Witam

może ktoś z Was ma praktyczne doświadczenia - kupuję rower dla 3,5 latki. Jedyny dylemat jaki mam to hamulce - z reguły jest to hamulec "torpedo" + ewendualnie dodany przedni (cantilever/szczękowy). Zaintrygowało mnie natomiast rozwiązanie z rowerów, dziecięcych, które są w Decathlonie - tam są 2 hamulce "klamkowe", a torpedo jest zastąpione przez wolnobieg (można kręcić pedałami do tyłu).

Pytanie jest czysto praktyczne - czy dzieci w tym wieku są w stanie opanować 2 hamulce klamkowe. Bo jeśli tak, to tego typu rozwiązanie jest o tyle fajne, że eliminuje "martwy punkt" (jeden pedał na górze, jeden na dole) z którym dzieci sobie słabo radzą. No i do tego dzieciak uczy się od razu jak "powinno być".

Jakieś obserwacje?

Tomek

Pytanie jest czysto praktyczne - czy dzieci w tym wieku są w stanie opanować
2 hamulce klamkowe. Bo jeśli tak, to tego typu rozwiązanie jest o tyle
fajne, że eliminuje "martwy punkt" (jeden pedał na górze, jeden na dole) z
którym dzieci sobie słabo radzą. No i do tego dzieciak uczy się od razu jak
"powinno być".

W zeszłym roku mojemu młodszemu (miał wtedy niecałe 3 lata) kupiłem
Gianta - najmniejszy w ofercie. Hamulec nożny (torpedo) młody opanował
w dwie jazdy - ma straszną frajdę jak może sobie opony blokować i nie
ma problemu z zatrzymaniem. Problem martwego punktu był na początku,
potem też opanował temat i startował bez problemu. Z obserwacji
starszej córki mogę powiedzieć, że poniżej 5 lat hamulce klamkowe nie
są skuteczne a wolnobieg jest właściwie zbytkiem.
Polecam zatem hamulec nożny.

Pozdrawiam
DeSyl

sarajewo pisze:

Witam

może ktoś z Was ma praktyczne doświadczenia - kupuję rower dla 3,5 latki. Jedyny dylemat jaki mam to hamulce - z reguły jest to hamulec "torpedo" + ewendualnie dodany przedni (cantilever/szczękowy). Zaintrygowało mnie natomiast rozwiązanie z rowerów, dziecięcych, które są w Decathlonie - tam są 2 hamulce "klamkowe", a torpedo jest zastąpione przez wolnobieg (można kręcić pedałami do tyłu).

Pytanie jest czysto praktyczne - czy dzieci w tym wieku są w stanie opanować 2 hamulce klamkowe. Bo jeśli tak, to tego typu rozwiązanie jest o tyle fajne, że eliminuje "martwy punkt" (jeden pedał na górze, jeden na dole) z którym dzieci sobie słabo radzą. No i do tego dzieciak uczy się od razu jak "powinno być".

Jakieś obserwacje?

jak moj maluch zaczynal - to jezdzil wpierw na takim rowerku z 12" kolkach (zaczynal gdzies w tym wieku).
Hamulce tam byly: tyl nozny, przod reczny.
Na 100% na poczatku nie potrafil skorzystac z tego recznego (za mala raczka) - ale i z noznego niewiele korzystal z racji tego, ze wpierw (3latka) jezdzil korzystajac glownie z sily moich miesni (patyk, ktorym pchasz rowerek - dodatkowo na podporkach).  Jak dopiero zajarzyl w wieku 4 lat, ze mozna rowniez samemu jezdzic - korzystal glownie z h.noznego.   W wieku 5 lat - zaczynal korzystac i z jednego i drugiego - jezdzil juz wtedy samodzielnie na dwoch kolkach.  Dostal wowczas nowy rowerek z kolami 20" + przerzutka tyl na GripShifcie i hamulacami tylko przy kierownicy.
Bardzo szybko zalapal, ze nie ma noznego hamulca - i wlasciwie nie stanowilo to zadnego problemu dla niego, wiec mysle, ze w tym wieku dziecka nie ma co przejmowac sie "przyzwyczajeniami dziecka" - za krotko korzystac bedzie z tego rozwiazania by sie od niego uzaleznic (mowa o hamulcu noznym).

Acha - zajarzyl na czym polegaja przerzutki - w wieku ok.6 lat - ale tak wlasciwie nauczyl sie dobierac przelozenia w wieku 7 lat (i od tego momentu wlasciwie zaczol doceniac ten wynalazek).


--
pozdr
Adam (AL)
TG

Witam
Przymierzałem się z zakupem dla syna, potem dla córki sąsiada i kolejnej córki sąsiada.
To było lat temu kilka, bo dziś mój chłopak ma 9 lat (ten pierwszy)
Zgodzę sie z przedmówcą - nie wiem jaki musiałbym być patent, żeby dziecko w tym wieku było w stanie zrobić użytek z hamulca ręcznego.
Jestem właściwie przekonany, że nie zrobi żadnego.
Za to z pedałów i owszem. Można śmało zaryzykować, że im właściwie hamulce nie są potrzebne ale nie zawsze.
Ja mieszkam w Poznaniu i mam koło siebie Cytadalę (taki park) i jest tam z górki. I tylko hamulec nożny.
Myślę, że wcześniej przyjdzie czas na zmianę roweru niż dziecko zrobi użytek z hamulca ręcznego.

--
Pozdrawiam
RafalVFR
GG: 85456
http://etacar.put.poznan.pl:8443/rafal.kowalski/

On 2009-03-29, Rafał VFR <rafalvfr@tlen.pl> wrote:

Witam
Przymierzałem się z zakupem dla syna, potem dla córki sąsiada i kolejnej córki sąsiada.
To było lat temu kilka, bo dziś mój chłopak ma 9 lat (ten pierwszy)
Zgodzę sie z przedmówcą - nie wiem jaki musiałbym być patent, żeby dziecko w tym wieku było w stanie zrobić użytek z hamulca ręcznego.
Jestem właściwie przekonany, że nie zrobi żadnego.

Khem.

W wieku lat 4-5 jeździłem na czymś, co się zwało Reksio i było małym
rowerkiem wyposażonym tylko w przedni hamulec ręczny. I hamowałem, więc
coś jest nie tak z Twoją teorią.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Jan Srzednicki pisze:

W wieku lat 4-5 jeździłem na czymś, co się zwało Reksio i było małym
rowerkiem wyposażonym tylko w przedni hamulec ręczny. ...

nie zgadzam się ! ... REKSIO to był pro bike i miał torpedo

.... sie łezka zakręciła jak przeczytałem "reksio"

r2rec

On 2009-04-01, r2rec <r2rec@o2.pl> wrote:

Jan Srzednicki pisze:

W wieku lat 4-5 jeździłem na czymś, co się zwało Reksio i było małym
rowerkiem wyposażonym tylko w przedni hamulec ręczny. ...

nie zgadzam się ! ... REKSIO to był pro bike i miał torpedo

... sie łezka zakręciła jak przeczytałem "reksio"

Mój nie miał. Pamiętam nawet dyskusje z ziomami z piaskownicy w kwestii
tego, dlaczego mój rower stuka jak się nie kręci pedałami, a ich nie
stuka. I który jest lepszy.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Jan Srzednicki pisze:

W wieku lat 4-5 jeździłem na czymś, co się zwało Reksio i było małym
rowerkiem wyposażonym tylko w przedni hamulec ręczny. ...

nie zgadzam się ! ... REKSIO to był pro bike i miał torpedo

Mój nie miał. Pamiętam nawet dyskusje z ziomami z piaskownicy w kwestii

Były różne wersje, tu akurat wersja eksportowa pod nazwą UNIVERSAL:

http://img206.imageshack.us/img206/1931/rower019mo.jpg
http://img206.imageshack.us/img206/9648/rower026nw.jpg

--
grego

On Thu, 02 Apr 2009 09:36:13 +0200
grego <fake@fake.pl> wrote:

Jan Srzednicki pisze:
>>> W wieku lat 4-5 jeździłem na czymś, co się zwało Reksio i było małym
>>> rowerkiem wyposażonym tylko w przedni hamulec ręczny. ...
>>>
>> nie zgadzam się ! ... REKSIO to był pro bike i miał torpedo
>>
> Mój nie miał. Pamiętam nawet dyskusje z ziomami z piaskownicy w kwestii

Były różne wersje, tu akurat wersja eksportowa pod nazwą UNIVERSAL:

http://img206.imageshack.us/img206/1931/rower019mo.jpg
http://img206.imageshack.us/img206/9648/rower026nw.jpg

Auć, jakie one brzydkie. Mój Pawik był o trzy klasy ładniejszy.
Ale mieliście przesrane dzieciństwo, że musieliście na czymś
takim jeździć. :-P

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Tomasz Minkiewicz pisze:

On Thu, 02 Apr 2009 09:36:13 +0200
grego <fake@fake.pl> wrote:

Jan Srzednicki pisze:

W wieku lat 4-5 jeździłem na czymś, co się zwało Reksio i było małym
rowerkiem wyposażonym tylko w przedni hamulec ręczny. ...

nie zgadzam się ! ... REKSIO to był pro bike i miał torpedo

Mój nie miał. Pamiętam nawet dyskusje z ziomami z piaskownicy w kwestii

Były różne wersje, tu akurat wersja eksportowa pod nazwą UNIVERSAL:

http://img206.imageshack.us/img206/1931/rower019mo.jpg
http://img206.imageshack.us/img206/9648/rower026nw.jpg

ja miałem te wersję z LUX kanapą ... ale było torpedo

Auć, jakie one brzydkie. Mój Pawik był o trzy klasy ładniejszy.
Ale mieliście przesrane dzieciństwo, że musieliście na czymś
takim jeździć. :-P

on był wspaniały .. a Ty sie nie znasz!  :D

jak kupowałem mojemu juniorowi jego "pierwszy" to szukałem takiego co by wyglądał jak mój Reksio ... padło na giant'a animatora

r2rec

"sarajewo" <sarajewo@gazeta.pl> wrote in message news:gqnpib$b27$1inews.gazeta.pl...

Jakieś obserwacje?

Dzięki za podpowiedzi.

Tomek