Witam wszystkich :)

    Przez ostatnie 1,5 roku użytkowałem damper RS Bar 2.1 z powiększoną komorą. Jego prace oceniałem dotychczas jako dobrą, w miarę czuły, regulacja tłumienia powrotu. No, ale zaczęło mi brakować czegoś takiego jak blokada, która przydała by się po wjechaniu na asfalt.  No to kupiłem za w miarę fajna cenę RS Monarch 4.2. Nowiutki nie używany.
Dziś go zamontowałem i szok!!!!
1). To przecież jakieś gów...!!!!! co się dzieje myślę. Jego czułość w skali 0-10 oceniam na 2. To stary Bar wybierał niemal liście porównując do Monarcha to czułość starego teraz oceniam na 9.
Zamontowałem go (po problemie z tulejami oryginalnymi które nie chciały pasować do ramy- wykorzystałem stare) wyjeżdżam z bramy na krawężnik wysokości 3 cm i czyje sie jak bym był na sztywniaku!
Amor napompowałem do 110 psi i schodziłem aż do 50. Początkowo sag wynosił 20% przy 100-110 psi, przy 50 psi to już było ponad 50% a czułość nic się nie zmieniła!
Co może być powodem tak fatalnej pracy dampera! Czy to, że jest nowy i musi się dotrzeć!
Przejechałem na nim mało, może jakieś 500m głównie zjeżdżając i wjeżdżając na krawężniki małe wertepy. a amor twardy jak cholera, ugina się tam coś tyle że wiem ze to nie jest to.  3 godziny bawiłem się z ciśnieniem i nic nie pomogło.

2). Jeszcze jedno pytanie rozmiar dampera to 165 mm. W sklepie był opisany 165 o skoku 28mm.
Wydaj mi się ze te 28 mm to czeski błąd ze strony producenta. Na stronie sram'a podane jest 165 mm, skok 28mm a w nawiasie 1,5 cala- a 1,5 cala to przecież 38mm. Zmierzyłem długość tłoka i ma dokładnie 37 mm jak miał mało psi to dobiłem go dopiero na końcu- tak że ta gumka informująca o poziomie sag spadła z tłoka.
Sprawdzałem wszystkie damery o takim rozmiarze i każdy ma 38 mm nie ma żadnego co by miał inny skok.

Pozdrawiam
Maciek

Użytkownik "Strielok" <maciej.trlik@wp.pl> napisał w wiadomości news:h6hi1q$2vb$1atlantis.news.neostrada.pl...

Pojeździj na nim i daj mu czas na ułożenie się. Poza tym skok efektywny to co innego niż teoretyczny tj: całość bez odbojnika. Możesz do środka komory wpuścić ze 2ml oleju do zawieszeń.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 15/08/2009 manual TIME Z, KMC Z82 pomiar rozciągnięcia.

Strielok pisze:

Witam wszystkich :)

   Przez ostatnie 1,5 roku użytkowałem damper RS Bar 2.1 z powiększoną komorą. Jego prace oceniałem dotychczas jako dobrą, w miarę czuły, regulacja tłumienia powrotu. No, ale zaczęło mi brakować czegoś takiego jak blokada, która przydała by się po wjechaniu na asfalt.  No to kupiłem za w miarę fajna cenę RS Monarch 4.2. Nowiutki nie używany.
Dziś go zamontowałem i szok!!!!
1). To przecież jakieś gów...!!!!! co się dzieje myślę. Jego czułość w skali 0-10 oceniam na 2. To stary Bar wybierał niemal liście porównując do Monarcha to czułość starego teraz oceniam na 9.
Zamontowałem go (po problemie z tulejami oryginalnymi które nie chciały pasować do ramy- wykorzystałem stare) wyjeżdżam z bramy na krawężnik wysokości 3 cm i czyje sie jak bym był na sztywniaku!
Amor napompowałem do 110 psi i schodziłem aż do 50. Początkowo sag wynosił 20% przy 100-110 psi, przy 50 psi to już było ponad 50% a czułość nic się nie zmieniła!
Co może być powodem tak fatalnej pracy dampera! Czy to, że jest nowy i musi się dotrzeć!
Przejechałem na nim mało, może jakieś 500m głównie zjeżdżając i wjeżdżając na krawężniki małe wertepy. a amor twardy jak cholera, ugina się tam coś tyle że wiem ze to nie jest to.  3 godziny bawiłem się z ciśnieniem i nic nie pomogło.

2). Jeszcze jedno pytanie rozmiar dampera to 165 mm. W sklepie był opisany 165 o skoku 28mm.
Wydaj mi się ze te 28 mm to czeski błąd ze strony producenta. Na stronie sram'a podane jest 165 mm, skok 28mm a w nawiasie 1,5 cala- a 1,5 cala to przecież 38mm. Zmierzyłem długość tłoka i ma dokładnie 37 mm jak miał mało psi to dobiłem go dopiero na końcu- tak że ta gumka informująca o poziomie sag spadła z tłoka.
Sprawdzałem wszystkie damery o takim rozmiarze i każdy ma 38 mm nie ma żadnego co by miał inny skok.

Primo - pojeździć trochę. Można też looknąć czy oelum nie brakuje.
Wtóre - jeżeli długość tłoka to 37mm; skoku nie może mieć 38...

--
Pozdrawiam,
Wojtek



Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie

Wojtek pisze:

Wtóre - jeżeli długość tłoka to 37mm; skoku nie może mieć 38...

A tu rozmiary wg producenta:
http://www.sram.com/en/rockshox/rearsuspension/monarch/#tab1

Wygląda na to, że 165tka ma skok 28mm only...

--
Pozdrawiam,
Wojtek



Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie

Wojtek pisze:

Wojtek pisze:

Wtóre - jeżeli długość tłoka to 37mm; skoku nie może mieć 38...

A tu rozmiary wg producenta:
http://www.sram.com/en/rockshox/rearsuspension/monarch/#tab1

Wygląda na to, że 165tka ma skok 28mm only...

W morde, faktycznie chyba coś poknocili! Tutaj:
http://www.winstanleysbikes.co.uk/product/14035/RockShox_Monarch_42_Rear_Shock_2009

Można kupić 165/38mm

Zastanawia mnie natomiast jak tłok może być krótszy od skoku

--
Pozdrawiam,
Wojtek



Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie

Wygląda na to, że 165tka ma skok 28mm only...

W morde, faktycznie chyba coś poknocili! Tutaj:
http://www.winstanleysbikes.co.uk/product/14035/RockShox_Monarch_42_Rear_Shock_2009

Można kupić 165/38mm

Zastanawia mnie natomiast jak tłok może być krótszy od skoku

-- Pozdrawiam,
Wojtek

 Właśnie mnie to też zastanawia. Faktycznie na stronie sram'a podają 28mm ale zaraz obok w nawiasie jest 1,5 cala co= 38mm.

Pzdr
Maciek

Użytkownik "Strielok" <maciej.trlik@wp.pl> napisał w wiadomości news:h6hi1q$2vb$1atlantis.news.neostrada.pl...

No to kupiłem za w miarę fajna cenę RS Monarch 4.2. Nowiutki nie używany.
Dziś go zamontowałem i szok!!!!
1). To przecież jakieś gów...!!!!! co się dzieje myślę. Jego czułość w skali 0-10 oceniam na 2. To stary Bar wybierał niemal liście porównując do Monarcha to czułość starego teraz oceniam na 9.

Jesteś pewien, że nie masz skręconego Floodgate'a? (pokrętło + wajcha) I odkręć tł. powrotu do min. Wypróbuj wszystkie kombinacje min-max, bo może się ze znaczkami pomylili :).

Zamontowałem go (po problemie z tulejami oryginalnymi które nie chciały pasować do ramy- wykorzystałem stare)

Może coś z nimi nie tegesz? Spóść powietrze i pościskaj zawieszenie ręką - oceń opory i ew. luzy. Nowe tuleje zazwyczaj dają spore opory ale skoro użyłeś starych, opory powinny być w normie.

wyjeżdżam z bramy na krawężnik wysokości 3 cm i czyje sie jak bym był na sztywniaku!
Amor napompowałem do 110 psi i schodziłem aż do 50. Początkowo sag wynosił 20% przy 100-110 psi, przy 50 psi to już było ponad 50% a czułość nic się nie zmieniła!
Co może być powodem tak fatalnej pracy dampera! Czy to, że jest nowy i musi się dotrzeć!

To na pewno nie jest kwestia dotarcia. Poza powyższymi możliwościami:
- brak oleju smarującego (spuścić powietrze, odkręcić korpus, spr. czy nic nie cieknie, jeśli nie - nalać oleju, skręcić, napompować :)
- uszkodzony Floodgate lub inny element tłumika
- "przyszczypnięta" uszczelka
- totalnie pomylona sprężyna neg. lub jej brak (RS używa elastomerów czyli one size (a właściwie hardess) fits all)
To tak na szybko.

Przejechałem na nim mało, może jakieś 500m głównie zjeżdżając i wjeżdżając na krawężniki małe wertepy. a amor twardy jak cholera, ugina się tam coś tyle że wiem ze to nie jest to.  3 godziny bawiłem się z ciśnieniem i nic nie pomogło.

Radziłbym nie jeździć do czasu usunięcia problemu.

2). Jeszcze jedno pytanie rozmiar dampera to 165 mm. W sklepie był opisany 165 o skoku 28mm.

Nigdy o takim nie słyszałem. Na stronie srama musi być błąd. Zmierz dł. całkowitą (od środka oczka do śr. oczka) napompowanego shoka. Jeśli wyjdzie 165 mm to skok musi mieć 38 +/- 1 mm. Chyba, że to jakiś bardzo dziwny OEM.

Wydaj mi się ze te 28 mm to czeski błąd ze strony producenta. Na stronie sram'a podane jest 165 mm, skok 28mm a w nawiasie 1,5 cala- a 1,5 cala to przecież 38mm. Zmierzyłem długość tłoka i ma dokładnie 37 mm jak miał mało psi to dobiłem go dopiero na końcu- tak że ta gumka informująca o poziomie sag spadła z tłoka.

Nie znam tego konretnego modelu ale na końcu skoku powinno zostać trochę rezerwy. Kolejny powód by zajrzeć do środka.

Sprawdzałem wszystkie damery o takim rozmiarze i każdy ma 38 mm nie ma żadnego co by miał inny skok.

Niektóre mają 39 :)

--
Pozdrowionka
marcin

Jesteś pewien, że nie masz skręconego Floodgate'a? (pokrętło + wajcha) I odkręć tł. powrotu do min. Wypróbuj wszystkie kombinacje min-max, bo może się ze znaczkami pomylili :).


To na pewno nie jest kwestia dotarcia. Poza powyższymi możliwościami:
- brak oleju smarującego (spuścić powietrze, odkręcić korpus, spr. czy nic nie cieknie, jeśli nie - nalać oleju, skręcić, napompować :)
- uszkodzony Floodgate lub inny element tłumika
- "przyszczypnięta" uszczelka
- totalnie pomylona sprężyna neg. lub jej brak (RS używa elastomerów czyli one size (a właściwie hardess) fits all)
To tak na szybko.

Floodgate jest wył i działa dobrze bo jak go załączę podczas jazdy to czuć, że działa :)
Tłumienie ma 9 clicków dawałem na wszystkie działa normalnie- czyli tak jak powinno.
Spróbuje go rozkręcić i zobaczymy.

Dzięki za info.
Pozdrawiam

Maciek

To na pewno nie jest kwestia dotarcia. Poza powyższymi możliwościami:
- brak oleju smarującego (spuścić powietrze, odkręcić korpus, spr. czy nic nie cieknie, jeśli nie - nalać oleju, skręcić, napompować :)
- uszkodzony Floodgate lub inny element tłumika
- "przyszczypnięta" uszczelka
- totalnie pomylona sprężyna neg. lub jej brak (RS używa elastomerów czyli one size (a właściwie hardess) fits all)

Przed chwilą dzwoniłem do sklepu gdzie go kupiłem (bike arena) i powiedzieli że na 100% kwestia dotarcia.
Potem zadzwoniłem do harfy i rozmawiałem z serwisantem powiedział że może to być kwestia ustawionej kompresji ściskania na wysoką. Mój damper ma jakiś tam wentyl typu C- czyli najtwardsze- ale serwisant nie był do końca pewny tego gdyż nie robili jeszcze tych damperów i powiedział, że może być tak że aby kompresje zmniejszyć ze srodka się jakieś stalowe podkładki wyciąga- ma ktoś z tym jakieś doświadczenie, robił to może ktoś?

Pozdrawiam
Maciek

Użytkownik "Strielok" <maciej.trlik@wp.pl> napisał w wiadomości news:h6jh0p$nbu$1nemesis.news.neostrada.pl...

Przed chwilą dzwoniłem do sklepu gdzie go kupiłem (bike arena) i powiedzieli że na 100% kwestia dotarcia.

Ale co tam ma się dotrzeć? Przecież tuleje wsadziłeś używane, dobrze złożony shock powinien chodzić płynnie od samego początku. Czasami przy składaniu popełniają błędy np. nie wleją oleju smarującego. Sprawdzałeś jakie ma opory bez powietrza (tak jak pisałem poprzednio)?

Potem zadzwoniłem do harfy i rozmawiałem z serwisantem powiedział że może to być kwestia ustawionej kompresji ściskania na wysoką. Mój damper ma jakiś tam wentyl typu C- czyli najtwardsze- ale serwisant nie był do końca pewny tego gdyż nie robili jeszcze tych damperów i powiedział, że może być tak że aby kompresje zmniejszyć ze srodka się jakieś stalowe podkładki wyciąga- ma ktoś z tym jakieś doświadczenie, robił to może ktoś?

Tzw. shim'y. Pogooglaj "shim stack" i "damper" albo wyślij go do mnie (Poznań) :) Operacja nie powinna być trudna, Monarchy są całkowicie rozbieralne, skoro tłumienie jest za duże to wystarczy jednego lub więcej shimów usunąć.
Gdybyś chciał sam go rozebrać to masz manuala serwisowego na stronie srama oraz video na youtubie.

--
Pozdrowionka
marcin

Tzw. shim'y. Pogooglaj "shim stack" i "damper" albo wyślij go do mnie (Poznań) :) Operacja nie powinna być trudna, Monarchy są całkowicie rozbieralne, skoro tłumienie jest za duże to wystarczy jednego lub więcej shimów usunąć.
Gdybyś chciał sam go rozebrać to masz manuala serwisowego na stronie srama oraz video na youtubie.

-- Pozdrowionka
marcin

Po spuszczeniu powietrza no czuć opory, zrobiłem to samo ze starym barem 2.1 i wdaje mi sie ze przy spuszczonym powietrzu działają tak samo.
Poszukam na necie "jak sie to robi" i zabieram się za to jak bym miał pytania to będę pisał na priv.
Dzięki za propozycje jak sobie nie dam rady to go podeśle do Ciebie.

Pozdrawiam
Maciek