To-co-jest-roztropnoscia-w-zyciu-kazdej-rodziny

Co wolisz ?

To oczywiście nie dla Ciebie odpowiedź, ale może inni też dostrzegą
dziwną zbieżność Twojego sposobu dyskutowania z tym wpisem:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Erystyka

Hm, nie potrafiąc wskazać mi błędów w rozumowaniu (i broniąc się w
związku z tym wyciąganiem coraz to nowych stwierdzeń,
pretendujących do miana dowodów, zamiast obalania moich
argumentów) sugerujesz, że znajomość zasad erystyki to coś
zdrożnego ? Ty sam ją stosujesz, choć może jak ten bohater Moliera
"nie wiesz, że mówisz prozą".
Owszem, czytałem Schopenhauera, ale przede wszystkim dbam o
precyzję wyrażania myśli oraz logiczna spójność wywodu i staram
się też odpowiadać *na* argumentację rozmówcy (a nie *obok*).


I taki analityk jak Ty tego nie widzi ?

Wiem, to może nie być łatwe, ale zrozum wreszcie, że różne wypowiedzi
podawane pod przytaczanymi przeze mnie linkami nie są koniecznie
zbieżne w całości z moim zdaniem. Mają pobudzić czytelników do
zastanowienia się nad różnymi możliwymi przyczynami i skutkami.

Rozumiem, że możesz mieć taki zamiar. Niestety w żaden sposób nie
ułatwiasz wywnioskowania, *kiedy* podajesz przykład lub sugestię
do przemyślenia i dystansujesz się choćby częściowo od materiału,
do którego podajesz referencję lub który cytujesz, a *kiedy nie*.

Postaraj się to zmienić, a zauważysz, że będziesz miał mniej
nieoczekiwanych kontr, które tylko rozwadniają dyskusję.

Ty IMHO brniesz w jakieś szczegóły, któe nie mają większego znaczenia:

Nie jestem wszechwiedzący, nie twierdzę wszystkiego "na sto
procent" i czasem wręcz pytam o wskazanie materiału dowodowego.
Ale zwykle dostaję (fakt, że od Ciebie znacznie rzadziej) jakieś
monstrualnie bzdurne odpowiedzi. A co do tego, co jest ważne, a co
nie, moje zdanie jest równie istotne jak Twoje. Jeśli coś nie ma
znaczenia, zbicie argumentu powinno być banalne.


A problem polega na tym, że jedna czy druga instytucja naszego państwa
chce oddać do dyspozycji innych instytucji coś, czego my sami nie mamy
w nadmiarze. Mi się to nie podoba.

Mnie *też* się nie podoba. Ale wniosków takich, jak moi adwersarze
nie jestem w stanie wyciągnąć, bo rozumowanie do nich prowadzące
jest fałszywe. Moje "podobanie" nie wpływa na moją logikę.

Czy Tobie nie zdarza się odrzucać wygodnego "wsparcia" twojego
stanowiska, jeśli to wsparcie jest pozorne lub oparte na fałszu?
Ja nie potrafię akceptować czyjegoś kłamstwa w obronie mojego
stanowiska - i wbrew temu, co byś mógł sądzić, to nie jest dobra
praktyka erystyczna.


Bo gwarancje to nie kasa tylko obietnica. Więc może kasa

.... którą trzeba spełnić, gdy nastąpi "to coś". Zagwarantowałbyś komuś np. moją pożyczkę czy mój weksel? Pewnie tak,
skoro to nie kasa, a tylko obietnica? Na jaką kwotę Twojej gwarancji
mogę liczyć?

Wiesz na czym zarabiali "podpisywacze" w towarzystwie ubezpieczeń
Lloydsa ? I gdyby nie oszuści, którzy opanowali management i
oszukiwali ich co do ryzyka, ten biznes byłby dochodowy następne
200 lat.

aha, znów argumentacja a'la "witrak": 200 lat temu ktoś kogoś oszukał
i to ma dowodzić tego, że deklaracje gwarancji państwa Polskiego A.D.
2012 nie niosą skutków finansowych dla obywateli.

Sorry, ale jak nie znasz tematu to zamiast się kompromitować -
*napisz, że nie wiesz albo nie pisz wcale*.

Krótki rys: Praktyka tego swego czasu największego towarzystwa
ubezpieczeniowego na świecie polegała na tym, że samo towarzystwo
nie odpowiadało za zobowiązania, tylko wskazywało tych spośród
swoich członków, którzy zawierali umowy ubezpieczenia z
zabezpieczeniem na całym swoim majątku. Towarzystwo brało tylko,
powiedzmy, prowizję. Dopóki sami członkowie byli brytyjskimi
arystokratami i interes był prowadzony przez ludzi honorowych,
wszystko szło jak z płatka. Niestety trwało tak (chyba) trochę
ponad 200 lat i przyszedł koniec XX wieku, a do zarządu dostali
się "prawdziwi finansiści". Nie ryzykując swoją kasą ustalali
grupy ubezpieczające poszczególne polisy/rodzaje ryzyk zbyt małe,
zwiększając zyski ubezpieczających (i Towarzystwa też), ale
kosztem bezpieczeństwa finansowego - oczywiście *tylko*
ubezpieczających.
No i przyszła seria nieszczęść strukturalnych - skutków ogromnych
ubezpieczeń z tak źle oszacowanym ryzykiem, że gdy doszło do
związanych z nimi odszkodowań (jak np. sprawa skutków stosowania
azbestu), to ubezpieczający - pamiętamy: szacowne rody korony
brytyjskiej - zaczęli masowo *bankrutować*, bo odpowiadali całym
majątkiem, a odszkodowania były za wysokie zaś grupy za małe !

Cała afera trwała parę lat, a gdy w końcu wyszła w pełni na jaw
spowodowała parę procesów i upadek pozycji LLoydsa.


gospodarczych), ale wielu moim kolegom i znajomym żyrowałem
pożyczki i nigdy nie musiałem ich spłacać.

i super. Czy uważasz, że Grecja jest tak samo wiarygodna, jak ci Twoi
koledzy i znajomi?

Ale co to ma do rzeczy ? Ja twierdziłem, że udzielenie pożyczki to
nie to samo co udzielenie zapomogi. I mam rację, obojętne czy
będziesz chciał wagę tego rozróżnienia uznać, czy zbagatelizować.

Mamy taki parlament i rząd, na jaki Polskę i Polaków stać (albo:
na jaką w mądrości/głupocie swojej zasłużyli).

Ja premierem nie będę i Ty pewnie też. To po co to rozstrząsamy ?



I co z tego ? Biznes to biznes. Zakładasz, że EBC nie oddaje ? :-P

właśnie tak: w przypadku ogłoszenia bankructwa Grecji EBC będzie
musiał zaksięgować straty na tych "zabezpieczeniach" i nie będzie miał
po prostu z czego oddać.

Nie spekuluj: ja jestem przekonany, że bank jak to bank - jeśli
nie upadnie, to odda. A że EBC nie upadnie, tak jak nie upadnie
NBP, to gdybanie na temat tego ryzyka daje tyle, co ssanie
brudnego kciuka.
Jeśli jednak jesteś innego zdania - że EBC może nie oddać, to
proszę uzasadnij na *jakiej zasadzie*.

Chyba, że sądzisz, że "dodruk" euro jest
rozwiązaniem? Ale wtedy wystarczyłoby przecież "dodrukować" 130 mld
euro i dać Grecji - po co byłyby wtedy te wszystkie "szczyty ostatnich
szans", gwarancje, negocjacje i reformy?

Prowadzisz rozumowanie w kategoriach nie uwzględniających stanów
przejściowych: teraz jest tak a docelowo będzie inaczej. I to
uproszczenie prowadzi do pozornie przekonujących, choć zupełnie
błędnych wniosków. Jednak bez rozważania całego procesu przejścia
od stanu do stanu może to być niewidoczne.
Jako analogię - na wszelki wypadek bardzo prostą - podam takie
coś. Wyprawa polarna ma wskutek niespodziewanej utraty jednych z
kilku sań z zaopatrzeniem dwa możliwe sposoby działania:
- zmniejszyć racje żywnościowe od razu, a licząc się ze
spowolnieniem tempa z powodu niedożywienia, zmniejszenie to
ustalić na wydłużony okres podróży do celu;
- nie zmieniać nic, posuwać się normalnym tempem dopóki brzuchy
pełne i liczyć, że przez ostatnie pięć dni bez jedzenia mimo
wszystko jakoś to będzie.
W obu sposobach jest jakiś sens, zużyte zasoby będą takie same,
poziom osłabienia tych, co przeżyją - podobny. Problem w tym, że w
wariancie 1 - wydaje się, że bezpieczniejszym - może pojawić się
większe opóźnienie niż początkowo zakładano, bo spadek tempa
marszu nie jest liniowo zależny od stopnia niedojadania.

Mamy zadanie, zasoby i ich algorytm rozdysponowania itd. Wszystko
jak w gospodarce. Podstaw sobie firmę na rozruchu, kapitał
początkowy, niespodziewaną stratę i warianty wydatkowania środków
mające doprowadzić do samowystarczalności.
Chyba widać, że bez informacji o sposobie *prowadzenia* procesu
gospodarczego nie jesteśmy w stanie przewidzieć zakończenia.

Wracając do Twojego "podstępnego" pytania: tak, dodruk euro to
jest rozwiązanie - *jeśli nie będzie żadnej innej możliwości*. A
to oznacza, że 'te wszystkie "szczyty ostatnich szans", gwarancje,
negocjacje i reformy' były/są po to, aby zmniejszyć związane z
jednorazowym "załatwieniem Grecji" (moim zdaniem skuteczniejszym,
ale nie wiem, czy bezpieczniejszym) chwilowe perturbacje, które
mogłyby wyprowadzić gospodarkę Unii (i światową) z obszaru
stabilnych zachowań w obszar zachowań silnie nieliniowych (np.
panika na giełdzie jest takim silnie nieliniowym zjawiskiem).


Wybacz, że nie przeczytam, ale nie jestem wyznawcą tej wiary ;-)

to jest właśnie Twój problem: http://pl.wikiquote.org/wiki/Rejs "Mnie
się podobają melodie, które już raz słyszałem".

Sądząc z tego, co *prezentujesz*, to Ty *lubisz tylko Brahmsa" :-)

witrak()

Data: 2012-02-16 14:23:13
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On 16 Lut, 22:19, "witrak()" <wit...@hotmail.com> wrote:
Jarek Andrzejewski <ptja...@gmail.com> wrote on 2012-02-16_12:46


>> gospodarczych), ale wielu moim kolegom i znajomym yrowaem
>> poyczki i nigdy nie musiaem ich spaca.

> i super. Czy uwaasz, e Grecja jest tak samo wiarygodna, jak ci Twoi
> koledzy i znajomi?

Ale co to ma do rzeczy ? Ja twierdziem, e udzielenie poyczki to

ale ma. Stwierdzie, e mi nie podyrujesz bo to "wysze od
przecitnego /.../ ryzyko".
A ja jestem ciekaw, jak wysoko (a waciwie: jak nisko) oceniasz
ryzyko tego, e Grecja nie poradzi sobie ze spat dugu po zasileniu
ich kwot 130 mld euro, skoro uznajesz, e wareto w to pcha pienidze
polskich obywateli.

>> I co z tego ? Biznes to biznes. Zakadasz, e EBC nie oddaje ? :-P

> wanie tak: w przypadku ogoszenia bankructwa Grecji EBC bdzie
> musia zaksigowa straty na tych "zabezpieczeniach" i nie bdzie mia
> po prostu z czego odda.

Nie spekuluj: ja jestem przekonany, e bank jak to bank - jeli
nie upadnie, to odda. A e EBC nie upadnie, tak jak nie upadnie
NBP, to gdybanie na temat tego ryzyka daje tyle, co ssanie
brudnego kciuka.

Jeli jednak jeste innego zdania - e EBC moe nie odda, to
prosz uzasadnij na *jakiej zasadzie*.

jakie "dobra" ma EBC?
"Wyborcz" czytasz? http://wyborcza.biz/biznes/2029020,118175,10269971.html

Cytat: "Niestandardowe metody" dziaania EBC, jak nazywa je sam
Trichet, wywouj ogromne opory niemieckich bankowcw wyrosych z
Bundesbanku. /.../ chodzio o spr na temat interwencyjnego skupu
przez EBC woskich i hiszpaskich obligacji. /.../ Weber ju w maju
2010 r. ostrzega w ujawnionym potem mediom licie do kolegw z EBC
ostrzega, e dziaania banku ami zasady unijnych traktatw. Take
wwczas chodzio o forsowan przez Tricheta decyzj o skupie obligacji
- tyle e greckich, a potem irlandzkich i portugalskich."

OK, wic wiemy ju jakie to "aktywa" ma EBC.
Czy gdyby, powiedzmy, Grecja jednak uznaa, e nie spaci swoich
obligacji (albo np. zaproponuje 50 centw za euro), podobnie zrobi
Portugalia, Hiszpania i Wochy - to EBC miaby z czego odda?

Prowadzisz rozumowanie w kategoriach nie uwzgldniajcych stanw
przejciowych: teraz jest tak a docelowo bdzie inaczej. I to

zaciekawie mnie: jak bdzie "docelowo"?

Wracajc do Twojego "podstpnego" pytania: tak, dodruk euro to
jest rozwizanie - *jeli nie bdzie adnej innej moliwoci*.. A

ok, teraz rozumiem, co masz na myli.
Miejmy nadziej, e inflacja bdzie "nieco" nisza ni w Republice
Weimarskiej :-)
Jeli nawet z takich Twoich przewidywa nie wycigasz wniosku, e
wasne oszczdnoci trzeba trzyma daleko od pienidza fiducjarnego
(przynajmniej USD i EUR), to ycz Ci szczcia.

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2012-02-17 00:20:03
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@googlemail.com> wrote on 2012-02-16_23:23
On 16 Lut, 22:19, "witrak()" <wit...@hotmail.com> wrote:
Jarek Andrzejewski <ptja...@gmail.com> wrote on 2012-02-16_12:46


gospodarczych), ale wielu moim kolegom i znajomym żyrowałem
pożyczki i nigdy nie musiałem ich spłacać.

i super. Czy uważasz, że Grecja jest tak samo wiarygodna, jak ci Twoi
koledzy i znajomi?

Ale co to ma do rzeczy ? Ja twierdziłem, że udzielenie pożyczki to

ależ ma. Stwierdziłeś, że mi nie podżyrujesz bo to "wyższe od
przeciętnego /.../ ryzyko".
A ja jestem ciekaw, jak wysoko (a właściwie: jak nisko) oceniasz
ryzyko tego, że Grecja nie poradzi sobie ze spłatą długu po zasileniu
ich kwotą 130 mld euro, skoro uznajesz, że wareto w to pchać pieniądze
polskich obywateli.

Polska nie finansuje Grecji. Polska być może robi kiepski
(gospodarczo, bo politycznie - nie wiadomo) interes inwestując w
MFW (pod warunkiem, że ktoś zrobiłby na tej kasie lepszy) i w
fundusz solidarnościowy, w EBC. Ale to nie jest pieniądz stracony
na 100%. Więc nie pisz o "pchaniu pieniędzy", bo jest to
nie-neutralne, a nieuzasadnione określenie, nawiązujące od razu do
pewnej kategorii sformułowań demagogicznych. A to automatycznie
osłabia Twoją argumentację w oczach ludzi nie kierujących się
uprzedzeniami.

I jeszcze: zastanów się, jakie ja i Ty mamy podstawy, aby to
ryzyko szacować ?

Moje prywatne zdanie - ale nie oparte na analizach tylko na
intuicyjnej interpretacji dziesiątków opinii ekspertów" - jest
takie, że Grecja jeszcze nie w 2013, ale na pewno w 2014 zacznie
wykazywać wzrost gospodarczy (albo może zakończy spadek). I jeśli
do tego czasu reszta UE jakoś wyraźniej zacznie odbijać się od
dna, to ten wzrost  szybko nabierze tempa. Ale co do spłaty długów
to mam poważne wątpliwości, czy harmonogram będzie choćby zbliżony
do zakładanego obecnie. Więc za mojego życia nie skończy spłacać
pewnie ani połowy. Natomiast przy moim scenariuszu te dwadzieścia
parę mld PLN nie będzie niczym krytycznym dla naszego budżetu na 2016.


I co z tego ? Biznes to biznes. Zakładasz, że EBC nie oddaje ? :-P

właśnie tak: w przypadku ogłoszenia bankructwa Grecji EBC będzie
musiał zaksięgować straty na tych "zabezpieczeniach" i nie będzie miał
po prostu z czego oddać.

Jesteś pewien? Przecież to bank centralny? NBP, o ile wiem, też
nie może zbankrutować.


Nie spekuluj: ja jestem przekonany, że bank jak to bank - jeśli
nie upadnie, to odda. A że EBC nie upadnie, tak jak nie upadnie
NBP, to gdybanie na temat tego ryzyka daje tyle, co ssanie
brudnego kciuka.

Jeśli jednak jesteś innego zdania - że EBC może nie oddać, to
proszę uzasadnij na *jakiej zasadzie*.

jakie "dobra" ma EBC?
"Wyborczą" czytasz? http://wyborcza.biz/biznes/2029020,118175,10269971.html

Cytat: "Niestandardowe metody" działania EBC, jak nazywa je sam
Trichet, wywołują ogromne opory niemieckich bankowców wyrosłych z
Bundesbanku. /.../ chodziło o spór na temat interwencyjnego skupu
przez EBC włoskich i hiszpańskich obligacji. /.../ Weber już w maju
2010 r. ostrzegał w ujawnionym potem mediom liście do kolegów z EBC
ostrzegał, że działania banku łamią zasady unijnych traktatów. Także
wówczas chodziło o forsowaną przez Tricheta decyzję o skupie obligacji
- tyle że greckich, a potem irlandzkich i portugalskich."

OK, więc wiemy już jakie to "aktywa" ma EBC.

To już było dawno. Dzisiaj widać, że co prawda nie było to po
myśli DE ale w sumie dało pozytywny efekt. A rozważania prawne
zostawmy prawnikom - dobrze im płacą, to niech myślą.

Czy gdyby, powiedzmy, Grecja jednak uznała, że nie spłaci swoich
obligacji (albo np. zaproponuje 50 centów za euro), podobnie zrobią
Portugalia, Hiszpania i Włochy - to EBC miałby z czego oddać?

Tak, bo trzeba byłoby zrobić zrzutkę :-) I Niemcy musieliby
dopłacić najwięcej :-P

Prowadzisz rozumowanie w kategoriach nie uwzględniających stanów
przejściowych: teraz jest tak a docelowo będzie inaczej. I to

zaciekawiłeś mnie: jak będzie "docelowo"?

Nie załapałeś: idzie mi coś zupełnie innego - o to, że gospodarka
to system dynamiczny, a wszelki oddziaływania w takim systemie
trwają, mają jakieś przebiegi czasowe. I kształt tych przebiegów
decyduje o efektach końcowych.
Mój zarzut wobec Ciebie polega na tym, że ignorujesz zależność
efektu końcowego od kształtu (przebiegu w czasie) określonego
oddziaływania. A wszędzie tam, gdzie w układzie dynamicznym mamy
do czynienia z nieliniową zależnością wyniku od wejścia pominięcie
przebiegu w czasie prowadzi do absurdalnych błędów. Jeżeli masz
zasób w ilości A i podajesz go przez czas 10 jednostek
(strumieniem A/10) na wejście procesu, który generuje niezerowe
wynik tylko wtedy, gdy poziom wejścia jest > A/5 to dostaniesz w
wyniku nic, zero, nada. Gdy podasz przez 9 jednostek czasu zasób w
ilości 0 na jednostłe czasu a potem przez 1 jednostkę - w ilości
A/1 to dostaniesz na pewno całkiem spory rezultat.
A Twoje wypowiedzi sugerują, że patrzysz tylko na to, że w ciągu
10 jednostek czasu podasz *w sumie* zasób w ilości A.


Wracając do Twojego "podstępnego" pytania: tak, dodruk euro to
jest rozwiązanie - *jeśli nie będzie żadnej innej możliwości*.. A

ok, teraz rozumiem, co masz na myśli.
Miejmy nadzieję, że inflacja będzie "nieco" niższa niż w Republice
Weimarskiej :-)

Ejtam, ejtam. Daj sobie spokój, bo dojdziesz do paranoi :-)

Jeśli nawet z takich Twoich przewidywań nie wyciągasz wniosku, że
własne oszczędności trzeba trzymać daleko od pieniądza fiducjarnego
(przynajmniej USD i EUR), to życzę Ci szczęścia.

Wiesz co? przepuszczaj Twoje teksty przez filtr usuwający termin
"pieniądz fiducjarny" i (tfu, nie napiszę) ...wiadome nazwisko, to
będziesz bardziej przekonujący :-P

witrak()

Data: 2012-02-17 10:08:30
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On Fri, 17 Feb 2012 00:20:03 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

na 100%. Wic nie pisz o "pchaniu pienidzy", bo jest to
nie-neutralne, a nieuzasadnione okrelenie, nawizujce od razu do
pewnej kategorii sformuowa demagogicznych. A to automatycznie

hmmm, a jak "neutralnie" nazwa dawanie komu swoich pienidzy w 2012
roku za mniej ni 0,1% procent rocznie?

I jeszcze: zastanw si, jakie ja i Ty mamy podstawy, aby to
ryzyko szacowa ?

mamy: 100 mld redukcji zaduenia grecji, pomoc 110 mld i dug rosnie
http://en.wikipedia.org/wiki/Greek_government_debt_crisis

pewnie ani poowy. Natomiast przy moim scenariuszu te dwadziecia
par mld PLN nie bdzie niczym krytycznym dla naszego budetu na 2016.

hmmm, dla mnie perspektywa np. cakowitej likwidacji PIT przynajmniej
dla czci dochodw (kwoty z PIT i te "dwadziecia par miliardw" s
porwnywalne) jest bardzo kuszca.
Innymi sowy: wolabym "zrobi interes polityczny" na swoim wasnym
PIT ni na ratowaniu socjalu greckiego.
Ale oczywicie Ty moesz ich dobrobyt ceni bardziej ni wasny.

Czy gdyby, powiedzmy, Grecja jednak uznaa, e nie spaci swoich
obligacji (albo np. zaproponuje 50 centw za euro), podobnie zrobi
Portugalia, Hiszpania i Wochy - to EBC miaby z czego odda?

Tak, bo trzeba byoby zrobi zrzutk :-) I Niemcy musieliby
dopaci najwicej :-P

"Meine Damen und Herren, robimy zrzutk, bo Grecy, Portugalczycy,
Hiszpanie i Wosi uznali, e nie chce im si pracowa wicej, eby
odda dug. Proponuj na pocztek prac w soboty i niedziele, a potem
zobaczymy, czy to wystarczy."

"Jawohl, Frau Kanzlerin"
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2012-02-17 10:25:54
Autor: Marcin N
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
W dniu 2012-02-17 10:08, Jarek Andrzejewski pisze:

"Meine Damen und Herren, robimy zrzutk, bo Grecy, Portugalczycy,
Hiszpanie i Wosi uznali, e nie chce im si pracowa wicej, eby
odda dug. Proponuj na pocztek prac w soboty i niedziele, a potem
zobaczymy, czy to wystarczy."

Bd! To nie narody doprowadziy do kryzysu. To politycy!
Ludzie robi to, na co wadza pozwala, chc przede wszystkim spokoju i bezpieczestwa dla dzieci. Maj gdzie polityk. Licz, e politycy zatroszcz si o globalne sprawy. Tymczasem politycy okazali si idiotami albo zodziejami. Dziwisz si, e Grecy si wciekaj? Ja nie.

Data: 2012-02-17 12:00:24
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On Fri, 17 Feb 2012 10:25:54 +0100, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

W dniu 2012-02-17 10:08, Jarek Andrzejewski pisze:

"Meine Damen und Herren, robimy zrzutk, bo Grecy, Portugalczycy,
Hiszpanie i Wosi uznali, e nie chce im si pracowa wicej, eby
odda dug. Proponuj na pocztek prac w soboty i niedziele, a potem
zobaczymy, czy to wystarczy."

Bd! To nie narody doprowadziy do kryzysu. To politycy!

hmmm, przeoczyem podanie informacji, em IRONIZOWA? :-)

Data: 2012-02-17 20:07:37
Autor: Krzysztof Halasa
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> writes:

Błąd! To nie narody doprowadziły do kryzysu. To politycy!
Ludzie robią to, na co władza pozwala, chcą przede wszystkim spokoju i
bezpieczeństwa dla dzieci. Mają gdzieś politykę. Liczą, że politycy
zatroszczą się o globalne sprawy. Tymczasem politycy okazali się
idiotami albo złodziejami. Dziwisz się, że Grecy się wściekają? Ja
nie.

To jest prawda, z tą różnicą, że ludzie często wiedzą, że politycy są
złodziejami i że zatroszczą się tylko o siebie. Po prostu ludzie nie
mają możliwości nic z tym zrobić.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2012-02-17 11:44:23
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2012-02-17_10:08
On Fri, 17 Feb 2012 00:20:03 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

na 100%. Więc nie pisz o "pchaniu pieniędzy", bo jest to
nie-neutralne, a nieuzasadnione określenie, nawiązujące od razu do
pewnej kategorii sformułowań demagogicznych. A to automatycznie

hmmm, a jak "neutralnie" nazwać dawanie komuś swoich pieniędzy w 2012
roku za mniej niż 0,1% procent rocznie?

No wiesz, nie kompromituj się :-) bo przestane odpowiadać :-)
I z kim wtedy będziesz się kłócił ? :-P


I jeszcze: zastanów się, jakie ja i Ty mamy podstawy, aby to
ryzyko szacować ?

mamy: 100 mld redukcji zadłużenia grecji, pomoc 110 mld i dług rosnie
http://en.wikipedia.org/wiki/Greek_government_debt_crisis


Żartujesz ?!? To ja Cię przepraszam, nie wiedziałem, że jesteś
takim ekspertem (nie: Expertem), Pewnie tu pisujesz pod
pseudonimem, a jesteś doradcą (pewnie opozycji? bo rządu nie
lubisz) ? A może przeciwnie, jesteś doradcą rządowym, a tu - jako
J.A. - rozładowujesz stres związany z pisaniem ekspertyz za
(dobre) pieniądze, ale wbrew własnym poglądom, i dajesz upust
frustracji piszą PRAWDĘ ?!?

Serio: "znaj proporcją, mociumpanie". Nie mamy ani kwalifikacji,
ani wiedzy, ani umiejętności. Ja na pewno - do tego się przyznaję
od zawsze. Ty - no cóż, masz prawo uważać co chcesz, ale uważaj bo
mnie zaczynasz przypominać Emila, tę mrówkę z kawału o mrówkach i
słoniu (co to inne mrówki wołają z dołu do mrówki, znajdującej się
na szyi słonia, który rozdeptał im mrowisko: Emil, uduś go, uduś!).


pewnie ani połowy. Natomiast przy moim scenariuszu te dwadzieścia
parę mld PLN nie będzie niczym krytycznym dla naszego budżetu na 2016.

hmmm, dla mnie perspektywa np. całkowitej likwidacji PIT przynajmniej
....
Ale oczywiście Ty możesz ich dobrobyt cenić bardziej niż własny.

Wiesz mnie się też różne rzeczy śnią - jak śpię, ale żeby o tym
pisać? na listę ? nawet w żartach ? ;-)

witrak()

Data: 2012-02-17 12:02:26
Autor: Marcin N
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
W dniu 2012-02-17 11:44, witrak() pisze:

Serio: "znaj proporcją, mociumpanie". Nie mamy ani kwalifikacji,
ani wiedzy, ani umiejętności. Ja na pewno - do tego się przyznaję
od zawsze. Ty - no cóż, masz prawo uważać co chcesz, ale uważaj bo
mnie zaczynasz przypominać Emila, tę mrówkę z kawału o mrówkach i
słoniu (co to inne mrówki wołają z dołu do mrówki, znajdującej się
na szyi słonia, który rozdeptał im mrowisko: Emil, uduś go, uduś!).

Z jednej strony - masz rację. Jeden człowiek niewiele może.
Z drugiej - rządy nieuków na tym się opierają. Człowiek, który ma pojęcie o ekonomii zdaje sobie sprawę ze skomplikowania powiązań i jednocześnie "wie, że niewiele wie". Jednak to nie jest powód by milczeć, bo "i tak niczego to nie zmieni".

Data: 2012-02-17 12:10:56
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On Fri, 17 Feb 2012 11:44:23 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

na 100%. Wic nie pisz o "pchaniu pienidzy", bo jest to

hmmm, a jak "neutralnie" nazwa dawanie komu swoich pienidzy w 2012
roku za mniej ni 0,1% procent rocznie?

No wiesz, nie kompromituj si :-) bo przestane odpowiada :-)
I z kim wtedy bdziesz si kci ? :-P\

obiecanki, cacanki.
Poza tym jeszcze dodam, e moje wypowiedzi nie s i nie maj by
neutralne.

/.../ ani kwalifikacji,
ani wiedzy, ani umiejtnoci. Ja na pewno /.../

tu przynajmniej si zgadzamy.

Data: 2012-02-17 15:07:43
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2012-02-17_12:10
On Fri, 17 Feb 2012 11:44:23 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

na 100%. Więc nie pisz o "pchaniu pieniędzy", bo jest to

hmmm, a jak "neutralnie" nazwać dawanie komuś swoich pieniędzy w 2012
roku za mniej niż 0,1% procent rocznie?

No wiesz, nie kompromituj się :-) bo przestane odpowiadać :-)
I z kim wtedy będziesz się kłócił ? :-P\

obiecanki, cacanki.
Poza tym jeszcze dodam, że moje wypowiedzi nie są i nie mają być
neutralne.

No to dodaj sobie w stopce to, co ja o Tobie napisałem

"J.A. jest skrajnie bezkrytycznym
apologetą M.Rothbarda i że daleko nie wszyscy z taką postawą się
zgadzają..."
"Ostrzeżenie - polemika [...] grozi wątkiem na 200
postów :-)"

/.../ ani kwalifikacji,
ani wiedzy, ani umiejętności. Ja na pewno /.../

tu przynajmniej się zgadzamy.

Dopisz jeszcze, że z erystyki nauczyłeś się tylko nieuczciwego,
wyrwanego z kontekstu cytowania, a na logice wagarowałeś...

witrak()

Data: 2012-02-17 15:08:25
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On Fri, 17 Feb 2012 15:07:43 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

No to dodaj sobie w stopce to, co ja o Tobie napisaem

chyba wybaczysz mi, jeli jednak - zupenie nie cenic Twojego zdania
- tego nie uczyni?

Data: 2012-02-17 15:26:48
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2012-02-17_15:08
On Fri, 17 Feb 2012 15:07:43 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

No to dodaj sobie w stopce to, co ja o Tobie napisałem

chyba wybaczysz mi, jeśli jednak - zupełnie nie ceniąc Twojego zdania
- tego nie uczynię?
Cóż, mogę to uznać za zmuszanie mnie, abym o tym ja informował :-(

witrak()
PS. Brak stopki to nie powód do niepodpisywania postów.

Data: 2012-02-20 09:18:28
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]
On Fri, 17 Feb 2012 15:26:48 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

PS. Brak stopki to nie powd do niepodpisywania postw.

a to jaki obowizek jest?

Data: 2012-02-20 18:51:58
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2012-02-20_9:18
On Fri, 17 Feb 2012 15:26:48 +0100, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

PS. Brak stopki to nie powód do niepodpisywania postów.

a to jakiś obowiązek jest?

Nie, podobnie jak niedłubanie w nosie, mycie rąk po wyjściu z
toalety, używanie dezodorantu i zdejmowanie niektórych rodzajów
nakrycia głowy, jak się człowiek komuś (od)kłania...

witrak()

Data: 2012-02-15 17:32:23
Autor: TZ
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]

W rod, 15 lutego 2012, o godz. 15:30:33, napisae na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeenie :-) ]"
Jarek Andrzejewski ptja.pl@gmail.com, news:sagnj71r5mq5eit410cbm0ukm25flr2evd4ax.com


Ulga? Ulga to by moe bya, gdyby nasi rzdzcy nie byli tacy wyrywni
w dawaniu naszej kasy na ratowanie tego bankruta, gdy sami toniemy w
dugach.

Przygotowuj sobie mikkie ldowanie czyli ciepe posadki w tym euro-kochozie.

--
TZ

TB! 3.95.6|Windows XP SE 5.1.2600 Dodatek Service Pack 3
- Zamach w Sarajewie by kropl wody, ktra pada na beczk z prochem. -

Data: 2012-02-15 22:16:24
Autor: witrak()
"Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
TZ <gurmnf@tnmrgn.cy[ROT13]> wrote on 2012-02-15_17:32

W środę, 15 lutego 2012, o godz. 15:30:33, napisałeś na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]"
Jarek Andrzejewski ptja.pl@gmail.com, news:sagnj71r5mq5eit410cbm0ukm25flr2evd4ax.com


Ulga? Ulga to by może była, gdyby nasi rządzący nie byli tacy wyrywni
w dawaniu naszej kasy na ratowanie tego bankruta, gdy sami toniemy w
długach.

A owszem. Mnie *to też* wkurza. Ale grają na "Wielką Polskę",
przywódcę wschodniej połowy kontynentu i liczą, że wiele nie
stracimy. Nie wiem, czy im się uda, ale uczciwie mówiąc ostatnie
doniesienia z Niemiec wskazują, że nasz eksport nie będzie malał,
bo tam optymizm na sporą skalę.


Przygotowują sobie miękkie lądowanie czyli ciepłe posadki w tym euro-kołchozie.


Przepraszam, ale to jest g.wniamy zarzut. Jasne. Ale mnie to nie
obchodzi, jeśli zrobią co powinni. I nie twierdzę, że to co robią
mi się podoba*), ale niektóre z rzeczy, które przygotowują, po
prostu *trzeba zrobić*. Źle, że nie robią wszystkiego co trzeba [
:-) ], i że robią tyle rzeczy, których nie powinni. Ale mnie jeśli
idzie o gospodarkę nie interesuje każdy szczegół, tylko sumacyjny
efekt końcowy.



*) Dlatego na tę ekipę nie głosowałem.

witrak()

Data: 2012-02-15 10:19:18
Autor: Jarek Andrzejewski
"Ratowanie" Grecji...
On Wed, 15 Feb 2012 09:04:54 +0100, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

Podczepi si pod wtek.

Czy nie czujecie wstydu i zaenowania, gdy politycy z UE id na ebry do Chin? Ja tak.

A dlaczego miabym wstydzi si za kogo, kto jest mi obcy, a jego
dziaania s cakowicie sprzeczne z wyznawanymi przeze mnie
wartociami?
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

"Ratowanie" Grecji...

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona