On 18 Lut, 19:51, Woland <tzva.adon...@lycos.com> wrote:
Po wojnie w Związku Sowieckim wykorzystywanie i wspieranie
antysemityzmu stało się normą. Sowieckie życie publiczne "oczyszczano
z elementu żydowskiego" z większym fanatyzmem, niż miało to miejsce w
Trzeciej Rzeszy.
Wasilij Grossman w wielkiej powieści "Życie i los" oddał duszną
atmosferę, jaka dla Żydów zapanowała w ZSRR już w czasie wojny. Dla
wielu ludzi wychowanych w duchu internacjonalizmu i przekonaniu, że
komunizm ostatecznie rozwiązał kwestię narodową, był to szok.
Obywateli sowieckich usuwano z pracy, mieszkań i łamano im kariery
wyłącznie dlatego, że byli Żydami. Z wyjątkiem kilku najbardziej
zaufanych dyktatora, jak członek politbiura Łazar Kaganowicz i Lew
Mechlis były szef Zarządu Politycznego Armii Czerwonej, nikt nie był
bezpieczny.
http://wyborcza.pl/1,76498,7556049,Antysemityzm_w_ZSRR__Czystka.html
Bardziej brutalny _____? ...od niemieckiego ?
Ale chyba polski antysemityzm przewyzsza wszystko ?
|