Data: 2012-07-27 09:36:39 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Rocznica powstania | |
Milowymi krokami Warszawa zbliża się do wybuchu 68 rocznicy powstania. Wybuch tym razem będzie kontrolowany, żadna tam hurra partyzantka jak przed pół wiekiem z okładem. Raczej obejdzie się też bez ofiar, co jest ewidentnym postępem. Program obchodów jest obfity i każdy znajdzie dla siebie coś miłego: od obowiązkowej mszy począwszy, poprzez wystawy i spotkania, aż do zbiorowego śpiewania pod hasłem „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki”.
Jeśli kogoś zaś kręcą piosenki absolutnie zakazane i zdecydowanie mniej patriotyczne, choć równie skoczne, te usłyszeć będzie można na tzw. stadionie narodowym, podczas występu Madonny. Tu również możliwe będzie zbiorowe odśpiewywanie nierzadko odgrzewanych hitów. W każdym razie współczując tym co przez przypadek przeżyli rzeź sprzed lat, zazdrościć wypada (to tak patriotycznie i po polsku) tym co zginęli za ojczyznę, i nic to że daremnie i kompletnie bez sensu. Na szczęście historia spłaca dług poświęcenia, bo o ile to pierwsze powstanie z 1944 przegraliśmy, to kolejne inscenizacje już zdecydowanie wygraliśmy. piątek, 27 lipca 2012, revelstein http://revelstein.blox.pl/2012/07/2799-68.html -- Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną". |
|