Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Rdzeniem kultury jest kult

Rdzeniem kultury jest kult

Data: 2009-10-22 19:27:40
Autor: abc
Rdzeniem kultury jest kult
Rdzeniem kultury europejskiej jest kult Chrystusa i chrześcijański system
wartości. Prawie wszystkie zachowane zabytki kultury europejskiej powstały z
inspiracji chrześcijańskiej. Atak na chrześcijański system wartość jest
atakiem na sam rdzeń i duszę Europy.

Od czasów rewolucji antyfrancuskiej destrukcja kultury europejskiej nabrała
gwałtownego przyśpieszenia. Termitom cywilizacji umożliwiono uporczywe
drążenie Europy i w naszych czasach znalazła się ona prawie całkowicie w
rękach ideowych spadkobiercow mordercow Ludwika XVI, opętanych utopią
kolejnej Wieży Babel.

Perfidnym wrogom Chrystusa, dają się wodzić za nos rożni użyteczni idioci,
ktorzy europejskiej kulturze przeciwstawiają kontrkulturę.

Zwyrodniała kontrkultura czerpie inspirację już nie z kultu Chrystusa, a z
kultu Antychrysta - piękno zastępuje programową brzydotą, moralność -
amoralnością i gloryfikacją zboczeń, dobre wychowanie -
chamstwem, świętość życia ludzkiego - cywilizacją śmierci, itd.

Warto rozumieć takie rzeczy. Zwłaszcza, gdy się  s o b i e  samemu strzela
samoboja.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2009-10-23 00:04:19
Autor: J-23
Rdzeniem kultury jest kult
On 22 Paź, 19:27, "abc" <a...@wp.pl> wrote:
Rdzeniem kultury europejskiej jest kult Chrystusa i chrześcijański system
wartości. Prawie wszystkie zachowane zabytki kultury europejskiej powstały z
inspiracji chrześcijańskiej. Atak na chrześcijański system wartość jest
atakiem na sam rdzeń i duszę Europy.

Od czasów rewolucji antyfrancuskiej destrukcja kultury europejskiej nabrała
gwałtownego przyśpieszenia. Termitom cywilizacji umożliwiono uporczywe
drążenie Europy i w naszych czasach znalazła się ona prawie całkowicie w
rękach ideowych spadkobiercow mordercow Ludwika XVI, opętanych utopią
kolejnej Wieży Babel.

Perfidnym wrogom Chrystusa, dają się wodzić za nos rożni użyteczni idioci,
ktorzy europejskiej kulturze przeciwstawiają kontrkulturę.

Zwyrodniała kontrkultura czerpie inspirację już nie z kultu Chrystusa, a z
kultu Antychrysta - piękno zastępuje programową brzydotą, moralność -
amoralnością i gloryfikacją zboczeń, dobre wychowanie -
chamstwem, świętość życia ludzkiego - cywilizacją śmierci, itd.

Warto rozumieć takie rzeczy. Zwłaszcza, gdy się  s o b i e  samemu strzela
samoboja.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny..

Rdzeniem kultury jest roznorodnosc!
Kult zawsze ogranicza.
Wszelkie ograniczenia, sa czynnikiem destruktywnym dla rozwoju
kulturowego.
Wystarczy popatrzeć na tz. sztuke sakralna, ktora jest skostniala,
i od wiekow nie wyszla z kanonu "swietych obrazkow"
Z wyjatkiem architektory, bo ta w wydaniu "wspolczesnych obiektow
sakralnych",
jest jedna wielka kupa.

J-23 itede

Data: 2009-10-23 09:30:41
Autor: Foxtrot
Rdzeniem kultury jest kult
J-23 pisze:
..
Rdzeniem kultury jest roznorodnosc!

Dziwna teza raczej nic nie mowiaca. Rdzeniem kultury jest dzialalnosc ludzka osadzona w realiach jakiejs spolecznosci. Spolecznosc zawsze tworzy sie w oparciu o jakis wspolny mianownik (wyznawana religia, wspolne metody polowania itp.).

Kult zawsze ogranicza.

Dokladnie tak jak kultura. Gdyby kultura nie ograniczala, poszczegolne kultury niczym by sie nie roznily, a skoro sie roznia to znaczy ze wybieraja z calego spektrum cech i mozliwosci tylko te co dana kultutra dopuszcza.

Wszelkie ograniczenia, sa czynnikiem destruktywnym dla rozwoju
kulturowego.

Bzdura. Rozwoj kultury i nabywanie przez nia cech charakterystycznych jes wlasnie ograniczaniem. Im bardziej rozwinieta kultura tym bardziej
charakterystyczna, posiadajaca wiecej zwyczajow i praw ograniczajacych dowolnosc w sferze zachowan, sztuki ubioru itp. I nie mowie tu o prawnie narzuconych ograniczeniach tylko spontanicznych obyczajach tworzonych oddolnie przez spoleczenstwo.

Wystarczy popatrzeć na tz. sztuke sakralna, ktora jest skostniala,
i od wiekow nie wyszla z kanonu "swietych obrazkow"

To i tak duzo, bo dekalog tego zdaje sie zabrania. Ale ogolnie rzecz biorac obraniczen nie bylo w czasach pierwotnych czasach stad koczujacych w skutej lodem europie przed kilkudziesieciu tysiacami lat, potem im bardziej sie organizowaly spolecznosci tym wiecej pojawialo sie zasad, ktore z definicji ograniczaja. Lewica to banda rozwydrzonych bachorow, ktore mysla ze prawdziwa wolnosc to brak zakazow. Brak zakazow to anarchia. Dorosnijcie wreszcie. Masz dzieci ? Na wszystko im pozwalasz ?


--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Foxtrot (d_zdunek@op.pl)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Data: 2009-10-23 01:52:42
Autor: J-23
Rdzeniem kultury jest kult
On 23 Paź, 09:30, Foxtrot <d_zdu...@op.pl> wrote:
J-23 pisze:
.

> Rdzeniem kultury jest roznorodnosc!

Dziwna teza raczej nic nie mowiaca. Rdzeniem kultury jest dzialalnosc
ludzka osadzona w realiach jakiejs spolecznosci. Spolecznosc zawsze
tworzy sie w oparciu o jakis wspolny mianownik (wyznawana religia,
wspolne metody polowania itp.).


Moze to nie jest roznowodnosc?

KULTURA MATERIALNA to: wszelkie wytwory czlowieka, technika,
umiejetności praktyczne...
KULTURA DUCHOWA to: wierzenia, wiedza, literatura i wszelkiego rodzaju
pismiennictwo, sztuka, w tym: sztuki plastyczne, teatr, muzyka, film,
a takze wszystko co nalezy do wytworow umyslu, np. filozofia...
KULTURA SPOLECZNA to:normy moralne, ideologia, uczestnictwo w zyciu
kulturalnym...
KULTURA JEZYKA to: porozumiewanie sie zgodnie z obowiazujaca (w danym
społeczenstwie) norma jezykową...
KULTURA POLITYCZNA to: systemy wartosci i wzorce zachowan (politykow,
partii) bioracych udzial w wykonywaniu wladzy panstwowej lub
aspirujacych do tej roli...
KULTURA FIZYCZNA to: system zachowan i dzialania zwiazane z dbaloscia
o rozwoj fizyczny czlowieka, wychowanie fizyczne, sport, rekreacja
fizyczna, rehabilitacja ruchowa, turystyka...

To o czym piszesz to jest jedynie spojnosc kulturowa okreslonego kregu
kulturowego dla danego obszaru geograficznego, albo wyznaniowego...
albo costam


> Kult zawsze ogranicza.

Dokladnie tak jak kultura. Gdyby kultura nie ograniczala, poszczegolne
kultury niczym by sie nie roznily, a skoro sie roznia to znaczy ze
wybieraja z calego spektrum cech i mozliwosci tylko te co dana kultutra
dopuszcza.

To sobie popatrz na kulture sakralna np. same jezusy na krzyzu, albo
madonny... o modlach i obrzedach nie wspomne.

> Wszelkie ograniczenia, sa czynnikiem destruktywnym dla rozwoju
> kulturowego.

Bo sa.

Bzdura. Rozwoj kultury i nabywanie przez nia cech charakterystycznych
jes wlasnie ograniczaniem. Im bardziej rozwinieta kultura tym bardziej
charakterystyczna, posiadajaca wiecej zwyczajow i praw ograniczajacych
dowolnosc w sferze zachowan, sztuki ubioru itp. I nie mowie tu o prawnie
narzuconych ograniczeniach tylko spontanicznych obyczajach tworzonych
oddolnie przez spoleczenstwo.

W dalszym ciagu dla okreslonego kregu kulturowego. Najciekawsze
zjawiska powstaja na ogol na styku wielu zjawisk kulrurowych. Dobrym
przykladem jest JAZZ, ktory powstal na gruncie amerykanskim jako
konglomerat m.in. kultury muzycznej europejskiej i kultury muzycznej
afrykanskiej. Jak wiadomo polegal pozniej roznym innym wplywom. Ale
jazz powstal w wyniku mieszanki kulturowej.

> Wystarczy popatrzeć na tz. sztuke sakralna, ktora jest skostniala,
> i od wiekow nie wyszla z kanonu "swietych obrazkow"
To i tak duzo, bo dekalog tego zdaje sie zabrania. Ale ogolnie rzecz
biorac obraniczen nie bylo w czasach pierwotnych czasach stad
koczujacych w skutej lodem europie przed kilkudziesieciu tysiacami lat,
potem im bardziej sie organizowaly spolecznosci tym wiecej pojawialo sie
zasad, ktore z definicji ograniczaja. Lewica to banda rozwydrzonych
bachorow, ktore mysla ze prawdziwa wolnosc to brak zakazow. Brak zakazow
to anarchia. Dorosnijcie wreszcie. Masz dzieci ? Na wszystko im pozwalasz ?

Tu raczej mowisz o normach etyczno-moralnych, ktorych skodyfikowanie
nazywa sie PRAWEM. Rzeczone prawo jest rowniez elementem kultury
czlowieka.

J-23 itede

PS. na rozne Twoje inwektywy, i jawne prowokacje nie bede odpowiadal,
bo swiadcza one o swoistym ograniczeniu intelektualnym.

Data: 2009-10-23 11:37:19
Autor: Foxtrot
Rdzeniem kultury jest kult
J-23 pisze:
Moze to nie jest roznowodnosc?

KULTURA MATERIALNA to: wszelkie wytwory czlowieka, technika,
umiejetności praktyczne...
KULTURA DUCHOWA to: wierzenia, wiedza, literatura i wszelkiego rodzaju
pismiennictwo, sztuka, w tym: sztuki plastyczne, teatr, muzyka, film,
a takze wszystko co nalezy do wytworow umyslu, np. filozofia...
KULTURA SPOLECZNA to:normy moralne, ideologia, uczestnictwo w zyciu
kulturalnym...
KULTURA JEZYKA to: porozumiewanie sie zgodnie z obowiazujaca (w danym
społeczenstwie) norma jezykową...
KULTURA POLITYCZNA to: systemy wartosci i wzorce zachowan (politykow,
partii) bioracych udzial w wykonywaniu wladzy panstwowej lub
aspirujacych do tej roli...
KULTURA FIZYCZNA to: system zachowan i dzialania zwiazane z dbaloscia
o rozwoj fizyczny czlowieka, wychowanie fizyczne, sport, rekreacja
fizyczna, rehabilitacja ruchowa, turystyka...

Twierdzenie ze rdzeniem kultury jest roznorodnosc nic nie mowi. Owszem skutkiem kultury sa roznorodne dzieka osiagniecia itp. Ale to raczej odwrotna relacja.

To o czym piszesz to jest jedynie spojnosc kulturowa okreslonego kregu
kulturowego dla danego obszaru geograficznego, albo wyznaniowego...
albo costam

To co napisalem to co jest zrodlem kultury, to co Ty opisujesz to jej skutki. Bez zrodla nie bylo by skutkow.


Kult zawsze ogranicza.
Dokladnie tak jak kultura. Gdyby kultura nie ograniczala, poszczegolne
kultury niczym by sie nie roznily, a skoro sie roznia to znaczy ze
wybieraja z calego spektrum cech i mozliwosci tylko te co dana kultutra
dopuszcza.

To sobie popatrz na kulture sakralna np. same jezusy na krzyzu, albo
madonny... o modlach i obrzedach nie wspomne.

Nie kumam co to ma do rzeczy. Chyba ze chcesz dac przyklad na potwierdzenie tego co pisalem. Kultura ogranicza. Kultura sakralna na niedopuscza seksualnych atrybutow (taki jaskrawy przyklad ograniczenia).


Bzdura. Rozwoj kultury i nabywanie przez nia cech charakterystycznych
jes wlasnie ograniczaniem. Im bardziej rozwinieta kultura tym bardziej
charakterystyczna, posiadajaca wiecej zwyczajow i praw ograniczajacych
dowolnosc w sferze zachowan, sztuki ubioru itp. I nie mowie tu o prawnie
narzuconych ograniczeniach tylko spontanicznych obyczajach tworzonych
oddolnie przez spoleczenstwo.

W dalszym ciagu dla okreslonego kregu kulturowego. Najciekawsze
zjawiska powstaja na ogol na styku wielu zjawisk kulrurowych. Dobrym
przykladem jest JAZZ, ktory powstal na gruncie amerykanskim jako
konglomerat m.in. kultury muzycznej europejskiej i kultury muzycznej
afrykanskiej. Jak wiadomo polegal pozniej roznym innym wplywom. Ale
jazz powstal w wyniku mieszanki kulturowej.

Co Ty z tym kregiem kulturowym. Oczywisice ze pisze o kulturach samodzielnych. Zjawiska wielokulturowe moze i sa ciekawe, ale silne kultury bardziej wplywaja na slabsze niz odwrotnie. Silne kultury z wiekszym oporem przejmuja to co lamie powstale w ich ramach zwyczaje czyli ograniczenia.


Wystarczy popatrzeć na tz. sztuke sakralna, ktora jest skostniala,
i od wiekow nie wyszla z kanonu "swietych obrazkow"
To i tak duzo, bo dekalog tego zdaje sie zabrania. Ale ogolnie rzecz
biorac obraniczen nie bylo w czasach pierwotnych czasach stad
koczujacych w skutej lodem europie przed kilkudziesieciu tysiacami lat,
potem im bardziej sie organizowaly spolecznosci tym wiecej pojawialo sie
zasad, ktore z definicji ograniczaja. Lewica to banda rozwydrzonych
bachorow, ktore mysla ze prawdziwa wolnosc to brak zakazow. Brak zakazow
to anarchia. Dorosnijcie wreszcie. Masz dzieci ? Na wszystko im pozwalasz ?

Tu raczej mowisz o normach etyczno-moralnych, ktorych skodyfikowanie
nazywa sie PRAWEM. Rzeczone prawo jest rowniez elementem kultury
czlowieka.

A kto powiedzial ze etyka i prawo nie sa czescia kultury. Oczywiscie ze sa i to bardzo wazna, wrecz najwazniejsza (zwlaszcza dzisiaj w dobie rozwinietych kultur).


J-23 itede

PS. na rozne Twoje inwektywy, i jawne prowokacje nie bede odpowiadal,
bo swiadcza one o swoistym ograniczeniu intelektualnym.

Daj spokoj. Co to za inwektywy ? A porownanie ludzi ktorzy mysla ze ograniczenia kulturowe (w tym i etyczne bo sa czescia ograniczen kulturowych) sa zle z dziecmi jest jak najbardziej sluszne. Tak wlasnie dzieci postrzegaja ta kwestie. A ze to wlasnie lewica chce zniesienia ograniczen to chyba jasne i nikt temu nie przeczy

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Foxtrot (d_zdunek@op.pl)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Data: 2009-10-23 02:50:42
Autor: J-23
Rdzeniem kultury jest kult
On 23 Paź, 11:37, Foxtrot <d_zdu...@op.pl> wrote:
J-23 pisze:



> Moze to nie jest roznowodnosc?

> KULTURA MATERIALNA to: wszelkie wytwory czlowieka, technika,
> umiejetności praktyczne...
> KULTURA DUCHOWA to: wierzenia, wiedza, literatura i wszelkiego rodzaju
> pismiennictwo, sztuka, w tym: sztuki plastyczne, teatr, muzyka, film,
> a takze wszystko co nalezy do wytworow umyslu, np. filozofia...
> KULTURA SPOLECZNA to:normy moralne, ideologia, uczestnictwo w zyciu
> kulturalnym...
> KULTURA JEZYKA to: porozumiewanie sie zgodnie z obowiazujaca (w danym
> społeczenstwie) norma jezykową...
> KULTURA POLITYCZNA to: systemy wartosci i wzorce zachowan (politykow,
> partii) bioracych udzial w wykonywaniu wladzy panstwowej lub
> aspirujacych do tej roli...
> KULTURA FIZYCZNA to: system zachowan i dzialania zwiazane z dbaloscia
> o rozwoj fizyczny czlowieka, wychowanie fizyczne, sport, rekreacja
> fizyczna, rehabilitacja ruchowa, turystyka...

Twierdzenie ze rdzeniem kultury jest roznorodnosc nic nie mowi. Owszem
skutkiem kultury sa roznorodne dzieka osiagniecia itp. Ale to raczej
odwrotna relacja.

> To o czym piszesz to jest jedynie spojnosc kulturowa okreslonego kregu
> kulturowego dla danego obszaru geograficznego, albo wyznaniowego...
> albo costam

To co napisalem to co jest zrodlem kultury, to co Ty opisujesz to jej
skutki. Bez zrodla nie bylo by skutkow.

>>> Kult zawsze ogranicza.
>> Dokladnie tak jak kultura. Gdyby kultura nie ograniczala, poszczegolne
>> kultury niczym by sie nie roznily, a skoro sie roznia to znaczy ze
>> wybieraja z calego spektrum cech i mozliwosci tylko te co dana kultutra
>> dopuszcza.
> To sobie popatrz na kulture sakralna np. same jezusy na krzyzu, albo
> madonny... o modlach i obrzedach nie wspomne.

Nie kumam co to ma do rzeczy. Chyba ze chcesz dac przyklad na
potwierdzenie tego co pisalem. Kultura ogranicza. Kultura sakralna na
niedopuscza seksualnych atrybutow (taki jaskrawy przyklad ograniczenia).

>> Bzdura. Rozwoj kultury i nabywanie przez nia cech charakterystycznych
>> jes wlasnie ograniczaniem. Im bardziej rozwinieta kultura tym bardziej
>> charakterystyczna, posiadajaca wiecej zwyczajow i praw ograniczajacych
>> dowolnosc w sferze zachowan, sztuki ubioru itp. I nie mowie tu o prawnie
>> narzuconych ograniczeniach tylko spontanicznych obyczajach tworzonych
>> oddolnie przez spoleczenstwo.

> W dalszym ciagu dla okreslonego kregu kulturowego. Najciekawsze
> zjawiska powstaja na ogol na styku wielu zjawisk kulrurowych. Dobrym
> przykladem jest JAZZ, ktory powstal na gruncie amerykanskim jako
> konglomerat m.in. kultury muzycznej europejskiej i kultury muzycznej
> afrykanskiej. Jak wiadomo polegal pozniej roznym innym wplywom. Ale
> jazz powstal w wyniku mieszanki kulturowej.

Co Ty z tym kregiem kulturowym. Oczywisice ze pisze o kulturach
samodzielnych. Zjawiska wielokulturowe moze i sa ciekawe, ale silne
kultury bardziej wplywaja na slabsze niz odwrotnie. Silne kultury z
wiekszym oporem przejmuja to co lamie powstale w ich ramach zwyczaje
czyli ograniczenia.

>>> Wystarczy popatrzeć na tz. sztuke sakralna, ktora jest skostniala,
>>> i od wiekow nie wyszla z kanonu "swietych obrazkow"
>> To i tak duzo, bo dekalog tego zdaje sie zabrania. Ale ogolnie rzecz
>> biorac obraniczen nie bylo w czasach pierwotnych czasach stad
>> koczujacych w skutej lodem europie przed kilkudziesieciu tysiacami lat,
>> potem im bardziej sie organizowaly spolecznosci tym wiecej pojawialo sie
>> zasad, ktore z definicji ograniczaja. Lewica to banda rozwydrzonych
>> bachorow, ktore mysla ze prawdziwa wolnosc to brak zakazow. Brak zakazow
>> to anarchia. Dorosnijcie wreszcie. Masz dzieci ? Na wszystko im pozwalasz ?

> Tu raczej mowisz o normach etyczno-moralnych, ktorych skodyfikowanie
> nazywa sie PRAWEM. Rzeczone prawo jest rowniez elementem kultury
> czlowieka.

A kto powiedzial ze etyka i prawo nie sa czescia kultury. Oczywiscie ze
sa i to bardzo wazna, wrecz najwazniejsza (zwlaszcza dzisiaj w dobie
rozwinietych kultur).



> J-23 itede

> PS. na rozne Twoje inwektywy, i jawne prowokacje nie bede odpowiadal,
> bo swiadcza one o swoistym ograniczeniu intelektualnym.

Daj spokoj. Co to za inwektywy ? A porownanie ludzi ktorzy mysla ze
ograniczenia kulturowe (w tym i etyczne bo sa czescia ograniczen
kulturowych) sa zle z dziecmi jest jak najbardziej sluszne. Tak wlasnie
dzieci postrzegaja ta kwestie. A ze to wlasnie lewica chce zniesienia
ograniczen to chyba jasne i nikt temu nie przeczy

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Foxtrot (d_zdu...@op.pl)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Jedno zdanie bo juz sie robi galimatias. Nawet w obszarze tzw. zrodla
kultury, jak piszesz. Bo dla mnie to raczej chodzi o zrodlo kulturowe
(niby to samo ale...), w roznych aspektach, roznorodnosc jest
podstawowym alementem. Tak jak napisales wspolna religia, wspolne
metody polowania, typowe rozrywki, a takze rozne czynniki
zewnetrzne... itede. Czy to nie jest roznorodnosc? Jasne ze kazda
kultura skalda sie z typowych dla niej skladowych, ale podstawa jest
roznorodnosc. Nie wystarczy tylko sie modlic. Trzeba miec do czego.
Potrzebne sa obiekty kultu. Ich wyobrazenia... itede.

J-23 itede

PS. prosze zwrocic uwage na kulture islamu, gdzie kanon religijny nie
pozwala na przedstawianie wizerunkow istot zywych tj. czlowiek i
zwierzeta. w islamie w sztukach plastycznych, nie wystepuja takowe
wyobrazenia. czy to nie jest silne ograniczenie kulturowe?

Data: 2009-10-23 12:03:27
Autor: Leslaw Malesz
Rdzeniem kultury jest kult

"J-23" <khanula@gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag news:c295f3c2-07c5-42f8-8c14-094d58730caa31g2000vbf.googlegroups.com...
On 23 Paź, 11:37, Foxtrot <d_zdu...@op.pl> wrote:
J-23 pisze:



> Moze to nie jest roznowodnosc?

> KULTURA MATERIALNA to: wszelkie wytwory czlowieka, technika,
> umiejetności praktyczne...
> KULTURA DUCHOWA to: wierzenia, wiedza, literatura i wszelkiego rodzaju
> pismiennictwo, sztuka, w tym: sztuki plastyczne, teatr, muzyka, film,
> a takze wszystko co nalezy do wytworow umyslu, np. filozofia...
> KULTURA SPOLECZNA to:normy moralne, ideologia, uczestnictwo w zyciu
> kulturalnym...
> KULTURA JEZYKA to: porozumiewanie sie zgodnie z obowiazujaca (w danym
> społeczenstwie) norma jezykową...
> KULTURA POLITYCZNA to: systemy wartosci i wzorce zachowan (politykow,
> partii) bioracych udzial w wykonywaniu wladzy panstwowej lub
> aspirujacych do tej roli...
> KULTURA FIZYCZNA to: system zachowan i dzialania zwiazane z dbaloscia
> o rozwoj fizyczny czlowieka, wychowanie fizyczne, sport, rekreacja
> fizyczna, rehabilitacja ruchowa, turystyka...

Twierdzenie ze rdzeniem kultury jest roznorodnosc nic nie mowi. Owszem
skutkiem kultury sa roznorodne dzieka osiagniecia itp. Ale to raczej
odwrotna relacja.

> To o czym piszesz to jest jedynie spojnosc kulturowa okreslonego kregu
> kulturowego dla danego obszaru geograficznego, albo wyznaniowego...
> albo costam

To co napisalem to co jest zrodlem kultury, to co Ty opisujesz to jej
skutki. Bez zrodla nie bylo by skutkow.

>>> Kult zawsze ogranicza.
>> Dokladnie tak jak kultura. Gdyby kultura nie ograniczala, poszczegolne
>> kultury niczym by sie nie roznily, a skoro sie roznia to znaczy ze
>> wybieraja z calego spektrum cech i mozliwosci tylko te co dana kultutra
>> dopuszcza.
> To sobie popatrz na kulture sakralna np. same jezusy na krzyzu, albo
> madonny... o modlach i obrzedach nie wspomne.

Nie kumam co to ma do rzeczy. Chyba ze chcesz dac przyklad na
potwierdzenie tego co pisalem. Kultura ogranicza. Kultura sakralna na
niedopuscza seksualnych atrybutow (taki jaskrawy przyklad ograniczenia).

>> Bzdura. Rozwoj kultury i nabywanie przez nia cech charakterystycznych
>> jes wlasnie ograniczaniem. Im bardziej rozwinieta kultura tym bardziej
>> charakterystyczna, posiadajaca wiecej zwyczajow i praw ograniczajacych
>> dowolnosc w sferze zachowan, sztuki ubioru itp. I nie mowie tu o >> prawnie
>> narzuconych ograniczeniach tylko spontanicznych obyczajach tworzonych
>> oddolnie przez spoleczenstwo.

> W dalszym ciagu dla okreslonego kregu kulturowego. Najciekawsze
> zjawiska powstaja na ogol na styku wielu zjawisk kulrurowych. Dobrym
> przykladem jest JAZZ, ktory powstal na gruncie amerykanskim jako
> konglomerat m.in. kultury muzycznej europejskiej i kultury muzycznej
> afrykanskiej. Jak wiadomo polegal pozniej roznym innym wplywom. Ale
> jazz powstal w wyniku mieszanki kulturowej.

Co Ty z tym kregiem kulturowym. Oczywisice ze pisze o kulturach
samodzielnych. Zjawiska wielokulturowe moze i sa ciekawe, ale silne
kultury bardziej wplywaja na slabsze niz odwrotnie. Silne kultury z
wiekszym oporem przejmuja to co lamie powstale w ich ramach zwyczaje
czyli ograniczenia.

>>> Wystarczy popatrzeć na tz. sztuke sakralna, ktora jest skostniala,
>>> i od wiekow nie wyszla z kanonu "swietych obrazkow"
>> To i tak duzo, bo dekalog tego zdaje sie zabrania. Ale ogolnie rzecz
>> biorac obraniczen nie bylo w czasach pierwotnych czasach stad
>> koczujacych w skutej lodem europie przed kilkudziesieciu tysiacami lat,
>> potem im bardziej sie organizowaly spolecznosci tym wiecej pojawialo >> sie
>> zasad, ktore z definicji ograniczaja. Lewica to banda rozwydrzonych
>> bachorow, ktore mysla ze prawdziwa wolnosc to brak zakazow. Brak >> zakazow
>> to anarchia. Dorosnijcie wreszcie. Masz dzieci ? Na wszystko im >> pozwalasz ?

> Tu raczej mowisz o normach etyczno-moralnych, ktorych skodyfikowanie
> nazywa sie PRAWEM. Rzeczone prawo jest rowniez elementem kultury
> czlowieka.

A kto powiedzial ze etyka i prawo nie sa czescia kultury. Oczywiscie ze
sa i to bardzo wazna, wrecz najwazniejsza (zwlaszcza dzisiaj w dobie
rozwinietych kultur).



> J-23 itede

> PS. na rozne Twoje inwektywy, i jawne prowokacje nie bede odpowiadal,
> bo swiadcza one o swoistym ograniczeniu intelektualnym.

Daj spokoj. Co to za inwektywy ? A porownanie ludzi ktorzy mysla ze
ograniczenia kulturowe (w tym i etyczne bo sa czescia ograniczen
kulturowych) sa zle z dziecmi jest jak najbardziej sluszne. Tak wlasnie
dzieci postrzegaja ta kwestie. A ze to wlasnie lewica chce zniesienia
ograniczen to chyba jasne i nikt temu nie przeczy

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Foxtrot (d_zdu...@op.pl)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Jedno zdanie bo juz sie robi galimatias. Nawet w obszarze tzw. zrodla
kultury, jak piszesz. Bo dla mnie to raczej chodzi o zrodlo kulturowe
(niby to samo ale...), w roznych aspektach, roznorodnosc jest
podstawowym alementem. Tak jak napisales wspolna religia, wspolne
metody polowania, typowe rozrywki, a takze rozne czynniki
zewnetrzne... itede. Czy to nie jest roznorodnosc? Jasne ze kazda
kultura skalda sie z typowych dla niej skladowych, ale podstawa jest
roznorodnosc. Nie wystarczy tylko sie modlic. Trzeba miec do czego.
Potrzebne sa obiekty kultu. Ich wyobrazenia... itede.

J-23 itede

PS. prosze zwrocic uwage na kulture islamu, gdzie kanon religijny nie
pozwala na przedstawianie wizerunkow istot zywych tj. czlowiek i
zwierzeta. w islamie w sztukach plastycznych, nie wystepuja takowe
wyobrazenia. czy to nie jest silne ograniczenie kulturowe?


--
nie pierdolta gupot.  kultura rzytoska u podstaw ktorej lezy ponad
pol tysiaca ZAKAZOW podbija caly swiat.  tfu, matoly itede!!!

ar

Data: 2009-10-23 12:04:04
Autor: Foxtrot
Rdzeniem kultury jest kult
J-23 pisze:
Jedno zdanie bo juz sie robi galimatias. Nawet w obszarze tzw. zrodla
kultury, jak piszesz. Bo dla mnie to raczej chodzi o zrodlo kulturowe
(niby to samo ale...), w roznych aspektach, roznorodnosc jest
podstawowym alementem. Tak jak napisales wspolna religia, wspolne
metody polowania, typowe rozrywki, a takze rozne czynniki
zewnetrzne... itede. Czy to nie jest roznorodnosc? Jasne ze kazda
kultura skalda sie z typowych dla niej skladowych, ale podstawa jest
roznorodnosc. Nie wystarczy tylko sie modlic. Trzeba miec do czego.
Potrzebne sa obiekty kultu. Ich wyobrazenia... itede.


Nie do konca wiem o co Ci teraz chodzi. Piszesz o roznorodnosci jako jadrze kultury, ale to nie prawda. Roznorodnosc moze byc wieksza albo mniejsza i nie wplywa to na sile kultury. Moglbym nawet zaryzykowac twierdzenie ze im kultura silniejsza tym bardziej jednolita.

J-23 itede

PS. prosze zwrocic uwage na kulture islamu, gdzie kanon religijny nie
pozwala na przedstawianie wizerunkow istot zywych tj. czlowiek i
zwierzeta. w islamie w sztukach plastycznych, nie wystepuja takowe
wyobrazenia. czy to nie jest silne ograniczenie kulturowe?

Oczywiscie ze jest. Caly czas przeciez pisze ze kultura to ograniczenia. Islam to silna kultura, ktora byc moze niedlugo zdominuje rozpadajaca sie kulture zachodu. Nie jestem fanem kultury islamu, tesknie za kultura europejska ktora zarzynaja rozni postepowcy. Byla to kultura jak kazda inna posiadajaca wiele ograniczen, ale tez kultura w ktorej bardzo wazna byla idea wolnosci jednostki do samostanowienia, do zarzadzania wlasnoscia i swoim losem. W porownaniu z Islamem to oaza wolnosci, ale rozbijajac jej strukture zlikwidowano sile kultury i tym samym otwarto pole dla kultur silniejszych. Widac to we Francjo Holadnii Szwecji i paru innych jeszcze krajach europejskich.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Foxtrot (d_zdunek@op.pl)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Rdzeniem kultury jest kult

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona