Data: 2018-06-22 13:49:35 | |
Autor: qrt | |
Rower całoroczny (zima, wiosna, lato, jesień) do miasta | |
Dnia Thu, 21 Jun 2018 18:18:58 +0200, ToMasz napisał(a):
W dniu 21.06.2018 o 15:20, Gaspar pisze: podchodzisz do sprawy wyboru roweru czysto utylitanie. IMHO to może byc czasami błąd. Bo to wcale nie chodzi o to by kupić najtaniej, najlepszy i najlżejszy. Nie. Chodzi o to by kupić co sie komu podoba. Pamiętam ze kiedys też do wybory tak podeszłem. Zastanawiałem sie nad każdym elementem roweru przed dokonaniem zakupu. Porównywałem wyposażenie seryjne w najdrobniejszych szczegółach. Łańcuchy, manetki, przednie przerzutki ect. Kupiłem coś co miał najlepszy stosunek cena/wyposarzenie. I wiesz co sie okazało ? Ze po dwóch latach naprawdę intensywnej eksploatacji zostałem z kilkoma dosłownie z kilkoma oryginalnymi czesciami i ramą która była największym ograniczeniem tego sprzętu. I nie podobała mi się. I oczywiście ja też w pewnym momencie wymieniłem. Dlatego myśle ze rower trzeba kupować sercem ze tak powiem. Być swiadomym ograniczeń czy braków ale nie przejmować sie tym ze jakiś tam inny jest lżejszy, albo lepiej wyposażony i tańszy. Tu wcale nie chodzi by kupić najtaniej. Chodzi o to by kupić coś co sie podoba. |
|
Data: 2018-06-22 14:01:53 | |
Autor: ń | |
Rower całoroczny (zima, wiosna, lato, jesień) do miasta | |
I nie za dużo serca.
Moje rowery najwięcej dostają w d... nie od jeżdżenia, a od przechowywania: w domu, w miejscach docelowych. Np. właśnie wczoraj mi jakaś rowerowa babcia stawiając jej rower tam, gdzie ja postawiłem, wywaliła mój rower na beton, lampka odpadła, coś pewnie jeszcze (do wójta nie pójdę) "a bo myślałam że jest przypięty a on się wziął i wywrócił". O chęci zostawiania na parę godzin w centrum miasta (dworzec, stadion) czy na mrozie/deszczu/śniegu też trzeba pomyśleć. -- -- - rower trzeba kupować sercem |
|