Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Rostkowski oberwał Belką

Rostkowski oberwał Belką

Data: 2014-06-15 03:20:23
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Rostkowski oberwał Belką
Kto chce niech czyta, kto nie chce -- niech nie czyta.
Pretensji merytorycznej natury (typu: 'ty debilu -- po
co to piszesz?!' raczej nie będę uwzględniał. (możecie
krytykować styl, gramatykę, ortografię, ale samej treści
 -- raczej nie możecie; albo inaczej -- merytoryczną
krytykę zignoruję, albo puszczę ją na lepsze tory)

Niby wiem, że lepiej milczeć (bo milczenie można
interpretować dowolnie) niż mówić i pisać, ale jakoś
nie mam ochoty na milczenie -- zwłaszcza w obliczu
swej śmierci.




Ameryki nie odkrywam, ale q pamięci warto napisać o tym, jak Belka uderza w Vincentego...

  https://www.youtube.com/watch?v=FBYUVAREYjE <-- tu Vincenty krzyczy

A tu Vincenty kwiczy?...

  http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16154980,_Wprost___Mamy_tasmy_kompromitujace_rzad_Tuska__Sienkiewicz.html

  Ktoś nielegalnie nagrał spotkania ministrów rządu Donalda Tuska
  z prezesem NBP Markiem Belką. Taśmy są kompromitujące - twierdzi
  "Wprost". Informacje tygodnika skomentował premier. "Przykra sprawa.
  Nie lekceważę jej" - napisał na Twitterze.

  Do obu spotkań miało dojść w VIP-roomie mokotowskiej restauracji
  Sowa i Przyjaciele. "Pierwsze z nich odbyło się w lipcu 2013 roku.
  Uczestniczyli w nim szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz, prezes Narodowego
  Banku Polskiego Marek Belka oraz jego najbliższy współpracownik i były
  minister Sławomir Cytrycki. Drugie spotkanie odbyło się na początku
  lutego 2014 roku. Brali w nim udział były minister transportu Sławomir
  Nowak, były wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz oraz Dariusz
  Zawadka, były szef GROM-u - podaje "Wprost".

  Sienkiewicz o rządowym projekcie: "Ch..., dupa i kamieni kupa"

  Co jest na taśmach? "Wprost" twierdzi, że na pierwszym nagraniu
  Sienkiewicz prosi Belkę, by NBP pomógł w finansowaniu deficytu
  budżetowego. Belka w zamian chce odwołania ówczesnego ministra
  finansów Jacka Rostowskiego i nowelizacji ustawy o banku centralnym.

  Belka: "Moim warunkiem jest dymisja ministra".
  Jest pierwsze nagranie z "taśm Wprost"
  http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16156662,Belka___Moim_warunkiem_jest_dymisja_ministra___Jest.html

Zanim my, drogie siostry przystąpimy do głosowania, przypomnę,
że Marek Belka jest przez nas lubiany za wiadome pół grosza. :)
Ja lubię go jeszcze za coś ale boję się głośnego przyznania się
do tego. (uczynił coś, o co prosiłem Boga w modlitwach, czy
raczej cos, czego bezwzględnie domagałem się w tych modlitwach)

Natomiast Vincentego chyba nie lubimy wszystkie, drogie siostry.
To, ten, który zabrał nam pół grosza, zagroził niewypłacaniem
rent i emerytur (próg ostrożnościowy) oraz podwyższył wiek emerytalny...

  http://wpolityce.pl/polityka/163717-rostowski-bedzie-nas-szantazowal-niewyplaceniem-emerytur-grzegorz-bierecki-po-burzliwej-senackiej-debacie-nt-zniesienia-progow-ostroznosciowych

  http://emeryturazawieszenie.blogspot.com/2013/04/rostowski-miesiecznie-dostaje-17-400-z.html

  Rostowski miesięcznie dostaje 17 400 zł emerytury i 16 700 pensji
  Artykuł ze strony wp.pl

  Co on wie o nędzy emerytów? Człowiek, który kazał nam pracować
  do 67. roku życia, już od dwóch lat bierze bajońskie pieniądze
  w formie emerytury, na którą odłożył sobie pracując w Wielkiej
  Brytanii. Średnie miesięczne świadczenie Jacka Rostowskiego
  (62 l.) sięga ponad 17 tysięcy zł. Drugie tyle dostaje za
  pełnienie funkcji wicepremiera. Żyć nie umierać!

Ja, ukochane siostry, otrzymuję 1kpln miesięcznie -- zgodnie
z porozumieniem zawartym w banku PKO BP przed 13 laty. do tego
wypłacająca mi to ,,uposażenie'' osoba winna jest mi około 20 kpln.

Oczywiście Miasto znajdzie pieniądze na wypłacenie tej osobie (mojemu
ojcu) pieniędzy, za które lekarz (raczej menel) spróbuje operacyjnie
naprawić mi kręgosłup, zamieniając 4 (cztery) uszkodzone dyski implantami.

Tu mogą sobie siostry zobaczyć, jak wygląda kręgosłup:

  http://www.anatronica.com/

Dyski szyjne łatwo wymienić -- można do nich dojść od przodu pacjenta,
nie ruszając (o ile dobrze pójdzie) rdzenia kręgowego. Dyski lędźwiowe
są osłonięte kręgosłupem i rdzeniem kręgowym oraz korzeniami nerwowymi,
przez co nie można do nich sięgnąć inaczej jak poprzez ów rdzeń kręgowy,

Szansa na to, że wymiana 3 lędźwiowych (mam uszkodzone 3 lędźwiowe i 1 szyjny
oraz być może piersiowe -- czekam na badane) dysków zakończy się powodzeniem,
jest ,,dokładnie'' taka, jak szansa trafienia najwyższej wygranej w totolotka.

Maria Komissarowa po wymianie 12 kręgu piersiowego (ostatniego piersiowego)...

   http://olimpiada.interia.pl/news-soczi-2014-maria-komissarowa-po-operacji-w-monachium,nId,1107750

   Rosjanka Maria Komissarowa, która w sobotę złamała kręgosłup z przemieszczeniem po upadku na
   treningu skicrossu w igrzyskach w Soczi, we wtorek przeszła w Monachium operację. Według jej
   ojca, który powołał się na opinię lekarzy, zabieg się powiódł.

Operacja udała się -- ale Komissarowa nie ma czucia poniżej pępka.

   http://www.sportfan.pl/tag/Maria+Komissarowa

  Dramat narciarki z Soczi: już nigdy nie będzie mogła chodzić
  [05-03-2014]  Rosyjska sportsmenka nie mogła sobie wyobrazić
  gorzej końca kariery. Będzie sparaliżowana do końca życia,
  nie ma mowy o powrocie do zdrowia.

ZCW Komissarowej wymieniono kręg (kość) na metalowy implant.
Ja mam uszkodzone dyski -- krążki międzykregowe.

Obok wymiany uszkodzonych dysków na implanty -- są inne
operacje, ale poza operacjami nie ma możliwości leczenia
tego rodzaju uszkodzeń kręgosłupa. Póki nie dyski są zbyt
mocno uszkodzone a kręgi mocne -- , można wmontować
stabilizatory przymocowane do kręgów. nie Jest to operacja
niebezpieczna, ale usztywnienie kręgosłupa raczej źle wróży...
Są także inne zabiegi -- ogólnie jednak chirurgiczne operacje
kręgosłupa w Polsce nie służą zdrowiu, ale nabijaniu kasy
pseudolekarzom...


Pocieszę morderców:

 () nie wyrażę zgody na operację mego kręgosłupa
    (i tak nie jestem człowiekiem w tym
    państwie -- dzięki Kościołowi)

 () mam znajomego lekarza, który przeprowadza
    operacje kręgosłupa, więc to on w razie czego ;)
    byłby tym, który by na mnie zarobił

 () umrzeć można na tyle sposobów...

-=-

I przypomnę:

 do uszkodzeń lędźwiowej części mego kręgosłupa doszło w efekcie/następstwie uszkodzeń kolan
    (bolały kolana, więc podniosłem pralkę na prostych kolanach i zgiętych plecach; zgięcie
    pleców powoduje drastyczne przeciążenia dysków; trochę jak łamanie kości śrubą czy jak
    podnoszenie samochodu lewarkiem)

 do uszkodzeń kolan doszło w efekcie/następstwie wysokiej wilgotności powietrza w mieszkaniu
    (reumatyzm zaczęto u mnie leczyć, gdy miałem parę lat; nie wiem, kiedy przerwano leczenie,
    ale karty mojej nie usunięto ze stosownej poradni co najmniej do czasu, gdy miałem 17 lat)

 do wysokiej wilgotności powietrza w mieszkaniu doszło w efekcie/następstwie braku wentylacji
    (wentylację można poprawić w ciągu kilku godzin, ale polskie państwo nie istnieje
    a w tak zwaną mordę nie dałem i nie znalazłem nikogo, kto by mi jakoś dopomógł)

 do braku wentylacji doszło w efekcie/następstwie lekceważenia mnie przez polskie ,,państwo''
    (kiedyś wygrywałem wszystkie rozprawy sądowe, ale wówczas byłem pracownikiem białostockiej
    uczelni -- zdecydowanie pożądanym przez te uczelnię, co skutecznie odmienił Kościół)

 do lekceważenia mnie przez polskie ,,państwo'' doprowadził rzymskokatolicki Kościół, któremu
    hojnie płaciłem (może i najhojniej w całej powojennej Polsce, biorąc pod uwagę stosunek
    moich zarobków do ofiar składanych temu Kościołowi)


Zanim doszło do uszkodzenia kręgosłupa, lekarz rodzinny nakłaniał mnie do operacji kolana.
Od tej operacji odwodził mnie dr Mirosław Sławiński -- prawnicy zawiesili go w prawie
wykonywania zawodu lekarza... Lekarza tego poznałem na tyle dobrze, że mogę bez wahania
zaświadczyć na jego korzyść!

   http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090129/MAGAZYN/79231081
   tu opis procesu a w górze (zapewne tymczasowo) gości podobizna tego, który wydał na
   mnie wyrok, którego efektem jest uszkodzenie kręgosłupa -- arcybiskup Edward Ozorowski

-=-

Na razie cieszmy się z tego, co spotkało Vincentego?...
Cieszmy i prośmy Boga o więcej. :) (ateiści ;) też
proszą Boga -- może nawet gorliwiej niż wierzący)

I przypomnę, że choć Vincenty zwolnił eroposłów z podatku
płaconego w RP, sam europosłem nie został -- i chyba już
nie zostanie europosłem nigdy...

Wracając (a jakże) do mego prześladowcy -- ponoć skarżył się,
że ja potrafię kopać, gdy już moja głowa jest w szubienicznej
pętli. A co mam robić? Kąsać?



Mój ojciec wydał masę forsy na ,,logo'' firmowe w czasie, gdy głodowałem.
Zażądałem więc od Boga podobnego potraktowania Polaków. :) Marek Belka
wydał masę forsy na logo NBP...


W trakcie głodówek ,,zjadłem'' swoje mięśnie.
Prawdopodobnie i to przyczyniło się do uszkodzenia kręgosłupa.




Arcybiskup Edward Ozorowski, władca tego miasta, zażądał (i zarządził)
przed laty niemożliwości (niemożliwość) zatrudnienia mnie gdziekolwiek
w uczciwej pracy zarobkowej -- żeby nakłonić ;) mnie do podjęcia pracy
z moim ojcem w rodzinnej firmie poświęconej przez samego Ojca Świętego,
Jana Pawła II. Uczelnia, mając obowiązek zatrudnienia mnie, ugięła się
pod żądaniem ,,świątobliwości'' i nie tylko odmówiła mi przyjęcia mnie
do pracy, ale także/nawet wypłacenia mi pieniędzy za wykonaną przeze
mnie kiedyś pracę -- niszcząc moje życie.


Co do biegłych sądowych -- niedawno badał mnie neurolog, który nie
widział na RTG tego, co widać i bez RTG, czyli skoliozy. Był zdumiony,
gdy zobaczył opis fotki -- ,,przypadkowo'' ostemplowany przez
,,specjalistów'' z miejskiego zespołu orzekania o niepełnosprawności...
Biegły badał mnie właśnie w sprawie o uznanie (bądź nieuznanie) mnie
niepełnosprawnym. Skoliozę widziała gołym okiem lekarka rodzinna,
zanim skierowany zostałem na prześwietlenie RTG. Nie muszę chyba
dodawać, że biegły ów nie korzystał z komputera, czyli nie
zapoznał się z wynikami badania przeprowadzonego za pomocą
rezonansu magnetycznego... Po co -- skoro arcybiskup nakazał
wyniszczanie mego życia?...

I aby było jasne -- nie prosiłem Boga o cofniecie wydanych kart parkingowych.
Bóg zakadził tak bez mojej prośby. Karty parkingowe w Białymstoku nie mają
żadnego sensu -- tu nie ma wolnych miejsc dla niepełnosprawnych. Te karty
mogą służyć jedynie do parkowania pod drzwiami hipermarketów.


Biegły po badaniu powiedział mi, że mam zaczekać na opinię, którą zaraz
sporządzi. Kilkadziesiąt minut czekania przerwała biało ubrana kobieta
pytaniem -- na co czekam. Wyjaśniła mi, że opinii nie zobaczę, bo zostanie
dołączona do akt. Po co w takim razie lekarz poprosił mnie o zaczekanie?
Aby było jasne -- miałem zaczekać 'TUTAJ'. A mówiąc 'tutaj' -- lekarz
wskazał palcem do dołu, na podłogę.

Przy okazji dowiedziałem się, że biegli psychiatrzy po prostu
(bez uprzedzenia pacjentów) wyjechali. Akurat mnie badać miał
tylko neurolog, ale inni mieli być badani przez psychiatrów.



Nie wiem, co dla mnie gorsze:

 () JKaczyński (czyli wzrost bezczelności Ozorowskiego)

 () czy DTusk (i wzrost bezczelności lekarzy)...

Uczelnia (państwowa, czyli -- państwo) nie wywiązała się ze swojego
zobowiązania. DTusk także nie uznał iż warto uznać mnie za człowieka,
czym w moich oczach raczej utracił bardzo dużo.

Najchętniej bym powitał WPutina, ale temu nawet do zagarnięcia
Ukrainy nie śpieszy się.

Putin:

 () wypowiedział jawnie wojnę Kościołowi rzymskokatolickiemu
    (uczynił to na oczach milionów ludzi oglądających via TV
    wręczanie prowokacyjnej ikony papieżowi Franciszkowi)

 () uszanował śmierć pod Smoleńskiem (dopomógł Rosjanom
    w złożeniu pośmiertnego hołdu -- coś im zrefundował,
    choć nie pamiętam, czy noclegi, czy transport)

 () odwiedził w szpitalu Marię Komissarową



Aby było jasne -- nie znam oczywiście Marii Komissarowej,
ale wiem, że złamała kręgosłup, przez co stała się mi
osobą bliższą niż inne osoby.

To nie koniec tego, czym zasłużył sobie na moją sympatię.
Ja lubię muzykę i kwiaty a w obecności śmierci czuję się
dobrze. Darzę też sympatią tych ludzi, którzy odwiedzają
poszkodowanych w szpitalach... (i chyba nie dlatego, że
z woli ww. arcybiskupa wielokrotnie walczyłem w swe
życie w zupełnej samotności)


Wychowano mnie na zagorzałego, stuprocentowego wroga Rosji.
Dzięki postawie arcybiskupa -- stałem się sympatykiem Rosji. :)


Na szczęście dla mnie Korwin rośnie w siłę, ale czy on uzna
mnie za człowieka? Mając swój etat na uczelni -- w tak zwane
pięć minut uporałbym się (sądownie) z kominiarzami i miałbym
naprawiona wentylację mieszkania...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2014-06-15 19:30:08
Autor: jg
Rostkowski oberwał Belką
Dnia Sun, 15 Jun 2014 03:20:23 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

Kto chce niech czyta, kto nie chce -- niech nie czyta.

a kto przeczytal niech tu potwierdzi, zeby eneuel mial wiedze, czy piszac
nie traci czasu... tym bardziej ze w obliczu smierci czas cenny jest ponad
miare...

--
jg

Data: 2014-06-15 11:18:03
Autor: zarząd komplementariusza
Rostkowski oberwał Belką
czytam z uwagą i zadowoleniem

w przeciwieństwie do krytyków eneuela których mam dość aż do wyrzygania

Data: 2014-06-16 00:10:20
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Rostkowski oberwał Belką

"zarząd komplementariusza" ecafd5d3-3a87-4af7-a5e6-d4daf5f146e4@googlegroups.com

: czytam z uwagą i zadowoleniem
: w przeciwieństwie do krytyków eneuela których mam dość aż do wyrzygania

Dzięki za uznanie.

Mnie rzygać się chce od bólu w plecach.

-=-

 () Belka -- dał półgroszówkę

 () Vincenty -- zabrał półgroszówkę

 () Szczurek -- opodatkował orzeszki i wisienki

Belka dofinansował biedotę (przepraszam) bezpośrednio i na pewno
w czasie ustanawiania wiadomych zaokrągleń miał świadomość tego,
że ludziska będą to wykorzystywali. Dofinansował bezpośrednio,
nie dając pola do popisu urzędnikom pośredniczącym w dystrybucji
,,wspólnych'' dóbr.

Vincenty opodatkował co się dało, ale oDpodatkował europosłów.
Uznał też, że czas najwyższy na zawieszenie rent i emerytur,
czyli na zagłodzenie najsłabszych/bezbronnych ludzi.

Szczurek ma przed sobą przyszłość.


Tusk woli finansowanie ośrodków pomagającym nieprłnosprawnym
niż dopłacanie rodzicom ludzi niepełnosprawnym. Ośrodek żre
ponoć (tak mówi kobieta w TV w obecności Tuska i Tusk nie
protestuje, więc chyba to prawda) 4 kpln miesięczne na jedno
chore dziecko. Kobieta (matka niepełnosprawnego) chce jedynie
najniższą płacę, czyli mniej więcej 33% tej kwoty -- Tusk odmawia.


Czy ten obłęd nie ma końca?
Niby Belka przywalił Vincentego, niby Tusk uległ
Belce, ale IMO Belka móbłby młócić ;) mocniej!!!

No i... Czy wiadome taśmy oznaczają, że mamy kandydata na nowego premiera bądź prezydenta RP?

ZTCW na całym normalnym świecie tym więcej człowiek płaci podatków,
im więcej zarabia. I bezwzględnie, i względnie/procentowo. U nas
jednak DTusk poszedł drogą dziwną -- podatki ściąga z biedoty,
aby dofinansować nimi bogatych pośredników dystrybuujących
te podatki...

-=-

Być może nie jestem obiektywny, być może Belce zbyt wiele
zawdzięczam (logo, i półgroszówkę) aby trzeźwo ocenić
sytuację...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2014-06-16 00:14:04
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Rostkowski oberwał Belką

"jg" 1xlyshu5aek6l.zbkrljljb9iu.dlg@40tude.net

Kto chce niech czyta, kto nie chce -- niech nie czyta.

a kto przeczytal niech tu potwierdzi, zeby eneuel mial wiedze,
czy piszac nie traci czasu... tym bardziej ze w obliczu smierci
czas cenny jest ponad miare...

Dokładnie odwrotnie -- śmierć niesie nadzieję na wieczne życie. :)

-=-

W czasie pisania stale ćwiczę. :) I tak muszę stale ćwiczyć.
Piszę, ćwiczę, słucham TV... (TVKultury -- niedawno było
o Polańskim i jego gwałcie; zaraz wrzucę inny program)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2014-06-15 23:53:03
Autor: Bartolomeo
Rostkowski oberwał Belką
W dniu 2014-06-15 03:20, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
Kto chce niech czyta, kto nie chce -- niech nie czyta.
Pretensji merytorycznej natury (typu: 'ty debilu -- po
co to piszesz?!' raczej nie będę uwzględniał. (możecie
krytykować styl, gramatykę, ortografię, ale samej treści
-- raczej nie możecie; albo inaczej -- merytoryczną
krytykę zignoruję, albo puszczę ją na lepsze tory)

Jak to się teraz mówi "chuj, dupa i kamieni kupa" - czyli masz przejebane.

Współczuję.

Data: 2014-06-16 00:11:46
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Rostkowski oberwał Belką

"Bartolomeo" lnl4l0$jtp$1@node2.news.atman.pl

Współczuję.

Nie współczuj, ale wystrzegaj się podnoszenia ciężarów na pochylonych plecach. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2014-06-16 09:56:06
Autor: Heraklit
Rostkowski oberwał Belką
Był sobie taki dzień: 16 czerwiec (poniedziałek), gdy o godzinie 0:11
*Eneuel Leszek Ciszewski* naskrobał(a):

 
Nie współczuj, ale wystrzegaj się podnoszenia ciężarów na pochylonych plecach. :)
gdyby się ćwiczyło martwy ciąg nie byłoby problemów z plecami...:)


--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2014-06-16 09:53:55

Data: 2014-06-17 01:37:22
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Rostkowski oberwał Belką

"Heraklit" 9e9x6y2mg74n.a9kvt0dlyd28$.dlg@40tude.net

Nie współczuj, ale wystrzegaj się podnoszenia
ciężarów na pochylonych plecach. :)

gdyby się ćwiczyło martwy ciąg nie byłoby problemów z plecami...:)

Nic nie pojmuję.

-=-

IMO gdybym miał obok siebie mądrą panienkę -- nie
byłoby tego akurat problemu z moimi lędźwiami,
albowiem mądra panienka by mnie powstrzymała
przed zgięciem pleców -- choćby i kopnięciem
w moją xupę. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2014-06-17 02:05:50
Autor: monter.FM
[OT] (martwy ciąg) Re: Rostkowski oberwał Belką
W dniu 2014-06-17 01:37, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

"Heraklit" 9e9x6y2mg74n.a9kvt0dlyd28$.dlg@40tude.net

Nie współczuj, ale wystrzegaj się podnoszenia
ciężarów na pochylonych plecach. :)

gdyby się ćwiczyło martwy ciąg nie byłoby problemów z plecami...:)

Nic nie pojmuję.

Eneuele Rabe, przecież głupi nie jesteś:
http://tinyurl.com/lw9xq5l
Można (było) uniknąć gdybyś kucał, a nie pochylał się (nad maluczkimi na przykład) ;)
No ale to już w następnym wcieleniu, choćby we florze jelitowej tragarza z Nepalu ;P

--
http://monter.fm/

Data: 2014-06-17 03:56:35
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
[OT] (martwy ciąg) Re: Rostkowski oberwał Belką

"monter.FM" 539f8661$0$2374$65785112@news.neostrada.pl

Eneuele Rabe, przecież głupi nie jesteś:
http://tinyurl.com/lw9xq5l
Można (było) uniknąć gdybyś kucał, a nie pochylał się (nad maluczkimi na przykład) ;)

  http://pomper.pl/13283-ja_prawidlowo_wykonac_martwy_ciag.html

Owszem.

Było wilgotno w łazience, bolały mnie kolana, więc chciałem
je oszczędzić -- zapomniałem o tym, że pochylenie pleców
jest zabójcze...

Wiedziałem o tym, że pleców nie wolno zginać -- ale
zapomniałem. Przed laty słyszałem to stale:

 -- prostuj plecy, plecy proste, plecy...

 -- tu (w biodrach) są zawiasy; plecy
    trzymaj zawsze proste

 -- nie zginaj pleców

 -- uginaj kolana, ale nie zginaj pleców

 -- uderzaj drugim (wskazującym) placem,
    przenosząc uderzenie na grubą kość
    przedramienia; uderzenia piątym
    (małym) palcem niechybnie skończy
    się jego złamaniem; złamanie takie
    nie jest groźne, ale po co ci ono?

 -- kolan nie wolno przeprostowywać i nie
    można nimi kręcić na boki; można je
    tylko zginać; kolana niekoniecznie
    goją się; urazy kolan chętnie sumują się

No ale to już w następnym wcieleniu, choćby we florze jelitowej tragarza z Nepalu ;P

Wybiorę tę wersję reinkarnacji, w której
wcielę się w człowieka, nie w cokolwiek. :)
W tym celu chcę rozmawiać z dalajlamą. ;)

Obawiam się jednak tego, że on jest mocniejszy
w rozśmieszaniu ode mnie -- i pokona mnie...
Śmiech to poważna broń -- nie wolno jej lekceważyć!

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2014-06-16 16:02:43
Autor: J.F.
Rostkowski oberwał Belką
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lniscs$ghp$1@node1.news.atman.pl...
Ameryki nie odkrywam, ale q pamięci warto napisać o tym, jak Belka uderza w Vincentego...
 https://www.youtube.com/watch?v=FBYUVAREYjE <-- tu Vincenty krzyczy
A tu Vincenty kwiczy?...
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16154980,_Wprost___Mamy_tasmy_kompromitujace_rzad_Tuska__Sienkiewicz.html
Ktoś nielegalnie nagrał spotkania ministrów rządu Donalda Tuska [...]

A czy to nie odwrotnie - Belka oberwal Rostowskim ?

Bo Rostowskiego zdjeli, Belka groszem chyba nie sypnal, czy tez sypnal normalnym, NBP notuje straty z uwagi spadku zlota, a po tym cudownym ujawnieniu ... bedzie nacisk aby to prezes NBP sie podal do dymisji :-)

Zreszta juz slyszalem wersje "wazniejsze jest kto nagrywal i po co ujawnil".
Poniekad racja - czy to powinno byc tak ze jakies obce sily sa w stanie rzad obalic kiedy im sie podoba?
No ale tez taki rzad to powinien uwazac co gdzie mowi, albo sam sobie pojsc do domu :-)


 Belka: "Moim warunkiem jest dymisja ministra".

Ja tam nie wiem, ale w sumie to dobro kraju powinno byc prezesowi NBP na sercu, wiec jak rzad mowi "pomozcie", to prezes powinien odpowiedziec "chetnie pomoge, ale musicie poprawic co tam w rzadzie macie zlego".


Natomiast Vincentego chyba nie lubimy wszystkie, drogie siostry.
To, ten, który zabrał nam pół grosza, zagroził niewypłacaniem
rent i emerytur (próg ostrożnościowy) oraz podwyższył wiek emerytalny...

obiecac kazdemu po 100 mln najlatwiej, wydrukowac i rozdac tez latwo ....


http://emeryturazawieszenie.blogspot.com/2013/04/rostowski-miesiecznie-dostaje-17-400-z.html
Rostowski miesięcznie dostaje 17 400 zł emerytury i 16 700 pensji
Co on wie o nędzy emerytów? Człowiek, który kazał nam pracować
 do 67. roku życia, już od dwóch lat bierze bajońskie pieniądze
 w formie emerytury, na którą odłożył sobie pracując w Wielkiej
 Brytanii.

Czyli nie powinnismy mu sie do portfela czepiac, skoro sam zarobil.
Ba - mozna by rzec ze prawdziwy fachowiec, skoro mu tyle placa :-)
A pensja krajowa ... podobne pieniadze to bierze wojt gminy ...

I przypomnę, że choć Vincenty zwolnił eroposłów z podatku
płaconego w RP, sam europosłem nie został -- i chyba już
nie zostanie europosłem nigdy...

Zawsze moze sie do Korwina przylaczyc

Na szczęście dla mnie Korwin rośnie w siłę, ale czy on uzna
mnie za człowieka?

A dlacego mialby uznac ? Przeciez on jasno mowi - najlepiej jak kazdy zadba o siebie sam.
Najlepsza sluzba zdrowia to prywatna - jak zaplacisz, tak ci zrobia :-)

J.

Data: 2014-06-16 19:16:46
Autor: J.F.
Rostkowski oberwał Belką
No i jest odpowiedz Belki

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,16161297,Belka_o_podsluchach__To_troska_o_panstwo__nie_zamach.html

"Przypomnę, że w 2012 r. wypowiedziałem się na ten temat publicznie, gdy minister Jacek Rostowski w tygodniku "Newsweek", stwierdził, że NBP powinien kupować obligacje rządowe. Odpowiedziałem, że to nie jest ani właściwy sposób komunikowania się ministra finansów z szefem NBP, ani nie jest to możliwe w obecnej sytuacji.

Ale w rozmowie z ministrem Sienkiewiczem wyjaśniłem, że teoretycznie NBP posiada pewne instrumenty. Jeśli kraj posiada własną walutę, nad którą ma kontrolę, i dług ma nominowany w tej walucie, to nie musi bankrutować, nawet jeśli w budżecie nie ma pieniędzy na bieżącą obsługę długu. Bank centralny może w takiej sytuacji pomóc rządowi, kupując na przykład obligacje na wtórnym rynku. Ale musi wtedy postawić twarde warunki. Podobnie robi Międzynarodowy Fundusz Walutowy - pożycza zadłużonemu rządowi, jednocześnie stawiając twarde warunki dotyczące obniżenia długu i reform.

Uznałem, że w takiej sytuacji lepiej byłoby, gdyby na czele Ministerstwa Finansów stał apolityczny fachowiec, a nie zaangażowany w bieżącą politykę Jacek Rostowski. Powiedziałem też, że partnerem do rozmów z szefem NBP powinien w sytuacji kryzysowej być premier, a nie tylko minister finansów. Rozmawialiśmy o czarnych scenariuszach, które nam nie zagrażają, ale które trzeba brać pod uwagę. Pamiętajmy, że NBP zgodnie z ustawą ma działać na rzecz stabilności systemu finansowego "

"Czy NBP pomógł rządowi sfinansować deficyt?

- NBP przekazuje zgodnie z ustawą zysk do budżetu. W 2012 r. zysk wyniósł kilka miliardów złotych i taka suma zasiliła budżet w roku 2013. Nie było w tym niczego nadzwyczajnego. W roku ubiegłym NBP nie wypracował zysku, więc rząd w tym roku nic nie otrzymał z NBP."

I jeszcze oswiadczenie NBP



J.

Data: 2014-06-17 23:05:18
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Rostkowski oberwał Belką

"J.F." 539f267f$0$2353$65785112@news.neostrada.pl

No i jest odpowiedz Belki

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,16161297,Belka_o_podsluchach__To_troska_o_panstwo__nie_zamach.html

"Przypomnę, że w 2012 r. wypowiedziałem się na ten temat publicznie, gdy minister Jacek Rostowski w tygodniku "Newsweek", stwierdził, że NBP powinien kupować obligacje rządowe. Odpowiedziałem, że to nie jest ani właściwy sposób komunikowania się ministra finansów z szefem NBP, ani nie jest to możliwe w obecnej sytuacji.

Czy to znaczy, że brakuje chętnych na obligacje państwa polskiego?

Ale w rozmowie z ministrem Sienkiewiczem wyjaśniłem, że teoretycznie NBP posiada pewne instrumenty. Jeśli kraj posiada własną walutę, nad którą ma kontrolę, i dług ma nominowany w tej walucie, to nie musi bankrutować, nawet jeśli w budżecie nie ma pieniędzy na bieżącą obsługę długu.

Po prostu zwiększa obroty drukarni. ;)

Bank centralny może w takiej sytuacji pomóc rządowi, kupując na przykład obligacje na wtórnym rynku. Ale musi wtedy postawić twarde warunki. Podobnie robi Międzynarodowy Fundusz Walutowy - pożycza zadłużonemu rządowi, jednocześnie stawiając twarde warunki dotyczące obniżenia długu i reform.

I te twarde warunki to szafot dla Vincentego?

MBelka zauważa -- ten rządzi, kto ma pieniądze.
Bank pożycza, ale w zamian rzą nie dopuszcza
eurosceptków do urn wyborczych. ;)

Uznałem, że w takiej sytuacji lepiej byłoby, gdyby na czele Ministerstwa Finansów stał apolityczny fachowiec, a nie zaangażowany w bieżącą politykę Jacek Rostowski.

Czyli jednak mówił slangiem...

Powiedziałem też, że partnerem do rozmów z szefem NBP powinien w sytuacji kryzysowej być premier,

Premier nie chciał wpaść w wilcze doły, dlatego wysłał lekką jazdę na zwiad.

a nie tylko minister finansów.

Przecież Sienkiewicz nie był ministrem finansów.

Rozmawialiśmy o czarnych scenariuszach, które nam nie zagrażają, ale które trzeba brać pod uwagę.
Pamiętajmy, że NBP zgodnie z ustawą ma działać na rzecz stabilności systemu finansowego "

"Czy NBP pomógł rządowi sfinansować deficyt?

Ktoś pomógł...

- NBP przekazuje zgodnie z ustawą zysk do budżetu. W 2012 r. zysk wyniósł kilka miliardów złotych i taka suma zasiliła budżet w roku 2013.

Ponoć w 2013 nie było zysków. Pisałem o tym na grupie.

Nie było w tym niczego nadzwyczajnego. W roku ubiegłym NBP nie wypracował zysku,

O właśnie!!!

więc rząd w tym roku nic nie otrzymał z NBP."

I jeszcze oswiadczenie NBP

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2014-06-18 00:34:15
Autor: J.F.
Rostkowski oberwał Belką
Dnia Tue, 17 Jun 2014 23:05:18 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski
"J.F." 539f267f$0$2353$65785112@news.neostrada.pl
No i jest odpowiedz Belki
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,16161297,Belka_o_podsluchach__To_troska_o_panstwo__nie_zamach.html
"Przypomnę, że w 2012 r. wypowiedziałem się na ten temat publicznie, gdy minister Jacek Rostowski w tygodniku "Newsweek", stwierdził, że NBP powinien kupować obligacje rządowe. Odpowiedziałem, że to nie jest ani właściwy sposób komunikowania się ministra finansów z szefem NBP, ani nie jest to możliwe w obecnej sytuacji.

Czy to znaczy, że brakuje chętnych na obligacje państwa polskiego?

Na razie jak widac nie ... ale czemu im placic odsetki a nie
panstwowemu bankowi ? :-)
Poza tym bierzmy przyklad z najlepszej gospodarki swiata - oni sobie
sami drukuja i pozyczaja i sa zadowoleni :-)

Ale w rozmowie z ministrem Sienkiewiczem wyjaśniłem, że teoretycznie NBP posiada pewne instrumenty. Jeśli kraj posiada własną walutę, nad którą ma kontrolę, i dług ma nominowany w tej walucie, to nie musi bankrutować, nawet jeśli w budżecie nie ma pieniędzy na bieżącą obsługę długu.
Po prostu zwiększa obroty drukarni. ;)

A gdzie tam - teraz obowiazuja bity w komputerach, a te sa tanie i
oplacone z gory :-)

Bank centralny może w takiej sytuacji pomóc rządowi, kupując na przykład obligacje na wtórnym rynku. Ale musi wtedy postawić twarde warunki. Podobnie robi Międzynarodowy Fundusz Walutowy - pożycza zadłużonemu rządowi, jednocześnie stawiając twarde warunki dotyczące obniżenia długu i reform.

I te twarde warunki to szafot dla Vincentego?

No, to akurat logiczne - jesli rzad nie potrafi opanowac budzetu, to
trzeba zmienic ministra finansow :-)

MBelka zauważa -- ten rządzi, kto ma pieniądze.
Bank pożycza, ale w zamian rzą nie dopuszcza
eurosceptków do urn wyborczych. ;)

Ale ta sugestia wyszla z drugiej strony.

Powiedziałem też, że partnerem do rozmów z szefem NBP powinien w sytuacji kryzysowej być premier,
Premier nie chciał wpaść w wilcze doły, dlatego wysłał lekką jazdę na zwiad.

Ale to chyba z drugiej strony wyszlo zaproszenie.

a nie tylko minister finansów.
Przecież Sienkiewicz nie był ministrem finansów.

Bo byl zaproszony w celu omowienia zabezpieczenia nowych banknotow.

- NBP przekazuje zgodnie z ustawą zysk do budżetu. W 2012 r. zysk
wyniósł kilka miliardów złotych i taka suma zasiliła budżet w roku
2013.

Ponoć w 2013 nie było zysków. Pisałem o tym na grupie.

Nie było w tym niczego nadzwyczajnego. W roku ubiegłym NBP nie wypracował zysku,

O właśnie!!!

więc rząd w tym roku nic nie otrzymał z NBP."

No i wszystko sie zgadza, z wyjatkiem rzekomych afer :-)

J.

Data: 2014-06-18 17:43:32
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Rostkowski oberwał Belką

"J.F." 20b96v61iy4t.jpn1vkevo5te$.dlg@40tude.net

Czy to znaczy, że brakuje chętnych na obligacje państwa polskiego?

Na razie jak widac nie ... ale czemu im placic
odsetki a nie panstwowemu bankowi ? :-)

A dlaczego sam MBelka nie mógłby kupić prywatne tych obligacji?
Są przecież pewne!! ;)

I dlaczego o tym rozmawia się w restauracji, nie w sejmie chociażby?
Dlaczego ministrowie czy prezesi mają płacić za te rozmowy z własnej
kieszeni właścicielowi restauracji? Przecież za lokal (sejm chociażby)
powinno płacić państwo. ;) Także za taśmy... (taśmy, szpule, rolki do
tych taśm... spirytus do czyszczenia głowic...)

Dlaczego MBelka (jako NBP) ma kupować, aby wspierać DTuska,
zamiast RPolskę w ogóle?

Poza tym bierzmy przyklad z najlepszej gospodarki
swiata - oni sobie sami drukuja i pozyczaja i sa zadowoleni :-)

Ale robią to jawnie, nie w ukryciu.


Po prostu zwiększa obroty drukarni. ;)

A gdzie tam - teraz obowiazuja bity w komputerach,
a te sa tanie i oplacone z gory :-)

Powiadasz, że rządzący odkryli wreszcie pozytywne cechy komputeryzacji? ;)


Bank centralny może w takiej sytuacji pomóc rządowi, kupując na
przykład obligacje na wtórnym rynku. Ale musi wtedy postawić
twarde warunki. Podobnie robi Międzynarodowy Fundusz Walutowy
 - pożycza zadłużonemu rządowi, jednocześnie stawiając twarde
warunki dotyczące obniżenia długu i reform.

I te twarde warunki to szafot dla Vincentego?

No, to akurat logiczne - jesli rzad nie potrafi opanowac
budzetu, to trzeba zmienic ministra finansow :-)

Za niepowodzenie we wrześniu 1939 roku odpowiada:

 (a) Józef Beck
 (b) Józef Piłsudski
 (c) Józef Stalin
 (d) Józef Poniatowski

Moim zdaniem nie ma jednego winnego -- każdy jest tu winny...
Poniatowski rozdrażnił Aleksandra, JWStalin (jak teraz MBelka)
realizował zemstę Boską, Piłsudski za późno obudził się z letargu
(za późno wsadził do cipy Rozwadowskiego i przewrócił to i owo
w maju) a Beck (uskuteczniający wstAcznictwo?) przeliczył się,
czekając na pomoc Wielkiej Brytanii i Francji tak, jak teraz
Komorowski liczy na Pomoc NATO...

Moskwa Stalina przygotowała się nawet na niszczenie głębokiego metra...
Moskwa Aleksandra nie tyle przygotowała się, co spaliła się, czym
doprowadziła do nienawiści polsko-rosyjskiej na długie stulecia...



IMO MBelka powinien był raczej sięgnąć po głowę DTuska, nie po samotna głowę Vincentego...




MBelka zauważa -- ten rządzi, kto ma pieniądze.
Bank pożycza, ale w zamian rzą nie dopuszcza
eurosceptków do urn wyborczych. ;)

Ale ta sugestia wyszla z drugiej strony.


Ze strony DTuska, którego reprezentował BSienkiewicz?

DTusk skamlał o forsę -- MBelka zgodził się warunkowo...
Jasne jest, że nie MBelka inicjuje tę pożyczkę, ale DTusk...



MBelka wygodnie (niemal jak król na tronie) siedzi i oczekuje
na wysłannika DTuska, zajadając się pod okiem.... Znaczy -- pod
uchem Sowy nie tylko mięsem cielesnym, ale także swym zwycięstwem
politycznym...








Powiedziałem też, że partnerem do rozmów z szefem NBP powinien w sytuacji kryzysowej być premier,

Premier nie chciał wpaść w wilcze doły, dlatego wysłał lekką jazdę na zwiad.

Ale to chyba z drugiej strony wyszlo zaproszenie.


Z której? DTusk wysłał, nie MBelka. MBelka zastawił zasadzki
i czekał, nie wiedząc tego, że Sowa także zastawiła zasadzki... ;)



a nie tylko minister finansów.

Przecież Sienkiewicz nie był ministrem finansów.

Bo byl zaproszony w celu omowienia zabezpieczenia nowych banknotow.




Zaproszony do restauracji?
Chyba za dużo wycięliśmy z naszej konwersacji...
Rozwiń ten subtemat, jeśliś łaskaw....



--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2014-06-18 19:37:13
Autor: J.F.
Rostkowski oberwał Belką
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"  napisał w wiadomości
"J.F." 20b96v61iy4t.jpn1vkevo5te$.dlg@40tude.net
Czy to znaczy, że brakuje chętnych na obligacje państwa polskiego?
Na razie jak widac nie ... ale czemu im placic
odsetki a nie panstwowemu bankowi ? :-)

A dlaczego sam MBelka nie mógłby kupić prywatne tych obligacji?
Są przecież pewne!! ;)

Sam wszystkich nie kupi, mozna mu zajrzec w oswiadczenie, ale zer tam na pewno za malo :-)

I dlaczego o tym rozmawia się w restauracji, nie w sejmie chociażby?
Dlaczego ministrowie czy prezesi mają płacić za te rozmowy z własnej
kieszeni właścicielowi restauracji? Przecież za lokal (sejm chociażby)
powinno płacić państwo. ;) Także za taśmy... (taśmy, szpule, rolki do
tych taśm... spirytus do czyszczenia głowic...)

Ja tam nie wiem, ale jesli spotkanie bylo w celach sluzbowych, to rachunek do zwrotu w ksiegowosci.
A omawiano sprawy sluzbowe :-)

Dlaczego MBelka (jako NBP) ma kupować, aby wspierać DTuska,
zamiast RPolskę w ogóle?

A to juz zadanie dla PIS, aby wnioskowac o jego odwolanie z powodu nie zachowania postawy apolitycznej :-)

Poza tym bierzmy przyklad z najlepszej gospodarki
swiata - oni sobie sami drukuja i pozyczaja i sa zadowoleni :-)
Ale robią to jawnie, nie w ukryciu.

Tez mozemy jawnie ... dopoki nam Unia nie da po lapach :-)

Po prostu zwiększa obroty drukarni. ;)
A gdzie tam - teraz obowiazuja bity w komputerach,
a te sa tanie i oplacone z gory :-)
Powiadasz, że rządzący odkryli wreszcie pozytywne cechy komputeryzacji? ;)

Nie wiem czy odkryli, ale koszta drukarni sa, w pewnych granicach, niepotrzebne :-)

MBelka zauważa -- ten rządzi, kto ma pieniądze.
Bank pożycza, ale w zamian rzą nie dopuszcza
eurosceptków do urn wyborczych. ;)
Ale ta sugestia wyszla z drugiej strony.
Ze strony DTuska, którego reprezentował BSienkiewicz?

Ten ostatni powiedzial przeciez ze albo dobry budzet, albo PiS u wladzy :-)

Przecież Sienkiewicz nie był ministrem finansów.
Bo byl zaproszony w celu omowienia zabezpieczenia nowych banknotow.
Zaproszony do restauracji?

A czemu nie - jak obaj zajeci panowie znalezli czas dopiero pozno po godzinach.
Na glodnego mieli dyskutowac, czy prosic borowika o dostarczenie hamburgerow ? :-)

Chyba za dużo wycięliśmy z naszej konwersacji...
Rozwiń ten subtemat, jeśliś łaskaw....

Kłoda przeciez wydał oswiadczenie
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/aktualnosci/wiadomosci_2014/komunikat_2014-06-15.html

"W lipcu 2013 roku prezes NBP poprosił ministra spraw wewnętrznych o spotkanie w celu omówienia zagadnień związanych z bezpieczeństwem obrotu gotówkowego, w tym w szczególności modernizacji zabezpieczeń banknotów powszechnego obiegu przez Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych oraz poinformowania o przetargu na produkcję monet obiegowych 1, 2 i 5 groszy. "

Czyli to on prosil, a nie byl proszony :-)

J.

Data: 2014-06-21 19:30:33
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Rostkowski oberwał Belką

"J.F." 53a1ce4b$0$2140$65785112@news.neostrada.pl

Sam wszystkich nie kupi, mozna mu zajrzec
w oswiadczenie, ale zer tam na pewno za malo :-)

Mógłby kupić/zapłacić tym, czego nie ma. ;)
Tak kupiono znaczną część spuścizny PRLi.

Wspomniałeś też postać Sorosa.




Ja tam nie wiem, ale jesli spotkanie bylo w celach sluzbowych, to rachunek do zwrotu w ksiegowosci.
A omawiano sprawy sluzbowe :-)

Już wiadomo -- 1435 plnów z kasy banku.

   http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16191731,_Nie_z_pieniedzy_podatnikow__zarobil_na_to_NBP___Belka.html

  1435 zł zapłacił Marek Belka za kolację z Bartłomiejem
  Sienkiewiczem i Sławomirem Cytryckim w restauracji Sowa
  & Przyjaciele - podaje "Fakt". To właśnie w trakcie tego
  spotkania została nagrana rozmowa, której treść ujawnił
  tygodnik "Wprost".

  Jak pisze "Fakt", który dotarł do faktury z restauracji
  Sowa & Przyjaciele, w czasie kilkugodzinnego spotkania
  politycy wydali blisko 1,5 tys. zł na jedzenie i alkohol.
  Rachunek zapłacił Marek Belka, posługując się służbową kartą.

   - Spotkanie było zainicjowane przez szefa gabinetu prezesa NBP.
  Było to spotkanie służbowe, rozmowa także dotyczyła spraw
  służbowych - wyjaśnił w rozmowie z "Faktem" dyrektor departamentu
  komunikacji i promocji NBP Marcin Kaszuba. Podkreślił, że środki
  pochodziły z funduszu reprezentacyjnego, który jest finansowany
  z pieniędzy zarobionych przez NBP. Jak zaznaczył, Marek Belka
  nie wydał pieniędzy podatników.



Naszymi nie płacił. ;)


Dlaczego MBelka (jako NBP) ma kupować, aby wspierać DTuska,
zamiast RPolskę w ogóle?

A to juz zadanie dla PIS, aby wnioskowac o jego odwolanie z powodu nie zachowania postawy apolitycznej :-)




Poza tym bierzmy przyklad z najlepszej gospodarki

Serbskiej? Tam BC ratuje franciszkanów. ;)










Kłoda przeciez wydał oswiadczenie
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/aktualnosci/wiadomosci_2014/komunikat_2014-06-15.html

"W lipcu 2013 roku prezes NBP poprosił ministra spraw wewnętrznych o spotkanie w celu omówienia zagadnień związanych z bezpieczeństwem obrotu gotówkowego, w tym w szczególności modernizacji zabezpieczeń banknotów powszechnego obiegu przez Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych oraz poinformowania o przetargu na produkcję monet obiegowych 1, 2 i 5 groszy. "

Czyli to on prosil, a nie byl proszony :-)

Zwabił pod pozorem omówienia zagadnień związanych z bezpieczeństwem
obrotu gotówkowego, aby złożyć wiadome propozycje...

Co za różnica, który zaczął -- MBelka wygrał (okazał się
silniejszy, bo jego żądania zostały zrealizowane) i teraz
jedynie trzeba go wybrać na władcę RP w wolnych wyborach powszechnych!!!

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2014-06-21 22:22:49
Autor: Krzysztof Halasa
Rostkowski oberwał Belką
"Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> writes:

  - Spotkanie było zainicjowane przez szefa gabinetu prezesa NBP.
 Było to spotkanie słuĹźbowe, rozmowa takĹźe dotyczyła spraw
 słuĹźbowych - wyjaśnił w rozmowie z "Faktem" dyrektor departamentu
 komunikacji i promocji NBP Marcin Kaszuba. Podkreślił, Ĺźe środki
 pochodziły z funduszu reprezentacyjnego, ktĂłry jest finansowany
 z pieniędzy zarobionych przez NBP. Jak zaznaczył, Marek Belka
 nie wydał pieniędzy podatnikĂłw.

Naszymi nie płacił. ;)

Pieniądze "zarobione" przez NBP to są tak samo pieniądze podatników
jak pieniądze np. z PDOF/P albo innego VATu.

Czyli oczywiście nie są nimi, jeszcze by tego brakowało by majątek
Państwa nazywać własnością niewol^H^H^H^H^H^Hpodatników.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2014-06-22 01:50:16
Autor: animka
Rostkowski oberwał Belką
W dniu 2014-06-21 22:22, Krzysztof Halasa pisze:
"Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> writes:

   - Spotkanie było zainicjowane przez szefa gabinetu prezesa NBP.
  Było to spotkanie słuĹźbowe, rozmowa takĹźe dotyczyła spraw
  słuĹźbowych - wyjaśnił w rozmowie z "Faktem" dyrektor departamentu
  komunikacji i promocji NBP Marcin Kaszuba. Podkreślił, Ĺźe środki
  pochodziły z funduszu reprezentacyjnego, ktĂłry jest finansowany
  z pieniędzy zarobionych przez NBP. Jak zaznaczył, Marek Belka
  nie wydał pieniędzy podatnikĂłw.

Naszymi nie płacił. ;)

Pieniądze "zarobione" przez NBP to są tak samo pieniądze podatników
jak pieniądze np. z PDOF/P albo innego VATu.

Czyli oczywiście nie są nimi, jeszcze by tego brakowało by majątek
Państwa nazywać własnością niewol^H^H^H^H^H^Hpodatników.

Szczawiu powinni się nażreć, żeby dać dobry przykład biedniejszym Polakom.
Chamusie takie z nich wyszły, że po prostu Polska powinna się za nich wstydzuć.


--
animka

Data: 2014-06-22 01:58:03
Autor: animka
Rostkowski oberwał Belką
W dniu 2014-06-22 01:50, animka pisze:
W dniu 2014-06-21 22:22, Krzysztof Halasa pisze:
"Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> writes:

    - Spotkanie było zainicjowane przez szefa gabinetu prezesa NBP.
   Było to spotkanie słuĹźbowe, rozmowa takĹźe dotyczyła spraw
   słuĹźbowych - wyjaśnił w rozmowie z "Faktem" dyrektor departamentu
   komunikacji i promocji NBP Marcin Kaszuba. Podkreślił, Ĺźe środki
   pochodziły z funduszu reprezentacyjnego, ktĂłry jest finansowany
   z pieniędzy zarobionych przez NBP. Jak zaznaczył, Marek Belka
   nie wydał pieniędzy podatnikĂłw.

Naszymi nie płacił. ;)

Pieniądze "zarobione" przez NBP to są tak samo pieniądze podatników
jak pieniądze np. z PDOF/P albo innego VATu.

Czyli oczywiście nie są nimi, jeszcze by tego brakowało by majątek
Państwa nazywać własnością niewol^H^H^H^H^H^Hpodatników.

Szczawiu powinni się nażreć, żeby dać dobry przykład biedniejszym Polakom.
Chamusie takie z nich wyszły, że po prostu Polska powinna się za nich
wstydzić.

Zamiast plotkować i obradować w jakiejś knajpie w sejmie to poszli do knajpy publicznej, a teraz na dodatek wstydu i pokory za grosz nie mają.


--
animka

Data: 2014-06-22 02:07:38
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Rostkowski oberwał Belką

"animka" lo55t7$gqi$1@node1.news.atman.pl

Chamusie takie z nich wyszły, że po prostu Polska powinna się za nich wstydzuć.

Niepatriotyczne podejście...

  http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/706205,1119716-Marek-Belka-najgorszy-w-Europie.html

  Merek Belka, prezes NBP, został okrzyknięty najgorszym szefem banku centralnego
  w Europie przez publicystę agencji Bloomberg. Wszystkiemu winna jest afera taśmowa.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2014-06-23 13:25:47
Autor: J.F.
Rostkowski oberwał Belką
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"  napisał
"J.F." 53a1ce4b$0$2140$65785112@news.neostrada.pl
Ja tam nie wiem, ale jesli spotkanie bylo w celach sluzbowych, to rachunek do zwrotu w ksiegowosci.
A omawiano sprawy sluzbowe :-)

Już wiadomo -- 1435 plnów z kasy banku.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16191731,_Nie_z_pieniedzy_podatnikow__zarobil_na_to_NBP___Belka.html
1435 zł zapłacił Marek Belka za kolację z Bartłomiejem
Sienkiewiczem i Sławomirem Cytryckim w restauracji Sowa
 & Przyjaciele - podaje "Fakt".

No coz, spotkanie w celach sluzbowych niewatpliwie bylo.
Reszta to juz zadanie dla NIK i Urzedu Skarbowego :-)

No moze jeszcze dla prokuratory, czy mozna mowic ze prywatna rozmowa skoro sluzbowa i czy mozna spozywac alkohol w pracy :-)

Droga ta restauracja mi sie wydaje, ale ja z prowincji, ja sie nie znam.
Bardzo droga nie jest, ale obiad dla dwoch osob

 - Spotkanie było zainicjowane przez szefa gabinetu prezesa NBP.
 Było to spotkanie służbowe, rozmowa także dotyczyła spraw
 służbowych - wyjaśnił w rozmowie z "Faktem" dyrektor departamentu
 komunikacji i promocji NBP Marcin Kaszuba. Podkreślił, że środki
 pochodziły z funduszu reprezentacyjnego, który jest finansowany
 z pieniędzy zarobionych przez NBP. Jak zaznaczył, Marek Belka
 nie wydał pieniędzy podatników.
Naszymi nie płacił. ;)

NBP i tak nie mial zysku, wiec nam sie i tak nic nie nalezy :-)

Kłoda przeciez wydał oswiadczenie
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/aktualnosci/wiadomosci_2014/komunikat_2014-06-15.html
"W lipcu 2013 roku prezes NBP poprosił ministra spraw wewnętrznych o spotkanie w celu omówienia zagadnień związanych z bezpieczeństwem obrotu gotówkowego, w tym w szczególności modernizacji zabezpieczeń banknotów powszechnego obiegu przez Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych oraz poinformowania o przetargu na produkcję monet obiegowych 1, 2 i 5 groszy. "
Czyli to on prosil, a nie byl proszony :-)
Zwabił pod pozorem omówienia zagadnień związanych z bezpieczeństwem
obrotu gotówkowego, aby złożyć wiadome propozycje...

Nie sluchalem, dlugie ... ale z przebiegu rozmowy to wynika ?
Na szczescie mamy cala na tasmie :-)

Co za różnica, który zaczął -- MBelka wygrał (okazał się
silniejszy, bo jego żądania zostały zrealizowane) i teraz
jedynie trzeba go wybrać na władcę RP w wolnych wyborach powszechnych!!!

No, Rostowski mowi ze i tak sie podal sam do dymisji, mniej wiecej w tamtym czasie, NBP groszem nie sypnal - a moze i nie mogl sypnac, wiec byc moze nikt nic tu nie wygral.

J.

Data: 2014-06-23 16:20:10
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Rostkowski oberwał Belką

"J.F." 53a80ebc$0$2156$65785112@news.neostrada.pl

No coz, spotkanie w celach sluzbowych niewatpliwie bylo.

Świadczy o tym choćby płacenie służbową kartą.

Reszta to juz zadanie dla NIK i Urzedu Skarbowego :-)

No moze jeszcze dla prokuratory, czy mozna mowic ze prywatna rozmowa skoro sluzbowa i czy mozna spozywac alkohol w pracy :-)

Chyba można, choć później są problemy z rentą -- gdy
ktoś pije w pracy syrop leczący gardło, zamiast iść
na zwolnienie z powodu anginy. ;)


Można zapytać -- czy spożywanie tego akurat (i w tej
ilości) alkoholu jest dozwolone podczas pełnienia
służbowych obowiązków.


Droga ta restauracja mi sie wydaje, ale ja z prowincji, ja sie nie znam.

(; Więc po co zabierasz głos, jak nie znasz się na cenach wódki? ;)
Patrioci -- zwracają (w akcyzie alkoholowej) to, co zarabiają. ;)

1435 plnów (obiad Belki i Sienkiewicza) to akurat 2 miesięczne renty netto. :)

Bardzo droga nie jest, ale obiad dla dwoch osob

Też myślę, że niedroga. ;) Rencista ma z tego (zdaniem rządzących)
opłacić mieszkanie, jedzenie, ubranie, ewentualną rehabilitację,
komunikację, jakąś edukację, dostęp do TV, netu... Może i wykarmić
rodzinę...



Naszymi nie płacił. ;)

NBP i tak nie mial zysku, wiec nam sie i tak nic nie nalezy :-)

Widać, dlaczego nie miał.


Kłoda przeciez wydał oswiadczenie
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/aktualnosci/wiadomosci_2014/komunikat_2014-06-15.html
"W lipcu 2013 roku prezes NBP poprosił ministra spraw wewnętrznych o spotkanie w celu omówienia zagadnień związanych z bezpieczeństwem obrotu gotówkowego, w tym w szczególności modernizacji zabezpieczeń banknotów powszechnego obiegu przez Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych oraz poinformowania o przetargu na produkcję monet obiegowych 1, 2 i 5 groszy. "
Czyli to on prosil, a nie byl proszony :-)
Zwabił pod pozorem omówienia zagadnień związanych z bezpieczeństwem
obrotu gotówkowego, aby złożyć wiadome propozycje...

Nie sluchalem, dlugie ... ale z przebiegu rozmowy to wynika ?

To Ty przytoczyłeś -- ja powtórzyłem po Tobie, jeno poprawiłem diakrytyki. :)

Na szczescie mamy cala na tasmie :-)

Oby nie rozciągnęli tej taśmy... Bo jakość spadnie...
I żeby nie zrzucili szpuli na podłogę, bo szpula może
pęknąć, i taśma może zaplątać się...


Co za różnica, który zaczął -- MBelka wygrał (okazał się
silniejszy, bo jego żądania zostały zrealizowane) i teraz
jedynie trzeba go wybrać na władcę RP w wolnych wyborach powszechnych!!!

No, Rostowski mowi ze i tak sie podal sam do dymisji, mniej
wiecej w tamtym czasie, NBP groszem nie sypnal - a moze i nie mogl sypnac, wiec byc moze nikt nic tu nie wygral.

I Vincentego czerep spadł, i nowelizację wprowadzano -- nie
wiem, czy skutecznie, ale przynajmniej zaczęto wprowadzanie.

  -- wraca nowe ;)

Belkę na Zachodzie okrzyknięto najgorszym prezesem banku centralnego.

  http://natemat.pl/107099,marek-belka-okrzykniety-najgorszym-prezesem-banku-centralnego-w-europie-koledzy-prezesi-powinni-namowic-go-do-odejscia

  Belka okrzyknięty najgorszym prezesem banku centralnego w Europie.
  "Koledzy prezesi powinni namówić go do odejścia''


W tle (na wskazanej stronie) ,,zacofanie'' Aranbów. Dubaj.

  https://www.google.pl/search?q=dubaj&newwindow=1&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=bzSoU6X8CsWQ7Aa7vYDwCw&ved=0CAgQ_AUoAQ&biw=1040&bih=668

Ten żagiel to hotel a te talerzyki u góry to lądowiska dla helikopterów.
Akurat Emiraty nie wojują przeciwko USA, ale to zawsze Arabowie...
Gdzieś za czasów JCartera USA miały mieć w Arabii Saudyjskiej
(obok Emiratów) swoje siły szybkiego reagowania -- 100 tysięcy ludzi.


Od Syrii i Iraq do Emiratów całkiem blisko, biorąc pod uwagę
geografię religijną i polityczną. Od Kuwejtu (zajętego przez
Iraq) rozpoczął się proces likwidacji ZSRR -- teraz USA nie
mają sił na kontynuację swej obecności/dominacji w Iraq.

-=-

Belka i Sienkiewicz? -- jakie to teraz ma znaczenie wobec problemu tłumacza BObamy:

BO  -- Co znaczy 'murzyńskość'?
 t  -- EE, aaa... To taka słowiańska cnota.
BO  -- Czego ta cnota dotyczy?
 t  -- Wolności oczywiście. Polacy są rozkochani w wolności...

IMO USA mogą teraz spokojnie mówić, że nikt
im w twarz nie pluł, ale że deszcz padał...

Najwięksi przyjaciele USA. ;)


Warto zauważyć, że słowa o murzyńskości padają na przełomie
stycznia i lutego -- na kilka miesięcy przed oficjalnym
goszczeniem Obamy przez RP...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Postscriptum: Krym, karty płatnicze, GPS... Koniec Intela i AMD
              w Rosji. W Ameryce -- rozkwit tabletów z Windows,
dzięki którym można oglądać świat przemycany pod spódnicą. ;)
(wojsko ma ,,przeglądarki'' oparte o roentgena, czyli promienie
X -- okna to też X?...)

Data: 2014-06-23 18:01:01
Autor: J.F.
Rostkowski oberwał Belką
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"  napisał
"J.F." 53a80ebc$0$2156$65785112@news.neostrada.pl
No coz, spotkanie w celach sluzbowych niewatpliwie bylo.
Świadczy o tym choćby płacenie służbową kartą.

Swiadczy o tym zapis rozmowy :-)

Reszta to juz zadanie dla NIK i Urzedu Skarbowego :-)
No moze jeszcze dla prokuratory, czy mozna mowic ze prywatna rozmowa skoro sluzbowa i czy mozna spozywac alkohol w pracy :-)

Chyba można, choć później są problemy z rentą -- gdy
ktoś pije w pracy syrop leczący gardło, zamiast iść
na zwolnienie z powodu anginy. ;)
Można zapytać -- czy spożywanie tego akurat (i w tej
ilości) alkoholu jest dozwolone podczas pełnienia
służbowych obowiązków.

Ustawa zabrania w pracy spozywania alkoholu niezaleznie od ilosci.
Mozna pracowac majac do 0.2 promila, ale spozywac nie wolno ani kropelki.

Droga ta restauracja mi sie wydaje, ale ja z prowincji, ja sie nie znam.
(; Więc po co zabierasz głos, jak nie znasz się na cenach wódki? ;)
Patrioci -- zwracają (w akcyzie alkoholowej) to, co zarabiają. ;)

Akcyzy w wodce jest malo. Tzn jak na cene sklepowa bardzo duzo, 57zl za litr czystego spirytusu,  czyli 11.40 w kazdym pol litrze 40% wodki .... ale ile panowie musieliby jej wypic, zeby choc polowe tego rachunku wrocilo do budzetu :-)

1435 plnów (obiad Belki i Sienkiewicza) to akurat 2 miesięczne renty netto. :)
Bardzo droga nie jest, ale obiad dla dwoch osob
Też myślę, że niedroga. ;) Rencista ma z tego (zdaniem rządzących)

Do rencistow nie porownuje, ale znam przyzwoite restauracje gdzie obiad dla dwoch osob wyjdzie ponizej 400.
Saloniku dla VIP nie maja, ani poczekalni dla ochrony i kierowcow, ale moze w nich nikt nie podsluchuje  :-)

Naszymi nie płacił. ;)
NBP i tak nie mial zysku, wiec nam sie i tak nic nie nalezy :-)
Widać, dlaczego nie miał.

To jest drobiazg.

Co za różnica, który zaczął -- MBelka wygrał (okazał się
silniejszy, bo jego żądania zostały zrealizowane) i teraz
jedynie trzeba go wybrać na władcę RP w wolnych wyborach powszechnych!!!
No, Rostowski mowi ze i tak sie podal sam do dymisji, mniej
wiecej w tamtym czasie, NBP groszem nie sypnal - a moze i nie mogl sypnac, wiec byc moze nikt nic tu nie wygral.

I Vincentego czerep spadł, i nowelizację wprowadzano -- nie
wiem, czy skutecznie, ale przynajmniej zaczęto wprowadzanie.
 -- wraca nowe ;)

A moze, mimo prywatnych rozmow i naciskow, wszyscy robia co uwazaja za sluszne, i wcale nie handluja ... tzn nie w tym przypadku :-)

Belkę na Zachodzie okrzyknięto najgorszym prezesem banku centralnego.

Obligacje zagraniczne na ten rok juz sprzedane, wiec to bez znaczenia :-)

W tle (na wskazanej stronie) ,,zacofanie'' Aranbów. Dubaj.
https://www.google.pl/searchq=dubaj&newwindow=1&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=bzSoU6X8CsWQ7Aa7vYDwCw&ved=0CAgQ_AUoAQ&biw=1040&bih=668
Ten żagiel to hotel a te talerzyki u góry to lądowiska dla helikopterów.
Akurat Emiraty nie wojują przeciwko USA, ale to zawsze Arabowie...

E tam,
https://www.google.pl/search?q=addis+ababa&source=lnms&tbm=isch

Zreszta u nas w kraju tez przybylo...

J.

Data: 2014-07-04 23:19:10
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Rostkowski oberwał Belką

"J.F." 53a84f3e$0$2374$65785112@news.neostrada.pl

No coz, spotkanie w celach sluzbowych niewatpliwie bylo.

Świadczy o tym choćby płacenie służbową kartą.

Swiadczy o tym zapis rozmowy :-)

Jesteś pewien? Już nie robili laski, ale łaskę.
Już nie z Francją konfliktowali, ale z Rosją.
Za chwilę nie będzie słychać słowa kurwa, ale kultura...
Zniknie murzyńskość w miejsce której słychać ;) będzie
muszyńskość... Kolejnym krokiem będzie usłyszenie, iż
tak naprawdę gadali o pogodzie, a że źli ludzie podsłu_chuj_ąc
usyszeli brzydkie słowa i od razu skojarzyli je z polityką... ;)


Co ja piszę? O jakim kolejnym kroku? Toż już od dawna BSienkiewicz
ściga zorganizowanych przestępców opłacanych przez Moskwę... Już
wkraczamy w świat, w którym BSienkiewicza zastąpić ma ktoś inny...

Obrócenie kota ogonem miało już swoje miejsce bardzo dawno....

Reszta to juz zadanie dla NIK i Urzedu Skarbowego :-)
No moze jeszcze dla prokuratory, czy mozna mowic ze prywatna rozmowa skoro sluzbowa i czy mozna spozywac alkohol w pracy :-)

Chyba można, choć później są problemy z rentą -- gdy
ktoś pije w pracy syrop leczący gardło, zamiast iść
na zwolnienie z powodu anginy. ;)
Można zapytać -- czy spożywanie tego akurat (i w tej
ilości) alkoholu jest dozwolone podczas pełnienia
służbowych obowiązków.

Ustawa zabrania w pracy spozywania alkoholu niezaleznie od ilosci.

No tak, ale miejsce chlania na czas chlania staje miejscem niepracy... ;)
Pili w przerwach swej pracy...

Mozna pracowac majac do 0.2 promila, ale spozywac nie wolno ani kropelki.

No właśnie. Wychodzili (jak my -- wychodzimy czy wchodzimy
na daną stronę WWW) z pracy, wracali do domu (chyba nawet
niektóre przeglądarki mają rysunek domku) i tam chlali,
po czym wracali do pracy -- praca na kacu jest dla
BSienkiewicza codziennością. Ponoć swój awans na
obecne stanowisko tez witał na kacu.


W świecie ducha (a spirytus to inaczej duch) odległości nie
mają znaczenia. Wchodzili i wychodzili, przemieszczali się
(duchowo) bez żadnych problemów... W miejscu pracy
(i podczas pracy) nie pili alkoholu!


A powracania do pracy na ,,cyku'' uczył DTusk na
samym początku swej pierwszej kadencji POlitycznej.

Droga ta restauracja mi sie wydaje, ale ja z prowincji, ja sie nie znam.

(; Więc po co zabierasz głos, jak nie znasz się na cenach wódki? ;)
Patrioci -- zwracają (w akcyzie alkoholowej) to, co zarabiają. ;)

Akcyzy w wodce jest malo. Tzn jak na cene sklepowa bardzo duzo, 57zl za litr czystego spirytusu,  czyli 11.40 w kazdym pol litrze 40% wodki ... ale ile panowie musieliby jej wypic, zeby choc polowe tego rachunku wrocilo do budzetu :-)

Dużo, ale poświęcenie wielkich (dla dobra Ojczyzny) nie zna granic.
Niejeden patriota życie odda za ojczyznę -- gdzieś czytałem, że
nawet niektórzy potrafią oddać swoje życie... ;) (Życie Warszawy
chociażby)



I Vincentego czerep spadł, i nowelizację wprowadzano -- nie
wiem, czy skutecznie, ale przynajmniej zaczęto wprowadzanie.
 -- wraca nowe ;)

A moze, mimo prywatnych rozmow i naciskow, wszyscy robia co uwazaja za sluszne, i wcale nie handluja ... tzn nie w tym przypadku :-)

Nawet jeśli fałczerep spadł z innego powodu -- MBelce
nie wolno było składać takich propozycji.

Mnie też nie wolno nakłaniać Cię do zamordowania Kowalskiego.
Bez względu na to, czy Kowalskiego by zamordowano zgodnie
z wcześniejszym harmonogramem, czy na moje życzenie, moja
propozycja byłaby przestępstwem. Co więcej -- nawet wówczas
byłaby przestępstwem, gdyby nikt Kowalskiego nie mordował.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2014-06-17 03:33:47
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Rostkowski oberwał Belką

"J.F." 539ef904$0$2358$65785112@news.neostrada.pl

A czy to nie odwrotnie - Belka oberwal Rostowskim ?

Bo Rostowskiego zdjeli, Belka groszem chyba nie sypnal,
czy tez sypnal normalnym, NBP notuje straty z uwagi
spadku zlota, a po tym cudownym ujawnieniu ... bedzie
nacisk aby to prezes NBP sie podal do dymisji :-)

Fizyki nie znasz? Akcji odpowiada reakcja!

Moim (i nie tylko moim) zdaniem DTusk uległ (odwołując Vincentego) po
uderzeniu MBelkę. IMO zwyczajowo ten, kto pokona herszta -- staje się
hersztem. Zatem mamy kandydata na stanowisko premiera -- trzeba go
tylko wybrać w wolnych wyborach. A że nigdy nie należy nikomu narzucać
swej woli -- być może MBelka zechce być prezydentem RP, nie premierem
(IMO BKomorowski nie jest osobnym człowiekiem, ale częścią DTusk) więc
należy go wybrać w wolnych wyborach prezydentem RP.

Każdej akcji (tutaj -- > zdzieleniem DTuska MBelką) odpowiada reakcja.

Zreszta juz slyszalem wersje "wazniejsze jest kto nagrywal i po co ujawnil".

IMO to w ogóle nie jest ważne. Ważne jest, dlaczego na taśmie
nagrywał, nie na flaszkach! Taki obciach!! -- taśmy w drugiej
dekadzie XXI wieku!!

Poniekad racja - czy to powinno byc tak ze jakies obce
sily sa w stanie rzad obalic kiedy im sie podoba?

Jakie obce? MBelka jest obcy?

No ale tez taki rzad to powinien uwazac co gdzie mowi,

Niby tak, ale zalatuje mi tu JKorwinemM...

To JKorwinM stale i stale (aż do znudzenia) powtarza, że DTusk
w trakcie kampanii wyborczej powiedział, iż jego (DTuska)
zadaniem jest niedopuszczenie do zwycięstwa eurosceptyków.

To nudne. Toż gdyby rząd uważał na to co mówi (gdyby liczył
się ze słowami) mówiłby zupełnie co innego niż mówi. Wytykanie
pojedynczych wpadek rządu nie ma sensu -- jak nie ma sensu
liczenie pojedynczych kropel słonej wody w oceanie.

Równie dobrze prostytutce w czasie spowiedzi można wytykać grzeszne myśli.

albo sam sobie pojsc do domu :-)

Albo mówić slangiem:

    OK, Heniek, dowalę czadu poligrafią, ale w zamian
    musi spaść czerep kilera półgroszówki.

 Belka: "Moim warunkiem jest dymisja ministra".

Ja tam nie wiem, ale w sumie to dobro kraju powinno byc
prezesowi NBP na sercu, wiec jak rzad mowi "pomozcie",
to prezes powinien odpowiedziec "chetnie pomoge, ale
musicie poprawic co tam w rzadzie macie zlego".

I tak właśnie uczynił!!!!!

Natomiast Vincentego chyba nie lubimy wszystkie, drogie siostry.
To, ten, który zabrał nam pół grosza, zagroził niewypłacaniem
rent i emerytur (próg ostrożnościowy) oraz podwyższył wiek emerytalny...

obiecac kazdemu po 100 mln najlatwiej, wydrukowac i rozdac tez latwo

A kto to obiecał?

http://emeryturazawieszenie.blogspot.com/2013/04/rostowski-miesiecznie-dostaje-17-400-z.html
Rostowski miesięcznie dostaje 17 400 zł emerytury i 16 700 pensji
Co on wie o nędzy emerytów? Człowiek, który kazał nam pracować

 do 67. roku życia, już od dwóch lat bierze bajońskie pieniądze
 w formie emerytury, na którą odłożył sobie pracując w Wielkiej
 Brytanii.

Czyli nie powinnismy mu sie do portfela czepiac, skoro sam zarobil.

A polscy emeryci i renciści nie zarobili?

Ba - mozna by rzec ze prawdziwy fachowiec, skoro mu tyle placa :-)
A pensja krajowa ... podobne pieniadze to bierze wojt gminy ...

I przypomnę, że choć Vincenty zwolnił eroposłów z podatku
płaconego w RP, sam europosłem nie został -- i chyba już
nie zostanie europosłem nigdy...

Zawsze moze sie do Korwina przylaczyc

A JKorwinM go przygarnie?

Na szczęście dla mnie Korwin rośnie w siłę, ale czy on uzna
mnie za człowieka?

A dlacego mialby uznac ?

No właśnie...  Nie mam pojęcie, dlaczego tak miałby uczynić...

Przeciez on jasno mowi - najlepiej jak kazdy zadba o siebie sam.

Ale mówi też o trójdziale władzy -- w tym i o sądach.
Idziesz do sądu -- a sąd Ci mówi: Zadbaj sam o siebie?
Nie!!! Państwo dba o Ciebie! Nie musisz bić po ryju temu,
kto Cię krzywdzi, ale sąd nakazuje co potrzeba. Taka jest
rola państwa. Czeczen napada na Ciebie (i na resztę kraju)
a państwo Ci mówi: Zadbaj sam o siebie? Nie -- państwo wysyła
wojsko, na które płacisz podatki!

Może źle znam poglądy JKorwinaM, ale IMO on nie chce
prywatyzować ani sądów, ani wojska, ani nawet policji.

Najlepsza sluzba zdrowia to prywatna - jak zaplacisz, tak ci zrobia :-)

Ja bym wolał odwrotnie -- jak zrobią, to zapłacę, ale
jak popsują, to mnie zapłacą lub nawet pójdą do kicia.
Na razie to ja płacę, ale niekoniecznie mnie leczą.

 () niepoprawnie zrośnięty drugi place prawej ręki
    (winny jest lekarz)

 () praktycznie brak pomocy ze strony pogotowia
    przy zerwaniu ścięgna

 () dr Sławiński dał mi skierowanie na badanie USG,
    ale lekarz sportowy (Rogowski) nie uhonorował tego
    skierowania i skosił (do kieszeni) 80 plnów; badanie
    zrobił tak, że zgiął palec, zrywając ponownie ścięgno,
    które od tygodnia już wrastało w kość; zalecił ortezę
    tylko na 3 tygodnie (zapałkami przedłużyłem na kolejne
    tygodnie -- trzeba unieruchomić na nie mniej niż 6 tygodni);
    nigdy nie dał mi wyniku ww. badania USG, tłumacząc się różnie,
    ale zawsze bezsensownie (rzekomo nie potrafił skopiować tego
    wyniku z dysku na coś, co mógłbym ze sobą zabrać) i niezbyt
    spójnie (wygadał się, że można skopiować wszystko naraz bez
    trudu, po czym z tej kopii wydobyć tylko moje badanie
    i oddać mi jego kopię na moim nośniku); mimo wielokrotnego
    podchodzenia do tematu ;) nie udało się mi ani otrzymanie
    wyniku, ani otrzymanie pokwitowania na zapłacone 80 plnów;
    otrzymałem jedynie opis badania i zupełnie nieczytelny
    wydruk (kompletnie czarny) wyniku, ale nie dostałem
    CZYTELNEJ wersji na CD czy penflaszce

    opis sam mógłbym sobie zrobić; coś na kształt:
       ,,zerwany przyczep ścięgna prostownika
       palca trzeciego prawej ręki''

    być może w tym celu ,,przypadkiem'' zerwał mi
    ponownie to ścięgno, aby upewnić się co do
    tego, że jest zerwane naprawdę


    lekarz z pogotowia także nie chciał wierzyć na słowo,
    ale musiał zobaczyć

    Sławiński nie chciał zdejmować prowizorycznego unieruchomienia,
    uwierzył na słowo po wysłuchaniu wyjaśnień i wyjaśnił, jak
    należy poprawnie unieruchomić palec; wyjaśnił też, jak wygląda
    napęd palca -- jak wyglądają ścięgna, jak są prowadzone
    i gdzie są mięśnie napędzające paliczki; gdy poprosiłem go
    o skierowanie na USG, zapytał mnie, czy uważam, że ścięgno
    po zerwaniu strzeliło i zaczepiło się w okolicach łakocia;
    odparłem, że tak; śmiał się i wyjaśnił, że ścięgno jest
    prowadzone przyczepami i nie może tak wystrzelić, ale
    jeśli chcę uciszyć sumienie, może mi dać skierowanie
    na badanie USG, abym nie płacił ze swojej kieszeni, bo
    takie badanie sporo kosztuje; dodał też, że USG jest
    badaniem nieinwazyjnym, dlatego przychyli się :) do
    mojej prośby pomimo tego, że badanie takie niewiele
    wniesie poza uspokojeniem mego sumienia i zaspokojeniem
    mojej ciekawości -- do czego wg niego pacjent ma prawo;
    dodał, że na niepotrzebne RTG by nie skierował


    Kunowski (akurat także orzecznik w zespole orzekającym
    o niepełnosprawności) zauważył, że zerwane ścięgno
    prostownika to mały problem, bo wyprostowanym palcem
    za przeproszeniem nie można nawet podrapać się po dupie
    (świadkiem tej wypowiedzi jest moja matka)


    dra Sławińskiego sąd zawiesił w prawie wykonywania zawodu lekarza
    Kunowski orzeka o niepełnosprawności
    Rogowskiego ścigałem nie tydzień, nie miesiąc, ale nawet
    po paru latach próbowałem otrzymać wynik USG na CD lub flaszce...


    znajomy dentysty, Karol Futera, pełniąc dyżur bodajże
    w Grajewie (mogę mylić miejscowość) odmówił mi przyjęcia
    mnie, tłumacząc się... pracą i pacjentami...

    chciałem, aby dał (czy sprzedał) mi ortezę;
    wiem, że miał ich masę; był czas świąteczny
    i trudno było kupić gdziekolwiek taką ortezę;

    rehabilitant z pobliskiej placówki (ewenement -- placówka
    owa jest niedaleko mnie i nie notowała żądnych!!! kolejek
    podczas gdy w innych tego typu placówkach białostockich
    czekało się wówczas kilka tygodni) uznał, że mam złamanie
    przeZstawowe i że należy unieruchomić (na stałe) ostatni
    staw; na szczęście wysłał mnie do (jak okazało się później)
    najlepszego speca w okolicy, aby ten zbadał sprawę; dziś ten
    palec, choć zrośnięty niepoprawnie, krzywo i z rotacją, jest
    sprawny a złamanie jest przeDstawowe, nie przeZstawowe...
    z rehabilitantem tym kłóciłem się, upierając się przy
    literce D, ale ten zawzięcie twierdził, że jednak Z...

    Byli jeszcze dwaj inni lekarze, którzy udzielili mi pomocy via net.
    Opisali (nie mnie szczególnie, ale wszystkim chętnie -- ogólnie)
    swoje doświadczenia związane z leczeniem takich zerwań. Nie
    pamiętam ich nazwisk, ale mogę poszukać.


 () kilka lat leczenia astmy za pomocą antybiotyku
    (winni są lekarze)

 () leczenie urazu akustycznego z miesięcznym opóźnieniem
    (winna jest służba zdrowia -- ani w Olecku, ani
    w Gołdapi nie ma audiologii)

 () laryngolog w Białymstoku kilkakrotnie ostrzegała
    mnie przed skutkami długotrwałego słuchania
    głośnej muzyki, ale ani słowa nie powiedziała
    o szkodliwości urazów akustycznych

 () marznę nawet w czasie upałów (30 stopni -- a ja marznę!!!)
    więc lekarka kieruje mnie na badanie przepływu krwi;
    neurolog delikatnie mi tłumaczy, że skierowania na
    badanie przepływu krwi w lędźwiowej części kręgosłupa
    nie może dać, ale nie tłumaczy, dlaczego nie może...
    Lekarz angiolog (naczyniowiec) załamuje ręce i mówi
    do mnie:

      Czy kierująca pana lekarka nie ma pojęcia
      o anatomii człowieka? Jak Dopplerem zbadać
      przepływ krwi w lędźwiowej części kręgosłupa,
      skoro te naczynia są osłonięte kręgosłupem?

      I jak zbadać Dopplerem przepływ krwi w naczyniach włosowatych?

 () pracowniczka ZUS namawia moja matkę do tego, aby ta
    mnie przekonała do tego, ;) abym ja przyniósł wniosek
    o skierowanie mnie do sanatorium i zapewnia, że astma
    to co innego niż kręgosłup i mogę jechać natychmiast
    do sanatorium, aby leczyć astmę choć niedawno byłem
    sanatorium, gdzie leczyłem kręgosłup...

    Bez **jakiegokolwiek badania mnie** ZUS odrzuca mój wniosek. :)

    Matka pyta więc o co tu chodzi i dostaje odpowiedź, że
    orzecznik badał mnie w sprawie wniosku o rentę -- więc
    nie musiał :) mnie badać ponownie.

    Orzecznik nawet jednym słowem nie zahaczył o astmę.
    Pytał o kręgosłup i pytał o niedowidzenie lewego oka.
    Ani wyników badań nie oglądał, ani nie pytał o nie.
    Zauważył, że wg niego nie jestem zdolny do pracy, ale
    nie może mnie uznać za niezdolnego, gdyż prawo zabrania
    uznania za niezdolnego kogoś, kto nie korzystał ze zwolnień
    lekarskich.

    Prawo tymczasem nic nie mówi o zwolnieniach, ale
    o niezdolności do pracy.

 () lekarka rodzinna leczyła mi bezskutecznie (ale kosztownie,
    bo drogimi lekami) plamę na lewym łokciu; lekarka skórna
    uznała kurację tę za niesłuszną (łuszczyca wg niej by
    wystąpiła na obu łokciach, symetrycznie) i dała mi dwie
    maści, twierdząc, że plama jest efektem podpierania się na
    łokciu; jej terapia była skuteczna częściowo; obecnie na
    obu łokciach są symetryczne plamy -- blednące skutecznie
    (ale tylko na parę dni) po posmarowaniu Tridermem... :)

    dwie maści -- jedna na noc i druga na dzień; w aptece
    powiedziano mi, że ta, którą mam smarować plamę w czasie
    dnia, nie może być wystawiana na słońce...

    a teraz najlepsze... lekarka mówi, że na nadgarstku mam
    plamy po martwych grzybach i nie będzie tego oglądała,
    skoro przywaliłem grzyby Tridermem; plama rozwijała się
    aż do momentu, gdy w audiologicznym szpitalu potraktowano
    mnie różnymi (dożylnymi i tabletkami) lekami -- plama
    (rzekomo martwe zabarwienie) uniknęło zupełnie po czym
    (po paru tygodniach) powróciło i dawał się leczyć
    skutecznie, ale krótkotrwale Tridermem...

 () lekarz rodzinny wysłał mnie na badana do alergologa
    i pulmunologa, podejrzewając astmę, czym uratował mnie
    przed przedwczesna śmiercią, ale uznał, że wypukliny
    kręgosłupa nie oznaczają dyskopatii :)

 () inny lekarz rodzinny sugerował mi operację wymiany stawu
    kolanowego na przełomie lat 2006 i 2007; ww. dr Sławiński
    uznał operację za **zupełnie** niepotrzebną; gdyby nie
    kłopoty z kręgosłupem -- nie tylko bym chodził, ale bym
    także biegał na mych kolanach; kolana bolą, mocno
    szkodzi im wilgoć, zimno i przeciążenia -- ale są
    moje i chodzę własnych siłach; IMO operacja wymiany
    kolona udałaby ;) się, ale jeździłbym na wózku inwalidzkim


Za komuny lekarze leczyli, o ile mieli możliwości. Teraz różnie
bywa. Być może nie komuna pomagała w leczeniu, ale mój wiek -- być
może dziecko było/jest lepiej traktowane niż człowiek dorosły.


Wracając do ZUS -- od początku 2007 roku uskarżałem się na problemy
z oddychaniem, od końca 2009 roku mam stwierdzoną astmę, ale do
dnia dzisiejszego nie mogę pojechać do sanatorium, nad morze, aby
leczyć tę astmę -- w tym i uczyć się życia z nią oraz niwelowania
jej skutków.

Zaś wracając na łono ;) banków... MBelka:

  () dał nam półgroszówkę
  () pokonał DTuska i wywalił Vincentego

więc chyba warto go lubić. Ja mu zawdzięczam
także wywalenie masy szmalu na logo. ;)

Niestety obok sukcesów są i koszty tychże -- Vincentego
(bezlitosnego zabójcę półgroszówki) zastąpił Szczurek,
aby opodatkować wisienki i orzeszki...

Obecnie MBelka nisko stawia wiadome stopy -- dla
kredytobiorców dobrze, dla depozytariuszy -- niby
źle, ale jakoś banki zaczynają podnosić poprzeczkę mimo niskich stóp...


Wracając do pokonanego DTuska -- inny jego minister nie rozliczył się z zegarka.
Moim zdaniem to oburzające!!! ;) Ale czy oby nie jest tak, że prezes Kaczyński
nie rozliczył się z tabletu, którym wymachiwał, lansując osobę prof. Glińskiego?
A jeśli nawet rozliczył się z tego tabletu -- czy uwzględnił także ,,etui'' oraz
wszelkie płatne aplikacje?

   http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/kaczynski-rozpoczal-debate-i-oddal-glos-glinskiemu-z-tabletu,310494.html

Tutaj jest dowód koronny posiadania takiego tabletu -- wraz z ,,etui''.

Moim zdaniem powinna to zbadać specjalna komisja powołana do badania nadużyć!
Warto już teraz pomyśleć o podniesieniu podatków, z których opłacona zostanie
praca takiej komisji!

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2014-06-17 07:28:47
Autor: J.F.
Rostkowski oberwał Belką
Dnia Tue, 17 Jun 2014 03:33:47 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski
"J.F." 539ef904$0$2358$65785112@news.neostrada.pl
Zreszta juz slyszalem wersje "wazniejsze jest kto nagrywal i po co ujawnil".
IMO to w ogóle nie jest ważne. Ważne jest, dlaczego na taśmie
nagrywał, nie na flaszkach! Taki obciach!! -- taśmy w drugiej
dekadzie XXI wieku!!

te "tasmy" to mogly byc symboliczne.

Poniekad racja - czy to powinno byc tak ze jakies obce
sily sa w stanie rzad obalic kiedy im sie podoba?
Jakie obce? MBelka jest obcy?

A to Belek nagrywal ?

http://emeryturazawieszenie.blogspot.com/2013/04/rostowski-miesiecznie-dostaje-17-400-z.html
Rostowski miesięcznie dostaje 17 400 zł emerytury i 16 700 pensji
Co on wie o nędzy emerytów? Człowiek, który kazał nam pracować
 do 67. roku życia, już od dwóch lat bierze bajońskie pieniądze
 w formie emerytury, na którą odłożył sobie pracując w Wielkiej
 Brytanii.
Czyli nie powinnismy mu sie do portfela czepiac, skoro sam zarobil.
A polscy emeryci i renciści nie zarobili?

Ile zarobili, tyle im placa.

Zawsze moze sie do Korwina przylaczyc
A JKorwinM go przygarnie?

A czemu nie.

Przeciez on jasno mowi - najlepiej jak kazdy zadba o siebie sam.
Najlepsza sluzba zdrowia to prywatna - jak zaplacisz, tak ci zrobia :-)

Ja bym wolał odwrotnie -- jak zrobią, to zapłacę, ale

tego bym nie wykluczal. Ale najpierw sprawdza zdolnosc kredytowa :-)

jak popsują, to mnie zapłacą lub nawet pójdą do kicia.

A jak zejdziesz bez winy lekarza ? 50% zadatku :-)

Na razie to ja płacę, ale niekoniecznie mnie leczą.

A pytales sie ile to kosztuje ? :-)

Zaś wracając na łono ;) banków... MBelka:
  () dał nam półgroszówkę

Zaraz zaraz ... moze i dal pol grosza, ale zabral 19%.
A czy przekazal z nich skladke na ZUS i NFZ ? Nie, ukradl calosc.
Tobie to moze lepiej, bo z tych ukradzionych masz placona emeryture,
ale mnie jeszcze nie :-)

Obecnie MBelka nisko stawia wiadome stopy -- dla
kredytobiorców dobrze, dla depozytariuszy -- niby
źle, ale jakoś banki zaczynają podnosić poprzeczkę mimo niskich stóp...

Dla panstwa dobrze. Dzieki temu moze wiecej pozyczyc na wyplaty dla
emerytow. Przynajmnniej w tej kadencji  :-)

Wracając do pokonanego DTuska -- inny jego minister nie rozliczył się z zegarka.
Moim zdaniem to oburzające!!! ;) Ale czy oby nie jest tak, że prezes Kaczyński
nie rozliczył się z tabletu, którym wymachiwał, lansując osobę prof. Glińskiego?

Z tabletu nie musial, chyba ze kosztowal ponad 10 tys.

A jeśli nawet rozliczył się z tego tabletu -- czy uwzględnił także ,,etui'' oraz
wszelkie płatne aplikacje?

Spytaj lepiej o bezplatne - podatek od takich wisienek zaplacil ? :-)

A tak w ogole ... Tusk ujawnil tasmy ?
W najlepszym momencie - po jednych wyborach i na dlugo przed
nastepnymi ...

J.

Data: 2014-06-17 17:18:02
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Rostkowski oberwał Belką

"J.F." ycbmwgt1fsqo.50kuthvxsyr.dlg@40tude.net

te "tasmy" to mogly byc symboliczne.

A cała parodia nie jest symboliczna?
Można uznać, że ludzie piastujący najwyższe
stanowiska władz są kryształowo czyści
i pozbawieni wszelkich wad?

IMO wówczas okazuje się, że coś jest skandalem, gdy
komuś ważnemu/silnemu to coś zaczyna przeszkadzać.

IMO o wiele gorsza jest wypowiedz DTuska -- ,,nie
dopuszczę do zwycięstwa eurosceptyków''.

Ministrów nie wybiera naród bezpośrednio, dlaczego
więc byłoby czymś skandalicznym proszenie o wniesienie
drobnych ;) korekcji w składzie rządu?

LBalcerowicz wskazuje na upolitycznienie NBP, na złamanie
fundamentalnych zasad, na niedopuszczalne naciski na NBP itd...

Ale ten sam LBalcerowicz zastrzegł, że bankom nie wolno
eksportować zysków z Polski do macierzystych jednostek.
To wymóg niemożliwy do spełnienia. Któreś ministerstwo
kupiło drogie (po kilkanaście tysięcy plnów za sztukę)
fotele -- kontrole nie wykazały nadużyć, choć ministerstwo
szastało pieniędzmi podatników.

Jeśli bank zakupi krzesła, wykona logo ;) czy jakoś inaczej
wyda SWOJE pieniądze -- jakaś komisja śledcza uzna to za
nadużycie?



IMO nawet określenie typu: ,,daleko Polsce do świętości''
nie ma sensu. To tak, jakby mówić, że rudy, z których
Skłodowska otrzymywała Polon nie były czystym Polonem. ;)



Natomiast wypowiedź DTuska jest niepokojąca naprawdę, gdyż
zawiera informację mówiącą o fałszowaniu wyborów, a pod tym
względem oficjalnie źle nie jest w obecnej RP.


Jakim sposobem DTusk nie dopuści do wybrania eurosceptyków?
Zamknie w aresztach zwolenników rozpadu UE? Wytoczy im procesy
sfingowane? Naśle bejsbolistów w kominiarkach?...



Dążyć można i trzeba do czystości władania, ale na razie
czystość tego stopnia nie jest możliwa i raczej warto
skupić się na likwidacji grubych nadużyć a tych w polskim
rządzie jest co najmniej sporo.




Poniekad racja - czy to powinno byc tak ze jakies obce
sily sa w stanie rzad obalic kiedy im sie podoba?
Jakie obce? MBelka jest obcy?

A to Belek nagrywal ?

Przecież nie nagrywający obala, ale
MBelka obala część rządu -- obala Vincentego.


Nagrywający jedynie wyjawia zakulisowe rozmowy (; okołorządowe. ;)



http://emeryturazawieszenie.blogspot.com/2013/04/rostowski-miesiecznie-dostaje-17-400-z.html
Rostowski miesięcznie dostaje 17 400 zł emerytury i 16 700 pensji
Co on wie o nędzy emerytów? Człowiek, który kazał nam pracować
 do 67. roku życia, już od dwóch lat bierze bajońskie pieniądze
 w formie emerytury, na którą odłożył sobie pracując w Wielkiej
 Brytanii.

Czyli nie powinnismy mu sie do portfela czepiac, skoro sam zarobil.
A polscy emeryci i renciści nie zarobili?

Ile zarobili, tyle im placa.

Chyba nie rozumiemy się. Zarobili, ale ZUS tego nie ma, bo pieniądze
przepadły. ZUS nie płaci z tego, co odłozył, ale z tego, co obecnie
zbiera - to klasyczna piramida finansowa.


Nic mi do tego, że Vincenty pobiera wysoka emeryturę z UK - zarobił,
więc pobiera. OK. Ale dlaczego chce okradać emerytów i rencistów
polskich? Gdyby UK zablokowało jego emeryturę -- zapewne by głośno
protestował!




Zawsze moze sie do Korwina przylaczyc
A JKorwinM go przygarnie?

A czemu nie.

JKorwinM raczej jest zwolennikiem obniżania podatków
płocych przez wszystkich ludzi a Vincenty raczej
obniżał jedynie te podatki, które on sam musiałby
płacić.

Vincenty podwyższał podatki płacone przez innych (niż
on sam) ludzi, łupiąc ,,sprawiedliwi'' i biednych (nas),
i najbogatszych.


JKorwinM jest zwolennikiem likwidacji UE, podczas
gdy Vincenty raczej jest zwolennikiem istnienia UE.

Ale (rzecz jasna)  nie do mnie należy wybór.






Przeciez on jasno mowi - najlepiej jak kazdy zadba o siebie sam.
Najlepsza sluzba zdrowia to prywatna - jak zaplacisz, tak ci zrobia :-)

Ja bym wolał odwrotnie -- jak zrobią, to zapłacę, ale

tego bym nie wykluczal. Ale najpierw sprawdza zdolnosc kredytowa :-)

Kredytową? Masz na myśli zaufanie społeczeństwa do lekarzy?
Jestem tego samego zdania -- zanim pacjent uda się do lekarza,
powinien sprawdzić wiarygodność tego lekarza. Dobrze by było,
gdyby lekarze sami oczyścili swe środowisko z tych pseudolekarzy
(ze śmieci) którzy nie maja pojęcia o leczeniu, bo:

 () antybiotykiem nie można leczyć astmy czy grypy
 () badanie rezonansem magnetycznym jest obiektywne
 () Dopplerem nie można badać ani przepływu w naczyniach
    włosowatych, ani w arteriach, ale osłoniętych kręgosłupem

I tak dalej...

Jeśli orzecznik nie zapoznaje się z wynikami badań -- jaki
z niego orzecznik? To zwyczajny pasożyt i symulant!!!

To prawda, że muszą być specjalne metody pozwalające
na badanie wiarygodności poszczególnych lekarzy.


Można tez wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenia (może już
są?) dla lekarzy -- gdyby za każdą głupotę (leczenie astmy
antybiotykiem) lekarz zapłacił mi odszkodowanie, nie musiałbym
ubiegać się o rentę...


Z tą zdolnością kredytową lekarzy trafiłeś w sedno!!!!!



jak popsują, to mnie zapłacą lub nawet pójdą do kicia.

A jak zejdziesz bez winy lekarza ? 50% zadatku :-)


Pytanie, co to wina lekarza?
IMO 50% to za dużo. Może niezupełnie zero, ale 50% to IMO za
dużo. Jasne jest, że lekarz musi przygotować się, zapoznać ze
stanem pacjenta, poświęcić mu swój czas -- to wszystko kosztuje,
a przecież prawie ;) każdy człowiek umrze, więc co jakiś czas
lekarz mimo swej dobrej woli, nie pomoże.

Trudno powiedzieć, ile w razie niepowodzenia, któremu lekarz nie mógł zaradzić.


Ale nie bądź LBalcerowiczem -- nie reperuj drobiazgów,
gdy masz masę grubych/poważnych problemów ewidentnych
takich jak leczenie wysyki wirusowej antybiotykiem,
leczenie astmy antybiotykiem itd...



Piotr Paweł Rudziński powiedział mi, że zginanie
pleców nie powoduje przesileń kręgosłupa.
(tu łamie proste (lewarkowe) zasady fizyczne)
Nazwał głupcami tych lekarzy, którzy uważają
inaczej -- stwierdził, że dr Kajka mówi głupoty
i inni lekarze, którzy uważają, że zgięcie pleców
wywołuje przesilenia też mówią głupoty.
Dyskopatię nazwał bardzo powszechnym zjawiskiem
(czymś na kształt rudych włosów) nie chorobą kręgosłupa.



Jasną jest rzeczą, że nie można reanimować skutecznie trupa,
a nawet to, że czasami lekarz popełni błąd mimo dobrej woli,
gdyż nawet małe prawdopodobieństwo zaistnienia jakiejś
sytuacji -- nie wyklucza jest zaistnienia.


W Polsce jednak są grube nadużycia -- pijaństwo lekarzy,
nieznajomość rzeczy, nieumiejętność obsługiwania nowoczesnych
urządzeń, nieumiejętność czytania wyników badań, dopasowywania
chorego do możliwości szpitala itd...




Chyba tutaj:

   http://www.mojneurochirurg.pl/kregoslup.html

piszą o tym, że czasami szpital ,,dopasowuje'' chorego. ;)



      Nie ma jednej operacji na bóle kręgosłupa. Ze względu
      na skomplikowany charakter choroby zwyrodnieniowej
      kręgosłupa, zabieg operacyjny powinien być dobrany
      do konkretnego chorego. Jest kilkanaście rodzajów
      operacji i nie ma jednej, która uzdrawia wszystkich.
      Niestety zdarza się, że nie wszystkie ośrodki zajmujące
      się chirurgią kręgosłupa są w stanie zaoferować pełen
      wachlarz zabiegów. Może to powodować sytuację, że
 -- >  "dopasowuje" się chorego do wykonywanych operacji
      a nie na odwrót.



Przekładając to jednak na reperację samochodu -- IMO dobry
warsztat nie bierze pieniędzy za to, czego nie zdołał zreperować.





Na razie to ja płacę, ale niekoniecznie mnie leczą.

A pytales sie ile to kosztuje ? :-)


Co?

 () Moje płacenie?
    (ZUS jest kosztowny -- to prawda)

 () Niszczenie zdrowia nietrafionym leczeniem?
    -- seriami antybiotyków
    -- odwlekanie leczenia astmy i alergii
    -- brakiem wentylacji w poradni
       (skutkującym rozprzestrzenianiu chorób zakaźnych)
    -- operacjami w ciemno
       (niedawno ktoś zmarł niejako w wyniku krojenia
       bez przeprowadzenia badania; rozcięli, zobaczyli,
       że pomylili się w trakcie wróżenia fusów, zaszyli
       i odesłali w inne miejsce; pacjent zmarł; jak
       dowcipie o lekarzu wyjmującym widelec z oka,
       wkładającym ten widelec do ucha i kierującym
       piętro wyżej, do laryngologa... ale to nie
       żart, to koszmarna rzeczywistość

 () aparatura medyczna stojąca bezczynnie w pudełkach
    (o takich nieczynnych dializatorach pisała kiedyś
    moja qzynka, gdy była dziennikarką)

 () obsługa aparatury badawczej?

Leczenie IMO nie tylko nic nie kosztuje, ale wręcz jest
zyskowne/dochodowe. Lekarz leczy, przywraca do zdrowia,
zdrowy człowiek pracuje, zarabia, tworzy dobra, sprzedaje
je -- i tym co zarobi, płaci na służbę zdrowia więcej niż
kosztowało leczenie.


Ale tak jest w zdrowej rzeczywistości.


Most na rzece nie tylko nie kosztuje, ale jest zyskiem, albowiem
przeprawy promowe są droższe niż budowa i utrzymanie mostu...
Oczywiście muszą być spełnione warunki. Jednym z nich jest obecność
rzeki pod mostem. ;)


 -- Umiłowani!!! Zbudujemy dla was szkołę!!!
 -- Huraaa!!!
 -- Umiłowani!!! Zbudujemy dla was szerokie drogi!!!
 -- Ale my nie mamy samochodów...
 -- Zbudujemy dla was i samochody!!!
 -- Zbudujemy dla was mosty!!!
 -- Ale my nie mamy rzek...
 -- Rzeki dla was także zbudujemy!!!



Zauważ, że:

 -- informowa nie o tragicznych skutkach urazów akustycznych
    niewiele kosztuje, ale leczenie skutków tych urazów jest
    i kosztowne, i trudne...

 -- takoż jest z dyskopatiami; leczenie jest trudne,
    a profilaktyka łatwa

 -- i tak jest z całą masą innych chorób


Tutaj słowa uznania dla pijących alkohol i palących tytoń
oraz dla urzędników. Pijak i palacz płacąc akcyzę, płaci
za leczenie skutków tego pijaństwa i palenia! To dobra
praktyka!!!






Zaś wracając na łono ;) banków... MBelka:
  () dał nam półgroszówkę

Zaraz zaraz ... moze i dal pol grosza, ale zabral 19%.


Zabrał leniwym bogaczom, zaś drobnym, takim jak my, dał!!!!
Piszę -- dał nam.


A czy przekazal z nich skladke na ZUS i NFZ ? Nie, ukradl calosc.
Tobie to moze lepiej, bo z tych ukradzionych masz placona emeryture,
ale mnie jeszcze nie :-)


Jaką emeryturę? Masz na myśli emeryturę moich rodziców?


Obecnie MBelka nisko stawia wiadome stopy -- dla
kredytobiorców dobrze, dla depozytariuszy -- niby
źle, ale jakoś banki zaczynają podnosić poprzeczkę mimo niskich stóp...

Dla panstwa dobrze. Dzieki temu moze wiecej pozyczyc na wyplaty dla
emerytow. Przynajmnniej w tej kadencji  :-)


No właśnie!! Dla państwa dobrze. Czy taki człowiek (myślę
o jego stanowisku) ma dbać o interesy państwa, czy o inne?

 -- tanie kredyty to szybszy rozwój kraju
 -- tanie kredyty to mniejsze obciążenia kredytowe dla państwa

IMO MBelka dobrze czyni. Natomiast Vincenty, podnoszący podatki
gdzie można i gdzie już nie można -- czynił źle. MBelka zażądał
naprawy wadliwości pracy rządu -- IMO dobrze uczynił!!!

I zauważ, że to nie MBelka idzie do Sienkiewicza, ale odwrotnie.
MBelka widząc niemożliwość obrony przed napastliwością Sienkieowcza,
po prostu broni się jak potrafi, cały czas mając na uwadze dobro
Ojczyzny i państwa, któremu wiernie służy. Zapewne ma świadomość
tego, że jeśli odmówi udzielenia nielegalnej pomocy, zostanie
zastąpiony kimś, kto tej pomocy DTuskowi udzieli tak, że dobro
narodu ucierpi. Zapewne tez wiedział o tym, że sprawa wyjdzie
na jaw -- oczyszczając go zupełnie!!!


Cóż on maił robić wtedy, gdy został osaczony?
Musiał ulec, ale nawet wtedy, gdy był tak mocno
zaatakowany, potrafił wybrnąć z zasadzki. Jak to
mówią: ,,złapał Kozak Tatarzyna a Tatarzyn za łeb
trzyma''... Uruchomił poligrafię, ale zażądał
zmian, których efektem było naprawienie zła
w przyszłości -- zażądał ścięcia głowy Vincentego,
winnego całego zamieszania.... ;)

W moim odczuciu MBelka jest bohaterem, który
swoją rzekomą porażkę zamienił w swoje zwycięstwo!
A że nie do końca szedł ,,linią prawa''? Na wojnie
tak bywa, że prawa są jakoś kaleczone, łamane... ;)



Ważne, że strącił Vincentego. Szkoda, że w miejsce
odciętej głowy, bestii (czyli rządowi) wyrosła gorsza głowa w postaci Szczurka...



Ale tak to jest -- nieumiejętne walczenie ze złem, jedynie potęguje to zło...


Zauważ jednak, że ktoś nagrywa to spotkanie i gdy tylko okazuje się,
że Szczurek jest gorszy od Vincentego a DTuska rząd po prostu nie
może trwać dalej, dochodzi do ujawnienia ,,taśm'' i próby naprawienia
kompleksowego -- czyli dymisji rządu, a może i całego parlamentu...




Moim zdaniem MBelka wyszedł ze starcia z DTuskiem jako zwycięzca
i należy się mu scheda po DTusku. Pytanie -- stanowisko premiera,
czy prezydenta, bo bez DTuska BKomorwski być może nie będzie mógł
funkcjonować, jak nie może funkcjonować trzymiesięczny płód bez matki...





Wracając do pokonanego DTuska -- inny jego minister nie rozliczył się z zegarka.
Moim zdaniem to oburzające!!! ;) Ale czy oby nie jest tak, że prezes Kaczyński
nie rozliczył się z tabletu, którym wymachiwał, lansując osobę prof. Glińskiego?

Z tabletu nie musial, chyba ze kosztowal ponad 10 tys.

To marne prawo!!! Sprzyjające bezrobociu!
Moim zdaniem należy rozliczać także z etui, uchwytu, aplikacji, rysika... ;)
Masa ludzi znajdzie zatrudnienie w liczeniu tych dóbr!

A jeśli nawet rozliczył się z tego tabletu -- czy uwzględnił także ,,etui'' oraz
wszelkie płatne aplikacje?

Spytaj lepiej o bezplatne - podatek od takich wisienek zaplacil ? :-)

No właśnie... Na pewni nie!!! ;)

A tak w ogole ... Tusk ujawnil tasmy ?

DTusk chyba wolałby, aby takie ,,tasmy'' nie ujrzały światła dziennego.

W najlepszym momencie - po jednych wyborach i na dlugo przed nastepnymi ...

Stale są jakieś wybory... ZA chwilę samorządowe, później parlamentarno-prezydenckie...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2014-07-04 23:21:54
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Rostkowski oberwał Belką

"J.F." ycbmwgt1fsqo.50kuthvxsyr.dlg@40tude.net

Wracając do pokonanego DTuska -- inny jego minister nie
rozliczył się z zegarka. Moim zdaniem to oburzające!!! ;)
Ale czy oby nie jest tak, że prezes Kaczyński nie rozliczył
się z tabletu, którym wymachiwał, lansując osobę prof. Glińskiego?

Z tabletu nie musial, chyba ze kosztowal ponad 10 tys.

Twoim zdaniem tablet z nagraniem Glińskiego kosztował mniej?
Tak nisko cenisz wypowiedź przyszłego premiera? A może sam
tablet był obciążony jakimś zobowiązaniem, przez co miał
wartość silnie ujemną? ;)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2014-06-17 10:09:37
Autor: J.F.
Rostkowski oberwał Belką
No i mamy wypowiedz trzeciej strony

http://metromsn.gazeta.pl/Wydarzenia/1,133290,16168535,Rostowski__Nagrana_rozmowa__Abstrakcyjna__Jeden_drugiemu.html

Ciekawe ... premier chce pieniedzy, NBP nie mowi nie, a Rostowski jest przeciw i dlatego musi odejsc ?

Troska o panstwo czy komusze nawyki ? :-)

J.

Data: 2014-06-17 23:07:59
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Rostkowski oberwał Belką

"J.F." 539ff7c2$0$2375$65785112@news.neostrada.pl

No i mamy wypowiedz trzeciej strony

http://metromsn.gazeta.pl/Wydarzenia/1,133290,16168535,Rostowski__Nagrana_rozmowa__Abstrakcyjna__Jeden_drugiemu.html

Video niedostępne.

Ciekawe ... premier chce pieniedzy, NBP nie mowi nie, a Rostowski jest przeciw i dlatego musi odejsc ?

Troska o panstwo czy komusze nawyki ? :-)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Rostkowski oberwał Belką

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona