Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Rodzicom z Polski niemiecki Jugendamt odebra艂 sze 艣ciotygodniowe niemowl臋

Rodzicom z Polski niemiecki Jugendamt odebra艂 sze 艣ciotygodniowe niemowl臋

Data: 2013-06-23 20:05:26
Autor: u2
Rodzicom z Polski niemiecki Jugendamt odebra艂 sze 艣ciotygodniowe niemowl臋
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Rodzicom-z-Polski-Jugendamt-odebral-szesciotygodniowe-niemowle,wid,15753109,wiadomosc.html

Przyjechali do Berlina za prac膮 i chlebem. Nieuczciwy pracodawca wyrzuci艂 ich na bruk, a pracownicy Jugendamtu odebrali sze艣ciotygodniowego synka. Od trzech tygodni polscy rodzice koczuj膮 w samochodzie w oczekiwaniu na wynik rozprawy w s膮dzie opieku艅czym. - Nie wr贸cimy do kraju bez naszego dziecka - m贸wi膮 zrozpaczeni.

  Wojciech Pomorski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech nie ma w膮tpliwo艣ci, 偶e na ulicach Berlina rozgrywa si臋 nowy dramat pod starym tytu艂em: nadgorliwy Jugendamt kontra polscy emigranci, nie znaj膮cy niemieckiego i przys艂uguj膮cych im praw.

  - Chodzi o zwyk艂膮 rodzin臋 ze 艢l膮ska, 偶adn膮 patologi臋 - zastrzega Wojciech Pomorski.- To co ich spotka艂o jest ewidentnym przyk艂adem dyskryminacji Polak贸w. Wyrz膮dzono im niewyobra偶aln膮 krzywd臋. Prosz臋 sobie wyobrazi膰, jak czuje si臋 matka karmi膮ca piersi膮, kt贸rej odebrano sze艣ciotygodniowe niemowl臋? To barbarzy艅skie post臋powanie w majestacie prawa. Nikt mi nie powie, 偶e s艂u偶y dobru dziecka.

  Po sze艣ciu latach emigracji zarobkowej w Wielkiej Brytanii operator koparek Leszek C. razem ze swoj膮 partnerk膮 Daniel膮 M. postanowili poszuka膰 pracy w Berlinie. W po艂owie kwietnia urodzi艂 mu si臋 syn, Wiktor. Pana Leszka zatrudni艂 Polak z niemieckim obywatelstwem, w艂a艣ciciel firmy budowlanej. Niestety pracodawca okaza艂 si臋 oszustem. Nie do艣膰, 偶e nie wyp艂aci艂 zaleg艂ych pobor贸w, to wyrzuci艂 rodzin臋 z mieszkania s艂u偶bowego. Jednocze艣nie odebrano im zasi艂ek socjalny. Polacy zostali bez dachu nad g艂ow膮 i 艣rodk贸w do 偶ycia. Pani Daniela zamieszka艂a w domu samotnej matki z dzieckiem. Pan Leszek bezskutecznie szuka艂 nowej pracy. W ko艅cu postanowili, 偶e na pocz膮tku czerwca wr贸c膮 do Polski. Nie zd膮偶yli. O ich planach dowiedzia艂 si臋 Jugendamt. W dniu 31 maja urz臋dnicy w asy艣cie 15 policjant贸w odebrali Polakom sze艣ciotygodniowego Wiktora i oddali do niemieckiej rodziny zast臋pczej.

  - Spos贸b odebrania dziecka wo艂a o pomst臋 do nieba. Policjanci obezw艂adnili matk臋, powalili na ziemi臋 i wykr臋cili jej r臋ce, jakby by艂a gro藕nym przest臋pc膮. Pan Leszek nie u艂omek, musia艂o go przytrzymywa膰 czterech funkcjonariuszy - opowiada oburzony Wojciech Pomorski. - Nie ulega w膮tpliwo艣ci, 偶e Polacy potrzebowali pomocy, ale Jugendamt jak zwykle wybra艂 spos贸b najgorszy z mo偶liwych. Powo艂uj膮c si臋 na 鈥瀌obro dziecka鈥 si艂膮 roz艂膮czy艂 je od rodzic贸w zamiast zrobi膰 wszystko, aby zostali razem.

Szukaj膮 pomocy

  Zdesperowany ojciec poprosi艂 o pomoc stowarzyszenie Dyskryminacja.de, walcz膮ce od 2007 roku o prawa polskich rodzic贸w i dzieci pokrzywdzonych przez niemieckie s膮dy rodzinne. - Nie mieli pieni臋dzy, jedzenia, myli si臋 pod uliczn膮 pomp膮. Skrzykn膮艂em cz艂onk贸w naszego Stowarzyszenia i zorganizowali艣my 艂a艅cuch ludzi dobrej woli - m贸wi Wojciech Pomorski. - Jedni zapraszaj膮 rodzic贸w do domu na ciep艂y posi艂ek. Inni udost臋pniaj膮 艂azienk臋. Ze skromnych funduszy wygospodarowali艣my dla nich 70 euro na pokrycie najpilniejszych wydatk贸w. No i zaalarmowali艣my naszego prawnika.

  Mecenas Markus Matuschczyk przyjecha艂 do Niemiec w wieku sze艣ciu lat. Mieszka w Hanowerze od wielu lat, ale nie zapomnia艂 o polskich korzeniach. Od trzech lat wsp贸艂pracuje z Polskim Stowarzyszeniem Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech. - Z mojej praktyki zawodowej wynika, 偶e wi臋kszo艣膰 interwencji urz臋d贸w ds. dzieci i m艂odzie偶y wobec Polak贸w nie dotyczy rodzin z marginesu spo艂ecznego, lecz os贸b, kt贸re znalaz艂y si臋 w tarapatach 偶yciowych, cz臋sto nie z w艂asnej winy - stwierdza prawnik. - W przypadku rodziny ze 艢l膮ska pracownicy Jugendamtu argumentowali, 偶e musieli przyst膮pi膰 do dzia艂ania, poniewa偶 polska rodzina nie ma uregulowanej sytuacji mieszkaniowej i jest praktycznie bezdomna. Urz臋dnicy obawiali si臋, 偶e podobny los spotka sze艣ciotygodniowego Wiktora. Jednak zapomnieli, 偶e to decyzje niemieckich urz臋dnik贸w 艣ci膮gn臋艂y k艂opoty na polsk膮 rodzin臋. W maju pan Leszek i pani Daniela z艂o偶yli podanie o pomoc socjaln膮 i do tej pory nie rozpatrzono ich wniosku. Jednym s艂owem jedni urz臋dnicy skazali rodzin臋 na bezdomno艣膰 odbieraj膮c 艣rodki do 偶ycia, a drudzy dodatkowo ukarali za opiesza艂o艣膰 koleg贸w.

  Drugiego lipca s膮d rodzinny dla berli艅skiej dzielnicy Tempelhof zadecyduje, czy polscy rodzice odzyskaj膮 rodzone dziecko. - Wys艂ali艣my do urz臋du ds. dzieci i m艂odzie偶y pismo z pro艣b膮 o wyja艣nienie, dlaczego rodzinie odebrano dziecko. Ca艂y czas czekamy na odpowied藕. Na pewno b臋dziemy na wtorkowej rozprawie w s膮dzie rodzinnym - informuje Micha艂 Bolewski, I sekretarz ambasady RP w Berlinie, odpowiedzialny za pomoc prawn膮. Do tego czasu pani Daniela i pan Leszek spotykaj膮 si臋 z synkiem dwa razy w tygodniu po p贸艂torej godziny. 鈥濿idzenia鈥 odbywaj膮 si臋 w siedzibie Jugendamtu pod czujnym okiem urz臋dnik贸w.

  - Bierzemy pod uwag臋 dwie opcje. Pierwsza, 偶e wygramy spraw臋 przed s膮dem socjalnym i rodzice dostan膮 zasi艂ek. W贸wczas b臋d膮 mieli 艣rodki finansowe, aby wynaj膮膰 w Berlinie mieszkanie. Wtedy Jugendamt odda im dziecko. Drug膮 alternatyw膮 - r贸wnie realistyczn膮 - jest wyjazd do kraju.

  Jugendamt 偶膮da 鈥瀟wardych鈥 dowod贸w, 偶e rodzice po powrocie do Polski b臋d膮 mieli 艣rodki do 偶ycia i dach nad g艂ow膮. Tymczasem Pan Leszek i pani Daniela nie maj膮 w Polsce w艂asnego mieszkania. Babcia, mieszkaj膮ca w Ustroniu obieca艂a, 偶e przyjmie ich pod sw贸j dach. Pomoc zaofiarowa艂o r贸wnie偶 G贸rno艣l膮skie Towarzystwo Charytatywne, aby polska rodzina spe艂ni艂a warunki formalne, stawiane przez Jugendamt. - Nie wiemy tylko, jakie dokumenty zadowol膮 niemieckich urz臋dnik贸w i rozwiej膮 ich podejrzenia - m贸wi Markus Matuschczyk.

Kto ma dziecko, ten ma w艂adz臋

  - Zdajemy sobie spraw臋, 偶e na rynku pracy panuje trudna sytuacja, ale bez sta艂ego zaj臋cia rodzina nie b臋dzie w stanie podo艂a膰 obowi膮zkom wychowawczym - stwierdza urz臋dniczka Jugendamtu w berli艅skiej dzielnicy Tempelhof-Sch枚neberg. Zgodzi艂a si臋 porozmawia膰 z Wirtualn膮 Polsk膮, bo przez pomy艂k臋 wzi臋艂a nasz膮 korespondentk臋 za opiekunk臋 艣rodowiskow膮.

  Czy nie by艂oby lepiej, gdyby pozwolono Polakom powr贸ci膰 kraju? - A kto zagwarantuje, 偶e rodzice zapewni膮 dziecku w艂a艣ciwe warunki opieki? - odpowiada urz臋dniczka. - Jednak musi pani przyzna膰, 偶e to nieludzkie, aby matka widywa艂a si臋 z dzieckiem dwa razy w tygodniu? - nie daj臋 za wygran膮. - Jeste艣my zadowoleni, 偶e tak szybko uda艂o si臋 nam znale藕膰 rodzin臋 zast臋pcz膮 dla niemowlaka. Liczba spotka艅 nie jest idealna, ale zgodna z przepisami. Prosz臋 pami臋ta膰, 偶e rodzice zast臋pczy maj膮 r贸wnie偶 inne obowi膮zki - wyja艣nia. - Czy Jugendamt mia艂 prawo ingerowa膰 w problemy rodziny z polskim obywatelstwem? - Narodowo艣膰 rodzic贸w nie ma dla nas znaczenia. Uruchamiamy procedury, je艣li jest zagro偶one dobro dziecka - ko艅czy moja rozm贸wczyni.

  Czy Jugendamty rzeczywi艣cie zachowuj膮 si臋 r贸wnie bezkompromisowo wobec innych narodowo艣ci, 偶yj膮cych w Niemczech, tak jak w przypadku polskich rodzic贸w?

  - Machina biurokratyczna Jugendamt贸w nie oszcz臋dza tak偶e rodzin niemieckich, cho膰 wobec Turk贸w i Arab贸w zachowuj膮 wi臋ksz膮 wstrzemi臋藕liwo艣膰 - odpowiada Markus Matuschczyk. - To rodziny wielodzietne o ca艂kowicie odmiennej kulturze i mentalno艣ci. Natomiast urz臋dnicy bardzo ch臋tnie wkraczaj膮 do rodzin z jednym lub dwojgiem dzieci, zw艂aszcza wychowanych w kulturze europejskiej. Pow贸d jest oczywisty. Dzieci te nadaj膮 si臋 do 艂atwiejszej socjalizacji w Niemczech ni偶 ich r贸wie艣nicy z innych kultur.

  Celem dzia艂alno艣ci Jugendamt贸w jest szeroko rozumiana prewencja dla dobra dziecka. Poparta ogromnymi uprawnieniami stanowi gro藕n膮 i nieobliczaln膮 bro艅. Jugendamty nie podlegaj膮 kontroli ze strony pa艅stwa i organ贸w wykonawczych. Trzeba wiedzie膰, 偶e ka偶de dziecko i ka偶da rodzina przebywaj膮ca na terenie Niemiec z mocy prawa automatycznie podlega pieczy lokalnego Jugendamtu.

  - Urz臋dnicy cz臋sto insynuuj膮 sytuacje, kt贸re wcale nie musz膮 si臋 wydarzy膰 - opowiada Uwe Kirchof, d艂ugoletni pracownik Jugendamtu w Hanowerze i plac贸wek opieku艅czych dla m艂odzie偶y. - Na przyk艂ad matka jest Polk膮 wi臋c w g艂owach urz臋dnik贸w natychmiast rodzi si臋 podejrzenie, 偶e zechce pani wyjecha膰 z dzieckiem do Polski.

  Uwe Kirchof przyznaje, 偶e od dawna Niemcy maj膮 spory problem etyczny z Jugendamtami. - Pracownicy socjalni cz臋sto podejmuj膮 interwencje sprzeczne ze zdrowym rozs膮dkiem, burz膮ce spok贸j rodziny. Urz臋dnicy powinni w艂膮czy膰 logiczne my艣lenie, a nie tylko wype艂nia膰 decyzje, wpisuj膮ce si臋 w schematy paragraf贸w.

  - Nie jest tajemnic膮, 偶e Jugendamty stosuj膮 dyskryminuj膮ce praktyki wobec niekt贸rych narodowo艣ci, zw艂aszcza z Europy Wschodniej - kontynuuje Uwe Kirchof. - Nie b臋d臋 ukrywa艂, 偶e nale偶膮 do nich tak偶e Polacy. Urz臋dnicy dzia艂aj膮 wobec rodzic贸w w my艣l zasady: wiemy lepiej, co jest dla was dobre. Po odebraniu dziecka rodzice biologiczni musz膮 udowadnia膰 urz臋dnikom, 偶e s膮 porz膮dnymi lud藕mi. Dziecko staje si臋 kart膮 przetargow膮, zak艂adnikiem urz臋du. W my艣l dewizy: kto ma dziecko, ten ma w艂adz臋.





"Omijajcie Jugendamty szerokim 艂ukiem"

  Dzia艂ania Jugendamtu rozpoczynaj膮 si臋 w r贸偶ny spos贸b. Urz臋dnicy cz臋sto otrzymuj膮 informacje od 鈥炁紋czliwych鈥 s膮siad贸w albo szpitali, gdy lekarze zauwa偶膮 u ma艂ych pacjent贸w 鈥瀋o艣 niepokoj膮cego鈥. Niedawno Markus Matuschczyk zajmowa艂 si臋 tego rodzaju przypadkiem. Polskie dziecko wybudzi艂o si臋 po operacji z narkozy i zacz臋艂o przera藕liwie krzycze膰. Szpital w Karlsruhe wezwa艂 psychologa, a ten zdiagnozowa艂 g艂臋bok膮 psychoz臋. Doszed艂 do przekonania, 偶e dziecko jest w domu systematycznie bite. Natychmiast zawiadomiono Jugendamt. Historia rozgrywa艂a si臋 w szpitalu miejskim, a te podobnie jak Jugendamty podlegaj膮 samorz膮dom i dzia艂aj膮 r臋ka w r臋k臋. P贸藕niej okaza艂o si臋, 偶e psycholog postawi艂 b艂臋dn膮 diagnoz臋, ale wystarczy艂a do odebrania dziecka. Na szcz臋艣cie polski prawnik odkr臋ci艂 ca艂膮 spraw臋 i ch艂opiec szybko wr贸ci艂 do domu.

  - Mo偶e to marne pocieszenie, ale wielu niemieckich rodzic贸w tak偶e boi si臋 zwraca膰 o pomoc do Jugendamt贸w - opowiada Uwe Kirchof. - Ten fakt powinien dawa膰 Polakom wiele do my艣lenia. Chyba z naszymi urz臋dami ds. dzieci i m艂odzie偶y jest co艣 nie tak, skoro ich pomoc budzi paniczny l臋k. Skutki pomocy mog膮 by膰 op艂akane i wp臋dzi膰 rodzic贸w w jeszcze wi臋ksze tarapaty. Dziwi臋 si臋, 偶e polskie w艂adze reaguj膮 tak spokojnie na dzia艂ania Jugendamt贸w, cz臋sto naruszaj膮cych prawa polskich obywateli.

  Niemieckie s膮dy opieku艅cze prowadz膮 na zlecenie Jugendamt贸wco co roku 80 tys. post臋powa艅 w sprawie regulowania kontakt贸w rodzic贸w z dzieckiem. Urz臋dy ds. dzieci i m艂odzie偶y odbieraj膮 rodzicom 40 tys dzieci rocznie. To ewenement na skal臋 europejsk膮.

  W grudniu 2009 roku Jugendamty znalazly si臋 pod ostrzalem Parlamentu Europejskiego. Komisja Petycji PE stwierdzi艂a, 偶e niemieckie urz臋dy ds. dzieci i m艂odzie偶y dopuszczaj膮 si臋 licznych narusze艅 zasady niedyskryminowania ze wzgl臋du na narodowo艣膰 i powinny by膰 poddane demokratycznej kontroli. Komisja postulowa艂a zacie艣nienie wsp贸艂pracy pomi臋dzy resortami sprawiedliwo艣ci i ministerstwami ds. rodziny poszczeg贸lnych pa艅stw UE. Eurodeputowani zapowiedzieli, 偶e b臋d膮 patrze膰 na r臋ce niemieckim urz臋dnikom. - Mo偶e i patrz膮, ale p贸ki co nie odczuwamy 偶adnej poprawy - ocenia Wojciech Pomorski.

  Do stowarzyszenia zg艂asza si臋 coraz wi臋cej polskich rodzic贸w, szykanowanych przez Jugendamty. W tym tygodniu wp艂yn臋艂a kolejna sprawa: matka magister ekonomii, ojciec muzyk w Operze Bydgoskiej. Jugendamt stwierdzi艂, 偶e "nie sprawuj膮 w艂a艣ciwej opieki zdrowotnej nad 2-letni膮 c贸rk膮". W ci膮gu dziesi臋ciu minut s膮d rodzinny w Cottbus odebra艂 rodzicom prawa rodzicielskie. Rodzice nagrali na kom贸rki przebieg rozprawy. - Przes艂ucha艂em nagranie i jestem zaszokowany - opowiada Wojciech Pomorski. - S臋dzina wyzywa艂a matk臋, traktowa艂a j膮 jak element przest臋pczy. Na szcz臋艣cie Jugendamt nie zd膮偶y艂 odebra膰 c贸reczki, bo rodzice natychmiast wyjechali do Polski.

  Wojciech Pomorski ostrzega polskie matki i ojc贸w o konsekwencjach przyjazdu do Niemiec. - Pami臋tajcie, 偶e w przypadku rozwodu, utraty pracy, konfliktu z prawem Jugendamt w majestacie niemieckiego prawa mo偶e wam odebra膰 dzieci i odda膰 do pogotowia rodzinnego albo niemieckiej rodziny zast臋pczej - stwierdza na zako艅czenie. - Poczt膮 otrzymacie rachunki za pobyt dziecka w rodzinie zast臋pczej. Mog膮 wynie艣膰 nawet kilka tysi臋cy euro.

Dla WP.PL Izabella Jachimska
 
--
Istniej膮 trzy etapy ujawniania prawdy :
najpierw jest ona wyszydzana,
potem spotyka si臋 z gwa艂townym oporem,
a na ko艅cu jest traktowana jak oczywisto艣膰.

http://telewizjarepublika.pl/
http://www.tv-trwam.pl/index.php?section=live

Rodzicom z Polski niemiecki Jugendamt odebra艂 sze 艣ciotygodniowe niemowl臋

Nowy film z video.banzaj.pl wi阠ej »
Redmi 9A - recenzja bud縠towego smartfona