Witam.

ok, wiadomo jakie mamy prawo odnośnie prowadzenia rowerów po spożyciu.
A co z rolkami, deskorolkami, hulajnogami,wrotkami itp? - gdy jadąca na nich osoba jest po "kilku głębszych"? jak się ma do tego prawo?
są traktowani jako piesi czy prowadzący pojazdy?


--

Dnia Tue, 01 Jun 2010 18:58:13 +0200, robertcb@mailinator.com
napisał(a):

ok, wiadomo jakie mamy prawo odnośnie prowadzenia rowerów po spożyciu.
A co z rolkami, deskorolkami, hulajnogami,wrotkami itp? - gdy jadąca na nich osoba jest po "kilku głębszych"? jak się ma do tego prawo?
są traktowani jako piesi czy prowadzący pojazdy?

Oczywiście jako piesi. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

MadMan pisze:

Dnia Tue, 01 Jun 2010 18:58:13 +0200, robertcb@mailinator.com
napisał(a):

ok, wiadomo jakie mamy prawo odnośnie prowadzenia rowerów po spożyciu.
A co z rolkami, deskorolkami, hulajnogami,wrotkami itp? - gdy jadąca na nich osoba jest po "kilku głębszych"? jak się ma do tego prawo?
są traktowani jako piesi czy prowadzący pojazdy?

Oczywiście jako piesi.

Dlaczego? I dlaczego "oczywiście"?

Dnia Tue, 01 Jun 2010 19:22:12 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

ok, wiadomo jakie mamy prawo odnośnie prowadzenia rowerów po spożyciu.
A co z rolkami, deskorolkami, hulajnogami,wrotkami itp? - gdy jadąca na nich osoba jest po "kilku głębszych"? jak się ma do tego prawo?
są traktowani jako piesi czy prowadzący pojazdy?

Oczywiście jako piesi.

Dlaczego? I dlaczego "oczywiście"?

Bo wrotki, hulajnogi, deskorolki nie są pojazdami :) Zatem nie można ich
prowadzić ani nimi kierować. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

MadMan pisze:

Dlaczego? I dlaczego "oczywiście"?

Bo wrotki, hulajnogi, deskorolki nie są pojazdami :)

Wypowiedź uzasadnij.

Dnia Tue, 01 Jun 2010 20:42:08 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

Dlaczego? I dlaczego "oczywiście"?

Bo wrotki, hulajnogi, deskorolki nie są pojazdami :)

Wypowiedź uzasadnij.

Zwyczajowa interpretacja. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

MadMan pisze:

Dnia Tue, 01 Jun 2010 20:42:08 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

Dlaczego? I dlaczego "oczywiście"?

Bo wrotki, hulajnogi, deskorolki nie są pojazdami :)

Wypowiedź uzasadnij.

Zwyczajowa interpretacja.

No właśnie: interpretacja ;)

MadMan pisze:

Dlaczego? I dlaczego "oczywiście"?

Bo wrotki, hulajnogi, deskorolki nie są pojazdami :) Zatem nie można ich
prowadzić ani nimi kierować.

PS: nie twierdzę, że są, niemniej jednak ustawowa definicja podlega
różnym interpretacjom, a i władza wykonawcza oraz sądy różne kurioza
produkują - ktoś tu kiedyś wspominał o czepianiu się z paragrafu za
kierowanie pojazdem pod wpływem jakiegoś podchmielonego co... podpierał
się o rower idąc obok niego (czyli z formalnego punktu widzenia powinien
być traktowany jako pieszy).

On 1 Cze, 20:48, Andrzej Lawa

PS: nie twierdzę, że są, niemniej jednak ustawowa definicja podlega
różnym interpretacjom,

niby
31)  pojazd - środek transportu przeznaczony do poruszania się po
drodze oraz maszynę lub urządzenie do tego przystosowane,

ale  jako jaki pojazd zakwalifikowac np. rolki? ;)

na sile moze 47)  rower - pojazd jednośladowy lub wielośladowy
poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem,

ale wtedy rolkarz powiniem byc wyposazony w swiatla, hamulec,
dzwonek... i jezdzic trzymajac rece na kierownicy ;)

ktoś tu kiedyś wspominał o czepianiu się z paragrafu za
kierowanie pojazdem pod wpływem jakiegoś podchmielonego co... podpierał
się o rower idąc obok niego (czyli z formalnego punktu widzenia powinien
być traktowany jako pieszy).

nie chodzilo przypadkiem o "prowadzenie pojazdu pod wplywem..." a on
prowadzil ten rower? :)

WS

WS pisze:

On 1 Cze, 20:48, Andrzej Lawa

PS: nie twierdzę, że są, niemniej jednak ustawowa definicja podlega
różnym interpretacjom,

niby
31)  pojazd - środek transportu przeznaczony do poruszania się po
drodze oraz maszynę lub urządzenie do tego przystosowane,

ale  jako jaki pojazd zakwalifikowac np. rolki? ;)

IMHO zależy jakie. Gdyby producenci/importerzy/sprzedawcy zadbali o to,
by w instrukcji było napisane, że "wrotki nie są dostosowane do ruchu po
drogach publicznych" to przynajmniej ten jeden element swobody
sędziowskiego wyboru zostałby zlikwidowany ;)

na sile moze 47)  rower - pojazd jednośladowy lub wielośladowy
poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem,

ale wtedy rolkarz powiniem byc wyposazony w swiatla, hamulec,
dzwonek... i jezdzic trzymajac rece na kierownicy ;)

Są rowery bez świateł, z rozwalonymi hamulcami i bez dzwonka. A nie raz
widziałem ludzi jadących "bez trzymanki"... Nie jechali rowerem, czy
jechali rowerem niezgodnie z przepisami? ;)

ktoś tu kiedyś wspominał o czepianiu się z paragrafu za
kierowanie pojazdem pod wpływem jakiegoś podchmielonego co... podpierał
się o rower idąc obok niego (czyli z formalnego punktu widzenia powinien
być traktowany jako pieszy).

nie chodzilo przypadkiem o "prowadzenie pojazdu pod wplywem..." a on
prowadzil ten rower? :)

Ech, tutaj też jest pewna niespójność w przepisach - kwestia
"prowadzenie pojazdu" a "kierowanie pojazdem". Patrz: jak prowadzisz
rower idąc obok niego to wg. PoRD jesteś pieszym czyli zasadniczo nie
powinieneś zostać uznany za kierującego pojazdem.

Z drugiej strony w paru innych miejscach - np. KK - jest mowa o
"prowadzeniu pojazdu będąc w stanie".

(02.06.2010 00:56), Andrzej Lawa wrote:

WS pisze:

On 1 Cze, 20:48, Andrzej Lawa

PS: nie twierdzę, że są, niemniej jednak ustawowa definicja podlega
różnym interpretacjom,

niby
31)  pojazd - środek transportu przeznaczony do poruszania się po
drodze oraz maszynę lub urządzenie do tego przystosowane,

ale  jako jaki pojazd zakwalifikowac np. rolki? ;)

IMHO zależy jakie. Gdyby producenci/importerzy/sprzedawcy zadbali o to,
by w instrukcji było napisane, że "wrotki nie są dostosowane do ruchu po
drogach publicznych" to przynajmniej ten jeden element swobody
sędziowskiego wyboru zostałby zlikwidowany ;)

Czy na pewno? Idąc tą logiką, jeżeli w quadzie masz informację że
"pojazd nie jest dostosowany do ruchu po drogach publicznych" - możesz
jeździć nawalony jak messerszmit i mogą ci nafiukać?


p. m.

mvoicem pisze:

IMHO zależy jakie. Gdyby producenci/importerzy/sprzedawcy zadbali o to,
by w instrukcji było napisane, że "wrotki nie są dostosowane do ruchu po
drogach publicznych" to przynajmniej ten jeden element swobody
sędziowskiego wyboru zostałby zlikwidowany ;)

Czy na pewno? Idąc tą logiką, jeżeli w quadzie masz informację że
"pojazd nie jest dostosowany do ruchu po drogach publicznych" - możesz
jeździć nawalony jak messerszmit i mogą ci nafiukać?

Nie do końca - w przypadku quada jaki jest quad każdy widzi i mamy
słynną oczywistą oczywistość ;)

W przypadku wrotek czy deskorolki zestawiając wielkość kół ze stanem
dróg w Polsce... wnioski niby też są oczywiste, ale biorąc pod uwagę, że
to o polski sąd chodzi, to dupochron by się przydał ;->

(02.06.2010 23:52), Andrzej Lawa wrote:

mvoicem pisze:

IMHO zależy jakie. Gdyby producenci/importerzy/sprzedawcy zadbali o to,
by w instrukcji było napisane, że "wrotki nie są dostosowane do ruchu po
drogach publicznych" to przynajmniej ten jeden element swobody
sędziowskiego wyboru zostałby zlikwidowany ;)

Czy na pewno? Idąc tą logiką, jeżeli w quadzie masz informację że
"pojazd nie jest dostosowany do ruchu po drogach publicznych" - możesz
jeździć nawalony jak messerszmit i mogą ci nafiukać?

Nie do końca - w przypadku quada jaki jest quad każdy widzi i mamy
słynną oczywistą oczywistość ;)

W przypadku wrotek czy deskorolki zestawiając wielkość kół ze stanem
dróg w Polsce... wnioski niby też są oczywiste, ale biorąc pod uwagę, że
to o polski sąd chodzi, to dupochron by się przydał ;->

Ale w przypadku hulajnogi już to takie oczywiste nie jest.

Uważam że taki "dupochron" miałby takie same własności ochronne jak
słynny "Internet Privacy Act podpisanego przez Billa Clintona w 1995 roku."

p. m.

mvoicem pisze:

W przypadku wrotek czy deskorolki zestawiając wielkość kół ze stanem
dróg w Polsce... wnioski niby też są oczywiste, ale biorąc pod uwagę, że
to o polski sąd chodzi, to dupochron by się przydał ;->

Ale w przypadku hulajnogi już to takie oczywiste nie jest.

W tym przypadku rozmiar (kółek) miałby zapewne znaczenie ;)

Uważam że taki "dupochron" miałby takie same własności ochronne jak
słynny "Internet Privacy Act podpisanego przez Billa Clintona w 1995 roku."

Cóż, lepszy rydz niż nic do przekonywania nadgorliwego/wyrabiającego
normy policjanta czy sędzi odreagowującej PMS ;->

Dnia Wed, 02 Jun 2010 00:56:59 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

WS pisze:

nie chodzilo przypadkiem o "prowadzenie pojazdu pod wplywem..." a on
prowadzil ten rower? :)

Ech, tutaj też jest pewna niespójność w przepisach - kwestia
"prowadzenie pojazdu" a "kierowanie pojazdem". Patrz: jak prowadzisz

"Panie władzo, ja nim nie kieruję - kierownica ustawiona na wprost" :)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Dnia Tue, 01 Jun 2010 20:48:05 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

Bo wrotki, hulajnogi, deskorolki nie są pojazdami :) Zatem nie można ich
prowadzić ani nimi kierować.

PS: nie twierdzę, że są, niemniej jednak ustawowa definicja podlega
różnym interpretacjom, a i władza wykonawcza oraz sądy różne kurioza
produkują - ktoś tu kiedyś wspominał o czepianiu się z paragrafu za
kierowanie pojazdem pod wpływem jakiegoś podchmielonego co... podpierał
się o rower idąc obok niego (czyli z formalnego punktu widzenia powinien
być traktowany jako pieszy).

Bo sądy polskie głupie są i prawa nie znają jak widać. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

MadMan pisze:

PS: nie twierdzę, że są, niemniej jednak ustawowa definicja podlega
różnym interpretacjom, a i władza wykonawcza oraz sądy różne kurioza
produkują - ktoś tu kiedyś wspominał o czepianiu się z paragrafu za
kierowanie pojazdem pod wpływem jakiegoś podchmielonego co... podpierał
się o rower idąc obok niego (czyli z formalnego punktu widzenia powinien
być traktowany jako pieszy).

Bo sądy polskie głupie są i prawa nie znają jak widać.

To inna sprawa ;)

Ale grunt że mają jakiś pretekst, więc warto przećwiczyć obronę ;)

Ja bym np. szukał w instrukcji czy czasem nie jest napisane, że dana
hulajnoga czy inna deskorolka nie jest przeznaczona do ruchu po drogach
publicznych. Jak coś takiego jest w instrukcji - można się spokojnie
podeprzeć ustawową definicją pojazdu.

W wiadomości news:60b5.0000053e.4c053c25newsgate.onet.pl
robertcb@mailinator.com <robertcb@mailinator.com> pisze:

ok, wiadomo jakie mamy prawo odnośnie prowadzenia rowerów po spożyciu.
A co z rolkami,
deskorolkami, hulajnogami,wrotkami itp? - gdy jadąca na nich osoba jest
po  "kilku głębszych"? jak się ma do tego prawo?
są traktowani jako piesi czy prowadzący pojazdy?

Jako piesi. Patrz definicja pojazdu.

--
Jotte

W wiadomości news:60b5.0000053e.4c053c25newsgate.onet.pl
robertcb@mailinator.com <robertcb@mailinator.com> pisze:

> ok, wiadomo jakie mamy prawo odnośnie prowadzenia rowerów po spożyciu.
> A co z rolkami,
> deskorolkami, hulajnogami,wrotkami itp? - gdy jadąca na nich osoba jest
> po  "kilku głębszych"? jak się ma do tego prawo?
> są traktowani jako piesi czy prowadzący pojazdy?
Jako piesi. Patrz definicja pojazdu.

Nawet jeśli hulajnoga będzie spalinowa?

--

W wiadomości news:60b5.00000547.4c05480anewsgate.onet.pl
robertcb@mailinator.com <robertcb@mailinator.com> pisze:

ok, wiadomo jakie mamy prawo odnośnie prowadzenia rowerów po spożyciu.
A co z rolkami,
deskorolkami, hulajnogami,wrotkami itp? - gdy jadąca na nich osoba jest
po "kilku głębszych"? jak się ma do tego prawo?
są traktowani jako piesi czy prowadzący pojazdy?

Jako piesi. Patrz definicja pojazdu.

Nawet jeśli hulajnoga będzie spalinowa?

Spytaj się jeszcze o odrzutowe wrotki i atomową deskorolkę.

--
Jotte

W wiadomości news:60b5.00000547.4c05480anewsgate.onet.pl
robertcb@mailinator.com <robertcb@mailinator.com> pisze:

>>> ok, wiadomo jakie mamy prawo odnośnie prowadzenia rowerów po spożyciu.
>>> A co z rolkami,
>>> deskorolkami, hulajnogami,wrotkami itp? - gdy jadąca na nich osoba jest
>>> po "kilku głębszych"? jak się ma do tego prawo?
>>> są traktowani jako piesi czy prowadzący pojazdy?
>> Jako piesi. Patrz definicja pojazdu.
> Nawet jeśli hulajnoga będzie spalinowa?
Spytaj się jeszcze o odrzutowe wrotki i atomową deskorolkę.

pytam o to co jest dostępne na polskim rynku i co widziałem na ulicy.

--

W wiadomości news:60b5.0000054c.4c054d05newsgate.onet.pl
spam@mailinator.com <spam@mailinator.com> pisze:

Jako piesi. Patrz definicja pojazdu.

Nawet jeśli hulajnoga będzie spalinowa?

Spytaj się jeszcze o odrzutowe wrotki i atomową deskorolkę.

pytam o to co jest dostępne na polskim rynku i co widziałem na ulicy.

A ja cię odesłałem w nieskomplikowanych słowach do definicji pojazdu.
Więc wykonaj.
Inaczej to fantasmagoria, choroba umysłowa albo Andrzej Lawa, co zresztą na jedno wychodzi.

--
Jotte

W wiadomości news:60b5.0000054c.4c054d05newsgate.onet.pl
spam@mailinator.com <spam@mailinator.com> pisze:

>>>> Jako piesi. Patrz definicja pojazdu.
>>> Nawet jeśli hulajnoga będzie spalinowa?
>> Spytaj się jeszcze o odrzutowe wrotki i atomową deskorolkę.
> pytam o to co jest dostępne na polskim rynku i co widziałem na ulicy.
A ja cię odesłałem w nieskomplikowanych słowach do definicji pojazdu.
Więc wykonaj.
Inaczej to fantasmagoria, choroba umysłowa albo Andrzej Lawa, co zresztą na jedno wychodzi.

Wg definicji z Wikipedii to nawet taczka jest pojazdem

--

W wiadomości news:60b5.00000551.4c0550fcnewsgate.onet.pl
spam@mailinator.com <spam@mailinator.com> pisze:

Jako piesi. Patrz definicja pojazdu.

Nawet jeśli hulajnoga będzie spalinowa?

Spytaj się jeszcze o odrzutowe wrotki i atomową deskorolkę.

pytam o to co jest dostępne na polskim rynku i co widziałem na ulicy.

A ja cię odesłałem w nieskomplikowanych słowach do definicji pojazdu.
Więc wykonaj.
Inaczej to fantasmagoria, choroba umysłowa albo Andrzej Lawa, co
zresztą na  jedno wychodzi.

Wg definicji z Wikipedii to nawet taczka jest pojazdem

To czytaj wikipedię.

--
Jotte

Jotte pisze:

A ja cię odesłałem w nieskomplikowanych słowach do definicji pojazdu.
Więc wykonaj.
Inaczej to fantasmagoria, choroba umysłowa albo Andrzej Lawa, co zresztą
na jedno wychodzi.

Twoja matka jest choroba umysłowa.

On Jun 1, 7:42 pm, Andrzej Lawa <alawa_n...@lechistan.SPAM_PRECZ.com>
wrote:

Jotte pisze:

> A ja cię odesłałem w nieskomplikowanych słowach do definicji pojazdu.
> Więc wykonaj.
> Inaczej to fantasmagoria, choroba umysłowa albo Andrzej Lawa, co zresztą
> na jedno wychodzi.

Twoja matka jest choroba umysłowa.

A twoja matka wcale nie jest taka doskonala - nigdy nia nie byla,
chociaz kiedys sie starala...

frank.castle0407@googlemail.com pisze:

On Jun 1, 7:42 pm, Andrzej Lawa <alawa_n...@lechistan.SPAM_PRECZ.com>
wrote:

Jotte pisze:

A ja cię odesłałem w nieskomplikowanych słowach do definicji pojazdu.
Więc wykonaj.
Inaczej to fantasmagoria, choroba umysłowa albo Andrzej Lawa, co zresztą
na jedno wychodzi.

Twoja matka jest choroba umysłowa.

A twoja matka wcale nie jest taka doskonala - nigdy nia nie byla,
chociaz kiedys sie starala...

Wracaj talerze zmywać, czy to tam robisz na tym wyjeździe...

On Jun 1, 7:10 pm, s...@mailinator.com wrote:

> W wiadomościnews:60b5.00000547.4c05480anewsgate.onet.pl
> rober...@mailinator.com <rober...@mailinator.com> pisze:

> >>> ok, wiadomo jakie mamy prawo odnośnie prowadzenia rowerów po spożyciu.
> >>> A co z rolkami,
> >>> deskorolkami, hulajnogami,wrotkami itp? - gdy jadąca na nich osoba jest
> >>> po "kilku głębszych"? jak się ma do tego prawo?
> >>> są traktowani jako piesi czy prowadzący pojazdy?
> >> Jako piesi. Patrz definicja pojazdu.
> > Nawet jeśli hulajnoga będzie spalinowa?
> Spytaj się jeszcze o odrzutowe wrotki i atomową deskorolkę.

pytam o to co jest dostępne na polskim rynku i co widziałem na ulicy.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

Swojego mozgu na pewno nie widziales

On Jun 1, 7:05 pm, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:

W wiadomościnews:60b5.00000547.4c05480anewsgate.onet.pl
rober...@mailinator.com <rober...@mailinator.com> pisze:

>>> ok, wiadomo jakie mamy prawo odnośnie prowadzenia rowerów po spożyciu.
>>> A co z rolkami,
>>> deskorolkami, hulajnogami,wrotkami itp? - gdy jadąca na nich osoba jest
>>> po "kilku głębszych"? jak się ma do tego prawo?
>>> są traktowani jako piesi czy prowadzący pojazdy?
>> Jako piesi. Patrz definicja pojazdu.
> Nawet jeśli hulajnoga będzie spalinowa?

Spytaj się jeszcze o odrzutowe wrotki i atomową deskorolkę.

--
Jotte

Wlasnie, debilu

Użytkownik <robertcb@mailinator.com> napisał w wiadomości news:60b5.0000053e.4c053c25newsgate.onet.pl...

Witam.

ok, wiadomo jakie mamy prawo odnośnie prowadzenia rowerów po spożyciu.
A co z rolkami,
deskorolkami, hulajnogami,wrotkami itp? - gdy jadąca na nich osoba jest po
"kilku głębszych"? jak się ma do tego prawo?
są traktowani jako piesi czy prowadzący pojazdy?

Ja nadal jetstem w szoku, że rowery są stawiane na równi z motocyklami czy samochodami czy meleksami.
Pijany rowerzysta powinien odpowiadać surowo za SPOWODOWANIE a nie za pedałowanie.
Jakby był nietrzeźwy, to by się przewrócił.

Inna sprawa, że taki nietrzeźwy przewrócił mi się pod auto.
Ale wtedy nikt nie miał wątpliwości co do przyczyny wypadku.
Po jego stronie stłuczone 4 wina i noga w kostce.
Rower na złom.

Pozdrawiam
Feromon

Feromon pisze:

Ja nadal jetstem w szoku, że rowery są stawiane na równi z motocyklami
czy samochodami czy meleksami.
Pijany rowerzysta powinien odpowiadać surowo za SPOWODOWANIE a nie za
pedałowanie.

Nie na równi - kary są ciut łagodniejsze - ale do więzienia teoretycznie
możesz trafić.

Feromon pisze:

> Ja nadal jetstem w szoku, że rowery są stawiane na równi z motocyklami
> czy samochodami czy meleksami.
> Pijany rowerzysta powinien odpowiadać surowo za SPOWODOWANIE a nie za
> pedałowanie.

Nie na równi - kary są ciut łagodniejsze - ale do więzienia teoretycznie
możesz trafić.

Niby z czym łagodniejsze?

--

spam@mailinator.com pisze:

Nie na równi - kary są ciut łagodniejsze - ale do więzienia teoretycznie
możesz trafić.

Niby z czym łagodniejsze?

Maksymalna odsiadka to rok a nie dwa lata :)

Dnia Tue, 01 Jun 2010 22:09:34 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

Pijany rowerzysta powinien odpowiadać surowo za SPOWODOWANIE a nie za
pedałowanie.

Nie na równi - kary są ciut łagodniejsze

Chyba chciałeś napisać "surowsze". --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

MadMan pisze:

Dnia Tue, 01 Jun 2010 22:09:34 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

Pijany rowerzysta powinien odpowiadać surowo za SPOWODOWANIE a nie za
pedałowanie.

Nie na równi - kary są ciut łagodniejsze

Chyba chciałeś napisać "surowsze".

Zdaje się chodziło po porównanie traktowania kierujących samochodami z
kierującymi rowerami? Potencjalne zagrożenie karne dla rowerzysty jest
2x niższe ;)

Dnia 2010-06-01 22:09, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Ja nadal jetstem w szoku, że rowery są stawiane na równi z motocyklami
czy samochodami czy meleksami.
Pijany rowerzysta powinien odpowiadać surowo za SPOWODOWANIE a nie za
pedałowanie.

Nie na równi - kary są ciut łagodniejsze - ale do więzienia teoretycznie
możesz trafić.

W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
kierowców pojazdów mechanicznych. Ci których stać na samochód
mają też na dobrego adwokata i zamiast wyroku za jazdę pod wpływem
sądy tworzą różne pomroczności jasne. A biedny rowerzysta przyznaje
sie do wszystkiego i za drugim razem dostaje wyrok do odsiadki.


Pozdrawiam

W wiadomości news:hu3rs6$6ua$2node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@wp.pl> pisze:

W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
kierowców pojazdów mechanicznych.

Udowodnij tę bezsensowną tezę.

--
Jotte

Dnia 2010-06-01 22:57, Użytkownik Jotte napisał:

W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
kierowców pojazdów mechanicznych.

>

Udowodnij tę bezsensowną tezę.

Poczekam aż Ty udowodnisz że jest bezsensowna a potem podam
linka do informacji ilu i za co siedzi w naszych więzieniach.
:-)


Pozdrawiam

W wiadomości news:hu411h$7ir$3node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@wp.pl> pisze:

W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
kierowców pojazdów mechanicznych.

Udowodnij tę bezsensowną tezę.

Poczekam aż Ty udowodnisz że jest bezsensowna a potem podam
linka do informacji ilu i za co siedzi w naszych więzieniach.

Mnie, synu, wali twoje czekanie, a twoje zdanie mam w dupie.
Tak, tak - w dupie.
Gadaj sobie z Lawą-idiotą i spadaj.

--
Jotte

Dnia 2010-06-02 00:28, Użytkownik Jotte napisał:

W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
kierowców pojazdów mechanicznych.

Udowodnij tę bezsensowną tezę.

Poczekam aż Ty udowodnisz że jest bezsensowna a potem podam
linka do informacji ilu i za co siedzi w naszych więzieniach.

Mnie, synu, wali twoje czekanie, a twoje zdanie mam w dupie.
Tak, tak - w dupie.
Gadaj sobie z Lawą-idiotą i spadaj.

Wydało sie dzieciaku że poza żądanie udowodnienia czegoś
od rozmówcy brak argumentów. To teraz strzel focha i
przestań sie odzywać.


Pozdrawiam

W wiadomości news:hu44oj$82k$1node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@wp.pl> pisze:

Gadaj sobie z Lawą-idiotą i spadaj.

Wydało sie dzieciaku że poza żądanie udowodnienia czegoś
od rozmówcy brak argumentów.

Ja pier...lę, ale wpadłem.

To teraz strzel focha i przestań sie odzywać.

Dobra.
Kretyn-Lawa się pewnie odezwie.

--
Jotte

Dnia 2010-06-02 02:08, Użytkownik Jotte napisał:

Gadaj sobie z Lawą-idiotą i spadaj.

Wydało sie dzieciaku że poza żądanie udowodnienia czegoś
od rozmówcy brak argumentów.

Ja pier...lę, ale wpadłem.

Owszem, pierdolisz głupoty i reklamujesz brak inteligencji
oraz kultury.

To teraz strzel focha i przestań sie odzywać.

Dobra.
Kretyn-Lawa się pewnie odezwie.

To co z tym fochem dzieciaku ?


Pozdrawiam

W wiadomości news:hu5e72$ftd$1node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@wp.pl> pisze:

pierdolisz głupoty i reklamujesz brak inteligencji
oraz kultury.

Przynosisz sobie hańbę.
Po co?

--
Jotte

Dnia 2010-06-02 20:25, Użytkownik Jotte napisał:

pierdolisz głupoty i reklamujesz brak inteligencji
oraz kultury.

Przynosisz sobie hańbę.

Nie, wyjaśniam innym twoje zagrania i poziom umysłowy.

Po co?

Żeby wiedzieli z kim mają nieprzyjemność.

I jeszcze wspomnę dzieciaku że miałeś się nie odzywać bo
moje zdanie masz w dupie, ale widać uwierało i wyszło.
Wspomniałeś tez abym pogadał z idiotą co właśnie robię.


Pozdrawiam

W wiadomości news:hu68du$uer$1node2.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@wp.pl> pisze:

pierdolisz głupoty i reklamujesz brak inteligencji
oraz kultury.

Przynosisz sobie hańbę.

Nie,

Cóż, sobie może i już nie. Ale masz przecież chyba jakąś rodzinę, znajomych, sąsiadów, współpacjentów... ?
Pomyśl chociaż o nich.

wyjaśniam innym twoje zagrania i poziom umysłowy.

Jako głupek i prostak niczego i nikomu nie możesz wyjaśnić, próżny trud.
Nie ukryjesz swej umysłowej nędzy za głupawymi wypowiedziami.
Udaj się do podobnych sobie, moze cię ktoś wysłucha.
W ostateczności - lekarz albo chociaż jakiś terapeuta.

Po co?

Żeby wiedzieli z kim mają nieprzyjemność.
I jeszcze wspomnę dzieciaku że miałeś się nie odzywać bo
moje zdanie masz w dupie,

Ja mam w dupie nie tylko twoje zdanie, ale - prawdę rzekłszy - ciebie w ogóle.
Natomiast kazałem ci spadać. Skorzystaj z tej możliwości zamiast pluć pod wiatr.

Wspomniałeś tez abym pogadał z idiotą co właśnie robię.

Nie jestem przekonany czy interesujące są twoje wynużenia, że prowadzisz rozmowę siedząc przed lustrem.

--
Jotte

Dnia 2010-06-02 21:26, Użytkownik Jotte napisał:

pierdolisz głupoty i reklamujesz brak inteligencji
oraz kultury.

Przynosisz sobie hańbę.

Nie,

Cóż, sobie może i już nie. Ale masz przecież chyba jakąś rodzinę, znajomych, sąsiadów, współpacjentów... ?
Pomyśl chociaż o nich.

Skoro taki dzieciak jak ty nie myśli to dlaczego ja miałbym ?
Przecież sie poświęciłem i zszedłem do twojego poziomu tak
abyś miał szansę zrozumieć co piszę.

wyjaśniam innym twoje zagrania i poziom umysłowy.

Jako głupek i prostak niczego i nikomu nie możesz wyjaśnić, próżny trud.
Nie ukryjesz swej umysłowej nędzy za głupawymi wypowiedziami.
Udaj się do podobnych sobie, moze cię ktoś wysłucha.
W ostateczności - lekarz albo chociaż jakiś terapeuta.

Nie zrozumiałeś, ty jesteś głupkiem, prostakiem i chamem
a ja tylko staram sie aby inni mieli okazję to dostrzec.
I jak na razie wychodzi mi to nieźle.

Po co?

Żeby wiedzieli z kim mają nieprzyjemność.
I jeszcze wspomnę dzieciaku że miałeś się nie odzywać bo
moje zdanie masz w dupie,

Ja mam w dupie nie tylko twoje zdanie, ale - prawdę rzekłszy - ciebie w ogóle.

Gdyby tak było nie odpowiadał byś.
Ale widać że zabolało jak ktoś ciebie potraktował tak jak ty
lubisz traktować innych. Więc będziemy kontynuować do skutku.

Natomiast kazałem ci spadać. Skorzystaj z tej możliwości zamiast pluć pod wiatr.

Kazać dzieciaku to sobie możesz w swoich fantazjach.
A skoro chcesz kontynuować to plucie pod wiatr to proszę bardzo.

Wspomniałeś tez abym pogadał z idiotą co właśnie robię.

Nie jestem przekonany czy interesujące są twoje wynużenia, że prowadzisz rozmowę siedząc przed lustrem.

To teraz uważasz siebie za lustro ?
I powiedz nauczycielce od polskiego żeby się lepiej przyłożyła
do pracy z takim dzieckiem specjalnej troski, niech ci wytłumaczy
jaka jest poprawna pisownia wyrazu wynurzenia.


Pozdrawiam

W wiadomości news:hu6cte$ki5$1node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@wp.pl> pisze:

Cóż, sobie może i już nie. Ale masz przecież chyba jakąś rodzinę, znajomych, sąsiadów, współpacjentów... ?
Pomyśl chociaż o nich.

Skoro taki dzieciak jak ty nie myśli to dlaczego ja miałbym ?

Nikt nie twierdzi, że miałbyś. Po cóż stawiać przed tobą zadania nie do wykonania?
Pozostań w spokoju bezmyślnym matołem.

Przecież sie poświęciłem i zszedłem do twojego poziomu tak
abyś miał szansę zrozumieć co piszę.

To ci się tylko tak wydaje, jak to durniom.

Nie zrozumiałeś, ty jesteś głupkiem, prostakiem i chamem
a ja tylko staram sie aby inni mieli okazję to dostrzec.
I jak na razie wychodzi mi to nieźle.

Mylisz się, prymitywny młocie. Nieźle wychodzi ci jedynie ujawnianie swego prostactwa, głupoty, chamstwa i zwyczajnego gnojstwa. W niektórych - rynsztokowych - środowiskach jest to powód do dumy, której podźwięk w twoich postach, co znamienne,  dostrzegam.

Ja mam w dupie nie tylko twoje zdanie, ale - prawdę rzekłszy - ciebie w ogóle.

Gdyby tak było nie odpowiadał byś.

Głupiś. To fajna zabawa, podrażnić małpę, zobaczyć co zrobi. Rzuci kupą czy obślini banana.

Ale widać że zabolało jak ktoś ciebie potraktował tak jak ty
lubisz traktować innych. Więc będziemy kontynuować do skutku.

Chętnie, przynajmniej na razie. Lubię czasem pobawić się kretynem. Poużywam cię trochę.

Natomiast kazałem ci spadać. Skorzystaj z tej możliwości zamiast pluć pod wiatr.

Kazać dzieciaku to sobie możesz w swoich fantazjach.

Ale kazałem tobie.

A skoro chcesz kontynuować to plucie pod wiatr to proszę bardzo.

Zaplułeś się jak świnia. Nie umiesz sam czegoś wymyślić tylko powtarzać po mnie?

Wspomniałeś tez abym pogadał z idiotą co właśnie robię.

Nie jestem przekonany czy interesujące są twoje wynużenia, że prowadzisz rozmowę siedząc przed lustrem.

To teraz uważasz siebie za lustro ?

A jednak idiota...

--
Jotte

Dnia 2010-06-02 22:56, Użytkownik Jotte napisał:

Cóż, sobie może i już nie. Ale masz przecież chyba jakąś rodzinę, znajomych, sąsiadów, współpacjentów... ?
Pomyśl chociaż o nich.

Skoro taki dzieciak jak ty nie myśli to dlaczego ja miałbym ?

Nikt nie twierdzi, że miałbyś. Po cóż stawiać przed tobą zadania nie do wykonania?
Pozostań w spokoju bezmyślnym matołem.

Skoro jestem bezmyślnym matołem to dlaczego pisałeś "Pomyśl chociaż o nich." ?
Może dlatego że sam jesteś bezmyślnym matołem i pisząc nie kontrolujesz
co piszesz i do kogo ?

Przecież sie poświęciłem i zszedłem do twojego poziomu tak
abyś miał szansę zrozumieć co piszę.

To ci się tylko tak wydaje, jak to durniom.

Tobie się wydaje, ale uprzedziłem że dostosowałem swoje wypowiedzi
do poziomu smarkacza którego jedynym argumentem było żądanie
udowodnienia. Więc piszę tak abyś dzieciaku zrozumiał.

Nie zrozumiałeś, ty jesteś głupkiem, prostakiem i chamem
a ja tylko staram sie aby inni mieli okazję to dostrzec.
I jak na razie wychodzi mi to nieźle.

Mylisz się, prymitywny młocie. Nieźle wychodzi ci jedynie ujawnianie swego prostactwa, głupoty, chamstwa i zwyczajnego gnojstwa. W niektórych - rynsztokowych - środowiskach jest to powód do dumy, której podźwięk w twoich postach, co znamienne,  dostrzegam.

"Mnie, synu, wali twoje czekanie, a twoje zdanie mam w dupie."
To zdanie podobnie jak te na które odpowiadam dowodzi kto tu jest
prymitywnym młotem, prostakiem, głupcem, chamem i zwyczajnym gnojem.

Ja mam w dupie nie tylko twoje zdanie, ale - prawdę rzekłszy - ciebie w ogóle.

Gdyby tak było nie odpowiadał byś.

Głupiś. To fajna zabawa, podrażnić małpę, zobaczyć co zrobi. Rzuci kupą czy obślini banana.

Fakt, wystartowałeś od rzucania kupą i nie doszedłeś do ślinienia banana.

Ale widać że zabolało jak ktoś ciebie potraktował tak jak ty
lubisz traktować innych. Więc będziemy kontynuować do skutku.

Chętnie, przynajmniej na razie. Lubię czasem pobawić się kretynem. Poużywam cię trochę.

Naprawdę, to dlaczego wyżej nerwowo wyzywasz mnie ?
Czyżby rozdwojenie jaźni a może jednak jesteś tym kretynem
z którym lubisz się pobawić ?

Natomiast kazałem ci spadać. Skorzystaj z tej możliwości zamiast pluć pod wiatr.

Kazać dzieciaku to sobie możesz w swoich fantazjach.

Ale kazałem tobie.

W swoich fantazjach możesz, dzieciaku.

A skoro chcesz kontynuować to plucie pod wiatr to proszę bardzo.

Zaplułeś się jak świnia. Nie umiesz sam czegoś wymyślić tylko powtarzać po mnie?

Zgodnie z tym co napisałem wcześniej wykazuje innym czytającym jakim
kim naprawdę jesteś. Powtarzanie twoich ulubionych zwrotów nadaje
się do tego świetnie.

Wspomniałeś tez abym pogadał z idiotą co właśnie robię.

Nie jestem przekonany czy interesujące są twoje wynużenia, że prowadzisz rozmowę siedząc przed lustrem.

To teraz uważasz siebie za lustro ?

A jednak idiota...

Rozmawiam z tobą, no przynajmniej tymi odpisujesz, ten z kim
rozmawiam to według ciebie lustro.
Czyli uważasz się za lustro geniuszu. :-)


Pozdrawiam

W wiadomości news:hu6ilr$lcr$1node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@wp.pl> pisze:

Pozostań w spokoju bezmyślnym matołem.

Skoro jestem bezmyślnym matołem to dlaczego pisałeś "Pomyśl chociaż o nich." ?

Nadzieja umiera ostatnia.

"Mnie, synu, wali twoje czekanie, a twoje zdanie mam w dupie."
To zdanie podobnie jak te na które odpowiadam dowodzi kto tu jest
prymitywnym młotem, prostakiem, głupcem, chamem i zwyczajnym gnojem.

To prawda, i jesteś nim ty. Prawda to prawda, nawet jeśli wyrazić ją trzeba dosadnymi terminami.

Ja mam w dupie nie tylko twoje zdanie, ale - prawdę rzekłszy - ciebie w ogóle.

Gdyby tak było nie odpowiadał byś.

Głupiś. To fajna zabawa, podrażnić małpę, zobaczyć co zrobi. Rzuci kupą czy obślini banana.

Fakt, wystartowałeś od rzucania kupą i nie doszedłeś do ślinienia banana.

Nie, chłopino. To ja ciebie badam na te okolicznoścvi. I nic na to nie poradzisz.

Ale widać że zabolało jak ktoś ciebie potraktował tak jak ty
lubisz traktować innych. Więc będziemy kontynuować do skutku.

Chętnie, przynajmniej na razie. Lubię czasem pobawić się kretynem. Poużywam cię trochę.

Naprawdę, to dlaczego wyżej nerwowo wyzywasz mnie ?

Jak tam sobie wolisz to tłumaczyć tak tłumacz.
Ja małpę tresuję i tyle.

Natomiast kazałem ci spadać. Skorzystaj z tej możliwości zamiast pluć pod wiatr.

Kazać dzieciaku to sobie możesz w swoich fantazjach.

Ale kazałem tobie.

W swoich fantazjach możesz, dzieciaku.

Gówniarz z ciebie. Już ci konceptu brakuje, prymitywku.

Wspomniałeś tez abym pogadał z idiotą co właśnie robię.

Nie jestem przekonany czy interesujące są twoje wynużenia, że prowadzisz rozmowę siedząc przed lustrem.

To teraz uważasz siebie za lustro ?

A jednak idiota...

Rozmawiam z tobą

Nie, nie rozmawiasz. Bo ja z tobą nie rozmawiam. Jedynie przerzucamy się tekstami, w czym zresztą sromotnie przegrywasz, boś inteligentny inaczej.

--
Jotte

Dnia 2010-06-02 23:44, Użytkownik Jotte napisał:

Pozostań w spokoju bezmyślnym matołem.

Skoro jestem bezmyślnym matołem to dlaczego pisałeś "Pomyśl chociaż o nich." ?

Nadzieja umiera ostatnia.

U ciebie umarła jednak wcześniej.

"Mnie, synu, wali twoje czekanie, a twoje zdanie mam w dupie."
To zdanie podobnie jak te na które odpowiadam dowodzi kto tu jest
prymitywnym młotem, prostakiem, głupcem, chamem i zwyczajnym gnojem.

To prawda, i jesteś nim ty. Prawda to prawda, nawet jeśli wyrazić ją trzeba dosadnymi terminami.

Myślisz że takiemu "prymitywnemu matołkowi, prostakowi, głupcowi
i chamowi" ktoś uwierzy ? Jeśli wierzysz to próbuj dalej.

Ja mam w dupie nie tylko twoje zdanie, ale - prawdę rzekłszy - ciebie w ogóle.

Gdyby tak było nie odpowiadał byś.

Głupiś. To fajna zabawa, podrażnić małpę, zobaczyć co zrobi. Rzuci kupą czy obślini banana.

Fakt, wystartowałeś od rzucania kupą i nie doszedłeś do ślinienia banana.

Nie, chłopino. To ja ciebie badam na te okolicznoścvi. I nic na to nie poradzisz.

Ty to próbujesz tylko tylko wykręcić kota ogonem.
Ale kto od rzucania kupą startuje fiołkami pachnieć nie będzie
czyli śmierdzisz.

Ale widać że zabolało jak ktoś ciebie potraktował tak jak ty
lubisz traktować innych. Więc będziemy kontynuować do skutku.

Chętnie, przynajmniej na razie. Lubię czasem pobawić się kretynem. Poużywam cię trochę.

Naprawdę, to dlaczego wyżej nerwowo wyzywasz mnie ?

Jak tam sobie wolisz to tłumaczyć tak tłumacz.
Ja małpę tresuję i tyle.

Nie tresujesz, to co robisz to nieudolna próba ukrycia swojej
bezdennej głupoty i wrodzonego braku kultury. Rób tak dalej.

Natomiast kazałem ci spadać. Skorzystaj z tej możliwości zamiast pluć pod wiatr.

Kazać dzieciaku to sobie możesz w swoich fantazjach.

Ale kazałem tobie.

W swoich fantazjach możesz, dzieciaku.

Gówniarz z ciebie. Już ci konceptu brakuje, prymitywku.

Z ciebie gówniarz, prymitywku.

Wspomniałeś tez abym pogadał z idiotą co właśnie robię.

Nie jestem przekonany czy interesujące są twoje wynużenia, że prowadzisz rozmowę siedząc przed lustrem.

To teraz uważasz siebie za lustro ?

A jednak idiota...

Rozmawiam z tobą

Nie, nie rozmawiasz. Bo ja z tobą nie rozmawiam. Jedynie przerzucamy się tekstami, w czym zresztą sromotnie przegrywasz, boś inteligentny inaczej.

Bardzo ciekawa definicja nie rozmawiania za pomocą przerzucania
się tekstami. W sam raz na poziomie inteligentnego inaczej.


Pozdrawiam

W wiadomości news:hu8ird$v45$1node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@wp.pl> pisze:

Nadzieja umiera ostatnia.

U ciebie umarła jednak wcześniej.

O! jesteś jednak, zabaweczko. Fajnie, już myślałem, że cię wywiało.

"Mnie, synu, wali twoje czekanie, a twoje zdanie mam w dupie."
To zdanie podobnie jak te na które odpowiadam dowodzi kto tu jest
prymitywnym młotem, prostakiem, głupcem, chamem i zwyczajnym gnojem.

To prawda, i jesteś nim ty. Prawda to prawda, nawet jeśli wyrazić ją trzeba dosadnymi terminami.

Myślisz że takiemu "prymitywnemu matołkowi, prostakowi, głupcowi
i chamowi" ktoś uwierzy ? Jeśli wierzysz to próbuj dalej.

Powtarzasz się, cienki głupolu. Mówiłem, że ci inwencji brakuje.

Ty to próbujesz tylko tylko wykręcić kota ogonem.

Spod niego twoje nogi wystają.

Ja małpę tresuję i tyle.

Nie tresujesz

A jednak fikasz, małpo, jak ja zechcę.
Na tym polega dobra tresura - małpa fika i jeszcze myśli, że ona tak chce.

Gówniarz z ciebie. Już ci konceptu brakuje, prymitywku.

Z ciebie gówniarz, prymitywku.

Co za oryginalny tekst...

Bardzo ciekawa definicja nie rozmawiania za pomocą przerzucania
się tekstami. W sam raz na poziomie inteligentnego inaczej.

W końcu do idioty mówię - musi być prosto.

--
Jotte

Dnia 2010-06-03 19:07, Użytkownik Jotte napisał:

Nadzieja umiera ostatnia.

U ciebie umarła jednak wcześniej.

O! jesteś jednak, zabaweczko. Fajnie, już myślałem, że cię wywiało.

Jakbyś myślał to by tego "przerzucania sie tekstami" nie było.
Czyli przyjmij że tylko myślisz że myślisz.

"Mnie, synu, wali twoje czekanie, a twoje zdanie mam w dupie."
To zdanie podobnie jak te na które odpowiadam dowodzi kto tu jest
prymitywnym młotem, prostakiem, głupcem, chamem i zwyczajnym gnojem.

To prawda, i jesteś nim ty. Prawda to prawda, nawet jeśli wyrazić ją trzeba dosadnymi terminami.

Myślisz że takiemu "prymitywnemu matołkowi, prostakowi, głupcowi
i chamowi" ktoś uwierzy ? Jeśli wierzysz to próbuj dalej.

Powtarzasz się, cienki głupolu. Mówiłem, że ci inwencji brakuje.

Ja sie nie powtarzam, ja przypomina wszystkim którzy trafią
na tego maila jakich to eleganckich zwrotów używasz.

Ty to próbujesz tylko tylko wykręcić kota ogonem.

Spod niego twoje nogi wystają.

A tobie bardzo to widzę przeszkadza.

Ja małpę tresuję i tyle.

Nie tresujesz

A jednak fikasz, małpo, jak ja zechcę.
Na tym polega dobra tresura - małpa fika i jeszcze myśli, że ona tak chce.

Fakt, na komendę się odzywasz i jeszcze myślisz że sam tak chcesz.

Gówniarz z ciebie. Już ci konceptu brakuje, prymitywku.

Z ciebie gówniarz, prymitywku.

Co za oryginalny tekst...

Bo twój, nie rozpoznałeś ?

Bardzo ciekawa definicja nie rozmawiania za pomocą przerzucania
się tekstami. W sam raz na poziomie inteligentnego inaczej.

W końcu do idioty mówię - musi być prosto.

Nie mówisz tylko piszesz i nie do idioty tylko idiotę robisz
z siebie. I oby tak dalej.


Pozdrawiam

W wiadomości news:hu8v8r$17c$1node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@wp.pl> pisze:

przyjmij że tylko myślisz że myślisz.

Nie mogę. Musiałbym być tak głupi jak ty.
Nie umiem tego nawet udawać.

Ja sie nie powtarzam, ja przypomina wszystkim którzy trafią
na tego maila jakich to eleganckich zwrotów używasz.

Powtarzasz się. Jak każdy dureń nie mający nic do powiedzenia.

Ty to próbujesz tylko tylko wykręcić kota ogonem.

Spod niego twoje nogi wystają.

A tobie bardzo to widzę przeszkadza.

A skąd. Pociesznie to wygląda, jak sobie wyobrazić.
W każdym razie głowę masz tam gdzie trzeba.

Ja małpę tresuję i tyle.

Nie tresujesz

A jednak fikasz, małpo, jak ja zechcę.
Na tym polega dobra tresura - małpa fika i jeszcze myśli, że ona tak
chce.

Fakt, na komendę się odzywasz i jeszcze myślisz że sam tak chcesz.

Znowu małpa nic sama nie wydumała...

Co za oryginalny tekst...

Bo twój, nie rozpoznałeś ?

Konceptu ci brakuje, prymitywku.

W końcu do idioty mówię - musi być prosto.

Nie mówisz tylko piszesz i nie do idioty

Jeszcze nigdy nie widziałem idioty, który by przyznał, że jest idiotą.
Jesteś w tym żenująco standardowy.
Przedstawiając się tu jako kompletny kretyn nie robisz niczego nadzwyczajnego.
Działaj tak dalej skoro musisz.

--
Jotte

Dnia 2010-06-03 22:39, Użytkownik Jotte napisał:

przyjmij że tylko myślisz że myślisz.

Nie mogę. Musiałbym być tak głupi jak ty.
Nie umiem tego nawet udawać.

To że nie możesz to widać,to że zasłaniasz własną głupotę
oskarżając o to innych tez widać. nie wiem na co jeszcze liczysz.

Ja sie nie powtarzam, ja przypomina wszystkim którzy trafią
na tego maila jakich to eleganckich zwrotów używasz.

Powtarzasz się. Jak każdy dureń nie mający nic do powiedzenia.

Mylisz się, jak każdy dureń któremu wydaje się że nim
nie jest.

Ty to próbujesz tylko tylko wykręcić kota ogonem.

Spod niego twoje nogi wystają.

A tobie bardzo to widzę przeszkadza.

A skąd. Pociesznie to wygląda, jak sobie wyobrazić.
W każdym razie głowę masz tam gdzie trzeba.

I tylko szkoda że twoja jest gdzie indziej.
Ale to już twój problem.

Ja małpę tresuję i tyle.

Nie tresujesz

A jednak fikasz, małpo, jak ja zechcę.
Na tym polega dobra tresura - małpa fika i jeszcze myśli, że ona tak
chce.

Fakt, na komendę się odzywasz i jeszcze myślisz że sam tak chcesz.

Znowu małpa nic sama nie wydumała...

Nie martw się, tak sobie poćwiczysz i coś wydumasz, małpo.

Co za oryginalny tekst...

Bo twój, nie rozpoznałeś ?

Konceptu ci brakuje, prymitywku.

Tobie brakuje, "prymitywku".

W końcu do idioty mówię - musi być prosto.

Nie mówisz tylko piszesz i nie do idioty

Jeszcze nigdy nie widziałem idioty, który by przyznał, że jest idiotą.

Spojrzyj w lustro i zobaczysz.

Jesteś w tym żenująco standardowy.
Przedstawiając się tu jako kompletny kretyn nie robisz niczego nadzwyczajnego.
Działaj tak dalej skoro musisz.

Skoro tu ty przedstawiasz się jako kretyn, idiota czy inny
"prymitywek" to nie wmawiaj że ja to robię. No chyba że faktycznie
jesteś do tego stopnia inteligentny inaczej że w to wierzysz.


Pozdrawiam

W wiadomości news:hu9ass$2ml$1node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

przyjmij że tylko myślisz że myślisz.

Nie mogę. Musiałbym być tak głupi jak ty.
Nie umiem tego nawet udawać.

To że nie możesz

Nie mogę. Takiego debila jakim ty jesteś nie umiem udawać.

Powtarzasz się. Jak każdy dureń nie mający nic do powiedzenia.

Mylisz się

Nie. Kretyna rozpoznaję bez pudła.

W każdym razie głowę masz tam gdzie trzeba.

I tylko szkoda że twoja jest gdzie indziej.

Ja tam nie żałuję.

Znowu małpa nic sama nie wydumała...

Nie martw się, tak sobie poćwiczysz i coś wydumasz, małpo.

Pamiętaj, debilu, że to wszystko przez parę lat będzie dostępne w archiwach.

Co za oryginalny tekst...

Bo twój, nie rozpoznałeś ?

Konceptu ci brakuje, prymitywku.

Tobie brakuje, "prymitywku".

Znów głupek nie dał rady...

W końcu do idioty mówię - musi być prosto.

Nie mówisz tylko piszesz i nie do idioty

Jeszcze nigdy nie widziałem idioty, który by przyznał, że jest idiotą.

Spojrzyj w lustro i zobaczysz.

Wyprowadź się na spacer.
Kagańca nie zapomnij.

Skoro tu ty przedstawiasz się jako kretyn, idiota czy inny
"prymitywek" to nie wmawiaj że ja to robię

Przecież to robisz, półgłówku.
Nikt z tobą nie gada, debilu, tylko ja ci z łaski i dla zabawy bluzgam.

--
Jotte

Dnia 2010-06-04 01:01, Użytkownik Jotte napisał:

przyjmij że tylko myślisz że myślisz.

Nie mogę. Musiałbym być tak głupi jak ty.
Nie umiem tego nawet udawać.

To że nie możesz

Nie mogę. Takiego debila jakim ty jesteś nie umiem udawać.

Owszem, za głupi jesteś na udawanie kogokolwiek, możesz tylko być sobą
czyli "jesteś głupkiem, prostakiem i chamem"

Powtarzasz się. Jak każdy dureń nie mający nic do powiedzenia.

Mylisz się

Nie. Kretyna rozpoznaję bez pudła.

Czyli dawno w lustro nie patrzyłeś albo zwyczajnie kłamiesz.

W każdym razie głowę masz tam gdzie trzeba.

I tylko szkoda że twoja jest gdzie indziej.

Ja tam nie żałuję.

:-)

Znowu małpa nic sama nie wydumała...

Nie martw się, tak sobie poćwiczysz i coś wydumasz, małpo.

Pamiętaj, debilu, że to wszystko przez parę lat będzie dostępne w archiwach.

Już o tym debilu wspominałem, nie doczytałeś czy nie zrozumiałeś tego ?

Co za oryginalny tekst...

Bo twój, nie rozpoznałeś ?

Konceptu ci brakuje, prymitywku.

Tobie brakuje, "prymitywku".

Znów głupek nie dał rady...

Potwierdzam, nie dałeś rady.

W końcu do idioty mówię - musi być prosto.

Nie mówisz tylko piszesz i nie do idioty

Jeszcze nigdy nie widziałem idioty, który by przyznał, że jest idiotą.

Spojrzyj w lustro i zobaczysz.

Wyprowadź się na spacer.
Kagańca nie zapomnij.

Wyprowadzenie samego siebie na spacer zostawiam takim idiotom
ja ty.

Skoro tu ty przedstawiasz się jako kretyn, idiota czy inny
"prymitywek" to nie wmawiaj że ja to robię

Przecież to robisz, półgłówku.
Nikt z tobą nie gada, debilu, tylko ja ci z łaski i dla zabawy bluzgam.

Z tobą natomiast gadają wszyscy ( w tym wątku wszyscy trzej)i
wszystkim odpisujesz inwektywami.
Normalny inteligentny człowiek zastanowił by się na tym dlaczego
tak się dzieje, ty nie jesteś w stanie.
Ty jesteś z grupy tych dla których jak rzeczywistość nie odpowiada
twoim wyobrażeniom to tym gorzej dla rzeczywistości.
Ale jak rozumiem debilowi to nie odpowiada.


Pozdrawiam

W wiadomości news:huaa79$6sm$1node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

przyjmij że tylko myślisz że myślisz.

Nie mogę. Musiałbym być tak głupi jak ty.
Nie umiem tego nawet udawać.

To że nie możesz

Nie mogę. Takiego debila jakim ty jesteś nie umiem udawać.

Owszem, za głupi jesteś na udawanie kogokolwiek, możesz tylko być sobą
czyli "jesteś głupkiem, prostakiem i chamem"

Nie zrozumiałeś, bęcwale.
Nie umiem udawać takiego idioty, chama i prostaka jak ty.
Teraz dotarło?

Powtarzasz się. Jak każdy dureń nie mający nic do powiedzenia.

Mylisz się

Nie. Kretyna rozpoznaję bez pudła.

Czyli dawno w lustro nie patrzyłeś albo zwyczajnie kłamiesz.

Ciebie rozpoznałem od razu.

Znowu małpa nic sama nie wydumała...

Nie martw się, tak sobie poćwiczysz i coś wydumasz, małpo.

Pamiętaj, debilu, że to wszystko przez parę lat będzie dostępne w archiwach.

Już o tym debilu wspominałem, nie doczytałeś czy nie zrozumiałeś tego ?

Nudzisz mnie coraz bardziej, małpo.
Nic zabawnego, nic choćby trochę lotnego. Zwykły, chodnikowy gnojek.
Eeee, nie chce mi się już takiej głupiej małpy tresować...

Ale jak rozumiem debilowi to nie odpowiada.

A co ty tam rozumiesz...
To dlatego, że jesteś debilem.

--
Jotte

Dnia 2010-06-04 10:51, Użytkownik Jotte napisał:

przyjmij że tylko myślisz że myślisz.

Nie mogę. Musiałbym być tak głupi jak ty.
Nie umiem tego nawet udawać.

To że nie możesz

Nie mogę. Takiego debila jakim ty jesteś nie umiem udawać.

Owszem, za głupi jesteś na udawanie kogokolwiek, możesz tylko być sobą
czyli "jesteś głupkiem, prostakiem i chamem"

Nie zrozumiałeś, bęcwale.
Nie umiem udawać takiego idioty, chama i prostaka jak ty.
Teraz dotarło?

Dotarło że jesteś bęcwałem, idiotą, chamem i prostakiem.
Tyle że to już wcześniej zauważyłem.

Powtarzasz się. Jak każdy dureń nie mający nic do powiedzenia.

Mylisz się

Nie. Kretyna rozpoznaję bez pudła.

Czyli dawno w lustro nie patrzyłeś albo zwyczajnie kłamiesz.

Ciebie rozpoznałem od razu.

Jasne, mnie rozpoznałeś po swoich epitetach.  :-)

Znowu małpa nic sama nie wydumała...

Nie martw się, tak sobie poćwiczysz i coś wydumasz, małpo.

Pamiętaj, debilu, że to wszystko przez parę lat będzie dostępne w archiwach.

Już o tym debilu wspominałem, nie doczytałeś czy nie zrozumiałeś tego ?

Nudzisz mnie coraz bardziej, małpo.
Nic zabawnego, nic choćby trochę lotnego. Zwykły, chodnikowy gnojek.
Eeee, nie chce mi się już takiej głupiej małpy tresować...

Pewnie dlatego że sam jesteś tą tresowaną małpą zwana też
chodnikowym gnojkiem.

Ale jak rozumiem debilowi to nie odpowiada.

A co ty tam rozumiesz...
To dlatego, że jesteś debilem.

Dlatego że ty jesteś debilem.


Pozdrawiam

W wiadomości news:huah7s$818$1node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

Dotarło że jesteś bęcwałem, idiotą, chamem i prostakiem.
Tyle że to już wcześniej zauważyłem.

Przecież ty, szmaciarzu, cały czas tylko jedno międlisz.
Zero inwencji, intelektu, polotu - zwykły, gówniany tuman.

Powtarzasz się. Jak każdy dureń nie mający nic do powiedzenia.

Mylisz się

Nie. Kretyna rozpoznaję bez pudła.

Czyli dawno w lustro nie patrzyłeś albo zwyczajnie kłamiesz.

Ciebie rozpoznałem od razu.

Jasne, mnie rozpoznałeś po swoich epitetach.  :-)

Rozpoznałem cię po pierwszym twoim poście, w którym od razu ujawniłeś się jako półgłów.
To zresztą żadne wielkie osiągnięcie, wszyscy to przzecież skonstatowali.
Jednak epitet, prostaczku, sam w sobie nie jest niczym złym (odsyłam do słownika).
Ale nie można abstrahować od układu odniesienia.
Przykładowo: jednemu określenie "debil" czyni dyshonor (ponownie odsyłam do słownika), a w stosunku do ciebie jest niczym nie uzasadnionym komplementem.

Nic zabawnego, nic choćby trochę lotnego. Zwykły, chodnikowy gnojek.
Eeee, nie chce mi się już takiej głupiej małpy tresować...

Pewnie dlatego że sam jesteś tą tresowaną małpą zwana też
chodnikowym gnojkiem.

Jak podałem, jesteś chodnikowym gnojkiem.

Ale jak rozumiem debilowi to nie odpowiada.

A co ty tam rozumiesz...
To dlatego, że jesteś debilem.

Dlatego że ty jesteś debilem.

Nie, to ty jesteś debilem.
(podziękuj za komplement)

--
Jotte

Dnia 2010-06-04 12:13, Użytkownik Jotte napisał:

Dotarło że jesteś bęcwałem, idiotą, chamem i prostakiem.
Tyle że to już wcześniej zauważyłem.

Przecież ty, szmaciarzu, cały czas tylko jedno międlisz.
Zero inwencji, intelektu, polotu - zwykły, gówniany tuman.

Ty szmaciarzu międlisz, ja to tylko uświadamiam tobie i innym
korzystając z twoich epitetów i określeń.

Powtarzasz się. Jak każdy dureń nie mający nic do powiedzenia.

Mylisz się

Nie. Kretyna rozpoznaję bez pudła.

Czyli dawno w lustro nie patrzyłeś albo zwyczajnie kłamiesz.

Ciebie rozpoznałem od razu.

Jasne, mnie rozpoznałeś po swoich epitetach.  :-)

Rozpoznałem cię po pierwszym twoim poście, w którym od razu ujawniłeś się jako półgłów.
To zresztą żadne wielkie osiągnięcie, wszyscy to przzecież skonstatowali.
Jednak epitet, prostaczku, sam w sobie nie jest niczym złym (odsyłam do słownika).
Ale nie można abstrahować od układu odniesienia.
Przykładowo: jednemu określenie "debil" czyni dyshonor (ponownie odsyłam do słownika), a w stosunku do ciebie jest niczym nie uzasadnionym komplementem.

To może poczytaj jeszcze raz prostaczku.

Nic zabawnego, nic choćby trochę lotnego. Zwykły, chodnikowy gnojek.
Eeee, nie chce mi się już takiej głupiej małpy tresować...

Pewnie dlatego że sam jesteś tą tresowaną małpą zwana też
chodnikowym gnojkiem.

Jak podałem, jesteś chodnikowym gnojkiem.

Skoro jesteś tresowaną małpą zwaną też chodnikowym gnojkiem to
dlaczego uważasz że obejdą mnie twoje inwektywy ?
No tak, osobnik bez rozumku nie pojmuje dlaczego normalna
osoba olewa jego inwektywy. Zwłaszcza kiedy jest to prostaczek
który na tej grupie udowodnił że to jedyna znana mu metoda
prowadzenia rozmowy.

Ale jak rozumiem debilowi to nie odpowiada.

A co ty tam rozumiesz...
To dlatego, że jesteś debilem.

Dlatego że ty jesteś debilem.

Nie, to ty jesteś debilem.
(podziękuj za komplement)

Ty jesteś debilem skoro uważasz to za komplement.


Pozdrawiam

W wiadomości news:huartf$9g2$1node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

Przecież ty, szmaciarzu, cały czas tylko jedno międlisz.
Zero inwencji, intelektu, polotu - zwykły, gówniany tuman.

Ty szmaciarzu międlisz, ja to tylko uświadamiam tobie i innym
korzystając z twoich epitetów i określeń.

Wzór masz świetny ale nie na twoją miarę.
Jesteś jak rozwolnienie.

Nic zabawnego, nic choćby trochę lotnego. Zwykły, chodnikowy gnojek.
Eeee, nie chce mi się już takiej głupiej małpy tresować...

Pewnie dlatego że sam jesteś tą tresowaną małpą zwana też
chodnikowym gnojkiem.

Jak podałem, jesteś chodnikowym gnojkiem.

Skoro jesteś tresowaną małpą zwaną też chodnikowym gnojkiem to
dlaczego uważasz że obejdą mnie twoje inwektywy ?

Nie uważam, mam to w dupie.
Srając do muszli wcale jej przecież nie obrażam, lecz używam zgodnie z przeznaczeniem.
Tak samo z tobą.

--
Jotte

Dnia 2010-06-04 14:45, Użytkownik Jotte napisał:

Przecież ty, szmaciarzu, cały czas tylko jedno międlisz.
Zero inwencji, intelektu, polotu - zwykły, gówniany tuman.

Ty szmaciarzu międlisz, ja to tylko uświadamiam tobie i innym
korzystając z twoich epitetów i określeń.

Wzór masz świetny ale nie na twoją miarę.
Jesteś jak rozwolnienie.

Ty jesteś ja ten szmaciarz: "cały czas tylko jedno międlisz.
Zero inwencji, intelektu, polotu - zwykły, gówniany tuman".

Nic zabawnego, nic choćby trochę lotnego. Zwykły, chodnikowy gnojek.
Eeee, nie chce mi się już takiej głupiej małpy tresować...

Pewnie dlatego że sam jesteś tą tresowaną małpą zwana też
chodnikowym gnojkiem.

Jak podałem, jesteś chodnikowym gnojkiem.

Skoro jesteś tresowaną małpą zwaną też chodnikowym gnojkiem to
dlaczego uważasz że obejdą mnie twoje inwektywy ?

Nie uważam, mam to w dupie.
Srając do muszli wcale jej przecież nie obrażam, lecz używam zgodnie z przeznaczeniem.
Tak samo z tobą.

Jeśli uważasz że internet to muszla to muszla to sraj dalej.
Ja spokojnie będę to komentował.


Pozdrawiam

W wiadomości news:hub5m7$kj0$6node2.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

ja ten szmaciarz

No właśnie.

Ja spokojnie będę to komentował.

Głupcze, przecież ty niczego nie komentujesz, ty się przedstawiasz.
A ja cię w którymś momencie zwyczajnie przestanę karmić, oleję i spuszczę jak każde nieczystości.

--
Jotte

Dnia 2010-06-04 18:22, Użytkownik Jotte napisał:

ja ten szmaciarz

No właśnie.

Ja spokojnie będę to komentował.

Głupcze, przecież ty niczego nie komentujesz, ty się przedstawiasz.

Głupcze ty się tu przedstawiasz:
"Przecież ty, szmaciarzu, cały czas tylko jedno międlisz.
Zero inwencji, intelektu, polotu - zwykły, gówniany tuman."

A ja cię w którymś momencie zwyczajnie przestanę karmić, oleję i spuszczę jak każde nieczystości.

Nie potrafisz, jesteś do tego za dziecinny.


Pozdrawiam

W wiadomości news:hubgh3$c0p$1node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

A ja cię w którymś momencie zwyczajnie przestanę karmić, oleję i spuszczę jak każde nieczystości.

Nie potrafisz

Słyszysz już nad głową szum spłuczki?

--
Jotte

Dnia 2010-06-04 21:17, Użytkownik Jotte napisał:

A ja cię w którymś momencie zwyczajnie przestanę karmić, oleję i spuszczę jak każde nieczystości.

Nie potrafisz

Słyszysz już nad głową szum spłuczki?

Nie, ale słyszę tresowaną małpę, jakieś jeszcze "argumenty" małpko ?


Pozdrawiam

Órzytkownik "RadoslawF" napisał órzytkownikowi zyt Jotte:

pierdolisz głupoty i reklamujesz brak inteligencji
oraz kultury.

Przynosisz sobie hańbę.

Nie, wyjaśniam innym twoje zagrania i poziom umysłowy.

Po co?

Żeby wiedzieli z kim mają nieprzyjemność.

nie gadaj jusz więcej z tym żydem, klawiatury szkoda:O(

RadoslawF pisze:

Dnia 2010-06-01 22:57, Użytkownik Jotte napisał:

W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
kierowców pojazdów mechanicznych.

Udowodnij tę bezsensowną tezę.

Poczekam aż Ty udowodnisz że jest bezsensowna a potem podam
linka do informacji ilu i za co siedzi w naszych więzieniach.
:-)

Daruj sobie - z tym kretynem "jotte" nie da się rzeczowo dyskutować.
Albo mu przytakujesz, albo zmiesza ciebie z błotem - innego wyboru nie daje.

Dnia Tue, 1 Jun 2010 22:57:21 +0200, Jotte napisał(a):

W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
kierowców pojazdów mechanicznych.

Udowodnij tę bezsensowną tezę.

Tak twierdzi mój teść który właśnie za to siedział. Poza tym obserwacja -
na wsiach kontrole rowerzystów są bardzo częste. Ci którzy mają zakazy
prowadzenia samochodu (czyli większość moich szwagrów) i tak jeździ
rowerami. W mieście jest odwrotnie - zazwyczaj łapie się na kontrolach
drogowych, za rowerzystami nikomu się nie chce ganiać. Zresztą w miastach
problem pijących kierowców jest marginalny.

Henry

W wiadomości news:ql60oj9w8y0j$.p3q9flgdkaqt$.dlg40tude.net Henry(k)
<moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> pisze:

Dnia Tue, 1 Jun 2010 22:57:21 +0200, Jotte napisał(a):

W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
kierowców pojazdów mechanicznych.

Udowodnij tę bezsensowną tezę.

Tak twierdzi mój teść który właśnie za to siedział.

No, to jakby trudno go uznać za wiarygodne źródło badań.
Ale że za to siedział? A nie za niezapłaconą grzywnę? Zabił kogoś tym rowerem czy jak?

--
Jotte

Dnia 2010-06-02 20:30, Użytkownik Jotte napisał:

Dnia Tue, 1 Jun 2010 22:57:21 +0200, Jotte napisał(a):

W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
kierowców pojazdów mechanicznych.

Udowodnij tę bezsensowną tezę.

Tak twierdzi mój teść który właśnie za to siedział.

No, to jakby trudno go uznać za wiarygodne źródło badań.
Ale że za to siedział? A nie za niezapłaconą grzywnę? Zabił kogoś tym rowerem czy jak?

Ale dzieciaku zamiast podważać teksty innych może podasz jakieś
wiarygodne źródło które twierdzi inaczej.
Bo jak na razie to argumentów rzeczowych lub linków żadnych
nie podałeś.


Pozdrawiam

W wiadomości news:hu6d0e$ki5$2node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@wp.pl> pisze:

W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
kierowców pojazdów mechanicznych.

Udowodnij tę bezsensowną tezę.

Tak twierdzi mój teść który właśnie za to siedział.

No, to jakby trudno go uznać za wiarygodne źródło badań.
Ale że za to siedział? A nie za niezapłaconą grzywnę? Zabił kogoś tym rowerem czy jak?

Ale dzieciaku zamiast podważać teksty innych może podasz jakieś
wiarygodne źródło które twierdzi inaczej.

Widzisz, chłopino biedny, dowody i argumenty musi najpierw dostarczyć ten, kto coś twierdzi. Na żądanie.
Tezy bałwana pozbawione dowodów łatwo ośmieszyć na gruncie braku dowodów i to cię właśnie słusznie spotyka.

--
Jotte

Dnia 2010-06-02 23:01, Użytkownik Jotte napisał:

W wiadomości news:hu6d0e$ki5$2node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@wp.pl> pisze:

W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
kierowców pojazdów mechanicznych.

Udowodnij tę bezsensowną tezę.

Tak twierdzi mój teść który właśnie za to siedział.

No, to jakby trudno go uznać za wiarygodne źródło badań.
Ale że za to siedział? A nie za niezapłaconą grzywnę? Zabił kogoś tym rowerem czy jak?

Ale dzieciaku zamiast podważać teksty innych może podasz jakieś
wiarygodne źródło które twierdzi inaczej.

Widzisz, chłopino biedny, dowody i argumenty musi najpierw dostarczyć ten, kto coś twierdzi. Na żądanie.
Tezy bałwana pozbawione dowodów łatwo ośmieszyć na gruncie braku dowodów i to cię właśnie słusznie spotyka.

Bredzisz a to jako dowód:
">> Udowodnij tę bezsensowną tezę.
>
>Poczekam aż Ty udowodnisz że jest bezsensowna a potem podam
>linka do informacji ilu i za co siedzi w naszych więzieniach. "
Jak rozumiem będziesz się tylko pluł i nic nie udowodnisz,
a na żądanie ?


Pozdrawiam

W wiadomości news:hu6hs4$vpc$1node2.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@wp.pl> pisze:

Widzisz, chłopino biedny, dowody i argumenty musi najpierw dostarczyć ten, kto coś twierdzi. Na żądanie.
Tezy bałwana pozbawione dowodów łatwo ośmieszyć na gruncie braku dowodów i to cię właśnie słusznie spotyka.

Bredzisz a to jako dowód:
">> Udowodnij tę bezsensowną tezę.
>Poczekam aż Ty udowodnisz że jest bezsensowna a potem podam
>linka do informacji ilu i za co siedzi w naszych więzieniach. "
Jak rozumiem będziesz się tylko pluł i nic nie udowodnisz,
a na żądanie ?

Jesteś znacznie głupszy niż sądziłem.
Nie rozumiesz nawet tego, co tak prosto napisałem.

--
Jotte

Dnia 2010-06-02 23:33, Użytkownik Jotte napisał:

W wiadomości news:hu6hs4$vpc$1node2.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@wp.pl> pisze:

Widzisz, chłopino biedny, dowody i argumenty musi najpierw dostarczyć ten, kto coś twierdzi. Na żądanie.
Tezy bałwana pozbawione dowodów łatwo ośmieszyć na gruncie braku dowodów i to cię właśnie słusznie spotyka.

Bredzisz a to jako dowód:
">> Udowodnij tę bezsensowną tezę.
>Poczekam aż Ty udowodnisz że jest bezsensowna a potem podam
>linka do informacji ilu i za co siedzi w naszych więzieniach. "
Jak rozumiem będziesz się tylko pluł i nic nie udowodnisz,
a na żądanie ?

Jesteś znacznie głupszy niż sądziłem.
Nie rozumiesz nawet tego, co tak prosto napisałem.

Ty jesteś głupszy niż wynikało to z twoich pierwszych postów.
Więc popracujemy jeszcze tak aby wszyscy czytający mogli
to bez problemu zauważyć.


Pozdrawiam

W wiadomości news:hu8iub$v45$2node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@wp.pl> pisze:

Więc popracujemy jeszcze tak aby wszyscy czytający mogli
to bez problemu zauważyć.
Pozdrawiam

Nie usiłuj się podpierać rzekomymi "wszystkimi".
Postaw się sam, frajerze dęty.
Nawet 100k podpisów nie wystarczy do podjęcia ustawy, że nie jesteś idiotą.

--
Jotte

Dnia 2010-06-03 19:11, Użytkownik Jotte napisał:

Więc popracujemy jeszcze tak aby wszyscy czytający mogli
to bez problemu zauważyć.
Pozdrawiam

Nie usiłuj się podpierać rzekomymi "wszystkimi".
Postaw się sam, frajerze dęty.
Nawet 100k podpisów nie wystarczy do podjęcia ustawy, że nie jesteś idiotą.

Pocieszające jest że w twoim przypadku żadna ilość nie wystarczy.
Ale czytający to już pewnie sami zauważyli.
"Frajerze dęty."


Pozdrawiam

W wiadomości news:hu8vbf$17c$2node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@wp.pl> pisze:

Więc popracujemy jeszcze tak aby wszyscy czytający mogli
to bez problemu zauważyć.
Pozdrawiam

Nie usiłuj się podpierać rzekomymi "wszystkimi".
Postaw się sam, frajerze dęty.
Nawet 100k podpisów nie wystarczy do podjęcia ustawy, że nie jesteś
idiotą.

Pocieszające jest że w twoim przypadku żadna ilość nie wystarczy.
Ale czytający to już pewnie sami zauważyli.
"Frajerze dęty."

Stajesz się nudny w swej głupocie.
Nawet durniem można być interesująco, atrakcyjnie, a ty co? Zwykły, chodnikowy bałwan.
Postaraj się, napisz jakiś fajny tekst, nie usiłuj podpierać się biedaku rzekomymi "innymi", sam miej odwagę być sobą.
Lubię czasem potresować małpę, ale tresować głupią małpę to już przesada.

--
Jotte

Dnia 2010-06-03 22:29, Użytkownik Jotte napisał:

Pocieszające jest że w twoim przypadku żadna ilość nie wystarczy.
Ale czytający to już pewnie sami zauważyli.
"Frajerze dęty."

Stajesz się nudny w swej głupocie.

Ty byłeś nudny od początku do tego brakło ci argumentów ale
nadrabiałeś głupotą i inwektywami.

Nawet durniem można być interesująco, atrakcyjnie, a ty co? Zwykły, chodnikowy bałwan.

Ważne że ty jesteś tym interesującym durniem, ja niestety ani
interesujący ani bałwan. No ale ty tego nie potrafisz dostrzec.
Brak rozumku zaślepił.

Postaraj się, napisz jakiś fajny tekst, nie usiłuj podpierać się biedaku rzekomymi "innymi", sam miej odwagę być sobą.
Lubię czasem potresować małpę, ale tresować głupią małpę to już przesada.

Fajny tekst pisze do fajnych ludzi, do takiego "chodnikowego
bałwana" jak ty wystarczy powtórka z twojej chodnikowej twórczości.


pozdrawiam

W wiadomości news:hu9b52$2na$1node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

Pocieszające jest że w twoim przypadku żadna ilość nie wystarczy.
Ale czytający to już pewnie sami zauważyli.
"Frajerze dęty."

Stajesz się nudny w swej głupocie.

Ty byłeś nudny

A co ty tam, stolcu, dostrzec możesz.

od początku do tego brakło ci argumentów ale
nadrabiałeś głupotą i inwektywami.

Ty na argumenty nie zasługujesz. Na ciebie to się można odlać.

Nawet durniem można być interesująco, atrakcyjnie, a ty co? Zwykły, chodnikowy bałwan.

Ważne że ty jesteś tym interesującym durniem, ja niestety ani
interesujący ani bałwan.

To prawda. ie jesteś ani interesujący, ani bałwan.
Jesteś zwyczajnym, nudnym debilem.

Fajny tekst pisze do fajnych ludzi, do takiego "chodnikowego
bałwana" jak ty wystarczy powtórka z twojej chodnikowej twórczości.

Gdzie jest jakiś twój fajny tekst, prostaku?

--
Jotte

Dnia 2010-06-04 00:52, Użytkownik Jotte napisał:

Pocieszające jest że w twoim przypadku żadna ilość nie wystarczy.
Ale czytający to już pewnie sami zauważyli.
"Frajerze dęty."

Stajesz się nudny w swej głupocie.

Ty byłeś nudny

A co ty tam, stolcu, dostrzec możesz.

Dostrzegłem takiego stolca który nie ma argumentów a tylko
inwektywy.

od początku do tego brakło ci argumentów ale
nadrabiałeś głupotą i inwektywami.

Ty na argumenty nie zasługujesz. Na ciebie to się można odlać.

Ty argumentów nie masz i to właśnie widać.

Nawet durniem można być interesująco, atrakcyjnie, a ty co? Zwykły, chodnikowy bałwan.

Ważne że ty jesteś tym interesującym durniem, ja niestety ani
interesujący ani bałwan.

To prawda. ie jesteś ani interesujący, ani bałwan.
Jesteś zwyczajnym, nudnym debilem.

Ty nim jesteś.

Fajny tekst pisze do fajnych ludzi, do takiego "chodnikowego
bałwana" jak ty wystarczy powtórka z twojej chodnikowej twórczości.

Gdzie jest jakiś twój fajny tekst, prostaku?

Tam gdzie dyskutuje z normalnymi ludźmi na jakim poziomie,
z idiotą który nie podał ani jednego argumentu a sporo inwektyw
mam metody zrozumiałe dla takiego prostaka.


Pozdrawiam

W wiadomości news:huaadh$6tc$1node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

Ty byłeś nudny

A co ty tam, stolcu, dostrzec możesz.

Dostrzegłem

Łżesz, idioci niczego nie dostrzegają.

Ty argumentów nie masz i to właśnie widać.

Kto będzie argumenty takiemu czemuś jak ty przedstawiał??

Jesteś zwyczajnym, nudnym debilem.

Ty nim jesteś.

A nie, bo ty.

Fajny tekst pisze do fajnych ludzi, do takiego "chodnikowego
bałwana" jak ty wystarczy powtórka z twojej chodnikowej twórczości.

Gdzie jest jakiś twój fajny tekst, prostaku?

Tam gdzie dyskutuje z normalnymi ludźmi

Tam cię nie ma. Szukaj się na wybiegu, może cię na spacer wyprowadzili.

--
Jotte

Dnia 2010-06-04 10:35, Użytkownik Jotte napisał:

Ty byłeś nudny

A co ty tam, stolcu, dostrzec możesz.

Dostrzegłem

Łżesz, idioci niczego nie dostrzegają.

Dlatego właśnie nie dostrzegasz na kogo wychodzisz, idioto.

Ty argumentów nie masz i to właśnie widać.

Kto będzie argumenty takiemu czemuś jak ty przedstawiał??

Taki idiota jak ty na pewno nie, do podania argumentów trzeba mieć
coś czego tobie zdecydowanie brakuje.

Jesteś zwyczajnym, nudnym debilem.

Ty nim jesteś.

A nie, bo ty.

Normalnie jakbym dziecko pięcioletnie słyszał "a nie, bo ty".
Jeszcze jakoś zaprezentujesz swój poziom umysłowy ?

Fajny tekst pisze do fajnych ludzi, do takiego "chodnikowego
bałwana" jak ty wystarczy powtórka z twojej chodnikowej twórczości.

Gdzie jest jakiś twój fajny tekst, prostaku?

Tam gdzie dyskutuje z normalnymi ludźmi

Tam cię nie ma. Szukaj się na wybiegu, może cię na spacer wyprowadzili.

Jestem, natomiast ciebie tam nie było, generalnie tam osobnicy
o inteligencji pięciolatka nie zaglądają. Ale jak dorośniesz
to może kiedyś będziesz.


Pozdrawiam

W wiadomości news:huaheg$824$1node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

A co ty tam, stolcu, dostrzec możesz.

Dostrzegłem

Łżesz, idioci niczego nie dostrzegają.

Dlatego

Tak, właśnie dlatego.

Jesteś zwyczajnym, nudnym debilem.

Ty nim jesteś.

A nie, bo ty.

Normalnie jakbym dziecko pięcioletnie słyszał "a nie, bo ty".
Jeszcze jakoś zaprezentujesz swój poziom umysłowy ?

No nie mogę... takiego poziomu kretyństwa ustawy nie przewidują.
Gdzieś ty się uchował, niedoskrobku?

Gdzie jest jakiś twój fajny tekst, prostaku?

Tam gdzie dyskutuje z normalnymi ludźmi

Tam cię nie ma. Szukaj się na wybiegu, może cię na spacer wyprowadzili.

Jestem

A widzisz, odnalazłeś się.
Teraz szybko kupa i z powrotem do klatki, bo ludzie za bilety zapłacili i chcą małpę oglądać.

--
Jotte

Dnia 2010-06-04 12:20, Użytkownik Jotte napisał:

A co ty tam, stolcu, dostrzec możesz.

Dostrzegłem

Łżesz, idioci niczego nie dostrzegają.

Dlatego

Tak, właśnie dlatego.

Bardzo ładna manipulacja cytatem prymitywku.
Przypomnę co tak ładnie schowałeś:
"Dlatego właśnie nie dostrzegasz na kogo wychodzisz, idioto."

Jesteś zwyczajnym, nudnym debilem.

Ty nim jesteś.

A nie, bo ty.

Normalnie jakbym dziecko pięcioletnie słyszał "a nie, bo ty".
Jeszcze jakoś zaprezentujesz swój poziom umysłowy ?

No nie mogę... takiego poziomu kretyństwa ustawy nie przewidują.
Gdzieś ty się uchował, niedoskrobku?

Zgadzam się tego co tu prezentujesz ustawy nie przewidują.
No ale biorąc pod uwagę jakim jesteś "niedoskrobkiem" nie]
jest to jakimś zaskoczeniem.

Gdzie jest jakiś twój fajny tekst, prostaku?

Tam gdzie dyskutuje z normalnymi ludźmi

Tam cię nie ma. Szukaj się na wybiegu, może cię na spacer wyprowadzili.

Jestem

A widzisz, odnalazłeś się.
Teraz szybko kupa i z powrotem do klatki, bo ludzie za bilety zapłacili i chcą małpę oglądać.

O prostaczek znowu manipuluje cytatami.
Więc przypomnę:
"Jestem, natomiast ciebie tam nie było, generalnie tam osobnicy
o inteligencji pięciolatka nie zaglądają. Ale jak dorośniesz
to może kiedyś będziesz."


Pozdrawiam

W wiadomości news:huas6d$jji$1node2.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

Dostrzegłem

Łżesz, idioci niczego nie dostrzegają.

Dlatego

Tak, właśnie dlatego.

Bardzo ładna manipulacja

Wiem.
Ucz się, na ile dasz radę.

No nie mogę... takiego poziomu kretyństwa ustawy nie przewidują.
Gdzieś ty się uchował, niedoskrobku?

Zgadzam się

A widzisz.
Wyciągnij wnioski przy czyjejś pomocy.

--
Jotte

Dnia 2010-06-04 14:50, Użytkownik Jotte napisał:

Dostrzegłem

Łżesz, idioci niczego nie dostrzegają.

Dlatego

Tak, właśnie dlatego.

Bardzo ładna manipulacja

Wiem.
Ucz się, na ile dasz radę.

Do wykazania jakim jesteś dziecinnym prymitywem nie muszę się
uciekać do takich manipulacji.

No nie mogę... takiego poziomu kretyństwa ustawy nie przewidują.
Gdzieś ty się uchował, niedoskrobku?

Zgadzam się

A widzisz.
Wyciągnij wnioski przy czyjejś pomocy.

Widzę tylko manipulację dziecinnego niedoskrobka.
Natomiast od ciebie nie można tego wymagać.


Pozdrawiam

W wiadomości news:hub5c3$kj0$4node2.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

Do wykazania

Niczym nie możesz się wykazać.
Prostyś głupek. Niewielki zasób słów, ograniczona do minimum wyobraźnia pojęciowa, chodnikowa retoryka, prostackie i pozbawione rozumienia powtarzanie po przedmówcy itp.
Moje wiadro jest inteligentniejsze.

Widzę tylko

No właśnie.

--
Jotte

Dnia 2010-06-04 18:10, Użytkownik Jotte napisał:

Do wykazania

Niczym nie możesz się wykazać.
Prostyś głupek. Niewielki zasób słów, ograniczona do minimum wyobraźnia pojęciowa, chodnikowa retoryka, prostackie i pozbawione rozumienia powtarzanie po przedmówcy itp.
Moje wiadro jest inteligentniejsze.

Twoje wiadro głupcze nie wypisuje takich inwektyw, ty owszem.

Widzę tylko

No właśnie.

Co właśnie "niedoskrobku" inwektyw zbrakło ?


Pozdrawiam

W wiadomości news:hubglh$c0p$2node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

Przyjacielu mojej kozy, jesteś nie tylko głupi, ale monotematyczny, nudny, niekreatywny.
Słowem - rynsztokowy tępol.
Tego się stolerować nie da. Tak więc pozdrów buty mego ojca i wyp......

--
Jotte

Dnia 2010-06-04 21:15, Użytkownik Jotte napisał:

Przyjacielu mojej kozy, jesteś nie tylko głupi, ale monotematyczny, nudny, niekreatywny.
Słowem - rynsztokowy tępol.
Tego się stolerować nie da. Tak więc pozdrów buty mego ojca i wyp......

"Niczym nie możesz się wykazać.
Prostyś głupek. Niewielki zasób słów, ograniczona do minimum wyobraźnia
pojęciowa, chodnikowa retoryka, prostackie i pozbawione rozumienia powtarzanie po przedmówcy itp."


Pozdrawiam

RadoslawF pisze:

Dnia 2010-06-02 23:01, Użytkownik Jotte napisał:

[ciach]

Poczekam aż Ty udowodnisz że jest bezsensowna a potem podam
linka do informacji ilu i za co siedzi w naszych więzieniach. "

Jak rozumiem będziesz się tylko pluł i nic nie udowodnisz,
a na żądanie ?

Nie szkoda ci czasu na ten nieszczęsny skutek incestu?

W wiadomości news:4c06cff9$1news.home.net.pl Andrzej Lawa
<alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> pisze:

Poczekam aż Ty udowodnisz że jest bezsensowna a potem podam
linka do informacji ilu i za co siedzi w naszych więzieniach. "

Jak rozumiem będziesz się tylko pluł i nic nie udowodnisz,
a na żądanie ?

Nie szkoda ci czasu na ten nieszczęsny skutek incestu?

I to ty mówisz?

--
Jotte
--
Jotte

Dnia 2010-06-02 23:41, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Poczekam aż Ty udowodnisz że jest bezsensowna a potem podam
linka do informacji ilu i za co siedzi w naszych więzieniach. "

Jak rozumiem będziesz się tylko pluł i nic nie udowodnisz,
a na żądanie ?

Nie szkoda ci czasu na ten nieszczęsny skutek incestu?

Wypowiedzi i epitety pisane przez tego dzieciaka będą
widoczne jeszcze długo o czym on zapomina.
Więc niech ich zamieści odpowiednio dużo.


Pozdrawiam

W wiadomości news:hu8j0g$v45$3node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@wp.pl> pisze:

Wypowiedzi i epitety pisane przez tego dzieciaka będą
widoczne jeszcze długo o czym on zapomina.
Więc niech ich zamieści odpowiednio dużo.

Lawa jest znanym i uznanym na newsach kretynem o niekwestionowanej pozycji idioty.
Ty dopiero na taką pracujesz, choć dobrze ci idzie.
Pomogę ci w tym na ile mogę - pisz dalej, archiwum wszystko przyjmie.

--
Jotte

Dnia 2010-06-03 19:15, Użytkownik Jotte napisał:

Wypowiedzi i epitety pisane przez tego dzieciaka będą
widoczne jeszcze długo o czym on zapomina.
Więc niech ich zamieści odpowiednio dużo.

Lawa jest znanym i uznanym na newsach kretynem o niekwestionowanej pozycji idioty.
Ty dopiero na taką pracujesz, choć dobrze ci idzie.
Pomogę ci w tym na ile mogę - pisz dalej, archiwum wszystko przyjmie.

Pomimo tego co o nim piszesz ludzie z nim dyskutują.
Z tobą nikt nie dyskutuje, ja tylko wykazuje kim naprawdę
jesteś. Ale pracuj dalej przy takim podejściu na pewno zostaniesz
"znanym i uznanym na newsach kretynem o niekwestionowanej pozycji
idioty."


Pozdrawiam

W wiadomości news:hu8via$18k$1node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@wp.pl> pisze:

Lawa jest znanym i uznanym na newsach kretynem o niekwestionowanej pozycji idioty.
Ty dopiero na taką pracujesz, choć dobrze ci idzie.
Pomogę ci w tym na ile mogę - pisz dalej, archiwum wszystko przyjmie.

Pomimo tego co o nim piszesz ludzie z nim dyskutują.

Nie ludzie i nie dyskutują.

Z tobą nikt nie dyskutuje

Ja jestem bardzo wymagający w stosunku do dyskutantów i już się tego nauczyli, więc byle kto nie podchodzi. Ty tego nie wiesz, dlatego jesteś moją zabawką.

--
Jotte

Dnia 2010-06-03 22:23, Użytkownik Jotte napisał:

Lawa jest znanym i uznanym na newsach kretynem o niekwestionowanej pozycji idioty.
Ty dopiero na taką pracujesz, choć dobrze ci idzie.
Pomogę ci w tym na ile mogę - pisz dalej, archiwum wszystko przyjmie.

Pomimo tego co o nim piszesz ludzie z nim dyskutują.

Nie ludzie i nie dyskutują.

Skąd wiesz że osoby z którymi rozmawia nie sa ludźmi ?
Sprawdziłeś osobiście ?

Z tobą nikt nie dyskutuje

Ja jestem bardzo wymagający w stosunku do dyskutantów i już się tego nauczyli, więc byle kto nie podchodzi. Ty tego nie wiesz, dlatego jesteś moją zabawką.

Ty nie jesteś wymagający, ty nie potrafisz dyskutować ty potrafisz
tylko wysuwać śmieszne żądania udowodnienia ci czegokolwiek i wypisywać
inwektywy. Dowód tego w pierwszych naszych postach, kolejny w wymianie
poglądów twoich i Joe.
I teraz z braku rzeczowych argumentów napisz że jestem twoją zabawką
lub wyskocz z inwektywami.


Pozdrawiam

W wiadomości news:hu9bft$2oc$1node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

Lawa jest znanym i uznanym na newsach kretynem o niekwestionowanej pozycji idioty.
Ty dopiero na taką pracujesz, choć dobrze ci idzie.
Pomogę ci w tym na ile mogę - pisz dalej, archiwum wszystko przyjmie.

Pomimo tego co o nim piszesz ludzie z nim dyskutują.

Nie ludzie i nie dyskutują.

Skąd wiesz że osoby z którymi rozmawia nie sa ludźmi ?

Zesrasz się i nie wiesz co pod twoją dupą leży?
Gówno tam leży. Może i człekokształtne.
Ale gówno - kapujesz?

Ty nie jesteś wymagający

Wali mnie twój pogląd.

--
Jotte

Dnia 2010-06-04 00:56, Użytkownik Jotte napisał:

Lawa jest znanym i uznanym na newsach kretynem o niekwestionowanej pozycji idioty.
Ty dopiero na taką pracujesz, choć dobrze ci idzie.
Pomogę ci w tym na ile mogę - pisz dalej, archiwum wszystko przyjmie.

Pomimo tego co o nim piszesz ludzie z nim dyskutują.

Nie ludzie i nie dyskutują.

Skąd wiesz że osoby z którymi rozmawia nie sa ludźmi ?

Zesrasz się i nie wiesz co pod twoją dupą leży?
Gówno tam leży. Może i człekokształtne.
Ale gówno - kapujesz?

Czyli mam rację a ty tylko potwierdzasz jakim to gównem jesteś.

Ty nie jesteś wymagający

Wali mnie twój pogląd.

Gdyby tak było nie odpisywał byś a tak to stajesz się:
"znanym i uznanym na newsach kretynem o niekwestionowanej pozycji
idioty."


Pozdrawiam

W wiadomości news:huaahh$6tc$2node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

Zesrasz się i nie wiesz co pod twoją dupą leży?
Gówno tam leży. Może i człekokształtne.
Ale gówno - kapujesz?

Czyli mam rację a ty tylko potwierdzasz jakim to gównem jesteś.

A nie masz racji, bo to ty jesteś gównem.
W dodatku rzadkim i rozdeptanym.
BTW - ależ jestem elokwentny! Gadam z kupą!

Wali mnie twój pogląd.

Gdyby tak było nie odpisywał byś a tak to stajesz się:
"znanym i uznanym na newsach kretynem o niekwestionowanej pozycji
idioty."

Oh, sensei... chciałbym ci w tym dorównać...

--
Jotte

Dnia 2010-06-04 10:38, Użytkownik Jotte napisał:

Zesrasz się i nie wiesz co pod twoją dupą leży?
Gówno tam leży. Może i człekokształtne.
Ale gówno - kapujesz?

Czyli mam rację a ty tylko potwierdzasz jakim to gównem jesteś.

A nie masz racji, bo to ty jesteś gównem.
W dodatku rzadkim i rozdeptanym.
BTW - ależ jestem elokwentny! Gadam z kupą!

Nie gadasz tylko piszesz geniuszu od kup rozdeptanych.
Ile trzeba babrać się w gnoju aby stać się takim znawcą tych kup ?

Wali mnie twój pogląd.

Gdyby tak było nie odpisywał byś a tak to stajesz się:
"znanym i uznanym na newsach kretynem o niekwestionowanej pozycji
idioty."

Oh, sensei... chciałbym ci w tym dorównać...

Nie możliwe, ktoś musiałby cię wyleczyć z głupoty a z tego
nie leczą.


Pozdrawiam

W wiadomości news:huahnh$824$2node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

Zesrasz się i nie wiesz co pod twoją dupą leży?
Gówno tam leży. Może i człekokształtne.
Ale gówno - kapujesz?

Czyli mam rację a ty tylko potwierdzasz jakim to gównem jesteś.

A nie masz racji, bo to ty jesteś gównem.
W dodatku rzadkim i rozdeptanym.
BTW - ależ jestem elokwentny! Gadam z kupą!

Ile trzeba babrać się w gnoju aby stać się takim znawcą tych kup ?

Trudno oszacować. Czasem człowiek sądzi, że już wszystko wie o gównach, a tu nagle znajduje się taki RadosławF i okazuje się, że dotychczasowe kupy to pikuś w porównaniu z takim łajnem.

Oh, sensei... chciałbym ci w tym dorównać...

Nie możliwe

Niemożliwe pisze się razem, durniu.
Poza tym przed niektórymi znakami (np. "?") nie stawia się spacji, tumanie.
Który raz w tej samej klasie?

--
Jotte

Dnia 2010-06-04 12:26, Użytkownik Jotte napisał:

Zesrasz się i nie wiesz co pod twoją dupą leży?
Gówno tam leży. Może i człekokształtne.
Ale gówno - kapujesz?

Czyli mam rację a ty tylko potwierdzasz jakim to gównem jesteś.

A nie masz racji, bo to ty jesteś gównem.
W dodatku rzadkim i rozdeptanym.
BTW - ależ jestem elokwentny! Gadam z kupą!

Ile trzeba babrać się w gnoju aby stać się takim znawcą tych kup ?

Trudno oszacować. Czasem człowiek sądzi, że już wszystko wie o gównach, a tu nagle znajduje się taki RadosławF i okazuje się, że dotychczasowe kupy to pikuś w porównaniu z takim łajnem.

Łajno to jest smarkacz który nawet wstydzi się do imienia i nazwiska
przyznać. W sumie to nie dziwne jakby rodzice poczytali to miałbyś
szlaban na komputer do końca zawodówki.

Oh, sensei... chciałbym ci w tym dorównać...

Nie możliwe

Niemożliwe pisze się razem, durniu.
Poza tym przed niektórymi znakami (np. "?") nie stawia się spacji, tumanie.
Który raz w tej samej klasie?

Przelicz durniu własne błędy i zobaczysz jakim tumanem jesteś.


pozdrawiam

W wiadomości news:huasbd$jji$2node2.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

Łajno to jest

Wiem co to jest łajno, przecież cię czytam.

smarkacz który nawet wstydzi się do imienia i nazwiska
przyznać.

To ty się wstydzisz? No fakt, taki młot...
Ja się mogę w każdej chwili podpisać pełnym imieniem i nazwiskiem, bez żadnego problemu.

W sumie to nie dziwne jakby rodzice poczytali to miałbyś
szlaban na komputer do końca zawodówki.

W zawodówkach są ludzie bardzo wartościowi i inteligentni.
A ty co? Po gimnazjum do armii, do terminu czy po prostu na budowę?

Nie możliwe

Niemożliwe pisze się razem, durniu.
Poza tym przed niektórymi znakami (np. "?") nie stawia się spacji,
tumanie. Który raz w tej samej klasie?

Przelicz własne błędy

Palców jednej ręki starczy.
Co wcale nie umniejsza twego młotostwa.

--
Jotte

Dnia 2010-06-04 15:01, Użytkownik Jotte napisał:

Łajno to jest

Wiem co to jest łajno, przecież cię czytam.

A nawet je piszesz.

smarkacz który nawet wstydzi się do imienia i nazwiska
przyznać.

To ty się wstydzisz? No fakt, taki młot...
Ja się mogę w każdej chwili podpisać pełnym imieniem i nazwiskiem, bez żadnego problemu.

Gdybyś mógł to zrobił byś to.

W sumie to nie dziwne jakby rodzice poczytali to miałbyś
szlaban na komputer do końca zawodówki.

W zawodówkach są ludzie bardzo wartościowi i inteligentni.
A ty co? Po gimnazjum do armii, do terminu czy po prostu na budowę?

A ja sobie w sieci takich inteligentnych inaczej wyłapuje i
wyciągam na wierzch ich zachowanie. Zacytować ?

Nie możliwe

Niemożliwe pisze się razem, durniu.
Poza tym przed niektórymi znakami (np. "?") nie stawia się spacji,
tumanie. Który raz w tej samej klasie?

Przelicz własne błędy

Palców jednej ręki starczy.
Co wcale nie umniejsza twego młotostwa.

Jak rozumiem twoje błędy twoje "młotostwo" umniejszają.


Pozdrawiam

W wiadomości news:hub5hj$kj0$5node2.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

Łajno to jest

Wiem co to jest łajno, przecież cię czytam.

A nawet je piszesz.

Piszę do łajna. Trzeba tak, by dać choć szansę pojęcia.

Ja się mogę w każdej chwili podpisać pełnym imieniem i nazwiskiem, bez żadnego problemu.

Gdybyś mógł to zrobił byś to.

Mogę, synu, co zechcę.

A ja sobie (...) wyciągam na wierzch

Wyciąganie na wierzch całkiem do twojego profilu zboczeńca pasuje.
Śmiejemy się tu z ciebie razem przy piwku, ale widzieć tego co wyciągasz na wierzch nie chcemy w żadnym razie.

Jak rozumiem

Nie rozumiesz. Jesteś młotem.

--
Jotte

Dnia 2010-06-04 18:20, Użytkownik Jotte napisał:

Łajno to jest

Wiem co to jest łajno, przecież cię czytam.

A nawet je piszesz.

Piszę do łajna. Trzeba tak, by dać choć szansę pojęcia.

Skoro łajnem jesteś to i piszesz jak do łajna, wyżej swojego
poziomu nie podskoczysz.

Ja się mogę w każdej chwili podpisać pełnym imieniem i nazwiskiem, bez żadnego problemu.

Gdybyś mógł to zrobił byś to.

Mogę, synu, co zechcę.

Jedyne co dzieciaku możesz to zmanipulować kilka cytatów
i napisać ileś inwektyw. To jedyne co możesz.

A ja sobie (...) wyciągam na wierzch

Wyciąganie na wierzch całkiem do twojego profilu zboczeńca pasuje.
Śmiejemy się tu z ciebie razem przy piwku, ale widzieć tego co wyciągasz na wierzch nie chcemy w żadnym razie.

Zboczeńca ? czujesz się gwałcony, napastowany lub molestowany ?
A może się tam komuś nadstawiasz przy tym piwku ?

Jak rozumiem

Nie rozumiesz. Jesteś młotem.

Ty jesteś młotem i udowadniasz to takimi tekstami jak ten wyżej.


Pozdrawiam

W wiadomości news:hubgsb$c2t$1node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

Dnia 2010-06-04 18:20, Użytkownik Jotte napisał:

Łajno to jest

Wiem co to jest łajno, przecież cię czytam.

A nawet je piszesz.

Piszę do łajna. Trzeba tak, by dać choć szansę pojęcia.

Skoro łajnem jesteś to i piszesz jak do łajna, wyżej swojego
poziomu nie podskoczysz.

Jesteś - jak z pewnością wiesz - łajnem.
Coś zrobisz aby cię nie spłukanodo rynsztoka, nieuku?

możesz (...) napisać ileś inwektyw.

Dla ciebie to komplementy.

A ja sobie (...) wyciągam na wierzch

Wyciąganie na wierzch całkiem do twojego profilu zboczeńca pasuje.
Śmiejemy się tu z ciebie razem przy piwku, ale widzieć tego co wyciągasz
na wierzch nie chcemy w żadnym razie.

Zboczeńca ?

Normalny z pewnością nie jesteś.

Jak rozumiem

Nie rozumiesz. Jesteś młotem.

Ty jesteś młotem

Z ciebie jednak robię gnoja jak chcę.

--
Jotte

Dnia 2010-06-04 21:10, Użytkownik Jotte napisał:

Łajno to jest

Wiem co to jest łajno, przecież cię czytam.

A nawet je piszesz.

Piszę do łajna. Trzeba tak, by dać choć szansę pojęcia.

Skoro łajnem jesteś to i piszesz jak do łajna, wyżej swojego
poziomu nie podskoczysz.

Jesteś - jak z pewnością wiesz - łajnem.
Coś zrobisz aby cię nie spłukanodo rynsztoka, nieuku?

Wiem co ty nieuku zrobisz, będziesz swoja głupotę prezentował
w usenecie tak jak dotychczas.

możesz (...) napisać ileś inwektyw.

Dla ciebie to komplementy.

Dla kretyna jakim jesteś inwektywy widac są komplementami.

A ja sobie (...) wyciągam na wierzch

Wyciąganie na wierzch całkiem do twojego profilu zboczeńca pasuje.
Śmiejemy się tu z ciebie razem przy piwku, ale widzieć tego co wyciągasz
na wierzch nie chcemy w żadnym razie.

Zboczeńca ?

Normalny z pewnością nie jesteś.

W porównaniu z tobą jestem i to bardzo.

Jak rozumiem

Nie rozumiesz. Jesteś młotem.

Ty jesteś młotem

Z ciebie jednak robię gnoja jak chcę.

To dlaczego cały czas robisz z siebie ?


Pozdrawiam

Jotte wrote:

W wiadomości news:hu3rs6$6ua$2node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@wp.pl> pisze:

W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
kierowców pojazdów mechanicznych.

Udowodnij tę bezsensowną tezę.

Trolu, zerknij do słownika i zapoznaj się ze znaczeniem słowa "bezsensowny". Zaraz potem na słowo "nieudowodniony", którego znaczenie miałeś na myśli.


--
pzdr

W wiadomości news:hu8vpq$19h$1news.onet.pl Joe <joe@harcownik.cm> pisze:

W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
kierowców pojazdów mechanicznych.

Udowodnij tę bezsensowną tezę.

Trolu, zerknij do słownika i zapoznaj się ze znaczeniem słowa "bezsensowny". Zaraz potem na słowo "nieudowodniony", którego znaczenie miałeś na myśli.

Chcesz czegoś, idioto?

--
Jotte

Jotte wrote:

W wiadomości news:hu8vpq$19h$1news.onet.pl Joe <joe@harcownik.cm> pisze:

W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
kierowców pojazdów mechanicznych.

Udowodnij tę bezsensowną tezę.

Trolu, zerknij do słownika i zapoznaj się ze znaczeniem słowa "bezsensowny". Zaraz potem na słowo "nieudowodniony", którego znaczenie miałeś na myśli.

Chcesz czegoś, idioto?

Nie, trolu. Już się usenet przyzwyczaił do twojego trollowania i używania inwektyw zamiast argumentów.


--
pzdr

W wiadomości news:hu94ds$ivt$1news.onet.pl Joe <joe@harcownik.cm> pisze:

Chcesz czegoś, idioto?

Nie, trolu. Już się usenet przyzwyczaił do twojego trollowania i używania inwektyw zamiast argumentów.

Nie masz odwagi, pierdoło, mówić sam za siebie. Jak każdy złamas próbujesz się podpierać jakąś grupą, bo sam podświadomie wiesz, że jesteś zerem.
Argumenty są dla tych, którzy na nie zasługują. I takich poważam.
Ty się nie załapałeś.

--
Jotte

W dniu 2010-06-01 22:51, RadoslawF pisze:

W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
kierowców pojazdów mechanicznych. Ci których stać na samochód
mają też na dobrego adwokata i zamiast wyroku za jazdę pod wpływem
sądy tworzą różne pomroczności jasne.

No tak, bo samochód to jest wyznacznik luksusu i zamożności. Na byle grata stać teraz każdego, a owego grata można kupić w cenie kiepskiego roweru.


--
Mithos

W dniu 2010-06-01 22:51, RadoslawF pisze:
> W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
> kierowców pojazdów mechanicznych. Ci których stać na samochód
> mają też na dobrego adwokata i zamiast wyroku za jazdę pod wpływem
> sądy tworzą różne pomroczności jasne.

No tak, bo samochód to jest wyznacznik luksusu i zamożności. Na byle grata stać teraz każdego, a owego grata można kupić w cenie kiepskiego roweru.

tyle że tym kiepskim rowerem więcej kilometrów zrobi, bo grat z niemal zarżniętym silnikiem po miesiacu pójdzie na złom.

--

RadoslawF pisze:

Nie na równi - kary są ciut łagodniejsze - ale do więzienia teoretycznie
możesz trafić.

W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
kierowców pojazdów mechanicznych. Ci których stać na samochód
mają też na dobrego adwokata i zamiast wyroku za jazdę pod wpływem

Jeśli twoje dane są prawdziwe, to ja bym jednak skłaniał się ku teorii,
że pijanego rowerzystę łatwiej patrolowi zauważyć i złapać ;)

RadoslawF pisze:

>> Nie na równi - kary są ciut łagodniejsze - ale do więzienia teoretycznie
>> możesz trafić.
> > W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
> kierowców pojazdów mechanicznych. Ci których stać na samochód
> mają też na dobrego adwokata i zamiast wyroku za jazdę pod wpływem

Jeśli twoje dane są prawdziwe, to ja bym jednak skłaniał się ku teorii,
że pijanego rowerzystę łatwiej patrolowi zauważyć i złapać ;)

Po prostu policja jest nadgorliwa w stosunku do rowerzystów, i spora część mijanek rowerzysta-patrol kończy się zatrzymaniem.

--

Dnia 2010-06-01 23:31, Użytkownik spam@mailinator.com napisał:

W więzieniach siedzi więcej rowerzystów za jazdę pod wpływem niż
kierowców pojazdów mechanicznych. Ci których stać na samochód
mają też na dobrego adwokata i zamiast wyroku za jazdę pod wpływem

Jeśli twoje dane są prawdziwe, to ja bym jednak skłaniał się ku teorii,
że pijanego rowerzystę łatwiej patrolowi zauważyć i złapać ;)

Po prostu policja jest nadgorliwa w stosunku do rowerzystów, i spora część mijanek rowerzysta-patrol kończy się zatrzymaniem.

Na prowincji gdzie mundurowi nie maja się czym wykazać czymś
normalnym jest czepianie się rowerzysty. Mandat za jazdę po chodniku
lub za "niemanie" świateł w słoneczny dzień jest czymś normalnym.
Jak od takiego kontrolowanego poczują piwko to od razu alkomat
i mają "przestępcę".


Pozdrawiam

Dnia Tue, 01 Jun 2010 23:31:52 +0200, spam@mailinator.com napisał(a):

Po prostu policja jest nadgorliwa w stosunku do rowerzystów, i spora część mijanek rowerzysta-patrol kończy się zatrzymaniem.

E, chyba nie. Z tego co kojarzę policja zatrzymała mnie raz jak na
rowerze jechałem. W Słowenii. Chcieli tylko udzielić rady żeby jechać
nieco inaczej bo dalej status drogi zmienia się na autostradę czy tam
ekspresówkę. A jeżdżę rocznie rowerem sporo. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Dnia Tue, 1 Jun 2010 22:05:56 +0200, Feromon napisał(a):

Pijany rowerzysta powinien odpowiadać surowo za SPOWODOWANIE a nie za pedałowanie.

Podobnie kierowca.

Jakby był nietrzeźwy, to by się przewrócił.

Albo nie.

Inna sprawa, że taki nietrzeźwy przewrócił mi się pod auto.
Ale wtedy nikt nie miał wątpliwości co do przyczyny wypadku.

A jak trzeźwy by się przewrócił bo nagle wyrósł krater, albo był
schowany pod wodą? :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

W dniu 2010-06-01 22:18, MadMan pisze:

Inna sprawa, że taki nietrzeźwy przewrócił mi się pod auto.
Ale wtedy nikt nie miał wątpliwości co do przyczyny wypadku.

A jak trzeźwy by się przewrócił bo nagle wyrósł krater, albo był
schowany pod wodą? :)

to jest kolejny argument za zakazaniem trzeźwości. W końcu znakomitą większość wypadków powodują trzeźwi.