Data: 2009-03-11 23:35:45 | |
Autor: topek | |
Roma - Arsenal | |
Jezu, ale cienki ten bramkarz Romy.
Gdybym ja byl bramkarzem czekalbym do konca co zrobi dany pilkarz zanim sie w ciemno rzuce. Nie zdarze, to nie zdarze, ale przyajmniej strzaly w srodek mozna by obronic. Wiem, ze sie latwo zza klawiatury klepie :) -- topek-> jak zawsze pozdrawiający <-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- -> Coście skurw*syny uczynili z ta krainą. Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną. |
|
Data: 2009-03-11 22:57:13 | |
Autor: tomus_king | |
Roma - Arsenal | |
Jezu, ale cienki ten bramkarz Romy. Miałem to samo pisać. Doni bronił jakby miał kołka w dupie. A bramkarze akurat przy karnych mają najmniejszego "stresa". Tym co strzelają to już nie zazdroszcze, serce w gardle, zwieracze na skraju wytrzymałości ;) Dziwię się też, czemu bramkarze nie próbują troche pajacować przed strzałem jak np. Dudek, przecież to strasznie dekoncentruje strzelającego. -- |
|
Data: 2009-03-12 00:31:47 | |
Autor: Ryszard Chmielnik | |
Roma - Arsenal | |
Dziwię się też, czemu bramkarze nie próbują troche pajacować przed strzałemBo to wiocha jest. Obronisz tak karnego to na ławie zlądujesz. :) |
|