Jak wyglądała ta wyprawa pod względem organizacyjnym? Zazwyczaj rozbijał pan namiot czy szukał noclegu w lepszych warunkach?

Ani razu nie spałem w hotelu, bo nie było takiej potrzeby. Sześćdziesiąt procent noclegów odbywało się w namiocie. Reszta na zasadzie gościnności. Kiedy ludzie dowiadywali się, że jestem polskim turystą, często oferowali mi nocleg za darmo.



Człowiek jadący przez Rosję na rowerze to niecodzienny widok. Spotykał się pan z zainteresowaniem lokalnych mediów?

Trzykrotnie brałem udział w programach telewizyjnych. Dla Rosjan człowiek jadący na takim dystansie na rowerze to sciene fiction. Oni nie jeżdżą w dalekie podróże rowerami, bo jest to dla nich synonim biedy. Ludzie podjeżdżali do mnie samochodami i pytali: - "Ty biedny jesteś? - Nie. - To czemu na rowerze? Nie masz samochodu? - Mam, ale w Polsce. - To czemu nim nie jedziesz?"

Rosjanie nie potrafili zrozumieć, że chodzi o przygodę?

Nie potrafili. Oczywiście, czasem jeżdżą na rowerach. Ktoś wyjedzie za Moskwę, ktoś inny za Leningrad. Ale żeby wypuścić się rowerem tak daleko? Spotkałem tam tylko jednego mężczyznę, który robił trasy po 1000 km, ale uchodził on za dziwaka. Zresztą, mówiłem Rosjanom w telewizji: Ja was rozumiem. Jesteście na etapie, w którym kupujecie dobre samochody i chcecie się dobrze bawić. Ale kiedy minie wam okres tego szaleństwa samochodowego, kupcie sobie rowery i zacznijcie nimi jeździć. Zobaczycie, ile daje to radości i przyjemności. Po programie główny reżyser mówił mi: "Co ty? Oszalałeś? Rosjanom takie rzeczy opowiadasz? Oni nie pojadą. Są za wygodni".

http://sport.wp.pl/kat,1715,title,Polak-dotarl-do-Soczi-na-rowerze-Przejechal-ponad-12-000-km,wid,16496417,wiadomosc.html?ticaid=1126ec&_ticrsn=3

Oszołom, jakich w Polsce wielu...

boukun

Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:lgsjqi$g26$1mx1.internetia.pl...

Jak wyglądała ta wyprawa pod względem organizacyjnym? Zazwyczaj rozbijał pan namiot czy szukał noclegu w lepszych warunkach?
Oszołom, jakich w Polsce wielu...

Ciebie nikt nie przebije ;-)))

MW

W dniu 2014-03-25 19:46, boukun pisze:

Nie potrafili. Oczywiście, czasem jeżdżą na rowerach. Ktoś wyjedzie za
Moskwę, ktoś inny za Leningrad. Ale żeby wypuścić się rowerem tak
daleko? Spotkałem tam tylko jednego mężczyznę, który robił trasy po 1000
km, ale uchodził on za dziwaka. Zresztą, mówiłem Rosjanom w telewizji:
Ja was rozumiem. Jesteście na etapie, w którym kupujecie dobre samochody
i chcecie się dobrze bawić. Ale kiedy minie wam okres tego szaleństwa
samochodowego, kupcie sobie rowery i zacznijcie nimi jeździć.
Zobaczycie, ile daje to radości i przyjemności. Po programie główny
reżyser mówił mi: "Co ty? Oszalałeś? Rosjanom takie rzeczy opowiadasz?
Oni nie pojadą. Są za wygodni".

chodzi raczej o skalę. W USA jest tak samo. Jak ktos codziennie robi 150 km do pracy to na rower przeciez nie wsiadzie. Zreszta w Stanach trudno by zwiedzić ten kraj na rowerze łatwo zginąć - nie spoedziewaja sie rowerzystów na miedzystanowych.

--
@foe_pl