Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Razem jest nas 100 milionów

Razem jest nas 100 milionów

Data: 2016-09-09 04:48:45
Autor: Mark Woydak
Razem jest nas 100 milionów



Viktor Orban namawia do przemiany Europy: razem jest nas 100 milionów. Siła Europy tkwi w tożsamości narodowej i religijnej obywateli ją
zamieszkujących. Te wartości usiłowano zniszczyć, ale dzięki brytyjskiemu
,,nie" nastał czas dla przeprowadzenia kontrrewolucji kulturalnej. - Mamy
znakomitą okazję, by teraz, kiedy Europa musi spojrzeć w oczy swoim błędom,
powiedzieć, że ważna jest tożsamość, wartości narodowe i religijne. Trzeba
je chronić i wpisać w dokumenty europejskie - mówił premier Viktor Orban.

Szef węgierskiego rządu wziął udział w XXVI Forum Ekonomicznym w Krynicy.
Była to okazja do spotkania z Jarosławem Kaczyńskim, prezesem PiS i odbycia
krótkiej, publicznej debaty. Jak zauważył Viktor Orban, dla europejskich
,,elit" być chrześcijaninem nie jest przejawem nowoczesności. Dlatego w
miejsce ,,przestarzałych" wartości postanowiono wprowadzić ,,tożsamość
europejską", w której zgubione zostanie wszystko to, co dotychczas budowało
europejskie społeczności.

 - Ten proces przebiegał zbyt wolno, więc postanowiono przyspieszyć.
Brytyjczycy powiedzieli ,,nie", bo chcieli pozostać sobą. Dzięki temu mamy
teraz możliwość przeprowadzenia kontrrewolucji kulturalnej. To wielki
moment. My uważamy, że struktura człowieka się nie zmieniła, że tożsamość
narodowa i religijna wciąż ma wielkie znaczenie i nie ma takiej tożsamości,
która mogłaby ją zastąpić - mówił premier Węgier. Jak dodał, nie ma czegoś takiego jak ,,naród europejski", bo są Polacy,
Węgrzy, Niemcy..., a im silniejsze są owe tożsamości klasyczne, tym
,,skuteczniejsi będziemy w kolejnych dekadach". - Uważam, że wy Polacy
jesteście bardziej skuteczni niż Węgrzy, bo wasza tradycyjna tożsamość jest
silniejsza niż nasza. To dlatego w minionych latach osiągaliście lepsze
efekty. Nie ma tu innej przyczyny jak tylko ta, że polska tożsamość, wiara
jest silna. Wierzę w to, że waśnie to decyduje o konkurencyjności - mówił.
 Zdaniem Orbana, dziś nastała sposobność, by zmieniać Europę. - Mamy
znakomitą okazję, by teraz, kiedy Europa musi spojrzeć w oczy swoim błędom,
powiedzieć, że ważna jest tożsamość, wartości narodowe i religijne. Trzeba
je chronić i wpisać w dokumenty europejskie - wskazał. Premier Węgier
zaznaczył przy tym, że kryzys migracyjny w UE umacnia tę argumentację, bo
widać wyraźnie, że imigranci mający silną tożsamość, przeważającą nad
,,średnią europejską", nie asymilują się w Europie, ale tworzą ,,wyspy
społeczne, które się rozrastają i zaczynają wypychać tradycyjne grupy". -
To się już dzieje w kilku krajach Europy - dodał.

 Zdaniem Orbana, jeżeli takie kraje jak Polska, Węgry będą odważnie działać,
to wolno nam będzie rozwinąć w Europie kontrrewolucję kulturalną. -
Osiągamy sukcesy gospodarcze, mamy tożsamość, mamy spojrzenie europejskie i
możemy z Europy Środkowej zapoczątkować przekształcenie intelektualne,
dzięki któremu cała Europa będzie bardziej konkurencyjna niż teraz. Widzę
tę szansę, ale jest jeden problem. Węgry są 10 mln krajem. To się nie uda w
pojedynkę. Polska ma prawie 40 mln obywateli. Dlatego namawiam, by czynić
to razem. Grupa V4 to już 65 mln obywateli. To już jest coś. Jeśli
doliczymy tu jeszcze kilka krajów, w których ta tradycyjna tożsamość
została zachowana, to jest nas 100 mln. To jest już siła. Razem możemy
zacząć kierować kulturę europejską do źródeł - dodał.

Razem jest nas 100 milionów

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona