Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Rosyjscy eksperci bronią kontrolerów

Rosyjscy eksperci bronią kontrolerów

Data: 2011-01-20 19:52:14
Autor: boukun
Rosyjscy eksperci bronią kontrolerów
Eksperci lotniczy w Rosji nie zgadzają się z zarzutami, formułowanymi w Polsce pod adresem kontrolerów lotów z lotniska pod Smoleńskiem, gdzie 10 kwietnia 2010 roku rozbił się polski Tu-154M.

Według cytowanego w czwartek przez dziennik "Izwiestija" pilota doświadczalnego Aleksandra Akimienkowa, nikt nie zezwolił Polakom na lądowanie. "<Ziemia> powiedziała: <Lądowanie dodatkowo>. Po tym pilot powinien oświadczyć: <Podjąłem decyzję, że siadam u was, zabezpieczcie

lądowanie>. Jednak on o to nie poprosił" - zauważył Akimienkow.

Rosyjski

pilot podkreślił też, że załoga polskiego Tupolewa powinna była podchodzić do lądowania sterując ręcznie, a nie na pilocie automatycznym.

Z kolei pilot lotnictwa cywilnego Władimir Gierasimow, którego także przytaczają "Izwiestija", ocenił, że "kontroler działał

bardzo precyzyjnie". "Gdy spostrzegł, że samolot schodzi pod ścieżkę, nie tylko ostrzegł o tym załogę, lecz również dał komendę: <101, horyzont!>. Oznacza to przerwanie zniżania i przestawienie samolotu na lot horyzontalny" - powiedział.

Zdaniem Gierasimowa, "wszelkie opinie, że uczyniono to zbyt późno, są dyletanckie". "Samolot zniżał się nie z obliczeniową prędkością wertykalną 3,5 metra na sekundę, a ponad 9 metrów. W ciągu około trzech sekund zszedł poniżej wysokości 60 metrów, wpadając w pułapkę, z której nie mógł się wydostać" - wskazał pilot.

Natomiast pilot-doświadczalny na Tu-154 Ruben Esajan, do którego opinii odwołuje się rządowa "Rossijskaja Gazieta", zwrócił uwagę, że "kontroler ostrzegł polskich pilotów, że pogoda jest zła; że widoczność jest poniżej minimum". "Oznacza to, że lotnisko

jest zamknięte dla lądowań" - zaznaczył Esajan, który jest też zastępcą dyrektora generalnego Państwowego Naukowo-Badawczego Instytutu Lotnictwa Cywilnego.
http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/318500,tak-rosyjscy-eksperci-bronia-kontrolerow.html



I wszystko w tym temacie. Kapitan Protasiuk nie powiedział "Podjąłem decyzję, że siadam u was, zabezpieczcie

lądowanie", a mimo to lądował...



Ładnie Rosjanie ogrywają farbowanych polaczków. Dali się na wabik złapać jak kiełbie. I tym sposobem PiSomatołkom wybili koncepcję zamachu...

boukun

Data: 2011-01-20 14:01:56
Autor: Bruner
Rosyjscy eksperci bronią kontrolerów
mieli robic podejscie tylko na 100 m i spadac na zapasowe lotnisko

im sie zdawalo skoro widocznosc byla na 200 m to powinni zauwazyc ziemie na tej wysokosci i wcelowac w lotnisko.

Data: 2011-01-20 19:56:05
Autor: wasabi
Rosyjscy eksperci bronią kontrolerów
On Thu, 20 Jan 2011 14:01:56 -0500, Bruner wrote:

mieli robic podejscie tylko na 100 m i spadac na zapasowe lotnisko

im sie zdawalo skoro widocznosc byla na 200 m to powinni zauwazyc ziemie
na tej wysokosci i wcelowac w lotnisko.

co nie zmienia faktu że wieża miała im powiedzieć "wypierdalać stąd" bo lotnisko nie miało swoich minimów, tylko przypuszczam ze byłby inny cyrk potem, zamiast trumien było by że Tusk sie zmówił z Putinem aby Lecha do Katynia nie wpuścić. Była by gadka ze JAK-40 wylądował to by i tutka wylądowała itd..., tylko że ludzi szkoda.

Data: 2011-01-20 21:00:14
Autor: Bogdan Idzikowski
Rosyjscy eksperci bronią kontrolerów

Użytkownik "wasabi" <USUN_TO_vigoxp@windowslive.com> napisał w wiadomości news:iha40l$brq$3news.net.icm.edu.pl...
On Thu, 20 Jan 2011 14:01:56 -0500, Bruner wrote:

mieli robic podejscie tylko na 100 m i spadac na zapasowe lotnisko

im sie zdawalo skoro widocznosc byla na 200 m to powinni zauwazyc ziemie
na tej wysokosci i wcelowac w lotnisko.

co nie zmienia faktu że wieża miała im powiedzieć "wypierdalać stąd" bo
lotnisko nie miało swoich minimów, tylko przypuszczam ze byłby inny cyrk
potem, zamiast trumien było by że Tusk sie zmówił z Putinem aby Lecha do
Katynia nie wpuścić. Była by gadka ze JAK-40 wylądował to by i tutka
wylądowała itd..., tylko że ludzi szkoda.


"Zgodnie z podpunktem c) punktu 1 rozdziału AD 1.1-1 AIP FR: "Dowódcy zagranicznych statków powietrznych, wykonujący loty do Rosji podejmują samodzielnie decyzję o możliwości startu z lotniska i lądowania na lotnisku docelowym, z przyjęciem na siebie pełnej odpowiedzialności za podjętą decyzję".

"13 marca 2010 roku, w celu właściwego przygotowania i zabezpieczenia rejsów specjalnych" samolotów z Rzeczpospolitej Polskiej, dowództwom jednostek wojskowych 21350 i 06755 były wydane wskazówki (telegram Nr 134/3/11/102/2), aby uwzględniać wymagania wymienionego wyżej punktu AIP przy wykonywaniu obsługi ruchu powietrznego. Zgodnie z dokonanymi wypisami z dzienników przygotowania do lotów członków Grupy Kierowania Lotami, dany temat wchodził w skład zasadniczych zadań i zadania do samodzielnego przygotowania, w ramach przygotowań do kierowania lotami w dniach 7 i 10 kwietnia".

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

Data: 2011-01-20 20:25:52
Autor: wasabi
Rosyjscy eksperci bronią kontrolerów
On Thu, 20 Jan 2011 21:00:14 +0100, Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "wasabi" <USUN_TO_vigoxp@windowslive.com> napisał w
wiadomości news:iha40l$brq$3news.net.icm.edu.pl...
On Thu, 20 Jan 2011 14:01:56 -0500, Bruner wrote:

mieli robic podejscie tylko na 100 m i spadac na zapasowe lotnisko

im sie zdawalo skoro widocznosc byla na 200 m to powinni zauwazyc
ziemie na tej wysokosci i wcelowac w lotnisko.

co nie zmienia faktu że wieża miała im powiedzieć "wypierdalać stąd" bo
lotnisko nie miało swoich minimów, tylko przypuszczam ze byłby inny
cyrk potem, zamiast trumien było by że Tusk sie zmówił z Putinem aby
Lecha do Katynia nie wpuścić. Była by gadka ze JAK-40 wylądował to by i
tutka wylądowała itd..., tylko że ludzi szkoda.


"Zgodnie z podpunktem c) punktu 1 rozdziału AD 1.1-1 AIP FR: "Dowódcy
zagranicznych statków powietrznych, wykonujący loty do Rosji podejmują
samodzielnie decyzję o możliwości startu z lotniska i lądowania na
lotnisku docelowym, z przyjęciem na siebie pełnej odpowiedzialności za
podjętą decyzję".



Ale to był lot cywilny || wojskowy tutaj MAK nagina ciut tworząc nową nazwę lotu. Nie rób się jak PiS, jak by to był inny samolot to by usłyszał "wypier...."

Data: 2011-01-20 16:02:58
Autor: Bruner
Rosyjscy eksperci bronią kontrolerów

"wasabi" <USUN_TO_vigoxp@windowslive.com> wrote in message news:iha5og$brq$7news.net.icm.edu.pl...
On Thu, 20 Jan 2011 21:00:14 +0100, Bogdan Idzikowski wrote:

Ale to był lot cywilny || wojskowy tutaj MAK nagina ciut tworząc nową
nazwę lotu. Nie rób się jak PiS, jak by to był inny samolot to by
usłyszał "wypier...."

Kaczor twierdzi ze TU154 to przerobiony rosyjski bombowiec czyli powinien bezpiecznie w lesie wyladowac i wystartowac

czy w/g jego byl to lot wojskowy tylko nie podaja ile kaczor bomb zabral z saba na poklad, skoro bombowiec.

Data: 2011-01-20 21:50:34
Autor: Bogdan Idzikowski
Rosyjscy eksperci bronią kontrolerów

Użytkownik "wasabi" <USUN_TO_vigoxp@windowslive.com> napisał w wiadomości news:iha5og$brq$7news.net.icm.edu.pl...
"Zgodnie z podpunktem c) punktu 1 rozdziału AD 1.1-1 AIP FR: "Dowódcy
zagranicznych statków powietrznych, wykonujący loty do Rosji podejmują
samodzielnie decyzję o możliwości startu z lotniska i lądowania na
lotnisku docelowym, z przyjęciem na siebie pełnej odpowiedzialności za
podjętą decyzję".



Ale to był lot cywilny || wojskowy tutaj MAK nagina ciut tworząc nową
nazwę lotu. Nie rób się jak PiS, jak by to był inny samolot to by
usłyszał "wypier...."

Wycięło się to, co nie pasowałoby do odpowiedzi. Gdzie tu masz o locie cywilnym, a nie wojskowym? Nie ma takiego rozgraniczenia. Jast o zagranicznych statkach powietrznych - takim niwątpliwie była tutka. Powiedz mi mędrcze, według jakiej procedury lądowali, jeśli polacy nie znali wojskowej procedury ruskiej, ruskie nie znali wojskowej procedury polskiej i wszyscy nie znali procedury cywilnej? Jaki to był lot?

"Zgodnie z podpunktem c) punktu 1 rozdziału AD 1.1-1 AIP FR: "Dowódcy zagranicznych statków powietrznych, wykonujący loty do Rosji podejmują samodzielnie decyzję o możliwości startu z lotniska i lądowania na lotnisku docelowym, z przyjęciem na siebie pełnej odpowiedzialności za podjętą decyzję".

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

Data: 2011-01-21 10:20:51
Autor: Ronald Kuczek
Rosyjscy eksperci bronią kontrolerów
On 01/20/2011 09:25 PM, wasabi wrote:
Ale to był lot cywilny || wojskowy tutaj MAK nagina ciut tworząc nową
nazwę lotu. Nie rób się jak PiS, jak by to był inny samolot to by
usłyszał "wypier...."

Tu jest pies pogrzebany - nie wiem, czy pamiętasz bezpośrednio po katastrofie kontrolerzy rosyjscy mówili, że polscy piloci nie "kwitowali" meldunków wieży wysokością - wtedy snuto przypuszczenia, że działo się tak z powodu słabej znajomości/braku znajomości rosyjskiego.
Dzisiaj mówi się, że obowiązek kwitowania wysokości mają załogi lotów wojskowych a załogi lotów cywilnych nie, mało tego - nie wolno im tego robić. Ze udostępnionych stenogramów wynika, że polska załoga nie kwitowała wysokości (co oznaczałoby, że lecieli jak lot cywilny) a tamta wypowiedź wieży sugerowała jakby kontrolerzy oczekiwali lotu wojskowego, krótko mówiąc jedno wielkie nieporozumienie albo jak kto woli wielki burdel, Przyjmując taki wariant za prawdopodobny - nasi piloci w oczach rosyjskich kontrolerów musieli wypaść albo na pyszałkowatych gburów albo kompletnych ignorantów, nie dziwi mnie w tej sytuacji ich zdenerwowanie i padające przekleństwa. Gdyby polityka się w to nie wmieszała prawdopodobnie mielibyśmy wyjaśnienie katastrofy od kilku miesięcy za sobą. Dzisiaj eksperci mówią, że jeśli to lądowanie miałoby się udać to po pierwsze nie na autopilocie a po drugie pod warunkiem współpracy wieża-piloci dokładnie takiej jak przewidują procedury wojskowe. Gdyby nie irracjonalne emocje możnaby ze spokojem analizować ten wypadek i prawdopodobnie wiele z popełnionych błędów trafiłoby do podręczników o ile już ich tam nie ma.

RK

Data: 2011-01-21 11:11:00
Autor: Bogdan Idzikowski
Rosyjscy eksperci bronią kontrolerów

Użytkownik "Ronald Kuczek" <kuczek@kuczek.pl> napisał w wiadomości news:ihbjhp$7ro$1mx1.internetia.pl...
On 01/20/2011 09:25 PM, wasabi wrote:
Ale to był lot cywilny || wojskowy tutaj MAK nagina ciut tworząc nową
nazwę lotu. Nie rób się jak PiS, jak by to był inny samolot to by
usłyszał "wypier...."

Tu jest pies pogrzebany - nie wiem, czy pamiętasz bezpośrednio po katastrofie kontrolerzy rosyjscy mówili, że polscy piloci nie "kwitowali" meldunków wieży wysokością - wtedy snuto przypuszczenia, że działo się tak z powodu słabej znajomości/braku znajomości rosyjskiego.
Dzisiaj mówi się, że obowiązek kwitowania wysokości mają załogi lotów wojskowych a załogi lotów cywilnych nie, mało tego - nie wolno im tego robić. Ze udostępnionych stenogramów wynika, że polska załoga nie kwitowała wysokości (co oznaczałoby, że lecieli jak lot cywilny) a tamta wypowiedź wieży sugerowała jakby kontrolerzy oczekiwali lotu wojskowego, krótko mówiąc jedno wielkie nieporozumienie albo jak kto woli wielki burdel, Przyjmując taki wariant za prawdopodobny - nasi piloci w oczach rosyjskich kontrolerów musieli wypaść albo na pyszałkowatych gburów albo kompletnych ignorantów, nie dziwi mnie w tej sytuacji ich zdenerwowanie i padające przekleństwa. Gdyby polityka się w to nie wmieszała prawdopodobnie mielibyśmy wyjaśnienie katastrofy od kilku miesięcy za sobą. Dzisiaj eksperci mówią, że jeśli to lądowanie miałoby się udać to po pierwsze nie na autopilocie a po drugie pod warunkiem współpracy wieża-piloci dokładnie takiej jak przewidują procedury wojskowe. Gdyby nie irracjonalne emocje możnaby ze spokojem analizować ten wypadek i prawdopodobnie wiele z popełnionych błędów trafiłoby do podręczników o ile już ich tam nie ma.

Jestem po lekturze forum http://lotnictwo.net.pl/ na którym wypowiadają się fachowcy, ludzie znający się na lotnictwie. Brak jest polityki.
Tu jest cytat jednej z wielu wypowiedzi:

W przedstawionym materiale przez MAK, stronę Polską, stenogramy odnośnie kierowania lotami, przyczyn mających bezpośredni wpływ na katastrofę nie było. Przeklinanie, rozmowy między sobą to nie czynniki mające wpływ na katastrofę. Komendy artykułowane do samolotu zgodne z przyjętymi w Rosji procedurami. KSL prowadził samolot prawidłowo - mało kto zwrócił uwagę na opis deszyfracji danych FSM rys-foto nr48 (kurs samolotu względem kursu lądowania po uwzględnieniu poprawki na KZ prawidłowy). Ścieżka zniżania prawidłowa - karta podejścia zakładała 2 st 40 min zakres "widełek" obserwacji 2-4 stopnie wykonanie przez załogę samolotu bliżej standardu czyli 3 stopni. Nie znam nikogo kto mógłby wyłapać na wskaźniku ślizgu odchylenie o 0 stopni 30 minut (na długości trwania tego odchylenia 1200-1600 m). Współpraca pilot - kontroler żadna. Procedura NATO - kontroler podaje odległość, pilot odbiera nie kwitując wysokością (tak naprawdę już nigdzie nie stosowana ze względu na brak sprzętu), procedura Rosyjska - kontroler podaje odległość, pilot kwituje wysokością (sprzęt używany na mniejszych lotniskach i lądowiskach).
Aby było ciekawiej pracowałem wiele lat w 36 SPLT. Ten akapit chciałbym aby był dobrze zrozumiany. To nie jest oskarżenie to jest stwierdzenie faktu w przenośni.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

Data: 2011-01-21 11:34:34
Autor: Ronald Kuczek
Rosyjscy eksperci bronią kontrolerów
On 01/21/2011 11:11 AM, Bogdan Idzikowski wrote:
Jestem po lekturze forum http://lotnictwo.net.pl/ na którym wypowiadają
się fachowcy, ludzie znający się na lotnictwie. Brak jest polityki.
Tu jest cytat jednej z wielu wypowiedzi:
[...]

Samo sedno - współpraca pilot-kontroler żadna.
To lądowanie w takich okolicznościach nie mogło się udać.
Zastanawia mnie tylko jedno - jak było nie było wyszkoleni piloci mogli popełnić tak szkolne błędy (zaniedbanie, brak wyszkolenia, brawura ?).

RK

Data: 2011-01-20 20:07:12
Autor: boukun
Rosyjscy eksperci bronią kontrolerów

Użytkownik "Bruner" <bruner@bruner.bruner> napisał w wiadomości news:iha0r5$q1r$1news.onet.pl...
mieli robic podejscie tylko na 100 m i spadac na zapasowe lotnisko

im sie zdawalo skoro widocznosc byla na 200 m to powinni zauwazyc ziemie na tej wysokosci i wcelowac w lotnisko.

Tam był jeden wielki bajzel w tej kabinie, drzwi się nie zamykały... Jeden wielki stres dla pilotów i jeszcze ci z Jak-40 ich podgrzewali, że "no, możecie spróbować", nam się udało...

boukun

Data: 2011-01-21 09:50:37
Autor: cyc
Rosyjscy eksperci bronią kontrolerów

Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:iha1i4$rki$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Bruner" <bruner@bruner.bruner> napisał w wiadomości news:iha0r5$q1r$1news.onet.pl...
mieli robic podejscie tylko na 100 m i spadac na zapasowe lotnisko

im sie zdawalo skoro widocznosc byla na 200 m to powinni zauwazyc ziemie na tej wysokosci i wcelowac w lotnisko.

Tam był jeden wielki bajzel w tej kabinie, drzwi się nie zamykały... Jeden wielki stres dla pilotów i jeszcze ci z Jak-40 ich podgrzewali, że "no, możecie spróbować", nam się udało...

boukun


"Narazie nie ma decyzji prezydenta co robic "
"Wkurzy sie jesli ...." ( w domysle - ...nie wyladujemy na czas ) . Kto ? oczywiscie prezydent a nie jak powiada konus , usilujac mataczyc , " zona pilota bo ten spozni sie na kolacje " !!.
" No to mamy problem " - dyr. Kazana do kapitana na wiesc , ze kap.Protasiuk nie chce z powodu mgly ladowac  - "sztucznej mgly" - jak ocenia konus .
"Jesli nie wyladujemy to mnie zabije " - powiada kapitan , kto ? , wiadomo !....no i zabil .
Dowodca lotnictwa , general Blasik w stanie wskazujacym na spozyciu alkoholu obecny w kokpicie podczas podchodzenia do ladowania . Nie na trasie przelotu aby rozkoszowac sie ogladamym z kokpitu widokami , tylko podczas najtrudniejszego manewru , manewru ladowania .

Podsumowanie !!
" Nie ma mowy o tym aby mialy miejsce jakiekolwiek naciski na pilotow !." - J. Kaczynski .


cyc

Rosyjscy eksperci bronią kontrolerów

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona