Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Rower całoroczny (zima, wiosna, lato, jesień) do miasta

Rower całoroczny (zima, wiosna, lato, jesień) do miasta

Data: 2018-06-22 11:21:16
Autor: Maciek
Rower całoroczny (zima, wiosna, lato, jesień) do miasta
W dniu 2018-06-21 o 15:20, Gaspar pisze:
     Potrzebuję rower na dojazdy do pracy 2*10km. Musi być bezawaryjny, niekłopotliwy i łatwy w utrzymaniu. Nie będę mu poświęcał dużo uwagi (dla frajdy mam inny rower). Chciałbym, żeby mimo to był szybki i przyjemny w miejskich podróżach. Dodam, że trasa to w połowie asfalt, w połowie kostka (czasem tylko frezowana), ze cztery niewyrównane krawężniki, spora górka. W suche dni chciałbym mieć średnią 25km/h, w mokre jadę wolno - nie potrzebuję błotników. Światła mam na baterie, nie chcę żadnych prądnic.


Podejdź do tematu trochę od d..y strony.

Co do bezawaryjności skoro na to mocno stawiasz, szukaj:

- koła - łożyska maszynowe

- opony Schwalbe slick, semi-slick wyższa półka z wkładką SmartGuard. U mnie zero kapci przez lata.

- tarcze niepotrzebne, z v-kami równie ładnie poszybujesz przez kierownicę. Poszukaj ile jest wypowiedzi o awaryjności tego prostego a skutecznego hamulca a ile tarczówek, wyciągnij wnioski sam.

- napęd klasyczna przerzutka - napotykam często na opinie, że Alfine jest do b.łagodnego traktowania i niestety z wytrzymałością ma problemy. ....a też mi się podoba koncepcyjnie.

- widelec - sztywniak - bardzo dobry wybór

Co do wygody:

- daj sobie chociaż szanse zamontowania w rowerze błotników i bagażnika.
Czyli szukaj takiej ramy, która umożliwi taki montaż.

Latanie z plecakiem jest niewygodne, zwłaszcza w upale.
Jazda bez błotników nawet z małymi prędkościami skutkuje dwoma paskami z przodu i z tyłu. W sakwie (polecam Crosso Dry) również ładunek masz 100% suchy niezależnie od opadów.
Taki rower np. na zrobienie zakupów jest też niezły.

Inne :

- ciężar u Ciebie nie będzie miał większego znaczenia, dystans masz mały. Nie jeździsz na zawody walcząc o sekundy, szkoda pakować grubej kasy w kilka gramów.
IMHO jeżeli będziesz miał jakąś kondycję, na każdym rowerze z dobrej jakości komponentów i z agresywniejszą geometrią pociągniesz te 10km po płaskim z v +30km/h. Nawet jak będzie kilka kg w sakwie i cały rower będzie ważył np. 20, 25kg. Inwestować najlepiej w siebie.

No i właśnie do takiej dynamicznej jazdy w mieście (średnie 25km/h o ile uda Ci się uzyskać, na to muszą być odpowiednie warunki drogowe) szukaj raczej roweru, który po set-upie pod Ciebie linię siodełka będzie miał nad kierownicą.

Rower pokroju tego co zaproponował ToMasz (Specialized Sirrus), wydaje się być idealnym.

Wymieniłbym jedynie koła na maszyny i opony na proponowane wcześniej.
Do tego sprawdziłbym czy prosty montaż błotników i bagażnika jest możliwy.

Data: 2018-06-22 12:24:37
Autor: ń
Rower całoroczny (zima, wiosna, lato, jesień) do miasta
Do tego rower z V-kami o niebo łatwiej wstawiać w stojaki rowerowe.


-- -- -
- tarcze niepotrzebne, z v-kami równie ładnie poszybujesz przez kierownicę.

Data: 2018-06-26 16:00:17
Autor: Gaspar
Rower całoroczny (zima, wiosna, lato, jesień) do miasta
W dniu 22.06.2018 o 11:21, Maciek pisze:

- opony Schwalbe slick, semi-slick wyższa półka z wkładką SmartGuard. U mnie zero kapci przez lata.

Schwalbe Marathon Plus. Po kilku latach pękła dętka. Dojechałem na kapciu, bez szwanku dla obręczy.

- tarcze niepotrzebne, z v-kami równie ładnie poszybujesz przez

Tylko tarcze. Chcę hamować, a nie lecieć.

kierownicę. Poszukaj ile jest wypowiedzi o awaryjności tego prostego a skutecznego hamulca a ile tarczówek, wyciągnij wnioski sam.

Mam osobiste wnioski. Nigdy więcej V-break-ów.

- napęd klasyczna przerzutka - napotykam często na opinie, że Alfine jest do b.łagodnego traktowania i niestety z wytrzymałością ma problemy.

Moja Alfine 8 twardo traktowana, biegi zmieniane pod obciążeniem i żadnego serwisu przejechała 20000km. Ale na mrozie nie zmienia już biegów. Chyba czas na nową.

- daj sobie chociaż szanse zamontowania w rowerze błotników i bagażnika.
Czyli szukaj takiej ramy, która umożliwi taki montaż.

Wszystkie rowery, które oglądałem pod miejskim kątem mają jakieś mocowanie. Jedynie może być kłopot ze znalezieniem tych konkretnych błotników.

Latanie z plecakiem jest niewygodne, zwłaszcza w upale.

Tak kiedyś myślałem, teraz wolę plecak.

Jazda bez błotników nawet z małymi prędkościami skutkuje dwoma paskami z przodu i z tyłu. W sakwie (polecam Crosso Dry) również ładunek masz 100%

Nie, nie mam tych pasków. Chyba, że przykręcę mocniej myśląc, że i tak wszystko do prania. Ale wtedy to już wszystko - zaczynając od butów. Ale i wtedy plecak chroni plecy ;-)

IMHO jeżeli będziesz miał jakąś kondycję, na każdym rowerze z dobrej jakości komponentów i z agresywniejszą geometrią pociągniesz te 10km po płaskim z v +30km/h. Nawet jak będzie kilka kg w sakwie i cały rower będzie ważył np. 20, 25kg. Inwestować najlepiej w siebie.

Nie widzę tego. 30km/h powiadasz? 20kg? No może masz niezłą nogę, ale przynajmniej w drodze do pracy muszę jechać tak, żeby nie spocić się za bardzo.

Rower pokroju tego co zaproponował ToMasz (Specialized Sirrus), wydaje się być idealnym.

Obejrzałem. Nawet podobny wpadł mi w oko:
https://www.youtube.com/watch?v=qnwFgSpyvOU

--
Gaspar

Data: 2018-06-27 13:08:22
Autor: Maciek
Rower całoroczny (zima, wiosna, lato, jesień) do miasta
Schwalbe Marathon Plus. Po kilku latach pękła dętka. Dojechałem na kapciu, bez szwanku dla obręczy.

No cóż, przypadek.

Z moich doświadczeń.
Durano Plus (26 x 1.35, rower na miasto i wycieczki) zupełnie nic, null, bezobsługowe przez lata. Ścieralność żadna. Zdarzają się nacięcia i wbicia szkieł ale ich to nie rusza.
Pancerne jak Rudy 102 z tym, że są to ciężkie kloce ale toczą się przyzwoicie i mają bardzo dobrą przyczepność suche/mokre.

Powoli mogę powiedzieć, że zaczynam być zadowolony z Marathon Supreme.
U żony w rowerze na razie co prawda kilka tyś. zrobione jednak również bezkapciowo, grubas 26 x 1.6.
W kolarce mam 700x28c już chyba nieprodukowane w tym rozmiarze?! i są za...fajne.
Nabieram przekonania, że ochronę przed przebiciem mają zadowalającą.
Bardzo małe opory toczenia i przyczepne na suchym/mokrym do tego jak na gumy z ochroną dość lekkie. No ale wiadomo, nie tak pancerne jak Durano.

No i wiadomo, że to nie gumy na śnieg.

Moja Alfine 8 twardo traktowana, biegi zmieniane pod obciążeniem i żadnego serwisu przejechała 20000km. Ale na mrozie nie zmienia już biegów. Chyba czas na nową.

Wiesz traktowanie, traktowaniu nierówne. Jeden będzie jeździł praktycznie po płaskim, drugi będzie dojeżdżał spoza miasta przez górki np 10% i próbował będzie zmieniać biegi na pełnym obciążeniu.

Tutaj nie mam doświadczenia, to co napisałem oparłem na tym co ludzie o tych piastach piszą. Patrząc pod moim kątem, może być to wiarygodne.
Skoro tyle Ci ta piasta wytrzymuje i faktycznie jesteś zadowolony, może warto brać ją pod uwagę.

Latanie z plecakiem jest niewygodne, zwłaszcza w upale.

Tak kiedyś myślałem, teraz wolę plecak.

Ja mam inną opinię, patrząc z perspektywy lat - straciłem masę czasu z plecakiem zanim zainteresowałem się sakwą.

No ale ja to miałem tak, że analiza, jak ten rower będzie wyglądał z bagażnikiem i przypiętą szmatą?! Fuujj niekoszerne. (też mój błąd)

Jak to przełknąłem i spróbowałem dedykowanych rozwiązań to potem już tylko zadowolenie.

Nie, nie mam tych pasków. Chyba, że przykręcę mocniej myśląc, że i tak wszystko do prania. Ale wtedy to już wszystko - zaczynając od butów. Ale i wtedy plecak chroni plecy ;-)

Ja bym niewytrzymał dyscypliny toczenia się. Masz np taką ścieżkę:

https://goo.gl/maps/r3EceJisqws

....aż się korba chce sama kręcić ;-)

Z butami można sobie poradzić w ten sposób, że SPDy i ochraniacze.
Jest zawsze czyściutko. Czy sucho to już zależy od jakości ochraniaczy, intensywności opadów, długości trasy no i samych butów.


Nie widzę tego. 30km/h powiadasz? 20kg? No może masz niezłą nogę, ale przynajmniej w drodze do pracy muszę jechać tak, żeby nie spocić się za bardzo.

O spoceniu nie wspominałeś, o średniej 25 raczej tym bardziej zapomnij.

U mnie największy dystans miałem ok 14km. Jeździłem w ciuchach rowerowych i woziłem ze sobą ciuchy na przebranie (sakwa), w razie tragedii miałem też łazienkę, umywalka była więc git.
Czysto, sucho i pewnie. Chyba nie byłem też uciążliwym elementem dla innych ;-)

30km/h? E tam noga. Po płaskim na krótkim dystansie to nie wyczyn odpowiednim sprzętem.
Jak się rozbujasz, kadencja i lecisz na podtrzymanie a nie siłowo (na twardym przełożeniu).
Ciężaru na płaskim praktycznie nie czuć w ogóle. Zrób sobie test, przypnij hantle (z plecakiem będzie ciężko ;-) ) np 10kg i wio.

Dla mnie nieprzyjemnie jedzie się na rowerach trekkingowych, gdzie masz teoretycznie wygodniejszą pozycję ale nie do utrzymywania dynamiki jazdy i są te rowery dla mnie mordęgą jak ma być sprawny przejazd.

Stąd też pisałem o agresywniejszej geometrii, jak chcesz mieć performance.

Obejrzałem. Nawet podobny wpadł mi w oko:
https://www.youtube.com/watch?v=qnwFgSpyvOU


To już sobie musisz wybrać co Ci tam odpowiada.

Przed zakupem poniuchaj też czy czasem nie ma jakiś kwiatków jak to było np. u Krossa, chińczyk zrobił złom, ramy się łamały i udawali greka lub robili łaskę z wymianą.

Ja osobiście mam specyficzne wymagania, które Tobie mogą nie odpowiadać tzn. CrMo.
W przyszłości w nowym rowerze, jak dobiorę sobie wygodną ramę a mam taką nadzieję - to jest dla mnie podstawa ponad wszystko inne - chciałbym aby już została ile się da. Resztę wiadomo, wymienię, wcześniej czy później.
No i wolę proste klasyczne, nie udziwnione konstrukcje.

Przykładowo:
https://tinyurl.com/yafans4p

....no ale panie drogi po co mi te hydrauliki itp. ;-)

lub
http://www.konaworld.pl/menu,495,steel_road

Data: 2018-06-27 13:25:54
Autor: ń
Rower całoroczny (zima, wiosna, lato, jesień) do miasta
Ani też na piach, gdzie dosłownie chodzą na boki.
BTW którą w miarę wąską (622x32-35mm) oponę polecicie na okazjonalny piach?


-- -- -
zaczynam być zadowolony z Marathon Supreme.
[...]
No i wiadomo, że to nie gumy na śnieg.

Rower całoroczny (zima, wiosna, lato, jesień) do miasta

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona