Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Raz jeszcze o haku

Raz jeszcze o haku

Data: 2010-02-15 18:25:55
Autor: cytryna
Raz jeszcze o haku
. bo temat ten doskonale obrazuje metody działania i mentalność antykaczej
swołoczy, nie tylko tej grupowej. Palikocizmy, obelgi, grupowe seanse
nienawiści zupełnie jak z orwella. "Hak" na Sikorskiego to przykład czysty do
analizy takiej właśnie"polityki miłości" jaką uprawia banda ryżego donka i
jej
kibole, niesłusznie nazywani sympatykami.
"Jest konkretna wiedza, czy też konkretne wydarzenie, które dyskredytuje
Sikorskiego? - pytają dziennikarze "Newsweeka" Andrzej Stankiewicz i Piotr
Śmiłowicz.
- Tak - twierdzi Jarosław Kaczyński.
- Ale przecież on był ministrem obrony w rządach PiS. Dlaczego przed tamtą
nominacją nie było zastrzeżeń?
- Chodzi o wydarzenie późniejsze.
- Z tego powodu Sikorski został zdymisjonowany w lutym 2007 r.?
- Tak, choć do dymisji doszło z pewnym opóźnieniem - przekonuje lider PiS."
Proszę pokazać gdzie   inkryminowane  słowo padło z ust Jarosława
Kaczyńskiego. To dziennikarze Newsweeka użyli później tego słowa, jeżeli tych
dwóch panów można nazwać dziennikarzami.  Upodlenie się do cna przez
dziennikarzy  , oburzenie i podjecie tematu haków przez polityków niczym w
chórze Aleksandrowa, to jest nasza scena polityczna i medialna."

A ja jeszcze wczoraj, nie czytając nawet tego wywiadu, byłem pewny że ten
"hak"  to zwykłe ordynarne kłamstwo Skad ta pewność? Powody wyłuszzca na
salonie24. rosenman:
rosemann.salon24.pl/157165,hak-na-sikorskiego-cale-media-buduja-swego-
prezydenta

"Od wczoraj a może i przedwczoraj media huczą o kolejnej niegodziwości
prezesa
Kaczyńskiego. Huczą z zapałem, z jakim dwunastolatka przerzuca się po
tygodniu
przeżywania z jednego obiektu dozgonnej miłości na kolejny. Widać wystarczy
by
ktoś stał się kontrkandydatem któregokolwiek z Kaczyńskich by prasa, radio i
telewizja miłośnie oszalały na punkcie. Na tyle oszalały, żeby im rozum
odebrało.[...] Wywiad czytałem. Nigdzie nic o żadnych "hakach" w
twierdzeniach
Kaczyńskiego nie znalazłem. Znalazłem zaś wypowiedź o faktach, których
istnienie było wspominane już przy nominacji Sikorskiego[...]Oczywiście nie
mam złudzeń że, w przypadku wystawiania Radosława Sikorskiego przez PO tłumy
wyborców zapiszczą i posikają się ze szczęścia. Z taką samą miłością, z jaką
nasza "obiektywna" prasa stanęła w ostatnich dniach w jego obronie. Co tam,
że
nikt nie byłby w stanie wymienić żadnego konkretnego sukcesu polskiej
dyplomacji pod kierunkiem pana Radosława. Żeby przestać być "kandydatem
wszystkich światłych Polaków" musiałby pokazać się w uścisku z Rydzykiem,
pojawić się publicznie z wyłażącą ze spodni koszulą albo, też publicznie,
puścić pawia tanim winem. W innych sytuacjach może spokojnie uchodzić za
"sprawnego, nowoczesnego" polityka. Cokolwiek by zrobił [...]"
J-23 --
****************************************************************************

Mając w redakcjach szmatławców takich "dziennikarzy-pałkarzy" trudno się dziwić
kryminaliście -Rychowi, ze publicznie przed komisją posłów na Sejm RP miesza tych palantów z błotem. Pracują na opinie ścierwojadów od 60 lat, a ostatnie 20 lat w sposób szczególnie intensywny obrzucaja społeczeństwo GWnem.

--


Raz jeszcze o haku

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona