Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Ropniak czy beznyniak

Ropniak czy beznyniak

Data: 2012-06-07 12:25:05
Autor: anacron
Ropniak czy beznyniak
W dniu 2012-06-06 16:40, Janusz Janusz pisze:
Jak to z tymi silnikami dzisiaj jest. Szwagier mówi, że dieslem to po
mieście się nie jeździ bo spala wiele. Mi odwrotnie wydaje się,
beznyna znacznie więcej spali i w dieslu łatwiej moc poczuć jest. Chcę
Octavie pięcioletnią kupić i wybrać co mam nie wiem.

Diesel w mieście wymaga machania dźwignią zmiany biegów częściej niż w
przypadku benzyny (inaczej wpadasz w turbo dziurę). Do jazdy tylko, czy
też przede wszystkim po mieście nie kupowałbym nowoczesnego diesla, bo
ten zanim się rozgrzeje wymaga obchodzenia się z nim jak z jajkiem
(delikatne operowanie pedałem gazu) i na zimnym silniku pali dużo więcej
(czasami więcej niż analogiczna benzyna).

Benzynowy po 30s od uruchomienia można już normalnie cisnąć. W mieście
będzie o wiele bardziej elastyczny i przyjemniejszy do jazdy, ale i
droższy w tankowaniu (i o wiele tańszy w w przypadku napraw). A jazda na
niedogrzanym silniku nie powoduje aż tak dużego wzrostu spalania jak w
przypadku silnika diesla z turbiną.

1.4 CVVT 109KM palił w mieście 10l Pb / 100 km
1.4 CRDI 90KM pali często 9l ON / 100 km

Masy pojazdów podobne, i mowa o zimnym silniku, czyli pierwsze 4-5km po
nocy. Jeśli weźmiesz założenie, że 3/4 to trasy, a 1/4 to miasto
spalanie będzie przestawiało się w ten sposób (realne dane):

1.4 CVVT PB 7,6 l/100km
1.4 CVVT LPG -9,3 l/100km
1.4 CRDI ON - 5.2 l/100km

Tak prywatnie po mieście (jeśli mówmy o manualnej skrzyni biegów)
znacznie przyjemniej jeździ się autem z silnikiem benzynowym. Ja mam
diesla, żona benzynę, obydwa 1.4, obydwa w okolicach 1250kg i obydwa
około 100KM i jak mam po mieście jeździć wolę jej benzynę (obydwa
tankuje ja, więc nie chodzi tu o to, że nie za swoje jadę - bo zapewne
taki Maśląg zaraz ten argument wyciągnie).

Data: 2012-06-07 12:34:16
Autor: anacron
Ropniak czy beznyniak
W dniu 2012-06-07 12:25, anacron pisze:
W dniu 2012-06-06 16:40, Janusz Janusz pisze:
Jak to z tymi silnikami dzisiaj jest. Szwagier mówi, że dieslem to po
mieście się nie jeździ bo spala wiele. Mi odwrotnie wydaje się,
beznyna znacznie więcej spali i w dieslu łatwiej moc poczuć jest. Chcę
Octavie pięcioletnią kupić i wybrać co mam nie wiem.

Diesel w mieście wymaga machania dźwignią zmiany biegów częściej niż w
przypadku benzyny (inaczej wpadasz w turbo dziurę). Do jazdy tylko, czy
też przede wszystkim po mieście nie kupowałbym nowoczesnego diesla, bo
ten zanim się rozgrzeje wymaga obchodzenia się z nim jak z jajkiem
(delikatne operowanie pedałem gazu) i na zimnym silniku pali dużo więcej
(czasami więcej niż analogiczna benzyna).

Benzynowy po 30s od uruchomienia można już normalnie cisnąć. W mieście
będzie o wiele bardziej elastyczny i przyjemniejszy do jazdy, ale i
droższy w tankowaniu (i o wiele tańszy w w przypadku napraw). A jazda na
niedogrzanym silniku nie powoduje aż tak dużego wzrostu spalania jak w
przypadku silnika diesla z turbiną.

1.4 CVVT 109KM palił w mieście 10l Pb / 100 km
1.4 CRDI 90KM pali często 9l ON / 100 km

Masy pojazdów podobne, i mowa o zimnym silniku, czyli pierwsze 4-5km po
nocy. Jeśli weźmiesz założenie, że 3/4 to trasy, a 1/4 to miasto
spalanie będzie przestawiało się w ten sposób (realne dane):

1.4 CVVT PB 7,6 l/100km
1.4 CVVT LPG -9,3 l/100km
1.4 CRDI ON - 5.2 l/100km

Tak prywatnie po mieście (jeśli mówmy o manualnej skrzyni biegów)
znacznie przyjemniej jeździ się autem z silnikiem benzynowym. Ja mam
diesla, żona benzynę, obydwa 1.4, obydwa w okolicach 1250kg i obydwa
około 100KM i jak mam po mieście jeździć wolę jej benzynę (obydwa
tankuje ja, więc nie chodzi tu o to, że nie za swoje jadę - bo zapewne
taki Maśląg zaraz ten argument wyciągnie).

Aha ze świateł w przy _manualnej_ _skrzyni_ _biegów_ na starcie diesel
nie ma szans z benzyniakiem, przy założeniu, że _obydwa_ _trzymamy_ _w_
_ekonomicznym_ _przedziale_ _obrotów_ (oceniam na podstawie dwóch aut o
podobnej mocy i masie). Diesel swoje walory pokazuje dopiero na trasie
przy wyższych prędkościach.

Data: 2012-06-11 09:04:39
Autor: mw
Ropniak czy beznyniak
On Thursday, June 7, 2012 12:34:16 PM UTC+2, anacron wrote:
W dniu 2012-06-07 12:25, anacron pisze:
> W dniu 2012-06-06 16:40, Janusz Janusz pisze:
>> Jak to z tymi silnikami dzisiaj jest. Szwagier mówi, że dieslem to po
>> mieście się nie jeździ bo spala wiele. Mi odwrotnie wydaje się,
>> beznyna znacznie więcej spali i w dieslu łatwiej moc poczuć jest.. Chcę
>> Octavie pięcioletnią kupić i wybrać co mam nie wiem.
> > Diesel w mieście wymaga machania dźwignią zmiany biegów częściej niż w
> przypadku benzyny (inaczej wpadasz w turbo dziurę). Do jazdy tylko, czy
> też przede wszystkim po mieście nie kupowałbym nowoczesnego diesla, bo
> ten zanim się rozgrzeje wymaga obchodzenia się z nim jak z jajkiem
> (delikatne operowanie pedałem gazu) i na zimnym silniku pali dużo więcej
> (czasami więcej niż analogiczna benzyna).
> > Benzynowy po 30s od uruchomienia można już normalnie cisnąć. W mieście
> będzie o wiele bardziej elastyczny i przyjemniejszy do jazdy, ale i
> droższy w tankowaniu (i o wiele tańszy w w przypadku napraw). A jazda na
> niedogrzanym silniku nie powoduje aż tak dużego wzrostu spalania jak w
> przypadku silnika diesla z turbiną.
> > 1.4 CVVT 109KM palił w mieście 10l Pb / 100 km
> 1.4 CRDI 90KM pali często 9l ON / 100 km
> > Masy pojazdów podobne, i mowa o zimnym silniku, czyli pierwsze 4-5km po
> nocy. Jeśli weźmiesz założenie, że 3/4 to trasy, a 1/4 to miasto
> spalanie będzie przestawiało się w ten sposób (realne dane):
> > 1.4 CVVT PB 7,6 l/100km
> 1.4 CVVT LPG -9,3 l/100km
> 1.4 CRDI ON - 5.2 l/100km
> > Tak prywatnie po mieście (jeśli mówmy o manualnej skrzyni biegów)
> znacznie przyjemniej jeździ się autem z silnikiem benzynowym. Ja mam
> diesla, żona benzynę, obydwa 1.4, obydwa w okolicach 1250kg i obydwa
> około 100KM i jak mam po mieście jeździć wolę jej benzynę (obydwa
> tankuje ja, więc nie chodzi tu o to, że nie za swoje jadę - bo zapewne
> taki Maśląg zaraz ten argument wyciągnie).

Aha ze świateł w przy _manualnej_ _skrzyni_ _biegów_ na starcie diesel
nie ma szans z benzyniakiem, przy założeniu, że _obydwa_ _trzymamy_ _w_
_ekonomicznym_ _przedziale_ _obrotów_ (oceniam na podstawie dwóch aut o
podobnej mocy i masie). Diesel swoje walory pokazuje dopiero na trasie
przy wyższych prędkościach.

Coś mi się wydaje że jest dokładnie odwrotnie, tzn diesel ma tendencje mieć wyższą sprawność przy mniejszych obrotach i większy moment obrotowy. Swoją drogą zauważyłem że mi jakoś ta jedynka zwykle trwa dłużej niż w benzynie.
No i coś nie kumam tej teorii o spalaniu.

Data: 2012-06-12 17:24:30
Autor: LEPEK
Ropniak czy beznyniak
W dniu 2012-06-07 12:34, anacron pisze:

Aha ze świateł w przy _manualnej_ _skrzyni_ _biegów_ na starcie diesel
nie ma szans z benzyniakiem, przy założeniu, że _obydwa_ _trzymamy_ _w_
_ekonomicznym_ _przedziale_ _obrotów_ (oceniam na podstawie dwóch aut o
podobnej mocy i masie).

_albo_ _się_ _ścigamy_ _albo_ _walczymy_ _o_ _kropelkę_

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE   sedan  '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan  '01

Data: 2012-06-07 12:42:58
Autor: anacron
Ropniak czy beznyniak
Podsumowanie:

1. Jeśli tylko, przede wszystkim miasto

Wolnossący benzyniak ze zmiennymi fazami rozrządu to najlepsze
rozwiązanie. (Te zmienne fazy rozrządu to bardzo ważna cecha).

2. Jeśli tylko/przede wszystkim trasy

Turbodoładowany diesel będzie lepszy.

Data: 2012-06-07 13:37:47
Autor: Marek
Ropniak czy beznyniak

1.4 CVVT LPG -9,3 l/100km

Czy moglbys cos wiecej napisac o tej instalce LPG?
Jaki rodzaj i firma? Jak sie sprawuje itp?

--
Marek
echo qavio.dsbvycom@kqamp.csq | tr  a-di-rs-ze-h a-z

Data: 2012-06-07 20:25:08
Autor: anacron
Ropniak czy beznyniak
W dniu 2012-06-07 13:37, Marek pisze:

1.4 CVVT LPG -9,3 l/100km

Czy moglbys cos wiecej napisac o tej instalce LPG?
Jaki rodzaj i firma? Jak sie sprawuje itp?

STAG 300 Premium z włączona adaptacją. 218 tys. km póki co (52 tys. km
auto zrobiło na benzynie). Żadnych problemów. Problemy występowały z
adaptacją do upgrade firmware (co jakiś czas zapalał się check z
informacja zbyt uboga mieszanka. Błąd był spowodowany jakaś funkcją
dopalania w ECU, której nie uwzględniała adaptacja. Po upgrade firmware
przez ponad 100 tys. km błąd nie wystąpił. Mam przewód i soft do
instalacji, więc co jakiś czas tam zaglądam.

Data: 2012-06-11 17:07:28
Autor: Marek
Ropniak czy beznyniak
STAG 300 Premium z włączona adaptacją. 218 tys. km póki co (52 tys. km
auto zrobiło na benzynie). Żadnych problemów. Problemy występowały z
adaptacją do upgrade firmware (co jakiś czas zapalał się check z
informacja zbyt uboga mieszanka. Błąd był spowodowany jakaś funkcją
dopalania w ECU, której nie uwzględniała adaptacja. Po upgrade firmware
przez ponad 100 tys. km błąd nie wystąpił. Mam przewód i soft do
instalacji, więc co jakiś czas tam zaglądam.

Dzieki wielkie. A ja myslalem, ze te auta boja sie LPG tak jak VVTIaje.

--
Marek
echo qavio.dsbvycom@kqamp.csq | tr  a-di-rs-ze-h a-z

Data: 2012-06-07 14:13:30
Autor: to
Ropniak czy beznyniak
begin anacron
Benzynowy po 30s od uruchomienia można już normalnie cisnąć.

Koko euro spoko Ci zaszkodziło? Który silnik osiąga temperaturę roboczą w 30 sekund?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2012-06-07 21:06:31
Autor: anacron
Ropniak czy beznyniak
W dniu 2012-06-07 16:13, to pisze:
begin anacron

Benzynowy po 30s od uruchomienia można już normalnie cisnąć.

Koko euro spoko Ci zaszkodziło? Który silnik osiąga temperaturę roboczą w 30 sekund?

Czytanie ze zrozumieniem boli? Gdzie ja napiąłem o temperaturze
roboczej? Ok, "normalnie cisnąć" skojarzyło Ci się z pedałem w podłogę.
Podpowiedź - źle Ci się skojarzyło.

Data: 2012-06-07 14:31:17
Autor: Cavallino
Ropniak czy beznyniak

Użytkownik "anacron" <anacron@anacron.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jqpvml$7is$1@mx1.internetia.pl...
W dniu 2012-06-06 16:40, Janusz Janusz pisze:
Jak to z tymi silnikami dzisiaj jest. Szwagier mówi, że dieslem to po
mieście się nie jeździ bo spala wiele. Mi odwrotnie wydaje się,
beznyna znacznie więcej spali i w dieslu łatwiej moc poczuć jest. Chcę
Octavie pięcioletnią kupić i wybrać co mam nie wiem.

Diesel w mieście wymaga machania dźwignią zmiany biegów częściej niż w
przypadku benzyny (inaczej wpadasz w turbo dziurę).

Ale tylko wtedy gdy jedziesz jak ostatnia ofiara.
Jadąc normalnie nie dopuszczasz do obrotów poniżej 1500 i nie masz problemu z turbodziurą, czy zbyt częstą zmianą biegów.


Benzynowy po 30s od uruchomienia można już normalnie cisnąć.

I znowu piszesz o wolnossącym.
A w erze downsizingu coraz więcej benzyniaków, nawet malutkich, również ma turbiny, więc dotyczą ich prawie wszystkie zastrzeżenia do diesla.

1.4 CVVT 109KM palił w mieście 10l Pb / 100 km
1.4 CRDI 90KM pali często 9l ON / 100 km

A u mnie benzyniak 115 koni palił 9-10 l benzyny, diesel zawsze mieści się w 6,5-7 litrów.

Na trasie różnica staje się mniejsza, 7-8 l w przypadku benzyniaka i 5,5-6,5 litra w przypadku diesla.

Data: 2012-06-07 20:26:05
Autor: anacron
Ropniak czy beznyniak
W dniu 2012-06-07 14:31, Cavallino pisze:

Przeczytaj całość ze zrozumieniem jeszcze raz i wtedy odpisz ponownie.

Data: 2012-06-07 22:17:06
Autor: Cavallino
Ropniak czy beznyniak

Użytkownik "anacron" <anacron@anacron.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jqqrsg$hsc$2@mx1.internetia.pl...
W dniu 2012-06-07 14:31, Cavallino pisze:

Przeczytaj całość ze zrozumieniem jeszcze raz i wtedy odpisz ponownie.

Nie wiem na co, bo nie zacytowałeś.

Data: 2012-06-12 17:26:55
Autor: LEPEK
Ropniak czy beznyniak
W dniu 2012-06-07 12:25, anacron pisze:

Benzynowy po 30s od uruchomienia można już normalnie cisnąć.

Powodzenia...

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE   sedan  '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan  '01

Data: 2012-06-12 17:49:58
Autor: Shrek
Ropniak czy beznyniak
On 2012-06-12 17:26, LEPEK wrote:
W dniu 2012-06-07 12:25, anacron pisze:

Benzynowy po 30s od uruchomienia można już normalnie cisnąć.

Powodzenia...

Gdyż albowiem? Ja swoim normalnie jeżdzę (i to jeszcze z LPG). Inna sprawa, że normalnie nie cisnę do odcinki, ale od 5000 się zdarza.

Shrek.

Data: 2012-06-12 19:56:23
Autor: LEPEK
Ropniak czy beznyniak
W dniu 2012-06-12 17:49, Shrek pisze:

Gdyż albowiem? Ja swoim normalnie jeżdzę (i to jeszcze z LPG). Inna
sprawa, że normalnie nie cisnę do odcinki, ale od 5000 się zdarza.

Albowiem ponieważ dla nierozgrzanego do temperatury roboczej silnika to "niezdrowe", aby kręcił się zbyt szybko, szczególnie pod obciążeniem. Nie wiem, na ilu masz odcinkę, ale w 30 s po odpaleniu rano to ja bym pod czerwone nie wchodził - niech się olej rozgrzeje, żeby dochodził wszędzie tam, gdzie powinien, niech się wszystko nagrzeje tak, żeby nie było naprężeń.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE   sedan  '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan  '01

Data: 2012-06-12 21:42:34
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Ropniak czy beznyniak
W dniu 2012-06-12 19:56, LEPEK pisze:
W dniu 2012-06-12 17:49, Shrek pisze:

Gdyż albowiem? Ja swoim normalnie jeżdzę (i to jeszcze z LPG). Inna
sprawa, że normalnie nie cisnę do odcinki, ale od 5000 się zdarza.

Albowiem ponieważ dla nierozgrzanego do temperatury roboczej silnika to
"niezdrowe", aby kręcił się zbyt szybko, szczególnie pod obciążeniem.
Nie wiem, na ilu masz odcinkę, ale w 30 s po odpaleniu rano to ja bym
pod czerwone nie wchodził - niech się olej rozgrzeje, żeby dochodził
wszędzie tam, gdzie powinien, niech się wszystko nagrzeje tak, żeby nie
było naprężeń.

I szkoda tylko, że większość aut nie ma wskaźnika temperatury oleju. Jedzie sobie człowiek, wskaźnik temp. płynu od 5 minut stoi na 90 stopniach, a olej ma ze 40 raptem.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2012-06-13 07:16:20
Autor: Shrek
Ropniak czy beznyniak
On 2012-06-12 19:56, LEPEK wrote:
W dniu 2012-06-12 17:49, Shrek pisze:

Gdyż albowiem? Ja swoim normalnie jeżdzę (i to jeszcze z LPG). Inna
sprawa, że normalnie nie cisnę do odcinki, ale od 5000 się zdarza.

Albowiem ponieważ dla nierozgrzanego do temperatury roboczej silnika to
"niezdrowe", aby kręcił się zbyt szybko, szczególnie pod obciążeniem.

Nie wnikam czy zdrowe - i tak prędzej się buda rozpadnie niż silnik. Zwłaszcza, że jak będę oszczędzał silnik przy wyjeździe z parkingu, to buda może się popsuc znacznie szybciej - paskudna widoczność, więc jak już się wytaczać, to raczej zdecydowanie i w odpowiednim momencie niż powoli i mułowato;)

Nie wiem, na ilu masz odcinkę, ale w 30 s po odpaleniu rano to ja bym
pod czerwone nie wchodził - niech się olej rozgrzeje, żeby dochodził
wszędzie tam, gdzie powinien, niech się wszystko nagrzeje tak, żeby nie
było naprężeń.

No to też do czerwonego pola raczej nie dochodzę (jest od 6000 do 6800). Ale jakbym musiał się mocno zebrac, to bym się nie zastanawiał;)

Shrek.

Ropniak czy beznyniak

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona