Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Rower damski w teren...

Rower damski w teren...

Data: 2013-04-11 16:33:03
Autor: Waldek Brygier
Rower damski w teren...
Cześć,
muszę kupić mojej córce nowy rower z przeznaczeniem na miasto, las, teren, trochę w górach - ale bez szaleństw... Generalnie ma to być rower na różnego rodzaju wycieczki i dłuższe wyjazdy wakacyjne, gdzie będzie mogła zapakować sakwy i być spokojna, że jej rower wytrzyma takie eskapady. Szukałem trochę w sieci i rowerów jest dużo, ale ważna jest też rzecz jasna cena, bo nie chcę wydawać >1000 zł na rower dla nastolatki. Na allegro znalazłem propozycje za 600 zł (Arkus 301D), ale w katalogu producenta jest informacja, że to rower miejski...

I tu jest właśnie mój problem: co to znaczy rower miejski? Czy to rower, który nie nadaje się na długie wycieczki z obciążeniem? Jak dla mnie, to on wygląda jakby się nadawał, ale może jest coś głębszego w określeniu "rower miejski", o czym nie mam pojęcia? Proszę o małe chociażby oświecenie :-)


--
pozdrawiam
Waldemar Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GSM +48 697 913 148

Data: 2013-04-11 07:42:00
Autor: rmikke
Rower damski w teren...
W dniu czwartek, 11 kwietnia 2013 16:33:03 UTC+2 użytkownik Waldek Brygier napisał:
Cześć,

muszę kupić mojej córce nowy rower z przeznaczeniem na miasto, las, teren, trochę w górach - ale bez szaleństw... Generalnie ma to być rower na różnego rodzaju wycieczki i dłuższe wyjazdy wakacyjne, gdzie będzie mogła zapakować sakwy i być spokojna, że jej rower wytrzyma takie eskapady. Szukałem trochę w sieci i rowerów jest dużo, ale ważna jest też rzecz jasna cena, bo nie chcę wydawać >1000 zł na rower dla nastolatki. Na allegro znalazłem propozycje za 600 zł (Arkus 301D), ale w katalogu producenta jest informacja, że to rower miejski...

I tu jest właśnie mój problem: co to znaczy rower miejski? Czy to rower, który nie nadaje się na długie wycieczki z obciążeniem? Jak dla mnie, to on wygląda jakby się nadawał, ale może jest coś głębszego w określeniu "rower miejski", o czym nie mam pojęcia? Proszę o małe chociażby oświecenie :-)

Jak nie zamierza nim jeździć po mieście w kiecce, to może nie ma sensu za bardzo się starać o damską ramę?

Nie napisałeś, ile córka ma lat, ale może zwykły rower trekkingowy
byłby lepszy?

Data: 2013-04-11 17:50:37
Autor: Waldek Brygier
Rower damski w teren...
rmikke wrote:
Jak nie zamierza nim jeździć po mieście w kiecce,
to może nie ma sensu za bardzo się starać o damską ramę?

Ważne dla niej jest też bezproblemowe zsiadanie, więc bez ramy musi być
Córka ma 11 lat, więc rośnie, dlatego pomyślałem o rowerze z kołami 26"

Nie napisałeś, ile córka ma lat, ale może zwykły rower trekkingowy
byłby lepszy?

Tylko, że mam wrażenie, że słowo "trekkingowy" automatycznie podwyższa cenę roweru :-)
A ten Arkus 301D wydaje mi się fajny, no i z kolekcji 2011 można go kupić za 600 złotych
http://e-sportowiec.com.pl/index.php?main_page=product_info&products_id=986
Tutaj to nawet za 540 złotych...


--
pozdrawiam
Waldemar Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GSM +48 697 913 148

Data: 2013-04-11 09:12:24
Autor: rmikke
Rower damski w teren...
W dniu czwartek, 11 kwietnia 2013 17:50:37 UTC+2 użytkownik Waldek Brygier napisał:
rmikke wrote:

> Jak nie zamierza nim jeździć po mieście w kiecce,
> to może nie ma sensu za bardzo się starać o damską ramę?

Ważne dla niej jest też bezproblemowe zsiadanie, więc bez ramy musi być
Córka ma 11 lat, więc rośnie, dlatego pomyślałem o rowerze z kołami 26"

A, to faktycznie chyba nie ma sensu przepłacać.
Ja też w tej sytuacji kupiłem synowi Rockridera 5 z Decathlona,
na ramie 16", OIDP jakąś stówę drożej. Przez siedem lat
musiałem w nim wymienić opony i manetki - w tej chwili jeszcze
córka nim jeździ, ale że oboje już wyrośli ze swoich rowerów,
to na jesiennych wyprzedażach kupię coś na duużej ramie synowi, syna rower dostanie się znowu córce w spadku, a Rockridera się opchnie
za jakieś grosze.

A, i siodełko w nim zmieniałem, ale to nie dlatego, że się zniszczyło,
tylko na oryginalnym nie usiedziałby na rowerze przez 280km w trzy dni,
czyli to taki upgrade był.

> Nie napisałeś, ile córka ma lat, ale może zwykły rower trekkingowy
> byłby lepszy?

Tylko, że mam wrażenie, że słowo "trekkingowy" automatycznie podwyższa cenę roweru :-)
A ten Arkus 301D wydaje mi się fajny, no i z kolekcji 2011 można go kupić za 600 złotych
http://e-sportowiec.com.pl/index.php?main_page=product_info&products_id=986
Tutaj to nawet za 540 złotych...

Poza tym, że jest cięższy od mojego roweru na ramie 21" i nawet
od tego Rockridera - może być na te dwa-trzy lata, do czasu
zmiany roweru na dorosły.

Data: 2013-04-11 19:58:04
Autor: Waldek Brygier
Rower damski w teren...
rmikke wrote:
może być na te dwa-trzy lata, do czasu
zmiany roweru na dorosły.

Hm... Miałem nadzieję, że to już końcowy dla niej rower. Moja żona jeździ na kołach 26" i sobie chwali...
Myślisz, że będzie jej potrzebny 28"? Ja mam taki, a kawał chłopa ze mnie...
A tak w ogóle, czy rozmiar koła może być wyznacznikiem w tym przypadku?


--
pozdrawiam
Waldemar Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GSM +48 697 913 148

Data: 2013-04-11 12:11:46
Autor: rmikke
Rower damski w teren...
W dniu czwartek, 11 kwietnia 2013 19:58:04 UTC+2 użytkownik Waldek Brygier napisał:
rmikke wrote:

> może być na te dwa-trzy lata, do czasu
> zmiany roweru na dorosły.

Hm... Miałem nadzieję, że to już końcowy dla niej rower. Moja żona jeździ na kołach 26" i sobie chwali...
Myślisz, że będzie jej potrzebny 28"? Ja mam taki, a kawał chłopa ze mnie...
A tak w ogóle, czy rozmiar koła może być wyznacznikiem w tym przypadku?

Wyznacznikiem jest, oczywiście, rozmiar ramy. Jak dziewczyna wysoka
i da radę bez kombinacji pojechać na dorosłej ramie, to pewnie,
że możesz jej kupić od razu rower docelowy. Ale to może lepiej
nie Arkusa wtedy. I żeby miał piastę z kasetą, a nie z nakręcanym
wolnobiegiem. A jak z tyłu jest sześć biegów i rower tani,
to pewnie jest tam właśnie nakręcany wolnobieg...

Data: 2013-04-11 23:45:12
Autor: Jacek G.
Rower damski w teren...
W dniu 2013-04-11 19:58, Waldek Brygier napisał(a)::
Hm... Miałem nadzieję, że to już końcowy dla niej rower.
To bardziej zależy od wzrostu niż od wieku. Ale 11-latka może jeszcze sporo urosnąć.

Moja żona
jeździ na kołach 26" i sobie chwali...
> Myślisz, że będzie jej potrzebny 28"? Ja mam taki, a kawał chłopa ze
> mnie...
A bo to nie o wielkość kół chodzi. Wielkość koła w dorosłym rowerze jest wyznacznikiem typu roweru i zastosowania. W pewnym uproszczeniu i skrócie - zwykle rowery górskie mają koła 26" (ostatnio też 29"), rowery tzw. crossowe do jazdy zarówno po drogach jak i w lekkim terenie 28". Rowery miejskie zwykle są robione też na 28", ale wyznacznikiem "miejskości" jest raczej wyposażenie, geometria, osprzęt.
Mniejsze koła niż 26" stosuje się w rowerach młodzieżowych i dziecięcych (no i do różnych sztuczek i akrobacji). Podobnie rower tzw. trekingowy cechuje się zwykle bogatym wyposażeniem, odpowiednią geometrią ramy, wytrzymałością i wygodą - stąd często wysokie ceny takich rowerów.

Trudno mi powiedzieć, czy rower który obecnie kupisz córce będzie mógł być docelowym - bo jeśli kupisz coś na 26" z mała ramą, a za parę lat córa urośnie, to rama może się okazać za mała. A jak kupisz teraz większą ramę, to będzie niewygodna i mało bezpieczna.
Z tego co widzę z takich solidniejszych rowerów typu damka do 1000 zł to może takie dwa: Kross Hexagon F2 i Merida Juliet 5V

http://www.greenbike.pl/kross-hexagon-f2-2012-p-96.html
http://www.bikeatelier.pl/rowery/rowery-mtb-sztywne/rower-merida-juliet-5-v-n2-2012-gratis

Do takich zastosowań o jakich piszesz będą w sam raz, są dostępne małe rozmiary ram, a ciężar znacząco mniejszy od tego Arcusa. No i osprzęt lepszy. Są to proste rowery górskie typu ATB. Z definicji nie mają dodatków, ale można je dokupić - np. polecałbym dokupić lekkie błotniki z tworzywa - po co się paprać na byle kałuży.
W tej cenie raczej i tak nie znajdziesz roweru z kasetą zamiast wielotrybu (co doradzali koledzy) ale moim zdaniem przy takich zastosowaniach nie ma to znaczenia. Sam jeździłem przez 8 lat na wielotrybie 7-rzedowym (niezbyt intensywnie, ok 1500 km rocznie, ale czasem zdarzały się za to całkiem górskie trasy) i dopiero teraz zmieniłem napęd bo się zużył, tak, że nie demonizujmy.
--
Jacek G.

Data: 2013-04-12 09:01:36
Autor: Waldek Brygier
Rower damski w teren...
Jacek G." <"jginter[wytnij] wrote:
Z tego co widzę z takich solidniejszych rowerów typu damka do 1000 zł
to może takie dwa: Kross Hexagon F2 i Merida Juliet 5V

No to już wiem, że na ramę trzeba zwracać uwagę, a nie na koła :-)
Te dwa, które poleciłeś nie nadadzą się, bo to ma być rower ze światłem, błotnikami, bagażnikiem, itp. wyposażeniem. Wycieczki raczej turystyczne z bagażami, więc stąd te wymagania. Wiem, że można dokupić, ale to już przekroczy 1000 zł...
Dzięki za naprowadzenie...


--
pozdrawiam
Waldemar Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GSM +48 697 913 148

Data: 2013-04-12 00:14:33
Autor: Jacek G.
Rower damski w teren...
On 12 Kwi, 09:01, "Waldek Brygier" <wal...@naszesudety.pl> wrote:
Jacek G." <"jginter[wytnij] wrote:
> Z tego co widzę z takich solidniejszych rowerów typu damka do 1000 zł
> to może takie dwa: Kross Hexagon F2 i Merida Juliet 5V

No to już wiem, że na ramę trzeba zwracać uwagę, a nie na koła :-)
Te dwa, które poleciłeś nie nadadzą się, bo to ma być rower ze światłem,
błotnikami, bagażnikiem, itp. wyposażeniem. Wycieczki raczej turystyczne z
bagażami, więc stąd te wymagania. Wiem, że można dokupić, ale to już
przekroczy 1000 zł...
Z tym, że rowery typu ATB/MTB (a taki byłby najlepszy do podanych
zastosowań) z definicji nie posiadają wyposażenia, co ma tę zaletę, że
można sobie dobrać samemu odpowiednie elementy. Proste lampki nie
kosztują wiele, błotniki też, bagażnik zależy jaki. Ponadto można to
dokupywać stopniowo. A rowery wyposażone w te wszystkie elementy w tej
cenie albo będą musiały mieć inne komponenty tańsze (gorsze) albo będą
miały to wyposażenie zupełnie niskiej jakości.
I jeszcze jeden link znalazłem (akurat przerabiam podobny temat dla
kogoś znajomego) z zestawieniem takich rowerów (co prawda na rok 2013
- starsze modele można czasem kupić taniej):
http://www.wrower.pl/porady/jaki-kupic-rower-gorski-do-1000-zl,3381.html
--
Jacek G.

Data: 2013-04-12 00:42:38
Autor: Jacek G.
Rower damski w teren...
On 12 Kwi, 09:14, "Jacek G." <jgin...@wp.pl> wrote:
I jeszcze coś takiego namierzyłem, za 850 :
http://www.bikko.pl/rower-gorski-wheeler-pro-500-d-2011.html

--
Jacek G.

Data: 2013-04-12 10:52:09
Autor: p0li
Rower damski w teren...
T->Dnia 2013-04-12 09:01:36 niejaki Waldek Brygier napisał:
Dzięki za naprowadzenie...

miałbym coś dla ciebie za 400 - ale miałbyś problemy z odbiorem :(

--
http://42.pl/u/y68
Pójdźże kiń tę chmurność w głąb flaszy.

Data: 2013-04-12 11:57:59
Autor: Waldek Brygier
Rower damski w teren...
p0li wrote:
miałbym coś dla ciebie za 400 - ale miałbyś problemy z odbiorem :(

Istnieją firmy kurierskie :-)
A co to takiego?


--
pozdrawiam
Waldemar Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GSM +48 697 913 148

Data: 2013-04-12 19:45:45
Autor: p0li
Rower damski w teren...
T->Dnia 2013-04-12 11:57:59 niejaki Waldek Brygier napisał:
p0li wrote:
miałbym co÷ dla ciebie za 400 - ale miałby÷ problemy z odbiorem :(

Istniej˘ firmy kurierskie :-)
A co to takiego?

samoróbka na bazie ramy i kół meridy 26" - robiłem dla siebie wiýc nawet
łańcuch kupiłem za 28¤ - ale po złożeniu cało÷ci okazało siý że jednak
jestem za duży :/
tu parý fotek: https://plus.google.com/photos/109693129888343704805/albums/5785849455280323505?authkey=CKbR3Zm81eu8Bw

co do firm kurierskich - mieszkam na granicy z dani˘ - wiýc koszty do pl to
nastýpne 400zł --
http://42.pl/u/y68
PójdŽże kiń tý chmurno÷ĺ w gł˘b flaszy.

Data: 2013-04-12 19:13:52
Autor: masti
Rower damski w teren...
Dnia pięknego Fri, 12 Apr 2013 19:45:45 +0200 osobnik zwany p0li napisał:

T->Dnia 2013-04-12 11:57:59 niejaki Waldek Brygier napisał:
p0li wrote:
miałbym coś dla ciebie za 400 - ale miałbyś problemy z odbiorem :(

Istnieją firmy kurierskie :-)
A co to takiego?

samoróbka na bazie ramy i kół meridy 26" - robiłem dla siebie więc nawet
łańcuch kupiłem za 28€ - ale po złożeniu całości okazało się że jednak
jestem za duĹźy :/
tu parę fotek:
https://plus.google.com/photos/109693129888343704805/
albums/5785849455280323505?authkey=CKbR3Zm81eu8Bw

fajny licznik. Co to?



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2013-04-12 21:51:31
Autor: p0li
Rower damski w teren...
T->Dnia 2013-04-12 21:13:52 niejaki masti napisał:
fajny licznik. Co to?

iku speedomat - holenderski stary licznik ps - dodałem 2 foty

--
http://42.pl/u/y68
Pójdźże kiń tę chmurność w głąb flaszy.

Data: 2013-04-11 21:49:16
Autor: ToMasz
Rower damski w teren...
W dniu 11.04.2013 17:50, Waldek Brygier pisze:
rmikke wrote:
Jak nie zamierza nim jeździć po mieście w kiecce,
to może nie ma sensu za bardzo się starać o damską ramę?

Ważne dla niej jest też bezproblemowe zsiadanie, więc bez ramy musi być
Córka ma 11 lat, więc rośnie, dlatego pomyślałem o rowerze z kołami 26"

Nie napisałeś, ile córka ma lat, ale może zwykły rower trekkingowy
byłby lepszy?

Tylko, że mam wrażenie, że słowo "trekkingowy" automatycznie podwyższa
cenę roweru :-)
A ten Arkus 301D wydaje mi się fajny, no i z kolekcji 2011 można go
kupić za 600 złotych
http://e-sportowiec.com.pl/index.php?main_page=product_info&products_id=986
Tutaj to nawet za 540 złotych...

to dobry rower jak na tą cenę, ale.... to jest krowa. Nie wiem ile córka jeździ, ale dla wielu osób (moja żona) jazda na rowerach typu krasula jest męczarnią. Przesiadka na rower typu szybka lekka strzała daje radość z jazdy, nie męczy, pozwala wierzyć w swoje siły. jeśli chcesz aby córa miała budżetowy rower za 5 stów - doskonały wybór. jak chcesz żeby z radością jeździła rekreacyjnie, dla przyjemności olej błotniki bagażnik i walcz o redukcje każdego grama.
Tak jak koledzy wspominali, nakręcane zębatki to bomba zegarowa, a zegar tyka tym szybciej im cięższy jest zawodnik. Arkus uzna każdą wadę w ciągu 24 miesięcy, ale słowo ARKUS w fabryce ROMET oznacza towar kategorii B. pocieszające jest że jest jeszcze kategoria C i też to kupują.
Mam taki rower pod ręką, jak coś chcesz to pytaj. 500zł to raczej mała forsa jak na dobry rower, ale może szukaj używki? Trekingów się  nie bój.
ToMasz

Data: 2013-04-12 09:06:20
Autor: Waldek Brygier
Rower damski w teren...
ToMasz wrote:
słowo ARKUS w fabryce ROMET oznacza towar
kategorii B. pocieszające jest że jest jeszcze kategoria C i też to
kupują. Mam taki rower pod ręką, jak coś chcesz to pytaj. 500zł to
raczej mała forsa jak na dobry rower, ale może szukaj używki?
Trekingów się  nie bój.

No na owe 500 zł to zareagowałem zaskoczeniem... Używam sporo sprzetu w górach i wiem, że nia ma cudów i jeśli inni sprzedają po 1000 zł, a ktoś po 500 zł, to coś musi być nie tak :-) Pomału przekonuję się, że niekoniecznie trzeba oszczędzać na rowerze. Sam mam Gary Fishera, który trochę mnie kosztował, ale jestem z niego zadowolony i rzeczywiście jest chyba lżejszy (mimo że większy) od obecnego roweru córki :-)
Dzięki za podpowiedzi :-)


--
pozdrawiam
Waldemar Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GSM +48 697 913 148

Data: 2013-04-12 06:32:37
Autor: PeJot
Rower damski w teren...
W dniu 2013-04-11 16:33, Waldek Brygier pisze:
Cześć,
muszę kupić mojej córce nowy rower z przeznaczeniem na miasto, las,
teren, trochę w górach - ale bez szaleństw... Generalnie ma to być rower
na różnego rodzaju wycieczki i dłuższe wyjazdy wakacyjne, gdzie będzie
mogła zapakować sakwy i być spokojna, że jej rower wytrzyma takie
eskapady. Szukałem trochę w sieci i rowerów jest dużo, ale ważna jest
też rzecz jasna cena, bo nie chcę wydawać >1000 zł na rower dla
nastolatki.

Rozumiem, bo sam przerabiałem temat z moją córą. Ogólnie w tym wieku szkoda inwestować w *nowy* sprzęt, który będzie eksploatowany 2-3 lata, nim dziecko wyrośnie.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2013-04-12 09:08:54
Autor: Waldek Brygier
Rower damski w teren...
PeJot wrote:
Rozumiem, bo sam przerabiałem temat z moją córą. Ogólnie w tym wieku
szkoda inwestować w *nowy* sprzęt, który będzie eksploatowany 2-3
lata, nim dziecko wyrośnie.

Hm... Ale ona ma już 1,55 m, myślałem, że niewiele urośnie :-)
Ale może rzeczywiście coś używanego?


--
pozdrawiam
Waldemar Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GSM +48 697 913 148

Data: 2013-04-12 09:18:18
Autor: PeJot
Rower damski w teren...
W dniu 2013-04-12 09:08, Waldek Brygier pisze:
PeJot wrote:
Rozumiem, bo sam przerabiałem temat z moją córą. Ogólnie w tym wieku
szkoda inwestować w *nowy* sprzęt, który będzie eksploatowany 2-3
lata, nim dziecko wyrośnie.

Hm... Ale ona ma już 1,55 m, myślałem, że niewiele urośnie :-)
Ale może rzeczywiście coś używanego?

Moja córka przeszła etap roweru z kołami 24" właśnie na używce, która po 2 sezonach została sprzedana. Teraz córka ma koło 160 cm i śmiga na rowerze *złożonym* na ramie Accent Parana, 16", ale istnieje niebezpieczeństwo, że z i tej ramy wyrośnie.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2013-04-12 22:00:31
Autor: Szuwarek
Rower damski w teren... [OT?}
Waldek Brygier pisze:
PeJot wrote:
Rozumiem, bo sam przerabiałem temat z moją córą. Ogólnie w tym wieku
szkoda inwestować w *nowy* sprzęt, który będzie eksploatowany 2-3
lata, nim dziecko wyrośnie.

Hm... Ale ona ma już 1,55 m, myślałem, że niewiele urośnie :-)
Ale może rzeczywiście coś używanego?

Ogólnie dziewczynki w momencie pierwszej miesiączki mają zwykle 95% ostatecznego wzrostu - rosną do ok. 18 roku życia.
A tak w szczególe zobacz w książeczce zdrowia są siatki centylowe. Pozaznaczaj na wykresie poprzednie pomiary wzrostu np. przy bilansach zdrowia. Zobacz w którym kanale centylowym się znajduje i wtedy będzie możliwość zorientowania się o przewidywanym wzroście końcowym.
Pozdrawiam Szuwarek

Data: 2013-04-13 08:11:39
Autor: PeJot
Rower damski w teren... [OT?}
W dniu 2013-04-12 22:00, Szuwarek pisze:

A tak w szczególe zobacz w książeczce zdrowia są siatki centylowe.
Pozaznaczaj na wykresie poprzednie pomiary wzrostu np. przy bilansach
zdrowia. Zobacz w którym kanale centylowym się znajduje i wtedy będzie
możliwość zorientowania się o przewidywanym wzroście końcowym.

O ile nie postanowi radykalnie zmienić kanału, jak mój syn. Ale to chyba nieczęste przypadki.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Rower damski w teren...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona