Data: 2013-10-10 15:22:49 | |
Autor: PlaMa | |
Rondo vs. skrzyĹźowanie | |
W dniu 2013-10-10 15:15, PlaMa pisze:
Mythbusters zrobili test czy bardziej wydajne sÄ ronda czy skrzyĹźowanie Szlag mnie trafia jak pomyĹlÄ, Ĺźe w moim rodzinnym mieĹcie (Olsztynie) zamiast rond stawia siÄ masowo skrzyĹźowania ze ĹwiatĹami, ktĂłre majÄ przeceĹź DUĹťO niĹźszÄ przepustowoĹÄ od wspomnianych w filmiku :( |
|
Data: 2013-10-10 17:18:30 | |
Autor: X-Man | |
Rondo vs. skrzyĹźowanie | |
"PlaMa" <mariush.pUSUNMNIE@wp.pl> wrote in message news:5256aa30$0$32689$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2013-10-10 15:15, PlaMa pisze: no teĹź siÄ dziwiÄ Ĺźe nikt tego w PL od dawna nie stosuj w UK tych rond jest wszÄdzie peĹno czasem w postacie biaĹego koĹa namalowanego na Ĺrodku skrzyĹźownaia czy niewysokiej oglÄ gĹej wysepki z asfaltu pomalowanej biaĹÄ farbÄ i to siÄ sprawdza nie trzeba ĹwiateĹ znakĂłw itp. w PL tego bardzo brakuje a jak juĹź dadzÄ rondo to zajmuje ono hektar jest wielkie zasĹania widok z przeciwka (czasami ma to sens) ale w wiÄkszosci to jest jakaĹ poraĹźka przedraĹźajÄ ca niepotrzebnie sprawÄ PrzykĹad: http://tnij.org/110d Pzdr Piotrek |
|
Data: 2013-10-10 22:39:22 | |
Autor: J.F. | |
Rondo vs. skrzyżowanie | |
Dnia Thu, 10 Oct 2013 17:18:30 +0100, X-Man napisał(a):
"PlaMa" <mariush.pUSUNMNIE@wp.pl> wrote in message Hm ... tu jest porownanie z czyms dla nas nieznanym - 4-way stop. Chetnie bym zobaczyl porownanie z wielopasowym skrzyzowaniem ze swiatlami, ktore zajmuje chyba mniej miejsca. Jest we Wroclawiu ul. Obornicka. Dawniej jak sie jechalo od Obornik, to sie jechalo, jechalo, jechalo, bo skrecic nie bardzo bylo gdzie, az dojezdzalo do swiatel na koncu, a za swiatlami to sie zaczynaly prawdziwe miejskie korki. Teraz w polowie krzyzuje sie z obwodnica (srodmiejska). Skrzyzowanie na szczescie jest dwupoziomowe i obwodnica leci wiaduktem. A pod wiaduktem modny wezel z rondem. Rondo duze, wjazdy i zjazdy rozdzielone - modelowy przyklad. No i teraz poranny korek zaczyna sie jeszcze przed Wroclawiem. A konczy na rondzie. Rano dominuje ruch naplywowy. Wiekszosc jedzie prosto lub skreca w prawo. A jednak - strach ze ten samochod z przeciwka na rondzie nie skreci jest widac tak silny, ze wjazd na rondo stanowi waskie gardlo. J. P.S. Nie lubie rond. Utrudniaja na terenie niezabudowanym, np. francuskich krajowkach, czy na nowej dk35 pod wroclawiem, nie sprawdzaja sie na wielopasowych drogach w miastach, zajmuja duzo miejsca na mniej obciazonych ulicach. skrzyżownaia czy niewysokiej oglągłej wysepki z asfaltu pomalowanej białą farbą i to się sprawdza nie trzeba świateł znaków itp. w PL tego bardzo brakuje a jak już dadzą rondo to zajmuje ono hektar jest wielkie zasłania widok z przeciwka (czasami ma to sens) ale w większosci to jest jakaś porażka przedrażająca niepotrzebnie sprawę Ale czasami bywa tak http://www.youtube.com/watch?v=cZQhH2S_mxU J. |
|
Data: 2013-10-10 22:16:15 | |
Autor: X-Man | |
Rondo vs. skrzyżowanie | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:1urmmq96yoj0q.1wehjdbla8dnw.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 10 Oct 2013 17:18:30 +0100, X-Man napisał(a): no bo może ta obwodnica i wiadukt się do tego przyczyniły ale filozofował nie będę bo tego nie widzę Rano dominuje ruch naplywowy. Wiekszosc jedzie prosto lub skreca w właśnie w tym rzecz żeby dawać je tam gdzie są potrzebne zamiast np świateł gdzie ludzie bezsensownie stoją zeby jeden samochód z bocznej uliczki mógł się włączyć do ruchu, inna rzecz ze rozmiar rond w przypadku skrzyżowań mało ruchliwych powinien być taki zeby jadący bez wysiłku mogli to rondo ominąć bez potrzeby robienia kilometrowych półkoli, w UK są ronda przez które można (oczywiście nie powinno się) na wprost przejechać jak nie ma ruchu jest lekkie wybrzuszenie ale nie jest to rondo tego typu jak mamy często w PL ze kostka kwiatki itp i zajmuje 3/4 szerokości pasa drogowego a drogi wielopasmowe to już inna historia i wtedy trzeba robic to z głową skrzyżownaia czy niewysokiej oglągłej wysepki z asfaltu pomalowanejAle czasami bywa tak a ze niby co? jakby ronda tam nie było to by wyhamował? z prędkością jaką jechał to wątpię... Pzdr Piotrek |
|
Data: 2013-10-11 06:56:46 | |
Autor: dddddddd | |
Rondo vs. skrzyżowanie | |
W dniu 2013-10-10 23:16, X-Man pisze:
Skrzyzowanie na szczescie jest dwupoziomowe i obwodnica leci pewnie w niewielkim stopniu tak - bo zawsze ktoś z tej obwodnicy może zjechać - ale ogólnie faktycznie ruch idzie od jednej strony (z rana w stronę centrum), ale dużo ludzi nie włącza kierunków przy wyjeździe z ronda przez co inni nie wiedzą że zjedzie. Dodatkowo zapierdalacze tacy jak ja mimo włączonego kierunkowskazu wstrzymają ruch napływowy na rondo, bo jak taki zapieprza szybciej niż inni, to pewnie nie skręci (i słuszne podejście) P.S. Nie lubie rond. Utrudniaja na terenie niezabudowanym, np. Akurat na DK35 bardziej by się sprawdziły światła (teraz tam chyba nic nie wyjeżdża, bo to ronda przyszykowane do przyszłych fabryk, ale nawet jak te fabryki powstaną, to lepiej żeby światła wykrywały auta na poprzeczce i zmieniały w tym czasie światła, bo przecież do fabryk to będą jeździć drupy np. o 6:00, 7:00 itp., a np. o 10:00 ruch na DK może iść płynnie, zielona fala, bez ronda -- Pozdrawiam Łukasz |
|
Data: 2013-10-11 07:34:00 | |
Autor: J.F. | |
Rondo vs. skrzyżowanie | |
Dnia Fri, 11 Oct 2013 06:56:46 +0200, dddddddd napisał(a):
W dniu 2013-10-10 23:16, X-Man pisze: Nawet jesli moze, to przeciez przed wjazdem na rondo musi poczekac. - ale ogólnie faktycznie ruch idzie od jednej strony (z rana w stronę centrum), ale dużo ludzi nie włącza kierunków przy wyjeździe z ronda przez co inni nie wiedzą że zjedzie. Dodatkowo zapierdalacze tacy jak ja mimo włączonego kierunkowskazu wstrzymają ruch napływowy na rondo, bo jak taki zapieprza szybciej niż inni, to pewnie nie skręci (i słuszne podejście) Kamere postawic, i mandacik takiemu co migal, ale nie skrecil :-) P.S. Nie lubie rond. Utrudniaja na terenie niezabudowanym, np.właśnie w tym rzecz żeby dawać je tam gdzie są potrzebne zamiast np Jak jest maly ruch to nie trzeba swiatel. Jak jest duzy to rondo zawodzi. Panowie z MB nie przetestowali chyba jeszcze jednego przypadku - ludzie w wiekszosci jada prosto. A swiatla moga byc inteligentne. Akurat na DK35 bardziej by się sprawdziły światła (teraz tam chyba nic nie wyjeżdża, bo to ronda przyszykowane do przyszłych fabryk, ale nawet jak te fabryki powstaną, to lepiej żeby światła wykrywały auta na poprzeczce i zmieniały w tym czasie światła, bo przecież do fabryk to będą jeździć drupy np. o 6:00, 7:00 itp., a np. o 10:00 ruch na DK może iść płynnie, zielona fala, bez ronda Plynnie, k* ... droga szykowana na ekspresowke, dwie jezdnie po dwa pasy, a tu co kilometr rondo. po ch* ten luksus, skoro co chwila trzeba zwolnic do 50. No i rondo wielopasowe, super ... burdel :-) J. |
|
Data: 2013-10-11 10:48:17 | |
Autor: SW3 | |
Rondo vs. skrzyżowanie | |
W dniu 11.10.2013 o 06:56 dddddddd <fejk@email.com> pisze:
ale dużo ludzi nie włącza kierunków przy wyjeździe z ronda przez co inni nie wiedzą że zjedzie Tak się właśnie zastanawiam dlaczego (w przypadku rond jednopasmowych) robi się takie: http://s14.postimg.org/k0a12mrn5/rondo1.png zamiast takich: http://s14.postimg.org/x89evkp69/rondo2.png Rysunki są jakie są ale mam nadzieję, że widać o co chodzi. Na prawie wszystkich mini-rondach zjeżdżając z ronda prawie do końca jedzie się po łuku w lewo i dopiero na końcu ostry skręt w prawo (rys.1). Gdyby przy zjeżdżaniu nie trzeba było robic tego dodatkowego ominięcia w lewo to oczekujący na wjazd już wcześniej by widzieli czy jadący po rondzie skręci czy nie nawet bez kierunkowskazu bo chcąc zjechać juz wcześniej jechałby innym torem ruchu. Na dodatek w tym rozwiązaniu zjazd z ronda byłby w większej odległości od kolejnego wjazdu co też by uprościło ocenę. No i wysepka między pasami na drodze do ronda byłaby szersza co by było korzystne dla pieszych. Ronda mają być ciasne, żeby spowolnić (uspokoić) ruch - no to przy wjeździe byłyby nadal ciasne a z powodu wyprostowanego zjazdu prędkości nie wzrosłyby raczej gigantycznie. A i pieszy wchodzący na przejście miałby łatwiejszą ocene sytuacji gdyby zawczasu widział który pojazd jedzie w strone jego przejścia a który nie, niz teraz gdy wszyscy mkną naokoło a co któryś nagle tuż przed przejściem skręca (w prawo w strone przejścia). -- SW3 -- -- Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat |
|
Data: 2013-10-11 11:04:09 | |
Autor: Myjk | |
Rondo vs. skrzyżowanie | |
Fri, 11 Oct 2013 10:48:17 +0200, SW3
Tak siÄ wĹaĹnie zastanawiam dlaczego "Because it is the most energy efficient configuration" ;) -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2013-10-11 11:16:49 | |
Autor: J.F | |
Rondo vs. skrzyżowanie | |
Użytkownik "SW3" napisał w wiadomości
W dniu 11.10.2013 o 06:56 dddddddd <fejk@email.com> pisze: ale dużo ludzi nie włącza kierunków przy wyjeździe z ronda przez co inni nie wiedzą że zjedzie Tak się właśnie zastanawiam dlaczego (w przypadku rond jednopasmowych) robi się takie: Samo takie nic nie da, musialbys jeszcze pasy wymalowac w rondo turbinowe, zeby trzeba bylo migac wyraznie przy zmianie pasa. A potem przyjdzie zima i pasow nie bedzie widac, a potem wiosna i farba sie zetrze :-) Na prawie wszystkich mini-rondach zjeżdżając z ronda prawie do końca jedzie się po łuku w lewo i dopiero na końcu ostry skręt w prawo (rys.1). Tylko ze to o ktorym pisze wyglada tak https://maps.google.pl/?ll=51.157718,17.010154&spn=0.000575,0.001448&t=h&z=20 A i tak jest waskim gardlem na wjezdzie.. J. |
|
Data: 2013-10-11 12:05:18 | |
Autor: SW3 | |
Rondo vs. skrzyżowanie | |
W dniu 11.10.2013 o 11:16 J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
Samo takie nic nie da, musialbys jeszcze pasy wymalowac w rondo turbinowe, zeby trzeba bylo migac wyraznie przy zmianie pasa. Można by wymalować pasy naokoło "okrągłej części ronda" żeby zjeżdżając z ronda zmieniało się pas i żeby było wiadomo, że trzeba migać bo faktycznie zjeżdżając "na wprost" nie byłoby to takie oczywiste. Chodziło mi o ronda jednopasmowe więc nie ma tu co mieszać turbin. Tylko ze to o ktorym pisze wyglada tak Takie ronda (2 lub więcej pasów biegnących dookoła) mz to porażka. Pomijając to, że każdy ma inną teorię na temat jazdy po takim rondzie, to nie podnoszą znacząco przepustowości, niepotrzebnie zwiększają ilość koniecznych zmian pasa i ustąpień pierwszeństwa. A w przypadku mniejszych wersji i tak ciężarówki i autobusy jadą tak jakby był jeden pas. Zamiast tego powinny być ronda turbinowe albo ronda z zupełnie niezależnymi pasami do prawoskrętów i pasem okrężnym (pojedynczym) dla jadących prosto i w lewo. -- SW3 -- -- Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat |
|
Data: 2013-10-11 13:05:19 | |
Autor: J.F | |
Rondo vs. skrzyżowanie | |
Użytkownik "SW3" napisał w wiadomości
W dniu 11.10.2013 o 11:16 J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze: Samo takie nic nie da, musialbys jeszcze pasy wymalowac w rondo turbinowe, zeby trzeba bylo migac wyraznie przy zmianie pasa.Można by wymalować pasy naokoło "okrągłej części ronda" żeby zjeżdżając z ronda zmieniało się pas i żeby było wiadomo, że trzeba migać bo faktycznie zjeżdżając "na wprost" nie byłoby to takie oczywiste. Jesli kierowca wjezdzajacy nie bedzie wyraznie widzial ze ten na obwodzie musi zjechac, bo pas mu tak prowadzi - to sie wiele nie zmieni. Tylko ze to o ktorym pisze wyglada tak Takie ronda (2 lub więcej pasów biegnących dookoła) mz to porażka. Pomijając to, że każdy ma inną teorię na temat jazdy po takim rondzie, to nie podnoszą znacząco przepustowości, Tu sie zgodze, ale nie o to mi chodzi. niepotrzebnie zwiększają ilość koniecznych zmian pasa i ustąpień pierwszeństwa. No nie, bo w koncu mozna jechac stale prawym pasem. Tylko po co wtedy lewy. Ale ja o czym innym. Masz zjazd w pewnej odleglosci od wjazdu - widac ze ktos zjezdza. Masz dwa pasy na rondzie, wiec jadacy lewym nie blokuje wjazdu. A jednak jest korek. A w przypadku mniejszych wersji i tak ciężarówki i autobusy jadą tak jakby był jeden pas. Autobus tam jest chyba jeden na kwadrans, a ciezarowek tez malo. Zamiast tego powinny być ronda turbinowe albo ronda z zupełnie niezależnymi pasami do prawoskrętów i pasem okrężnym (pojedynczym) dla jadących prosto i w lewo. to i tak nie wyeliminuje wad rond wielopasowych, czyli krzyzowania kierunkow ruchu. J. |
|
Data: 2013-11-29 10:33:47 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Rondo vs. skrzyżowanie | |
Thu, 10 Oct 2013 15:22:49 +0200, w
<5256aa30$0$32689$65785112@news.neostrada.pl>, PlaMa <mariush.pUSUNMNIE@wp.pl> napisał(-a): W dniu 2013-10-10 15:15, PlaMa pisze: Tylko, że to amerykańskie skrzyżowanie było typu 4 x STOP, a nie klasyczne równorzędne jak u nas. Bez obowiązkowego stopu myślę, że przepustowość byłaby bardziej zbliżona. |
|
Data: 2013-11-29 15:12:32 | |
Autor: J.F | |
Rondo vs. skrzyżowanie | |
Użytkownik napisał w wiadomości grup
Thu, 10 Oct 2013 15:22:49 +0200, PlaMa <mariush.pUSUNMNIE@wp.pl> > Mythbusters zrobili test czy bardziej wydajne są ronda czy > skrzyżowanie Tylko, że to amerykańskie skrzyżowanie było typu 4 x STOP, a nie klasyczne Na klasycznym rownorzednym to roznie moze byc, to jak w USA - trzeba podjechac, zobaczyc i byc gotowym do ustapienia. A w lewo to sie nie skreci, gdy z przeciwka sznur pojazdow do przepuszczenia :-) Tu jednak ze swiatlami, i to zmienia wydajnosc. Ja juz pisalem jak sie takie jedno we Wroclawiu wyrabia. A rondo swoje wymiary ma i w miescie moze nie byc na nie miejsca. J. |
|