Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Rola auta USA vs Europa

Rola auta USA vs Europa

Data: 2010-12-20 09:24:25
Autor: Radarro
Rola auta USA vs Europa
Witka, Fajny artykuł o roli auta w spoleczenstwie USA z przedostatniej Polityki. Polecam!
http://www.polityka.pl/swiat/obyczaje/1511172,1,amerykanie-kochaja-samochody.read

PS - jeden blad merytoryczny znalazlem :) Radarro
R6 + V4

--


Data: 2010-12-20 11:47:44
Autor: Mario
Rola auta USA vs Europa
W dniu 2010-12-20 10:24, Radarro pisze:
Witka,
Fajny artykuł o roli auta w spoleczenstwie USA z przedostatniej Polityki.
Polecam!
http://www.polityka.pl/swiat/obyczaje/1511172,1,amerykanie-kochaja-samochody.read


Fajny artykuł :-). To prawda, w amerykańskim autku zapinasz "D", włączasz fajną muzyke, choć silnik V8 też kojąco mruczy i jedziesz :-). Powiem Ci że gdy miałem Camaro to taki stan ducha udawało się osiągnąć nawet na polskich drogach. To zupełnie inna bajka no ale, kierownik sejczento wciśnięty do swojego potworka 1.1 nigdy nie zrozumie tego. :-).
Pamiętam jak dla odmiany jeździłem służbowym reno klijo, już po zamknięciu drzwi byłem wqrw..ny że muszę tym gównem jechać :-(

pozdrawiam
mario

Data: 2010-12-20 12:20:11
Autor: Lewis
Rola auta USA vs Europa
W dniu 2010-12-20 11:47, Mario pisze:
W dniu 2010-12-20 10:24, Radarro pisze:
Witka,
Fajny artykuł o roli auta w spoleczenstwie USA z przedostatniej Polityki.
Polecam!
http://www.polityka.pl/swiat/obyczaje/1511172,1,amerykanie-kochaja-samochody.read



Fajny artykuł :-). To prawda, w amerykańskim autku zapinasz "D",
włączasz fajną muzyke, choć silnik V8 też kojąco mruczy i jedziesz :-).
Powiem Ci że gdy miałem Camaro to taki stan ducha udawało się osiągnąć
nawet na polskich drogach. To zupełnie inna bajka no ale, kierownik
sejczento wciśnięty do swojego potworka 1.1 nigdy nie zrozumie tego. :-).

1.1 włożony do sejacza całkiem nieźle lata :D a 1.2 od punto to już w ogóle niezły zapier**lacz ;)


--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

Data: 2010-12-20 12:41:19
Autor: Rafał Grzelak
Rola auta USA vs Europa
On Mon, 20 Dec 2010 09:24:25 +0000 (UTC), Radarro wrote:

Witka, Fajny artykuł o roli auta w spoleczenstwie USA z przedostatniej Polityki. Polecam!
http://www.polityka.pl/swiat/obyczaje/1511172,1,amerykanie-kochaja-samochody.read

"Zresztą Jankes się nie spieszy, do pracy wyjeżdża wcześnie, a wracając do
domu nie widzi powodu, by gnać."

Moze czas zmienic kobiete na taka, do ktorej bedzie sie chcialo wracac? ;p

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Data: 2010-12-21 21:49:35
Autor: Przemek V
Rola auta USA vs Europa

Użytkownik "Radarro" <r.konopinski.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ien7c9$dcv$1inews.gazeta.pl...
Witka,
Fajny artykuł o roli auta w spoleczenstwie USA z przedostatniej Polityki.
Polecam!
http://www.polityka.pl/swiat/obyczaje/1511172,1,amerykanie-kochaja-samochody.read

PS - jeden blad merytoryczny znalazlem :)

Moim zdaniem artykuł mocno pomylony. Poza garstką zapaleńców większość amerykanów ma do samochodu stosunek bezemocjonalny - taki sam jak do klimatyzatora, młynka na odpadki w zlewie i maszyny do lodu. Musi być, musi być duży, mieć dużo cylindrów i dużo koni.

Data: 2010-12-22 00:32:47
Autor: Mario
Rola auta USA vs Europa
W dniu 2010-12-21 21:49, Przemek V pisze:
Uďż˝ytkownik "Radarro"<r.konopinski.SKASUJ@gazeta.pl>  napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci
news:ien7c9$dcv$1inews.gazeta.pl...
Witka,
Fajny artykuďż˝ o roli auta w spoleczenstwie USA z przedostatniej Polityki.
Polecam!
http://www.polityka.pl/swiat/obyczaje/1511172,1,amerykanie-kochaja-samochody.read

PS - jeden blad merytoryczny znalazlem :)

Moim zdaniem artyku� mocno pomylony. Poza garstk� zapale�c�w wi�kszo��
amerykan�w ma do samochodu stosunek bezemocjonalny - taki sam jak do
klimatyzatora, m�ynka na odpadki w zlewie i maszyny do lodu. Musi by�, musi
by� du�y, mie� du�o cylindr�w i du�o koni.


Racja, a u nas jest odwrotnie, wszyscy się podniecają "dynamicznym" 1.6 :-D

pozdrawiam
mario

Data: 2010-12-22 11:04:10
Autor: kml
Rola auta USA vs Europa

Użytkownik "Mario" <camaro94@op.pl> napisał w wiadomości news:ierde3$p13$1news.onet.pl...

Racja, a u nas jest odwrotnie, wszyscy się podniecają "dynamicznym" 1.6 :-D

Jak będziemy taką plagą na świecie jak USiA a benzyna będzie po tyle co u nich to będzie mógł sie brandzlować 6.0 150Km. Najbardziej lubie ich reklamy gdzie pojawia się "samochód prowadzi się jak europejski" :)

--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-12-22 09:39:57
Autor: JAM
Rola auta USA vs Europa
On Dec 22, 5:04 am, "kml" <flyS...@gaOzeFta.lp> wrote:

Jak będziemy taką plagą na świecie jak USiA a benzyna będzie po tyle co u
nich to będzie mógł sie brandzlować 6.0 150Km. Najbardziej lubie ich reklamy
gdzie pojawia się "samochód prowadzi się jak europejski" :)

Zwlaszcza, jak sie wezmie pod uwage, ze "europejskie" kojarzone tu
jest jako te najdrozsze V8 i V12 modele BMW i Mercedesow. Reklamowanie
Chevroleta, ze sie prowadzi jak BMW to raczej dobra rekomedacja dla
samochodu Kowalskiego (inna sprawa na ile to prawda). Amerykanie w
wiekszosci nie maja pojecia jak sie jezdzi prawdziwym europejskim 1
litrowym gowienkiem bo takie samochody tutaj to szczatkowa sprzedaz
dla ubogich. Gdyby wsadzic Amerykanow do typowego europejskiego
econoboxa jakie w 90% kroluja na ulicach EU i powiedziec mu, ze jego
Ford bedzie sie tez tak prowadzil, to mialbyc klienta straconego na
zawsze :-)


--
pozdrawiam
kml

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

Data: 2010-12-22 21:04:11
Autor: kml
Rola auta USA vs Europa
JAM wrote:

Zwlaszcza, jak sie wezmie pod uwage, ze "europejskie" kojarzone tu
jest jako te najdrozsze V8 i V12 modele BMW i Mercedesow. Reklamowanie
Chevroleta, ze sie prowadzi jak BMW to raczej dobra rekomedacja dla
samochodu Kowalskiego (inna sprawa na ile to prawda). Amerykanie w
wiekszosci nie maja pojecia jak sie jezdzi prawdziwym europejskim 1
litrowym gowienkiem bo takie samochody tutaj to szczatkowa sprzedaz
dla ubogich. Gdyby wsadzic Amerykanow do typowego europejskiego
econoboxa jakie w 90% kroluja na ulicach EU i powiedziec mu, ze jego
Ford bedzie sie tez tak prowadzil, to mialbyc klienta straconego na
zawsze :-)

Jeżeli porównywać samochody to powinno sie zrobić sensowne kryteria czyli odpowiedniki danych samochodów i wtedy mogłoby być ciekawie ;)

--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-12-23 09:07:19
Autor: JAM
Rola auta USA vs Europa
On Dec 22, 3:04 pm, "kml" <flyS...@gaOzeFta.lp> wrote:
JAM wrote:

Je eli por wnywa samochody to powinno sie zrobi sensowne kryteria czyli
odpowiedniki danych samochod w i wtedy mog oby by ciekawie ;)

--
pozdrawiam
kml

Ale takie kryteria nie dadza sie dobrze ustalic. Najczesciej
spotykanym samochod w USA to nadal sedan typu Ford Taurus, Ford Fusion
czy Chevrolet Malibu, Toyota Camry lub Honda Accord. Tego typu
samochod w Europie to najczesciej pojazd rzadki i luksusowy. Na
przyklad odpowiednikiem Chevroleta Malibu jest Opel Insignia. Ile
takich Opli widujesz na drogach na codzien ?

Z drugiej strony masowe pojazdy z polskich i europejskich drog takie
jak Fiat Panda czy Fiat 500 to niszowe produkty dla ubogich i dzieci w
USA i nadal wystepujace w znikomych ilosciach. Jedynym takim
produktem, ktory jest sprzedawany w jakis tam ilosciach to Toyota
Yaris i Honda Fit. Amerykanskie firmy nie maja nawet takich
odpowiednikow. Ford ma zamiar sprowadzac cos takiego z Europy,
Chrysler bedzie sprzedawal Fiata 500 a GM sprowadza kilka produktow
Daewoo pod marka Chevrolet.

Olbrzymia klasa wielkich SUV i duzych pick-up wogole nie posiada
odpowiednika w Europie. Dosyc powszechny Cadillac Escalade w Europie
posiada jedynie kilka gwiazd pilki noznej i milionerow showbiznesu.
Nie ma wiec jak zrobic dobrego porownania. To co jest popularne w
Europie jest marginalne w USA i na odwrot.

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

Data: 2010-12-23 18:33:27
Autor: kml
Rola auta USA vs Europa
JAM wrote:

Ale takie kryteria nie dadza sie dobrze ustalic. Najczesciej
spotykanym samochod w USA to nadal sedan typu Ford Taurus, Ford Fusion
czy Chevrolet Malibu, Toyota Camry lub Honda Accord. Tego typu
samochod w Europie to najczesciej pojazd rzadki i luksusowy. Na
przyklad odpowiednikiem Chevroleta Malibu jest Opel Insignia. Ile
takich Opli widujesz na drogach na codzien ?

Dokladnie o to mi chodzilo. Bez wzgledu na zachwyty i narzekania bardzo ciezko jest dobrac adekwatne modele bo tam jest po prostu INNY rynek niz tutaj.

Z drugiej strony masowe pojazdy z polskich i europejskich drog takie
jak Fiat Panda czy Fiat 500 to niszowe produkty dla ubogich i dzieci w
USA i nadal wystepujace w znikomych ilosciach. Jedynym takim
produktem, ktory jest sprzedawany w jakis tam ilosciach to Toyota
Yaris i Honda Fit. Amerykanskie firmy nie maja nawet takich
odpowiednikow. Ford ma zamiar sprowadzac cos takiego z Europy,
Chrysler bedzie sprzedawal Fiata 500 a GM sprowadza kilka produktow
Daewoo pod marka Chevrolet.

Do miasta jak znalazl choc mi osobiscie Fiat500 wybitnie NIE pasuje.

Olbrzymia klasa wielkich SUV i duzych pick-up wogole nie posiada
odpowiednika w Europie. Dosyc powszechny Cadillac Escalade w Europie
posiada jedynie kilka gwiazd pilki noznej i milionerow showbiznesu.
Nie ma wiec jak zrobic dobrego porownania. To co jest popularne w
Europie jest marginalne w USA i na odwrot.

Dokladnie tak. Strasznie zaluje, ze niektóre samochody sa sprzedawane tylko w USA i na ich rynek np. Kia Carnival, która nie wystepuje w Europie jak LWB i mozna kupic tylko krótka wersje :( W stanach nie ma z manualna skrzynia i kólko sie zamyka.

--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-12-22 16:57:39
Autor: Mario
Rola auta USA vs Europa
W dniu 2010-12-22 11:04, kml pisze:

Użytkownik "Mario" <camaro94@op.pl> napisał w wiadomości
news:ierde3$p13$1news.onet.pl...

Racja, a u nas jest odwrotnie, wszyscy się podniecają "dynamicznym"
1.6 :-D

Jak będziemy taką plagą na świecie jak USiA a benzyna będzie po tyle co
u nich to będzie mógł sie brandzlować 6.0 150Km.

ale 150 tys km to nie jest dużo dla takiego LS2.

pozdrawiam
mario

Data: 2010-12-22 17:12:17
Autor: kml
Rola auta USA vs Europa

Użytkownik "Mario" <camaro94@op.pl> napisał w wiadomości news:iet720$sa0$1news.onet.pl...
W dniu 2010-12-22 11:04, kml pisze:

Użytkownik "Mario" <camaro94@op.pl> napisał w wiadomości
news:ierde3$p13$1news.onet.pl...

Racja, a u nas jest odwrotnie, wszyscy się podniecają "dynamicznym"
1.6 :-D

Jak będziemy taką plagą na świecie jak USiA a benzyna będzie po tyle co
u nich to będzie mógł sie brandzlować 6.0 150Km.

ale 150 tys km to nie jest dużo dla takiego LS2.

6 litrów pojemności i 150 koni mocy.

--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-12-22 09:14:41
Autor: JAM
Rola auta USA vs Europa
On Dec 22, 11:12 am, "kml" <flyS...@gaOzeFta.lp> wrote:
U ytkownik "Mario" <camar...@op.pl> napisa w wiadomo cinews:iet720$sa0$1news.onet.pl...


6 litr w pojemno ci i 150 koni mocy.

--
pozdrawiam
kml

Jaki to samochod tak dzisiaj ma ?

JAM

Data: 2010-12-22 18:23:04
Autor: kml
Rola auta USA vs Europa
JAM wrote:
Jaki to samochod tak dzisiaj ma ?

Wlasnie sie zastanawialem jak dlugo ten post powisi bez emota :) Jak na europejskie warunki to ichnie silniki maja malo mocy w stosunku do pojemnosci. Oczywiscie w tej chwili nie jest tak jak sie podsmiewalem wczesniej, ale nadal nie ma sie czym podniecac IMO.

--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-12-22 09:31:25
Autor: JAM
Rola auta USA vs Europa
On Dec 22, 12:23 pm, "kml" <flyS...@gaOzeFta.lp> wrote:
JAM wrote:
> Jaki to samochod tak dzisiaj ma ?

Wlasnie sie zastanawialem jak dlugo ten post powisi bez emota :) Jak na
europejskie warunki to ichnie silniki maja malo mocy w stosunku do
pojemnosci. Oczywiscie w tej chwili nie jest tak jak sie podsmiewalem
wczesniej, ale nadal nie ma sie czym podniecac IMO.

--
pozdrawiam
kml

To zalezy jak na to patrzysz. Ludzie podniecaja sie zaledwie jednym
parametrem. A jak spojrzysz na silnik jako jednostke produkujaca
energie to akurat silnik od Corvette malo co europejskiego moze
dorownac. Jest to mniejszy gabarytowo, lzejszy i oszczedniejszy silnik
niz wiekszosc porownywalnych produktow Ferrari, BMW czy Mercedesa przy
generowaniu pdobnej mocy i momentu. Co z tego ze z litra produkuje
mniej ale za to robi to oszczedniej z silnika, ktory zajmuje mniej
miejsca w samochodzie i jest lzejszy. Bonus taki, ze jest rowniez
tanszy w produkcji :-)

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

Data: 2010-12-23 12:15:53
Autor: ..:maniek:..
Rola auta USA vs Europa
Jak na europejskie warunki to ichnie silniki maja malo mocy w stosunku do pojemnosci.

no i chyba tu sie konczy twoja wiedza nt silnikow:-) jakbys troche poczytal to bys wiedzial ze glowny parametr silnika to moment a nie moc! wolno obrotowe amerykanskie V-ki sprzezone z automatem maja to siebie ze wbijasz D, dodajesz gazu i albo ruszasz dostojnie i masz 700obr/min na obrotku albo depniesz troche wiecej i na obrotomierzu masz juz jakies 1,5-2 kobr, a kola targaja asfalt. Te samochody sa calkiem inne niz europejskie econoboxy! do dynamicznej jazdy nie trzeba krecic silnika na ponad 5tys! przewaznie wystarczy na 2,5-3 zeby zostawic wiekszosc econoboxow na starcie ze swiatel z tylu - ale nie o to tu chodzi!!! chodzi o to by silnik wolno sobie pyrkal 1300obr, a ty sobie suniesz z predkoscia 120-130 przy milym bulgocie z tlumika i mimo duzej pojemnosci spalaniem rzedu 9-10litrow...i ja za to lubie te samochody! no i za rewelacyjny stosunek jakosci i wyposazenia do ceny - tego econoboxy chyba nigdy nie beda mialy ;-)  --


Data: 2010-12-23 12:52:21
Autor: kml
Rola auta USA vs Europa

Użytkownik "..:maniek:.." <marian20@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:2de1.00000099.4d132f69newsgate.onet.pl...
>Jak na
europejskie warunki to ichnie silniki maja malo mocy w stosunku do
pojemnosci.

no i chyba tu sie konczy twoja wiedza nt silnikow:-) jakbys troche poczytal to
bys wiedzial ze glowny parametr silnika to moment a nie moc! wolno obrotowe
amerykanskie V-ki sprzezone z automatem maja to siebie ze wbijasz D, dodajesz
gazu i albo ruszasz dostojnie i masz 700obr/min na obrotku albo depniesz troche
wiecej i na obrotomierzu masz juz jakies 1,5-2 kobr, a kola targaja asfalt. Te
samochody sa calkiem inne niz europejskie econoboxy! do dynamicznej jazdy nie
trzeba krecic silnika na ponad 5tys! przewaznie wystarczy na 2,5-3 zeby
zostawic wiekszosc econoboxow na starcie ze swiatel z tylu - ale nie o to tu
chodzi!!! chodzi o to by silnik wolno sobie pyrkal 1300obr, a ty sobie suniesz
z predkoscia 120-130 przy milym bulgocie z tlumika i mimo duzej pojemnosci
spalaniem rzedu 9-10litrow...i ja za to lubie te samochody! no i za rewelacyjny
stosunek jakosci i wyposazenia do ceny - tego econoboxy chyba nigdy nie beda
mialy ;-)

Nowa generacja silników gdzie moment jest niezależny od mocy? :)

Rabunkowa gospodarka stanów pozwala im na to żeby mieć duże zasoby ropy a więc i tanie paliwo. Skoro waha jest tania to moze być i duży silnik a skoro duży silnik to i buda może być duża co by było wygodnie wozic dupsko. Jestem ciekaw jak by wyglądał rynek samochodowy w stanach gdyby ceny paliwa były takiej jak w EU.

W Europie są nie tylko econoboxy a porównywanie przeciętnego europejczyka z przeciętnym amerykańcem nie jest w zaden sposób miarodajne. Bierzesz najtańszy samochód z USA i najtańszy z EU i co? Nic, nie ta wielkość, nie ta pojemność etc. Począwszy od spalania, które w tej chwili jest ustalone dla nowego samochodu, że powino wynosić nie więcej niż 15l/100km w USiA (OIDP). Następna kwestia to ciągła SZYBKA jazda. Dziwnym trafem właściciele samochód amerykańskich mówią o tym, że "to nie są samochody do szybkiej jazdy" Spalanie to jedna sprawa natomiast jeszcze ważniejsza jest podatność na gwałtowne zmiany kierunku. Prosto po równej drodze to praktycznie wszystko co jest sprawne technicznie jeździ dobrze.

W Polsce myśląc o samochodzie z USA wszyscy widzą 4.0 V6 podczas gdy osoby, które tam reguralnie jeżdzą mówią, że coraz więcej widać samochód w stylu yarisa.

W Amerykańskich samochodach podoba mi się to, że sa naprawde DUŻE co ma swoje zalety ale czy chciałbym taki mieć na codzień? Raczej nie :) Nie mój klimat. Myślałem kiedyś nad jakimś tam samochodem z USiA ale specyfikacja mi nie leżała a innych nie było i po sprawie.

--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-12-23 09:19:47
Autor: JAM
Rola auta USA vs Europa
On Dec 23, 6:52 am, "kml" <flyS...@gaOzeFta.lp> wrote:
Użytkownik "..:maniek:.." <maria...@poczta.onet.pl> napisał w wiadomościnews:2de1.00000099.4d132f69newsgate.onet.pl...


W Polsce myśląc o samochodzie z USA wszyscy widzą 4.0 V6 podczas gdy osoby,
które tam reguralnie jeżdzą mówią, że coraz więcej widać samochód w stylu
yarisa.

Yarisa to moze nie. To nadal pojazd sprzedawany jednak w malych
ilosciach. Zaczynaja natomaist pojawiac sie w duzych ilosciach
zaawansowane pojazdy hybrydowe. Cos co europejskie koncerny jeszcze
nie potrafia dobrze zrobic a ta technologie nie jest latwo kupic ani
skopiowac. Wlasnie wchodzi na rynek jeden z najbardziej zaawansowanych
technicznie pojazdow na swiecie - Chevrolet Volt - najnowsza generacja
hybryd. Opel bedzie tego Chevroleta sprzedawal pod swoja marka jako
Opel Ampera ale chyba dopiero za rok. W swojej pierwszej generacji to
pojazd drogi jak wszystkie nowe technicznie konstrukcje ale juz sa
prowadzone praca nad jego nastepna generacja a i konkurencja z czasem
bedzie musiala GM dogonic co zawsze owocuje spadkiem cen :-)

W Amerykańskich samochodach podoba mi się to, że sa naprawde DUŻE co ma
swoje zalety ale czy chciałbym taki mieć na codzień? Raczej nie :) Nie mój
klimat. Myślałem kiedyś nad jakimś tam samochodem z USiA ale specyfikacja mi
nie leżała a innych nie było i po sprawie.

--
pozdrawiam
kml

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

Data: 2010-12-23 18:29:59
Autor: kml
Rola auta USA vs Europa
JAM wrote:

Yarisa to moze nie. To nadal pojazd sprzedawany jednak w malych
ilosciach. Zaczynaja natomaist pojawiac sie w duzych ilosciach
zaawansowane pojazdy hybrydowe. Cos co europejskie koncerny jeszcze
nie potrafia dobrze zrobic a ta technologie nie jest latwo kupic ani
skopiowac. Wlasnie wchodzi na rynek jeden z najbardziej zaawansowanych
technicznie pojazdow na swiecie - Chevrolet Volt - najnowsza generacja
hybryd. Opel bedzie tego Chevroleta sprzedawal pod swoja marka jako
Opel Ampera ale chyba dopiero za rok. W swojej pierwszej generacji to
pojazd drogi jak wszystkie nowe technicznie konstrukcje ale juz sa
prowadzone praca nad jego nastepna generacja a i konkurencja z czasem
bedzie musiala GM dogonic co zawsze owocuje spadkiem cen :-)

A rozwiązali problem zasięgu czy dalej co 100km 12h ładowania?

--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-12-23 14:32:19
Autor: JAM
Rola auta USA vs Europa
On Dec 23, 12:29 pm, "kml" <flyS...@gaOzeFta.lp> wrote:
JAM wrote:

A rozwiązali problem zasięgu czy dalej co 100km 12h ładowania?

Rozwiazali. Na pradzie ma zasieg 60-70 km do preksoci 130 km/h. Jezeli
dystans jest dluzszy albo predkosc pojazdu wieksza to wlacza sie
silnik benzynowy. Zbiornik starcza na jakies 300 km. Potem albo mozesz
ladowac kilka godzin, albo jak ci sie spieszy zatankujesz na stacji
benzynowej i jedziesz dalej. Idea polega na tym, ze olbrzymia
wiekszosc uzytkownikow przez wieksza czesc roku przejezdza dziennie
nie wiecej niz 60 km i zwykle duzo wolniej niz 130 km/h. dla tych
uzytkownikow silnik benzynowy wogole sie nie wlaczy nawet przez kilka
miesiecy. A w momencie, gdy trzeba pojechac dlugi dystans to ten sam
samochod przejedzie spokojnie dystans. Cos, czego zaden czysto
elektryczny samochod nie jest w stanie spelnic w dizsiejszych czasach.


--
pozdrawiam
kml

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

Data: 2010-12-24 14:33:30
Autor: kml
Rola auta USA vs Europa
JAM wrote:
On Dec 23, 12:29 pm, "kml" <flyS...@gaOzeFta.lp> wrote:
JAM wrote:

A rozwiązali problem zasięgu czy dalej co 100km 12h ładowania?

Rozwiazali. Na pradzie ma zasieg 60-70 km do preksoci 130 km/h. Jezeli
dystans jest dluzszy albo predkosc pojazdu wieksza to wlacza sie
silnik benzynowy. Zbiornik starcza na jakies 300 km. Potem albo mozesz
ladowac kilka godzin, albo jak ci sie spieszy zatankujesz na stacji
benzynowej i jedziesz dalej. Idea polega na tym, ze olbrzymia
wiekszosc uzytkownikow przez wieksza czesc roku przejezdza dziennie
nie wiecej niz 60 km i zwykle duzo wolniej niz 130 km/h. dla tych
uzytkownikow silnik benzynowy wogole sie nie wlaczy nawet przez kilka
miesiecy. A w momencie, gdy trzeba pojechac dlugi dystans to ten sam
samochod przejedzie spokojnie dystans. Cos, czego zaden czysto
elektryczny samochod nie jest w stanie spelnic w dizsiejszych czasach.

Czyli tak po prawdzie to jest hybryda a nie samochód elektryczny :) Myślałem, że elektryczny odnosi się do pojazdu nie wyposażonego w silnik spalinowy :)

--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-12-24 08:33:51
Autor: JAM
Rola auta USA vs Europa
On Dec 24, 8:33 am, "kml" <flyS...@gaOzeFta.lp> wrote:
JAM wrote:
> On Dec 23, 12:29 pm, "kml" <flyS...@gaOzeFta.lp> wrote:

Czyli tak po prawdzie to jest hybryda a nie samochód elektryczny :)
Myślałem, że elektryczny odnosi się do pojazdu nie wyposażonego w silnik
spalinowy :)

Przeciez napisalem, ze to hybryda. W odroznieniu jednak od
dotychczasowych hybryd, Volt podstawowo ma jezdzic wylacznie na
napedzie elektrycznym i to do sporych predkosci uzytkowych i na
relatywnie sporym przebiegu.
Dla wiekszosci uzytkownikow moze to wiec byc samochod w zasadzie
elektryczny. W indywidualnych przypadkach ludzi, ktorzy na codzien
maja duze dystanse do przejechania to nie jest dobry pojazd, ale
zdecydowana wiekszosc uzytkownikow moze calymi miesiacami uzywac ten
pojazd w trybie czysto elektryznym. GM zreszta reklamuje go jako EV
(electric vehilce) with extende range gdzie extended range to
wydluzenie dystansu za pomoca klasycznego ukladu spalinowego. Moim
zdaniem kupowanie calkowicie elektrycznego samochodu takiego jak
Nissan Leaf na razie mija sie z celem. Po pierwsze nadal brakuje
infrastruktury do ladowania pojazdu poza swoim garazem, po drugie nawt
zasieg 160 km nie wystarcza aby ten pojazd sprawdzal sie przez caly
rok no i w potrzebie nawet gdybys zdobyl dostep do zrodla pradu to po
tych 160 km musialbys czekac kilka godzin aby samochod naladowac.
Praktycznie kazdy od czasu do czasu w ciagu roku musi przejechac
wiekszy dystans w ciagu jednego dnia. Leaf jest wiec moim zdaniem
wylacznie samochodem drugim w rodzinie glownie do krotkich wyjazdow na
miasto czyli jest to pojazd dla ludzi generalnie bogatych. Volt to
moim zdaniem najblizsza przyszlosc motoryzacji masowej bo ma w swoim
napedzie najkorzystniejsza dla uzytkownika kombinacje napedowa. Mozna
sie spierac czy te 60 km zasiegu elektrycznego to juz wystarczajacy
zasieg, czy nie, ale fakt pozostaje taki, ze po wyczerpaniu baterii
nadal sobie spokojnie jedziesz tak jak to jest w normalnym samochodzie
i nie potrzebujesz drugiego pojazdu w rodzinie na wszelki wypadek.

--
pozdrawiam
kml

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

Data: 2010-12-23 21:14:00
Autor: Marynarz
Rola auta USA vs Europa

A rozwiązali problem zasięgu czy dalej co 100km 12h ładowania?

--
Jestem ciekawy na ile trakie aku moga wytrzymać w zimie...

Data: 2010-12-23 13:50:16
Autor: Mario
Rola auta USA vs Europa

Rabunkowa gospodarka stanów pozwala im na to żeby mieć duże zasoby ropy
a więc i tanie paliwo.

Lepsza taka gospodarka niż rabunkowo-fiskalno-dymająca obywateli a raczej okupowaną ludność.

Skoro waha jest tania to moze być i duży silnik a
skoro duży silnik to i buda może być duża co by było wygodnie wozic
dupsko. Jestem ciekaw jak by wyglądał rynek samochodowy w stanach gdyby
ceny paliwa były takiej jak w EU.

Gdyby, gdyby. A ja jestem ciekaw jakby wyglądał w europie gdyby ceny paliw były takie jak w USA albo lepiej w Egipcie. :-D


jazda. Dziwnym trafem właściciele samochód amerykańskich mówią o tym, że
"to nie są samochody do szybkiej jazdy"

Bo tam nie wolno jeździć szybko, w Polsce zresztą też nie :-P. Wiem, wiem, mamy bliżej do Niemiec niż Amerykanie ;-).


Spalanie to jedna sprawa
natomiast jeszcze ważniejsza jest podatność na gwałtowne zmiany
kierunku. Prosto po równej drodze to praktycznie wszystko co jest
sprawne technicznie jeździ dobrze.

Pisałem Ci wcześniej, nie masz zielonego pojęcia o amerykańskiej motoryzacji. To o czym piszesz to tak było w do końca lat 80, połowy 90.


W Polsce myśląc o samochodzie z USA wszyscy widzą 4.0 V6 podczas gdy
osoby, które tam reguralnie jeżdzą mówią, że coraz więcej widać samochód
w stylu yarisa.

V6? V6 widzą tylko ci co się nasłuchali mitów, jak Ty (nie skręca, duużo pali, do dupy wogóle).


W Amerykańskich samochodach podoba mi się to, że sa naprawde DUŻE co ma
swoje zalety ale czy chciałbym taki mieć na codzień? Raczej nie :) Nie
mój klimat.

Właśnie, one mają swój klimat, który jednym się podoba, innym nie. I dobrze, bo nie chciałbym żeby byle kto, byle bamber kupował Camaro bo tańsze od bmki.

pozdrawiam
mario

Data: 2010-12-23 18:28:58
Autor: kml
Rola auta USA vs Europa
Mario wrote:
Rabunkowa gospodarka stanów pozwala im na to żeby mieć duże zasoby
ropy a więc i tanie paliwo.

Lepsza taka gospodarka niż rabunkowo-fiskalno-dymająca obywateli a
raczej okupowaną ludność.

Dla ich obywateli lepsza a dla reszty świata nie bardzo.


Gdyby, gdyby. A ja jestem ciekaw jakby wyglądał w europie gdyby ceny
paliw były takie jak w USA albo lepiej w Egipcie. :-D

Tak samo, dużo mocniejsze samochody etc.

jazda. Dziwnym trafem właściciele samochód amerykańskich mówią o
tym, że "to nie są samochody do szybkiej jazdy"

Bo tam nie wolno jeździć szybko, w Polsce zresztą też nie :-P. Wiem,
wiem, mamy bliżej do Niemiec niż Amerykanie ;-).

Owszem, z tym że u nas (a zwłaszcza w PL) jeździ się znacznie bardziej agresywnie.

Pisałem Ci wcześniej, nie masz zielonego pojęcia o amerykańskiej
motoryzacji. To o czym piszesz to tak było w do końca lat 80, połowy
90.

Nie jestem specem, ani wielbicielem motoryzacji made in USiA ale mam swoje zdaniem i w świetle tego co mi wiadomo to przełomu na tej płaszczyźnie nie ma. Niewątpliwie jest lepiej, ale czy jest dzięki temu _naprawdę_ dobrze.

V6? V6 widzą tylko ci co się nasłuchali mitów, jak Ty (nie skręca,
duużo pali, do dupy wogóle).

Na szczęście mamy Ciebie i Twój niezmącony zachwyt nad ich samochodami, prawda. Mow sobie co chcesz ale tamte samochody DUŻO palą. Nie będę się zapierał czy skręca czy nie bo ostatnio nie jeździłe żadnym nowszych samochodem zza oceanu, ale mam pewne obawy co do sterowności. Czy ja napisałem, że w ogóle do dupy? Nie, nie napisałem.

Właśnie, one mają swój klimat, który jednym się podoba, innym nie. I
dobrze, bo nie chciałbym żeby byle kto, byle bamber kupował Camaro bo
tańsze od bmki.

Czytając to co powyżej ukazał mi się obraz wygolonego kolesia, ubranego w seledynowy dres, siedzącego przed monitorem a za nim na ścianie falga USA i plakat nowego camaro :))

--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-12-23 19:37:06
Autor: Mario
Rola auta USA vs Europa
W dniu 2010-12-23 18:28, kml pisze:
Mario wrote:
Rabunkowa gospodarka stanów pozwala im na to żeby mieć duże zasoby
ropy a więc i tanie paliwo.

Lepsza taka gospodarka niż rabunkowo-fiskalno-dymająca obywateli a
raczej okupowaną ludność.

Dla ich obywateli lepsza a dla reszty świata nie bardzo.


To ja mimo wszystko wolałbym żyć w państwie które jest lepsze dla obywateli czyli m.in. mnie. :-)


Nie jestem specem, ani wielbicielem motoryzacji made in USiA ale mam
swoje zdaniem i w świetle tego co mi wiadomo to przełomu na tej
płaszczyźnie nie ma. Niewątpliwie jest lepiej, ale czy jest dzięki temu
_naprawdę_ dobrze.

Zgadzam się z Tobą, nie jesteś specem. Masz swoje zdanie ale naprawdę błędne. :-)
Nowa Corvette naprawdę skręca, silnik ma 6.2 i 4xx KM, to tylko jeden z wielu przykładów.


Na szczęście mamy Ciebie i Twój niezmącony zachwyt nad ich samochodami

Wiesz, ktoś zachwyca się Astrą (jak tu na grupie) a ktoś Vette czy Fbody. A ktoś inny lubi Ferrari. Tylko czy lepsze Ferrari na plakacie czy fbody na parkingu?


prawda. Mow sobie co chcesz ale tamte samochody DUŻO palą.

Zależy co to jest "dużo". 9-10L w trasie dla 5.7 V8. Moim zdaniem palą porównywalnie z europeidalnymi V6, więc relatywnie mało patrząc na pojemność. :-)


Czytając to co powyżej ukazał mi się obraz wygolonego kolesia, ubranego
w seledynowy dres, siedzącego przed monitorem a za nim na ścianie falga
USA i plakat nowego camaro :))

No niestety nie zgadłeś w żadnym aspekcie, ale próbuj dalej :-P

pozdrawiam
mario

Data: 2010-12-23 19:51:50
Autor: kml
Rola auta USA vs Europa
Mario wrote:
W dniu 2010-12-23 18:28, kml pisze:

To ja mimo wszystko wolałbym żyć w państwie które jest lepsze dla
obywateli czyli m.in. mnie. :-)

A myslisz, że ja nie :)


Zgadzam się z Tobą, nie jesteś specem. Masz swoje zdanie ale naprawdę
błędne. :-)
Nowa Corvette naprawdę skręca, silnik ma 6.2 i 4xx KM, to tylko jeden
z wielu przykładów.

Ha! Czekałem na ten przykład z Corvettą! :) Co proponujesz z EU w ramach konkurencji?

Wiesz, ktoś zachwyca się Astrą (jak tu na grupie) a ktoś Vette czy
Fbody. A ktoś inny lubi Ferrari. Tylko czy lepsze Ferrari na plakacie
czy fbody na parkingu?

Ja się nie zachwycam niczym, ale nie będę umniejszał że samochody z usa są fajne. Widok mustanga (jakaś bidna wersja), który nie był w stanie wyjechać ze śniegu (miał zimówki) też jest pocieszny :)

prawda. Mow sobie co chcesz ale tamte samochody DUŻO palą.

Zależy co to jest "dużo". 9-10L w trasie dla 5.7 V8. Moim zdaniem palą
porównywalnie z europeidalnymi V6, więc relatywnie mało patrząc na
pojemność. :-)

Przy 120 dajmy na to. A przy 150? :)


Czytając to co powyżej ukazał mi się obraz wygolonego kolesia,
ubranego w seledynowy dres, siedzącego przed monitorem a za nim na
ścianie falga USA i plakat nowego camaro :))

No niestety nie zgadłeś w żadnym aspekcie, ale próbuj dalej :-P

Wiedziałem, ze nie masz plakatu! :P

--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-12-23 22:44:53
Autor: Mario
Rola auta USA vs Europa
W dniu 2010-12-23 19:51, kml pisze:
Mario wrote:
W dniu 2010-12-23 18:28, kml pisze:

To ja mimo wszystko wolałbym żyć w państwie które jest lepsze dla
obywateli czyli m.in. mnie. :-)

A myslisz, że ja nie :)

No niewiele Ci zostaje do wyboru zatem, europa źle bo fiskalizm, usa też bo rabują, to co zostaje? Wenezuela? ;-)


Zgadzam się z Tobą, nie jesteś specem. Masz swoje zdanie ale naprawdę
błędne. :-)
Nowa Corvette naprawdę skręca, silnik ma 6.2 i 4xx KM, to tylko jeden
z wielu przykładów.

Ha! Czekałem na ten przykład z Corvettą! :) Co proponujesz z EU w ramach
konkurencji?

Proponuję np. Porsche 911... ale on jest 3x droższy więc Vette nie ma konkurencji :-)


Ja się nie zachwycam niczym, ale nie będę umniejszał że samochody z usa
są fajne.

Nie piłem osobiście do Ciebie z tą Astrą. To był przykład.


Widok mustanga (jakaś bidna wersja), który nie był w stanie
wyjechać ze śniegu (miał zimówki) też jest pocieszny :)

Ok, ale to autko jest przeznaczone do czego innego. Masa innych europejskich też się zakopuje, też pocieszny widok.


Przy 120 dajmy na to. A przy 150? :)

Nie wiem, to niedozwolona prędkość :-P



Wiedziałem, ze nie masz plakatu! :P

Jesteś staromodny ;-) bo teraz plakaty zastąpiła tapeta w OS. ;-)

pozdrawiam
mario

Data: 2010-12-23 22:52:40
Autor: kml
Rola auta USA vs Europa

Użytkownik "Mario" <camaro94@op.pl> napisał w wiadomości news:if0fsh$jje$1news.onet.pl...

No niewiele Ci zostaje do wyboru zatem, europa źle bo fiskalizm, usa też bo rabują, to co zostaje? Wenezuela? ;-)

Och nie, ja jestem anty USiA ale gdybym tam mieszkał to na 100% bym złego słowa nie powiedział :)

Ha! Czekałem na ten przykład z Corvettą! :) Co proponujesz z EU w ramach
konkurencji?

Proponuję np. Porsche 911... ale on jest 3x droższy więc Vette nie ma konkurencji :-)

W ogóle to jest fajna sprawa jeżeli chodzi o ceny etc. W USiA jest dużo taniej.

Widok mustanga (jakaś bidna wersja), który nie był w stanie
wyjechać ze śniegu (miał zimówki) też jest pocieszny :)

Ok, ale to autko jest przeznaczone do czego innego. Masa innych europejskich też się zakopuje, też pocieszny widok.

Wiesz, dla mnie to jest zwykły samochód, tyle ze do jazdy w czasie dobrych warunków drogowych. Trochę śniegu i po imprezie :)

Przy 120 dajmy na to. A przy 150? :)

Nie wiem, to niedozwolona prędkość :-P

:D

Wiedziałem, ze nie masz plakatu! :P

Jesteś staromodny ;-) bo teraz plakaty zastąpiła tapeta w OS. ;-)

Oldschool, man, oldschool :P

--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-12-24 11:19:02
Autor: kamil
Rola auta USA vs Europa
On 23/12/2010 18:51, kml wrote:
Mario wrote:
W dniu 2010-12-23 18:28, kml pisze:

To ja mimo wszystko wolałbym żyć w państwie które jest lepsze dla
obywateli czyli m.in. mnie. :-)

A myslisz, że ja nie :)


Zgadzam się z Tobą, nie jesteś specem. Masz swoje zdanie ale naprawdę
błędne. :-)
Nowa Corvette naprawdę skręca, silnik ma 6.2 i 4xx KM, to tylko jeden
z wielu przykładów.

Ha! Czekałem na ten przykład z Corvettą! :) Co proponujesz z EU w ramach
konkurencji?

Nowa Corvetta kosztuje jakies 48k dolcow, czyli mniej niz srednia roczna pensja pracownika z licencjatem:


http://en.wikipedia.org/wiki/Personal_income_in_the_United_States


Powiedz moze, co w Polsce za roczna srednia krajowa mozesz kupic, chetnie porownamy Kie 1.5 diesel do tej Corvetty.






--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-12-23 16:08:27
Autor: Jakub Witkowski
Rola auta USA vs Europa
W dniu 2010-12-23 12:52, kml pisze:

Rabunkowa gospodarka stanów pozwala im na to żeby mieć duże zasoby ropy a więc i tanie paliwo.

A tak konkretnie, to na czym polega ta ichnia rabunkowość w porównaniu z UE?
Kupują ropę taniej niż my? Czy może po prostu myśmy sobie sami zafundowali złodziejską akcyzę?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-12-23 18:22:26
Autor: kml
Rola auta USA vs Europa

Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:ievolb$1d4r$1news2.ipartners.pl...
W dniu 2010-12-23 12:52, kml pisze:

Rabunkowa gospodarka stanów pozwala im na to żeby mieć duże zasoby ropy a więc i tanie paliwo.

A tak konkretnie, to na czym polega ta ichnia rabunkowość w porównaniu z UE?
Kupują ropę taniej niż my? Czy może po prostu myśmy sobie sami zafundowali złodziejską akcyzę?

Żeby mieć tanią ropę prowadzą rabunkową gospodarkę na całym świecie oraz wojnę w Iraku czyli mają własne tanie źródło. Poza tym u nich są dwa masowe środki transportu: samochód i samolot. Nie dam sobie ręki uciąć, ale z tego co pamiętam to nasza akcyza jest mniej więcej taka sama jak w reszcie EU tylko, że zarobki są dramatycznie inne.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-12-23 21:12:39
Autor: Marynarz
Rola auta USA vs Europa
Kupują ropę taniej niż my? Czy może po prostu myśmy sobie sami zafundowali złodziejską akcyzę?

Żeby mieć tanią ropę prowadzą rabunkową gospodarkę na całym świecie oraz wojnę w Iraku czyli mają własne tanie źródło. Poza tym u nich są dwa masowe środki transportu: samochód i samolot. Nie dam sobie ręki uciąć, ale z tego co pamiętam to nasza akcyza jest mniej więcej taka sama jak w reszcie EU tylko, że zarobki są dramatycznie inne.


Bajki kolego od sąsiada z zapłota. Twój przedmówca jasno ci wskazał gdzie sa przyczyny tak drogich cen w EU. Powiedz co ma wsolnego taki BP (British Petroleum) z USA ??
Ceny paliw w całej EU są podobne, zarobki w UK są podobne do tych w stanach i mógłbym powiedzieć że tam jest dużo więcej malukich samochodów z przedziałem 1.0-1.4, zwyczajnie ludzie lubią oszczędzać.
Przyczyny cen paliw są proste: Europejczycy lubują się w socjaliźmie - ktos musi tych osiołków żywić.

Data: 2010-12-23 22:18:53
Autor: kml
Rola auta USA vs Europa

Użytkownik "Marynarz" <port0@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:if0e09$d53$1news.onet.pl...

Bajki kolego od sąsiada z zapłota. Twój przedmówca jasno ci wskazał gdzie sa przyczyny tak drogich cen w EU. Powiedz co ma wsolnego taki BP (British Petroleum) z USA ??
Ceny paliw w całej EU są podobne, zarobki w UK są podobne do tych w stanach i mógłbym powiedzieć że tam jest dużo więcej malukich samochodów z przedziałem 1.0-1.4, zwyczajnie ludzie lubią oszczędzać.
Przyczyny cen paliw są proste: Europejczycy lubują się w socjaliźmie - ktos musi tych osiołków żywić.

BP z usa ma wspólne duuuuużo $ które musi im zapłacić w ramach odszkodowania. Ciekawe co mówisz o zarobkach, ostatnio rozmawiałem z osobami które żyły w USA a później UK i twierdzą, że zycie jest dużo tańsze w stanach.

Stany są agresywnym krajem i pojawiają się wszędzie tam gdzie jest ropa po czym eksploatują złoża ile się tylko da bez oglądania się na kogokolwiek i cokolwiek. Tak naprawdę to jest niezależny energetycznie kraj i dlatego ma niskie ceny na paliwa.

--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-12-23 22:46:26
Autor: Mario
Rola auta USA vs Europa
  Tak naprawdę to jest niezależny energetycznie
kraj i dlatego ma niskie ceny na paliwa.

Tak, Norwegia też ma ropę i jest niezależna. Jakie są tam ceny paliw? :-).

pozdrawiam
mario

Data: 2010-12-23 22:49:51
Autor: kml
Rola auta USA vs Europa

Użytkownik "Mario" <camaro94@op.pl> napisał w wiadomości news:if0fvd$jje$2news.onet.pl...
 Tak naprawdę to jest niezależny energetycznie
kraj i dlatego ma niskie ceny na paliwa.

Tak, Norwegia też ma ropę i jest niezależna. Jakie są tam ceny paliw? :-).

Czy USA są w EU :)? Nie, są samodzielni i robią to na co mają ochotę i nikt im nie może nic nakazać.

--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-12-24 00:36:13
Autor: Krzysiek Kielczewski
Rola auta USA vs Europa
On 2010-12-23, kml <flySteX@gaOzeFta.lp> wrote:

Tak, Norwegia też ma ropę i jest niezależna. Jakie są tam ceny paliw? :-).

Czy USA są w EU :)? Nie, są samodzielni i robią to na co mają ochotę i nikt im nie może nic nakazać.

A Norwegia jest w EU?

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-12-23 13:52:30
Autor: Mario
Rola auta USA vs Europa
W dniu 2010-12-23 12:15, ..:maniek:.. pisze:
Jak na
europejskie warunki to ichnie silniki maja malo mocy w stosunku do
pojemnosci.

no i chyba tu sie konczy twoja wiedza nt silnikow:-) jakbys troche poczytal to
bys wiedzial ze glowny parametr silnika to moment a nie moc! wolno obrotowe
amerykanskie V-ki sprzezone z automatem maja to siebie ze wbijasz D, dodajesz
gazu i albo ruszasz dostojnie i masz 700obr/min na obrotku albo depniesz troche
wiecej i na obrotomierzu masz juz jakies 1,5-2 kobr, a kola targaja asfalt. Te
samochody sa calkiem inne niz europejskie econoboxy! do dynamicznej jazdy nie
trzeba krecic silnika na ponad 5tys! przewaznie wystarczy na 2,5-3 zeby
zostawic wiekszosc econoboxow na starcie ze swiatel z tylu - ale nie o to tu
chodzi!!! chodzi o to by silnik wolno sobie pyrkal 1300obr, a ty sobie suniesz
z predkoscia 120-130 przy milym bulgocie z tlumika i mimo duzej pojemnosci
spalaniem rzedu 9-10litrow...i ja za to lubie te samochody! no i za rewelacyjny
stosunek jakosci i wyposazenia do ceny - tego econoboxy chyba nigdy nie beda
mialy ;-)


Dodaj że tego nie zrozumie ktoś kto nigdy nie jechał czymś takim.

pozdrawiam
mario

Data: 2010-12-23 16:03:09
Autor: Jakub Witkowski
Rola auta USA vs Europa
W dniu 2010-12-23 12:15, ..:maniek:.. pisze:
Jak na
europejskie warunki to ichnie silniki maja malo mocy w stosunku do
pojemnosci.

no i chyba tu sie konczy twoja wiedza nt silnikow:-) jakbys troche poczytal to
bys wiedzial ze glowny parametr silnika to moment a nie moc!

Błagam, tyko nie 3628-ty wątek o wyższości momentu nad mocą i vice versa...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-12-22 23:08:14
Autor: Mario
Rola auta USA vs Europa
W dniu 2010-12-22 17:12, kml pisze:

Użytkownik "Mario" <camaro94@op.pl> napisał w wiadomości
news:iet720$sa0$1news.onet.pl...
W dniu 2010-12-22 11:04, kml pisze:

Użytkownik "Mario" <camaro94@op.pl> napisał w wiadomości
news:ierde3$p13$1news.onet.pl...

Racja, a u nas jest odwrotnie, wszyscy się podniecają "dynamicznym"
1.6 :-D

Jak będziemy taką plagą na świecie jak USiA a benzyna będzie po tyle co
u nich to będzie mógł sie brandzlować 6.0 150Km.

ale 150 tys km to nie jest dużo dla takiego LS2.

6 litrów pojemności i 150 koni mocy.

Trudno z Tobą zatem dyskutować skoro nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz.

pozdrawiam
mario

Data: 2010-12-22 11:10:34
Autor: Nex@pl
Rola auta USA vs Europa
W dniu 2010-12-22 00:32, Mario pisze:
Racja, a u nas jest odwrotnie, wszyscy się podniecają "dynamicznym" 1.6 :-D

pozdrawiam
mario


No wiesz, ja też mam 1.6 dynamiczne, ale w aucie, ktore wazy 1 tone około :)

Data: 2010-12-22 11:34:00
Autor: kamil
Rola auta USA vs Europa
On 22/12/2010 10:10, Nex@pl wrote:
W dniu 2010-12-22 00:32, Mario pisze:
Racja, a u nas jest odwrotnie, wszyscy się podniecają "dynamicznym"
1.6 :-D

pozdrawiam
mario


No wiesz, ja teĹź mam 1.6 dynamiczne, ale w aucie, ktore wazy 1 tone
około :)

Dynamiczne zaczyna sie od jakichs 150-170KM na tone..



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-12-22 22:03:08
Autor: Nex@pl
Rola auta USA vs Europa
W dniu 2010-12-22 12:34, kamil pisze:
On 22/12/2010 10:10, Nex@pl wrote:
W dniu 2010-12-22 00:32, Mario pisze:
Racja, a u nas jest odwrotnie, wszyscy się podniecają "dynamicznym"
1.6 :-D

pozdrawiam
mario


No wiesz, ja teĹź mam 1.6 dynamiczne, ale w aucie, ktore wazy 1 tone
około :)

Dynamiczne zaczyna sie od jakichs 150-170KM na tone..





Hm, do 200 uciagnie, po co mi wiecej po miescie?! :)

Data: 2010-12-23 16:05:39
Autor: kamil
Rola auta USA vs Europa
On 22/12/2010 21:03, Nex@pl wrote:
W dniu 2010-12-22 12:34, kamil pisze:
On 22/12/2010 10:10, Nex@pl wrote:
W dniu 2010-12-22 00:32, Mario pisze:
Racja, a u nas jest odwrotnie, wszyscy się podniecają "dynamicznym"
1.6 :-D

pozdrawiam
mario


No wiesz, ja teĹź mam 1.6 dynamiczne, ale w aucie, ktore wazy 1 tone
około :)

Dynamiczne zaczyna sie od jakichs 150-170KM na tone..





Hm, do 200 uciagnie, po co mi wiecej po miescie?! :)

A vmax to jakis wyznacznik? :)



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-12-22 16:59:03
Autor: Mario
Rola auta USA vs Europa
W dniu 2010-12-22 11:10, Nex@pl pisze:
W dniu 2010-12-22 00:32, Mario pisze:
Racja, a u nas jest odwrotnie, wszyscy się podniecają "dynamicznym"
1.6 :-D

pozdrawiam
mario


No wiesz, ja też mam 1.6 dynamiczne, ale w aucie, ktore wazy 1 tone
około :)

No wiesz, nie jechałeś czymś co ma 5.7 V8, nawet na 1.5tony. :-)
Serio, to wiem że są w miarę szybkie autka 1.6 ale bez przesadnego rajcowania się nimi. :-)

pozdrawiam
mario

Data: 2010-12-22 15:55:41
Autor: szymo
Rola auta USA vs Europa

Racja, a u nas jest odwrotnie, wszyscy się podniecają "dynamicznym" 1.6 :-D

chyba anemiczny 1.6 :)

Data: 2010-12-22 16:59:48
Autor: Mario
Rola auta USA vs Europa
W dniu 2010-12-22 15:55, szymo pisze:

Racja, a u nas jest odwrotnie, wszyscy się podniecają "dynamicznym"
1.6 :-D

chyba anemiczny 1.6 :)

Dlatego dałem "" :-)

pozdrawiam
mario

Rola auta USA vs Europa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona