sooobi napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:

http://zawszepopierwsze.bloog.pl/id,328577080,title,NAGRODY-ZAWSZEPOPIERWSZE-NA-POLMETKU-SEZONU,index.html

Spojrzmy na argumentacje:
"Wszyscy wielcy gwiazdorzy tej ligi może i grają swoje, ale Rose w tym
sezonie poczynił niesamowite postępy i bezapelacyjnie jest twarzą całego
stanu Illinois[*]. Poprawił się w rzutach za 3 punkty i obecnie nie ma
chyba szybszego gracza na parkietach NBA."

Jakim cudem to jest cytat z tematu o MVP, a nie o MIP?

[*] - Bears wczoraj grali o Super Bowl...


"Chicago jest trzecią siłą wschodu, a sam Rose notuje średnio 25/8/5
trafiając 38% swoich rzutów za 3 punkty. Co jednak ważniejsze przerodził
się w lidera z prawdziwego zdarzenia i zaczął wygrywać dla swojego
zespołu mecze w końcówkach. Trudno obecnie wyobrazić sobie jak duże
problemy z wygrywaniem Chicago miałoby bez niego. Paradoksalnie im
dłużej gra bez Carlosa Boozera i Joakima Noah tym jego szanse w walce o
nagrodę wzrastają."

Klasyka, "liderszip", "koncowki" i "marnosc bez niego". W jaki sposob odroznia go to od 10 innych kandydatow do tej nagrody?!


"Ciężka sprawa. Pierwsze 4 drużyny (Spurs, Celtics, Heat i Lakers) mają
conajmniej 2-3 kandydatów w swoim rosterze na MVP. Właściwie ciężko
wskazać, kto jest MVP tych drużyn a co dopiero MVP sezonu. Dlatego mój
wybór pada na Derricka Rose'a. [...] LeBron ma, Dirk ma, Kevin ma, Kobe
ma, Dwyane < LeBron. Pozostaja Dwight i Derrick i wybieram Derricka bo
Bulls są wyżej od Magic""

Serio? Nie potrafie sie zdecydowac komu z lepszych kandydatow dac
nagrode, wiec pojde na latwizne? I co maja do tego wczesniejsze nagrody?


"Oczywiście w znacznej mierze to zasługa trenera Thibodeu, ale bez
Derricka Rose'a i jego wyczynów przeciwko potentatom tej ligi Bulls nie
byliby tak wysoko. Zwłaszcza biorąc pod uwagę brak Joakima Noaha, a
wcześniej Carlosa Boozera."

Wbrew pozorom to cytat z tematu MVP, a nie COY.


"Jeszcze 2-3 lata temu na pytanie kto jest najlepszym rozgrywającym w
lidze, wszyscy krzyczeliby głównie dwa nazwiska: Chris Paul i Deron
Williams. Obu przybyła poważna konkurencja w postaci Russella Westbrooka
i Derricka Rose'a, który jak nikt zasługuje na dzień dzisiejszy na
nagrodę MVP. Too fast, too strong, too big, too good i co tam jeszcze
chcecie"

W jaki sposob odroznia go to od 10 innych kandydatow do tej nagrody?! "Teodoryk Różyński moim MVP na półmetku. Robi wszystko, czego Bulls
potrzebują, gra jak prawdziwy lider i radzi sobie mimo absencji tak
kluczowych graczy jak Noah czy Boozer lub nawet ich obu."

W jaki sposob odroznia go to od 10 innych kandydatow do tej nagrody?! I ogolnie wydaje mi sie ironiczne podkreslanie mocy Bulls gdy:
a) jest z piec lepszych druzyn w lidze,
b) strona http://www.82games.com/1011/1011CHI.HTM sugeruje, ze
bez Rose'a na boisku Bulls byliby w Top10 ligi... i ogolnie maja
zadziwiajaco gleboka druzyne.


--
pzdr
wiLQ