Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Rostowski podkłada świnię

Rostowski podkłada świnię

Data: 2013-06-11 21:26:53
Autor: u2
Rostowski podkłada świnię
Miało być znów o podatkach, ale minister Rostowski był tak uprzejmy, że podsunął mi mimowolnie inny temat – pomysł na nową regułę wydatkową w finansach publicznych.

Kiedy czyta się informację na temat proponowanej nowelizacji ustawy o finansach publicznych (a pamiętajmy, że w tym rządzie i parlamencie „proponowana” oznacza „tak postanowiliśmy”) nie sposób nie zauważyć, że minister finansów też już nie za bardzo wierzy w reelekcję. Dlaczego?

Przede wszystkim, jeśli resort finansów chce sam na siebie nałożyć regułę ograniczającą wzrost wydatków, to przecież nie dlatego że minister sam sobie nie ufa, tylko dlatego, że nie ufa następcom. Jeśli nie przyjmiemy, że minister Rostowski przygotowuje się do rezygnacji z polityki, oznacza to, że przygotowuje się do przekazania władzy komu innemu. Ale to jeszcze można tłumaczyć na wiele sposobów; dopiero przyglądając się bliżej konkretnym pomysłom, można tę tezę uprawdopodobnić.

Uzasadnienie mówi, że obecny stan rozpasania finansów państwa grozi przekroczeniem progu ostrożnościowego zapisanego w konstytucji. Takiego tłumaczenia od sztukmistrza z Londynu nie sposób przyjąć bez śmiechu; kto jak kto, ale on przez ostatnie lata miał wielki wpływ na poziom długu, i nie wyglądało na to żeby cokolwiek z tym robił, więc dlaczego nagle miałoby się to zmienić? A więc: wymówka. Prawdziwy powód jest inny.

Po drugie – okres wyliczania średniorocznego PKB. Sześć lat historycznych, szacunki na rok obecny i prognoza na rok przyszły; razem lat osiem. Dlaczego wybrane w ten sposób? To proste: oznacza to tak naprawdę pięć lat historycznych (budżet na 2014 ustalany będzie w 2013, kiedy to wyniki za 2013 nie będą jeszcze znane, resort oprze się więc na własnych szacunkach, jak zawsze zawyżonych) i trzy lata szacunków i prognoz resortowych. Ponieważ ostatnich kilka lat było pod tym względem niezłych, następne dwa lata kadencji rządu Tuska będą mogły trochę poszaleć przy wydatkach, zwłaszcza jeśli resort zaprognozuje co trzeba na trzy lata. A następcy dostaną już prawdziwe dane za lata 2013 i 2014, które nie będą napawały optymizmem. Jeśli do tego spróbują dokonać wiarygodnego oszacowania wzrostu PKB (który przecież nie ruszy z kopyta natychmiast), okaże się, że będą musieli ostro ciąć. I o to właśnie chodzi: albo będą cieli, i narażą się na oskarżenia że przecież miało być lepiej a jest gorzej, albo nie będą, i narażą się na histeryczne oskarżenia o łamanie prawa, deptanie konstytucji, wysadzanie kraju i co tam jeszcze jest w repertuarze.

Wreszcie po trzecie, propozycje automatycznego ograniczania wzrostu wydatków zawarte w propozycji ustawowej, są wręcz stworzone po to, żeby utrudnić życie uczciwemu ministrowi finansów, który przyjdzie po sztukmistrzu z Londynu. Korekty stosowane w procedurze nadmiernego deficytu i po przekroczeniu progu ostrożnościowego 55 proc. w relacji długu do PKB oznaczają, że jeśli następca Rostowskiego postanowi uczciwie policzyć dług Polski, bez stosowania księgowych sztuczek, nagle wpadnie w splątane pułapki konstytucyjnych ograniczeń i jednocześnie ustawowych limitów. Nawet jeśli tego uda się uniknąć, procedura nadmiernego deficytu może być przedłużana z powodów politycznych, ponieważ decyzja o jej zdjęciu zależy od prognoz Komisji Europejskiej na kolejne dwa lata. Prognozy zaś, jak wiemy, mogą się w zależności od politycznego zapotrzebowania zmieniać bardzo łatwo.

Oczywiście, widać od razu, że nie ufam za grosz Ministerstwu Finansów i szefowi tegoż resortu. Ale też od wielu lat przyzwyczaja nas on do tego, że jedyny interes, w którym działa, to jego własny – a na pewno nie obywateli Polski. I chociaż chciałbym się mylić, uważam, że nowe propozycje MF mają służyć wykończeniu następców PO w jednej kadencji, aby możliwy był tryumfalny powrót do władzy.

http://wgospodarce.pl/opinie/4648-rostowski-podklada-swinie
--
Istnieją trzy etapy ujawniania prawdy :
najpierw jest ona wyszydzana,
potem spotyka się z gwałtownym oporem,
a na końcu jest traktowana jak oczywistość.

http://telewizjarepublika.pl/
http://www.tv-trwam.pl/index.php?section=live

Rostowski podkłada świnię

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona