Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Rola żydów w rewolucji bolszewickiej i we wczesnych latach sowieckiego reżimu

Rola żydów w rewolucji bolszewickiej i we wczesnych latach sowieckiego reżimu

Data: 2016-02-27 20:31:06
Autor: mkarwan
Rola żydów w rewolucji bolszewickiej i we wczesnych latach sowieckiego reżimu
(...)Dobrze poinformowani obserwatorzy, zarówno z Rosji jak i spoza niej, zauważali decydującą rolę żydów w bolszewizmie.
W 8 II 1920 r. w Illustrated Sunday Herald Winston Churchill ostrzegał, że
"bolszewizm jest globalnym spiskiem mającym na celu obalenie cywilizacji, przebudowę społeczeństwa od podstaw, zatrzymanie rozwoju, zawistną wrogość, niemożliwy egalitaryzm".
Ten ważny brytyjski polityk i historyk napisał:
"Nie ma potrzeby wyolbrzymiać wpływu jaki wywarli w wykreowaniu bolszewizmu i teraźniejszym prowadzeniu Rewolucji Rosyjskiej, międzynarodowi i w większej części ateistyczni żydzi.
Z pewnością jest bardzo duży; najpewniej przewyższa wszystkie inne.
(...)większość przywódców jest żydami.
Ponadto zasadnicza inspiracja i kierownicze siły pochodzą od żydowskich liderów.
A zatem Cziczerin, czysty Rosjanin, stoi w cieniu swoich podwładnych - Litwinowa, wpływ Rosjan jak Bucharin czy Lunczarski nie może być porównany z siłą Trockiego czy Zinowiewa - dyktatora Czerwonej Cytadeli (Piotrogród), czy Krasina lub Radka - wszyscy żydzi.
W sowieckich instytucjach dominacja żydów jest zadziwiająca.
Wpływowa, jeśli nie zasadnicza, część systemy terroru stosowana przez Nadzwyczajną Komisję do Walki z Kontrrewolucją (Czeka) została przejęta przez żydów, a w kilku nadzwyczajnych przypadkach, przez żydówki.
Nie trzeba zaznaczać, że intensywna pasja zemsty została wywołana w piersiach Rosjan".

David R. Francis, ambasador USA w Rosji, ostrzegał w depeszy wysłanej w styczniu 1918 r. do Waszyngtonu:
"Tutejsi bolszewiccy liderzy, z których większość jest żydami i z których 90 procent powróciło z wygnania, mało dbają o Rosję i jakikolwiek inny kraj.
Są internacjonalistami i próbują wywołać światową rewolucję socjalną".

Holenderski ambasador w Rosji, Oudendyke, kilka miesięcy później zrobił podobną uwagę:
"Jeśli bolszewizm nie zostanie natychmiast zduszony w zarodku to w podskokach rozprzestrzeni się z jednego (kraju) na drugi w Europie i na całym świecie - jako że jest zorganizowany przez żydów,  tych którzy nie mają narodowości i których jedynym celem jest zniszczenie istniejącego porządku rzeczy."

"Rewolucja Bolszewicka" w 1920 r. deklarowała wiodąca gazeta żydowskiej społeczności w Ameryce "była w wielkiej części produktem żydowskiego myślenia, żydowskiego malkontenctwa, żydowskiego wysiłku przebudowy".

Podsumowując sytuację, izraelski historyk Louis Rapoport pisze:
"Natychmiast po Rewolucji (Bolszewickiej) wielu żydów ogarnęła euforia z powodu ich wysokiej reprezentacji w nowym rządzie.
Pierwsze Politbiuro Lenina było zdominowane przez ludzi żydowskiego pochodzenia.
Za Lenina, żydzi zostali zaangażowani we wszelkie aspekty Rewolucji, włączając jej najciemniejsze sprawki.
Antysemityzm gwałtownie się rozprzestrzeniał mimo że komuniści przysięgli go wyeliminować - częściowo z powodu rozgłosu iż wielu żydów w administracji sowieckiej wzięło udział w traumatycznej, nieludzkiej sowietyzacji.
Historyk Salo Baron zanotował ogromną dysproporcję żydów dołączających do nowej bolszewickiej tajnej policji - Czeka - notował, że wielu którzy nieszczęśliwie wpadli w ręce Czeki było rozstrzeliwanych przez żydowskich śledczych.
Głową  kolektywnego przywództwa wyłonionego w dniach śmierci Lenina był żyd Zinowiew -  rozgadany, pełen animuszu, kędzierzawy Adonis, którego znana próżność nie miała granic."

"Każdy kto miał nieszczęście wpaść w ręce Czeki" pisał Leonard Schapiro żydowski historyk "stawał przed wielką szansą skonfrontowania się i prawdopodobnie rozstrzelania przez żydowskiego śledczego".
Na Ukrainie "żydzi stanowili 80 procent wysokich rangą agentów Czeki" relacjonuje W. Bruce Lincoln amerykański profesor zajmujący się historią Rosji. Sowiecka tajna policja była później znana jako GPU, OGPU, NKWD, MWD, KGB.

Igor Szafarewicz, rosyjski matematyk światowego formatu, ostro krytykował rolę żydów w pogrążeniu monarchii Romanowów i założeniu komunistycznej władzy w swoim kraju.
Szafarewicz  był wiodącym dysydentem w ostatnich dekadach sowieckiego panowania.
Ten prominentny aktywista praw człowieka był członkiem założycielskim Komitetu Obrony Praw Człowieka w ZSRR.

W Rusofobii książce napisanej dziesięć lat przed załamaniem się komunistycznych rządów zanotował, że żydzi byli "zadziwiająco" liczni wśród personelu bolszewickiej tajnej policji.
Charakteryzując żydowskich, bolszewickich katów, Szafarewicz posłużył się najgłośniejszym przykładem - egzekucją Mikołaja II:

"Ta rytualna akcja symbolizuje koniec wiekowej historii Rosji, więc może być porównana tylko do egzekucji Karola I w Anglii lub Ludwika XVI we Francji.
Może to znaczyć, że reprezentacja małych mniejszości etnicznych powinna trzymać się daleko jak tylko może od tej bolesnej akcji, która może zyskać oddźwięk w całej historii.
Jakie jeszcze nazwiska spotykamy?
Egzekucja była osobiście nadzorowana przez Jakowa Jurkowskiego który zastrzelił cara, prezesem lokalnego sowietu był Biełobrodow (Wisbart), osobą odpowiedzialną za ogól administracji w Jekaterynburgu był Szaja Goloszczekin.
By dopełnić obrazu - na ścianie pomieszczenia w którym odbyła się egzekucja był dystych z Heinego (napisany po niemiecku) o królu Baltazarze, który obraził Jehowe i w odwecie został zabity".

Robert Wilton, brytyjski weteran dziennikarstwa, w swojej książce z 1920 r. przedstawił podobnie ostre oszacowanie:
"Wszelkie dane dotyczące bolszewizmu w Rosji niezbicie wskazują na cechy obcej inwazji.
Morderstwo cara, celowo zaplanowane przez żyda Swierdłowa (który przybył do Rosji jako płatny agent niemiecki), przeprowadzone przez żydów Gołoszczekina, Syromolotowa, Safarowa, Woikowa i Jurkowskiego, jest aktem nie Rosjan ale wrogich najeźdźców".

(...)Trocki bronił masakry jako użytecznej, a nawet koniecznej.
Napisał:
"Decyzja (zabicia carskiej rodziny) była nie tylko celowa ale i konieczna.
Srogość tej kary uzmysłowiła każdemu, że będziemy bezpardonowo kontynuować walkę, za nic się nie poddamy.
Egzekucja carskiej rodziny była konieczna nie tylko by przestraszyć, przerazić i wpoić przekonanie bezradności u wroga, ale także aby wstrząsnąć naszymi własnymi szeregami, by pokazać że nie ma odwrotu, że przed nami jest albo całkowite zwycięstwo albo całkowita zatrata.

(...)Grigorij Zinowiew przemawiając na spotkaniu komunistów we wrześniu 1918 r. faktycznie przedstawił wyrok śmierci na dziesięć milionów istnień ludzkich: "Ze 100 milionów mieszkańców  Rosji sowieckiej musimy zrobić 90.
Reszcie nie mamy nic do powiedzenia.
Muszą zostać unicestwieni."

źródło https://ussus.wordpress.com/2011/07/05/rola-zydow-w-rewolucji-bolszewickiej-i-we-wczesnych-latach-sowieckiego-rezimu/

Rola żydów w rewolucji bolszewickiej i we wczesnych latach sowieckiego reżimu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona