W dniu 2019-02-11 o 22:48, Animka pisze:

Telefon na kartę. Rok ważności konta. Rzekomo doladowalam natychmiastowym przelewem bankowym o 1 dzień za późno. Żadnego komunikatu nie dostałam i za parę dni wyłączyli mi telefon, dostępne były tylko telefony alarmowe. Nikt do mnie nie mógł zadzwonić. Ponadto przez parę dni pożarło mi 30 zł, potem 5 zł doładowania.
Skoro jest rok ważności konta to telefon nie powinien być wyłączony i połączenia przychodzące powinnam otrzymywać? To jest bardzo ważne dla mnie pytanie.
Dawniej miałam abonament w Orange, a tu, na kartę dałam się wrobić cwaniakom.

Nie stać mnie / nie mogę sobie pozwolić na problemy z działaniem telefonu. TELEFONU anie jakiegoś neta czy jutuba czy fejsbuka.
Dlatego płacę abonament. DROŻEJ?
Zapytajcie Animki ile zaoszczędziła.
Że to Animka i tylko ona ma takie problemy?
Ręka do góry kto nigdy niczego nie zapomniał. A druga ręka jeśli systemy zawsze działały poprawnie :-)

z

W dniu 2019-02-12 o 16:02, z pisze:

Nie stać mnie / nie mogę sobie pozwolić na problemy z działaniem telefonu. TELEFONU anie jakiegoś neta czy jutuba czy fejsbuka.
Dlatego płacę abonament. DROŻEJ?
Zapytajcie Animki ile zaoszczędziła.
Że to Animka i tylko ona ma takie problemy?
Ręka do góry kto nigdy niczego nie zapomniał. A druga ręka jeśli systemy zawsze działały poprawnie :-)

Jeśli komuś jest telefon potrzebny, to choćby zapomniał doładować, nie będzie problemu. Bo doładuje, jeśli tylko poczuje nagłą potrzebę telefonowania.
Jeśli komuś telefon jest niepotrzebny, to nie musi doładowywać. Płacenie za kartę w aparacie leżącym w szufladzie byłoby całkiem nielogiczne.
Ja teraz mam swoją kartę w Orange Love za 10 zł miesięcznie, a żonie co miesiąc muszę zapewnić 9,90 zł w a2. Kilka razy zapomniałem, jedyną konsekwencją było brak wychodzących do chwili doładowania, czyli najdłużej przez kilka godzin.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu 2019-02-12 o 22:19, Akarm pisze:

Jeśli komuś jest telefon potrzebny, to choćby zapomniał doładować, nie będzie problemu. Bo doładuje, jeśli tylko poczuje nagłą potrzebę telefonowania.

Hmmm... Dla mnie ważne jest też odbieranie. Zlecenie czy nowy etat może przelecieć koło nosa. Na to nie mogę sobie pozwolić. O przypadkach losowych nie ODPUKAĆ nie wspominając.
"potrzeba dzwonienia" jest zbyt błaha.

Powiedzmy że oszczędzasz na żonie 20 zł miesięcznie.  ;-)
Na czym jeszcze oszczędzasz?
Jak wychodzisz z mieszkania wyłączasz Wifi, listwy i ładowarki USB?

Nie szkoda Ci życia? ;-)

z

W dniu 2019-02-13 o 16:02, z pisze:

Hmmm... Dla mnie ważne jest też odbieranie. Zlecenie czy nowy etat może przelecieć koło nosa. Na to nie mogę sobie pozwolić. O przypadkach losowych nie ODPUKAĆ nie wspominając.
"potrzeba dzwonienia" jest zbyt błaha.

Jeśli naprawdę zupełnie się nie orientujesz w taryfach operatorów, to przyjmij do wiadomości, że odbierać można jeszcze długo po wyczerpaniu środków na karcie.
A to "długo" nie oznacza sekund, minut, godzin, dni, a nawet tygodni. :)

Powiedzmy że oszczędzasz na żonie 20 zł miesięcznie.  ;-)

Nie oszczędzam na żonie. Skąd takie idiotyczne przypuszczenie?

Na czym jeszcze oszczędzasz?
Jak wychodzisz z mieszkania wyłączasz Wifi, listwy i ładowarki USB?

Nie szkoda Ci życia? ;-)

Odnoszę wrażenie, że się ośmieszasz. :D

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu 2019-02-13 o 20:16, Akarm pisze:

A to "długo" nie oznacza sekund, minut, godzin, dni, a nawet tygodni. :)

A oddzwonisz? ;-)

Odnoszę wrażenie, że się ośmieszasz. :D

Skoro wystarcza Ci 10 zł i lubisz dziadować doładowaniami kiedy prawdziwy nolimit kosztuje 25-30 zł to telefon nie jest Ci aż tak potrzebny.
Śmieszno? ;-)

z

W dniu 2019-02-13 o 22:24, z pisze:

W dniu 2019-02-13 o 20:16, Akarm pisze:

A to "długo" nie oznacza sekund, minut, godzin, dni, a nawet tygodni. :)

A oddzwonisz? ;-)

Przypomnę mój wcześniejszy wpis:
"Jeśli komuś jest telefon potrzebny, to choćby zapomniał doładować, nie będzie problemu. Bo doładuje, jeśli tylko poczuje nagłą potrzebę telefonowania.
Jeśli komuś telefon jest niepotrzebny, to nie musi doładowywać. Płacenie za kartę w aparacie leżącym w szufladzie byłoby całkiem nielogiczne".

Odnoszę wrażenie, że się ośmieszasz. :D

Skoro wystarcza Ci 10 zł i lubisz dziadować doładowaniami kiedy prawdziwy nolimit kosztuje 25-30 zł to telefon nie jest Ci aż tak potrzebny.
Śmieszno? ;-)

Płacę 10 zł miesięcznie za rozmowy bez ograniczeń na stacjonarne i komórkowe, za nielimitowane wiadomości tekstowe i obrazkowe, za 5 GB danych, po przekroczeniu prędkość spada - jest to tzw. lejek. Dlaczego miałbym płacić 25-30 zł? Tylko kompletny idiota tak może robić.
Mojej żonie wystarczają rozmowy bez ograniczeń na stacjonarne i komórkowe za 9,90 zł miesięcznie. SMS, MMS, dane - ma dodatkowo płatne i roczna suma opłat nie przekroczyła jeszcze 2 zł.
Jednak naprawdę się ośmieszasz. :D

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu 2019-02-13 o 22:24, z pisze:

Skoro wystarcza Ci 10 zł i lubisz dziadować doładowaniami kiedy prawdziwy nolimit kosztuje 25-30 zł to telefon nie jest Ci aż tak potrzebny.

Co rozumiesz pod sformułowaniem "dziadować doładowaniami"? Bo mam wrażenie, że uważasz iż KONIECZNOŚĆ wnoszenia opłaty co miesiąc uważasz za bardziej nobilitującą niż MOŻLIWOŚĆ wnoszenia opłaty co miesiąc (przy tym ta druga nie tylko nie jest wymagana, ale i przy okazji jest niższa, a na dodatek można jednorazowo wpłacić więcej aby starczyło na dłużej niż miesiąc).
Ja korzystam z oferty a2mobile i płacę 20 złotych co miesiąc - mam za to nielimitowane połączenia, SMS, MMS oraz internet (co prawda po iluś tam gigabajtach włącza się lejek, ale nigdy do niego nie dotarłem). Ponieważ doładowuję co miesiąc (przypomina mi o tym SMS od operatora), to można powiedzieć, że oprócz 20 PLN inwestuję też około 3 minut swojego czasu miesięcznie na wykonanie doładowania.
Uważam, iż płacąc 25 PLN miesięcznie za "prawdziwy nolimit" i przy okazji wiążąc się na jakiś czas umową z operatorem wcale nie masz lepszej oferty niż ja. A ja dodatkowo za 48 godzin (w teorii oczywiście) mogę mieć numer przeniesiony do innego operatora gdyby obecny przestał mi odpowiadać, w najgorszym razie stracę 20 PLN.
No i - co w dzisiejszych czasach chyba nie jest bez znaczenia - w razie jakiegoś ataku cyfrowego/oszustwa/błędu rozliczeniowego nie stracę więcej pieniędzy niż mam na koncie.
Korzystam z oferty "na kartę" około dwóch lat i na dzień dzisiejszy nie widzę żadnego powodu, dla którego miałbym dopłacać do abonamentu.

W dniu 2019-02-14 o 09:53, kosmos pisze:

W dniu 2019-02-13 o 22:24, z pisze:

Skoro wystarcza Ci 10 zł i lubisz dziadować doładowaniami kiedy prawdziwy nolimit kosztuje 25-30 zł to telefon nie jest Ci aż tak potrzebny.

Co rozumiesz pod sformułowaniem "dziadować doładowaniami"? Bo mam

To taka mentalność z końca lat '90, kiedy prepaidy były droższe i używały ich osoby nie mające zdolności na wzięcie abonamentu, głównie młodzież.

Człowiek się zagapił, że teraz to abonamentowcy są ci mniej bystrzy i dający się kiwać finansowo przez operatorów, a pre-paid od abonamentu, oprócz niższej ceny i wygodniejszej oferty, niczym się nie różni (terminy ważności kont są tak długie, że zwykle częściej się płaci fakturę za abonament, niż doładowuje prepaida).

--
Liwiusz

Wed, 13 Feb 2019 23:05:48 +0100, w <5c6494be$0$517$65785112@news.neostrada.pl>,
Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> napisał(-a):

Płacę 10 zł miesięcznie za rozmowy bez ograniczeń na stacjonarne i komórkowe, za nielimitowane wiadomości tekstowe i obrazkowe, za 5 GB danych, po przekroczeniu prędkość spada - jest to tzw. lejek. Dlaczego

Ale to raczej oferta dla wybranych, a nie z ulicy.

W dniu 2019-02-14 o 11:18, radekp@konto.pl pisze:

Ale to raczej oferta dla wybranych, a nie z ulicy.

Nie. Nie jestem "wybrany".
To jest standardowa oferta, dla każdego.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Thu, 14 Feb 2019 13:25:32 +0100, w <5c655e58$0$485$65785112@news.neostrada.pl>,
Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> napisał(-a):

W dniu 2019-02-14 o 11:18, radekp@konto.pl pisze:

> > Ale to raczej oferta dla wybranych, a nie z ulicy.
> Nie. Nie jestem "wybrany".
To jest standardowa oferta, dla każdego.

I mnie pasuje -- gdzie taką dostać?

W dniu 2019-02-14 o 13:47, radekp@konto.pl pisze:

I mnie pasuje -- gdzie taką dostać?

W Orange.
Przecież napisałem o tym kilka postów wcześniej: 12-02-2019 o godzinie 22:19.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Thu, 14 Feb 2019 16:04:02 +0100, w <5c658363$0$519$65785112@news.neostrada.pl>,
Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> napisał(-a):

W dniu 2019-02-14 o 13:47, radekp@konto.pl pisze:

> > I mnie pasuje -- gdzie taką dostać?

W Orange.
Przecież napisałem o tym kilka postów wcześniej: 12-02-2019 o godzinie 22:19.

To wiem. Ale nie informują o tym wprost.
Przeniosłem jeden numer na próbę -- zobaczymy.

Thu, 14 Feb 2019 16:04:02 +0100, w <5c658363$0$519$65785112@news.neostrada.pl>,
Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> napisał(-a):

W dniu 2019-02-14 o 13:47, radekp@konto.pl pisze:

> > I mnie pasuje -- gdzie taką dostać?
> W Orange.
Przecież napisałem o tym kilka postów wcześniej: 12-02-2019 o godzinie 22:19.

Ale widzę, że Love jest tylko w ofercie pakietowej -- czy niedowidzę?

Nie. Nie jestem "wybrany".
To jest standardowa oferta, dla każdego.

Możesz podać szczegóły? Ja płacę 3 zł na miesiąc, ale nie ma w tym bajtów. No i no limit tylko do sieci.

--
Grzexs