Data: 2011-11-19 21:53:31 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Rosati prostuje picowskiego głupka. | |
pisze na pl.soc.polityka w dniu sobota 19 listopad 2011 21:33:
- Ta wypowiedź była gestem, ukłonem w stronę pana Palikota. Zresztą spotkało Dobrze by było gdyby pan Śniadek powiedział coś poza tym, że plany rządu mu się nie podobają i już. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. W tym całym załamywaniu rąk na objęciem ubezpieczeniem społecznym kleru, zakonników i zakonnic chodzi wg mnie o to, że teraz a przynajmniej po przeprowadzonych zmianach nie da się już dłużej ukrywać dochodów i sum pieniędzy w polskim Kościele, a przynajmniej zostanie to ograniczone. Duchowni skoro będą chcieli otrzymywać normalne, a nie głodowe emerytury będą musieli w zeznaniach podatkowych wykazywać jakieś mające jakikolwiek związek z rzeczywistością finanse. |
|
Data: 2011-11-19 21:32:12 | |
Autor: palka_w_morde_zomowca_tuska | |
Ale cuchnie zydem | |
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> wrote: nie da się juz dluzej ukrywac dochodów i sum pieniędzy w polskim >Kosciele A czy z okazji kryzysu na zielonej wyspie, czerwona swinia pod zyrandolem doczeka sie ograniczenia dochodow i sum pieniedzy jakie z mojej kieszeni wydawane sa na tego spaslucha? "Około 40 osób obsługi w Pałacu Prezydenckim, osobisty kucharz, krawiec i lekarz. Do dyspozycji 5 rezydencji, służbowe telefony i ekskluzywny samochód. Między innymi na takie przywileje może liczyć Bronisław Komorowski Prezydenckie kieszonkowe Objęcie funkcji Prezydenta RP przez Bronisława Komorowskiego będzie wiązało się nie tylko z prestiżem, ale także z awansem finansowym. Jak wynika z oświadczenia majątkowego, Komorowski jako Marszałek Sejmu zarabiał około 200 tys. złotych rocznie. Dodatkowo przysługiwała mu także dieta poselska w wys W pięciogwiazdkowych hotelu Swoją wypłatę prezydent może jednak traktować jak kieszonkowe, bowiem nie wyda jej na swoje utrzymanie. Kiedy zamieszka już w Pałacu Prezydenckim, wszystkie koszty jego utrzymania są pokrywane z budżetu Kancelarii Prezydenta. Nie będzie się musiał martwić o rachunki za prąd czy wodę. - Prezydent pełni swoją funkcję 24 godziny na dobę. Ma niewiele czasu na życie prywatne, a tym bardziej na zajmowanie się domowymi obowiązkami. To oczywiste, że musi mieć do tego ludzi - wyjaśnia Jacek Michałowski, szef kancelarii Lecha Kaczyńskiego. Pałac Prezydencki funkcjonuje jak pięciogwiazdkowy hotel. Luksusowe XVII-wieczne wnętrza, na ścianach dzieła sztuki. Prezydent ma na wyłączny użytek drugie piętro. Są kucharze, pokojówki, garderobiane, osobisty fryzjer oraz krawiec. W sumie 40 osób pełnoetatowej obsługi. - Prezydent Kwaśniewski bardzo lubi gotować, więc nieraz sam szefował prezydenckiej kuchni. Ponieważ jego kalendarz był wypełniony po brzegi, nie miał na to jednak zbyt wiele czasu, więc pracownicy byli bardzo potrzebni - mówi Justyna Bielak, asystentka byłego prezydenta. Na obsługę pałacu, utrzymanie samochodów prezydenta oraz jego urzędników, służbowe telefony komórkowe oraz fundusze reprezentacyjne, Kancelaria Prezydencka przeznacza rocznie około 2 mln złotych. - To wszystko związane jest z pracą prezydenta, dlatego finansowane jest ze środków Kancelarii - tłumaczy minister Michałowski. Kancelaria Prezydencka pokrywa wszelkie koszty związane z funkcjonowaniem pałacu: począwszy od zakupu środków czystości, materiałów biurowych, przez opłaty za elektryczność, aż po zaopatrzenie prezydenckiej apteki. Na wszystkie usługi i zakupy ogłaszane są przetargi. |
|
Data: 2011-11-19 21:37:25 | |
Autor: palka_w_morde_zomowca_tuska | |
Ale cuchnie zydem | |
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> wrote: nie da sie juz dluzej ukrywac dochodow i sum pieniedzy w polskim >Kosciele A czy z okazji kryzysu na zielonej wyspie, czerwona swinia pod zyrandolem doczeka sie ograniczenia dochodow i sum pieniedzy jakie z mojej kieszeni wydawane sa na tego spaslucha? "Okolo 40 osob obslugi w Palacu Prezydenckim, osobisty kucharz, krawiec i lekarz. Do dyspozycji 5 rezydencji, sluzbowe telefony i ekskluzywny samochod. Miedzy innymi na takie przywileje moze liczyc Bronislaw Komorowski Prezydenckie kieszonkowe Objecie funkcji Prezydenta RP przez Bronislawa Komorowskiego bedzie wiazalo sie nie tylko z prestizem, ale takze z awansem finansowym. Jak wynika z oswiadczenia majatkowego, Komorowski jako Marszalek Sejmu zarabial okolo 200 tys. zlotych rocznie. Dodatkowo przyslugiwala mu takze dieta poselska w wysokosci 30 tys. zlotych. W pieciogwiazdkowych hotelu Swoja wyplate prezydent moze jednak traktowac jak kieszonkowe, bowiem nie wyda jej na swoje utrzymanie. Kiedy zamieszka juz w Palacu Prezydenckim, wszystkie koszty jego utrzymania sa pokrywane z budzetu Kancelarii Prezydenta. Nie bedzie sie musial martwic o rachunki za prad czy wode. - Prezydent pelni swoja funkcje 24 godziny na dobe. Ma niewiele czasu na zycie prywatne, a tym bardziej na zajmowanie sie domowymi obowiazkami. To oczywiste, ze musi miec do tego ludzi - wyjasnia Jacek Michalowski, szef kancelarii Lecha Kaczynskiego. Palac Prezydencki funkcjonuje jak pieciogwiazdkowy hotel. Luksusowe XVII-wieczne wnetrza, na scianach dziela sztuki. Prezydent ma na wylaczny uzytek drugie pietro. Sa kucharze, pokojowki, garderobiane, osobisty fryzjer oraz krawiec. W sumie 40 osob pelnoetatowej obslugi. Na obsluge palacu, utrzymanie samochodow prezydenta oraz jego urzednikow, sluzbowe telefony komorkowe oraz fundusze reprezentacyjne, Kancelaria Prezydencka przeznacza rocznie okolo 2 mln zlotych. - To wszystko zwiazane jest z praca prezydenta, dlatego finansowane jest ze srodkow Kancelarii - tlumaczy minister Michalowski. Kancelaria Prezydencka pokrywa wszelkie koszty zwiazane z funkcjonowaniem palacu: poczawszy od zakupu srodkow czystosci, materialow biurowych, przez oplaty za elektrycznosc, az po zaopatrzenie prezydenckiej apteki. Na wszystkie uslugi i zakupy oglaszane sa przetargi." |
|
Data: 2011-11-20 08:27:47 | |
Autor: Przemysław W | |
Rosati prostuje picowskiego głupka. | |
Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał
Dobrze by było gdyby pan Śniadek powiedział coś poza tym, że plany rządu mu Śniadek, Kaczyński i im podobni nie istnieją bez poparcia kleru, dlatego będą się wypowiadać w tym stylu. Nawet gdyby pieniądze przeznaczane na kościół miały rozwalić budżet. Śniadek jest bardzo zawiedziony bo zapewne dużo sobie obiecywał po ewentualnej wygranej picu. Śniadek odszedł i nie słychać by "Solidarność" angażowała się w palenie opon itp. Przemek -- Prokurator Wełna podkreśla, że wydając tego rodzaju polecenia "Święczkowski, Ziobro i Kaczmarek mówili wprost, że takie są oczekiwania pana Jarosława Kaczyńskiego". Prokurator dodaje, że znał materiał dowodowy i wiedział, że "nie pozwala on na stawianie zarzutów". |