Zachciewa im się związków zawodowych!
Naoglądali się hamerykańskich filmów czy czegoś tam i we łbach się poprzewracało.
Niewolnik to niewolnik, ma swoje miejsce i tego się powinien trzymać!

"Jeszcze w maju była wzorowym pracownikiem. Uśmiechnięta, życzliwa dla klientów. Nie podobało jej się jednak, że w pracy nie mogła napić się wody albo wyjść do toalety. Ciągle było jakieś „ale”. Postanowiła działać, przystąpiła do związku zawodowego. Kilka dni później straciła pracę."

http://biznes.onet.pl/jak-zostac-zwiazkowcem-i-stracic-prace-w-tydzien,18493,5647691,5451429,463,1,news-detal




--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

W dniu czwartek, 17 lipca 2014 06:54:09 UTC+2 użytkownik Wiesiaczek napisał:

Zachciewa im się związków zawodowych!

Naoglądali się hamerykańskich filmów czy czegoś tam i we łbach się poprzewracało.

Niewolnik to niewolnik, ma swoje miejsce i tego się powinien trzymać!



"Jeszcze w maju była wzorowym pracownikiem. Uśmiechnięta, życzliwa dla klientów. Nie podobało jej się jednak, że w pracy nie mogła napić się wody albo wyjść do toalety. Ciągle było jakieś "ale". Postanowiła działać, przystąpiła do związku zawodowego. Kilka dni później straciła pracę."



http://biznes.onet.pl/jak-zostac-zwiazkowcem-i-stracic-prace-w-tydzien,18493,5647691,5451429,463,1,news-detal

Łokrutnie ześ mnie Kumie ubawił. Kiejzek wysokie skoły ukońcył i zacon robić na państwówce, kany gówno do roboty było, to zek sem Haneckem psygruchoł. Tom z wydziału kadr, cy jakosik tom..  A pedzieć Ci musem, ze cycory wielgachne mioła i śparkem wilgotnom ze hej... A Babem ślubnom juz zek wówcas mioł. No cóz... Tako siem ułozyło, ze latem do kadrów psysła Zocha s pytaniem ło robote. I Hanecka jom zatrudniła ku robocie nataśmie. Hmmm, Zocha nataśmie se rady niedawało, ali pedzieć Ci musem, ze łokrutnie pozytecnom pracownicom było..

A ta gupia Hanka, to ze zazdrości najsampierw napyskowała syćko mojej babie, baba jom wyśmiała i małoco wpysk nie ciulnęła. No to Hanecka pedziała mi, ze sprawem łobstawi na walonym skromadzeniu zwionzków zawodowych..

No i som widzis...  Baby to Chuje !!

W dniu 17.07.2014 06:54, Wiesiaczek pisze:

Zachciewa im się związków zawodowych!
Naoglądali się hamerykańskich filmów czy czegoś tam i we łbach się
poprzewracało.
Niewolnik to niewolnik, ma swoje miejsce i tego się powinien trzymać!

"Jeszcze w maju była wzorowym pracownikiem. Uśmiechnięta, życzliwa dla
klientów. Nie podobało jej się jednak, że w pracy nie mogła napić się
wody albo wyjść do toalety. Ciągle było jakieś „ale”. Postanowiła
działać, przystąpiła do związku zawodowego. Kilka dni później straciła
pracę."

A to chyba najlepszy komentarz:

"~pamiętliwy : Uff. Nareszcie mamy to o co nasi ojcowie i nasze matki tak "zażarcie" latach 80 ub. wieku walczyli. Mamy to, o co w kościołach z paluchami w zajączka do ochrypnięcia "zanosili błagania" do Pana aby ten wolność zwrócić raczył. Pan wysłuchał. I zwrócił."

:D


--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

W dniu 2014-07-17 06:54, Wiesiaczek pisze:

Zachciewa im się związków zawodowych!
Naoglądali się hamerykańskich filmów czy czegoś tam i we łbach się
poprzewracało.
Niewolnik to niewolnik, ma swoje miejsce i tego się powinien trzymać!

Aelia i wszystko jasne. Polecam wysyłać mejle gnojom, ja już tak zrobiłem.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

On 2014-07-17 06:54, Wiesiaczek wrote:

http://biznes.onet.pl/jak-zostac-zwiazkowcem-i-stracic-prace-w-tydzien,18493,5647691,5451429,463,1,news-detal

Tylko wolny rynek załatwi sprawę.
Dziś nam do niego daleko i pracodawca, mimo ogromnej ilości państwowych przepisów, robi co chce. Ludzie boją się pracę stracić bo innej nie ma a sami firmy nie otworzą choćby dlatego, że ich nie stać na to - państwo chce za dużo dla siebie.

Wolności gospodarczej jak na lekarstwo i jak widać tracą na tym najbardziej najmniej obrotni.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

UĹźytkownik "quent"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lq80sc$crr$1@dont-email.me...

On 2014-07-17 06:54, Wiesiaczek wrote:

http://biznes.onet.pl/jak-zostac-zwiazkowcem-i-stracic-prace-w-tydzien,18493,5647691,5451429,463,1,news-detal

Tylko wolny rynek załatwi sprawę.
Dziś nam do niego daleko i pracodawca, mimo ogromnej ilości państwowych przepisów, robi co chce.

I jak będzie ten rynek wolniejszy, to pracodawca przestanie robić co chce?

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 10:24:51 +0200 osobnik zwany Ghost napisał:

UĹźytkownik "quent"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lq80sc$crr$1@dont-email.me...

On 2014-07-17 06:54, Wiesiaczek wrote:

http://biznes.onet.pl/jak-zostac-zwiazkowcem-i-stracic-prace-w-

tydzien,18493,5647691,5451429,463,1,news-detal

Tylko wolny rynek załatwi sprawę.
Dziś nam do niego daleko i pracodawca, mimo ogromnej ilości państwowych
przepisĂłw, robi co chce.

I jak będzie ten rynek wolniejszy, to pracodawca przestanie robić co
chce?

nie, dopiero zacznie. To taka mantra korwiniętek. Iznowu będą mogli zacząć pracę w wieku 5 lat zamiast chodzić do tej okropnej szkoły



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

UĹźytkownik "masti"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lq824s$u2l$7@dont-email.me...

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 10:24:51 +0200 osobnik zwany Ghost napisał:

I jak będzie ten rynek wolniejszy, to pracodawca przestanie robić co
chce?

nie, dopiero zacznie. To taka mantra korwiniętek. Iznowu będą mogli
zacząć pracę w wieku 5 lat zamiast chodzić do tej okropnej szkoły

Dobre :-)

On 2014-07-17 10:44, Ghost wrote:

Dobre :-)

Słabe i głupie... ale jak dla nastolatka to tak w sam raz pewnie.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

UĹźytkownik "quent"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lq82p6$nav$2@dont-email.me...

On 2014-07-17 10:44, Ghost wrote:

Dobre :-)

Słabe i głupie... ale jak dla nastolatka to tak w sam raz pewnie.

Zgadza się, celna odpowiedz dana nastolatkowi.

W dniu 2014-07-17 10:53, Ghost pisze:

UĹźytkownik "quent"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lq82p6$nav$2@dont-email.me...

On 2014-07-17 10:44, Ghost wrote:

Dobre :-)

Słabe i głupie... ale jak dla nastolatka to tak w sam raz pewnie.

Zgadza się, celna odpowiedz dana nastolatkowi.

Aleś ty mundry, ciuliku.

W dniu 2014-07-17 10:44, Ghost pisze:

UĹźytkownik "masti"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lq824s$u2l$7@dont-email.me...

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 10:24:51 +0200 osobnik zwany Ghost napisał:

I jak będzie ten rynek wolniejszy, to pracodawca przestanie robić co
chce?

nie, dopiero zacznie. To taka mantra korwiniętek. Iznowu będą mogli
zacząć pracę w wieku 5 lat zamiast chodzić do tej okropnej szkoły

Dobre :-)

Dobre, dupku żołedny.

On 2014-07-17 10:39, masti wrote:

nie, dopiero zacznie.

Niby dlaczego? To nielogiczne!
Przy zwiekszonej konkurencji rynek staje się bardziej przyjazny dla pracownika. To elementarz.

Iznowu będą mogli
zacząć pracę w wieku 5 lat zamiast chodzić do tej okropnej szkoły

Takie myślenie wynika z braku zrozumienia mechanizmów społeczno-ekonomicznych. I to tych najbardziej podstawowych.
Może jakieś jeszcze 150 lat temu była taka konieczność aby pracowały także dzieci. Wolumen produkcji był wtedy nieprównywalnie mniejszy do dzisiejszego. Wtedy ten kto nie pracował - głodował.
Dziś nie ma szans głodować w PL. Wszyscy się za to odchudzają.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

UĹźytkownik "quent"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lq82lg$nav$1@dont-email.me...

On 2014-07-17 10:39, masti wrote:

nie, dopiero zacznie.

Niby dlaczego? To nielogiczne!
Przy zwiekszonej konkurencji rynek staje się bardziej przyjazny dla pracownika. To elementarz.

Synku, rynek jest przyjazny dla tego, kto ma limitowane zasoby zasoby. Czyli jest za mało rak do pracy - pracobiorcy maja labę. Niestety sama konkurencja tego nie zagwarantuje. To tak jakbyś powiedział, że w naturze zebry maja fajnie bo jest swobodna konkurencja. Nihuja, zawsze będą daniem dla lwów.

Wolumen produkcji był wtedy nieprównywalnie mniejszy do dzisiejszego.

I dlatego nie ma roboty dla ludzi, a nie dlatego, Ĺźe nie ma konkurencji.

On 2014-07-17 10:57, Ghost wrote:

Wolumen produkcji był wtedy nieprównywalnie mniejszy do dzisiejszego.

I dlatego nie ma roboty dla ludzi, a nie dlatego, Ĺźe nie ma konkurencji.

Ĺťe jak????
To poza produckją nie można już zarabiać?
Rynek usług nie istnieje? Rynek handlowy?
Roboty jest *wszędzie* opór! Wszędzie!
Na wszystkim można zarobić - gdyby nie państwo, które rzuca kłody pod nogi.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

UĹźytkownik "quent"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lq83k7$tks$1@dont-email.me...

On 2014-07-17 10:57, Ghost wrote:

Wolumen produkcji był wtedy nieprównywalnie mniejszy do dzisiejszego.

I dlatego nie ma roboty dla ludzi, a nie dlatego, Ĺźe nie ma konkurencji.

Ĺťe jak????
To poza produckją nie można już zarabiać?
Rynek usług nie istnieje? Rynek handlowy?
Roboty jest *wszędzie* opór! Wszędzie!

Za darmo, owszem.

W dniu 2014-07-17 13:45, Ghost pisze:

UĹźytkownik "quent"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lq83k7$tks$1@dont-email.me...

On 2014-07-17 10:57, Ghost wrote:

Wolumen produkcji był wtedy nieprównywalnie mniejszy do dzisiejszego.

I dlatego nie ma roboty dla ludzi, a nie dlatego, Ĺźe nie ma konkurencji.

Ĺťe jak????
To poza produckją nie można już zarabiać?
Rynek usług nie istnieje? Rynek handlowy?
Roboty jest *wszędzie* opór! Wszędzie!

Za darmo, owszem.

Dajesz za darmo? nie skorzystam...

W dniu 2014-07-17 10:57, Ghost pisze:

UĹźytkownik "quent"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lq82lg$nav$1@dont-email.me...

On 2014-07-17 10:39, masti wrote:

nie, dopiero zacznie.

Niby dlaczego? To nielogiczne!
Przy zwiekszonej konkurencji rynek staje się bardziej przyjazny dla
pracownika. To elementarz.

Synku, rynek jest przyjazny dla tego, kto ma limitowane zasoby zasoby.
Czyli jest za mało rak do pracy - pracobiorcy maja labę. Niestety sama
konkurencja tego nie zagwarantuje. To tak jakbyś powiedział, że w
naturze zebry maja fajnie bo jest swobodna konkurencja. Nihuja, zawsze
będą daniem dla lwów.

Wolumen produkcji był wtedy nieprównywalnie mniejszy do dzisiejszego.

I dlatego nie ma roboty dla ludzi, a nie dlatego, Ĺźe nie ma konkurencji.

Widać, że sie na wszystkim znasz, ciulu.

Dnia Thu, 17 Jul 2014 08:39:56 +0000 (UTC), masti napisał(a):

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 10:24:51 +0200 osobnik zwany Ghost napisał:

Użytkownik "quent"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lq80sc$crr$1@dont-email.me...

On 2014-07-17 06:54, Wiesiaczek wrote:

http://biznes.onet.pl/jak-zostac-zwiazkowcem-i-stracic-prace-w-

tydzien,18493,5647691,5451429,463,1,news-detal

Tylko wolny rynek załatwi sprawę.
Dziś nam do niego daleko i pracodawca, mimo ogromnej ilości państwowych
przepisów, robi co chce.

I jak będzie ten rynek wolniejszy, to pracodawca przestanie robić co
chce?

nie, dopiero zacznie. To taka mantra korwiniętek. Iznowu będą mogli zacząć pracę w wieku 5 lat zamiast chodzić do tej okropnej szkoły

Coś w ostatnim czasie bardzo cię uwiera korwinizm. Nie przypominam sobie,
żebyś poprzednich latach tak się zajmował tym tematem.

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 10:54:28 +0200 osobnik zwany Kapibara
napisał:

Dnia Thu, 17 Jul 2014 08:39:56 +0000 (UTC), masti napisał(a):

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 10:24:51 +0200 osobnik zwany Ghost
napisał:

UĹźytkownik "quent"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lq80sc$crr$1@dont-email.me...

On 2014-07-17 06:54, Wiesiaczek wrote:

http://biznes.onet.pl/jak-zostac-zwiazkowcem-i-stracic-prace-w-

tydzien,18493,5647691,5451429,463,1,news-detal

Tylko wolny rynek załatwi sprawę.
Dziś nam do niego daleko i pracodawca, mimo ogromnej ilości
państwowych przepisów, robi co chce.

I jak będzie ten rynek wolniejszy, to pracodawca przestanie robić co
chce?

nie, dopiero zacznie. To taka mantra korwiniętek. Iznowu będą mogli
zacząć pracę w wieku 5 lat zamiast chodzić do tej okropnej szkoły

Coś w ostatnim czasie bardzo cię uwiera korwinizm. Nie przypominam
sobie, żebyś poprzednich latach tak się zajmował tym tematem.

robisz statystyki moich postów? Wow! nie wiedziałem, że mam cichego wielbiciela :)



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

On 2014-07-17 10:54, Kapibara wrote:

Coś w ostatnim czasie bardzo cię uwiera korwinizm. Nie przypominam sobie,
żebyś poprzednich latach tak się zajmował tym tematem.

Ale to nie żaden Korwinizm przecież. On tego nie wymyślił.
To raczej Austriacka Szkoła Ekonomii.
JKM jest w PL największym propagatorem tych idei.

Korwinizmem można nazwać jego przywatne poglądy przedstawione np. w książce "Vademecum ojca".


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

On 2014-07-17 10:24, Ghost wrote:

I jak będzie ten rynek wolniejszy, to pracodawca przestanie robić co chce?

Musimy pamiętać, że dzisiejsze realia nie sprzyjają pojawianiu się nowej konkurencji a co za tym idzie rynek "jest pracodawcy" a nie pracownika.
Gdyby np. od jutra zniesiono podatek dochodowy (krok w kierunku WR) to z miejsca powstałoby w PL setki tysięcy nowych firm. Pewnie 80% byłyby to MiŚ-ie.
Z tego ogromu nowych firm oczywiście ostałoby się na rynku mniej ale i tak zmieniłyby one rynek na tyle, że stałby się on z definicji bardziej przyjazny dla pracownika.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 10:39:16 +0200 osobnik zwany quent napisał:

On 2014-07-17 10:24, Ghost wrote:

I jak będzie ten rynek wolniejszy, to pracodawca przestanie robić co
chce?

Musimy pamiętać, że dzisiejsze realia nie sprzyjają pojawianiu się nowej
konkurencji a co za tym idzie rynek "jest pracodawcy" a nie pracownika.
Gdyby np. od jutra zniesiono podatek dochodowy (krok w kierunku WR) to z
miejsca powstałoby w PL setki tysięcy nowych firm.

fkatycznie strasznie silne byłyby te firmy skoro nie mogą nawet zaraonić na podatek. Czyli żyły by z niepłacenia podatków czyli na koszt etatowców. Super kapitalizm

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

On 2014-07-17 11:03, masti wrote:

fkatycznie strasznie silne byłyby te firmy skoro nie mogą nawet zaraonić
na podatek. Czyli żyły by z niepłacenia podatków czyli na koszt etatowców.
Super kapitalizm

To jest właśnie przykład resorotowego myślenia.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 11:07:02 +0200 osobnik zwany quent napisał:

On 2014-07-17 11:03, masti wrote:

fkatycznie strasznie silne byłyby te firmy skoro nie mogą nawet
zaraonić na podatek. Czyli żyły by z niepłacenia podatków czyli na
koszt etatowcĂłw. Super kapitalizm

To jest właśnie przykład resorotowego myślenia.

jakiego? nie używaj słów, których znaczenia nie rozumiesz



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

On 2014-07-17 11:10, masti wrote:

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 11:07:02 +0200 osobnik zwany quent napisał:

On 2014-07-17 11:03, masti wrote:

fkatycznie strasznie silne byłyby te firmy skoro nie mogą nawet
zaraonić na podatek. Czyli żyły by z niepłacenia podatków czyli na
koszt etatowcĂłw. Super kapitalizm

To jest właśnie przykład resorotowego myślenia.

jakiego?

Doczytaj sobie w necie, ew. poproś kolege z klasy wyżej o pomoc.
Póki co wypisujesz tu same brednie w stylu Tow. Kraśki i innych resortowych dzieci.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 11:18:01 +0200 osobnik zwany quent napisał:

On 2014-07-17 11:10, masti wrote:

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 11:07:02 +0200 osobnik zwany quent
napisał:

On 2014-07-17 11:03, masti wrote:

fkatycznie strasznie silne byłyby te firmy skoro nie mogą nawet
zaraonić na podatek. Czyli żyły by z niepłacenia podatków czyli na
koszt etatowcĂłw. Super kapitalizm

To jest właśnie przykład resorotowego myślenia.

jakiego?

Doczytaj sobie w necie, ew. poproś kolege z klasy wyżej o pomoc. Póki co
wypisujesz tu same brednie w stylu Tow. Kraśki i innych resortowych
dzieci.

biedaku i jak ty Żyjesz ze świadomością, że Korwin to komuch z ZMS?

a teraz pokaż te wyliczenia jak to Państwo Cię gnębi podatkiem dochodowym



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2014-07-17 11:46, masti pisze:

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 11:18:01 +0200 osobnik zwany quent napisał:

On 2014-07-17 11:10, masti wrote:

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 11:07:02 +0200 osobnik zwany quent
napisał:

On 2014-07-17 11:03, masti wrote:

fkatycznie strasznie silne byłyby te firmy skoro nie mogą nawet
zaraonić na podatek. Czyli żyły by z niepłacenia podatków czyli na
koszt etatowcĂłw. Super kapitalizm

To jest właśnie przykład resorotowego myślenia.

jakiego?

Doczytaj sobie w necie, ew. poproś kolege z klasy wyżej o pomoc. Póki co
wypisujesz tu same brednie w stylu Tow. Kraśki i innych resortowych
dzieci.

biedaku i jak ty Żyjesz ze świadomością, że Korwin to komuch z ZMS?

a teraz pokaż te wyliczenia jak to Państwo Cię gnębi podatkiem dochodowym

Myślisz, ze mu państwo opodatkowało kieszonkowe?


--
pozdrawiam
MD

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 11:51:24 +0200 osobnik zwany Mario napisał:

W dniu 2014-07-17 11:46, masti pisze:

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 11:18:01 +0200 osobnik zwany quent
napisał:

On 2014-07-17 11:10, masti wrote:

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 11:07:02 +0200 osobnik zwany quent
napisał:

On 2014-07-17 11:03, masti wrote:

fkatycznie strasznie silne byłyby te firmy skoro nie mogą nawet
zaraonić na podatek. Czyli żyły by z niepłacenia podatków czyli na
koszt etatowcĂłw. Super kapitalizm

To jest właśnie przykład resorotowego myślenia.

jakiego?

Doczytaj sobie w necie, ew. poproś kolege z klasy wyżej o pomoc. Póki
co wypisujesz tu same brednie w stylu Tow. Kraśki i innych resortowych
dzieci.

biedaku i jak ty Żyjesz ze świadomością, że Korwin to komuch z ZMS?

a teraz pokaż te wyliczenia jak to Państwo Cię gnębi podatkiem
dochodowym

Myślisz, ze mu państwo opodatkowało kieszonkowe?

w sumie to kieszonkowe powinno być opodatkowane jako nieodpłatne świadczenie. I jeszcze ZUS od tego. Wiesz jaką by miał potem emeryturę :)



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2014-07-17 12:04, masti pisze:

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 11:51:24 +0200 osobnik zwany Mario napisał:

W dniu 2014-07-17 11:46, masti pisze:

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 11:18:01 +0200 osobnik zwany quent
napisał:

On 2014-07-17 11:10, masti wrote:

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 11:07:02 +0200 osobnik zwany quent
napisał:

On 2014-07-17 11:03, masti wrote:

fkatycznie strasznie silne byłyby te firmy skoro nie mogą nawet
zaraonić na podatek. Czyli żyły by z niepłacenia podatków czyli na
koszt etatowcĂłw. Super kapitalizm

To jest właśnie przykład resorotowego myślenia.

jakiego?

Doczytaj sobie w necie, ew. poproś kolege z klasy wyżej o pomoc. Póki
co wypisujesz tu same brednie w stylu Tow. Kraśki i innych resortowych
dzieci.

biedaku i jak ty Żyjesz ze świadomością, że Korwin to komuch z ZMS?

a teraz pokaż te wyliczenia jak to Państwo Cię gnębi podatkiem
dochodowym

Myślisz, ze mu państwo opodatkowało kieszonkowe?

w sumie to kieszonkowe powinno być opodatkowane jako nieodpłatne
świadczenie.

Wobec gimnazjalisty będącego na utrzymaniu rodzica?

I jeszcze ZUS od tego. Wiesz jaką by miał potem emeryturę :)

Gorzej ja zechcą opodatkować i ozusować bzykanko małżonków jako świadczenie usług seksualnych. Policzą według cen luksusowych pań do towarzystwa w stylu Joanna K. Tak jak kiedyś liczyli podatek od Open Office biorąc cenę wypasionego MS Office.

--
pozdrawiam
MD

W dniu .07.2014 o 11:18 quent <xx@xx.com> pisze:

On 2014-07-17 11:10, masti wrote:

Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 11:07:02 +0200 osobnik zwany quent  napisał:

On 2014-07-17 11:03, masti wrote:

fkatycznie strasznie silne byłyby te firmy skoro nie mogą nawet
zaraonić na podatek. Czyli żyły by z niepłacenia podatków czyli na
koszt etatowców. Super kapitalizm

To jest właśnie przykład resorotowego myślenia.

jakiego?

Doczytaj sobie w necie, ew. poproś kolege z klasy wyżej o pomoc.
Póki co wypisujesz tu same brednie w stylu Tow. Kraśki i innych  resortowych dzieci.

Spadaj resortowy idioto.
--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

UĹźytkownik "quent"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lq821r$jfr$1@dont-email.me...

Gdyby np. od jutra zniesiono podatek dochodowy (krok w kierunku WR) to z miejsca powstałoby w PL setki tysięcy nowych firm.

A nawet pierdyliard, nie bójmy się tego powiedzieć.

On 2014-07-17 10:45, Ghost wrote:

Gdyby np. od jutra zniesiono podatek dochodowy (krok w kierunku WR) to
z miejsca powstałoby w PL setki tysięcy nowych firm.

A nawet pierdyliard, nie bójmy się tego powiedzieć.

ROTFL - setki tysięcy to i tak niewiele!
Dziś mamy prawie 2 miliony a ponad 60% to MiŚie :-)


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

W dniu 2014-07-17 10:45, Ghost pisze:

UĹźytkownik "quent"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lq821r$jfr$1@dont-email.me...

Gdyby np. od jutra zniesiono podatek dochodowy (krok w kierunku WR) to
z miejsca powstałoby w PL setki tysięcy nowych firm.

A nawet pierdyliard, nie bójmy się tego powiedzieć.

Twoje pierdy już idą w pierdyliard?

W dniu 2014-07-17 10:39, quent pisze:

On 2014-07-17 10:24, Ghost wrote:

I jak będzie ten rynek wolniejszy, to pracodawca przestanie robić co
chce?

Musimy pamiętać, że dzisiejsze realia nie sprzyjają pojawianiu się nowej
konkurencji a co za tym idzie rynek "jest pracodawcy" a nie pracownika.
Gdyby np. od jutra zniesiono podatek dochodowy (krok w kierunku WR) to z
miejsca powstałoby w PL setki tysięcy nowych firm. Pewnie 80% byłyby to
MiŚ-ie.
Z tego ogromu nowych firm oczywiście ostałoby się na rynku mniej ale i
tak zmieniłyby one rynek na tyle, że stałby się on z definicji bardziej
przyjazny dla pracownika.

Z jakiej definicji? Chyba z dogmatu o Wolnym Rynku. Takie wnioski są tak samo sensowne jak te z marksizmu. O tymże każdy będzie miał według potrzeb a dawać z siebie będzie według możliwości. Ale możliwe to było dopiero w komunizmie, który zapanuje na całym świecie, a póki co mieliśmy tylko dążenie do komunizmu.

--
pozdrawiam
MD

On 2014-07-17 11:50, Mario wrote:

Z tego ogromu nowych firm oczywiście ostałoby się na rynku mniej ale i
tak zmieniłyby one rynek na tyle, że stałby się on z definicji bardziej
przyjazny dla pracownika.

Z jakiej definicji?

Im więcej firm tym mniejszy wybór dla pracownika szukającego pracy.
Prościej nie umiem.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

W dniu 2014-07-17 11:54, quent pisze:

On 2014-07-17 11:50, Mario wrote:

Z tego ogromu nowych firm oczywiście ostałoby się na rynku mniej ale i
tak zmieniłyby one rynek na tyle, że stałby się on z definicji bardziej
przyjazny dla pracownika.

Z jakiej definicji?

Im więcej firm tym mniejszy wybór dla pracownika szukającego pracy.
Prościej nie umiem.

Im więcej firm oferujących jakiś towar bądź usługę tym większa trudność ze znalezieniem klienta i większa szansa na bankructwo. Nadal twoje twierdzenie nie wynika z żadnej definicji tylko jest projekcją pewnego utopijnego raju. Równie wiarygodnego i weryfikowalnego co marksistowski.

--
pozdrawiam
MD

On 2014-07-17 14:25, Mario wrote:

Im więcej firm oferujących jakiś towar bądź usługę tym większa trudność
ze znalezieniem klienta i większa szansa na bankructwo.

Bankructwo jest normalną sprawą na wolnym rynku. Pisałem, że na rynku ostanie się jakaś część nowych. Odpadają te firmy, które nie potrafią dotrzymać kroku konkurencji.
Na rynku musi być ciągły ruch. To zdrowy objaw.

Państwo powinno zajmować się pilnowaniem dotrzymywania zawieranych umów - reforma sądownictwa. Firmy muszą mieć wsparcie a nie kłody rzucane pod nogi.
Pani z pierwotnego linka nie ma dziś szans na szybkie załatwienie swojej sprawy. Niby Kodeks pracy jest, niby jakąś tam umowę podpisała, instytucji kontrolnych wbród i co? I nic.
Ten model nie działa i nie ma prawa działać dopóki nie uzdrowi się sytuacji na rynku.
Należałoby od czegoś zacząć, np. od likwidacji pod. doch. lub choćby od znacznego podniesienia kwoty wolnej od podatku - w UK jest bodaj 15 wyzsza niż w PL!).
Z drugiej strony pod. doch. to zwyczajny bat na przedsiębiorców, instrument pozwalający trzymać ich za pysk. W każdej chwili państwo może zakwestionować odliczenia od podatku doch. Jest to tym łatiwejsze im bardziej skomplikowane są przepisy o pod. doch.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

W dniu 2014-07-17 14:47, quent pisze:

On 2014-07-17 14:25, Mario wrote:

Im więcej firm oferujących jakiś towar bądź usługę tym większa trudność
ze znalezieniem klienta i większa szansa na bankructwo.

Bankructwo jest normalną sprawą na wolnym rynku. Pisałem, że na rynku
ostanie się jakaś część nowych. Odpadają te firmy, które nie potrafią
dotrzymać kroku konkurencji.
Na rynku musi być ciągły ruch. To zdrowy objaw.

No i nic z tego nie wynika jeśli chodzi kwestię zadekretowango przez ciebie przyjaznego stosunku pracodawców do pracobiorców.

Państwo powinno zajmować się pilnowaniem dotrzymywania zawieranych umów
- reforma sądownictwa. Firmy muszą mieć wsparcie a nie kłody rzucane pod
nogi.
Pani z pierwotnego linka nie ma dziś szans na szybkie załatwienie swojej
sprawy. Niby Kodeks pracy jest, niby jakąś tam umowę podpisała,
instytucji kontrolnych wbrĂłd i co? I nic.
Ten model nie działa i nie ma prawa działać dopóki nie uzdrowi się
sytuacji na rynku.

A dlaczego sytuacja na rynku ma spowodować zwiększenie skuteczność egzekwowania prawa przez państwo.

Należałoby od czegoś zacząć, np. od likwidacji pod. doch. lub choćby od
znacznego podniesienia kwoty wolnej od podatku - w UK jest bodaj 15
wyzsza niĹź w PL!).

Kwoty wolne od podatku są ustawione tak, żeby większość zarabiających wpłacała podatki do kasy państwa. Odpuszcza się jedynie tym najsłabszym, którzy i tak już niewiele wniosą do budżetu a sami są zagrożeni nędzą. Gdyby u nas zastosować brytyjskie limity to podatki płacili by wyłącznie wysokiej klasy specjaliści i menadżerowie.

Z drugiej strony pod. doch. to zwyczajny bat na przedsiębiorców,

Piszesz o podatkach o dochodach indywidualnych czy o CIT?

instrument pozwalający trzymać ich za pysk. W każdej chwili państwo może
zakwestionować odliczenia od podatku doch. Jest to tym łatiwejsze im
bardziej skomplikowane są przepisy o pod. doch.

To nie jest takie łatwe. Przedsiębiorców stać na znacznie lepszych prawników niż ma do dyspozycji państwo.


--
pozdrawiam
MD

W dniu 17.07.2014 11:50, Mario pisze:

Z jakiej definicji? Chyba z dogmatu o Wolnym Rynku. Takie wnioski są tak
samo sensowne jak te z marksizmu. O tymże każdy będzie miał według
potrzeb a dawać z siebie będzie według możliwości. Ale możliwe to było
dopiero w komunizmie, który zapanuje na całym świecie, a póki co
mieliśmy tylko dążenie do komunizmu.

Marks miał ciekawe teorie, ale nie uwzględnił w nich czynnika ludzkiego, w którym nie istnieje zjawisko zaspokojenia potrzeb. Dlatego do tej pory nie powstał żaden rząd, to co mamy można nazwać kapitalistyczną anarchią zwaną neo liberalną gospodarką, gdzie nie istnieje prawo, a prawo które mamy pisane jest przez lobbowane przez rządy różnego rodzaju korporacje, podporządkowane jedynie im interesom, nawet przykład ostatniej afery taśmowej u nas, tłumaczonej przez aferzystów jako sytuacja naturalna, a na świecie jest podobnie, nawet wojny i okupacja Iraku, Afganistanu, itp... to nie jest konflikt społeczny tylko walka o strefy wpływów różnych korporacji. Marks chciał zastąpić różnego rodzaju korporacje ponad narodowościowymi komunami tak zwanymi pracowniczymi, które miały ustanawiać prawa w obszarze swoich interesów, dążąc do zaspokojenia potrzeb, wierzył że grupy społeczne osiągną stabilność gospodarczą osiągając zaspokojenie swoich potrzeb, nie będą w szaleńczy sposób gromadzić dóbr, niestety czynnik ludzki jest taki sam jak to ma w wyniku krwawego kapitalizmu, człowiek to nienasycone zwierze, jak się naje to nie idzie spać, w końcu wyrosły grupy mające przywileje ponad swoje potrzeby a w tych grupach kolejne hierarchie. Jak to było ujęte w pewnym braci Wachowskich ludzie są jak wirus, ciągle eksploatują aż się sami doprowadzą do zagłady.

W dniu 2014-07-17 10:39, quent pisze:

Gdyby np. od jutra zniesiono podatek dochodowy (krok w kierunku WR) to z
miejsca powstałoby w PL setki tysięcy nowych firm. Pewnie 80% byłyby to
MiŚ-ie.

sam w sobie podatek dochodowy od firm nie stanowi problemu, tylko jego wpływ na EV danej inwestycji. A jako, ze CIT jest jednym z wielu czynnikĂłw wpływających na EV inwestycji i rzadko najwazniejszym nie fetyszyzowałbym go. Polska w porĂłwnaniu do np, USA czy Japonii ma ten podatek niziutki a mimo  to rajem do inwestycji nie jestesmy. Sa tez inne czynniki, jak chocby dostęp do pokaznych rynkĂłw zbytu lub niskie ceny energii. Tu narzucająsię Chiny, ktĂłre zostały ikoną sukcesu dzieki niskim płacom. Okazuje sie jednak, ze ten czynnik nie byl decydujący, Indie czy Pakistan maja jeszcze nizsze płace. O sukcesie Chin w wiekszym stopniu zadecydował dostęp do tanich surowcĂłw, energii i bardzo liberalne przepisy dot. prowadzenia "kłopotliwej" dla srodowsiska i spolecznosci działalnosci. A teraz Chiny ciągnie dodatkowo rosnąca konsumpcja.

--
@foe_pl

On 2014-07-17 10:39, quent wrote:

Gdyby np. od jutra zniesiono podatek dochodowy (krok w kierunku WR)

Możesz wytłumaczć, co ma likwiadcja podatku dochodowego do wolnego rynku?

"Wolny rynek – rodzaj rynku, na którym wymiana dóbr dokonuje się w wyniku dobrowolnie zawieranych transakcji pomiędzy kupującymi, a sprzedającymi przy dobrowolnie ustalonej przez nich cenie. Na wolnym rynku kupujący i sprzedający nie podlegają żadnym ograniczeniom ani przymusowi ze strony podmiotów zewnętrznych (np. władzy publicznej), a warunki transakcji – w szczególności cena – zależą jedynie od ich obopólnej zgody. Przeciwieństwem wolnego rynku jest rynek regulowany.

Suma indywidualnych i dobrowolnych decyzji transakcyjnych podmiotów wolnego rynku przejawia się na rynku w postaci popytu i podaży. W procesie interakcji spontanicznych decyzji kupujących i sprzedających, zwanym mechanizmem rynkowym dochodzi do ustalenia się równowagi rynkowej, czyli zrównania popytu z podażą oraz ustalenia ceny równowagi.

Koniecznym warunkiem zaistnienia wolnego rynku są precyzyjnie określone prawa własności przede wszystkim w odniesieniu do środków produkcji oraz wytworzonych dóbr. Zwolennicy liberalnych koncepcji ekonomicznych twierdzą, że odpowiednie dookreślenie praw własności może zapewnić jedynie powszechna własność prywatna."

Shrek

On 2014-07-18 20:56, Shrek wrote:

nie podlegają żadnym ograniczeniom ani przymusowi ze strony podmiotów
zewnętrznych (np. władzy publicznej)

j.w.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

On 2014-07-18 23:06, quent wrote:

On 2014-07-18 20:56, Shrek wrote:

nie podlegają żadnym ograniczeniom ani przymusowi ze strony podmiotów
zewnętrznych (np. władzy publicznej)

j.w.

Acha - dziękuję - czyli do póki są podatki, prawo, komisje nadzoru finansowego, kodeks spółek handlowych itp to o wolnym rynku nie ma mowy.

Wychodzi na to, że w mitycznej Somali też wolnego rynku nie ma, bo władza publiczna dla odmiany może ci wjechać na chatę z kałachem.

Shrek.

UĹźytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lqd0ud$bet$2@node1.news.atman.pl...

On 2014-07-18 23:06, quent wrote:

On 2014-07-18 20:56, Shrek wrote:

nie podlegają żadnym ograniczeniom ani przymusowi ze strony podmiotów
zewnętrznych (np. władzy publicznej)

j.w.

Acha - dziękuję - czyli do póki są podatki, prawo, komisje nadzoru finansowego, kodeks spółek handlowych itp to o wolnym rynku nie ma mowy.

Wychodzi na to, że w mitycznej Somali też wolnego rynku nie ma, bo władza publiczna dla odmiany może ci wjechać na chatę z kałachem.

Nienienie, to jest władza prywatna, tam jest wolny i tam bym właśnie wyekspediował korwinistów, na staż, przynajmniej dwuletni.

On 2014-07-19 07:50, Shrek wrote:

czyli do póki są podatki, prawo,

Podatki muszą jakieś być i prawo oczywiście także. Prawo poza tym prawo reguluje nie tylko życie gospodarcze.

> komisje nadzoru

finansowego,

Państwowe?
Precz!

> kodeks spółek handlowych

Kodeksów może być tysiące, dowolnych.

Wychodzi na to, Ĺźe w mitycznej Somali teĹź wolnego rynku nie ma

Nie orientuję się

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

On 2014-07-19 19:09, quent wrote:

On 2014-07-19 07:50, Shrek wrote:

czyli do póki są podatki, prawo,

Podatki muszą jakieś być i prawo oczywiście także. Prawo poza tym prawo
reguluje nie tylko Ĺźycie gospodarcze.

Oczywiście, że muszą być, bo z czegoś państwo trzeba utrzymać. A jednocześnie postulujesz zniesienie podatku dochodowego jako kierunek w stronę wolnego rynku uzasadniając to:

  "nie podlegają Ĺźadnym ograniczeniom ani przymusowi ze strony podmiotĂłw
zewnętrznych (np. władzy publicznej) "

No skoro podatek jest przymusem (bo jest) a żeby był wolny rynek to przymusów być nie musi, to sam przyznasz, że jest to jakaś utopia.

Shrek.

On 2014-07-19 19:53, Shrek wrote:

No skoro podatek jest przymusem (bo jest) a żeby był wolny rynek to
przymusów być nie musi, to sam przyznasz, że jest to jakaś utopia.

Utopią jest socjalizm co widać na co dzień.
WR jest stanem do którego należy dążyć. Im więcej wolności gosp. tym lepiej. Na 100% WR nie ma co liczyć.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

UĹźytkownik "quent"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lqfri6$bns$1@dont-email.me...

On 2014-07-19 19:53, Shrek wrote:

No skoro podatek jest przymusem (bo jest) a żeby był wolny rynek to
przymusów być nie musi, to sam przyznasz, że jest to jakaś utopia.

Utopią jest socjalizm co widać na co dzień.
WR jest stanem do którego należy dążyć.

No a taki jeden mówił ze komunizm jest stanem do którego należy dążyć.

Im więcej wolności gosp. tym lepiej. Na 100% WR nie ma co liczyć.

Ach czemuż nie ma co liczyć?

Przezabawne są te korwiniątka, wystarczy powiedzieć, że istnieje ustrój sprawiedliwości społecznej, w którym się żyje sielsko anielsko i już łykają młode pelikany licząc na dobrobyt i nic nie robienie.

On 2014-07-20 09:55, Ghost wrote:

No a taki jeden mówił ze komunizm jest stanem do którego należy dążyć.

Niejeden, niejeden

ustrĂłj
sprawiedliwości społecznej,

"Sprawiedliwość społeczna" to cos innego niż "sprawiedliwość"?


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

On 2014-07-20 09:36, quent wrote:

On 2014-07-19 19:53, Shrek wrote:

No skoro podatek jest przymusem (bo jest) a żeby był wolny rynek to
przymusów być nie musi, to sam przyznasz, że jest to jakaś utopia.

Utopią jest socjalizm co widać na co dzień.

Oczywiście, że tak. Nigdzie nie twierdziłem inaczej. Dokładnie taka sama utopia jak wolny rynek. Argument z serii "a was biją murzynów".

WR jest stanem do którego należy dążyć.

A czemu? Taka sama utopia jak każda inna. Owszem należy na przykład dążyć do zniesienia zbędnych regulacji, ale to ma tylko przypadkowy związek z wolny rynkiem.

Im więcej wolności gosp. tym lepiej.

Dyskusyjne - część regulacji jest zbędna i je należy likwidować, część konieczna i ich zniesienie będzie miało negatywne skutki. Wymagany jest zdrowy rozsądek i kalkulacja za i przeciw, a nie na znoszenie na pałę w imię dążenia do wolnego rynku.

Na 100% WR nie ma co liczyć.

Otóş to.

Shrek.

W dniu 20.07.2014 09:36, quent pisze:

On 2014-07-19 19:53, Shrek wrote:

No skoro podatek jest przymusem (bo jest) a żeby był wolny rynek to
przymusów być nie musi, to sam przyznasz, że jest to jakaś utopia.

Utopią jest socjalizm co widać na co dzień.

A gdzie to widać?


--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

W dniu .07.2014 o 16:26 Wiesiaczek <Wiesiaczek@vp.pl> pisze:

W dniu 20.07.2014 09:36, quent pisze:

On 2014-07-19 19:53, Shrek wrote:

No skoro podatek jest przymusem (bo jest) a żeby był wolny rynek to
przymusów być nie musi, to sam przyznasz, że jest to jakaś utopia.

Utopią jest socjalizm co widać na co dzień.

A gdzie to widać?

Było widać, ale na szczęście już szczezł.
--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

On 17.07.2014 10:39, quent wrote:

Gdyby np. od jutra zniesiono podatek dochodowy

chuj dochodowy, moze zostac

zniesc ten jebany vat, ktory cala unie przytlacza

w usa nie maja vat i jakos zyja

pewnie dobrze zyja bo nie maja vat

a vat placi kowalski i nowakowa






--

Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!

http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-internetu/

CzyĹź nie? ;)

Dnia pięknego Fri, 18 Jul 2014 22:28:07 +0200 osobnik zwany hiqi napisał:

On 17.07.2014 10:39, quent wrote:

Gdyby np. od jutra zniesiono podatek dochodowy

chuj dochodowy, moze zostac

zniesc ten jebany vat, ktory cala unie przytlacza

w usa nie maja vat i jakos zyja

pewnie dobrze zyja bo nie maja vat

a vat placi kowalski i nowakowa

bo tam płacą sales tax i parę innych. Jakbyś żył trochę dłużej niż muszka owoówka tobyś wiedział jak bardzo kiepski dla gospodarki jest obrotowy



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

On 18.07.2014 22:33, masti wrote:

Dnia pięknegocos  Fri, 18 Jul 2014 22:28:07 +0200 osobnik zwany hiqi napisał:

On 17.07.2014 10:39, quent wrote:

Gdyby np. od jutra zniesiono podatek dochodowy

chuj dochodowy, moze zostac

zniesc ten jebany vat, ktory cala unie przytlacza

w usa nie maja vat i jakos zyja

pewnie dobrze zyja bo nie maja vat

a vat placi kowalski i nowakowa

bo tam płacą sales tax i parę innych. Jakbyś żył trochę dłużej niż muszka
owoówka tobyś wiedział jak bardzo kiepski dla gospodarki jest obrotowy

a jednak jak kupuje cos w USA to jest lekko 23% tansze niz to samo u nas.

i nie, vat nie jest transparentny.

trzeba go uwzgledniac w finalnej cenie uslugi/towaru dla konsumenta.







--

Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!

http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-internetu/

CzyĹź nie? ;)

Dnia pięknego Sat, 19 Jul 2014 11:06:02 +0200 osobnik zwany hiqi napisał:

On 18.07.2014 22:33, masti wrote:

Dnia pięknegocos  Fri, 18 Jul 2014 22:28:07 +0200 osobnik zwany hiqi
napisał:

On 17.07.2014 10:39, quent wrote:

Gdyby np. od jutra zniesiono podatek dochodowy

chuj dochodowy, moze zostac

zniesc ten jebany vat, ktory cala unie przytlacza

w usa nie maja vat i jakos zyja

pewnie dobrze zyja bo nie maja vat

a vat placi kowalski i nowakowa

bo tam płacą sales tax i parę innych. Jakbyś żył trochę dłużej niż
muszka owoówka tobyś wiedział jak bardzo kiepski dla gospodarki jest
obrotowy

a jednak jak kupuje cos w USA to jest lekko 23% tansze niz to samo u
nas.

czyli kompletni nie wiesz jak działają podatki

i nie, vat nie jest transparentny.

trzeba go uwzgledniac w finalnej cenie uslugi/towaru dla konsumenta.

owszem jest. zawsze wynosi 23% ostatecznej ceny netto.
A obrotowy zalezy od liczby pośredników.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

On 19.07.2014 11:46, masti wrote:

Dnia pięknego Sat, 19 Jul 2014 11:06:02 +0200 osobnik zwany hiqi napisał:

On 18.07.2014 22:33, masti wrote:

Dnia pięknegocos  Fri, 18 Jul 2014 22:28:07 +0200 osobnik zwany hiqi
napisał:

On 17.07.2014 10:39, quent wrote:

Gdyby np. od jutra zniesiono podatek dochodowy

chuj dochodowy, moze zostac

zniesc ten jebany vat, ktory cala unie przytlacza

w usa nie maja vat i jakos zyja

pewnie dobrze zyja bo nie maja vat

a vat placi kowalski i nowakowa

bo tam płacą sales tax i parę innych. Jakbyś żył trochę dłużej niż
muszka owoówka tobyś wiedział jak bardzo kiepski dla gospodarki jest
obrotowy

a jednak jak kupuje cos w USA to jest lekko 23% tansze niz to samo u
nas.

czyli kompletni nie wiesz jak działają podatki

widze, ze wiem lepiej od ciebie.

i nie, vat nie jest transparentny.

trzeba go uwzgledniac w finalnej cenie uslugi/towaru dla konsumenta.

owszem jest. zawsze wynosi 23% ostatecznej ceny netto.

czyli o 1/5 drozej.








--

Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!

http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-internetu/

CzyĹź nie? ;)

Dnia pięknego Sat, 19 Jul 2014 16:10:20 +0200 osobnik zwany hiqi napisał:

On 19.07.2014 11:46, masti wrote:

Dnia pięknego Sat, 19 Jul 2014 11:06:02 +0200 osobnik zwany hiqi
napisał:

On 18.07.2014 22:33, masti wrote:

Dnia pięknegocos  Fri, 18 Jul 2014 22:28:07 +0200 osobnik zwany hiqi
napisał:

On 17.07.2014 10:39, quent wrote:

Gdyby np. od jutra zniesiono podatek dochodowy

chuj dochodowy, moze zostac

zniesc ten jebany vat, ktory cala unie przytlacza

w usa nie maja vat i jakos zyja

pewnie dobrze zyja bo nie maja vat

a vat placi kowalski i nowakowa

bo tam płacą sales tax i parę innych. Jakbyś żył trochę dłużej niż
muszka owoówka tobyś wiedział jak bardzo kiepski dla gospodarki jest
obrotowy

a jednak jak kupuje cos w USA to jest lekko 23% tansze niz to samo u
nas.

czyli kompletni nie wiesz jak działają podatki

widze, ze wiem lepiej od ciebie.

jeszcze tupnij nóżką

i nie, vat nie jest transparentny.

trzeba go uwzgledniac w finalnej cenie uslugi/towaru dla konsumenta.

owszem jest. zawsze wynosi 23% ostatecznej ceny netto.

czyli o 1/5 drozej.

jednak jesteś idiotą



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

On 19.07.2014 16:18, masti wrote:
zcze tupnij nóżką

nie musze.

jak widac i cytujac

jednak jesteś idiotą

--

Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!

http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-internetu/

CzyĹź nie? ;)

W dniu 2014-07-17 10:24, Ghost pisze:

UĹźytkownik "quent"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lq80sc$crr$1@dont-email.me...

On 2014-07-17 06:54, Wiesiaczek wrote:

http://biznes.onet.pl/jak-zostac-zwiazkowcem-i-stracic-prace-w-tydzien,18493,5647691,5451429,463,1,news-detal

Tylko wolny rynek załatwi sprawę.
Dziś nam do niego daleko i pracodawca, mimo ogromnej ilości
państwowych przepisów, robi co chce.

I jak będzie ten rynek wolniejszy, to pracodawca przestanie robić co chce?

Ty, pierdolcu, się na tym coś znasz?

In article <lqbjo6$sot$2@node1.news.atman.pl>,
 Author Instinct <authorinstinct@gmail.com> wrote:

W dniu 2014-07-17 10:24, Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "quent"  napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:lq80sc$crr$1@dont-email.me...
>
> On 2014-07-17 06:54, Wiesiaczek wrote:
>> http://biznes.onet.pl/jak-zostac-zwiazkowcem-i-stracic-prace-w-tydzien,1849
>> 3,5647691,5451429,463,1,news-detal
>>
>
>> Tylko wolny rynek załatwi sprawę.
>> Dziś nam do niego daleko i pracodawca, mimo ogromnej ilości
>> państwowych przepisów, robi co chce.
>
> I jak będzie ten rynek wolniejszy, to pracodawca przestanie robić co chce?
Ty, pierdolcu, się na tym coś znasz?

O, kolejny troll-dresiarz. Gdzie wy sie wylegacie?
Plonk!
--
TA

Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Titus_Atomicus-DFB0D9.20271118072014@node2.news.atman.pl...

> I jak będzie ten rynek wolniejszy, to pracodawca przestanie robić co > chce?
Ty, pierdolcu, się na tym coś znasz?

O, kolejny troll-dresiarz. Gdzie wy sie wylegacie?

E to nie troll, to tylko dziecko co się piwa napiło i ma dobry  hjumor :-)

In article <53c96f7f$0$2367$65785112@news.neostrada.pl>,
 "Ghost" <hue@hue.pl> wrote:

Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Titus_Atomicus-DFB0D9.20271118072014@node2.news.atman.pl...

>> > I jak będzie ten rynek wolniejszy, to pracodawca przestanie robić co >> > chce?
>> Ty, pierdolcu, się na tym coś znasz?

>O, kolejny troll-dresiarz. Gdzie wy sie wylegacie?

E to nie troll, to tylko dziecko co się piwa napiło i ma dobry  hjumor :-)

No, chyba, ze dziecko z blokow.
--
TA

W dniu 17.07.2014 10:19, quent pisze:

On 2014-07-17 06:54, Wiesiaczek wrote:

http://biznes.onet.pl/jak-zostac-zwiazkowcem-i-stracic-prace-w-tydzien,18493,5647691,5451429,463,1,news-detal

Tylko wolny rynek załatwi sprawę.
Dziś nam do niego daleko i pracodawca, mimo ogromnej ilości państwowych
przepisów, robi co chce. Ludzie boją się pracę stracić bo innej nie ma a
sami firmy nie otworzą choćby dlatego, że ich nie stać na to - państwo
chce za duĹźo dla siebie.

Wolności gospodarczej jak na lekarstwo i jak widać tracą na tym
najbardziej najmniej obrotni.

Chyba Cię pogięło!?

Przeczytaj jeszcze raz ten komentarz:
  "Nareszcie mamy to o co nasi ojcowie i nasze matki tak "zaĹźarcie" latach 80 ub. wieku walczyli. Mamy to, o co w kościołach z paluchami w zajączka do ochrypnięcia "zanosili błagania" do Pana aby ten wolność zwrĂłcić raczył. Pan wysłuchał. I zwrĂłcił."

Jest prawdziwy do bĂłlu!

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

quent pisze na pl.soc.polityka w dniu czwartek, 17 lipca 2014 10:19:

On 2014-07-17 06:54, Wiesiaczek wrote:

http://biznes.onet.pl/jak-zostac-zwiazkowcem-i-stracic-prace-w-

tydzien,18493,5647691,5451429,463,1,news-detal

Tylko wolny rynek załatwi sprawę.
Dziś nam do niego daleko i pracodawca, mimo ogromnej ilości państwowych
przepisów, robi co chce.

Jak pracodawca robi co chce to chyba to jest galopujący wolny rynek? Gdzie widzisz problemy?

--
Pozdrawiam Marek

W dniu 17.07.2014 10:19, quent pisze:

On 2014-07-17 06:54, Wiesiaczek wrote:

http://biznes.onet.pl/jak-zostac-zwiazkowcem-i-stracic-prace-w-tydzien,18493,5647691,5451429,463,1,news-detal

Tylko wolny rynek załatwi sprawę.
Dziś nam do niego daleko i pracodawca, mimo ogromnej ilości państwowych
przepisów, robi co chce. Ludzie boją się pracę stracić bo innej nie ma a
sami firmy nie otworzą choćby dlatego, że ich nie stać na to - państwo
chce za duĹźo dla siebie.

Wolności gospodarczej jak na lekarstwo i jak widać tracą na tym
najbardziej najmniej obrotni.

Chyba Cię pogięło!?

Przeczytaj jeszcze raz ten komentarz:
  "Nareszcie mamy to o co nasi ojcowie i nasze matki tak "zaĹźarcie" latach 80 ub. wieku walczyli. Mamy to, o co w kościołach z paluchami w zajączka do ochrypnięcia "zanosili błagania" do Pana aby ten wolność zwrĂłcić raczył. Pan wysłuchał. I zwrĂłcił."

Jest prawdziwy do bĂłlu!

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

W dniu 2014-07-17 19:42, Wiesiaczek pisze:

W dniu 17.07.2014 10:19, quent pisze:

On 2014-07-17 06:54, Wiesiaczek wrote:

http://biznes.onet.pl/jak-zostac-zwiazkowcem-i-stracic-prace-w-tydzien,18493,5647691,5451429,463,1,news-detal

Tylko wolny rynek załatwi sprawę.
Dziś nam do niego daleko i pracodawca, mimo ogromnej ilości państwowych
przepisów, robi co chce. Ludzie boją się pracę stracić bo innej nie ma a
sami firmy nie otworzą choćby dlatego, że ich nie stać na to - państwo
chce za duĹźo dla siebie.

Wolności gospodarczej jak na lekarstwo i jak widać tracą na tym
najbardziej najmniej obrotni.

Chyba Cię pogięło!?

Przeczytaj jeszcze raz ten komentarz:
  "Nareszcie mamy to o co nasi ojcowie i nasze matki tak "zaĹźarcie"
latach 80 ub. wieku walczyli. Mamy to, o co w kościołach z paluchami w
zajączka do ochrypnięcia "zanosili błagania" do Pana aby ten wolność
zwrócić raczył. Pan wysłuchał. I zwrócił."

Jest prawdziwy do bĂłlu!

WsadĹş se tego ogĂłrka w dupe, pierdolencu...

W dniu 18.07.2014 19:04, Author Instinct pisze:

W dniu 2014-07-17 19:42, Wiesiaczek pisze:

W dniu 17.07.2014 10:19, quent pisze:

On 2014-07-17 06:54, Wiesiaczek wrote:

http://biznes.onet.pl/jak-zostac-zwiazkowcem-i-stracic-prace-w-tydzien,18493,5647691,5451429,463,1,news-detal

Tylko wolny rynek załatwi sprawę.
Dziś nam do niego daleko i pracodawca, mimo ogromnej ilości państwowych
przepisów, robi co chce. Ludzie boją się pracę stracić bo innej nie ma a
sami firmy nie otworzą choćby dlatego, że ich nie stać na to - państwo
chce za duĹźo dla siebie.

Wolności gospodarczej jak na lekarstwo i jak widać tracą na tym
najbardziej najmniej obrotni.

Chyba Cię pogięło!?

Przeczytaj jeszcze raz ten komentarz:
  "Nareszcie mamy to o co nasi ojcowie i nasze matki tak "zaĹźarcie"
latach 80 ub. wieku walczyli. Mamy to, o co w kościołach z paluchami w
zajączka do ochrypnięcia "zanosili błagania" do Pana aby ten wolność
zwrócić raczył. Pan wysłuchał. I zwrócił."

Jest prawdziwy do bĂłlu!

WsadĹş se tego ogĂłrka w dupe, pierdolencu...

PLONK!

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości news:lq7kti$ofn$1node1.news.atman.pl...

Zachciewa im się związków zawodowych!

Głupi robole nie wiedzą, że chodzi wyłączni o koryta dla zasłużonych "związkowców", którzy niejedną już komunę obalali zawsze będąc z nią w dobrej komitywie.

MW

W dniu 2014-07-17 17:47, Mark Woydak pisze:

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości
news:lq7kti$ofn$1node1.news.atman.pl...

Zachciewa im się związków zawodowych!

Głupi robole nie wiedzą, że chodzi wyłączni o koryta dla zasłużonych
"związkowców", którzy niejedną już komunę obalali zawsze będąc z nią w
dobrej komitywie.

MW

z tego co słyszałem, w KGHM zdołano bez problemu założyć ponad 70 komórek związkowych.
Słabosc naszych ZZ jest w tym widoczna: umieją drenować tylko panstwowe.

--
@foe_pl

UĹźytkownik "the_foe"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lq93qf$f75$1@news.dialog.net.pl...

W dniu 2014-07-17 17:47, Mark Woydak pisze:

Głupi robole nie wiedzą, że chodzi wyłączni o koryta dla zasłużonych
"związkowców", którzy niejedną już komunę obalali zawsze będąc z nią w
dobrej komitywie.

z tego co słyszałem, w KGHM zdołano bez problemu założyć ponad 70 komórek związkowych.
Słabosc naszych ZZ jest w tym widoczna: umieją drenować tylko panstwowe.

No, bo przecież wiadomo, że "na zachodzie związki tak sobie wychowały pracodawców, że ci sami przynoszą księgi w zębach by było wiadomo ile można podnieść płace" :-DDDDDDD

Tak, tak, fantastycznie odrealniony fantasto. Życie jednak sobie, a pierdoły wyczytane w Internecie sobie.

W dniu 2014-07-18 07:41, Ghost pisze:

UĹźytkownik "the_foe"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lq93qf$f75$1@news.dialog.net.pl...

W dniu 2014-07-17 17:47, Mark Woydak pisze:

Głupi robole nie wiedzą, że chodzi wyłączni o koryta dla zasłużonych
"związkowców", którzy niejedną już komunę obalali zawsze będąc z nią w
dobrej komitywie.

z tego co słyszałem, w KGHM zdołano bez problemu założyć ponad 70
komórek związkowych.
Słabosc naszych ZZ jest w tym widoczna: umieją drenować tylko panstwowe.

No, bo przecież wiadomo, że "na zachodzie związki tak sobie wychowały
pracodawców, że ci sami przynoszą księgi w zębach by było wiadomo ile
można podnieść płace" :-DDDDDDD

Tak, tak, fantastycznie odrealniony fantasto. Ĺťycie jednak sobie, a
pierdoły wyczytane w Internecie sobie.

Ciul pozostqanie ciulem, nawet w internacie.

W dniu 2014-07-17 06:54, Wiesiaczek pisze:

Zachciewa im się związków zawodowych!
Naoglądali się hamerykańskich filmów czy czegoś tam i we łbach się
poprzewracało.
Niewolnik to niewolnik, ma swoje miejsce i tego się powinien trzymać!

"Jeszcze w maju była wzorowym pracownikiem. Uśmiechnięta, życzliwa dla
klientów. Nie podobało jej się jednak, że w pracy nie mogła napić się
wody albo wyjść do toalety. Ciągle było jakieś „ale”. Postanowiła
działać, przystąpiła do związku zawodowego. Kilka dni później straciła
pracę."

http://biznes.onet.pl/jak-zostac-zwiazkowcem-i-stracic-prace-w-tydzien,18493,5647691,5451429,463,1,news-detal

No i co z tego, kutasie?

W dniu .07.2014 o 06:54 Wiesiaczek <ciotkazielinska@vp.pl> pisze:

A za ciebie ktoś sra, albo pije wodę? Komu odbiło ty głupia kurwo?

W dniu 20.07.2014 14:35, Aleksander Kajda pisze:

W dniu .07.2014 o 06:54 Wiesiaczek <ciotkazielinska@vp.pl> pisze:

A za ciebie ktoś sra, albo pije wodę? Komu odbiło ty głupia kurwo?

PLONK!

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

W dniu .07.2014 o 16:22 Wiesiaczek <Wiesiaczek@vp.pl> pisze:

W dniu 20.07.2014 14:35, Aleksander Kajda pisze:

W dniu .07.2014 o 06:54 Wiesiaczek <ciotkazielinska@vp.pl> pisze:

A za ciebie ktoś sra, albo pije wodę? Komu odbiło ty głupia kurwo?

PLONK!

SRONK!