Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Rower całoroczny (zima, wiosna, lato, jesień) do miasta

Rower całoroczny (zima, wiosna, lato, jesień) do miasta

Data: 2018-06-25 13:40:09
Autor: andrzej.ozieblo
Rower całoroczny (zima, wiosna, lato, jesień) do miasta
Widzę bogatą dyskusję w temacie rowerów miejskich. Rower w jeździe miejskiej używam od zawsze, czyli od jakiś... niech policzę... 40-42 lat. Początkowo były to moje rowery "wyczynowe", czyli kolarki (Favorit, Jaguar). Po dwóch kradzieżach przesiadłem się na składaki słusznie uważając, że tego się nie kradnie. Ale też ukradli niejakiego Karata, choć, co warto zauważyć, nie był niczym przypięty.. :) Potem już była epoka kolejnych składaków, bo rower miał być tani, niewrażliwy na kradzież, łatwy do manewrowania. Ostatni, całkiem niezły z 3-biegowym Nexusem wydawał się idealny aż do... przełamania na pół.

I w tych waszych dyskusjach nie rozumiem jednego. Jakoś nikt nie przejmuje się możliwością utraty roweru z powodu kradzieży. Nie wiem jak inni rowerzyści miejscy, ale ja traktuję rower jako środek transportu, którym poruszam się wszędzie, w jeździe do pracy, do sklepu, na zakupy, na spotkanie piwne z kolegami, itp. Świątek, piątek, lato, zima, przez cały rok. Rower zabezpieczam prostymi środkami i nie zamierzam tracić na to zbyt wiele czasu. W teraźniejszym Batavusie na ogół zapinam tylko podkowę na tylnym kole. 1 sekundowy gest. Dlatego nie widzę sensu kupowania roweru powyżej 1000 zł. Nawet nie chodzi o ew. jego stratę, ale potem trzeba będzie powtórzyć bolesną procedurę wyboru i kupowania. Z tego powodu zawsze wybierałem do jazdy miejskiej rowery proste i tanie. Jadę trochę wolniej niż na szybszych rowerach, ale różnica jest niewielka. W mieście z powodu świateł i innych ludzkich przeszkód i tak nie da się jechać średnio szybko.

Data: 2018-06-25 23:10:32
Autor: ToMasz
Rower całoroczny (zima, wiosna, lato, jesień) do miasta
W dniu 25.06.2018 o 22:40, andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:
Jakoś nikt nie przejmuje się możliwością utraty roweru z powodu kradzieży.

taki świat. napisałem z 2tyś znaków jak go widzę, ale boję się żeby nikogo moją odpowiedzią nie urazić. więc ją skasowałem. bo to nie chodzi o rowery, tylko o cały świat żyjący cudzymi marzeniami.

ToMasz

Data: 2018-06-26 00:06:29
Autor: m
Rower całoroczny (zima, wiosna, lato, jesień) do miasta
W dniu 25.06.2018 o 22:40, andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:
I w tych waszych dyskusjach nie rozumiem jednego. Jakoś nikt nie
przejmuje się możliwością utraty roweru z powodu kradzieży.

O przepraszam, że dokonam autocytatu: "każdy lubi co innego. Ja np.
celuję w rowery które kiepsko wyglądają, bo nie lubię mieć komfort
psychiczny że mi nie ukradną, a nawet jak ukradną to i duża strata nie
będzie.". Zbędne "nie" jest oczywistym błedem pisarskim.

p. m.

Data: 2018-06-26 16:07:12
Autor: Gaspar
Rower całoroczny (zima, wiosna, lato, jesień) do miasta
W dniu 25.06.2018 o 22:40, andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:
Widzę bogatą dyskusję w temacie rowerów miejskich. Rower w jeździe miejskiej używam od zawsze, czyli >od jakiś... niech policzę... 40-42 lat. Początkowo były to moje rowery "wyczynowe", czyli kolarki >(Favorit, Jaguar). Po dwóch kradzieżach przesiadłem się na składaki słusznie uważając, że tego się nie

A widzisz, też mam chęć przycisnąć.

I w tych waszych dyskusjach nie rozumiem jednego. Jakoś nikt nie przejmuje się możliwością utraty >roweru z powodu kradzieży. Nie wiem jak inni rowerzyści miejscy, ale ja traktuję rower jako środek


No niestety, świat nie jest idealny. Łańcuch, Hexlox, ubezpieczenie... Przecież nie będę bał się cienia...

szybszych rowerach, ale różnica jest niewielka. W mieście z powodu świateł i innych ludzkich przeszkód >i tak nie da się jechać średnio szybko.

Przesada. Jeżdżę po Gdańsku i można jechać szybko, co nie znaczy, że zawsze i wszędzie.

--
Gaspar

Rower całoroczny (zima, wiosna, lato, jesień) do miasta

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona