Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Rosyjskie trolle są wśród nas . Przypominam ten tekst

Rosyjskie trolle są wśród nas . Przypominam ten tekst

Data: 2012-05-05 07:53:56
Autor: Filut Nieboski
Rosyjskie trolle są wśród nas . Przypominam ten tekst


Jak się odwdzięczyć Rosjanom za ich historyczne trollowanie,
za ich "stosunki" z okupowanymi  demoludami, czyli,
  "Jak się odwdzięczyć Rosjanom za Pałac Kultury?" za to
  "co nam "obca przemoc dała"!" a czego "szabla"... dzis
rozwalic dzis nie mozna, co sprawia bol wielu Polakom.

vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv

"Jak się odwdzięczyć Rosjanom za Pałac Kultury?"

   Maria Krzysztof Byrski 05.05.2012 , aktualizacja: 03.05.2012 21:05

Skoro Pałacu Kultury nie rozebrano do dziś, warto pomyśleć o spożytkowaniu tej symbolicznej budowli przy kształtowaniu naszych relacji z Rosją - pisze indolog Maria Krzysztof Byrski.

W amoku rewolucyjnego szału nie rozebrano Pałacu zaraz po upadku ZSRR i odsunięciu PZPR od władzy. Skoro stoi do dziś i skoro wpisano go do rejestru zabytków, a grono destruktorów się kurczy wraz z wymieraniem generacji mającej zdecydowanie negatywny emocjonalny stosunek do Peerelu, warto pomyśleć o spożytkowaniu tej symbolicznej budowli przy kształtowaniu naszych relacji z Rosją. Bez względu bowiem na to, jak ocenimy naturę tego "daru" (istnieją przypuszczenia, że w gruncie rzeczy sfinansowaliśmy jego budowę sami), trudno zaprzeczyć, że Rosjanie go zaprojektowali i w lwiej części wybudowali rękami rosyjskich robotników.

Na ile można sądzić z nastrojów społecznych, Pałac pozostanie. Niech więc stanie się rodzajem memento dla przyszłych pokoleń i ostrzeżeniem, jak dalekosiężne mogą być konsekwencje braku obywatelskiej współodpowiedzialności za kraj, który to brak pogrzebał I Rzeczpospolitą, doprowadził do rozbiorów, co sprawiło, że II Rzeczpospolita w swym krótkim żywocie również nie zdołała wzmocnić państwa na tyle, by mogło ono stawić czoła zagrożeniom II wojny światowej. W rezultacie skazała swych obywateli na niewysłowione cierpienia i poniewierkę i niczego szablą nie odebrawszy, zmusiła ich do przyglądania się temu, co nam "obca przemoc dała"!

Warto jednak tę gorzką lekcję historii spróbować przekuć w sukces. Otóż punktem wyjścia należy uczynić przekonanie, ze ten "dar" nie mógł być przyjęty przez państwo polskie, ponieważ PRL nie był państwem suwerennym. Należałoby zasugerować władzom Federacji Rosyjskiej, że dopiero teraz można dokonać aktu przekazania tego daru państwu polskiemu. Musi to być jednak wymiana darów o podobnym ciężarze gatunkowym przynajmniej w wymiarze symbolicznym. Zacząć by trzeba od znalezienia wśród wybitnych Rosjan takiej postaci, która mogłaby nasze narody połączyć i nadać jej imię Pałacowi w trakcie uroczystości z udziałem głów obu państw. Zgodnie z opinią niektórych historyków (np. prof. Andrzej Paczkowski) mógłby to być Andriej Sacharow, który zmarł i nie zdążył się narazić obecnym władzom Rosji, a jednocześnie jest w Polsce jednoznacznie pozytywnie odbierany. Nadaniu jego imienia Pałacowi Kultury powinno towarzyszyć oświadczenie prezydenta Warszawy, że strona polska w geście wdzięczności ufunduje w Moskwie pomnik Sacharowa na prospekcie jego imienia, a kopia tego pomnika stanie przed Pałacem Kultury w Warszawie.

W ten sposób suwerenne państwo polskie dokona swego rodzaju egzorcyzmu, odbierając Pałac jego dotychczasowemu ponuremu patronowi i wzbogacając jego symbolikę o ten gest przyjaźni i szacunku do narodu rosyjskiego. Przy tej okazji można by wmurować tablicę upamiętniającą rosyjskich robotników, który zginęli w trakcie budowy.

Niestety, zgodnie z opinią ekspertów nie nadają się oni na patronów, gdyż większość z nich zginęła z powodu nadużycia alkoholu. Nie ulega jednak wątpliwości, że mordercza praca w zimie na wysokościach mogła ich do tego skłaniać, czyniąc ich śmierć nie mniej tragiczną.

Biorąc pod uwagę wymienione argumenty, proponuje się, by Collegium Civitas we współpracy z dyrekcją Pałacu i urzędem miasta zorganizowało sesję naukową poświęconą historii Pałacu w kontekście historii Peerelu - sesję z udziałem historyków polskich i rosyjskich. Potem pan prezydent RP mógłby zwrócić się do prezydenta Federacji Rosyjskiej i zasugerować mu takie właśnie rozwiązanie, podkreślając, że osoba nowego patrona powinna symbolizować tę Rosję, którą obecne władze Federacji Rosyjskiej pragną budować. Andriej Sacharow zdaje się spełniać ten postulat. Proponowana uroczystość symbolicznego przejęcia daru i nadania Pałacowi nowego imienia powinna być odpowiednio uroczyście zorganizowana i ze względu na naszą przynależność do Unii Europejskiej powinno się jej nadać wymiar ogólnoeuropejski. Sądzimy, że ten akt będzie można zdyskontować pozytywnie, jako dowód, że Polacy nie są rusofobami.

Autor jest indologiem, pracownikiem naukowym Instytutu Orientalistycznego na Uniwersytecie Warszawskim, wykładowcą i kierownikiem Centrum Badań nad Euroazją w Collegium Civitas.

Warszawa dzisiaj i przed wojną. Zobacz te same miejsca

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11658843,Jak_sie_odwdzieczyc_Rosjanom_za_Palac_Kultury_.html

Rosyjskie trolle są wśród nas . Przypominam ten tekst

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona