Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy

Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy

Data: 2010-10-04 23:02:28
Autor: jadrys
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy
  W dniu 2010-10-04 22:34, Bogdan Idzikowski pisze:
 zauważył też, że po 20 minutach od tragedii mgła w rejonie lotniska Siewiernyj się rozproszyła; widzialność była idealna.




No właśnie, - nie zastanawia cię to? Na niedługo przed przylotem prezydenckiego TU-154 można było lądować i krótko po katastrofie mgła zanikła..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-10-05 08:57:59
Autor: dK
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i8dfen$dbc$1news.onet.pl...
 W dniu 2010-10-04 22:34, Bogdan Idzikowski pisze:
 zauważył też, że po 20 minutach od tragedii mgła w rejonie lotniska Siewiernyj się rozproszyła; widzialność była idealna.




No właśnie, - nie zastanawia cię to? Na niedługo przed przylotem prezydenckiego TU-154 można było lądować i krótko po katastrofie mgła zanikła..


a co tu jest zastanawiającego??

dK

Data: 2010-10-05 20:06:21
Autor: jadrys
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy
  W dniu 2010-10-05 08:57, dK pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i8dfen$dbc$1news.onet.pl...
 W dniu 2010-10-04 22:34, Bogdan Idzikowski pisze:
 zauważył też, że po 20 minutach od tragedii mgła w rejonie lotniska Siewiernyj się rozproszyła; widzialność była idealna.




No właśnie, - nie zastanawia cię to? Na niedługo przed przylotem prezydenckiego TU-154 można było lądować i krótko po katastrofie mgła zanikła..


a co tu jest zastanawiającego??

dK

Etykieta nie pochwala odpowiadania pytaniem na pytanie.

To że prezydencki samolot miał pecha trafić na taki moment w zamgleniu że widoczność spadła poniżej 50 metrów..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-10-05 08:59:52
Autor: Miglanc
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i8dfen$dbc$1news.onet.pl...
 W dniu 2010-10-04 22:34, Bogdan Idzikowski pisze:
 zauważył też, że po 20 minutach od tragedii mgła w rejonie lotniska Siewiernyj się rozproszyła; widzialność była idealna.




No właśnie, - nie zastanawia cię to? Na niedługo przed przylotem prezydenckiego TU-154 można było lądować i krótko po katastrofie mgła zanikła..


Dobrze. Zanikła. Mogli polatać sobie nad lotniskiem i lądować kiedy zanikła. KTO ich zmusił do lądowania we mgle?!

--

Zahir

Data: 2010-10-05 20:07:10
Autor: jadrys
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy
  W dniu 2010-10-05 08:59, Miglanc pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i8dfen$dbc$1news.onet.pl...
 W dniu 2010-10-04 22:34, Bogdan Idzikowski pisze:
 zauważył też, że po 20 minutach od tragedii mgła w rejonie lotniska Siewiernyj się rozproszyła; widzialność była idealna.




No właśnie, - nie zastanawia cię to? Na niedługo przed przylotem prezydenckiego TU-154 można było lądować i krótko po katastrofie mgła zanikła..


Dobrze. Zanikła. Mogli polatać sobie nad lotniskiem i lądować kiedy zanikła. KTO ich zmusił do lądowania we mgle?!


Daj spokój, - słyszałeś o samolotach krążących nad lotniskiem w oczekiwaniu na opadnięcie mgieł?
Jakaś szycha na pokładzie i ruska obsługa lotniska.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-10-05 20:22:32
Autor: Bogdan Idzikowski
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i8fphb$uih$3news.onet.pl...
 W dniu 2010-10-05 08:59, Miglanc pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i8dfen$dbc$1news.onet.pl...
 W dniu 2010-10-04 22:34, Bogdan Idzikowski pisze:
 zauważył też, że po 20 minutach od tragedii mgła w rejonie lotniska Siewiernyj się rozproszyła; widzialność była idealna.




No właśnie, - nie zastanawia cię to? Na niedługo przed przylotem prezydenckiego TU-154 można było lądować i krótko po katastrofie mgła zanikła..


Dobrze. Zanikła. Mogli polatać sobie nad lotniskiem i lądować kiedy zanikła. KTO ich zmusił do lądowania we mgle?!


Daj spokój, - słyszałeś o samolotach krążących nad lotniskiem w oczekiwaniu na opadnięcie mgieł?
Jakaś szycha na pokładzie i ruska obsługa lotniska.

Twoje słowa: "Etykieta nie pochwala odpowiadania pytaniem na pytanie."

Czyli, zachowałeś się tak jak śp. Gosiewski, który zalecał przestrzeganie "wartości chrześcijańskich" chcącemu zaniżyć wysokość płaconych alimentów posłowi Dornowi. Okazało się, że Gosiu też nie płacił alimentów.

Teraz do rzeczy: piszesz od rzeczy, ja czytałem o samolocie mogącym krążyć nad lotniskiem, oto słowa ze stenogramu:

08:26:44   KBC   Możemy pół godziny powisieć i odlecieć na zapasowe.
08:26:47   A   Jakie zapasowe?
08:26:48   KBC   Mińsk albo Witebsk.

Było to na 14 minut przed katastrofą.


--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

Data: 2010-10-06 17:28:30
Autor: jadrys
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy
  W dniu 2010-10-05 20:22, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i8fphb$uih$3news.onet.pl...
 W dniu 2010-10-05 08:59, Miglanc pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i8dfen$dbc$1news.onet.pl...
 W dniu 2010-10-04 22:34, Bogdan Idzikowski pisze:
 zauważył też, że po 20 minutach od tragedii mgła w rejonie lotniska Siewiernyj się rozproszyła; widzialność była idealna.




No właśnie, - nie zastanawia cię to? Na niedługo przed przylotem prezydenckiego TU-154 można było lądować i krótko po katastrofie mgła zanikła..


Dobrze. Zanikła. Mogli polatać sobie nad lotniskiem i lądować kiedy zanikła. KTO ich zmusił do lądowania we mgle?!


Daj spokój, - słyszałeś o samolotach krążących nad lotniskiem w oczekiwaniu na opadnięcie mgieł?
Jakaś szycha na pokładzie i ruska obsługa lotniska.

Twoje słowa: "Etykieta nie pochwala odpowiadania pytaniem na pytanie."

Czyli, zachowałeś się tak jak śp. Gosiewski, który zalecał przestrzeganie "wartości chrześcijańskich" chcącemu zaniżyć wysokość płaconych alimentów posłowi Dornowi. Okazało się, że Gosiu też nie płacił alimentów.

Wcale nie, - pierwsze słowa mojej wiadomości to odpowiedź - "daj spokój".


Teraz do rzeczy: piszesz od rzeczy, ja czytałem o samolocie mogącym krążyć nad lotniskiem, oto słowa ze stenogramu:

08:26:44   KBC   Możemy pół godziny powisieć i odlecieć na zapasowe.
08:26:47   A   Jakie zapasowe?
08:26:48   KBC   Mińsk albo Witebsk.

Było to na 14 minut przed katastrofą.



No, w tym czasie jeszcze nie dolecieli do lotniska. To były czysto teoretyczne rozważania. Myślę że obsługa lotniska wcale by nie pozwoliła im krążyć nad lotniskiem i wprowadzać zamieszania.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-10-06 17:41:55
Autor: Bogdan Idzikowski
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i8i4ka$p9i$2news.onet.pl...
 W dniu 2010-10-05 20:22, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i8fphb$uih$3news.onet.pl...
 W dniu 2010-10-05 08:59, Miglanc pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i8dfen$dbc$1news.onet.pl...
 W dniu 2010-10-04 22:34, Bogdan Idzikowski pisze:
 zauważył też, że po 20 minutach od tragedii mgła w rejonie lotniska Siewiernyj się rozproszyła; widzialność była idealna.




No właśnie, - nie zastanawia cię to? Na niedługo przed przylotem prezydenckiego TU-154 można było lądować i krótko po katastrofie mgła zanikła..


Dobrze. Zanikła. Mogli polatać sobie nad lotniskiem i lądować kiedy zanikła. KTO ich zmusił do lądowania we mgle?!


Daj spokój, - słyszałeś o samolotach krążących nad lotniskiem w oczekiwaniu na opadnięcie mgieł?
Jakaś szycha na pokładzie i ruska obsługa lotniska.

Twoje słowa: "Etykieta nie pochwala odpowiadania pytaniem na pytanie."

Czyli, zachowałeś się tak jak śp. Gosiewski, który zalecał przestrzeganie "wartości chrześcijańskich" chcącemu zaniżyć wysokość płaconych alimentów posłowi Dornowi. Okazało się, że Gosiu też nie płacił alimentów.

Wcale nie, - pierwsze słowa mojej wiadomości to odpowiedź - "daj spokój".


Teraz do rzeczy: piszesz od rzeczy, ja czytałem o samolocie mogącym krążyć nad lotniskiem, oto słowa ze stenogramu:

08:26:44   KBC   Możemy pół godziny powisieć i odlecieć na zapasowe.
08:26:47   A   Jakie zapasowe?
08:26:48   KBC   Mińsk albo Witebsk.

Było to na 14 minut przed katastrofą.



No, w tym czasie jeszcze nie dolecieli do lotniska. To były czysto teoretyczne rozważania. Myślę że obsługa lotniska wcale by nie pozwoliła im krążyć nad lotniskiem i wprowadzać zamieszania.

Jak nie urok to sraczka.


--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

Data: 2010-10-05 09:16:47
Autor: Bogdan Idzikowski
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i8dfen$dbc$1news.onet.pl...
 W dniu 2010-10-04 22:34, Bogdan Idzikowski pisze:
 zauważył też, że po 20 minutach od tragedii mgła w rejonie lotniska Siewiernyj się rozproszyła; widzialność była idealna.




No właśnie, - nie zastanawia cię to? Na niedługo przed przylotem prezydenckiego TU-154 można było lądować i krótko po katastrofie mgła zanikła..

"Po 20 minutach od katastrofy mgła się rozproszyła; widzialność była idealna. U nas na bagnach tak bywa: pojawia się mgła i po chwili znika."


--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

Data: 2010-10-05 14:23:42
Autor: dK
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4caad0de$0$21002$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i8dfen$dbc$1news.onet.pl...
 W dniu 2010-10-04 22:34, Bogdan Idzikowski pisze:
 zauważył też, że po 20 minutach od tragedii mgła w rejonie lotniska Siewiernyj się rozproszyła; widzialność była idealna.




No właśnie, - nie zastanawia cię to? Na niedługo przed przylotem prezydenckiego TU-154 można było lądować i krótko po katastrofie mgła zanikła..

"Po 20 minutach od katastrofy mgła się rozproszyła; widzialność była idealna. U nas na bagnach tak bywa: pojawia się mgła i po chwili znika."

Typowe zjawisko meteorologiczne przy przejsciu ciepłej masy powietrza nad ochłodzoną powierzhchnią.
Był blisko front ciepły no i stało się. Taka mgła potrafi szybko się pojawić i szybko zniknąć. Dość typowe zjawisko w Europie Wschodniej wczesną wiosną.
Problem w tym, ze zwolennicy teorii spiskowej są odporni na wiedzę meteorologiczną ale i chyba i jakąkolwiek inną i z uporem maniaka głosząswoje "prawdy", "wątpliwości"  w stylu ... no co durniu pomyśl, dlaczego pojawiła się mgła, przecieżto zamach oczywista oczywistość...oczywiście napiszą "na głos" tylko coś w stylu ... i co nie zastanawia cię to?
Wszystko w tym temacie.
dK

Data: 2010-10-05 10:00:55
Autor: Hans Kloss
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy
On 5 Paź, 14:23, "dK" <ca...@wp.pl> wrote:

Typowe zjawisko meteorologiczne
Masz tu krótki opis jednej z takich "typowych sytuacji
meteorologicznych"
http://nczas.home.pl/publicystyka/smolensk-historia-amatorskiego-wideo
Dawniej tego typu zjawiska meteorolodzy określali nazwami "kłamstwo"
albo  "matactwo"...
J-23

Data: 2010-10-05 20:50:39
Autor: dK
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy

Użytkownik "Hans Kloss" <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:47052466-5c79-48d7-bd15-fa6c36e78edcg18g2000yqk.googlegroups.com...
On 5 Paź, 14:23, "dK" <ca...@wp.pl> wrote:

Typowe zjawisko meteorologiczne
Masz tu krótki opis jednej z takich "typowych sytuacji
meteorologicznych"
http://nczas.home.pl/publicystyka/smolensk-historia-amatorskiego-wideo
Dawniej tego typu zjawiska meteorolodzy określali nazwami "kłamstwo"
albo  "matactwo"...
==============

Zrozum. Ta mgła to było zjawisko NATURALNE. Ekspertyzy meteorologiczne nie pozostawiają, zadnych złudzeń w tej materii.
Nic tu nie zmieni jakieś ględzenie typowe dla zdewociałych kumoszek. Lepiej szukajcie sobie krążącego UFO nad lotniskiem, bo to bardziej prawdopodobne....

dK

Data: 2010-10-05 16:33:32
Autor: Hans Kloss
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy
On 5 Paź, 20:50, "dK" <ca...@wp.pl> wrote:

Zrozum. Ta mgła to było zjawisko NATURALNE. Ekspertyzy meteorologiczne nie
pozostawiają, zadnych złudzeń w tej materii.
Piszesz to z takim przekonaniem jakbyś tam był. A co powiesz na fakt
że zastępca Anodiny Morozow odrzucił wniosek strony polskiej o udział
w śledztwie  naszego meteorologa?
Nic tu nie zmieni jakieś ględzenie typowe dla zdewociałych kumoszek.. Lepiej
szukajcie sobie krążącego UFO nad lotniskiem, bo to bardziej
prawdopodobne....
Ględzenie powiadasz? No to uważaj:
Ruski gieroj zeznaje:
"Po 40 minutach usłyszeliśmy nadlatujący samolot prezydencki. "
Istny geniusz że po pół roku pamięta czas po jakim nadleciał samolot
prezydenta. Czasomierz ma w głowie? Dlaczego w takim razie sowieci
jeszcze kilka dni po katastrofie podawali bzdurną godzinę tego
wydarzenia?

"Szczątki maszyny i ciała były pokryte zawiesiną - mieszanką popiołu i
kurzu. "
Maszyna rozbiła się wśród bagien i w czasie mgły, pożaru praktycznie
nie było. Więc ten popiół to chyba z papierosów kagiebistów a kurz z
pustyni Gobi? Albo efekt jeszcze jednego "naturalnego zjawiska
meteorologicznego".

" W złowieszczej ciszy w kieszeniach zabitych dzwoniły tylko telefony
komórkowe - słychać było poloneza
Ogińskiego, pełnego wigoru krakowiaka..."
OO, perła wsród sowieckich strażaków, istny Kolberg,znawca polskiej
muzyki ludowej i koneser Ogińskiego. Kpi czy o drogę pyta? Btw. istna
ciekawostka że tyle tam było włączonych telefonów komórkowych a mimo
to nikt nie bada czy nie zakłóciły pracy urządzeń pokładowych.

"Podnoszono fragmenty metalu nawet wielkości paznokcia"
Biorąc pod uwagę  późniejsze znaleziska dokonane przez  Polaków
odwiedzających miejsce katastrofy nie wiadomo czy śmiać się czy płakać
czy przypierdolić w kacapską mordę.
I tak dalej, i tym podobne- bredzenia tego typa nijak się kupy nie
trzymają i łyknąć je mogą jedynie omułki pozbawione umiejętności
kojarzenia faktów na zupełnie elementarnym poziomie.
J-23

Data: 2010-10-06 09:17:44
Autor: dK
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy

Użytkownik "Hans Kloss" <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:def74bd2-e93e-46d1-a96e-c2e939322f2ca15g2000yqm.googlegroups.com...
On 5 Paź, 20:50, "dK" <ca...@wp.pl> wrote:

Zrozum. Ta mgła to było zjawisko NATURALNE. Ekspertyzy meteorologiczne nie
pozostawiają, zadnych złudzeń w tej materii.
Piszesz to z takim przekonaniem jakbyś tam był. A co powiesz na fakt
że zastępca Anodiny Morozow odrzucił wniosek strony polskiej o udział
w śledztwie  naszego meteorologa?
Nic tu nie zmieni jakieś ględzenie typowe dla zdewociałych kumoszek. Lepiej
szukajcie sobie krążącego UFO nad lotniskiem, bo to bardziej
prawdopodobne....
Ględzenie powiadasz? No to uważaj:
Ruski gieroj zeznaje:
"Po 40 minutach usłyszeliśmy nadlatujący samolot prezydencki. "
Istny geniusz że po pół roku pamięta czas po jakim nadleciał samolot
prezydenta. Czasomierz ma w głowie? Dlaczego w takim razie sowieci
jeszcze kilka dni po katastrofie podawali bzdurną godzinę tego
wydarzenia?

"Szczątki maszyny i ciała były pokryte zawiesiną - mieszanką popiołu i
kurzu. "
Maszyna rozbiła się wśród bagien i w czasie mgły, pożaru praktycznie
nie było. Więc ten popiół to chyba z papierosów kagiebistów a kurz z
pustyni Gobi? Albo efekt jeszcze jednego "naturalnego zjawiska
meteorologicznego".

" W złowieszczej ciszy w kieszeniach zabitych dzwoniły tylko telefony
komórkowe - słychać było poloneza
Ogińskiego, pełnego wigoru krakowiaka..."
OO, perła wsród sowieckich strażaków, istny Kolberg,znawca polskiej
muzyki ludowej i koneser Ogińskiego. Kpi czy o drogę pyta? Btw. istna
ciekawostka że tyle tam było włączonych telefonów komórkowych a mimo
to nikt nie bada czy nie zakłóciły pracy urządzeń pokładowych.

"Podnoszono fragmenty metalu nawet wielkości paznokcia"
Biorąc pod uwagę  późniejsze znaleziska dokonane przez  Polaków
odwiedzających miejsce katastrofy nie wiadomo czy śmiać się czy płakać
czy przypierdolić w kacapską mordę.
I tak dalej, i tym podobne- bredzenia tego typa nijak się kupy nie
trzymają i łyknąć je mogą jedynie omułki pozbawione umiejętności
kojarzenia faktów na zupełnie elementarnym poziomie.
====================

Odnoszę się do mgły, a nie  tych farmazonów.
Taka mgła jak miała miejsce w Smoleńsku jest zjawiskiem meteorologicznym w tym miejscu
i o tej porze roku możliwym i nierzadko występujacym.
Tam nie ma bagien, tam było błoto po roztopach. Ziemia pewnie niżej była jeszcze zmarźnięta. Temperatura gruntu w okolicach 0-1 st. C
Tam tydzień wcześniej jeszcze leżał śnieg.
Ciepła i wilgotna masa powietrza jaka napłynęła nad ranem musiała zamienić się się w mgłę. To był taki "kęs" ciepłego powietrza który dotarł w te rejony i miał szerokość ok 150-200 km. Dane meteo są dostępne, analizy i zdjecia satelitarne też i tu i nie ma żadnej wątpliwości o przyczyny mgły. Ale dlaczego akurat wtedy i o tej godzinie to tylo Pan Bóg jest w stanie odpowiedzieć, żaden człowiek nie jest w stanie tym sterować. Natomiast samo zjawisko co bardzo ważne było do przewidzenia już na podstawie danych z godziny 0:00 ZULU czyli z 4 rano miejscowego czasu. Smoleńsk i okoliczne lotniska robiły radiosondaże a znich czarno na białym, że idzie inwersja i że mgła (źle! formalnie to były niskie chmury typu Stratus, ale dla lotnictwa to jednak mgła) jest nieomal w 100% pewna i to mgła o grubej frakcji (gęsta). Piloci o mgle wiedzieli na dłuuuugo przed lądowaniem, być moze wiedzieli o niej jeszcze przed startem stad rozmowy w stenogramach o ewentualnej zmianie miejsca lądowania, które pewnie w normalnych nieprezydenckich warunkach każdy z nich bez wahania by podjał.

Poza tym, jak sam przyznajesz relacja jest mocno naciągana, a i pewnie jak znam tłumaczy to i oni swoje dołożyli.

dK

Data: 2010-10-06 00:53:13
Autor: Hans Kloss
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy
On 6 Paź, 09:17, "dK" <ca...@wp.pl> wrote:

Odnoszę się do mgły, a nie  tych farmazonów.
Taka mgła jak miała miejsce w Smoleńsku jest zjawiskiem meteorologicznym w
tym miejscu

Naczelny prokurator wojskowy płk. Krzysztof Parulski zarzucił
Edmundowi Klichowi "utrudnianie śledztwa i działanie na szkodę kraju"..
Dlaczego? - Bo Edmund Klich stanął po stronie Rosjan i uniemożliwiał
bezczelnie udział polskiego specjalisty w przesłuchiwaniu rosyjskiego
meteorologa. Oto, co mówił na konferencji prasowej 27 maja:"
"Specjalista z komisji został zaproszony przez prokuratorów polskich
do współpracy w czasie wysłuchiwania meteorologa.  Powiedziałem panu
Grochowskiemu bo ja kierowałem wojskowymi tylko przez pana
Grochowskiego, nie samodzielnie  żeby go odwołał albo, jeśli chce
dalej tam pracować, to zostaje już wśród prokuratorów, a ja powołam z
kraju kogoś innego"
http://forum.hotnews.pl/fpolska,0,1439,13548502,Komu_sluzy_lokaj_Klich.html

DLACZEGO Rosjanie protestowali przeciw udziałowi polskiego eksperta od
meteorologii w czasie przesłuchania meteorologa kacapskiego? Dlaczego
pełoklich poszedł im w tym względzie na rękę, przecież owa mgła to
było "zupełnie naturalne zjawisko meteorologiczne"......
J-23

Data: 2010-10-06 12:46:08
Autor: dK
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy

Użytkownik "Hans Kloss" <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:a97113d9-5f23-487f-8534-01dd5a1cebc3d17g2000yqm.googlegroups.com...
On 6 Paź, 09:17, "dK" <ca...@wp.pl> wrote:

Odnoszę się do mgły, a nie tych farmazonów.
Taka mgła jak miała miejsce w Smoleńsku jest zjawiskiem meteorologicznym w
tym miejscu

Naczelny prokurator wojskowy płk. Krzysztof Parulski zarzucił
Edmundowi Klichowi "utrudnianie śledztwa i działanie na szkodę kraju".
Dlaczego? - Bo Edmund Klich stanął po stronie Rosjan i uniemożliwiał
bezczelnie udział polskiego specjalisty w przesłuchiwaniu rosyjskiego
meteorologa. Oto, co mówił na konferencji prasowej 27 maja:"
"Specjalista z komisji został zaproszony przez prokuratorów polskich
do współpracy w czasie wysłuchiwania meteorologa.  Powiedziałem panu
Grochowskiemu bo ja kierowałem wojskowymi tylko przez pana
Grochowskiego, nie samodzielnie  żeby go odwołał albo, jeśli chce
dalej tam pracować, to zostaje już wśród prokuratorów, a ja powołam z
kraju kogoś innego"
http://forum.hotnews.pl/fpolska,0,1439,13548502,Komu_sluzy_lokaj_Klich.html

DLACZEGO Rosjanie protestowali przeciw udziałowi polskiego eksperta od
meteorologii w czasie przesłuchania meteorologa kacapskiego? Dlaczego
pełoklich poszedł im w tym względzie na rękę, przecież owa mgła to
było "zupełnie naturalne zjawisko meteorologiczne"......
=======================

Nie wiem, pytanie trzeba kierować do Klicha.
Być może chodziło o procedury przekazywania dodatkowych danych meteo.
Tu kluczowe są dane meteo ze Smoleńska i z okolicznych lotnisk w tym białoruskich.
W archiwach są one ogólnodostępne. Robione co 6 godzin. One są ważne dla meteorologów międzynarodowego lotnictwa i tu nic nie może
umknąć. Z pobliskich korytarzy powietrznych korzystają nie tylko polskie samoloty prezydenckie, ale cała Europa obsługująca m.in Moskwę. Tą trasą latają tranzyty z dalekiego wschodu.
Te dane + zdjęcia satelitarne + średniowykształcony synoptyk = Stratus podinwersyjny z pułapem chmur ok 30-50 m dla godzin przedpołudniowych dla całej praktycznie zachodniej części województwa smoleńskiego, temperatura minimalna nieco powyżej zera rosnąca wraz ze wzrostem wysokości (inwersja), znaczy się brak niebezpieczeństwa na zlodzenie kadłuba.

dK

Data: 2010-10-05 20:05:36
Autor: jadrys
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy
  W dniu 2010-10-05 09:16, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i8dfen$dbc$1news.onet.pl...
 W dniu 2010-10-04 22:34, Bogdan Idzikowski pisze:
 zauważył też, że po 20 minutach od tragedii mgła w rejonie lotniska Siewiernyj się rozproszyła; widzialność była idealna.




No właśnie, - nie zastanawia cię to? Na niedługo przed przylotem prezydenckiego TU-154 można było lądować i krótko po katastrofie mgła zanikła..

"Po 20 minutach od katastrofy mgła się rozproszyła; widzialność była idealna. U nas na bagnach tak bywa: pojawia się mgła i po chwili znika."



Sam mam za oknami widok na bagna.  I nigdy nie widziałem tak gwałtownego opadu mgły, zwłaszcza w lesie i przy bezwietrznej pogodzie.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-10-06 00:44:24
Autor: Jaksa
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katast rofy
On Tue, 05 Oct 2010 20:05:36 +0200, jadrys <andrzej203@op.pl> wrote:

  W dniu 2010-10-05 09:16, Bogdan Idzikowski pisze:

UĹźytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości  news:i8dfen$dbc$1news.onet.pl...
 W dniu 2010-10-04 22:34, Bogdan Idzikowski pisze:
 zauwaĹźył teĹź, Ĺźe po 20 minutach od tragedii mgła w rejonie lotniska  Siewiernyj się rozproszyła; widzialność była idealna.




No właśnie, - nie zastanawia cię to? Na niedługo przed przylotem  prezydenckiego TU-154 moĹźna było lądować i krĂłtko po katastrofie mgła  zanikła..

"Po 20 minutach od katastrofy mgła się rozproszyła; widzialność była  idealna. U nas na bagnach tak bywa: pojawia się mgła i po chwili znika."



Sam mam za oknami widok na bagna.  I nigdy nie widziałem tak gwałtownego  opadu mgły, zwłaszcza w lesie i przy bezwietrznej pogodzie.


Poranna mgla potrafi zniknac w ciagu sekund. Przezylem to na bagnach.

Jaksa

Data: 2010-10-06 17:27:17
Autor: jadrys
Rosyjski strażak ujawnia szczegóły ka tastrofy
  W dniu 2010-10-06 00:44, Jaksa pisze:
On Tue, 05 Oct 2010 20:05:36 +0200, jadrys <andrzej203@op.pl> wrote:

  W dniu 2010-10-05 09:16, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i8dfen$dbc$1news.onet.pl...
 W dniu 2010-10-04 22:34, Bogdan Idzikowski pisze:
 zauwaĹźył teĹź, Ĺźe po 20 minutach od tragedii mgła w rejonie lotniska Siewiernyj się rozproszyła; widzialność była idealna.




No właśnie, - nie zastanawia cię to? Na niedługo przed przylotem prezydenckiego TU-154 można było lądować i krótko po katastrofie mgła zanikła..

"Po 20 minutach od katastrofy mgła się rozproszyła; widzialność była idealna. U nas na bagnach tak bywa: pojawia się mgła i po chwili znika."



Sam mam za oknami widok na bagna.  I nigdy nie widziałem tak gwałtownego opadu mgły, zwłaszcza w lesie i przy bezwietrznej pogodzie.


Poranna mgla potrafi zniknac w ciagu sekund. Przezylem to na bagnach.

Jaksa

No co by ci tu odpowiedzieć.. Musiałeś być świadkiem bardzo rzadko występującego zjawiska metrologicznego. Ja teraz mieszkam mając bagna zaraz za oknem. A wcześniej, praktycznie przez całe Ĺźycie jeĹşdziłem na ryby na róşne jeziora. I nie zliczę chyba nocy spędzonych na Dunaju. Co zauwaĹźyłem, to zasada utrzymywania sie mgły jest zawsze podobna. Jak juĹź utrzymuje się  po nocy, i jest bezwietrzna pogoda, to zostaje  do przedpołudnia (oczywiście zdarzają się dni Ĺźe utrzymuje się przez cały dzień, a nawet przez szereg dni, ale w tym zamachu/katastrofie nie o taką mgłę chodziło).. A później albo stopniowo opada, albo się podnosi.
Kończąc - ja nigdy nie widziałem całkowitego opadu mgły w 20 minut.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Rosyjski strażak ujawnia szczegóły katastrofy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona