Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Rosyjski akrobata

Rosyjski akrobata

Data: 2016-08-03 09:01:28
Autor: twistedme
Rosyjski akrobata
Jak to naprawdę było z tym Rosjaninem?

W ogólnodostępnych artykułach jest dość dziwnie to wszystko opisane. Najwięcej szczegółów znalazłem na wpolityce.pl.

Jest napisane, że leciał z Czech, miał włączony transponder, a radio ustawione na "inne" częstotliwości i prowadził korespondencję po rosyjsku. Nie odpowiadał i w okolicach Radomska wyleciała mu na spotkanie para F-16 pokazując mu drogę do Radomia.

Trochę mi się to nie klei, bo jakim cudem on przekroczył granicę nie kontaktując się z nikim przez radio doleciał aż do Radomska ok 150km w linii prostej? No a jak miał włączony transponder i prowadził korespondencję na złym kanale i po rosyjsku, to z kim rozmawiał? Nie kazali mu się przełączyć?

Chciałem ten lot znaleźć na FR24, ale na Playback nic takiego nie ma, przeleciałem cały piątek (niby miało to miejsce w godzinach porannych) i go nie widać.

Zna ktoś szczegóły?

Data: 2016-08-03 12:22:52
Autor: Marek
Rosyjski akrobata
On Wed, 3 Aug 2016 09:01:28 +0200, twistedme <twistedme@o2.pl> wrote:
Trochę mi się to nie klei, bo jakim cudem on przekroczył granicę
nie
kontaktując się z nikim przez radio doleciał aż do Radomska ok
150km w
linii prostej? No a jak miał włączony transponder i prowadził korespondencję na złym kanale i po rosyjsku, to z kim rozmawiał?
Nie
kazali mu się przełączyć?

Nie znam się na zwyczajach ale czy często się tak zdarza, że akrobaci tak sobie rekreacyjnie przez różne państwa przelatują?

--
Marek

Data: 2016-08-03 12:35:12
Autor: twistedme
Rosyjski akrobata
W dniu 2016-08-03 o 12:22, Marek pisze:
On Wed, 3 Aug 2016 09:01:28 +0200, twistedme <twistedme@o2.pl> wrote:
Trochę mi się to nie klei, bo jakim cudem on przekroczył granicę
nie
kontaktując się z nikim przez radio doleciał aż do Radomska ok
150km w
linii prostej? No a jak miał włączony transponder i prowadził
korespondencję na złym kanale i po rosyjsku, to z kim rozmawiał?
Nie
kazali mu się przełączyć?

Nie znam się na zwyczajach ale czy często się tak zdarza, że akrobaci
tak sobie rekreacyjnie przez różne państwa przelatują?

Leciał na Mistrzostwa do Radomia, ok, tu podali jeszcze więcej szczegółów:

http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/polskie-f-16-przechwycily-rosyjski-samolot-akrobacyjny,665512.html

Data: 2016-08-03 13:55:36
Autor: Marek Pazio
Rosyjski akrobata
W dniu 2016-08-03 o 12:35, twistedme pisze:
http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/polskie-f-16-przechwycily-rosyjski-samolot-akrobacyjny,665512.html

ROTFL
No to żeś wskazał wiarygodne źródło.

Data: 2016-08-03 14:04:49
Autor: Marek Pazio
Rosyjski akrobata
W dniu 2016-08-03 o 13:55, Marek Pazio pisze:
W dniu 2016-08-03 o 12:35, twistedme pisze:
http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/polskie-f-16-przechwycily-rosyjski-samolot-akrobacyjny,665512.html


ROTFL
No to żeś wskazał wiarygodne źródło.

Eeeeeeeeeeeee wróć, źle spojrzałem, zobaczyłem link do Faktu.

Data: 2016-08-03 14:19:11
Autor: twistedme
Rosyjski akrobata
W dniu 2016-08-03 o 14:04, Marek Pazio pisze:
W dniu 2016-08-03 o 13:55, Marek Pazio pisze:
W dniu 2016-08-03 o 12:35, twistedme pisze:
http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/polskie-f-16-przechwycily-rosyjski-samolot-akrobacyjny,665512.html



ROTFL
No to żeś wskazał wiarygodne źródło.

Eeeeeeeeeeeee wróć, źle spojrzałem, zobaczyłem link do Faktu.


TVN też podobno kłamie hahaha

No dobra, ale to nadal dziwna sytuacja, że taki doświadczony pilot nie złożył planu lotu?

Mogę uwierzyć (chociaż ciężko) w to, że zapomniał włączyć radia, że nie wiedział o zamkniętych strefach, no ale że myślał, że jakoś tak się prześliźnie nisko niezauważony i nie trzeba żadnych formalności? Jak startuje z lotniska, to też nikt nie pyta dokąd?

Taka nonszalancja jest w ogóle w lotnictwie możliwa?

Dla mnie ta sprawa jest na maksa dziwna. Jak szukałem informacji to trafiałem na jakieś "patriotyczno-niepodległościowe" portale, gdzie pisano wprost, że miał za zadanie sprawdzić jak wygląda zabezpieczenie naszej przestrzeni powietrznej :) W co też jakoś mi się nie chce wierzyć, bo gdybym ja miał przeprowadzić taką akcję, to wynająłbym jakiegoś "araba", żeby odsunąć podejrzenia od swojego kraju.

Wygląda rzeczywiście, że gość popisał się niespotykaną (a może to norma) nieodpowiedzialnością.

Data: 2016-08-03 06:16:05
Autor: TJ_Blues
Rosyjski akrobata
On Wednesday, August 3, 2016 at 8:19:15 AM UTC-4, twistedme wrote:

No dobra, ale to nadal dziwna sytuacja, że taki doświadczony pilot nie złożył planu lotu?


Skad taki wniosek? Nie pamietam jak to jest w Polsce, ale u mnie
na KAZDY lot powyzej 25 mil morskich MUSI byc zlozony plan lotu. Ja raczej podejrzewam, ze Rusak nie poczytal NOTAMow i wpieprzyl sie
w NFZ. Albo... widzial NOTAM o zamknietej przestrzeni ale sie 1. pogubil,
2. chcial oszczedzic poaliwo. 
Mogę uwierzyć (chociaż ciężko) w to, że zapomniał włączyć radia,

Jesli nie lecial IFR to radia nie musial w ogole posiadac. A jesli posiadal,
to wcale nie musial go uzywac do komunikacji z ATC. Nie ma takich wymogow jesli
lot prowadzony jest w niekontrolowanej przestrzeni powietrznej wg. przepisow
VFR.
że nie wiedział o zamkniętych strefach,

Tu masz racje: kazdy pilot ma obowiazek sprawdzenia NOTAM dotyczacych trasy
przelotu. O NFZ nad Krakowem powinien wiec wiedziec.

no ale że myślał, że jakoś tak się prześliźnie nisko niezauważony

Raczej nie. Malo ktory pilot lubi szybkie ladowania z rakieta w dupie.

i nie trzeba żadnych formalności? Jak startuje z lotniska, to też nikt nie pyta dokąd?

Trzeba. To lot jakby nie bylo miedzynarodowy i zlozenie planu lotu ICAO
jest obowiazkowe.

Taka nonszalancja jest w ogóle w lotnictwie możliwa?

O tym co sie stalo z PLF101 pewnie slyszales? Tak, idioci sie zdarzaja... :-(


wierzyć, bo gdybym ja miał przeprowadzić taką akcję, to wynająłbym jakiegoś "araba", żeby odsunąć podejrzenia od swojego kraju.

A moze to Arabi wynajeli Ruska? Jakby PiS-wojsko zobaczylo brodatego
w samolocie to pewnie by go sprowadzili na ziemie w trybie przyspieszonym.

 
Wygląda rzeczywiście, że gość popisał się niespotykaną (a może to norma) nieodpowiedzialnością.

Najprawdopodobniej tak wlasnie bylo...

cheers

Data: 2016-08-03 15:54:42
Autor: twistedme
Rosyjski akrobata
W dniu 2016-08-03 o 15:16, TJ_Blues pisze:
On Wednesday, August 3, 2016 at 8:19:15 AM UTC-4, twistedme wrote:

No dobra, ale to nadal dziwna sytuacja, że taki doświadczony pilot nie
złożył planu lotu?


Skad taki wniosek? Nie pamietam jak to jest w Polsce, ale u mnie
na KAZDY lot powyzej 25 mil morskich MUSI byc zlozony plan lotu.

Na lot z przekraczaniem granicy trzeba plan.

Ja raczej podejrzewam, ze Rusak nie poczytal NOTAMow i wpieprzyl sie
w NFZ. Albo... widzial NOTAM o zamknietej przestrzeni ale sie 1. pogubil,
2. chcial oszczedzic poaliwo.


Mogę uwierzyć (chociaż ciężko) w to, że zapomniał włączyć radia,

Jesli nie lecial IFR to radia nie musial w ogole posiadac. A jesli posiadal,
to wcale nie musial go uzywac do komunikacji z ATC. Nie ma takich wymogow jesli
lot prowadzony jest w niekontrolowanej przestrzeni powietrznej wg. przepisow
VFR.

Nie wiedziałem, że można przekraczać granicę, nie "meldując się". Poczytam sobie jeszcze z ciekawości.

że nie
wiedział o zamkniętych strefach,

Tu masz racje: kazdy pilot ma obowiazek sprawdzenia NOTAM dotyczacych trasy
przelotu. O NFZ nad Krakowem powinien wiec wiedziec.

no ale że myślał, że jakoś tak się
prześliźnie nisko niezauważony

Raczej nie. Malo ktory pilot lubi szybkie ladowania z rakieta w dupie.

i nie trzeba żadnych formalności? Jak
startuje z lotniska, to też nikt nie pyta dokąd?

Trzeba. To lot jakby nie bylo miedzynarodowy i zlozenie planu lotu ICAO
jest obowiazkowe.


Taka nonszalancja jest w ogóle w lotnictwie możliwa?

O tym co sie stalo z PLF101 pewnie slyszales? Tak, idioci sie zdarzaja... :-(

wierzyć, bo gdybym ja miał przeprowadzić taką akcję, to wynająłbym
jakiegoś "araba", żeby odsunąć podejrzenia od swojego kraju.

A moze to Arabi wynajeli Ruska? Jakby PiS-wojsko zobaczylo brodatego
w samolocie to pewnie by go sprowadzili na ziemie w trybie przyspieszonym.

Wszystko możliwe haha


Wygląda rzeczywiście, że gość popisał się niespotykaną (a może to norma)
nieodpowiedzialnością.

Najprawdopodobniej tak wlasnie bylo...

cheers


Dzięki za info.

Data: 2016-08-03 18:01:11
Autor: J.F.
Rosyjski akrobata
Użytkownik "twistedme"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:57a1f7a5$0$653$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-08-03 o 15:16, TJ_Blues pisze:
Jesli nie lecial IFR to radia nie musial w ogole posiadac. A jesli posiadal,
to wcale nie musial go uzywac do komunikacji z ATC. Nie ma takich wymogow jesli
lot prowadzony jest w niekontrolowanej przestrzeni powietrznej wg. przepisow
VFR.

Nie wiedziałem, że można przekraczać granicę, nie "meldując się". Poczytam sobie jeszcze z ciekawości.

W Unii moze byc jeszcze ciekawiej, a przynajmniej w strefie Schengen.
Skoro mozna przekraczac wszedzie i bez kontroli.

Co prawda na ten czas ponoc cos zawiesilismy ...

J.

Data: 2016-08-04 13:34:29
Autor: twistedme
Rosyjski akrobata
W dniu 2016-08-03 o 18:01, J.F. pisze:
Użytkownik "twistedme"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:57a1f7a5$0$653$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-08-03 o 15:16, TJ_Blues pisze:
Jesli nie lecial IFR to radia nie musial w ogole posiadac. A jesli
posiadal,
to wcale nie musial go uzywac do komunikacji z ATC. Nie ma takich
wymogow jesli
lot prowadzony jest w niekontrolowanej przestrzeni powietrznej wg.
przepisow
VFR.

Nie wiedziałem, że można przekraczać granicę, nie "meldując się".
Poczytam sobie jeszcze z ciekawości.

W Unii moze byc jeszcze ciekawiej, a przynajmniej w strefie Schengen.
Skoro mozna przekraczac wszedzie i bez kontroli.

Co prawda na ten czas ponoc cos zawiesilismy ...

J.

Faktycznie w Schengen nie trzeba planu lotu! Przynajmniej lecąc z Czech do Polski.

Czyli jedynym grzechem było nie zapoznanie się z NOTAMem i brak wiedzy o zamkniętych strefach.

Data: 2016-08-04 14:19:01
Autor: J.F.
Rosyjski akrobata
Użytkownik "twistedme"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:57a32848$0$12544$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-08-03 o 18:01, J.F. pisze:
W Unii moze byc jeszcze ciekawiej, a przynajmniej w strefie Schengen.
Skoro mozna przekraczac wszedzie i bez kontroli.
Co prawda na ten czas ponoc cos zawiesilismy ...

Faktycznie w Schengen nie trzeba planu lotu! Przynajmniej lecąc z Czech do Polski.

Cos znalazlem
http://tech.money.pl/hi-tech/grupy/pl-rec-lotnictwo/plan-lotu-w-schengen-533210.html

bez planu mozna w VFR i strefie G.
VFR raczej bylo, strefa to nie mam pojecja.

Czyli jedynym grzechem było nie zapoznanie się z NOTAMem i brak wiedzy o zamkniętych strefach.

A ktos ten NOTAM moze przytoczyc ?
Ciekaw jestem, czy "rzucal sie w oczy" czy stosunkowo latwo bylo przeoczyc, planujac lot gdzies z Czech do Radomia.

P.S. Jakiejs tam malej prowokacyjki sluzb bym nie wykluczal, co za problem przy okazji sprawdzic czujnosc.

J.

Data: 2016-08-03 14:21:19
Autor: Marek Pazio
Rosyjski akrobata
W dniu 2016-08-03 o 14:19, twistedme pisze:
Eeeeeeeeeeeee wróć, źle spojrzałem, zobaczyłem link do Faktu.
TVN też podobno kłamie hahaha

Wszystkie stacje ubarwiają, ale Fakt czy SE to już źródło dla sprawnych inaczej.

Data: 2016-08-03 16:19:07
Autor: Marek
Rosyjski akrobata
On Wed, 3 Aug 2016 14:19:11 +0200, twistedme <twistedme@o2.pl> wrote:
Dla mnie ta sprawa jest na maksa dziwna. Jak szukałem informacji to trafiałem na jakieś "patriotyczno-niepodległościowe" portale, gdzie pisano wprost, że miał za zadanie sprawdzić jak wygląda
zabezpieczenie
naszej przestrzeni powietrznej :) W co też jakoś mi się nie chce

Jako żywo przypomina sprawę Korean Air Lines 007 ;)

--
Marek

Data: 2016-08-03 14:14:37
Autor: J.F.
Rosyjski akrobata
Użytkownik "twistedme"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2016-08-03 o 12:22, Marek pisze:
On Wed, 3 Aug 2016 09:01:28 +0200, twistedme <twistedme@o2.pl> wrote:
Trochę mi się to nie klei, bo jakim cudem on przekroczył granicę nie
kontaktując się z nikim przez radio doleciał aż do Radomska ok 150km w
linii prostej? No a jak miał włączony transponder i prowadził
korespondencję na złym kanale i po rosyjsku, to z kim rozmawiał? Nie
kazali mu się przełączyć?

Nie znam się na zwyczajach ale czy często się tak zdarza, że akrobaci
..> tak sobie rekreacyjnie przez różne państwa przelatują?

Leciał na Mistrzostwa do Radomia, ok, tu podali jeszcze więcej szczegółów:
http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/polskie-f-16-przechwycily-rosyjski-samolot-akrobacyjny,665512.html

Nie wiesz, ze w Fakcie brak faktów ?
Gdzie Krakow, a gdzie Radom ?
Ze Slowacji lecial, z Zakopanego, czy z Krakowa ?
Przechwycenie tez ciekawe - z Krakowa do Radomia.

Dopiero z filmiku mozna sie dowiedziec, ze lecial z Czech, przylapano go raczej nad Czestochowa, a wyladowal w Radomiu.
Ciekawe jak wygladalo to "przechwycenie" i "zmuszenie do zmiany kursu", bo z Czestochowy do Radomia to 150 km.
Przylapali go juz nad Radomiem, czy eskortowali przez zamkniete strefy ?
Bo chyba nie zmusili do ominiecia Czestochowy, po czym pozwolil na dalszy lot do lotniska przeznaczenia ?

Eskorta ... jaka jest predkosc minimalna F16 ?
Bo moze i mniejsza niz maksymalna tego samolociku, ale kto kaze na maksymalnej leciec :-)

A transponder ... ciekaw jestem czy w takich malenstwach sie stosuje.

Po czym mamy sprostowanie:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/wojsko-potwierdza-polskie-f16-przechwycily-rosyjski-samolot,665201.html

transponder byl (w sumie dla takiego profesjonalisty chyba duze ulatwienie),
radio tez bylo wlaczone, tylko kanaly nie te, a i jezyk nie ten.

Ktos potrafi znalezc ten lot na flightradar ?

J.

Data: 2016-08-03 14:25:13
Autor: Robert Wańkowski
Rosyjski akrobata
W dniu 2016-08-03 o 14:14, J.F. pisze:
radio tez bylo wlaczone, tylko kanaly nie te, a i jezyk nie ten.
"Poinformował też, że po wszystkim okazało się, iż pilot maszyny prowadził korespondencję radiową, ale na innych częstotliwościach i po rosyjsku."
Z kim prowadził korespondencję po rosyjsku?

Robert

Data: 2016-08-03 05:59:13
Autor: TJ_Blues
Rosyjski akrobata
On Wednesday, August 3, 2016 at 8:25:11 AM UTC-4, Robert Wańkowski wrote:
W dniu 2016-08-03 o 14:14, J.F. pisze:
> radio tez bylo wlaczone, tylko kanaly nie te, a i jezyk nie ten.
"Poinformował też, że po wszystkim okazało się, iż pilot maszyny prowadził korespondencję radiową, ale na innych częstotliwościach i po rosyjsku."
Z kim prowadził korespondencję po rosyjsku?

Robert

Z Macierewiczem... Jakie ma znaczenie jezyk korespondencji? Rusek gada po
rusku. My mamy uprzejmych kontrolerow, ktorzy odpowiadaja w wielu jezykach.
Najprawdoppodobnie gadal z jakims dyspozytorem a nie ATC. Jesli lecial w
przesstrzeni powietrznej G to nie mial obowiazku gadac z kimkolwiek. Moze
nawet ucial sobie pogaduchy ze swoja dziewczyna?

cheers

Data: 2016-08-03 16:50:46
Autor: Robert Wańkowski
Rosyjski akrobata
W dniu 2016-08-03 o 14:59, TJ_Blues pisze:
Jakie ma znaczenie jezyk korespondencji?
Myślałem, że jedynym dozwolonym językiem jest angielski.

Robert

Data: 2016-08-03 10:36:18
Autor: TJ_Blues
Rosyjski akrobata
On Wednesday, August 3, 2016 at 10:50:43 AM UTC-4, Robert Wańkowski wrote:
W dniu 2016-08-03 o 14:59, TJ_Blues pisze:
> Jakie ma znaczenie jezyk korespondencji?

Myślałem, że jedynym dozwolonym językiem jest angielski.

Nie jest to do konca prawda. Angielski jest obowiazkowy w kontaktach
z ATC i FSS o ile dotyczy miedynarodowych rejsow. Moze cos sie zmienilo w
przepisach, ale na rejsach regionalnych zalogi mogly komunikowac sie z kontrolerami po polsku. Najwazniejsze jest jednak to, ze pilot mogl gadac np. ze swoim mangerem chocby i po koreansku. Nikt mu tego nie zabroni. Mogl tez gadac po swojemu
z zaloga innego samolotu. Czy pamietasz rozmowe JAKa 40 z Tu-154 w
Smolensku? Takie rozmowy sa w 100% legalne.

cheers

Data: 2016-08-03 21:45:12
Autor: J.F.
Rosyjski akrobata
Użytkownik "TJ_Blues"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:09ee6c96-55fb-4286-8fd3-d95a3ca3877d@googlegroups.com...
Najwazniejsze jest jednak to, ze pilot mogl gadac np. ze swoim mangerem
chocby i po koreansku. Nikt mu tego nie zabroni. Mogl tez gadac po swojemu
z zaloga innego samolotu. Czy pamietasz rozmowe JAKa 40 z Tu-154 w
Smolensku? Takie rozmowy sa w 100% legalne.

No, czy takie w 100% legalne to mam pewne watpliwosci, ale IMO - wazniejsze ze w Tu154 rownolegle ktos ATC sluchal.

Jest obowiazek nasluchu, czy moge sobie gadac z kolega i ATC miec w d* ?

J.

Data: 2016-08-03 15:19:38
Autor: TJ_Blues
Rosyjski akrobata
On Wednesday, August 3, 2016 at 3:45:21 PM UTC-4, J.F. wrote:

No, czy takie w 100% legalne to mam pewne watpliwosci, ale IMO - wazniejsze ze w Tu154 rownolegle ktos ATC sluchal.

Jest obowiazek nasluchu, czy moge sobie gadac z kolega i ATC miec w d* ?

J.

Tu-154 lecial wg IFR i mial obowiazek nasluchu ATC. Co nie znaczy, ze nie wolno im bylo ucinac sobie pogawedek z innymi zalogami po polsku. Za to korespondencja z ATC i FSS musiala byc prowadzona po angielsku; z wyjatkiem
komunikacji z ruskimi wojakami, bo ta czesc nie podlega przepisom ICAO.

Jesli zas lecisz wg VFR w niekontrolowanej przestrzeni powietrznej to mozesz,
jak juz wspomnialem, wcale nie posiadac radia. A jesli je masz to mozesz
sobie gadac z kimkolwiek w jakomkolwiek jezyku. Nie masz obowiazku
nasluchu ATC. Masz obowiazek nasluchu na czestotliwosci awaryjnej 121.5MHz .
ATC zajmuje sie wylacznie separacja ruchu IFR. Mowiac
kolokwialnie, ma w d. co dzieje sie z lotami VFR. Wzrokowcy maja polegac na tym co widza i nie wlatywac tam, gdzie im nie wolno :-) No i podstawowa sprawa; co ma nasluch ATC z rozmowa z np. managerem zajmujacym
sie organizacja pokazu na airshow? I na marginesie; wiekszosc samolotow i tak wyposazona jest w dwa radia. Nie ma
wiec problemu z nasluchem jednej czestotliwosci i gadaniem na innej.

Data: 2016-08-04 12:51:17
Autor: J.F.
Rosyjski akrobata
Użytkownik "TJ_Blues"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:a12a226c-4587-4871-b2f3-eb65ce664f80@googlegroups.com...
On Wednesday, August 3, 2016 at 3:45:21 PM UTC-4, J.F. wrote:
No, czy takie w 100% legalne to mam pewne watpliwosci, ale IMO -
wazniejsze ze w Tu154 rownolegle ktos ATC sluchal.
Jest obowiazek nasluchu, czy moge sobie gadac z kolega i ATC miec w d*  ?
Tu-154 lecial wg IFR i mial obowiazek nasluchu ATC.

Wydaje mi sie, ze przez wiekszosc trasy mial piekna pogode, a chmury to widzal co najwyzej gdzies tam hen nisko na ziemii.
Dopiero nad lotnisko wszedl w mleko.

Co nie znaczy, ze nie
wolno im bylo ucinac sobie pogawedek z innymi zalogami po polsku.

A to nie wiem, ale wydaje mi sie, ze inne przepisy moga takie pogawedki regulowac.
Prawo telekomunikacyjne, zezwolenia, oplaty itp.

Nawet jesli dla samolotow jest wyjatek ... to czy dotyczy takze tych na ziemii ? :-)

Jesli zas lecisz wg VFR w niekontrolowanej przestrzeni powietrznej to mozesz,
jak juz wspomnialem, wcale nie posiadac radia. A jesli je masz to mozesz
sobie gadac z kimkolwiek w jakomkolwiek jezyku. Nie masz obowiazku
nasluchu ATC. Masz obowiazek nasluchu na czestotliwosci awaryjnej 121.5MHz .
ATC zajmuje sie wylacznie separacja ruchu IFR. Mowiac
kolokwialnie, ma w d. co dzieje sie z lotami VFR. Wzrokowcy maja polegac
na tym co widza i nie wlatywac tam, gdzie im nie wolno :-)

A takie np znizanie ? Z 10 km schodze na 2, a w tym czasie inny z 2 wchodzi na 10 ...

No i podstawowa sprawa; co ma nasluch ATC z rozmowa z np. managerem zajmujacym
sie organizacja pokazu na airshow?

Jak masz radio jednokanalowe to duzo. Jak masz jedna pare uszu, to tez troche.
To nie Tu154, gdzie radiostacje dwie czy wiecej, a ludzi 4.

J.

Data: 2016-08-04 08:11:16
Autor: TJ_Blues
Rosyjski akrobata
On Thursday, August 4, 2016 at 6:51:27 AM UTC-4, J.F. wrote:
Użytkownik "TJ_Blues"  napisał w wiadomości grup

>Tu-154 lecial wg IFR i mial obowiazek nasluchu ATC.

Wydaje mi sie, ze przez wiekszosc trasy mial piekna pogode, a chmury to widzal co najwyzej gdzies tam hen nisko na ziemii.
Dopiero nad lotnisko wszedl w mleko.

IFR ma de facto niewiele wspolnego z warunkami meteo. W przestrzeni powietrznej
A zazwyczaj jest "dobra pogoda" a jednak tam lata sie *wylacznie* na
instrumenty a loty VFR sa zabronione.

>Co nie znaczy, ze nie
>wolno im bylo ucinac sobie pogawedek z innymi zalogami po polsku.

A to nie wiem, ale wydaje mi sie, ze inne przepisy moga takie pogawedki regulowac.
Prawo telekomunikacyjne, zezwolenia, oplaty itp.

Przeciez zeby obslugiwac radio w samolocie czy w pasmie lotniczym na ziemi
trzeba miec licencje. W przepisach nic nie ma nt. jezyka prowadzenia korespondencji poza ATC, FSS, FIS.
Nawet jesli dla samolotow jest wyjatek ... to czy dotyczy takze tych na ziemii ? :-)

Radio to radio a pasma sa przydzielone. Nie rozumiem w czym widzisz problem?


A takie np znizanie ? Z 10 km schodze na 2, a w tym czasie inny z 2 wchodzi na 10 ...

Mowisz o IFR czy VFR? W IFR ATC dba o separacje ruchu; W tym przypadku
przydziela odpowiednie kursy na danym odcinku potrzebnym do zmiany wysokosci. Czyli nie masz samolotow znizajacych sie i wznoszacych na tym samym kursie.

W VFR po pierwsze tak wysoko Ci nie wolno latac. Zaleznie od obszaru przestrzen
pow A zaczyna sie od 18000ft (wiekszosc swiata) lub 19500ft UK. A to dopiero
ok 5500m. Powyzej wszystko jest IFR. Ponizej musisz widziec gdzie lecisz
zasada: "see and avoid". Dlatego masz minima; widzialnosc, odleglosc od
chmur etc

>No i podstawowa sprawa; co ma nasluch ATC z rozmowa z np. managerem >zajmujacym
>sie organizacja pokazu na airshow?

Jak masz radio jednokanalowe to duzo. Jak masz jedna pare uszu, to tez troche.
To nie Tu154, gdzie radiostacje dwie czy wiecej, a ludzi 4.

Poza szybowcami nie znam samolotu z tylko ednym radiem. Tzn. radio jest jedno
ale dwukanalowe. Ustawiasz COM1 do rozmowy a COM2 na monitor / nasluch.
cheers

Data: 2016-08-04 19:19:25
Autor: J.F.
Rosyjski akrobata
Użytkownik "TJ_Blues"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5454bf60-2e7f-4b1d-8ab2-4a0bd4733755@googlegroups.com...
On Thursday, August 4, 2016 at 6:51:27 AM UTC-4, J.F. wrote:
Użytkownik "TJ_Blues"  napisał w wiadomości grup
>Tu-154 lecial wg IFR i mial obowiazek nasluchu ATC.
Wydaje mi sie, ze przez wiekszosc trasy mial piekna pogode, a chmury
to widzal co najwyzej gdzies tam hen nisko na ziemii.
Dopiero nad lotnisko wszedl w mleko.

IFR ma de facto niewiele wspolnego z warunkami meteo. W przestrzeni powietrznej
A zazwyczaj jest "dobra pogoda" a jednak tam lata sie *wylacznie* na
instrumenty a loty VFR sa zabronione.

W Polsce ponoc nie ma klasy A. Jest tylko C, G i D.
http://lotniczapolska.pl/Polska-przestrzen-powietrzna,6077

Ale jak czytam - w klasie C loty VFR sa separowane od IFR ... to Tutka pewnie poleciala jako IFR.
Ale zaraz - jesli separowane i przestrzen kontrolowana, to lacznosc z ATC chyba konieczna ?

Klasa G do FL095 - czyli ~2800m - spokojnie mogl sobie akrobata poleciec i nikomu sie nie meldowac .

>Co nie znaczy, ze nie
>wolno im bylo ucinac sobie pogawedek z innymi zalogami po polsku.

A to nie wiem, ale wydaje mi sie, ze inne przepisy moga takie
pogawedki regulowac.
Prawo telekomunikacyjne, zezwolenia, oplaty itp.

Przeciez zeby obslugiwac radio w samolocie czy w pasmie lotniczym na ziemi
trzeba miec licencje. W przepisach nic nie ma nt. jezyka prowadzenia
korespondencji poza ATC, FSS, FIS.

A o celu cos jest ? Ze np zwiazane z lotem, bo do gadania o d* Marynii to jest CB i telefon :-)

Nawet jesli dla samolotow jest wyjatek ... to czy dotyczy takze tych
na ziemii ? :-)
Radio to radio a pasma sa przydzielone. Nie rozumiem w czym widzisz problem?

W przepisach.
Teraz moze zlagodnialy, ale kiedys od telekomunikacji nalezal sie podatek !

>No i podstawowa sprawa; co ma nasluch ATC z rozmowa z np. >managerem
>zajmujacym sie organizacja pokazu na airshow?

Jak masz radio jednokanalowe to duzo. Jak masz jedna pare uszu, to tez
troche.
To nie Tu154, gdzie radiostacje dwie czy wiecej, a ludzi 4.

Poza szybowcami nie znam samolotu z tylko ednym radiem. Tzn. radio jest jedno
ale dwukanalowe. Ustawiasz COM1 do rozmowy a COM2 na monitor / nasluch.

No coz, zakladam, ze cos zadzialalo inaczej, bo nie trzeba by go przechwytywac :-)

Chyba ze wojsko sie chwali, a tak naprawde to kontrola spytala co tu robi, powiedzial ze leci do Radomia, to mu kazali ominac zakazane strefy, przygotowali komitet powitalny na lotnisku, no i moze naprawde pilnowali w powietrzu.

J.

Data: 2016-08-05 09:18:20
Autor: TJ_Blues
Rosyjski akrobata
On Thursday, August 4, 2016 at 1:19:46 PM UTC-4, J.F. wrote:
Użytkownik "TJ_Blues"  napisał w wiadomości grup

>IFR ma de facto niewiele wspolnego z warunkami meteo. W przestrzeni >powietrznej
>A zazwyczaj jest "dobra pogoda" a jednak tam lata sie *wylacznie* na
>instrumenty a loty VFR sa zabronione.

W Polsce ponoc nie ma klasy A. Jest tylko C, G i D.
http://lotniczapolska.pl/Polska-przestrzen-powietrzna,6077

No i dowiedzialem sie czegos nowego :-) Z tym, ze to co napisales
o podziale polskiej przestrzeni powietrznej nie ma nic do rzeczy
z tym, jak prowadzi sie nawigacje. Jeli lot wykonywany jest wg IFR
to pogoda *nie ma znaczenia*. Moze byc pieknie, slonecznie, po prostu
CAVOK do CAVU a i tak nawiguje sie na instrumenty i utrzymuje
staly kontakt z ATC danego rejonu. W przestrzen klasy Alfa pilotowi wykonujacemu lot wg VFR wleciec
po prostu nie wolno. Fakt, ze Polska takiej klasy przest. pow. nie stosuje
nie zmienia nic w tej sprawie.
Ale jak czytam - w klasie C loty VFR sa separowane od IFR ... to Tutka pewnie poleciala jako IFR.

ATC w sumie nie ma specjalnie duzo do roboty przy separacji IFR od VFR.
Juz same przepisy ta sprawe zalatwiaja; IFR lata na pelnych tysiacach stop,
VFR na pelnych + 500ft. Jesli wiec pilot VFR nie lamie tych zasad to na
przelocie masz co najmniej 500ft pionowej separacji. A w praktyce duuuzo
wiecej, poniewaz wiekszosc lotow IFR to co najmniej 20000ft a VFR to glownie samolociki niehermetyzowane i bez tlenu, a tym nie wolno latac
wyzej niz 13000ft.
Ale zaraz - jesli separowane i przestrzen kontrolowana, to lacznosc z ATC chyba konieczna?

Tak.


Klasa G do FL095 - czyli ~2800m - spokojnie mogl sobie akrobata poleciec i nikomu sie nie meldowac .

I jak wynika z innych postow, nie musial nawet skaldac planu lotu.

A o celu cos jest ? Ze np zwiazane z lotem, bo do gadania o d* Marynii to jest CB i telefon :-)

Mozna, ale po co obciazac samolocik dodatkowym CB? A podczas przelotu nad
zadupiami raczej nie bedziesz mial sygnalu komorkowego. Jesli czestotliwosc jest wolna i nikomu pogaduchy o d. Maryni nie
przeszkadzaja, to w czym problem?


>Radio to radio a pasma sa przydzielone. Nie rozumiem w czym widzisz >problem?

W przepisach.
Teraz moze zlagodnialy, ale kiedys od telekomunikacji nalezal sie podatek !

No ale ten podatek jest placony! Jest czescia oplat rejestracyjnych samolotu.

No coz, zakladam, ze cos zadzialalo inaczej, bo nie trzeba by go przechwytywac :-)

:-)
cheers

Data: 2016-08-05 19:38:58
Autor: J.F.
Rosyjski akrobata
Użytkownik "TJ_Blues"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:01280646-5c9a-4a1a-898a-b38ea9b61165@googlegroups.com...
On Thursday, August 4, 2016 at 1:19:46 PM UTC-4, J.F. wrote:
W Polsce ponoc nie ma klasy A. Jest tylko C, G i D.
http://lotniczapolska.pl/Polska-przestrzen-powietrzna,6077

No i dowiedzialem sie czegos nowego :-) Z tym, ze to co napisales
o podziale polskiej przestrzeni powietrznej nie ma nic do rzeczy
z tym, jak prowadzi sie nawigacje. Jeli lot wykonywany jest wg IFR
to pogoda *nie ma znaczenia*. Moze byc pieknie, slonecznie, po prostu
CAVOK do CAVU a i tak nawiguje sie na instrumenty i utrzymuje
staly kontakt z ATC danego rejonu.

W przestrzen klasy Alfa pilotowi wykonujacemu lot wg VFR wleciec
po prostu nie wolno. Fakt, ze Polska takiej klasy przest. pow. nie stosuje
nie zmienia nic w tej sprawie.

Jesli Bialorus i Rosja tez nie stosuja, to to co napisales jest nie na temat :-)

Dobra, przyjmuje do wiadomosci, ze w warunkach w jakich zazwyczaj Tutka lata, niezaleznie od pogody, jest to lot tzw IFR, i obowiazuje lacznosc radiowa z ATC.

P.S. Ale naszly mnie malutkie watpliwosci - w czasie szkolenia najpierw sie otrzymuje uprawnienia VFR, a potem IFR ?
To co z takim pilotem w miedzyczasie zrobic ?

Az sprawdzilem w raporcie ... jeszcze inaczej, uprawnienia:
- do wykonywania lotów w charakterze dowódcy statku powietrznego na samolocie Tu-154M w dzień i w nocy VMC zgodnie z VFR i IFR
- do wykonywania lotów w charakterze dowódcy statku powietrznego na samolocie Tu-154M w dzień i w nocy IMC zgodnie z IFR

Czyli IFR i VFR to jedno, a VMC i IMC to drugie :-)

Noc VMC to cos innego niz IMC ?

Ale jak czytam - w klasie C loty VFR sa separowane od IFR ... to Tutka
pewnie poleciala jako IFR.

ATC w sumie nie ma specjalnie duzo do roboty przy separacji IFR od VFR.
Juz same przepisy ta sprawe zalatwiaja; IFR lata na pelnych tysiacach stop,
VFR na pelnych + 500ft. Jesli wiec pilot VFR nie lamie tych zasad to na
przelocie masz co najmniej 500ft pionowej separacji.

Ale chocby jakies pozwolenie na zajecie korytarza ?

A o celu cos jest ? Ze np zwiazane z lotem, bo do gadania o d* Marynii
to jest CB i telefon :-)
Mozna, ale po co obciazac samolocik dodatkowym CB? A podczas przelotu nad
zadupiami raczej nie bedziesz mial sygnalu komorkowego.

To nie chodzi o "po co", tylko na co przepisy pozwalaja.

>Radio to radio a pasma sa przydzielone. Nie rozumiem w czym >widzisz
>problem?
W przepisach.
Teraz moze zlagodnialy, ale kiedys od telekomunikacji nalezal sie
podatek !
No ale ten podatek jest placony! Jest czescia oplat rejestracyjnych samolotu.

Podatek za czestotliwosc do gadania o d* Maryni jest duzo wyzszy :-)

J.

Data: 2016-08-05 13:32:12
Autor: TJ_Blues
Rosyjski akrobata
On Friday, August 5, 2016 at 1:39:22 PM UTC-4, J.F. wrote:
Użytkownik "TJ_Blues"  napisał w wiadomości grup

>W przestrzen klasy Alfa pilotowi wykonujacemu lot wg VFR wleciec
>po prostu nie wolno. Fakt, ze Polska takiej klasy przest. pow. nie >stosuje
>nie zmienia nic w tej sprawie.

Jesli Bialorus i Rosja tez nie stosuja, to to co napisales jest nie na temat :-)

Jest na temat. Ja tylko mowie o tym, ze istnieja przypadki, gdy loty
VFR sa zabronione. Takim przypadkiem jest przestrzen pow. klasy A.

Co do Rosji:
https://en.wikipedia.org/wiki/Airspace_class#Russia

Podobnie bylo w Polsce jeszcze pod koniec lat 80. Nie pamietam czy przestrzen powyzej 8100m miala jakas osobna klase, ale tam mozna
bylo latac wylacznie IFR z wyjatkiem... szybowcow latajacych na
"przewyzszenia" na fali :-)

Nasza Tutka leciala o ile sie nie myle na FL300. Czyli powyzej 8100m
Gadali z Jakiem bedacym juz na ziemi. Dalej nie rozumiem w czym widzisz
problem?





Dobra, przyjmuje do wiadomosci, ze w warunkach w jakich zazwyczaj Tutka lata, niezaleznie od pogody, jest to lot tzw IFR, i obowiazuje lacznosc radiowa z ATC.

W sumie nie wiem po cholere zesmy zeszli na temat Tutki? Ja dalem tylko
przyklad korespondencji nie-po-angielsku.
P.S. Ale naszly mnie malutkie watpliwosci - w czasie szkolenia najpierw sie otrzymuje uprawnienia VFR, a potem IFR ?
To co z takim pilotem w miedzyczasie zrobic ?

Nie rozumiem. AS co ma byc z takim pilotem? Po zaliczeniu KWT / KTP
lata wylacznie w VMC stosujac VFR. Do czasu zdania na IFR nie moze
wykonywac takich lotow - bez instruktora.
Az sprawdzilem w raporcie ... jeszcze inaczej, uprawnienia:
- do wykonywania lotów w charakterze dowódcy statku powietrznego na samolocie Tu-154M w dzień i w nocy VMC zgodnie z VFR i IFR
- do wykonywania lotów w charakterze dowódcy statku powietrznego na samolocie Tu-154M w dzień i w nocy IMC zgodnie z IFR

Co Cie w tym dziwi?
Czyli IFR i VFR to jedno, a VMC i IMC to drugie :-)

Tak. VMC/IMC okresla warunki meteo. VFR/IFR to zestaw zasad, przepisow
wykonywania lotu. To co mowilem o klase przest. pow. A ma jeszcze jedno
dno. Otoz lecac nad chmurami nie widzisz ziemi, co jest niezbednym
kryterium upowazniajacym do lotu VFR, a nie to czy sie widzi sloneczko :-)
Do tego, nawet jesli pod Toba nie ma chmur, to z 8 12 km raczej trudno rozpoznac szczegoly geograficze. Czyli i tak sie nie wie gdzie sie jest
i trzeba polegac na instrumentach.


Noc VMC to cos innego niz IMC?

Tak :-)


>> Ale jak czytam - w klasie C loty VFR sa separowane od IFR ... to >> Tutka
>> pewnie poleciala jako IFR.

Tego nie trzeba sie domyslac. Znany jest przeciez plan lotu PLF101. To byl
IFR od poczatku do konca...


>ATC w sumie nie ma specjalnie duzo do roboty przy separacji IFR od >VFR.
>Juz same przepisy ta sprawe zalatwiaja; IFR lata na pelnych tysiacach >stop,
>VFR na pelnych + 500ft. Jesli wiec pilot VFR nie lamie tych zasad to >na
>przelocie masz co najmniej 500ft pionowej separacji.

Ale chocby jakies pozwolenie na zajecie korytarza?

Jakiego korytarza? VFR i IFR *nie maja* wspolnych korytarzy. Porownujesz
sciezke rowerowa z autostrada :-)

>> A o celu cos jest ? Ze np zwiazane z lotem, bo do gadania o d* >> Marynii
>> to jest CB i telefon :-)
>Mozna, ale po co obciazac samolocik dodatkowym CB? A podczas przelotu >nad
>zadupiami raczej nie bedziesz mial sygnalu komorkowego.

To nie chodzi o "po co", tylko na co przepisy pozwalaja.

Przepis *nie zabrania*. Mowi tylko, zeby korespondencja byla zwiezla. Ale kto
to oceni? Zwlaszcza, ze male samoloty nie maja obowiazku posiadania CVR. Czyli
jesli jeden pilot gada z drugim, na innym kanale niz lokalna ATC, to po takiej
rozmowie nie pozostaje zaden slad.
>No ale ten podatek jest placony! Jest czescia oplat rejestracyjnych >samolotu.

Podatek za czestotliwosc do gadania o d* Maryni jest duzo wyzszy :-)
 Powaznie? LOL


cheers bro!

Data: 2016-08-07 14:23:46
Autor: J.F.
Rosyjski akrobata
Dnia Fri, 5 Aug 2016 13:32:12 -0700 (PDT), TJ_Blues napisał(a):
On Friday, August 5, 2016 at 1:39:22 PM UTC-4, J.F. wrote:
Dobra, przyjmuje do wiadomosci, ze w warunkach w jakich zazwyczaj Tutka lata, niezaleznie od pogody, jest to lot tzw IFR, i obowiazuje lacznosc radiowa z ATC.

W sumie nie wiem po cholere zesmy zeszli na temat Tutki? Ja dalem tylko
przyklad korespondencji nie-po-angielsku.

Ja tam nie wiem po co zeszlismy na temat jezyka - pytanie brzmi, czy
lecac z Czech do Radomia jest obowiazek nasluchiwania co tam ATC mowi
(po angielsku), czy nie ma.

P.S. Ale naszly mnie malutkie watpliwosci - w czasie szkolenia najpierw sie otrzymuje uprawnienia VFR, a potem IFR ?
To co z takim pilotem w miedzyczasie zrobic ?

Nie rozumiem. AS co ma byc z takim pilotem? Po zaliczeniu KWT / KTP
lata wylacznie w VMC stosujac VFR. Do czasu zdania na IFR nie moze
wykonywac takich lotow - bez instruktora.

Jesli taki linowy odrzutowiec lata niemal wylacznie na przepisach IFR,
to jaki pozytek z takiego pilota ?
Az sprawdzilem w raporcie ... jeszcze inaczej, uprawnienia:
- do wykonywania lotów w charakterze dowódcy statku powietrznego na samolocie Tu-154M w dzień i w nocy VMC zgodnie z VFR i IFR
- do wykonywania lotów w charakterze dowódcy statku powietrznego na samolocie Tu-154M w dzień i w nocy IMC zgodnie z IFR

Co Cie w tym dziwi?
Czyli IFR i VFR to jedno, a VMC i IMC to drugie :-)

Tak. VMC/IMC okresla warunki meteo. VFR/IFR to zestaw zasad, przepisow
wykonywania lotu. To co mowilem o klase przest. pow. A ma jeszcze jedno
dno. Otoz lecac nad chmurami nie widzisz ziemi, co jest niezbednym
kryterium upowazniajacym do lotu VFR, a nie to czy sie widzi sloneczko :-)
Do tego, nawet jesli pod Toba nie ma chmur, to z 8 12 km raczej trudno rozpoznac szczegoly geograficze. Czyli i tak sie nie wie gdzie sie jest
i trzeba polegac na instrumentach.

Ale widzi sie horyzont i otoczenie.
Przy 2km tez chyba trudno sie w geografii zorientowac i lepiej na
przyrzadach nawigowac.

Noc VMC to cos innego niz IMC?
Tak :-)

Paranoja czy co ? To jakas roznica czy za oknem bialo czy czarno ?

Ale jak czytam - w klasie C loty VFR sa separowane od IFR ... to Tutka pewnie poleciala jako IFR.

Tego nie trzeba sie domyslac. Znany jest przeciez plan lotu PLF101. To byl
IFR od poczatku do konca...

Planu nie znam. Raporty przeszukalem - akurat o tym nie pisza.
Byc moze oczywistych oczywistosci nie ma co pisac.

ATC w sumie nie ma specjalnie duzo do roboty przy separacji IFR od VFR.
Juz same przepisy ta sprawe zalatwiaja; IFR lata na pelnych tysiacach stop,
VFR na pelnych + 500ft. Jesli wiec pilot VFR nie lamie tych zasad to na
przelocie masz co najmniej 500ft pionowej separacji.

Ale chocby jakies pozwolenie na zajecie korytarza?

Jakiego korytarza? VFR i IFR *nie maja* wspolnych korytarzy. Porownujesz
sciezke rowerowa z autostrada :-)

Ja sie na tych lotniczych szczegolach nie znam, ale powiedzmy ze
planuje przelot z Wroclawia do Gdanska, to inna trasa polece IFR, a
inna VFR ?

A o celu cos jest ? Ze np zwiazane z lotem, bo do gadania o d* Marynii
to jest CB i telefon :-)
Mozna, ale po co obciazac samolocik dodatkowym CB? A podczas przelotu nad
zadupiami raczej nie bedziesz mial sygnalu komorkowego.

To nie chodzi o "po co", tylko na co przepisy pozwalaja.

Przepis *nie zabrania*. Mowi tylko, zeby korespondencja byla zwiezla. Ale kto
to oceni? Zwlaszcza, ze male samoloty nie maja obowiazku posiadania CVR. Czyli
jesli jeden pilot gada z drugim, na innym kanale niz lokalna ATC, to po takiej
rozmowie nie pozostaje zaden slad.

Chyba, ze ktos inny nagrywa. A to wielce prawdopodobne :-)

No ale ten podatek jest placony! Jest czescia oplat rejestracyjnych samolotu.
Podatek za czestotliwosc do gadania o d* Maryni jest duzo wyzszy :-)
Powaznie? LOL

Ostatnio w przetargu LTE padaly kwoty rzedu 2 mld.
Fakt, ze to oplata bodajze za 15 lat i 5MHz (lub 2*5MHz), to moze z
pozwolen lotniczych wiecej wplywa :-)


J.

Data: 2016-08-07 08:00:01
Autor: TJ_Blues
Rosyjski akrobata
On Sunday, August 7, 2016 at 8:23:32 AM UTC-4, J.F. wrote:
Dnia Fri, 5 Aug 2016 13:32:12 -0700 (PDT), TJ_Blues napisał(a):

> W sumie nie wiem po cholere zesmy zeszli na temat Tutki? Ja dalem tylko
> przyklad korespondencji nie-po-angielsku. Ja tam nie wiem po co zeszlismy na temat jezyka - pytanie brzmi, czy
lecac z Czech do Radomia jest obowiazek nasluchiwania co tam ATC mowi
(po angielsku), czy nie ma.

To wyniklo z swietokractwa Rosjanina; Jak smial rozmawiac po rosyjsku
nad polska ziemia :-) Mogl przeciez po naszemu, angielsku a najlepiej po
lacinie :-) Dopuszczalny tez bylby wloski i hiszpanski z racji Franciszka
i SDM :-)


> Nie rozumiem. Co ma byc z takim pilotem? Po zaliczeniu KWT / KTP
> lata wylacznie w VMC stosujac VFR. Do czasu zdania na IFR nie moze
> wykonywac takich lotow - bez instruktora. Jesli taki linowy odrzutowiec lata niemal wylacznie na przepisach IFR,
to jaki pozytek z takiego pilota ?

Linie lotnicze i wojaki wykonujacy loty cywilne nie maja zadnego pozytku
z takiego pilota. Mowimy o sytuacji gdy pilot posiada wylacznie dopuszczenia
VFR. Ale istnieje na swiecie, w tym w Polsce wiele lotnisk, do ktorych
podejscia i ladowania wykonuje sie wylacznie wg VFR. Bo np takie jest uksztaltowanie terenu niepozwalajace na skuteczna instalacje ILS. Albo
lotnisko jest za biedne na taki system. Lub jest to lotnisko wojskowe i nie jest wykorzystywane w ogole przez cywili.
Ale widzi sie horyzont i otoczenie.
Przy 2km tez chyba trudno sie w geografii zorientowac i lepiej na
przyrzadach nawigowac.


Z 2km spokojnie widac co punkty charakterystyczne; kominy fabryczne, linie
wysokiego napiecia, drogi, wieksze budowle (np. koscioly), rzeki. Oczywiscie,
ze lepiej na przyrzady, ale szkolenie wiaze sie kosztami. A piloci
amatorzy po prostu chca latac i nie zawsze maja opasle portfele. VFR to p
pewien kompromis miedzy bezpieczenstwem a kosztami.

IFR podwaja koszty szkolenia. Czyli zamiast 10 tys dolarow musisz zaplacic
20tys. Do tego IFR oblozone jest wiekszymi restrykcjami; trzeba latac
czesto, a nawet bardzo czesto i zaliczac co 6mcy testy. Jak chcesz dorzucic
do tego jeszcze kolejne dopuszczenia; np. multiengine to koszt rosnie o kolejne 10 - 15 tys.

>> Noc VMC to cos innego niz IMC?
> Tak :-)

Paranoja czy co ? To jakas roznica czy za oknem bialo czy czarno ?


Zadna paranoja. W nocy doskonale widac srodowisko lotniska z odleglosci
wielu mil. Widzisz oswietlone miasta, wsie, ulice.... W IMC nie widzisz
nic.



Planu nie znam. Raporty przeszukalem - akurat o tym nie pisza.
Byc moze oczywistych oczywistosci nie ma co pisac.

Fakt, w raportach nie ma kopii planu lotu. Przez jakis czas wisial na stronach ULC.

https://www.youtube.com/watch?v=phTPN_oftr0


> Jakiego korytarza? VFR i IFR *nie maja* wspolnych korytarzy. Porownujesz
> sciezke rowerowa z autostrada :-)

Ja sie na tych lotniczych szczegolach nie znam, ale powiedzmy ze
planuje przelot z Wroclawia do Gdanska, to inna trasa polece IFR, a
inna VFR ?


Oczywiscie :-) Szczegolnie jesli pilot chce leciec wylacznie w przest. pow G.
Wowczas musi omijac wszelkie przylotniskowe TMA, TCA. A w przyadku IFR
leci sie w konkretnych korytarzach z uwzglednieniem obowiazkowych
"waypoints".

Zobacz i porownaj mamy lotnicze VFR, IFR low, IFR high miedzy EPWR i EPGD:
https://skyvector.com/?ll=54.377569444,18.466222222&chart=301&zoom=3


> jesli jeden pilot gada z drugim, na innym kanale niz lokalna ATC, to po takiej
> rozmowie nie pozostaje zaden slad. Chyba, ze ktos inny nagrywa. A to wielce prawdopodobne :-)

Jaaasne, dobra zmiana LOL "Oni" teraz beda nagrywac wszystko "jak leci" :-)


>> Podatek za czestotliwosc do gadania o d* Maryni jest duzo wyzszy :-)
> Powaznie? LOL

Ostatnio w przetargu LTE padaly kwoty rzedu 2 mld.
Fakt, ze to oplata bodajze za 15 lat i 5MHz (lub 2*5MHz), to moze z
pozwolen lotniczych wiecej wplywa :-)


Znowu troche rozmawiamy o jablkach i pomaranczach. LTE, multiplexy itp.
to pasma z przeznaczeniem komercyjnym. Pasmo lotnicze to jakby nie bylo
sprawa bezpieczenstwa i lezaca w gesti urzedow lotnictwa cywilnego. Czyli instytucji panstwowej. To tak jakby porownywac pozwolenie na postawienie billboardu z malowaniem pasow i stawianiem znakow drogowych.

cheers

Data: 2016-08-08 12:14:06
Autor: J.F.
Rosyjski akrobata
Użytkownik "TJ_Blues"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5a4f061e-8988-4bc1-b8f0-ba420252848c@googlegroups.com...
On Sunday, August 7, 2016 at 8:23:32 AM UTC-4, J.F. wrote:
Dnia Fri, 5 Aug 2016 13:32:12 -0700 (PDT), TJ_Blues napisał(a):
> W sumie nie wiem po cholere zesmy zeszli na temat Tutki? Ja dalem > tylko
> przyklad korespondencji nie-po-angielsku.
Ja tam nie wiem po co zeszlismy na temat jezyka - pytanie brzmi, czy
lecac z Czech do Radomia jest obowiazek nasluchiwania co tam ATC mowi
(po angielsku), czy nie ma.

To wyniklo z swietokractwa Rosjanina; Jak smial rozmawiac po rosyjsku
nad polska ziemia :-) Mogl przeciez po naszemu, angielsku a najlepiej po
lacinie :-) Dopuszczalny tez bylby wloski i hiszpanski z racji Franciszka
i SDM :-)

Z doniesien prasowych mozna wnioskowac, ze po prostu na wezwania ATC nie reagowal.
I trudno powiedziec - radio mial wylaczone (ponoc wlaczone), kanaly ustawione nie te, wezwan nie rozumial, zajety byl rozmowa z kim innym - chocby po rosyjsku.
Jesli mial transponder, to chyba tam widac nr rejestracyjny samolotu i mozna probowac wezwac po rosyjsku - ale podejrzewam, ze angielski troche jednak znal.

> Nie rozumiem. Co ma byc z takim pilotem? Po zaliczeniu KWT / KTP
> lata wylacznie w VMC stosujac VFR. Do czasu zdania na IFR nie > moze
> wykonywac takich lotow - bez instruktora.

Jesli taki linowy odrzutowiec lata niemal wylacznie na przepisach IFR,
to jaki pozytek z takiego pilota ?

Linie lotnicze i wojaki wykonujacy loty cywilne nie maja zadnego pozytku
z takiego pilota. Mowimy o sytuacji gdy pilot posiada wylacznie dopuszczenia
VFR. Ale istnieje na swiecie, w tym w Polsce wiele lotnisk, do ktorych
podejscia i ladowania wykonuje sie wylacznie wg VFR.

No i co z tego, skoro doleciec trzeba do nich wg IFR.

Bo np takie jest
uksztaltowanie terenu niepozwalajace na skuteczna instalacje ILS. Albo
lotnisko jest za biedne na taki system. Lub jest to lotnisko wojskowe
i nie jest wykorzystywane w ogole przez cywili.

No ale liniowe odrzutowce tam nie lataja :-)

Ale widzi sie horyzont i otoczenie.
Przy 2km tez chyba trudno sie w geografii zorientowac i lepiej na
przyrzadach nawigowac.
Z 2km spokojnie widac co punkty charakterystyczne; kominy fabryczne, linie
wysokiego napiecia, drogi, wieksze budowle (np. koscioly), rzeki. Oczywiscie,
ze lepiej na przyrzady, ale szkolenie wiaze sie kosztami. A piloci
amatorzy po prostu chca latac i nie zawsze maja opasle portfele.

Pilot amator to sie chyba kreci wokol swojego lotniska ?

VFR to pewien kompromis miedzy bezpieczenstwem a kosztami.

Ja to rozumiem, ale  VOR i GPS coraz tansze, juz 2 km chyba bardzo przydatne, to czemu sie zaslaniac niezbednoscia przy 4 km ...
To juz nie te czasy, ze "zlecialem nisko nad tory, przeczytalem nazwe stacji i polecialem dalej wzdluz torow".

Swoja droga - jak sobie szybownicy radza ?
Tam wyposazenia niewiele, pradu malo, a przeloty dalekie czasem wymagane ...

>> Noc VMC to cos innego niz IMC?
> Tak :-)
Paranoja czy co ? To jakas roznica czy za oknem bialo czy czarno ?

Zadna paranoja. W nocy doskonale widac srodowisko lotniska z odleglosci
wielu mil. Widzisz oswietlone miasta, wsie, ulice.... W IMC nie widzisz
nic.

No dobra o ile wyladowac na oswietlonym lotnisku latwiej, to przelot po trasie chyba rownie kiepski.
Oswietlenia moze nie byc, a nawet jak jest, to rozroznic trudno.

No i powiedzmy ze lece z Opola do Legnicy, po drodze Wroclaw, we Wroclawiu lotnisko, wiec co melduje do ATC - uwaga nadchodze, pozycja gdzies miedzy Wroclawiem  Olawa, wysokosc 2000m - czy nic nie melduje, nie musze, musze tylko ominac strefe lotniska ?

> Jakiego korytarza? VFR i IFR *nie maja* wspolnych korytarzy. > Porownujesz
> sciezke rowerowa z autostrada :-)
Ja sie na tych lotniczych szczegolach nie znam, ale powiedzmy ze
planuje przelot z Wroclawia do Gdanska, to inna trasa polece IFR, a
inna VFR ?

Oczywiscie :-) Szczegolnie jesli pilot chce leciec wylacznie w przest. pow G.
Wowczas musi omijac wszelkie przylotniskowe TMA, TCA.

Ale przy VFR tez chyba musze ?

A w przyadku IFR
leci sie w konkretnych korytarzach z uwzglednieniem obowiazkowych
"waypoints".

A nie moge poleciec tym korytarzem w/g VFR ?

Zobacz i porownaj mamy lotnicze VFR, IFR low, IFR high miedzy EPWR i EPGD:
https://skyvector.com/?ll=54.377569444,18.466222222&chart=301&zoom=3

A to niestety nie rozumiem.

> jesli jeden pilot gada z drugim, na innym kanale niz lokalna ATC, > to po takiej
> rozmowie nie pozostaje zaden slad.
Chyba, ze ktos inny nagrywa. A to wielce prawdopodobne :-)

Jaaasne, dobra zmiana LOL "Oni" teraz beda nagrywac wszystko "jak leci" :-)

Wojsko, ABW, Szwedzi - nie zabraknie :-)

>> Podatek za czestotliwosc do gadania o d* Maryni jest duzo wyzszy >> :-)
> Powaznie? LOL
Ostatnio w przetargu LTE padaly kwoty rzedu 2 mld.
Fakt, ze to oplata bodajze za 15 lat i 5MHz (lub 2*5MHz), to moze z
pozwolen lotniczych wiecej wplywa :-)

Znowu troche rozmawiamy o jablkach i pomaranczach. LTE, multiplexy itp.
to pasma z przeznaczeniem komercyjnym. Pasmo lotnicze to jakby nie bylo
sprawa bezpieczenstwa i lezaca w gesti urzedow lotnictwa cywilnego.

ALe o to wlasnie chodzi - czy pasma lotnicze, sluzace bezpieczenstwu, mozna wykorzystywac do gadania o d* Maryni.
A dodatkowo omijajac oplate za przeznaczenie komercyjne :-)

Czyli instytucji panstwowej. To tak jakby porownywac pozwolenie na postawienie
billboardu z malowaniem pasow i stawianiem znakow drogowych.

A jakby tak reklamy malowac na drodze ? :-)

J.

Data: 2016-08-08 19:39:11
Autor: TJ_Blues
Rosyjski akrobata
On Monday, August 8, 2016 at 6:14:26 AM UTC-4, J.F. wrote:
Użytkownik "TJ_Blues"  napisał w wiadomości grup Z doniesien prasowych mozna wnioskowac, ze po prostu na wezwania ATC nie reagowal.

I poniekad nie musial. Monitorowanie 121.5MHz jest obowiazkowe ale to troche martwe prawo; bo jak je egzekwowac?


Jesli mial transponder, to chyba tam widac nr rejestracyjny samolotu i mozna probowac wezwac po rosyjsku - ale podejrzewam, ze angielski troche jednak znal.

Ale nie wiadomo jaki mial transponder. Jesli to byl klasyczny mode A, to takie
transpondery odpowiadaja radarom tylko nr squawk. Nie podaja ani numerow
bocznych, ani wysokosci. ATC widzi tylko lot VFR squawk 7000 (u mnie 1200).


>Linie lotnicze i wojaki wykonujacy loty cywilne nie maja zadnego >pozytku
>z takiego pilota.(...)

No i co z tego, skoro doleciec trzeba do nich wg IFR.

No i to przeciez mowie :-) Zaden pozytek dla linii lotniczych z pilota tylko z VFR. Wojaki to maja gdzies, bo maja swoje przepisy.


>lotnisko jest za biedne na taki system. Lub jest to lotnisko wojskowe
>i nie jest wykorzystywane w ogole przez cywili.

No ale liniowe odrzutowce tam nie lataja :-)

Jak nie lataja? Zreszta mowisz o lotniskach wojskowych? No to jest oczywiste,
ze liniowce nie laduja na wojskowych lotniskach. Jesli zas chodzi o
te bez ILS to jest takich lotnisk od jasnej cholery. A jak doliczysz te,
ktore "swieca" ILSem tylko na jednym kierunku podejscia to jest ich jeszcze
wiecej. Np. wmienione przez Ciebie EPWR, EPGD a nawet Krakow Balice maja ILS tylko na jednym kierunku. Cale szczescie, ze maja NDB :-)

No i jedno z ciekawszych lotnisk Paro, Bhutan:
https://www.youtube.com/watch?v=ZtHURSWZmnI

Jest niby jakas radiolatarnia, ale daleko i tak jakos "trzecia gorka, za ta
gorka". Po przeleceniu nad NDB i tak nie widac lotniska. Trzeba leciec
dolinkami i WIDZEC otaczajace gory. Zaden GPS w tym nie pomoze (jeszcze :-) )

 
Pilot amator to sie chyba kreci wokol swojego lotniska ?

Skad taka teza? Cessna 172S moze latac nawet 700 mil morskich (~1300km).
A to samolocik raczej nie przeznaczony na dalekie podroze. Pilot amator, czyli
posiadacz PPL i dosiadajacy np Cirrusa SR22 przeleci juz ponad
1000 NM (1900km) z predkoscia 180 wezlow (330km/h). Czy to sa wg Ciebie
odleglosci okreslane jako "wokol lotniska"?

>VFR to pewien kompromis miedzy bezpieczenstwem a kosztami.

Ja to rozumiem, ale  VOR i GPS coraz tansze, juz 2 km chyba bardzo przydatne, to czemu sie zaslaniac niezbednoscia przy 4 km ...
To juz nie te czasy, ze "zlecialem nisko nad tory, przeczytalem nazwe stacji i polecialem dalej wzdluz torow".


To wciaz sa te czasy, bracie :-) VOR sa raczej drogie i powoli wymieraja.
GPS pomaga i piloci VFR czesto sie nim wspomagaja. Ale IFR to nie tylko "follow magenta line".

Swoja droga - jak sobie szybownicy radza ?
Tam wyposazenia niewiele, pradu malo, a przeloty dalekie czasem wymagane ...

Szybowce to "pojazdy uprzywilejowane". Oni ustepuja drogi tylko balonom :-)
Slyszalem, ze na nich tez coraz mocniej wymusza sie montowanie transponderow.
Co ciekawe, u mnie lataja z mode S ale czesto nie maja radia :-) Albo maja,
tylko z motyrynkami nie lubia gadac :-)

Niemniej jednak nadchodza duze zmiany. Juz za pare lat ADS-B bedzie wymagany.


>wielu mil. Widzisz oswietlone miasta, wsie, ulice.... W IMC nie >widzisz
>nic.

No dobra o ile wyladowac na oswietlonym lotnisku latwiej, to przelot po trasie chyba rownie kiepski.
Oswietlenia moze nie byc, a nawet jak jest, to rozroznic trudno.

Jasne, ze nie jest latwo. Dlatego trzeba zaliczyc szkolenie i otrzymac
dopuszczenia. Ale wciaz; noc to nie IMC. Inne samoloty widzisz. A jak widzisz,
to jestes w stanie uniknac kolizji. Jak drzesz na dartego orla przez zupe
to nie widzisz NIC. I jak zesmy juz tu to walkowali; w IMC nie mozesz nawet ufac wlasnym zmyslom. A w nocy widzisz chociaz oswietlona wiochami
linie horyzontu. O lataniu nad "duza woda" nie mowimy, bo po prostu nie wolno
:-)




No i powiedzmy ze lece z Opola do Legnicy, po drodze Wroclaw, we Wroclawiu lotnisko, wiec co melduje do ATC - uwaga nadchodze, pozycja gdzies miedzy Wroclawiem  Olawa, wysokosc 2000m - czy nic nie melduje, nie musze, musze tylko ominac strefe lotniska ?

Jak chcesz wleciec w kontrolowana przestrzen powietrzna to MUSISZ sie zameldowac i uzyskac zezwolenie od ATC. A jak chcesz strefe nadlotniskowa
ominac to omijasz i z nikim nie gadasz.
BTW. jakbys usilowal przeleciec jakim JP3 tuz przy wejsciu do strefy
lotow IFR czy przeciac os aktywnego pasa... To raczej Cie pogonia i sklna
jak bura suke :-)


>> planuje przelot z Wroclawia do Gdanska, to inna trasa polece IFR, a
>> inna VFR ?

>Oczywiscie :-) Szczegolnie jesli pilot chce leciec wylacznie w >przest. pow G.
>Wowczas musi omijac wszelkie przylotniskowe TMA, TCA.

Ale przy VFR tez chyba musze ?


Nie rozumiem. Jesli lecisz na VFR to lepiej strefy przylotniskowe omijac
i nie narazac sie na zbluzganie przez ATC czy "kierowcow autobusow".
Jesli lecisz IFR to zazwyczaj mozesz spokojnie przeleciec nad TMA. Wiesz, erminal Manoeuvring Area / Terminal Control Area to taki odwrocony tort.
Albo odwrocony kapelusz. Mozesz przeleciec pod jego rondem caly czas
poruszajac sie w przest pow G. Z drugiej strony ten kapelusz ma swoj
gorny limit. I nad nim tez mozna przelatywac. Ale czesto to jest wysokosc powyzej 12500ft A tu wcisnac VFR w niehermetyzowanej Cessnie byloby trudno :-)

 
>A w przyadku IFR
>leci sie w konkretnych korytarzach z uwzglednieniem obowiazkowych
>"waypoints".

A nie moge poleciec tym korytarzem w/g VFR ?

Nie mozesz. Tak jak w Angli nie mozesz jezdzic po prawej stronie :-)


>Zobacz i porownaj mamy lotnicze VFR, IFR low, IFR high miedzy EPWR i >EPGD:
>https://skyvector.com/?ll=54.377569444,18.466222222&chart=301&zoom=3

A to niestety nie rozumiem.

Rozwin. Czego nie rozumiesz? :-) Na mapie VFR masz zaznaczone strefy
przylotniskowe, ktore powinienes omijac. Chyba, ze uzyskasz zezwolenie od ATC.

Na mapach IFR masz zaznaczone punkty nawigacyjne i szlaki je laczace. 
>Jaaasne, dobra zmiana LOL "Oni" teraz beda nagrywac wszystko "jak >leci" :-)

Wojsko, ABW, Szwedzi - nie zabraknie :-)

Zasieg radia jest proporcjonalny do wysokosci radiostacji. Szwedzi na bank
nie uslysza goscia lecacego na 2000m. A i nasze ABW w Warszawie tez nie uslyszy pilota lecacego gdzies na Zywcem. Symultaniczne skanowanie wszystkich
czestotliwosci we wszystkich punktach jest raczej niewykonalne.


>to pasma z przeznaczeniem komercyjnym. Pasmo lotnicze to jakby nie >bylo
>sprawa bezpieczenstwa i lezaca w gesti urzedow lotnictwa cywilnego.

ALe o to wlasnie chodzi - czy pasma lotnicze, sluzace bezpieczenstwu, mozna wykorzystywac do gadania o d* Maryni.
A dodatkowo omijajac oplate za przeznaczenie komercyjne :-)

A jak to sie ma np w stosunku do CB? Jak masz takie radio to mozesz nawijac
dzien i noc co Ci tylko slina na jezyk przyniesie. Moze sie ktos wkurzy, ale
sad raczej Ci nie grozi. 
>Czyli instytucji panstwowej. To tak jakby porownywac pozwolenie na >postawienie
>billboardu z malowaniem pasow i stawianiem znakow drogowych.

A jakby tak reklamy malowac na drodze ? :-)

A czy pieprzenie o d* Maryni to sa reklamy? cheers TJ

Data: 2016-08-09 13:19:41
Autor: J.F.
Rosyjski akrobata
Dnia Mon, 8 Aug 2016 19:39:11 -0700 (PDT), TJ_Blues napisał(a):
On Monday, August 8, 2016 at 6:14:26 AM UTC-4, J.F. wrote:
Użytkownik "TJ_Blues"  napisał w wiadomości grup Z doniesien prasowych mozna wnioskowac, ze po prostu na wezwania ATC nie reagowal.

I poniekad nie musial. Monitorowanie 121.5MHz jest obowiazkowe ale to troche martwe prawo; bo jak je egzekwowac?

No jak widac - przylatuje dwoch i strzela. A potem ewntualnie
wyroczek, odsiadka, grzywna, odebranie licencji, konfiskata samolotu
:-)

W calym kraju/swiecie jest jedna czestotliwosc ?
Bo chyba sa jeszcze jakies lokalne obszary kontroli, wiec jeden kanal
na 121.5, drugi na lokalna, i gdzie gadac o d* Maryni ?

Linie lotnicze i wojaki wykonujacy loty cywilne nie maja zadnego pozytku
z takiego pilota.(...)

No i co z tego, skoro doleciec trzeba do nich wg IFR.

No i to przeciez mowie :-) Zaden pozytek dla linii lotniczych z pilota tylko z VFR.

Czyli musi szybko kurs IFR robic. No ale jak widac - robi, a dokladniej to od poczatku mial VFR i IFR, a
po miesiacu doszedl VMC.

No i jedno z ciekawszych lotnisk Paro, Bhutan:
https://www.youtube.com/watch?v=ZtHURSWZmnI

Jest niby jakas radiolatarnia, ale daleko i tak jakos "trzecia gorka, za ta
gorka". Po przeleceniu nad NDB i tak nie widac lotniska. Trzeba leciec
dolinkami i WIDZEC otaczajace gory. Zaden GPS w tym nie pomoze (jeszcze :-) )

Po prawdzie to chyba pomoglby wiele ale jest zbyt niepewny.
Nie mozemy sobie pozwolic na 1 na tysiac szanse, ze nie zadziala.

Pilot amator to sie chyba kreci wokol swojego lotniska ?
Skad taka teza? Cessna 172S moze latac nawet 700 mil morskich (~1300km).
A to samolocik raczej nie przeznaczony na dalekie podroze. Pilot amator, czyli
posiadacz PPL i dosiadajacy np Cirrusa SR22 przeleci juz ponad
1000 NM (1900km) z predkoscia 180 wezlow (330km/h). Czy to sa wg Ciebie
odleglosci okreslane jako "wokol lotniska"?

Niby nie, ale nabywca takiego samolotu chyba ma odpowiednie pomoce ...
i licencje ?

VFR to pewien kompromis miedzy bezpieczenstwem a kosztami.

Ja to rozumiem, ale  VOR i GPS coraz tansze, juz 2 km chyba bardzo przydatne, to czemu sie zaslaniac niezbednoscia przy 4 km ...
To juz nie te czasy, ze "zlecialem nisko nad tory, przeczytalem nazwe stacji i polecialem dalej wzdluz torow".

To wciaz sa te czasy, bracie :-) VOR sa raczej drogie i powoli wymieraja.
GPS pomaga i piloci VFR czesto sie nim wspomagaja. Ale IFR to nie tylko "follow magenta line".

Ja rozumiem, ale przy 2km to chyba latwiej nawigowac na VOR niz
inaczej, nawet jak sie ma licencje tylko VFR.
Swoja droga - jak sobie szybownicy radza ?
Tam wyposazenia niewiele, pradu malo, a przeloty dalekie czasem wymagane ...
Szybowce to "pojazdy uprzywilejowane". Oni ustepuja drogi tylko balonom :-)
Slyszalem, ze na nich tez coraz mocniej wymusza sie montowanie transponderow.
Co ciekawe, u mnie lataja z mode S ale czesto nie maja radia :-) Albo maja,
tylko z motyrynkami nie lubia gadac :-)
Niemniej jednak nadchodza duze zmiany. Juz za pare lat ADS-B bedzie wymagany.

To w kwestii przepisow, ale lak taki pilot robi przelot 500km czy
trojkat 3*100 km, to jak nawiguje ? Bo razej wysoko lata.


wielu mil. Widzisz oswietlone miasta, wsie, ulice.... W IMC nie widzisz nic.

No dobra o ile wyladowac na oswietlonym lotnisku latwiej, to przelot po trasie chyba rownie kiepski.
Oswietlenia moze nie byc, a nawet jak jest, to rozroznic trudno.

Jasne, ze nie jest latwo. Dlatego trzeba zaliczyc szkolenie i otrzymac
dopuszczenia. Ale wciaz; noc to nie IMC. Inne samoloty widzisz. A jak widzisz,
to jestes w stanie uniknac kolizji.

No tak, swiatla maja.

Jak drzesz na dartego orla przez zupe
to nie widzisz NIC. I jak zesmy juz tu to walkowali; w IMC nie mozesz nawet ufac wlasnym zmyslom.

A ciemnej nocy mozesz ?
Ten ostatni przypadek przeciagniecia AirFrance - pogoda byla chyba
przejrzysta, ale noc wlasnie.

No i powiedzmy ze lece z Opola do Legnicy, po drodze Wroclaw, we Wroclawiu lotnisko, wiec co melduje do ATC - uwaga nadchodze, pozycja gdzies miedzy Wroclawiem  Olawa, wysokosc 2000m - czy nic nie melduje, nie musze, musze tylko ominac strefe lotniska ?

Jak chcesz wleciec w kontrolowana przestrzen powietrzna to MUSISZ sie zameldowac i uzyskac zezwolenie od ATC. A jak chcesz strefe nadlotniskowa
ominac to omijasz i z nikim nie gadasz.

A duza ta strefa ? Bo jak mala to omijam, ale spodziewam sie, ze nad calym miastem w
miare gesty ruch startujacych i ladujacych samolotow
I jak tu sie zameldowac - zblizam sie do miasta od wschodu, pozycja
tak +/ 10 km ?

planuje przelot z Wroclawia do Gdanska, to inna trasa polece IFR, a
inna VFR ?

Oczywiscie :-) Szczegolnie jesli pilot chce leciec wylacznie w przest. pow G.
Wowczas musi omijac wszelkie przylotniskowe TMA, TCA.

Ale przy VFR tez chyba musze ?

Nie rozumiem. Jesli lecisz na VFR to lepiej strefy przylotniskowe omijac
i nie narazac sie na zbluzganie przez ATC czy "kierowcow autobusow".
Jesli lecisz IFR to zazwyczaj mozesz spokojnie przeleciec nad TMA. Wiesz, erminal Manoeuvring Area / Terminal Control Area to taki odwrocony tort.
Albo odwrocony kapelusz. Mozesz przeleciec pod jego rondem caly czas
poruszajac sie w przest pow G. Z drugiej strony ten kapelusz ma swoj
gorny limit. I nad nim tez mozna przelatywac. Ale czesto to jest wysokosc powyzej 12500ft A tu wcisnac VFR
w niehermetyzowanej Cessnie byloby trudno :-)

Czyli rozumiem, ze odrzutowcem, jak mi pasuje, to zaplanuje sobie
przelot np nad Warszawa na duzej wysokosci, tylko musze to robic w/g
IFR, a jakims malym pierdzikiem tylko VFR, to lepiej ominac ?
 
A w przyadku IFR
leci sie w konkretnych korytarzach z uwzglednieniem obowiazkowych
"waypoints".

A nie moge poleciec tym korytarzem w/g VFR ?

Nie mozesz. Tak jak w Angli nie mozesz jezdzic po prawej stronie :-)

A te korytarze sa w poziomie, czy takze w pionie, i np na 8km musi to
byc IFR, a na 3km moze byc VFR ?

Zobacz i porownaj mamy lotnicze VFR, IFR low, IFR high miedzy EPWR i EPGD:
https://skyvector.com/?ll=54.377569444,18.466222222&chart=301&zoom=3
A to niestety nie rozumiem.
Rozwin. Czego nie rozumiesz? :-)

Nic nie rozumiem :-(

Na mapie VFR masz zaznaczone strefy
przylotniskowe, ktore powinienes omijac. Chyba, ze uzyskasz zezwolenie od ATC.

Ale tam sa same strefy :-)
Mam omijac tylko te "prostokaty", np wokol EPGD, oznaczony 18/SFC (co
pewnie cos znaczy), czy caly "okrag" niebieski co to ma na polnocy "1-8" (18?), a na poludniu np FL135/65 ?
Ale poza nim sa fioletowe strefy, np EPT-TRA34, cokolwiek to znaczy
:-)

Na mapach IFR masz zaznaczone punkty nawigacyjne i szlaki je laczace.

A na tej powyzej ich nie ma ?
Jaaasne, dobra zmiana LOL "Oni" teraz beda nagrywac wszystko "jak leci" :-)
Wojsko, ABW, Szwedzi - nie zabraknie :-)
Zasieg radia jest proporcjonalny do wysokosci radiostacji. Szwedzi na bank
nie uslysza goscia lecacego na 2000m.

Tu-154 uslyszeli.

A i nasze ABW w Warszawie tez nie uslyszy pilota lecacego gdzies na Zywcem.

Sa delegatury terenowe.
Symultaniczne skanowanie wszystkich
czestotliwosci we wszystkich punktach jest raczej niewykonalne.

Nie doceniasz techniki :-)

to pasma z przeznaczeniem komercyjnym. Pasmo lotnicze to jakby nie bylo
sprawa bezpieczenstwa i lezaca w gesti urzedow lotnictwa cywilnego.

ALe o to wlasnie chodzi - czy pasma lotnicze, sluzace bezpieczenstwu, mozna wykorzystywac do gadania o d* Maryni.
A dodatkowo omijajac oplate za przeznaczenie komercyjne :-)

A jak to sie ma np w stosunku do CB? Jak masz takie radio to mozesz nawijac
dzien i noc co Ci tylko slina na jezyk przyniesie. Moze sie ktos wkurzy, ale
sad raczej Ci nie grozi.

No i roznie z ta dostepnoscia CB bylo. Europejski pomysl obecnie to PMR - moc mniejsza, zasieg raczej tez.

J.

Data: 2016-08-09 15:41:59
Autor: Robert Wańkowski
Rosyjski akrobata
W dniu 2016-08-09 o 13:19, J.F. pisze:
Dnia Mon, 8 Aug 2016 19:39:11 -0700 (PDT), TJ_Blues napisał(a):
> On Monday, August 8, 2016 at 6:14:26 AM UTC-4, J.F. wrote:
>> Użytkownik "TJ_Blues"  napisał w wiadomości grup
>> Z doniesien prasowych mozna wnioskowac, ze po prostu na wezwania ATC
>> nie reagowal.
>
> I poniekad nie musial. Monitorowanie 121.5MHz jest obowiazkowe ale
> to troche martwe prawo; bo jak je egzekwowac?
No jak widac - przylatuje dwoch i strzela. A potem ewntualnie
wyroczek, odsiadka, grzywna, odebranie licencji, konfiskata samolotu

Właśnie podali, że chce 9 kzł grzywny, ale do winy się nie przyznaje.
Samolot mu oddali?
Może wyjechać z Polski?

Robert

Data: 2016-08-09 16:34:36
Autor: Rafal 'RAV' Miszczak
Rosyjski akrobata
Robert Wańkowski pisze:

Właśnie podali, że chce 9 kzł grzywny, ale do winy się nie przyznaje.

Czy prawo przewiduje coś takiego? "Nic złego nie zrobiłem, proszę mnie ukarać"?

--
Pozdrawiam

Rafal "RAV" Miszczak      www.e-rav.pl
Skype: rav_wroc_pl_2          GG: 9783

Data: 2016-08-09 21:04:13
Autor: Robert Tomasik
Rosyjski akrobata
W dniu 09-08-16 o 16:34, Rafal 'RAV' Miszczak pisze:

Właśnie podali, że chce 9 kzł grzywny, ale do winy się nie przyznaje.
Czy prawo przewiduje coś takiego? "Nic złego nie zrobiłem, proszę mnie
ukarać"?

Nie przewiduje, tym nie mniej nie wiadomo, na ile rzetelny jest przekaz
dziennikarzy. Może twierdzi, ze niechcący :-), a dziennikarze nie
wiedza, ze ma to jakiekolwiek znaczenie.

Data: 2016-08-09 21:16:44
Autor: J.F.
Rosyjski akrobata
Dnia Tue, 9 Aug 2016 16:34:36 +0200, Rafal 'RAV' Miszczak napisał(a):
Robert Wańkowski pisze:
Właśnie podali, że chce 9 kzł grzywny, ale do winy się nie przyznaje.

Czy prawo przewiduje coś takiego? "Nic złego nie zrobiłem, proszę mnie ukarać"?

Amerykanskie przewiduje, przynajmniej w niektorych stanach.
https://en.wikipedia.org/wiki/Nolo_contendere

Ale my to nie Ameryka :-)

J.

Data: 2016-08-10 19:16:27
Autor: U-Kim\\Mikolaj
Rosyjski akrobata
Dnia 09.08.2016 Rafal 'RAV' Miszczak <rav@e-rav.pl> napisał/a:
Robert Wańkowski pisze:

Właśnie podali, że chce 9 kzł grzywny, ale do winy się nie przyznaje.

Czy prawo przewiduje coś takiego? "Nic złego nie zrobiłem, proszę mnie ukarać"?

W postępowaniu cywilnym jest ugoda: poszkodowany dostaje kasę (czyli
jakby wygrał), ale pozwany nie ma zapisanego na koncie wyroku
skazującego.

Tutaj przestępstwo było przeciw państwu więc nie wiem czy jest możliwy
taki mechanizm.

m.

Data: 2016-08-09 21:20:04
Autor: J.F.
Rosyjski akrobata
Dnia Tue, 9 Aug 2016 15:41:59 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
W dniu 2016-08-09 o 13:19, J.F. pisze:
Dnia Mon, 8 Aug 2016 19:39:11 -0700 (PDT), TJ_Blues napisał(a):
>> Z doniesien prasowych mozna wnioskowac, ze po prostu na wezwania ATC
>> nie reagowal.
>
> I poniekad nie musial. Monitorowanie 121.5MHz jest obowiazkowe ale
> to troche martwe prawo; bo jak je egzekwowac?
No jak widac - przylatuje dwoch i strzela. A potem ewntualnie
wyroczek, odsiadka, grzywna, odebranie licencji, konfiskata samolotu

Właśnie podali, że chce 9 kzł grzywny, ale do winy się nie przyznaje.
Samolot mu oddali?

Ponoc na samym poczatku. Bral udzial w zawodach ?

Może wyjechać z Polski?

Teoretycznie moze miec zakaz opuszczania kraju na czas sprawy.
I samolot gotowy do lotu i doswiadczenie, ze moze sobie latac gdzie
chce :-)
Ale moze nie ma ochoty spotykac wiecej dwoch mysliwcow w powietrzu :-)

J.

Data: 2016-08-10 07:27:41
Autor: TJ_Blues
Rosyjski akrobata
On Tuesday, August 9, 2016 at 7:19:48 AM UTC-4, J.F. wrote:
Dnia Mon, 8 Aug 2016 19:39:11 -0700 (PDT), TJ_Blues napisał(a):

> I poniekad nie musial. Monitorowanie 121.5MHz jest obowiazkowe ale > to troche martwe prawo; bo jak je egzekwowac?

No jak widac - przylatuje dwoch i strzela. A potem ewntualnie
wyroczek, odsiadka, grzywna, odebranie licencji, konfiskata samolotu
:-)

Nie zupelnie.  U mnie w przepisach stoi:

Inflight:
Monitor 121.5 MHz when practicable. (czestotliwosc awaryjna)

Do tego mamy lot w strefie niekontrolowanego lotniska. Te sterfy sa zaznaczone
na mapach. mandatory frequency (MF), mandatory traffic advisory frequency (MTAF), aerodrome traffic frequency(ATF)

Pilots operating VFR en route in uncontrolled airspace or VFR on an airway
should continuously monitor 126.7 MHz when not communicating on
the MF or ATF.

Jak to wyglada w Polsce nie wiem... Mysle, ze bardzo podobnie,
bo w koncu ICAO...

Jesli Rusek NIE przelatywal kolo lotniska z publikowana strefa i MF, to nie mial obowiazku monitorowania non-stop ww. czestotliwosci.
Przeoczenie NOTAMu to jednak jego ewidentna wina.


W calym kraju/swiecie jest jedna czestotliwosc ?
Bo chyba sa jeszcze jakies lokalne obszary kontroli, wiec jeden kanal
na 121.5, drugi na lokalna, i gdzie gadac o d* Maryni ?


Na calym swiecie 121.5 jest kanalem awaryjnym. Do tego dochodza
oczywiscie inne czestotliwosci, o ktorych napisalem wyzej.


> No i to przeciez mowie :-) Zaden pozytek dla linii lotniczych z pilota > tylko z VFR.

Czyli musi szybko kurs IFR robic. No ale jak widac - robi, a dokladniej to od poczatku mial VFR i IFR, a
po miesiacu doszedl VMC.

Kto? O kim mowisz? No i nie rozumiem co z tym VMC? Jesli dobrze rozumiem, to chodzi Ci o utrate dopuszczen? Tak, pilot moze utracic
dopuszczenia z wielu powodow. Np. nie wykonywanie lotow IMC w odpowiedniej ilosci godzin w ustawowym okresie, nie uczestniczenie w seminariach dt.
bezpieczenstwa, nie zaliczenie okresowego testu KTP... Co nie znaczy, ze
taki pilot traci licencje. Po prostu jego dopuszczenia traca waznosc, do czasu
gdy ich nie odnowi.


> No i jedno z ciekawszych lotnisk Paro, Bhutan:
> https://www.youtube.com/watch?v=ZtHURSWZmnI
> > Jest niby jakas radiolatarnia, ale daleko i tak jakos "trzecia gorka, za ta
> gorka". Po przeleceniu nad NDB i tak nie widac lotniska. Trzeba leciec
> dolinkami i WIDZEC otaczajace gory. Zaden GPS w tym nie pomoze (jeszcze :-) )

Po prawdzie to chyba pomoglby wiele ale jest zbyt niepewny.
Nie mozemy sobie pozwolic na 1 na tysiac szanse, ze nie zadziala.

Czyli sumujac: GPS by nie pomogl:-) A ILS nie ma gdzie postawic, bo
za malo jest miejsca na ustabilizowanie podejscia - final jest lukiem.



>> Pilot amator to sie chyba kreci wokol swojego lotniska ?
> Skad taka teza? Cessna 172S moze latac nawet 700 mil morskich (~1300km)..
(...)

Niby nie, ale nabywca takiego samolotu chyba ma odpowiednie pomoce ...
i licencje ?

Bez licencji przeciez latac nie wolno :-) 
> To wciaz sa te czasy, bracie :-) VOR sa raczej drogie i powoli wymieraja.
> GPS pomaga i piloci VFR czesto sie nim wspomagaja. Ale IFR to nie tylko > "follow magenta line". Ja rozumiem, ale przy 2km to chyba latwiej nawigowac na VOR niz
inaczej, nawet jak sie ma licencje tylko VFR.

Pewnie, ze latwiej. Szczegolnie na dluzszych przelotach. Ale to dalej tylko
pomoc nawigacyjna a nie podstawa nawigacji VFR.

 
>> Swoja droga - jak sobie szybownicy radza ?
(...)

To w kwestii przepisow, ale jak taki pilot robi przelot 500km czy
trojkat 3*100 km, to jak nawiguje ? Bo razej wysoko lata.

No ale na takim przelocie nie chodzi o precyzje i utrzymanie wysokosci
z dokladnoscia +-100ft. Leci sie pi razy drzwi w jakims kierunku, dolatuje
do charakterystycznego punktu (miasto, most na duzej rzece, Swiebodzin...)
i tak az sie wroci do miejsca startu. A macierzyste lotnisko to raczej
taki zawodnik dobrze zna. A jak cos mu sie popierdzieli w nawigacji
to wyladuje chlopu w wykopkach. Jak myslisz, po co szybownicy maja
takie fajne przyczepy do samomochodow a ich pojazdy latajace skladane skrzydla?

 
> Jak drzesz na dartego orla przez zupe
> to nie widzisz NIC. I jak zesmy juz tu to walkowali; w IMC nie mozesz > nawet ufac wlasnym zmyslom. A ciemnej nocy mozesz ?
Ten ostatni przypadek przeciagniecia AirFrance - pogoda byla chyba
przejrzysta, ale noc wlasnie.

Bez przesady, to juz jest tak "niedawny" wypadek, jak "zamach smolenski". Przeciez wspomnialem, ze na zwyklym VFR nie wolno latac nad woda. M.in
wlasnie ze wzgeldu na noc. Nad odpowiednio duzym akwenem w nocy nie widac nic. I w takich wlasnie warunkach lecial AF447. Z ta pogoda
to raczej bylbym bardziej ostrozny; AF447 wpadl w klopoty po tym jak
zmienial kurs i wysokosc by uniknac frontu burzowego.



>> No i powiedzmy ze lece z Opola do Legnicy, po drodze Wroclaw, we >> Wroclawiu lotnisko, wiec co melduje do ATC - uwaga nadchodze, pozycja >> gdzies miedzy Wroclawiem  Olawa, wysokosc 2000m - czy nic nie melduje, >> nie musze, musze tylko ominac strefe lotniska ?
> > Jak chcesz wleciec w kontrolowana przestrzen powietrzna to MUSISZ sie > zameldowac i uzyskac zezwolenie od ATC. A jak chcesz strefe nadlotniskowa
> ominac to omijasz i z nikim nie gadasz.

A duza ta strefa ?

To zalezy od lotniska. Normalne, ruchliwe lotnisko ma strefe 10 NM.
A sa wieksze i sa takie co maja tylko 5 NM.
Bo jak mala to omijam, ale spodziewam sie, ze nad calym miastem w
miare gesty ruch startujacych i ladujacych samolotow

Patrzysz na mape, czy mozesz przeleciec "pod kapeluszem" :-)
I jak tu sie zameldowac - zblizam sie do miasta od wschodu, pozycja
tak +/ 10 km ?

Tak wlasnie. Z tym, ze pozycie podajesz raczej dokladniej niz +-10km. Np. mowisz, ze przelatujesz nad Brzegiem na wys 4500ft i kierujesz sie
w strone zalewu Mietkowskiego. (okolice Wroclawia - przelot Opole Legnica)

Na mapie widzsz, ze taki kurs przetnie jeden poziom odwroconego tortu
zaznaczony niebieska linia z numerkami 55/21. Czyli ten wycinek lezy
na wysokosci od 2100 do 5500ft Ty chcesz utrzymac swoje 4500ft wiec
przetniesz przestrzen powietrzna kalsy C i MUSISZ na to uzyskac zezwolenie
od ATC. Mozesz jednak zjechac ponizej 2100ft i pozostac w klasie G. Ale uwzgeldniajac MOCA (Minimum Obstruction Clearance Altitude) + 1000ft AGL
minimalnej wysokosci lecac nad wiochami i miastami, moze sie okazac, ze sie nie zmiescisz. Wolasz wiec ATC albo omijasz szerokim lukiem.

Czyli rozumiem, ze odrzutowcem, jak mi pasuje, to zaplanuje sobie
przelot np nad Warszawa na duzej wysokosci, tylko musze to robic w/g
IFR, a jakims malym pierdzikiem tylko VFR, to lepiej ominac ?

Dobrze kombinujesz :-) Do tego malego pierdzika ATC moze po prostu nie wpuscic, bo ruch u nich to 150 - 250 wezlow, a Super Cub z trudem wyciska 100....
Mieli by wiec problem z dopasowaniem predkosci.



>> A nie moge poleciec tym korytarzem w/g VFR ?
> > Nie mozesz. Tak jak w Angli nie mozesz jezdzic po prawej stronie :-)

A te korytarze sa w poziomie, czy takze w pionie, i np na 8km musi to
byc IFR, a na 3km moze byc VFR ?

W pionie masz minialne separacje. Dla IFR ponizej 8800m to 1000ft.
I tyle samo dla VFR. Ale poziomy IFR liczone sa w pelnych tysiacach stop, a VFR tysiac + 500 (hahahaha 500+). Co daloby separacje 500ft. Niby OK,
ale moze okazac sie za malo. Polskie przepisy sa "jakies dziwne" :-) Nie stosuje sie wielu klas przestrzeni
powietrznej, nie stosuje sie podzialu na nizsze i wyzsze drogi lotnicze.
Nie ma drog powietrznych dla ruchu VFR (Victor airways).
Przestrzenie kontroli nadlotniskowych maja dziwne ksztalty i malo punktow
charakterystycznych jest zaznaczonych na mapach VFR :-) U mnie jest jasno i prosto. Victory traktowane sa jak przestrzen pow E
i zaczynaja sie zazwyczaj od 1200ft AGL koncza na 17999ft AMSL. Wyzej sa drogi J i Q, ktore sa traktowane jak przestrzen powietrzna klasy A;
ergo: no VFR traffic is permited.

Bywa, ze drogi V i J sie pokrywaja (w koncu historycznie tworzone byly
w oparciu o VOR / NDB). Ale przeskok z V na J to zmiana z VFR na IFR.
Bywa, ze loty IFR sa prowadzone na drogach V. Wowczas ATC stosuje wieksze minima na seperacje od ruchu VFR. Czyli na terenach o wzszej elewacji
miejsca na ruch VFR jest mniej.


>>>Zobacz i porownaj mamy lotnicze VFR, IFR low, IFR high miedzy EPWR i >>>EPGD:
>>>https://skyvector.com/?ll=54.377569444,18.466222222&chart=301&zoom=3

Nic nie rozumiem :-(

> Na mapie VFR masz zaznaczone strefy
> przylotniskowe, ktore powinienes omijac. Chyba, ze uzyskasz zezwolenie od ATC.

Ale tam sa same strefy :-)

:-)

Mam omijac tylko te "prostokaty", np wokol EPGD, oznaczony 18/SFC (co
pewnie cos znaczy),

Prostokaty to granice przest. pow klasy C. 18/SFC oznacza, ze rozciaga sie ona pionowo od SFC - surface - powierzchni terenu do 1800ft AGL. Czyli to jest ten obszar, ktory pilot wykonujacy lot VFR powinien zdecydowanie
omijac :-) Wiekszy wielobok oznaczony jest FL135/18, czyli rozciaga sie od 1800ft AGL do 13500ft AMLS. AGL - nad poziomem gruntu, AMSL nad poziomem
morza.


czy caly "okrag" niebieski co to ma na polnocy "1-8" (18?), a na poludniu np FL135/65 ?

Ten okrag to graficzna reprezentacja rozy wiatrow pomocy nawigacyjnej
VOR/DME znajdujacego sie w srodku tego koleczka.
Ale poza nim sa fioletowe strefy, np EPT-TRA34, cokolwiek to znaczy
:-)

U mnie to by byly przestrzenie pow. klasy F; czyli albo z obostrzeniami,
restrykcjami albo po prostu obszary dzialan wojakow. Wlatywnia w nie, nie
zalecam :-)


> Na mapach IFR masz zaznaczone punkty nawigacyjne i szlaki je laczace. A na tej powyzej ich nie ma ?

No nie ma bo to jest mapa VFR. A jak widac, w Polsce nie stosuje sie
szlakow dla rchu VFR. Kazdy nawiguje jak chce i gdzie mu wolno. Czyli
omijajac "prostokaty".


> Zasieg radia jest proporcjonalny do wysokosci radiostacji. Szwedzi na bank
> nie uslysza goscia lecacego na 2000m. Tu-154 uslyszeli.

Jak byl wysoko nad Bialorusia... "Jezus Maria" juz nie sluszeli.


> A i nasze ABW w Warszawie tez nie > uslyszy pilota lecacego gdzies na Zywcem. Sa delegatury terenowe.

Taa, i kazda delegatura wyposazona jest w... LOL


> Symultaniczne skanowanie wszystkich
> czestotliwosci we wszystkich punktach jest raczej niewykonalne.

Nie doceniasz techniki :-)

Nie, nie doceniam. Bo doswiadczenie mowi mi, ze po przekroczeniu odleglosci ok. 150 NM na bank nie uslysze radia ze swojego lotniska.
 
> A jak to sie ma np w stosunku do CB? Jak masz takie radio to mozesz nawijac
> dzien i noc co Ci tylko slina na jezyk przyniesie. Moze sie ktos wkurzy, ale
> sad raczej Ci nie grozi. No i roznie z ta dostepnoscia CB bylo.

To znaczy? Nie mozna bylo kupic? Ja w jeszcze polowie lat 90 widzialem
uginajace sie polki z tym sprzetem. Zasieg 30km+
Europejski pomysl obecnie to PMR - moc mniejsza, zasieg raczej tez.

I slusznie. Po co zasmiecac dostepne spektrum? cheers

Data: 2016-08-11 15:09:53
Autor: J.F.
Rosyjski akrobata
Dnia Wed, 10 Aug 2016 07:27:41 -0700 (PDT), TJ_Blues napisał(a):
On Tuesday, August 9, 2016 at 7:19:48 AM UTC-4, J.F. wrote:
I poniekad nie musial. Monitorowanie 121.5MHz jest obowiazkowe ale to troche martwe prawo; bo jak je egzekwowac?

No jak widac - przylatuje dwoch i strzela. A potem ewntualnie
wyroczek, odsiadka, grzywna, odebranie licencji, konfiskata samolotu
:-)

Nie zupelnie.  U mnie w przepisach stoi:
Inflight:
Monitor 121.5 MHz when practicable. (czestotliwosc awaryjna)

Czyli dobrze byloby, ale nie trzeba, czy zle rozumiem ten przymiotnik?

Do tego mamy lot w strefie niekontrolowanego lotniska. Te sterfy sa zaznaczone
na mapach. mandatory frequency (MF), mandatory traffic advisory frequency (MTAF), aerodrome traffic frequency(ATF)
Pilots operating VFR en route in uncontrolled airspace or VFR on an airway
should continuously monitor 126.7 MHz when not communicating on
the MF or ATF.

Czyli jeden kanal ustawiony na ATF, drugi na 126.7 (MF ?), i
monitorowanie 121.5 stalo sie inpracticable ?
 
No i to przeciez mowie :-) Zaden pozytek dla linii lotniczych z pilota tylko z VFR.

Czyli musi szybko kurs IFR robic. No ale jak widac - robi, a dokladniej to od poczatku mial VFR i IFR, a
po miesiacu doszedl VMC.

Kto? O kim mowisz? No i nie rozumiem co z tym VMC?

Ups, sorry, pomylilem.
Pilot z Tu154 zdoby uprawnienia VFR i IFR w VMC, a po miesiacu w IMC.
No ale przez ten miesiac lekko uzyteczny moglby byc ...

No i jedno z ciekawszych lotnisk Paro, Bhutan:
https://www.youtube.com/watch?v=ZtHURSWZmnI

Jest niby jakas radiolatarnia, ale daleko i tak jakos "trzecia gorka, za ta
gorka". Po przeleceniu nad NDB i tak nie widac lotniska. Trzeba leciec
dolinkami i WIDZEC otaczajace gory. Zaden GPS w tym nie pomoze (jeszcze :-) )

Po prawdzie to chyba pomoglby wiele ale jest zbyt niepewny.
Nie mozemy sobie pozwolic na 1 na tysiac szanse, ze nie zadziala.

Czyli sumujac: GPS by nie pomogl:-)

W sumie racja :-)

A ILS nie ma gdzie postawic, bo
za malo jest miejsca na ustabilizowanie podejscia - final jest lukiem.

To jak sie tam laduje w VMC ale w nocy ? Czy sie nie laduje ?

Pilot amator to sie chyba kreci wokol swojego lotniska ?
Skad taka teza? Cessna 172S moze latac nawet 700 mil morskich (~1300km).
(...)
Niby nie, ale nabywca takiego samolotu chyba ma odpowiednie pomoce ...
i licencje ?
Bez licencji przeciez latac nie wolno :-)

Chodzilo mi o to, ze skoro kupuje taki samolot, to widac ma potrzebe
takich lotow ... i wtedy oodpowiednie licencje i wyposazenie.

Swoja droga - jak sobie szybownicy radza ?
(...)
To w kwestii przepisow, ale jak taki pilot robi przelot 500km czy
trojkat 3*100 km, to jak nawiguje ? Bo razej wysoko lata.

No ale na takim przelocie nie chodzi o precyzje i utrzymanie wysokosci
z dokladnoscia +-100ft.

Wysokosciomierz to akurat maja, tylko co z tego :-)
Pewna precyzje jednak trzeba - na zawodach trzeba znak sfotografowac,
a koniec koncow na lotnisko trafic.

https://www.google.com/maps/@51.2060246,17.0133785,3755m/data=!3m1!1e3
Wroclaw duzy, Skytower i Sleze widac z daleka, ale wypatrzec to
lotnisko to wydaje mi sie nielatwe.

Leci sie pi razy drzwi w jakims kierunku, dolatuje
do charakterystycznego punktu (miasto, most na duzej rzece, Swiebodzin...)

Swiebodzin to miasteczko imo podobne do wielu w okolicy :-)
Raczej na biezaco trzeba wypatrywac miasteczek z prawa lub lewa ... i
niech sie chmury pojawia.

Jak drzesz na dartego orla przez zupe
to nie widzisz NIC. I jak zesmy juz tu to walkowali; w IMC nie mozesz nawet ufac wlasnym zmyslom.

A ciemnej nocy mozesz ?
Ten ostatni przypadek przeciagniecia AirFrance - pogoda byla chyba
przejrzysta, ale noc wlasnie.

Bez przesady, to juz jest tak "niedawny" wypadek, jak "zamach smolenski". Przeciez wspomnialem, ze na zwyklym VFR nie wolno latac nad woda. M.in
wlasnie ze wzgeldu na noc. Nad odpowiednio duzym akwenem w nocy nie widac nic.

Ale w tym przypadku instrumenty zawiodly.

I w takich wlasnie warunkach lecial AF447. Z ta pogoda
to raczej bylbym bardziej ostrozny; AF447 wpadl w klopoty po tym jak
zmienial kurs i wysokosc by uniknac frontu burzowego.

Jak chcesz wleciec w kontrolowana przestrzen powietrzna to MUSISZ sie zameldowac i uzyskac zezwolenie od ATC. A jak chcesz strefe nadlotniskowa
ominac to omijasz i z nikim nie gadasz.
A duza ta strefa ?
Bo jak mala to omijam, ale spodziewam sie, ze nad calym miastem w
miare gesty ruch startujacych i ladujacych samolotow

Patrzysz na mape, czy mozesz przeleciec "pod kapeluszem" :-)
I jak tu sie zameldowac - zblizam sie do miasta od wschodu, pozycja
tak +/ 10 km ?

Tak wlasnie. Z tym, ze pozycie podajesz raczej dokladniej niz +-10km.

Ale dokladniej na dobra sprawe nie znam. Wiem ze jestem za Olawa a
przede mna Wroclaw.

Np. mowisz, ze przelatujesz nad Brzegiem na wys 4500ft i kierujesz sie
w strone zalewu Mietkowskiego. (okolice Wroclawia - przelot Opole Legnica)

Na mapie widzsz, ze taki kurs przetnie jeden poziom odwroconego tortu
zaznaczony niebieska linia z numerkami 55/21. Czyli ten wycinek lezy
na wysokosci od 2100 do 5500ft Ty chcesz utrzymac swoje 4500ft wiec
przetniesz przestrzen powietrzna kalsy C i MUSISZ na to uzyskac zezwolenie
od ATC. Mozesz jednak zjechac ponizej 2100ft i pozostac w klasie G.

Ok, lacze sie i prosze. Jestem nad Brzegiem, to mi latwo.
Ale lece sobie wzdluz autostrady, to jak zglosic - prosze o
zezwolenie, kurs Mietkow/280, jestem ok 10 km na poludnie od Brzegu ?

Ale uwzgeldniajac MOCA (Minimum Obstruction Clearance Altitude) + 1000ft AGL
minimalnej wysokosci lecac nad wiochami i miastami, moze sie okazac,
ze sie nie zmiescisz. Wolasz wiec ATC albo omijasz szerokim lukiem.

Tak patrze na Balicec, Pyrzowice ... gesto tam, ominal
niewystarczajaco szerokim lukiem ?
Czy sobie polecial na Czestochowe, a tam niespodzianka - zamkniete.

A nie moge poleciec tym korytarzem w/g VFR ?
Nie mozesz. Tak jak w Angli nie mozesz jezdzic po prawej stronie :-)
A te korytarze sa w poziomie, czy takze w pionie, i np na 8km musi to
byc IFR, a na 3km moze byc VFR ?
W pionie masz minialne separacje. Dla IFR ponizej 8800m to 1000ft.
I tyle samo dla VFR. Ale poziomy IFR liczone sa w pelnych tysiacach stop, a VFR tysiac + 500 (hahahaha 500+). Co daloby separacje 500ft. Niby OK,
ale moze okazac sie za malo.

Czyli moge leciec po tej samej trasie ale 500 stop nizej/wyzej ?

Polskie przepisy sa "jakies dziwne" :-) Nie stosuje sie wielu klas przestrzeni
powietrznej, nie stosuje sie podzialu na nizsze i wyzsze drogi lotnicze.
Nie ma drog powietrznych dla ruchu VFR (Victor airways).

No wiesz nie mamy takiego wielkiego ruchu komercyjnego, ale nie mamy
tez tyle pustej przestrzeni.

Przestrzenie kontroli nadlotniskowych maja dziwne ksztalty i malo punktow
charakterystycznych jest zaznaczonych na mapach VFR :-)

No bo u nas nie ma 100 km prerii z jednym kominem :-)

U mnie jest jasno i prosto. Victory traktowane sa jak przestrzen pow E
i zaczynaja sie zazwyczaj od 1200ft AGL koncza na 17999ft AMSL.

Calkiem spory zakres.
Zobacz i porownaj mamy lotnicze VFR, IFR low, IFR high miedzy EPWR i EPGD:
https://skyvector.com/?ll=54.377569444,18.466222222&chart=301&zoom=3

Mam omijac tylko te "prostokaty", np wokol EPGD, oznaczony 18/SFC (co
pewnie cos znaczy),

Prostokaty to granice przest. pow klasy C. 18/SFC oznacza, ze rozciaga sie ona pionowo od SFC - surface - powierzchni terenu do 1800ft AGL. Czyli to jest ten obszar, ktory pilot wykonujacy lot VFR powinien zdecydowanie
omijac :-)

1800ft bardzo nisko, gora mozna przeleciec ... a chyba nie mozna ?

Wiekszy wielobok oznaczony jest FL135/18, czyli rozciaga sie od 1800ft AGL do 13500ft AMLS. AGL - nad poziomem gruntu, AMSL nad poziomem
morza.

Co mnie znow zastanawia - brak marginesow. W jednym obszarze do
1800ft, a obok juz powyzej. A ja pozycje znam tylko mniej wiecej, z
dokladnoscia do 1-5 km  :-)

Chyba, ze te strefy znacznie bardziej rozbudowane w pionie i to ze nie
jest to klasa C nie znaczy ze nie trzeba uzgadniac.
Bo inaczej bym sobie polecial na 1700ft, na granicy szybki skok na
1900ft i dalej lece w strefe niekontrolowanej.
No chyba ze dodatkowo te 1000ft MOC obowiazuje.

czy caly "okrag" niebieski co to ma na polnocy "1-8" (18?), a na poludniu np FL135/65 ?

Ten okrag to graficzna reprezentacja rozy wiatrow pomocy nawigacyjnej
VOR/DME znajdujacego sie w srodku tego koleczka.

Nieregularne jakies. A te numerki co znacza ?
1 duza, 8 mnniejsza
Ale poza nim sa fioletowe strefy, np EPT-TRA34, cokolwiek to znaczy
:-)
U mnie to by byly przestrzenie pow. klasy F; czyli albo z obostrzeniami,
restrykcjami albo po prostu obszary dzialan wojakow. Wlatywnia w nie, nie
zalecam :-)

Mozliwe, ale gesto ich. To jak omijac ?

Na mapach IFR masz zaznaczone punkty nawigacyjne i szlaki je laczace.
A na tej powyzej ich nie ma ?
No nie ma bo to jest mapa VFR. A jak widac, w Polsce nie stosuje sie
szlakow dla rchu VFR. Kazdy nawiguje jak chce i gdzie mu wolno. Czyli
omijajac "prostokaty".

W sumie to od dawna to piszesz - ze poza ograniczonymi strefami mozna
sobie VFR latac jak sie chce :-)

Zasieg radia jest proporcjonalny do wysokosci radiostacji. Szwedzi na bank
nie uslysza goscia lecacego na 2000m.
Tu-154 uslyszeli.
Jak byl wysoko nad Bialorusia...

Ale gdzie Bialorus, a gdzie Szwecja :-)

"Jezus Maria" juz nie sluszeli.

To w eter nie poszlo.

A i nasze ABW w Warszawie tez nie uslyszy pilota lecacego gdzies na Zywcem.
Sa delegatury terenowe.
Taa, i kazda delegatura wyposazona jest w... LOL

W sprzet do nasluchu i pelengacji? Bardzo mozliwe.
W koncu wszystkich szpionow trzeba wylapac.

Ale od tamtych czasow sporo minelo, to pewnie aparatura stoi
wylaczona, albo zdemontowana.

Symultaniczne skanowanie wszystkich
czestotliwosci we wszystkich punktach jest raczej niewykonalne.

Nie doceniasz techniki :-)

Nie, nie doceniam. Bo doswiadczenie mowi mi, ze po przekroczeniu odleglosci ok. 150 NM na bank nie uslysze radia ze swojego lotniska.

Ja tylko mowie, ze mozna jednym odbiornikiem obskoczyc rozne
czestotliwosci jednoczesnie.
http://websdr.org/
http://websdr.ewi.utwente.nl:8901/
Polskie Radio na 225kHz odbiera, choc bardzo kiepsko.
(lepiej jest sluchajac w wezsym pasmie, lub tylko USB).

A to niemal amatorski projekt, budzet ABW jest tysiace razy wiekszy
:-)

150 NM ... no to w zasadzie jeden odbiornik pokrylby wiekszosc kraju,
a caly to chyba ponizej 10 by wystarczyly :-)

http://websdr.sp3pgx.uz.zgora.pl:8901/

A jak to sie ma np w stosunku do CB? Jak masz takie radio to mozesz nawijac
dzien i noc co Ci tylko slina na jezyk przyniesie. Moze sie ktos wkurzy, ale
sad raczej Ci nie grozi.
No i roznie z ta dostepnoscia CB bylo.
To znaczy? Nie mozna bylo kupic? Ja w jeszcze polowie lat 90 widzialem
uginajace sie polki z tym sprzetem. Zasieg 30km+

W 90-tych. Odwilz. Ale nie tylko u nas

https://en.wikipedia.org/wiki/Citizens_band_radio#United_Kingdom

J.

Data: 2016-08-12 19:04:09
Autor: TJ_Blues
Rosyjski akrobata
On Thursday, August 11, 2016 at 9:09:46 AM UTC-4, J.F. wrote:
Dnia Wed, 10 Aug 2016 07:27:41 -0700 (PDT), TJ_Blues napisał(a):

> Inflight:
> Monitor 121.5 MHz when practicable. (czestotliwosc awaryjna)

Czyli dobrze byloby, ale nie trzeba, czy zle rozumiem ten przymiotnik?

Dobrze rozumiesz :-)

> Pilots operating VFR en route in uncontrolled airspace or VFR on an airway
> should continuously monitor 126.7 MHz when not communicating on
> the MF or ATF.


 
Czyli jeden kanal ustawiony na ATF, drugi na 126.7 (MF ?), i
monitorowanie 121.5 stalo sie inpracticable ?

To nie jest jasno napisane. Pozwole sobie wiec objasnic:-) 126.7 to to ta sama czestotliwosc dla MF i ATF. Chodzi o to, ze nie da sie jej
monitorowac jesli wlasnie gada sie np z ATF wlasnie na niej :-) Czyli masz
dwa kanaly 121.5 - awaryjna i MF/ATF "obowiazkowa". Slowem kluczem jest tu
slowo "should" - powinien a nie np. "must" bezwlgednie musi. Bo przeciez
pilot lecacy wg VFR nie musi posiadac radia :-)


>> No ale jak widac - robi, a dokladniej to od poczatku mial VFR i IFR, a
>> po miesiacu doszedl VMC.
> > Kto? O kim mowisz? No i nie rozumiem co z tym VMC? Ups, sorry, pomylilem.
Pilot z Tu154 zdoby uprawnienia VFR i IFR w VMC, a po miesiacu w IMC.
No ale przez ten miesiac lekko uzyteczny moglby byc ...

To ze nie tak. Dopuszczenia IFR mozna robic w VMC. Wowczas pilot-student
ma zalozony "kapturek" ograniczajacy jego pole widzenia do instrumentow.
W przypadku zalogi tupolewa chodzilo o to, ze w logbooku zapisali loty
w IMC podczas gdy byly one prowadzone w VMC. Zeby utrzymac dopusszczenia
pilot musi wykonac okreslona liczbe godzin nalotu w konkretnych warunkach.
Np. pilot IFR musi wylatac powiedzmy 20 godzin w IMC by nie utracic uprawnien.
Tak samo z ladowaniami NDB; musi ich wykonac iles-tam. Jesli w okresie
6 mcy nie wykonal zadnego takiego ladowania, to musi zaliczyc Kontrole
Techniki Pilotazu (KTP) z instruktorem, ktory potwierdzi jego "currency".
Z punktu widzenia przepisow pilot nie traci dopuszczen / licencji. Po prostu
one traca waznosc.

 
> A ILS nie ma gdzie postawic, bo
> za malo jest miejsca na ustabilizowanie podejscia - final jest lukiem.

To jak sie tam laduje w VMC ale w nocy ? Czy sie nie laduje ?

W sumie nie wiem. Ale to lotniska chyba nie dziala w nocy. I na bank
nie dziala w IMC.


> Bez licencji przeciez latac nie wolno :-) Chodzilo mi o to, ze skoro kupuje taki samolot, to widac ma potrzebe
takich lotow ... i wtedy oodpowiednie licencje i wyposazenie.

No ale zwykla licencja PPL i zwykly samolot z minimalnym, ustawowym
wyposazeniem VFR zezwalaja na takie przeloty. Nic extra nie jest potrzebne.



>>>> Swoja droga - jak sobie szybownicy radza ?
> (...)
>> To w kwestii przepisow, ale jak taki pilot robi przelot 500km czy
>> trojkat 3*100 km, to jak nawiguje ? Bo razej wysoko lata.
> > No ale na takim przelocie nie chodzi o precyzje i utrzymanie wysokosci
> z dokladnoscia +-100ft. Wysokosciomierz to akurat maja, tylko co z tego :-)

:-)


Pewna precyzje jednak trzeba - na zawodach trzeba znak sfotografowac,
a koniec koncow na lotnisko trafic.

"Znak" sugeruje cos malego. A to chyba nie do konca prawda. Taki pilot
ma sfotografowac punkt charakterystyczny. To moze byc cos wielkosci Palacu Kultury w W-wie :-)
https://www.google.com/maps/@51.2060246,17.0133785,3755m/data=!3m1!1e3
Wroclaw duzy, Skytower i Sleze widac z daleka, ale wypatrzec to
lotnisko to wydaje mi sie nielatwe.

Pewnie, ze nie jest latwe :-) Ale jesli gosciu szkolil sie na tym lotnisku
to wie jakich punktow oreintacyjnych szukac by do domu trafic. 
>> A ciemnej nocy mozesz ?
>> Ten ostatni przypadek przeciagniecia AirFrance - pogoda byla chyba
>> przejrzysta, ale noc wlasnie.
> > Bez przesady, to juz jest tak "niedawny" wypadek, jak "zamach smolenski". > Przeciez wspomnialem, ze na zwyklym VFR nie wolno latac nad woda. M.in
> wlasnie ze wzgeldu na noc. Nad odpowiednio duzym akwenem w nocy > nie widac nic.

Ale w tym przypadku instrumenty zawiodly.

Tak, ale bardziej zawiodla zaloga i... ergonomia cockpitu:-(

>> I jak tu sie zameldowac - zblizam sie do miasta od wschodu, pozycja
>> tak +/ 10 km ?
> > Tak wlasnie. Z tym, ze pozycie podajesz raczej dokladniej niz +-10km. Ale dokladniej na dobra sprawe nie znam. Wiem ze jestem za Olawa a
przede mna Wroclaw.

A zegarek masz? Predkosc znasz? Predkosc i kierunek wiatru znasz? Kompas
masz, kurs znasz; No to no licz gdzie jestes :-) Nie wazne czy skladasz
plan lotu czy nie, ale taki plan powiniens przygotowac. Na mapie wyznaczasz
sobie punkty kontrolne, ktore powinienes rozpoznac z powietrza i minac w
okreslonym czasie. Powiedzmy, ze nad Opolem jestes juz na wysokosci
przelotowej i osiagnales predkosc przelotowa. Wiatr 0 (zero), zeby
nie komplikowac :-)
Czyli nad Olawa powinies sie znalezc po: 28.6NM / 110kts = 15 min 36s lotu.

Do tego zakladasz 5 st bledu nawigacyjnego. tg(2.5deg) * 28.6NM = 1.2NM
Czyli jestes na wysokosci Olawy miedzy Jaczkowicami a Starym Gornikiem. To samo robisz dla kazdego punktu nawigacyjnego.

Jak jestes bardziej zorganizowany to takie punkty kontrole wyznaczas sobie
co 5 - 10 mil, dzieki temu normalny 5 stopniowy blad nawigacyjny sie
minimalizuje :-)


 
> Np. mowisz, ze przelatujesz nad Brzegiem na wys 4500ft i kierujesz sie
> w strone zalewu Mietkowskiego. (okolice Wroclawia - przelot Opole Legnica)

> Na mapie widzsz, ze taki kurs przetnie jeden poziom odwroconego tortu
> zaznaczony niebieska linia z numerkami 55/21. Czyli ten wycinek lezy
> na wysokosci od 2100 do 5500ft Ty chcesz utrzymac swoje 4500ft wiec
> przetniesz przestrzen powietrzna kalsy C i MUSISZ na to uzyskac zezwolenie
> od ATC. Mozesz jednak zjechac ponizej 2100ft i pozostac w klasie G.

Ok, lacze sie i prosze. Jestem nad Brzegiem, to mi latwo.
Ale lece sobie wzdluz autostrady, to jak zglosic - prosze o
zezwolenie, kurs Mietkow/280, jestem ok 10 km na poludnie od Brzegu ?

Jak wyzej; linijka, katomierz, dane meteo np. METAR albo ATIS, zegarek, kompas, predkosciomierz :-)


> Ale uwzgeldniajac MOCA (Minimum Obstruction Clearance Altitude) + 1000ft AGL
> minimalnej wysokosci lecac nad wiochami i miastami, moze sie okazac,
> ze sie nie zmiescisz. Wolasz wiec ATC albo omijasz szerokim lukiem.

Tak patrze na Balicec, Pyrzowice ... gesto tam, ominal
niewystarczajaco szerokim lukiem ?
Czy sobie polecial na Czestochowe, a tam niespodzianka - zamkniete.

Cholera go tam wie? :-) Wazne, jest w konsekwencji popelnionych bledow
dal sie namierzyc naszym eFkom :-)

>>>> A nie moge poleciec tym korytarzem w/g VFR ?
>>> Nie mozesz. Tak jak w Angli nie mozesz jezdzic po prawej stronie :-)
>> A te korytarze sa w poziomie, czy takze w pionie, i np na 8km musi to
>> byc IFR, a na 3km moze byc VFR ?
> W pionie masz minialne separacje. Dla IFR ponizej 8800m to 1000ft.
> I tyle samo dla VFR. Ale poziomy IFR liczone sa w pelnych tysiacach stop, > a VFR tysiac + 500 (hahahaha 500+). Co daloby separacje 500ft. Niby OK,
> ale moze okazac sie za malo. Czyli moge leciec po tej samej trasie ale 500 stop nizej/wyzej ?

W sumie mozesz, o ile ATC Ci pozwoli. Ale i tak nie wyzej niz 12500ft. Czyli
zysk watpliwy. Po co sie wpychac w ruch duzych i szybkich jak i tak nie
przelecisz nad strefami nadlotniskowymi?




> Polskie przepisy sa "jakies dziwne" :-) Nie stosuje sie wielu klas przestrzeni
> powietrznej, nie stosuje sie podzialu na nizsze i wyzsze drogi lotnicze..
> Nie ma drog powietrznych dla ruchu VFR (Victor airways).

No wiesz nie mamy takiego wielkiego ruchu komercyjnego, ale nie mamy
tez tyle pustej przestrzeni.

Tranzytem to po naszym niebie lata dosc duzo liniowcow. problem z cala Europa
jest taki, ze przestrzenie cywilne sa wcisniete w przestrzenie wojskowe.
W Europie od zarania lotnictwa priorytetem byli wojacy. Cywilow i amatorow zawsze spychano na dalszy plan.

 
> Przestrzenie kontroli nadlotniskowych maja dziwne ksztalty i malo punktow
> charakterystycznych jest zaznaczonych na mapach VFR :-) No bo u nas nie ma 100 km prerii z jednym kominem :-)

No wlasnie. Tych kominow jest duzo. Tak jak drog, mostow, kosciolow z wysokimi
wierzami, linii energetycznych, kolei... A tu echo, na podlinkowanej mapie nie ma nawet 5% tego, co moze byc przydatne w lataniu VFR. Ta mapa jest zdrowo
"okrojona". Na stronach Polskiej Agencji Zeglugi Powietrznej jest taki przyklad:
http://www.ais.pansa.pl/pliki/vfr2016_sample.jpg

No i to rozumiem :-)



> U mnie jest jasno i prosto. Victory traktowane sa jak przestrzen pow E
> i zaczynaja sie zazwyczaj od 1200ft AGL koncza na 17999ft AMSL.

Calkiem spory zakres.

Tak, ale bez tlenu / hermetyzowanej kabiny i tak tak wysoko nie wolno latac..


> Prostokaty to granice przest. pow klasy C. 18/SFC oznacza, ze rozciaga sie > ona pionowo od SFC - surface - powierzchni terenu do 1800ft AGL. Czyli > to jest ten obszar, ktory pilot wykonujacy lot VFR powinien zdecydowanie
> omijac :-) 1800ft bardzo nisko, gora mozna przeleciec ... a chyba nie mozna ?

Nie mozna. Jak juz mowilem strefy nadlotniskowe to taki odwrocony "pietrowy"
tort. Najmniejszy obszar, jest podstwawa wiekszego, itd. Sumarycznie, nad
samym lotniskiem gorna granica strefy jest pulapem najwiekszego obrysu
/ wieloboku. Na naszym przykladzie EPGD to poziom FL135, czyli 13500ft. 
> Wiekszy wielobok oznaczony jest FL135/18, czyli rozciaga sie > od 1800ft AGL do 13500ft AMLS. AGL - nad poziomem gruntu, AMSL nad poziomem
> morza.

Co mnie znow zastanawia - brak marginesow. W jednym obszarze do
1800ft, a obok juz powyzej. A ja pozycje znam tylko mniej wiecej, z
dokladnoscia do 1-5 km  :-)

Jesli znasz swoja pozycje z taka dokladnoscia, to wszystko OK. Po prostu nawiguj
tak, by byc nie blizej niz Twoj margines bledu od opublikowanej granicy strefy.
Jesli zas chodzi o pion; to publikowane granice sa nieprzekraczalne.


Chyba, ze te strefy znacznie bardziej rozbudowane w pionie i to ze nie
jest to klasa C nie znaczy ze nie trzeba uzgadniac.

Dla jasnosci, to co widzisz na mapie to tylko rzut tego co w 3D wyglada tak:
http://avstop.com/ac/power_parachute/images/fig8_1.jpg


Bo inaczej bym sobie polecial na 1700ft, na granicy szybki skok na
1900ft i dalej lece w strefe niekontrolowanej.
No chyba ze dodatkowo te 1000ft MOC obowiazuje.

Nie bardzo rozumiem. Nad srodkowym obszarem lezy wyzszy poziom strefy, w ktorym
nie ma "dolka". Jest plaski jak nalesnik:-)



>> czy caly "okrag" niebieski co to ma na polnocy >> "1-8" (18?), a na poludniu np FL135/65 ?
> > Ten okrag to graficzna reprezentacja rozy wiatrow pomocy nawigacyjnej
> VOR/DME znajdujacego sie w srodku tego koleczka.

Nieregularne jakies. A te numerki co znacza ?
1 duza, 8 mnniejsza

Koleczko VOR/DME jest regularne Strefa nadlotniskaowa nie :-)
Chyba opisujemy dwie rozne rzeczy?

1 i 8 to jest MEF - maximum elevation figure. Okresla nawyzszy punkt na danym
wycinku mapu ograniczony publikowanymi rownoleznikami i poludnikami. To te
prostokaty z naniesiona podzialka. W tym wypadku to jest 1800ft nad poziomem
morza. Obszary nadlotniskowe sa wyrazone w stopach AGL. A w zasadzie w
odniesieniu do elewacji lotniska.

>> Ale poza nim sa fioletowe strefy, np EPT-TRA34, cokolwiek to znaczy
>> :-)
> U mnie to by byly przestrzenie pow. klasy F; czyli albo z obostrzeniami,
> restrykcjami albo po prostu obszary dzialan wojakow. Wlatywnia w nie, nie
> zalecam :-)

Mozliwe, ale gesto ich. To jak omijac?

Na podlinkowanym skrawku prawdziwej mapy widac, ze nie sa takie wysokie.
Widze, ze jest cos do 5500ft. Nawet Cessna nad tym przeleci:-)

>> Tu-154 uslyszeli.
> Jak byl wysoko nad Bialorusia... Ale gdzie Bialorus, a gdzie Szwecja :-)

Masz racje. Cos tu nie "halo" :-)
Z 10km powinno ich byc slychac tak jakos na 350km. Czyli Szwedzi sluchali np. z Litwy albo podpieli sie siecia ICAO pod ATC Minsk.
Co wcale nie jest takie niemozliwe. Bo na bank nie mogli sluchac PLF101
bezposrednio ze Sztokholmu. Nie na tych czestotliwosciach.

>"Jezus Maria" juz nie sluszeli.

To w eter nie poszlo.

Tys prowda :-) Pamietasz moze, czy Szwedzi sluchali rozmow tupolewa z Korsarzem?


> Taa, i kazda delegatura wyposazona jest w... LOL

W sprzet do nasluchu i pelengacji? Bardzo mozliwe.
W koncu wszystkich szpionow trzeba wylapac.

Dobra zmiana... :-)

 
Ale od tamtych czasow sporo minelo, to pewnie aparatura stoi
wylaczona, albo zdemontowana.

A moze ja reaktywyja?
 
> Nie, nie doceniam. Bo doswiadczenie mowi mi, ze po przekroczeniu > odleglosci ok. 150 NM na bank nie uslysze radia ze swojego lotniska.

Ja tylko mowie, ze mozna jednym odbiornikiem obskoczyc rozne
czestotliwosci jednoczesnie.

Pewnie, ze tak. Np. modemy kablowe w standardzie DOCSIS 3.0 robia to od lat..
Jeden tuner stroi sie do od 4 do... 32 kanalow "rownoczesnie". A telefony
komorkowe pracujace w spread spectrum obskakuja jeszcze wiecej...

Ale to nie wystarczy :-) Kraglosci Ziemi nie oszukasz w pasmie ok 120MHz
http://websdr.org/
http://websdr.ewi.utwente.nl:8901/
Polskie Radio na 225kHz odbiera, choc bardzo kiepsko.
(lepiej jest sluchajac w wezsym pasmie, lub tylko USB).

A to niemal amatorski projekt, budzet ABW jest tysiace razy wiekszy
:-)

Super projekt. Ale tu nie o technike chodzi tylko o ilosc ludkow -
inwigilatorow, ktorzy w czasie rzeczywistym mieliby tego sluchac. A to znaczy,
ze i tak potrzebujesz ze setke agentow ABW. Kosz doposarzenia kazdego z nich
w odbiornik pasma lotniczego to orzeszki w  porownaniu z ich roczna pensja.




150 NM ... no to w zasadzie jeden odbiornik pokrylby wiekszosc kraju,
a caly to chyba ponizej 10 by wystarczyly :-)

150 mil to wersja optymistyczna i dziala jesli leci sie wysoko. Czyli
jakies 5500m. Co dla lotow VFR jest raczej niedostepne. cheers

Data: 2016-08-14 23:19:00
Autor: Dariusz K. Ładziak
Rosyjski akrobata
TJ_Blues pisze:
Jesli czestotliwosc jest wolna i nikomu pogaduchy o d. Maryni nie
przeszkadzaja, to w czym problem?

Razdwatrzyczterypięć...

--
Darek

Data: 2016-08-05 18:19:58
Autor: Smok Eustachy
Rosyjski akrobata
W dniu 04.08.2016 o 19:19, J.F. pisze:
/.../
Ale jak czytam - w klasie C loty VFR sa separowane od IFR ... to Tutka
pewnie poleciala jako IFR.

Poczytaj se u Anodiny. Czy ona jeszcze żyje? Ponoć uciekłą z Rosji?

Data: 2016-08-14 23:13:24
Autor: Dariusz K. Ładziak
Rosyjski akrobata
TJ_Blues pisze:
I na marginesie; wiekszosc samolotow i tak wyposazona jest w dwa radia. Nie ma
wiec problemu z nasluchem jednej czestotliwosci i gadaniem na innej.

Tak na marginesie - większość współczesnych radiostacji samolotowych ma po prostu podwójny tor odbiorczy, często też nadawczy - po prostu dwie radiostacje w jednym pudle... I nie jest to system naprzemiennego nasłuchu.

--
Darek

Data: 2016-08-14 17:53:07
Autor: TJ_Blues
Rosyjski akrobata
On Sunday, August 14, 2016 at 5:13:25 PM UTC-4, Dariusz K. Ładziak wrote:
TJ_Blues pisze:
> I na marginesie; wiekszosc samolotow i tak wyposazona jest w dwa radia. Nie ma
> wiec problemu z nasluchem jednej czestotliwosci i gadaniem na innej.

Tak na marginesie - większość współczesnych radiostacji samolotowych ma po prostu podwójny tor odbiorczy, często też nadawczy - po prostu dwie radiostacje w jednym pudle... I nie jest to system naprzemiennego nasłuchu.


Chyba wlasnie to napisalem i to dwa razy :-)

cheers & happy landings :-)

Data: 2016-08-03 14:25:36
Autor: twistedme
Rosyjski akrobata
W dniu 2016-08-03 o 14:14, J.F. pisze:
Użytkownik "twistedme"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2016-08-03 o 12:22, Marek pisze:
On Wed, 3 Aug 2016 09:01:28 +0200, twistedme <twistedme@o2.pl> wrote:
Trochę mi się to nie klei, bo jakim cudem on przekroczył granicę nie
kontaktując się z nikim przez radio doleciał aż do Radomska ok 150km w
linii prostej? No a jak miał włączony transponder i prowadził
korespondencję na złym kanale i po rosyjsku, to z kim rozmawiał? Nie
kazali mu się przełączyć?

Nie znam się na zwyczajach ale czy często się tak zdarza, że akrobaci
.> tak sobie rekreacyjnie przez różne państwa przelatują?

Leciał na Mistrzostwa do Radomia, ok, tu podali jeszcze więcej
szczegółów:
http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/polskie-f-16-przechwycily-rosyjski-samolot-akrobacyjny,665512.html


Nie wiesz, ze w Fakcie brak faktów ?
Gdzie Krakow, a gdzie Radom ?
Ze Slowacji lecial, z Zakopanego, czy z Krakowa ?
Przechwycenie tez ciekawe - z Krakowa do Radomia.

Dopiero z filmiku mozna sie dowiedziec, ze lecial z Czech, przylapano go
raczej nad Czestochowa, a wyladowal w Radomiu.
Ciekawe jak wygladalo to "przechwycenie" i "zmuszenie do zmiany kursu",
bo z Czestochowy do Radomia to 150 km.
Przylapali go juz nad Radomiem, czy eskortowali przez zamkniete strefy ?
Bo chyba nie zmusili do ominiecia Czestochowy, po czym pozwolil na
dalszy lot do lotniska przeznaczenia ?

Wcześniej czytałem, że przechwycono go nad Radomskiem

Eskorta ... jaka jest predkosc minimalna F16 ?
Bo moze i mniejsza niz maksymalna tego samolociku, ale kto kaze na
maksymalnej leciec :-)

Na km/h to chyba jest ok 220. Extra 330 max może 407 km/h

A transponder ... ciekaw jestem czy w takich malenstwach sie stosuje.

Po czym mamy sprostowanie:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/wojsko-potwierdza-polskie-f16-przechwycily-rosyjski-samolot,665201.html


transponder byl (w sumie dla takiego profesjonalisty chyba duze
ulatwienie),
radio tez bylo wlaczone, tylko kanaly nie te, a i jezyk nie ten.

No właśnie ciekawostka z kim on niby rozmawiał, bo skoro transponder był, więc widzieli gdzie jest i nie było komendy, żeby się kontaktował z Warszawą?


Ktos potrafi znalezc ten lot na flightradar ?

J.

Może nie załapał, w FAQ jest napisane, ze pokazują ok 80% samolotów.


















Data: 2016-08-03 14:51:45
Autor: J.F.
Rosyjski akrobata
Użytkownik "twistedme"  napisał w wiadomości
W dniu 2016-08-03 o 14:14, J.F. pisze:
Eskorta ... jaka jest predkosc minimalna F16 ?
Bo moze i mniejsza niz maksymalna tego samolociku, ale kto kaze na
maksymalnej leciec :-)

Na km/h to chyba jest ok 220. Extra 330 max może 407 km/h

Akrobatyczny, to silnik duzy, ale skrzydla tez chyba duze. Moze 400, ale pewnie moze i 100km/h, jesli nie 70.
I co wtedy Fy zrobia :-)

transponder byl (w sumie dla takiego profesjonalisty chyba duze
ulatwienie),
radio tez bylo wlaczone, tylko kanaly nie te, a i jezyk nie ten.

No właśnie ciekawostka z kim on niby rozmawiał, bo skoro transponder był, więc widzieli gdzie jest i nie było komendy, żeby się kontaktował z Warszawą?

Komenda to moze i byla, pewnie niejedna, tylko jesli nie na tej czestotliwosci, to nie uslyszal, albo uslyszal, ale nie zrozumial :-)

J.

Data: 2016-08-03 06:54:12
Autor: TJ_Blues
Rosyjski akrobata
On Wednesday, August 3, 2016 at 8:52:16 AM UTC-4, J.F. wrote:
Użytkownik "twistedme"  napisał w wiadomości

>Na km/h to chyba jest ok 220. Extra 330 max może 407 km/h

Akrobatyczny, to silnik duzy, ale skrzydla tez chyba duze. Moze 400, ale pewnie moze i 100km/h, jesli nie 70.
I co wtedy Fy zrobia :-)

Jak to co? Zestrzela. Przeciez to ich robota. W najlepszym wypadku eFka
moze przeleciec przed takim delikwentem i spowodowac zgaszenie silnika
w strumieniu zasilnikowym. Jesli lot byl wykonywany na niewielkiej
wysokosci, to typek nie mialby wystarczajaco duzo czasu by ponownie
odpalic silnik i musialby ladowac w pszenicy...

 
>> transponder byl (w sumie dla takiego profesjonalisty chyba duze
>> ulatwienie),
>> radio tez bylo wlaczone, tylko kanaly nie te, a i jezyk nie ten.

>No właśnie ciekawostka z kim on niby rozmawiał, bo skoro transponder >był, więc widzieli gdzie jest i nie było komendy, żeby się >kontaktował z Warszawą?

Komenda to moze i byla, pewnie niejedna, tylko jesli nie na tej czestotliwosci, to nie uslyszal, albo uslyszal, ale nie zrozumial :-)


Moze tak, moze nie. NORDO nie zwalnia pilota od wykonania polecen przechytujacego samolotu (wojskowego, policyjnego, sluzb granicznych).
Gosciu powinien znac co znacza "machania skrzydelkami"

cheers

Data: 2016-08-03 16:53:21
Autor: Robert Wańkowski
Rosyjski akrobata
W dniu 2016-08-03 o 15:54, TJ_Blues pisze:
Gosciu powinien znac co znacza "machania skrzydelkami"
Z propagandowego punktu widzenia powinni pokazać film z akcji.
Chyba mają kamery? :-)

Robert

Rosyjski akrobata

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona