Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Rower Krosowy kupiony - dziękuję za W asze porady we wcześniejszych postach

Rower Krosowy kupiony - dziękuję za W asze porady we wcześniejszych postach

Data: 2009-06-16 16:20:10
Autor: ToMasz
Rower Krosowy kupiony - dziękuję za W asze porady we wcześniejszych postach

Zdecydowałem się jednak na Meridę Crossway 20V.
Odpowiada mi ten typ ramy i stosunek jakość/cena modelu Crossway 20V pobił konkurencję.
Za 1106 PLN dostałem ciekawą odpowiadającą mi ramę i jak dla mnie dobry
Witam
mam pytanie do Ciebie jako kupującego. Jakie były krtyteria wyboru, i co
spowodowało ze chciałeś wydać ponad 1000zł.

Zakładam ze wszystkie te rowery mają łożyska maszynowe w suporcie. ale
czy którykolwiek miał łożyska maszynowe  piastach?

Kupiłeś rower 28, bo chcesz mieć koła 28 i "leżeć" jak na góralu, czy
raczej siedzieć wygodnie.

Jak ważny jest w takim przypadku amortyzator. Ten "gadzet" jednak sporo
waży...

Pozdrawiam

ToMasz

PS szukam roweru jak najlżejszego - 14kg- ok, ale mocno tańszego.
Rozumiem ze wszystko kosztuje, jednak ja wole wiedzieć za co płace.
Firma dająca nalepki na rame - nieistotna.

Data: 2009-06-17 08:00:33
Autor: amrac
Rower Krosowy kupiony - dziękuję za W asze porady we wcześniejszych postach
ToMasz pisze:
Zakładam ze wszystkie te rowery mają łożyska maszynowe w suporcie. ale
czy którykolwiek miał łożyska maszynowe  piastach?

A do czego Ci? Zgadnij jakie są w XTRach. Sama "maszynowość" piasty o niczym nie informuje, mogą być jakości takiej jak "amortyzator" czy "hamulec tarczowy" w makrokeszu za 299 zł.

Jak ważny jest w takim przypadku amortyzator. Ten "gadzet" jednak sporo
waży...

Powiedz co chcesz kupić i do czego używać tego roweru. Nawet wybieracz krawężników się przydaje choć ja w treningówce jeżdżę z powodzeniem na sztywnym. Jeśli nie masz kasy to oczywiście nie kupuj atrapy widelca amortyzowanego.

Pozdrawiam

ToMasz

PS szukam roweru jak najlżejszego - 14kg- ok, ale mocno tańszego.

Jak mocno :)?

Rozumiem ze wszystko kosztuje, jednak ja wole wiedzieć za co płace.
Firma dająca nalepki na rame - nieistotna.

W tym przedziale cenowy rzeczywiście nie ma co do tego przywiązywać wagi najwyższej.

Data: 2009-06-17 09:01:32
Autor: Sławek Drogosz
Rower Krosowy kupiony - dziękuję za Wasze porady we wcześniejszych postach
mam pytanie do Ciebie jako kupującego. Jakie były krtyteria wyboru, i co
spowodowało ze chciałeś wydać ponad 1000zł.
Zakładam ze wszystkie te rowery mają łożyska maszynowe w suporcie. ale
czy którykolwiek miał łożyska maszynowe  piastach?
Kupiłeś rower 28, bo chcesz mieć koła 28 i "leżeć" jak na góralu, czy
raczej siedzieć wygodnie.
Jak ważny jest w takim przypadku amortyzator. Ten "gadzet" jednak sporo
waży...
PS szukam roweru jak najlżejszego - 14kg- ok, ale mocno tańszego.
Rozumiem ze wszystko kosztuje, jednak ja wole wiedzieć za co płace.
Firma dająca nalepki na rame - nieistotna.

Kupiłeś rower 28, bo chcesz mieć koła 28 i "leżeć" jak na góralu, czy
raczej siedzieć wygodnie.
 Rowerem jeżdżę rekreacyjnie od 6 lat (aktywnie) i cenię sobie wygodną
pozycję - dlatego "leżąca pozycja" na góralu mi nie odpowiada.
 Jeżdżę po szosie, lesie, szlakach rowerowych okolic Radomska, Sielpi
(Końskie), Częstochowy i Jury Krakowsko-Częstochowkiej. Uważam, że tutaj
 cross sprawdza się najlepiej - 3 w 1 - szosowy, miejski i górski rower.
 Pomimo pewnych ograniczeń na ostrzejszych zjazdach w stosunku do roweru
górskiego (nieciekawie umieszczony środek ciężkości) - też daje radę -
 mówię tu np. o okolicach Ojcowa - gdzie co roku bywam. Należy jednak
zachować dużą ostrożność i poznać dobrze możliwości swojego roweru - ja
 przed każdym zjazdem opuszczam nisko siodełko i przenoszę "dupsko" do tyłu
(za siodełko) - kontrolując wtedy dobrze równowagę.
 Koła 28" i większe zębatki z przodu (korba) dają komfort i przyjemność
szybkiej jazdy na szosie przy umiarkowanej kadencji - rowerem górskim też
 można szybko jeździć po szosie - ale trzeba się nakręcić (duża kadencja).
Ja lubię przełożenia "twarde" - gdzie większą siłę wkładam w nacisk na
 pedały - ale wolniej obracam korbą - taki preferuję styl jazdy :-).

Jakie były krtyteria wyboru, i co
spowodowało ze chciałeś wydać ponad 1000zł.
 Wcześniej jeździłem również na Meridzie i wyrobiłem sobie zdanie o moich
potrzebach i wymaganiach co do roweru.
 Jeżdżę na odcinkach od 20 do 160 km w ciągu doby. Są to zazwyczaj wypady
weekendowe. Najważniejsza jest dla mnie niska waga i niezawadność roweru.
Dlatego modele poniżej 900 PLN - nie spełniają wymogów. Tu nie chodzi o cenę
i firmę - ale o ramę i wyposażenie. Oczywyście można okazyjnie kupić tanio
nowy rower lub dobrej klasy i w dobrym stanie używany. Co do osprzetu nie
mam dużych wymagań - ma pracować płynnie i być łatwym w
 regulacji. Ale z moich doświadczeń wynika, że poniżej klasy osprzętu Altusa
(Shimano) i SRAM 3.0 - nie warto schodzić.W rowerze krosowym warto również
mieć wzmacniane obręcze (zwane dwuściennymi, stożkowymi). Koła 28" przy
obciążeniu ulegają szybszemu zdecentrowaniu niż 26" - dlatego wzmacniane
obręcze dla 26" są ważniejsze niż dla 28" (mówię tu o płaskim terenie; w
trudnym terenie bezwzględnie zalecane wzmacniane).

Zakładam ze wszystkie te rowery mają łożyska maszynowe w suporcie. ale
czy którykolwiek miał łożyska maszynowe  piastach?
 Tak, łożyska maszynowe (usczelniane) w suporcie - to teraz standard w
markowych rowerach - nie wiem jak w "marketowych". Co do piast - nie wiem.

Jak ważny jest w takim przypadku amortyzator. Ten "gadzet" jednak sporo
waży...
 Zgadza się - amortyzator jest cięższy od zwykłych widełek - około 1kg
więcej. Ja najpierw jeździłem na twardym rowerze bez amortyzacji (Merida
 Crossfire 5300). Był to jednak rower na stalowej ramie
chromowo-molibdenowej (Cr-Mo) - a wszystkie ramy stalowe i karbonowe
 pochłaniają w pewnym zakresie drgania przenoszone z nierównej nawierzchni.
Teraz królują ramy aluminiowe - są sztywne i nie pochłaniają drgań - tutaj
 amortyzator jest KONIECZNY.Jeżdżąc dłużej w terenie bez amoryzacji z przodu
czuję ból w
 nadgarstkach - są one obciążone (a ja mam małe dłonie i dosyć słabe
nadgarski). Na równej szosie amortyzator raczej przeszkadza i niepotrzebnie
waży -
 tutaj można użyć amortyzatorów z blokadą skoku - ale są one droższe i
monotowane raczej w rowerach powyżej 1500 zł. Dla rowera krosowego
 wystarczy firmowy amortyzatora o skoku 63 mm i regulacji twardości
sprężyny. (np. firm SUNTOUR lub RST). Nie polecam najtańszych
amortyzatorów - bez regulacji i małym skoku 50mm.
 Ponieważ latka lecą (mam 35 lat) a jazda na rowerze obciąża kręgosłup -
nowy rower ma amortyzowaną sztycę podsiodłową. Jest ona niestety niskich
 lotów i o małym ugięciu - lepiej chyba kupić rower bez sztycy
amortyzowanej - a później dokupić dobrej jakości. Wszyscy polecają sztyce
typu pantograf - np. SUNTOUR'a (cena od 70 PLN). I tutaj uwaga - sztyce
podsiodłowe są konstruowane do typowej wagi - 75kg - i prawdopodobnie już
źle znoszą wagę np. 95kg.

PS szukam roweru jak najlżejszego - 14kg- ok, ale mocno tańszego.
Problem polega na tym - że lekkie ramy mają raczej znani producenci w
modelach powyżej 800 zł.
Rower tzw. marketowy lub mało znanej firmy nawet na ramie aluminiowej zaważy
prawdopodobnie powyżej 16 kg.

Rozumiem ze wszystko kosztuje, jednak ja wole wiedzieć za co płace.
Firma dająca nalepki na rame - nieistotna.
Polscy producenci oferują niższe ceny od konkurencji i mają ciekawe modele
 rowerów:
 - Kross (mogę polecić)
 - Maxim
 - Arkus (Arkus&Romet)
 - Unibike (najdroższy i najlepszy z w/w)

 Jeżeli szukasz teraz okazji cenowych mogę polecić:
 - Author Horizon SX - wyprzedaż rocznika 2008 - ramy 18" i 22" - cena 1049 zł
 http://velo.pl/www/wyprzedaz.php?m=0&s=7&id=244
 - Kross Trans Continental - model 2008 - ramy 17, 19" (21,23" na zamówienie) - cena 806.65 zł - 16,3kg
 http://www.nartyrowery.pl/produkt/zobacz/77,79,2931/
rower_kross_trans_continental_model_2008__licznik_i_wysylka_gratis
- Kross Crow Meadow - model 2008 - ramy 17,19,21,23" (na zamówienie) -cena934.15 zł - 15kg
http://www.nartyrowery.pl/produkt/zobacz/77,79,2097,2926/
rower_kross_crow_meadow_model_2008__licznik_i_wysylka_gratis
- Kross Crow Meadow - model 2009 - ramy 19" - cena 859 zł (+ wysyłka) -15kg
http://www.allegro.pl/item659167826_kross_crow_meadow_19_meski_okazja.html
- Kross Crow Preria - model 2009 - ramy 19"  - cena 1099 zł (+wysyłka) -15kg
http://www.allegro.pl/item656630796_kross_crow_preria_meski_19_okazja_polecam.html
- Giant Cypress - model 2008 - ramy S, XS (na zamówienie) - cena849.15 -14,6kg
http://www.nartyrowery.pl/produkt/zobacz/77,79,2863/rower__giant_cypress_model_2008__licznik_i_wysylka_gratis
- Merida Crossway 20 V - model 2009 - ramy 46,48,52,55 cm - cena 1349,00zł(1106,00 zł po twardych negocjacjach i dużym upuście)
http://www.nartyrowery.pl/produkt/zobacz/77,1539,1589,1835,7147/
rower_merida_crossway_20_comfortv_model_2009licznik_i_wysylka_gratis

Ja polecam - Kross Crow Meadow - gdyby nie pewne przywiązanie domarkiMerida - pewnie bym wybrał ten rower.
Zupełnym "wypasem" jest KrossCrowPreria (w tej cenie) - ale trzeba sprawdzić sprzedawcę (jak ja kupowałemnieznalazłem tej oferty - na pewno brałbym ją pod uwagę).

P.S.Życzę udanów łowów. W praktyce nie ważne na czym się jeździ - jazdanarowerze ma sprawiać przyjemność - najlepiej w miłym towarzystwie :-) ..

Rower Krosowy kupiony - dziękuję za W asze porady we wcześniejszych postach

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona