Data: 2011-02-01 13:20:21 | |
Autor: Nikuś | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Witam,
Mam problem dotyczący prawidłowego zachowania się na rondzie Kaponiera w Poznaniu: Pojazd 'A' jadący z ul. Dąbrowskiego na ulicę Św. Marcina przejeżdża obok pojazdów 'B'(jadących z ul. Glogowskiej, przez Roosevelta w kierunku ul. Dąbrowskiej) Skąd kierujący pojazdem 'A' wie, że pojazdy 'B' mają czerwone światło czy też zielone światło ? Moje pytanie bierze się stąd, że nie widziałem na rondzie Kaponiera sygnalizacji, która jest tylko dla pojazdów wjeżdzających na rondo. Będąc już na takim rondzie kierujący pojazdem A musi przecież skąś wiedzieć że musi ustąpić pierwszeństwa pojazdom B, ale pierw musi skąś wiedzieć, że Ci mają już zielone światło, ale skąd? |
|
Data: 2011-02-01 22:22:11 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Fajnie by było jakbyś podlinkował jakiś szkic, nie każdy mieszka w Poznaniu, a większość z nas tam nie mieszka...
|
|
Data: 2011-02-01 13:31:12 | |
Autor: Nikuś | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 1 Lut, 22:22, "Piotr [trzykoty]" <trzykoty_N...@o2.pl> wrote:
Fajnie by było jakbyś podlinkował jakiś szkic, nie każdy mieszka w Poznaniu, link: http://zapodaj.net/b524fedee494.jpg.html |
|
Data: 2011-02-01 15:54:22 | |
Autor: witek | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2/1/2011 3:31 PM, Nikuś wrote:
On 1 Lut, 22:22, "Piotr [trzykoty]"<trzykoty_N...@o2.pl> wrote: a na samym rondzie swiateł nie ma? jakos nie moge sie doszukac. Wyglada na to, ze nie wie i jedzie sie na czuja. Napisz gdzies do wyborczej, niech ktos to obsmieje, to moze poprawia. |
|
Data: 2011-02-01 23:36:58 | |
Autor: mvoicem | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
(01.02.2011 22:54), witek wrote:
On 2/1/2011 3:31 PM, Nikuś wrote: Przecież połowa rond ze światłami w kraju jest takich, tj. są światła wjazdowe, brak zjazdowych. p. m. |
|
Data: 2011-02-01 16:38:37 | |
Autor: witek | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2/1/2011 4:36 PM, mvoicem wrote:
(01.02.2011 22:54), witek wrote:to jakas krajowaa twórczość. |
|
Data: 2011-02-01 23:54:57 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:iia21n$nnh$30inews.gazeta.pl...
to jakas krajowaa twórczość.a na samym rondzie swiateł nie ma? Ja akurat sobie nie przypominam, bym przez takie rondo jechał kiedykolwiek. |
|
Data: 2011-02-02 00:06:24 | |
Autor: mvoicem | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
(01.02.2011 23:54), Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości Dziwne, ja od kiedy wyprowadziłem się z Lublina, spotykam niemalże same takie ronda. Dotąd ronda "ze zjazdowymi" miałem za typowo lubelską specyfikę, a wychodzi na to że po prostu miałem dziwnego pecha do innych rond :). p. m. ps: czy rondo w Wawie, to z "palmą" (nazwy nie znam) nie jest przypadkiem pozbawione świateł zjazdowych? |
|
Data: 2011-02-02 00:33:36 | |
Autor: 'Tom N' | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
mvoicem w <news:4d4891f0$0$2439$65785112news.neostrada.pl>:
ps: czy rondo w Wawie, to z "palmą" (nazwy nie znam) nie jest Rondo de Gaulle'a jest ewenementem i ma wewnątrz nakaz jazdy na wprost, co sugeruje raczej jazdę wokoło palmy, ale zjazdowe światła ma. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2011-02-02 07:22:42 | |
Autor: Nostradamus | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iia35r$63l$2@inews.gazeta.pl...
Ja akurat sobie nie przypominam, bym przez takie rondo jechał kiedykolwiek. Widocznie mało jeździsz. W Polsce większość "rond" tak wygląda. W Poznaniu tylko jedno, świeżo zmodernizowane rondo jest inaczej "osygnalizowane". |
|
Data: 2011-02-01 22:56:28 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Czy A mija przed wjazdem/po wjeździe jakiś sygnalizator?
|
|
Data: 2011-02-01 14:17:11 | |
Autor: Nikuś | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 1 Lut, 22:56, "Piotr [trzykoty]" <trzykoty_N...@o2.pl> wrote:
Czy A mija przed wjazdem/po wjeździe jakiś sygnalizator? na wjeździe jest światło, na samym rondzie NIC ;-( |
|
Data: 2011-02-01 23:20:37 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
na wjeździe jest światło, na samym rondzie NIC ;-( To sprawa jest prosta. Rondo to skrzyżowanie. Zabrania się wjazdu na skrzyżowanie, kiedy inne pojazdy go nie opuściły. Zakłada się, że B otrzyma sygnał zielony z takim opóźnieniem, aby A zdążył zjechać ze skrzyżowania. Jeśli nie zdążył, to B nie powinien wjeżdżać. |
|
Data: 2011-02-01 16:29:36 | |
Autor: witek | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2/1/2011 4:20 PM, Piotr [trzykoty] wrote:
na wjeździe jest światło, na samym rondzie NIC ;-( Serio? to bys na zadne rondo nie wjechal. A na takim gdzie nie ma znaku ustąp, to bys sie chyba zresetował. Zakłada się, że B otrzyma sygnał zielony z takim opóźnieniem, aby A zdążyłeeeeeee.... |
|
Data: 2011-02-01 23:37:15 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote
to bys na zadne rondo nie wjechal. Masz rację, zagalopowałem się. Wszak ogólna idea rozwiązania z sygnalizacją na rondzie jest taka jak opisałem. Sygnał zezwalający na wjazd A wyklucza wjazdy B. Pytanie jak się zachować, kiedy przejazd A się opóźni... Czy znak "rondo" wtedy obowiązuje i zasada ustąpienia tym, którzy się na nim znajdują? |
|
Data: 2011-02-01 16:41:53 | |
Autor: witek | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2/1/2011 4:37 PM, Piotr [trzykoty] wrote:
"witek"<witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote to juz podalem przyklad. wjezdzasz z B robisz szybkie kolko i wlasnie natkaneles sie na na ciagle jadacy sznur z B I co dalej? Pytanie jak się zachować, kiedy przejazd A się opóźni... Czy znak "rondo" a kto to wie, |
|
Data: 2011-02-02 02:07:52 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On Tue, 1 Feb 2011, Piotr [trzykoty] wrote:
Pytanie jak się zachować, kiedy przejazd A się opóźni... Czy znak "rondo" IMO przepis jest jasny: sygnalizacja uchyla działanie znaków ustalających pierwszeństwo. W całości. Ale NIE uchyla działania innych znaków. Czyli mamy "zwykłe rondo", z pierwszeństwem wjeżdżających. Zresztą znak "zwykłe rondo" (C-12 bez A-7) można sobie dla poprawy samopoczucia uchylić - nadal wjeżdżający z prawej będzie miał pierwszeństwo. JEDYNE co by stracił, to pewność że na kolejnych wjazdach zasada pierwszeństwa ma być taka sama (z C-12 tak jest). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-02-01 23:49:11 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:iia1gp$nnh$27inews.gazeta.pl...
On 2/1/2011 4:20 PM, Piotr [trzykoty] wrote: Jeszcze raz: Jak działają światła, to nie ma ronda, tylko skrzyżowanie z klombem pośrodku. |
|
Data: 2011-02-02 02:11:32 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On Tue, 1 Feb 2011, Robert Tomasik wrote:
Jeszcze raz: Jak działają światła, to nie ma ronda, tylko skrzyżowanie Tom napisał po Tobie, ale w innej gałęzi - więc pytanie: podtrzymujesz czy uchylasz swoją tezę? Jak podtrzymujesz, to poproszę przepis, literalnie! (nijak mi się Twoja teza nie zgadza). Ponadto (patrz w innym moim poście) - nawet jeśli, to niewiele się zmieni. Nadal wjeżdżający z prawej mają pierwszeństwo. Jedyne co określa C-12 to fakt, ze *całe* rondo ma jednolite zasady. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-02-01 22:57:15 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "Nikuś" <qpeace@wp.pl> napisał w wiadomości news:bd0709c0-fca4-4c04-9122-0c6a4a3c35e3a28g2000vbo.googlegroups.com...
On 1 Lut, 22:22, "Piotr [trzykoty]" <trzykoty_N...@o2.pl> wrote: Fajnie by było jakbyś podlinkował jakiś szkic, nie każdy mieszka w Poznaniu, link: http://zapodaj.net/b524fedee494.jpg.html Moim zdaniem "B" nie ma prawa wjechać na skrzyżowanie pomimo zielonego swiatła, dokąd wsyztskie "A" go nie opuszczą. Choć moim zdaniem to skrzyżowanie jest niezbyt dobrze oznakowane. |
|
Data: 2011-02-01 16:08:37 | |
Autor: witek | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2/1/2011 3:57 PM, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "Nikuś" <qpeace@wp.pl> napisał w wiadomości tak by bylo, jakby mowil o samochodzie ktory jest tuz tuz. Wystarczy, ze B to bedzie sznur samochodow majacych zielone i jeden z nich bedzie mial ochote zrobic sobie kolko 360 stopni i trafi z powrotem na ciagle jadacy sznur samochodow z kiernuku B ciagle na zielonym i co wowczas? Z tego co widze, samochodu na rondzie nie ma co zatrzymac, a przed rondem masz oznakowanie rondo-ustąp, wiec teoretycznie ten na rondzie ma prawo spodziewac sie, ze ma pierwszenstwo. |
|
Data: 2011-02-01 23:10:46 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:iia09f$nnh$25inews.gazeta.pl...
On 2/1/2011 3:57 PM, Robert Tomasik wrote: Jeśli działają światła, to jest to zwykłe skrzyżowanie z wysepką na srodku, a nie rondo. Wynika to z kolejności ważności: policjant - światła - znaki - zasady ogólne. |
|
Data: 2011-02-01 16:27:53 | |
Autor: witek | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2/1/2011 4:10 PM, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości no to masz zwykle skrzyzowanie, gdzie z jednej sotrny swiatła są, a z drugiej nie ma. I co dalej? |
|
Data: 2011-02-01 23:38:00 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:iia1dj$nnh$26inews.gazeta.pl...
no to masz zwykle skrzyzowanie, gdzie z jednej sotrny swiatła są, a z drugiej nie ma. I co dalej? Nie. Mam skrzyżowanie ze światłami z czterech stron i klombem na środku. Jeśli skręcam w lewo to mam obowiązek puścić jadących z przeciwka prosto. Ale w tym konkretnym wypadku ci skręcajacy w lewo meiszją sie z jadącymi prosto na poprzecznym kierunku. Dlatego kierujący ruszający spod sygnalizatora tych w skrzyżowaniu musi traktować tak, jakby opuszczali skrzyżowanie. Moim zdaniem błędem jest brak świateł na zjeździe z ronda. |
|
Data: 2011-02-01 16:47:47 | |
Autor: witek | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2/1/2011 4:38 PM, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości no to po raz trzeci. wjechałem, zrobiłem kółko i napotkałem samego siebie? i kto komu ma ustąpić? Moim zdaniem błędem jest brak świateł na no wlasnie. Jak sie stawia swiatła i reguluje wjazd, to sie powinno regulowac równiez ruch na samym rondzie. Inaczej wychodzi bajzel. ciut mniejszy bedzie wtedy jak sie zostawi tak jak jest, ale zdejmie znaki ustap. Wowczas wiadomo przynajmniej czyja wina jak sie w kogos na rondzie wiedzie. |
|
Data: 2011-02-01 23:53:11 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:iia2is$nnh$32inews.gazeta.pl...
On 2/1/2011 4:38 PM, Robert Tomasik wrote: Ten drugi Ty nie może wjechać na zajęte skrzyżowanie.
Znaku "ustąp" nie mają żadnego znaczenia w obliczu świateł. |
|
Data: 2011-02-01 17:03:01 | |
Autor: witek | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2/1/2011 4:53 PM, Robert Tomasik wrote:
cos sie zaplątałes. Masz sznur samochodów wjezdzajacyh na zielonym swietle. jeden z nich robi kołko i spotyka sie z powrotem z ciagle wjezdzajacym sznurem samochodow na zielonym swietle. i chcesz mi powiedziec, ze teraz ten sznur samochodow majac zielone ma sie zatrzymac? |
|
Data: 2011-02-02 00:39:44 | |
Autor: live_evil | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
W dniu 02.02.2011 00:03, witek pisze:
On 2/1/2011 4:53 PM, Robert Tomasik wrote: Na kaponierze nie da siÄ jeĹşdziÄ w kĂłĹko. -- live_evil |
|
Data: 2011-02-01 17:46:54 | |
Autor: witek | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2/1/2011 5:39 PM, live_evil wrote:
W dniu 02.02.2011 00:03, witek pisze: http://zapodaj.net/b524fedee494.jpg.html jak sie nie da jak sie da. wyjezdzam z zachodu, tam gdzie stoi tramwaj i kto mi zabroni zrobic kĂłĹko? |
|
Data: 2011-02-02 09:14:06 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:iia3fe$nnh$34inews.gazeta.pl...
On 2/1/2011 4:53 PM, Robert Tomasik wrote: Tak. Inaczej co do zasady mogłoby się to zaklinować. |
|
Data: 2011-02-02 03:28:06 | |
Autor: witek | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2/2/2011 2:14 AM, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości bzdura tam nie ma sie co klinowac, bo to tylko jeden samochod, cała reszta porusza sie płynnie i nie ma najmniejszego powodu, ze wjezdzajacy nie bedzie mógł zjechać, a zielone ciągle ma. |
|
Data: 2011-02-02 10:41:07 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:
cos sie zaplątałes. O Jezu co za brednie. MJ |
|
Data: 2011-02-02 15:52:13 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w wiadomości news:kjzvd12rcy4.fsfccfs1.fuw.edu.pl...
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> writes: To napisz coś mądrego po prostu. Podaj podstawę prawną. |
|
Data: 2011-02-01 23:24:06 | |
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl) | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
W dniu 2011-02-01 23:10, Robert Tomasik pisze:
Jeśli działają światła, to jest to zwykłe skrzyżowanie z wysepką na Niezupełnie tak - obejrzyj dokładnie oznakowanie poziome. Pojazdy wjeżdżające na skrzyżowanie na zielonym świetle muszą zmienić pas ruchu. |
|
Data: 2011-02-01 23:30:16 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> napisał w wiadomości news:iia16j$85l$2news.onet.pl...
W dniu 2011-02-01 23:10, Robert Tomasik pisze: No i co to ma niby do rzeczy? Napisałem, że po prostu nie wolno im wjechać, póki nie opuszcza skrzyżowania pozostające na nim samochody. Jak na każdym innym skrzyżowaniu ze światłami. Pomysłu z ta zmianą pasa przez Ciebie sugerowaną nie za bardzo czaję. To już prędzej, ze wjeżdżają na zajęty już pas, więc pierwszeństwo ma jadący tym pasem, ale to się sprowadza w praktyce do mojej koncepcji. Przy czym Twoja koncepcja ma tę słabą stronę, że co by było, jakby spadł śnieg i nie było widać pasów. |
|
Data: 2011-02-01 16:37:08 | |
Autor: witek | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2/1/2011 4:30 PM, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> a jak sie po czyms takim? -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- -| |-- -- -- -- -- - | |(zielone) | | wschod - zachod, brak swiatel i znakow. wlot od południa ma sygnalizator z zielonym. |
|
Data: 2011-02-01 23:37:50 | |
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl) | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
W dniu 2011-02-01 23:30, Robert Tomasik pisze:
Skoro ważniejsze są światła (a nie oznakowanie poziome), to chyba jest inaczej, prawda? |
|
Data: 2011-02-01 23:48:05 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> napisał w wiadomości news:iia20b$b4h$1news.onet.pl...
W dniu 2011-02-01 23:30, Robert Tomasik pisze: No właśnie w tym wypadku nie do końca, bo jak ruszasz spod zielonego, to nie wiesz, czy ten stojący po lewej stronie przyjechał z naprzeciwka i skręcił, czy jechał prosto z kierunku lewego. I w tym moim zdaniem jest problem. |
|
Data: 2011-02-02 01:59:50 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On Tue, 1 Feb 2011, Robert Tomasik wrote:
No i co to ma niby do rzeczy? Napisałem, że po prostu nie wolno im wjechać, póki nie opuszcza skrzyżowania pozostające na nim samochody. Jak na każdym innym skrzyżowaniu ze światłami. A podstawę prawną do tego podasz? Bo ta, którą ja znam, zobowiązuje *mnie* do niewjeżdżania, jeśli *ja* nie będę mógł skrzyżowania opuścić, a nie jeśli *ktoś* nie będzie tego mógł zrobić - za wyjątkiem opuszczania *jezdni* (a nie skrzyżowania!) przez pieszych i rowerzystów! Co przeoczyłem? ;) Pomysłu z ta zmianą pasa przez Ciebie sugerowaną nie za bardzo czaję. Też mi się nie widzi, bo sugerowałoby to że również na "zwykłym" skrzyżowaniu zielone nie ma znaczenia jeśli (co często się spotyka) pas z pierwszeństwem (tym "bez świateł") "tnie" wloty. A co mi wychodzi wyłożyłem w poście obok. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-02-02 00:03:14 | |
Autor: 'Tom N' | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Robert Tomasik w <news:iia0oe$snn$1inews.gazeta.pl>:
Jeśli działają światła, to jest to zwykłe skrzyżowanie z wysepką na srodku, a nie rondo. Akurat działająca sygnalizacja świetlna nie znosi C-12. Zapraszam też do siebie na wieś, gdzie bez świateł je takie "niezwykłe" skrzyżowanie oznakowane C-12 (A-7 stoją wewnątrz!) Wynika to z kolejności ważności: policjant - światła - znaki - zasady ogólne. Nie, nie ma takiej kolejności. Jest policjant(inny uprawniony do kierowania), to masz się stosować do jego poleceń, nie ma policjanta, ale są działające światła -- nie patrzysz na znaki dotyczące pierwszeństwa (tak jakby ich nie było) i w razie czego stosujesz zasady ogólne -- ot prosty przykład skrzyżowania + na którym zielone masz z północy na południe ale stoja tez znaki, że "główna biegnie" z południa na zachód, a od północy stoi A-7 -- wg Twojej interpretacji ważności ruch południe-zachód byłby /uprzywilejowany/ -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2011-02-02 02:04:11 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On Wed, 2 Feb 2011, 'Tom N' wrote:
Robert Tomasik w <news:iia0oe$snn$1inews.gazeta.pl>: Mi się zgadza. Znosi *tylko* znaki określające pierwszeństwo, czyli A-7. Pozostaje "sprawa pasów", już tu przez kogoś poruszona: jak się zapatrujesz na pomysł postawienia "wyżej" malunku nad znaczeniem świateł? (IMHO - nijak, i to wjeżdżający z prawej na zielonym ma pierwszeństwo) Zapraszam też do Ale z opisu nie wynika, jak stoją :) Przodem do wjeżdżających, przodem do jadących po rondzie... Wynika to z kolejności ważności: policjant - światła - znaki - Mi się zgadza. Brakuje mi Twojej wyraźnej wypowiedzi kto ma pierwszeństwo w omawianym przypadku. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-02-02 07:36:27 | |
Autor: Nostradamus | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1102020145370.2232@quad...
Brakuje mi Twojej wyraźnej wypowiedzi kto ma pierwszeństwo w omawianym przypadku. Ten brak występuje cały czas. Na podstawie kilku opinii biegłych, poznańskie sądy w przypadku gdy dochodzi do zderzenia wjeżdżającego na zielonym z opuszczającym "rondo", uznają winnym wjeżdżającego opierając się na art.25 PoRD. Czyli niezachowanie szczególnej ostrożności podczas wjeżdżania na skrzyżowanie. 10% takich spraw kończy się uniewinnieniem (czyli winny niewskazany). Kiedyś był prosty zapis w rozporządzeniu w sprawie znaków i sygnałów drogowych (w części dot. sygnalizacji świetlnej) który mówił, że wolno opuścić skrzyżowanie pod warunkiem przepuszczenia pojazdów dla których ruch został otwarty. Od zdaje się 2001 roku zapis ten wykreślono i jest burdel na kółkach. Tak więc jednoznaczne wypowiedzi w tym wątku są typowe dla tzw. popierdułek internetowych. Pewność w wypowiadaniu się jest najczęściej oznaką małej wiedzy ;) |
|
Data: 2011-02-07 13:55:51 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On Wed, 2 Feb 2011, Nostradamus wrote:
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał A! Winnym powiadasz. wjeżdżającego opierając się na art.25 PoRD. Czyli niezachowanie szczególnej ostrożności podczas wjeżdżania na skrzyżowanie. Tu to mamy osobny, bardzo osobny kwiatek. Ja NIE PYTAŁEM o to, kto jest WINNY! Ustalenie *pierwszeństwa* nie jest tożsame z ustaleniem *winy*, ale przyznam że na takią kolejność priorytetów nie zwróciłem nigdy uwagi, zajrzę kiedyś do PoRD sprawdzić czy aby nie wynika ona z prostej szczegółowości przepisów :) (który przepis jest bardziej ogólny, a który szczególny). Niemniej... doskonale wyjaśnia "podejście Roberta". Tylko podstawę prawną złą podał ;) (a raczej nie podał, wskazując "potoczną wersję uproszczoną"). W kwestii sprawy co do której się zgadzamy. Tak, zgadzamy, przemyślałem :D - i jako osobnik któremu zdarza się zachowania zachowawcze (to nie pleonazm :>) z wiadomego względu (cyklista) stwierdzam że "coś w tym jest". Rozważmy: mamy "normalne" skrzyżowanie. Z sygnalizacją. Mamy czerwone, stoimy. W poprzek - "jadą". Nic dziwnego (myślimy sobie), mają zielone. Ale sytuacja się zmienia: dostajemy zielone. A w poprzek... nadal jadą! Nie, nie "jeden spóźniony", 50 metrów za poprzednikiem z nogą w podłodze ;) Ciurkiem, jeden za drugim, jakby nigdy nic kolumna sobie zasuwa swoje "zwyczajowe 50kmph +10 kmph + 10% + bonus" ;) Bez żadnych nadmiernych odstępów, między które można by się wcisnąć. PYTANIE: czy w takim przypadku, ktoś wyklucza uznanie WINY tego kto na zielonym wpakował się w kolumnę? Abstrahujemy od przyczyny - bo to, że "wjazd na czerwonym" jest jednak karany, powoduje że takie zachowania są *rzadkie*, bardziej spodziewamy się że sygnalizacja się zepsula. Ale tego że kolumna sobie pojedzie "bo tak" wykluczyć nie możemy, prawda? Skoro mogą (są w stanie)... IMO - nie wyklucza to możliwości, że głównym problemem tego ronda jest brak regularnego karania nieustępujących pierwszeństwa! Coś jeszcze: ja się ZGADZAM że wydedukowanie jak to jest z owym pierwszeństwem nie jest proste. Jednak - dura lex, sed lex. Wracając do "naszego" ronda :) To by była sprawa winy. Niemniej - skoro takie przypadki kojarzysz, to czy zapadają rozstrzygnięcia w sprawie pierwszeństwa? Fakt, że ktoś nie jest winien wypadku, nie oznacza, że nie ponosi odpowiedzialności za wykroczenie którego się dopuścił w związku z owym wypadkiem. Zwyczajowo, JEŚLI policja na miejscu stwierdza popełnienie wykroczenia, to częstuje i nagradza winnych mandatami. I to *nie musi* mieć *nic* wspólnego z ustaleniem *winy* za spowodowanie wypadku wszytkich wysoko układających się (w stos złomu) stron! Ale, że często w sprawach spornych sprawy "idą do sądu" to raz, a po drugie jak niżej (sąd może nie wnikać w sprawy do których nikt nie zgłosił wniosków, nawet jeśli ew. wykroczenie *przy okazji* wypadku jest oczywiste, ale powodem wypadku nie było). I teraz pytanie - po pierwsze, czy policja karze mandatami nieustępujących, a jeśli nie przyjmują - czy występuje o ukaranie z tego tytułu. Bo jak w którymś wątku ("niedrogowym"!) obok widziałem, jeśli nikt nie wystąpi, to sąd z urzędu niekoniecznie sprawą się zajmie. Czyli jak policmajster nie wykaże się refleksem lub zastosuje rachunek uproszczony ;) ("szukamy winnego", ignorując resztę) to ew. sprawcy wykroczenie *nie* uznanego za przyczynę wypadku się upiecze. 10% takich spraw kończy się uniewinnieniem (czyli winny niewskazany). A ukaranie za wykroczenia, te *nie* uznane za przyczynę wypadku? Kiedyś był prosty zapis w rozporządzeniu w sprawie znaków Czegoś nie rozumiem - ze względu na warunek, ten przepis nic by nie zmienił. Nadal "zjeżdżający" miałby obowiązek ustąpienia, zaś wjeżdżający - zachowania ostrożności (szczególnej). Możesz objaśnić gdzie widzisz różnicę? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-02-08 08:53:15 | |
Autor: Nostradamus | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1102062115070.576@quad...
Czegoś nie rozumiem - ze względu na warunek, ten przepis nic by nie zmienił. Nadal "zjeżdżający" miałby obowiązek ustąpienia, Nadal??? Obecnie NIC nie reguluje kwestii pierwszeństwa w takiej sytuacji. To nie tyle moja opinia, co opinia biegłych sądowych. |
|
Data: 2011-02-02 21:40:30 | |
Autor: 'Tom N' | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Gotfryd Smolik news w <news:Pine.WNT.4.64.1102020145370.2232quad>:
On Wed, 2 Feb 2011, 'Tom N' wrote: Robert Tomasik w <news:iia0oe$snn$1inews.gazeta.pl>: Mi się zgadza. Połowicznie się zgadza -- nijak, druga połowa to [1] Zapraszam też doAle z opisu nie wynika, jak stoją :) Jedno i drugie ;-) Ale skoro wewnątrz, to z dala od C-12 :O [...]Wynika to z kolejności ważności: policjant - światła - znaki -Nie, nie ma takiej kolejności. Mi się zgadza. [1] Nie mogę się wypowiedzieć -- patrz na pms (wątek zaczyna się od <http://42.pl/na/ii70jf$2j2$1@inews.gazeta.pl>), mogę jedynie powtórzyć: "Zatrzymał się, to niech stoi, aż będzie mógł wjechać bez zmuszania innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości" ;-) -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2011-02-02 07:26:54 | |
Autor: Nostradamus | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iia0oe$snn$1@inews.gazeta.pl...
Jeśli działają światła, to jest to zwykłe skrzyżowanie z wysepką na srodku, a nie rondo. Wynika to z kolejności ważności: policjant - światła - znaki - zasady ogólne. I brawo Jasiu. Ci z "przeciwka" dostają zielone światło o czym nie wie ten będący na rondzie. Kto winny w razie zderzenia?? |
|
Data: 2011-02-02 09:19:32 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@hotmail.com> napisał w wiadomości news:iiatfa$1qbb$1opal.icpnet.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iia0oe$snn$1@inews.gazeta.pl... Ten, co wjechał na zajęte skrzyżowanie. |
|
Data: 2011-02-02 03:29:06 | |
Autor: witek | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2/2/2011 2:19 AM, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@hotmail.com> napisał w wiadomości ale skrzyzowanie nie jest zajete. Jeden ma zielone, drugi nie ma znakow w ogole, a skrzyzowanie jest puste. |
|
Data: 2011-02-02 15:49:49 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:iib85b$nn2$4inews.gazeta.pl...
On 2/2/2011 2:19 AM, Robert Tomasik wrote: Proszę, przeczytaj definicję skrzyżowania. Wszak cały ten klomb z okalającą go ulicą jest skrzyżowaniem - moim zdaniem jednym. |
|
Data: 2011-02-02 12:43:11 | |
Autor: witek | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2/2/2011 8:49 AM, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości no wiec masz duze zwykle skrzyzowanie, na którym jeden gość kręci sobie kółka na środku. I nagle twierdzisz, ze gościu z bączkiem ma pierwszeństwo. |
|
Data: 2011-02-02 23:02:35 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:iic8k6$nn2$16inews.gazeta.pl...
no wiec masz duze zwykle skrzyzowanie, na którym jeden gość kręci sobie kółka na środku. I nagle twierdzisz, ze gościu z bączkiem ma pierwszeństwo. A znajdujesz podstawę do stwierdzenia, że nie ma? |
|
Data: 2011-02-02 20:07:37 | |
Autor: witek | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2/2/2011 4:02 PM, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości a znajdziesz podstwe do stwierdzenia, ze ma? |
|
Data: 2011-02-02 10:35:49 | |
Autor: Nostradamus | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iib44c$aod$1@inews.gazeta.pl...
I brawo Jasiu. Ci z "przeciwka" dostają zielone światło o czym nie wie ten będący na rondzie. Kto winny w razie zderzenia?? Ten, co wjechał na zajęte skrzyżowanie. Mieszkasz na wsi?? Rondo kaponiera ma z 100 metrów średnicy i nie ma takiego momentu ,aby nie poruszał się po nim jakiś samochód. Wjeżdżając na skrzyżowanie o takich rozmiarach na zielonym świetle nie wiesz, kiedy dla twego kierunku zapali się czerwone (chyba w Hameryce mają licznik sekund koło sygnalizatora, który mówi za ile zmieni się na czerwone). Nie ma żadnych powtarzaczy ani przed ani za zjazdami. Pytanie brzmiało: komu i jaki konkretnie zarzut chciałbyś postawić (jaka jest praktyka sądów, podałem już w tym wątku) |
|
Data: 2011-02-02 11:41:26 | |
Autor: Maddy | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
W dniu 02-02-2011 10:35, Nostradamus pisze:
W Toruniu sÄ takie liczniki, nie trzeba szukaÄ za oceanem. -- *** Stosujesz sie do powyĹźszych teorii na wĹasnÄ odpowiedzialnoĹÄ *** Magdalena "Maddy" WoĹoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2011-02-02 15:51:27 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@hotmail.com> napisał w wiadomości news:iib8hh$257o$1opal.icpnet.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iib44c$aod$1@inews.gazeta.pl... W mojej wsi (Nowy Sącz) są takie liczniki. Nie szukaj daleko. Nie ma żadnych powtarzaczy ani przed ani za zjazdami. Pytanie brzmiało: komu i jaki konkretnie zarzut chciałbyś postawić (jaka jest praktyka sądów, podałem już w tym wątku) No i napiszę kolejny raz - zielone światło nei daje prawa wjazdu na zajęte już skrzyżowanie. |
|
Data: 2011-02-02 12:43:44 | |
Autor: witek | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2/2/2011 8:51 AM, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@hotmail.com> napisał w wiadomości skrzyzowanie nie jest zajęte. |
|
Data: 2011-02-02 23:03:26 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:iic8l7$nn2$17inews.gazeta.pl...
skrzyzowanie nie jest zajęte. Jak nie jest, to nie ma problemu - nie bardzo rozumiem w czym byłby wóczas problem. |
|
Data: 2011-02-02 20:08:12 | |
Autor: witek | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2/2/2011 4:03 PM, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości wlasnei widze, ze wyjątkowo nie bardzo rozumiesz. od samego początku. |
|
Data: 2011-02-02 16:25:53 | |
Autor: Nostradamus | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iibr41$k1e$2@inews.gazeta.pl...
Nie ma żadnych powtarzaczy ani przed ani za zjazdami. Pytanie brzmiało: komu i jaki konkretnie zarzut chciałbyś postawić (jaka jest praktyka sądów, podałem już w tym wątku) No i napiszę kolejny raz - zielone światło nei daje prawa wjazdu na zajęte już skrzyżowanie. Ręce opadywują ;) Chłopie!! Co za głupoty wypisujesz ? Zdefiniuj "zajęte skrzyżowanie". Podpowiem- w Poznaniu nie ma "niezajętych" nawet przez moment. Sugerujesz całkowite zablokowanie miasta??? |
|
Data: 2011-02-02 07:55:04 | |
Autor: Nikuś | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Tak wiec widze, ze na rondzie Kaponiera w Poznaniu NIE wolno zawracać, bo grozi to stłuczką ;-)) |
|
Data: 2011-02-02 12:44:30 | |
Autor: witek | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2/2/2011 9:55 AM, Nikuś wrote:
nie nie wolno tylko nie powinno sie bo i wolno i da sie i mozna. |
|
Data: 2011-02-02 12:59:43 | |
Autor: Nikuś | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2 Lut, 19:44, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
On 2/2/2011 9:55 AM, Niku wrote: tylko dlaczego nie bierze się pod uwagę przyjezdnych, którzy mogą ominąć dany zjadz i wtedy muszą objechać rondo, aby nim zjechać w daną ulicę - wtedy (jak już objedzie rondo) nie wie kto ma zielone na wjeździe -> ergo nie wie kto ma pierwszeństwo - PARANOJA !!! |
|
Data: 2011-02-02 17:54:30 | |
Autor: cyklista | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik Nikuś napisał:
Na żadnej ulicy jednokierunkowej nie wolno zawracać, w całej Polsce. |
|
Data: 2011-02-02 18:17:48 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "Nikuś" <qpeace@wp.pl> napisał w wiadomości news:c685ca2b-072e-4518-8cbe-97f4fbd3bcd5u3g2000vbe.googlegroups.com...
Tak wiec widze, ze na rondzie Kaponiera w Poznaniu NIE wolno zawracać, bo grozi to stłuczką ;-)) A kto będzie wiedział, skąd przyjechałeś, gdy zrobisz te pół okręgu? |
|
Data: 2011-02-02 19:05:45 | |
Autor: Maseł | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
W dniu 2011-02-02 18:17, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Nikuś" <qpeace@wp.pl> napisał w wiadomości mówimy o zawracaniu - zjechanie z ronda trzecim zjazdem to inna historia :-) Pozdro Maseł |
|
Data: 2011-02-02 18:07:17 | |
Autor: Maseł | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
W dniu 2011-02-02 16:25, Nostradamus pisze:
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup W tym wypadku: zajete = zrobisz bum Jezeli ni ewjechales nikomu w bok, to znaczy, ze z Twojego punktu widzenia bylo "niezajete" Orzecznictwo sam podales - zasada jest prosta: - winny - ma do klepania przód - ofiara - ma do klepania bok :-) Pozdro Maseł |
|
Data: 2011-02-02 22:08:03 | |
Autor: WAM | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On Wed, 2 Feb 2011 10:35:49 +0100, "Nostradamus"
<lesiosan@hotmail.com> wrote: (chyba w Hameryce mają licznik sekund koło sygnalizatora, który mówi za ile zmieni się na czerwone).Mawiaja ze Szczecin lezy nad morzem a okazuje sie ze nad oceanem :) Pozdrowienia z Hameryki. WAM -- mezrom dan ysazcw -> www.nadmorze.pl <- wczasy nad morzem |
|
Data: 2011-02-02 01:39:51 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On Tue, 1 Feb 2011, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "Nikuś" <qpeace@wp.pl> napisał Masz pomysł na podstawę prawną? Bo mi literalnie wychodzi na odwrót. Są znaki - a sygnalizator uchyla właśnie działanie znaków. Oznacza to, że również dla "A" wjeżdżającego na zielonym *przestaje* działać znak A-7, a to on ustala pierwszeństwo określone znakami! Jeszcze raz i powoli - A7 razem z C-12: - ustala pierwszeństwo - "określone znakami" (co jest ważne dla świateł) - *na całym skrzyżowaniu z ruchem okrężnym*; to ostanie wynika wprost z brzmienia przepisu rozporządzenia (opisu do znaku), wynika z niego że widząc taki znak kierowca *może przyjąć* iż tak jest na *całym* skrzyżowaniu; Na wszelki wypadek zacytuję: http://www.v10.pl/prawo/Znaki,drogowe,nakazu,117.html +++ C-12 [...] Znak C-12 występujšcy łšcznie ze znakiem A-7 oznacza pierwszeństwo kierujšcego znajdujšcego się na skrzyżowaniu przed kierujšcym wjeżdżajšcym (wchodzšcym) na to skrzyżowanie -- - Wracamy do Poznania :D Wniosek kolejny jest prosty: - działająca sygnalizacja świetlna *uchyla pierwszeństwo określone znakami*. Z mocy ustawy! Ktoś podważy? - czyli wjeżdżaąc na zielonym, kierowca dowiaduje się, że zasada "ustąp pierwszeństwa na wjeździe" NIE DZIAŁA. W myśl przedstawionego wyżej przepisu - *NA CAŁYM SKRZYŻOWANIU*. Czyli mamy "normalne" rondo, *BEZ* znaków "ustąp" na wjeździe, czyli wjeżdżający z prawej *ma pierwszeństwo*! Widzisz jakieś uchybienie w powyższym rozumowaniu? Choć moim zdaniem to skrzyżowanie jest niezbyt dobrze oznakowane. Z tym się pewnie zgodzi istotna większość oglądających :), ale jak sądzę - głównie ze względu na niechęć do szybkiej analizy znaczenia znaków robionej z locie ;) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-02-02 06:52:11 | |
Autor: Jacek_P | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Gotfryd Smolik news napisal:
Widzisz jakieĹ uchybienie w powyĹźszym rozumowaniu? W rozumowaniu nie, ale w konstrukcji oznakowania kolosalne. Oznakowanie ma uĹatwiaÄ poruszanie siÄ, a nie utrudniaÄ. Przy takim oznakowaniu rondo mutuje: bez ĹwiateĹ jest w wariancie polskim, ze ĹwiatĹami w wariancie konwencyjnym. PotrafiÄ sobie wyobraziÄ, bez wiÄkszych trudnoĹci, wariant ze ĹwiatĹami migajÄ cymi, ktĂłry nagle przeĹÄ cza siÄ na dziaĹanie ĹwiateĹ. I dzwon gotowy. -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2011-02-03 05:43:13 | |
Autor: Wwieslaw | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On Feb 1, 10:20 pm, Nikuś <qpe...@wp.pl> wrote:
Witam, Skąd kierujący pojazdem 'A' wie, że pojazdy 'B' mają czerwone światło Kierujący pojazdem A nie musi wiedzieć, jakie światło mają inne pojazdy. Wjeżdzając na skrzyżowanie miał możliwośc stwierdzić, że nie obowiązują na nim znaki ustalające pierwszeństwo (bo działa sygnalizacja). Minął zielony sygnał świetlny, którego znaczenie to "zezwolenie na _wjazd za sygnalizator_" - ale nic nie mówi o pierwszeństwie (OIDP). Od tego momentu musi obserwować otoczenie. Jeśli widzi _z prawej_ nadjeżdzający samochód to musi mu ustąpić. Problem jest wtedy, kiedy turysta widzi po raz pierwszy a) rondo w ogóle b) rondo z sygnalizacją c) rondo bez sygnalizacji na zjazdach, i próbuje skopiować schemat z innych, znanych sobie skrzyżowań, zamiast pomyśleć. Tak na oko to grubo powyżej 50% kierowców myśli, że _zawsze_ należy ustępować pierwszeństwa pojazdom znajdującym się na rondzie (niezależnie od obecności znaku A7 na wjeździe)... Więc rondo z sygnalizacją to dopiero zagadka. Wieslaw |
|
Data: 2011-02-03 20:38:07 | |
Autor: Andrzej Kłos | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Wwieslaw pisze:
Minął zielony sygnał świetlny, którego znaczenie to "zezwolenie na czyli tak: "normalne skrzyżowanie", chcę jechać na wprost, mam zielone przed wjazdem, wjeżdżam za sygnalizator, nie rozejrzałem się, z prawej walnął mnie samochód, który wjechał na czerwonym. On dostanie mandat za wjazd na czerwonym, a kolizji będę winien ja, bo nie ustąpiłem jadącemu z prawej? Błądzę? andy_nek |
|
Data: 2011-02-04 00:12:15 | |
Autor: mvoicem | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
(03.02.2011 20:38), Andrzej Kłos wrote:
Wwieslaw pisze: Zależy od tego kto wjechał pierwszy, ale być może nie błądzisz. p. m. |
|
Data: 2011-02-04 00:14:29 | |
Autor: Wwieslaw | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On Feb 3, 8:38 pm, Andrzej Kłos <andy.k...@wp.pl> wrote:
czyli tak: "normalne skrzyżowanie", chcę jechać na wprost, mam zielone Hmm upewnilem sie: § 95. 1. Sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator S-1 oznaczają: 1) sygnał zielony - zezwolenie na wjazd za sygnalizator, *nie wiem* jakie rozstrzygnięcia zapadają w takich sprawach przed sądami, ale literalnie - wygląda na to, że nie błądzisz. Żeby skomplikować - kolejna hipotetyczna sytuacja: po Twojej prawej stronie jest pojazd, który wjechał za sygnalizator podczas sygnału zielonego, ALE za sygnalizatorem kierujący musiał zwolnić niemal do zera/zatrzymać się na chwilę ze względu na sytuację na drodze (powiedzmy: małe dziecko poruszające się po krawężniku).. W tym czasie Twój kierunek jazdy otrzymuje zielone światło. Masz po prawej stronie kierującego, który wjechał na skrzyżowanie "legalnie" - ustąpisz mu, czy staranujesz, bo "teraz jest Twoje zielone!"? Wieslaw |
|
Data: 2011-02-06 10:31:32 | |
Autor: Nikuś | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
MAM JUŻ ROZWIĄZANIE
napisałem do Komendy Policji - ich odpowiedź może się Wam przydać, oto jej najważniejszy fragment: -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- (...) a więc nie ma tam mowy o zmianie pierwszeństwa przejazdu przez sygnalizator S-1 (za wyjątkiem par. 95. ust. 4 oraz par. 96 ust. 1). Sygnalizator S-1 tylko i wyłącznie pozwala wjechać lub nie za tenże sygnalizator za wyjątkiem: "zielonej strzałki przy czerwonym świetle" oraz "skręcania tramwajów na zielonym świetle" - ale tojuż insza inszość. Podsumowując. Jeśli masz zielone światło to możesz wjechać za sygnalizator jednakże z uwzględnieniem ustąpienia pierwszeństwa przejazdu (innym znajdującym się już na "rondzie"), wynikającego ze znaku A-7. Ponieważ znak C-12 występuje łącznie ze znakiem A-7 zatem będąc już na "rondzie" korzystasz z pierwszeństwa Tobie przysługującego (niezależnie od ewentualnej sygnalizacji świetlnej). Jeżeli na tym "rondzie są światła widoczne dla Ciebie" to się do nich odpowiednio stosujesz. Jeśli nie ma to jedziesz - masz pierwszeństwo a wjeżdżający na "rondo" pomimo zielonego światła musi ustąpić Tobie pierwszeństwa. Tak więc Ciebie nie interesuje jakiego koloru "ma światło wjeżdzający na rondo" ponieważ on i tak musi Tobie ustąpić pierwszeństwa. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- PS. za dogłębną odpowiedź jestem wdzięczny Komisariatowi Policji w Poznaniu |
|
Data: 2011-02-06 20:49:05 | |
Autor: 'Tom N' | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Nikuś w
<news:3c7783ea-761a-4084-9328-b988c6dbf0c3r21g2000yqd.googlegroups.com>: MAM JUŻ ROZWIĄZANIE napisałem do Komendy Policji - ich odpowiedź może się Wam przydać, oto a więc nie ma tam mowy o zmianie pierwszeństwa przejazdu przez Ty może zacytuj całe pytanie i całą odpowiedź. Sygnalizator S-1 tylko i wyłącznie pozwala wjechać lub nie za tenże sygnalizator Ktoś oberwał latającym kwantyfikatorem i dostał zaćmienia? Podsumowując. Jeśli masz zielone światło to możesz wjechać za sygnalizator Czyli 3. Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu. Zadaj opowiadaczowi bajek jeszcze jedno pytanie: dlaczego w testach na PJ, przy pytaniach o pierwszeństwo, jeśli jest sygnalizacja świetlna, nie ma znaków dotyczących pierwszeństwa. I niech się popatrzy na pytanie Z235 i prawidłowe odpowiedzi (http://www.mi.gov.pl/files/0/1792131/bankpytaegzaminacyjnychpopoprawkachgrudzie2009.pdf> -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2011-02-06 13:12:04 | |
Autor: Nikuś | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Witam,
Mam problem dotyczący prawidłowego zachowania się na rondzie Kaponiera w Poznaniu: Pojazd 'A' jadący z ul. Dąbrowskiego na ulicę Św. Marcina przejeżdża obok pojazdów 'B'(jadących z ul. Glogowskiej, przez Roosevelta w kierunku ul. Dąbrowskiej) Skąd kierujący pojazdem 'A' wie, że pojazdy 'B' mają czerwone światło czy też zielone światło ? Moje pytanie bierze się stąd, że nie widziałem na rondzie Kaponiera sygnalizacji, która jest tylko dla pojazdów wjeżdzających na rondo. Będąc już na takim rondzie kierujący pojazdem A musi przecież skąś wiedzieć że musi ustąpić pierwszeństwa pojazdom B, ale pierw musi skąś wiedzieć, że Ci mają już zielone światło, ale skąd? *** Witam serdecznie Korzystamy z obowiązującego PoRD (Dz.U. 1997 Nr 98 poz. 602 z późn. zmianami) Art. 5. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe. 2. Polecenia i sygnały dawane przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli mają pierwszeństwo przed sygnałami świetlnymi i znakami drogowymi. 3. Sygnały świetlne MAJĄ PIERWSZEŃSTWO przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu To, co celowo podkreśliłem oznacza jednoznacznie, że sygnały świetlne mają tylko i wyłącznie pierwszeństwo przed znakami drogowymi a więc proszę tego nie rozumieć jako "uchylają znaki drogowe" - co byłoby absurdem. Innymi słowy najpierw stosujemy się do sygnalizacji świetlnej a potem do znaków, które są (o ile są bo być może trzeba się dowołać do PoRD - czyli "pierwszeństwo z prawej") i nadal obowiązują. Obecnie mamy tylko dwa przypadki, kiedy sygnalizacja świetlna zmienia pierwszeństwo przejazdu: par. 95. ust. 4 oraz par. 96. ust. 1 poniższego rozporządzenia. Korzystamy z rozporządzenia z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znakow i sygnałów drogowych. 36. 1. Znak C-12 "ruch okrężny" oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku. 2. Znak C-12 wystpujacy łacznie ze znakiem A-7 oznacza pierwszeństwo kierujacego znajdujacego się na skrzyżowaniu przed kierujacym wjeżdżającym (wchodzacym) na to skrzyżowanie. Rozdział 5 Sygnały świetlne nadawane przez urzadzenia umieszczone na drodze Sygnały świetlne dla kierujacych i pieszych 95. 1. Sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator S-1 oznaczaja: 1) sygnał zielony -zezwolenie na wjazd za sygnalizator, 2) sygnał żółty -zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może byc zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania; sygnał ten oznacza jednocześnie, że za chwilę zapali si sygnał czerwony, 3) sygnał czerwony -zakaz wjazdu za sygnalizator, 4. Kierujacy pojazdem szynowym skrcajacy na skrzyżowaniu o ruchu kierowanym sygnałami świetlnymi może je opuścic, z zastrzeżeniem ust. 1 pkt 2-, pod warunkiem ustapienia pierwszeństwa uczestnikom ruchu poruszajacym się na wprost. Przepisu nie stosuje si na skrzyżowaniu o ruchu okręnym oznaczonym znakami C-12. 96. 1. Nadawany przez sygnalizator S-2 sygnał czerwony wraz z sygnałem w kształcie zielonej strzałki oznacza, że dozwolone jest skręcanie w kierunku wskazanym strzałką w najbliższa jezdnię na skrzyżowaniu, z zastrzeżeniem ust. 3. 3. Skrcanie lub zawracanie, o ktorych mowa w ust. 1 i 2, jest dozwolone pod warunkiem, że kierujacy zatrzyma się przed sygnalizatorem i nie spowoduje utrudnienia ruchu innym jego uczestnikom. a więc nie ma tam mowy o zmianie pierwszeństwa przejazdu przez sygnalizator S-1 (za wyjątkiem par. 95. ust. 4 oraz par. 96 ust. 1). Sygnalizator S-1 tylko i wyłącznie pozwala wjechać lub nie za tenże sygnalizator za wyjątkiem: "zielonej strzałki przy czerwonym świetle" oraz "skręcania tramwajów na zielonym świetle" - ale tojuż insza inszość. Podsumowując. Jeśli masz zielone światło to możesz wjechać za sygnalizator jednakże z uwzględnieniem ustąpienia pierwszeństwa przejazdu (innym znajdującym się już na "rondzie"), wynikającego ze znaku A-7. Ponieważ znak C-12 występuje łącznie ze znakiem A-7 zatem będąc już na "rondzie" korzystasz z pierwszeństwa Tobie przysługującego (niezależnie od ewentualnej sygnalizacji świetlnej). Jeżeli na tym "rondzie są światła widoczne dla Ciebie" to się do nich odpowiednio stosujesz. Jeśli nie ma to jedziesz - masz pierwszeństwo a wjeżdżający na "rondo" pomimo zielonego światła musi ustąpić Tobie pierwszeństwa. Tak więc Ciebie nie interesuje jakiego koloru "ma światło wjeżdzający na rondo" ponieważ on i tak musi Tobie ustąpić pierwszeństwa. |
|
Data: 2011-02-07 07:55:59 | |
Autor: Nostradamus | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Użytkownik "Nikuś" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:8fdb49d6-af11-4db2-908d-2d9bb427b8a4@n10g2000yqf.googlegroups.com...
C-12 występuje łącznie ze znakiem A-7 zatem będąc już na "rondzie" korzystasz z pierwszeństwa Tobie przysługującego (niezależnie od ewentualnej sygnalizacji świetlnej). Podsumowując: wszystko to prawda ale wnioski to stek bzdur. Odszukaj jeden z moich postów w wątku w którym napisałem pragmatyke sądów poznańskich w tym temacie. Tam masz wszystko. Obecne przepisy prawne NIE REGULUJĄ JASNO KWESTII PIERWSZEŃSTWA na "rondach" z sygnalizacją świetlną ustawioną jedynie na wjazdach. Specjalnie dla ciebie podam przykład. Stoisz jako 20 w rządku pojazdów oczekujących na zielone światło a ja, z drugiej strony jako pierwszy. Zapala się zielone światło(dla nas obu), ja wjeżdżam, objeżdżam rondo i walę w ciebie który właśnie wjeżdżasz -według "twojej teorii" jesteś winny ;) |
|
Data: 2011-02-07 11:18:01 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Elo
Nikuś napisał(a) : Korzystamy z obowiązującego PoRD (Dz.U. 1997 Nr 98 poz. 602 z późn. Skąd wiemy, że "nie uchylają"? Gdzie to jest zapisane? Skąd wiemy, czy znaki dawane przez kierującego ruchem uchylają lub nie uchylają sygnały świetlne i/lub znaki drogowe? Zatrzymasz się przed wjazdem na skrzyżowanie ze znakiem STOP, chociaż masz zielone światło? -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x5351FDE3 [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.] |
|
Data: 2011-02-07 20:21:57 | |
Autor: 'Tom N' | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
Nikuś w
<news:8fdb49d6-af11-4db2-908d-2d9bb427b8a4n10g2000yqf.googlegroups.com>: Witam, Pojazd 'A' jadący z ul. Dąbrowskiego na ulicę Św. Marcina przejeżdża Skąd kierujący pojazdem 'A' wie, że pojazdy 'B' mają czerwone światło Moje pytanie bierze się stąd, że nie widziałem na rondzie Kaponiera No tak, nie widziałeś na skrzyżowaniu zwanym rondem Kaponiera sygnalizacji, która jest tylko dla wjeżdżających -- ergo widziałeś inną -- jaką? Będąc już na takim rondzie kierujący pojazdem A musi przecież skąś Ładne pytanie "sugerujące", a odpowiadacz, nie dość, że nie zrozumiał wstępu powyżej, to dał się nabrać A co powiesz na takie sugerujące: Wiem, że kierując pojazdem A mam ustąpić pierwszeństwa pojazdowi B gdy ma on "zielone", ale nie chcę wstrzymywać ruchu pojazdów będących za mną, jeżeli B ma "czerwone" Jak rozwiązać powyższy problem? *** Witam serdecznie Korzystamy z obowiązującego PoRD (Dz.U. 1997 Nr 98 poz. 602 z późn. Chyba nie. Art. 5. To, co celowo podkreśliłem oznacza jednoznacznie, że sygnały świetlne Zadałeś pytanie, dlaczego w testach na PJ w przypadku krzyżówek z sygnalizatorami nie ma znaków regulujących pierwszeństwo? Innymi słowy najpierw stosujemy się do sygnalizacji świetlnej a potem do Czyli wg przepisów dawno nieobowiązujących, które brzmiały: 3. Jeżeli z norm, znaków, sygnałów i poleceń, o których mowa w ust. 1, wynika różny sposób zachowania się, uczestnik ruchu jest obowiązany stosować się do nich w następującej kolejności: do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, do sygnałów świetlnych, do znaków drogowych, do norm zawartych w przepisach. Niech sie odpowiadacz zastanowi chwilę. które są (o ile są bo być może trzeba się dowołać do PoRD - czyli Czyli autor bzdur miał przebłysk, ale nie do końca, bo o ile 95.4 cos o pierwszeństwie wspomina, to 96.1 w powiązaniu z 96.3 już nic o pierwszeństwie nie mówi. Korzystamy z rozporządzenia z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znakow No ja też. Sygnalizator S-1 To jest sygnalizator S-2 a nie S-1 - ale tojuż insza inszość. Ten dopisek jest wymowny. Podsumowując. Podsumowując, nie zacytowałeś całości korespondencji, chyba dlatego, że wstydzisz się za kolegę z policji, który pomimo, że twierdzi iż posługuje się przepisami obowiązującymi, argumentuje przepisami nieaktualnymi/takimi których nie ma. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2011-02-08 04:39:45 | |
Autor: witek | |
Rondo Kaponiera w Poznaniu | |
On 2/7/2011 1:21 PM, 'Tom N' wrote:
Wiem, że kierując pojazdem A mam ustąpić pierwszeństwa pojazdowi B gdy ma onBłędne założenie. Zielone światło nie daje zadnego pierwszeństwa. Jeśli na zielonym wpakujesz sie "w przewidywalnie jadący" samochód, to jak najbardziej będzie to twoja wina. |
|