Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Rodzina na swoim - co kiedy to juz nie rodzina?

Rodzina na swoim - co kiedy to juz nie rodzina?

Data: 2011-06-24 16:37:48
Autor: Robert Tomasik
Rodzina na swoim - co kiedy to juz nie rodzina?
Uzytkownik "RPC5JHG" <grupydyskusyjne-- at-- @yahoo.co.uk> napisal w wiadomosci news:iu1c60$122$1inews.gazeta.pl...
Witam
Jak wyglada sytuacja w przypadku kiedy mlode malzenstwo bierze kredyt 'rodzina na swoim', zyja sobie razem jakis czas i sie rozstaja? Zalozmy ze miejsce jednego z malzonkow zajmie inna osoba. Wyglada na to ze warunek nie jest spelniony zatem jaka jest procedura w takiej sytuacji? Czy trzeba np. oddac odsetki ktore mialy byc zaplacone wczesniej?

Warunki udzielenia kredytu sprawdza sie w chwili jego udzielenia, a nie pózniej. To byloby bez sensu.

Data: 2011-06-24 17:17:34
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Rodzina na swoim - co kiedy to juz nie rodzina?

"Robert Tomasik" iu27lc$18q$2@inews.gazeta.pl

Jak wyglada sytuacja w przypadku kiedy mlode malzenstwo bierze
kredyt 'rodzina na swoim', zyja sobie razem jakis czas i sie
rozstaja? Zalozmy ze miejsce jednego z malzonkow zajmie inna
osoba. Wyglada na to ze warunek nie jest spelniony zatem jaka
jest procedura w takiej sytuacji? Czy trzeba np. oddac odsetki
ktore mialy byc zaplacone wczesniej?

Warunki udzielenia kredytu sprawdza sie w chwili jego
udzielenia, a nie pózniej. To byloby bez sensu.

Prawo pobytu można było cofnąć po udzieleniu tegoż prawa.
I to nie było bez sensu?...

-=-

IMO bezsensem jest pomaganie ruchającym się (albo udającym
ruchających się) z jednoczesnym przeszkadzaniem (w ruchaniu)
zaradnym. Ale tu wkraczamy w postulaty Urbana -- wg niego
mnożyć się powinni ci, którzy są dobrze sytuowani. Urban
zatem jest zwolennikiem naturalnych metod planowania
rodziny -- jak duchowni...

-=-

Ja zaś jestem religijny także -- i uważam, że Bogu powinienem
pozostawić to, czego sam nie ureguluję, lecz sam powinienem
żyć bez grzechu -- w miarę możliwości, bo aktualny mój grzeszny
stan w moim odczuciu nie jest przeze mnie wywoływany. (nie
rozmnażam się, ale nie ja jestem winny tego stanu)

-=-

Pół wieku Polacy szli na barykady, aby walczy przeciwko komunie.
Lali krew, aby przebudować ustrój społeczny i ekonomiczny tak, by
nie władza decydowała o tym, kto ma z kim kopulować, ale sami
ludzie. Jednak w tej wolności Polacy nie umieli wytrwać i natychmiast
wrócili do dawnego trybu życia:

 -- ,,rodzina na swoim'', czyli ,,mieszkanie za ruchanie''
    (choć dobrze funkcjonowały okołomieszkaniowe ulgi podatkowe)

 -- dotacje z pieniędzy społecznych/wspólnych, czyli swoisty komunizm


W komunizmie państwo było właścicielem zdecydowanej większości polskich
(znajdujących się na terenie Polski) przedsiębiorstw, co w praktyce
oznaczało zarządzanie (i czerpanie różnorakich korzyści) tymże przez
mianowanego towarzysza partyjnego. Teraz firma dostaje dotacje (z państwa,
miasta itp. funduszy społecznych) a często też różne ulgi podatkowe
(w Białymstoku można także zrezygnować z płacenia podatku od
nieruchomości) i jest własnością prywatną. :)

-=-

Imo rozwiązaniem problemu jest... Wychowanie ludzi. :) Ale za wychowanie
jest odpowiedzialny Kościół, a duchowni raczej ;) nie utrzymują się z pracy
własnych rąk, zatem i nie będą wychowywali młodych ludzi tak, aby ci
wychowywani utrzymywali się z pracy własnych rąk.

Każda zaś próba opisania tego zjawiska jest (korzystając z uprzejmości
pana mecenasa Rogalskiego) uznawana za/jako brutalny atak na Kościół. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Rodzina na swoim - co kiedy to juz nie rodzina?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona