Użytkownik "WoJ" <wojab157@wp.pl> napisał w wiadomości news:hl36n3$g1d$1news.onet.pl...
Witam!
W moim pieknym, ale niewielkim miescie od kilku lat funkcjonuja ronda. Niestety tu na Podkarpaciu kierowcy czesto wywodza sie z tych, ktorzy niedawno porzucili furmanki i zarowno predkosc, jak i technika ich jazdy wywodzi sie jeszcze z przyzwyczajen do poprzednich pojazdow.
No ale wrocmy do rond. Uzywanie kierunkowskazow na rondach nie jest tak intuicyjne jak w przypadku prostego skrzyzowania i wielu kierowcow nie wie co mowia przepisy o uzyciu ich na rondzie, a sprawa jest prosta: na rondzie nie uzywamy kierunkowskazow, z wyjatkiem prawego, przy zjezdzie z ronda. Mowie oczywiscie o prostych rondach, gdzie nie ma wielu pasow ruchu, ale w tym przypadku wlasciwie tylko o takie chodzi.
Wyobrazcie sobie jakie zamieszanie na rondzie moze wprowadzic kierowca, ktory najpierw wlacza prawy kierunkowskaz, bo wjezdza na rondo skrecajac przeciez w prawo, nastepnie wlacza lewy, bo przeciez ma zamiar jechac w lewo, a na koncu nie wlacza prawego, no bo... po co.
Widzialem takich delikwetow! Jechali na dodatek stadem.
Tak kiedyś uczono sygnalizowania na rondzie więc zdziwienie wynika z młodego wieku, albo przeżycia życia na wsi.
neelix
|