Witajcie,

Mój najmłodszy brat zaczął ostatnio poszukiwania roweru. Problemem przy wyborze jest jego spora postura, mocna budowa ciała i nadwaga, co w sumie daje wagę w okolicach 140-150kg.

Aktualnie bardziej zaczynamy się rozglądać, które maszyny sprostają takiej wadze. Jeśli chodzi o preferencje brata to aktualnie skłania się bardziej do roweru na kołach 29" lub 28" w wersji trek/cross. Bardzo ważnym punktem w wyborze jest też możliwość zamocowania standardowego bagażnika i sakw, która totalnie nie wiem jak wygląda przy rowerach z kołami 29". Oczywiście nie mówimy nie góralom z kołami 26", ale to najniższy priorytet.

Jak zauważyliśmy, że pchanie się w wyższe klasy powoduje masowe występowanie wszelakiej maści cieniowania i odchudzania, co w przypadku mojego brata, szukającego raczej wytrzymałości, nie jest wskazane.

Budżet na ten rower aktualnie możemy założyć 2500-3500zł.

Z góry dziękuję w imieniu brata za wszelkie sugestie jak i cenne uwagi.

Pozdrawiam serdecznie,
Paweł

On Monday, July 2, 2012 9:41:26 AM UTC+2, Paweł Ratajczak wrote:

Witajcie,

Mój najmłodszy brat zaczął ostatnio poszukiwania roweru. Problemem przy wyborze jest jego spora postura, mocna budowa ciała i nadwaga, co w sumie daje wagę w okolicach 140-150kg.

Aktualnie bardziej zaczynamy się rozglądać, które maszyny sprostają takiej wadze. Jeśli chodzi o preferencje brata to aktualnie skłania się bardziej do roweru na kołach 29" lub 28" w wersji trek/cross. Bardzo ważnym punktem w wyborze jest też możliwość zamocowania standardowego bagażnika i sakw, która totalnie nie wiem jak wygląda przy rowerach z kołami 29". Oczywiście nie mówimy nie góralom z kołami 26", ale to najniższy priorytet.

Jak zauważyliśmy, że pchanie się w wyższe klasy powoduje masowe występowanie wszelakiej maści cieniowania i odchudzania, co w przypadku mojego brata, szukającego raczej wytrzymałości, nie jest wskazane.

Każdy solidny góral z trochę niższej półki wytrzyma. 29" nie jest problemem w mocowaniu bagażnika samo w sobie, ale może być problem
ze znalezieniem górskiej ramy z kołami 29". Raczej bym celował w trekinga,
np. od Unibike. Albo w tańszego (1500-2000) górala, można wziąć Treka, w razie czego wymienią ramę.

W dniu 02.07.2012 09:41, Paweł Ratajczak pisze:

Mój najmłodszy brat zaczął ostatnio poszukiwania roweru. Problemem przy wyborze jest jego spora postura, mocna budowa ciała i nadwaga, co w sumie daje wagę w okolicach 140-150kg.

(...)

Budżet na ten rower aktualnie możemy założyć 2500-3500zł.

Jak nie będzie wyżywał się na rowerze to każdy da radę jeśli przy zakupie dopłaci za:
kasetę w tylnym kole (shimano) żeby się ośka nie krzywiła
szprychy których się magnes nie chwyta żeby nie pękały
Wkład suportu na łożyskach maszynowych ( ale to powoli standard)
ster  jakiś lepszy; wystarczy żeby ktoś się na nim podpisał.

Moim zdaniem dodatki nie powinny podnieść ceny normalnego roweru bardziej niż o 300zł

ToMasz

PS oczywiście możesz kupić rower z katalogu za 3tyś, będzie on miał wiele zalet, ale nie koniecznie będzie wytrzymały.

Hej,

W dniu poniedziałek, 2 lipca 2012 13:27:38 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:

Jak nie będzie wyżywał się na rowerze to każdy da radę jeśli przy zakupie dopłaci za:
kasetę w tylnym kole (shimano) żeby się ośka nie krzywiła

Generalnie to myślałem o piaście na łożyskach maszynowych i do tego kaseta.
Nawet wydaje mi się mocno, że z racji na cieńszy łańcuch i blaty/koronki lepiej nie przełazić na kasety 9-cio czy 10-cio rzędowe.

szprychy których się magnes nie chwyta żeby nie pękały

Czyli szprychy z jakiego materiału? Ja myślałem o jakichś hartowanych DT Swiss 2.0mm założonych przy piaście/obręczy na 36 szprych.

Wkład suportu na łożyskach maszynowych ( ale to powoli standard)
ster  jakiś lepszy; wystarczy żeby ktoś się na nim podpisał.

Moim zdaniem dodatki nie powinny podnieść ceny normalnego roweru bardziej niż o 300zł

Tylko nie jestem pewien, czy sprzedający wliczą już istniejące komponenty do ceny nowych a dopłata będzie tylko różnicy.

ToMasz

PS oczywiście możesz kupić rower z katalogu za 3tyś, będzie on miał wiele zalet, ale nie koniecznie będzie wytrzymały.

Do tego też już doszliśmy, że rowery tzw. wyższej klasy (czyli też znacznie  droższe) są niestety też znacznie mnie wytrzymałe na przeciążenia.

On 2012-07-02, Paweł Ratajczak <pawel.ratajczak25@gmail.com> wrote:

Generalnie to myślałem o piaście na łożyskach maszynowych i do tego
kaseta. Nawet wydaje mi się mocno, że z racji na cieńszy łańcuch i
blaty/koronki lepiej nie przełazić na kasety 9-cio czy 10-cio rzędowe.

Przyzwyczajenie. Za kilka lat 10 będzie standardem i wszyscy będą
mówili "dla ciężkiego tylko 9" :).

Po prostu zadbaj o koła i ramę - nie kupuj wycieniowanych rowerków
udających zawodnicze. Wiele obręczy, amortyzatorów i opon producenci
przeznaczają dla użytkowników do 70-75 kg (informacje są w katalogach).
Taki element się pod Tobą raczej nie połamie (nie od razu), ale koła
będziesz często centrował, opony się szybko zetrą, a ze skoku
amortyzatora zostanie Ci połowa. Wiem co mówię :).

Tylko nie jestem pewien, czy sprzedający wliczą już istniejące
komponenty do ceny nowych a dopłata będzie tylko różnicy.

Kwestia sklepu, ale przecież wolno Ci się targować (ładnie mówiąc:
negocjować transakcję :)). Większość sprzedawców nie robi problemu.
Zresztą generalnie zawsze warto spytać. Może na składzie leży dużo
lepsza korba z zadrapanym lakierem? MoĹźe duĹźo lepszy amortyzator
w niemodnym kolorze? Sprzedawca chętnie zamontuje je zamiast
seryjnych: ładnych i lekkich :).

Do tego też już doszliśmy, że rowery tzw. wyższej klasy (czyli też
znacznie  droĹźsze) są niestety teĹź znacznie mnie wytrzymałe na
przeciążenia.

Zależy na jaką "wyższą klasę" się patrzy. W firmach mających team'y,
nawiązujących w marketingu do sukcesów sportowych rzeczywiście tak
jest ("Ty też możesz mieć rower jak Włoszczowska!" i tak dalej),
ale są też producenci tacy jak Surly :).

pozdrawiam,
PK

W dniu 2012-07-02 09:41, Paweł Ratajczak pisze:

Witajcie,

Mój najmłodszy brat zaczął ostatnio poszukiwania roweru. Problemem przy wyborze jest jego spora postura, mocna budowa ciała i nadwaga, co w sumie daje wagę w okolicach 140-150kg.

Aktualnie bardziej zaczynamy się rozglądać, które maszyny sprostają takiej wadze. Jeśli chodzi o preferencje brata to aktualnie skłania się bardziej do roweru na kołach 29" lub 28" w wersji trek/cross. Bardzo ważnym punktem w wyborze jest też możliwość zamocowania standardowego bagażnika i sakw, która totalnie nie wiem jak wygląda przy rowerach z kołami 29". Oczywiście nie mówimy nie góralom z kołami 26", ale to najniższy priorytet.

Jak zauważyliśmy, że pchanie się w wyższe klasy powoduje masowe występowanie wszelakiej maści cieniowania i odchudzania, co w przypadku mojego brata, szukającego raczej wytrzymałości, nie jest wskazane.

Budżet na ten rower aktualnie możemy założyć 2500-3500zł.

Z góry dziękuję w imieniu brata za wszelkie sugestie jak i cenne uwagi.

większość rowerków powinna dać radę, radzę zwrócić tylko uwagę
na tylną piastę, żeby była solidna,  na łożyskach maszynowych i
na kasetę. Mój szwagier (podobna waga 130-140kg) śmiga na trekingu
za ok 800 pln, a mój brat (120-130 kg) na crossie kross-a za ok 1000
i to była w zasadzie jedyna część, która siadła dość szybko. Reszta
osprzętu wpływa raczej na wygodę użytkowania i wagę roweru.
Nawet tanie modele felg w tych rowerach dają radę i nie  pamiętam
żeby trzeba je było kiedyś centrować (dość wysokie stożki)
Dobrze by było jakby suport też był na maszynach i na metalowych
tulejach.

mg

W dniu 02.07.2012 13:42, margol pisze:

Budżet na ten rower aktualnie możemy założyć 2500-3500zł.

na tylną piastę, żeby była solidna, na łożyskach maszynowych i
na kasetę. Mój szwagier (podobna waga 130-140kg) śmiga na trekingu
za ok 800 pln, a mój brat (120-130 kg) na crossie kross-a za ok 1000
i to była w zasadzie jedyna część, która siadła dość szybko. Reszta

Cieszę się że kolega podziela moje zdanie, bo waga użytkownika wymaga "podrasowania" niektórych tylko podzespołów, a nie całego roweru. uwaga w kwestii napędu. "Lepsza" będzie 9 tka. ale trwalsza i tansza (potem w ekspolatacji) będzie 8semka. Podobnie z przerzutkami. droższe będą lżejsze, może nawet precyzyjniejsze ( tak powiedzą super znawcy rowerów) ale nie koniecznie trwalsze. Warto wspomnieć że zakres przełożeń nijak się ma do ilości biegów. Czyli poczynając od siódemki a kończąc na 10tce na dole możemy mieć 11zębów a na górze 34. Tu również droższe nie koniecznie oznacza trwalsze.
Czy możecie wskazać ( sklep, aukcja) piastę na łożyskach _maszynowych_ ale taką w której można te łożyska można dokupić i wymienić samodzielnie?

ToMasz

W dniu 12/07/02 09:41, Paweł Ratajczak pisze:

Witajcie,

Mój najmłodszy brat zaczął ostatnio poszukiwania roweru. Problemem
przy wyborze jest jego spora postura, mocna budowa ciała i nadwaga,
co w sumie daje wagę w okolicach 140-150kg.

To mniej wiecej tyle co ja
Od 4 lat smigam krossem Level8 i nie zaobserwowałem jakichś niepokojących objawów
poza - jak mniemam - zwiększonym zużyciem opon.
Rama z tych "pocienianych".
Kola pompuje na jakies 6 atm. wiecej o 2 niz przewiduą moje Racing Ralphy ale inaczej bym jezdzil na "flaku" i przeciął bok opony na byle krawezniku czy korzeniu
no i raczej nie wskakuje na krawezniki ;>

Użytkownik "Paweł Ratajczak" napisał:

Mój najmłodszy brat zaczął ostatnio poszukiwania roweru. Problemem przy wyborze jest jego spora postura, mocna budowa ciała i nadwaga, co w sumie daje wagę w okolicach 140-150kg.

Moja waga oscyluje około 115 kg, czyli trochę mniej. Około 30 tysięcy km przejechałem na oczkowanych obręczach Alexrim DH22 i piastach Shimano XT połączonych przeze mnie szprychami Champion. Mimo zastrzeżeń Marcelego z Grochowskiej, który nie dawał kołom więcej niż 1 rok, ani razu nie musiałem się do kół dotykać, nadal nie wykazują żadnego(!) rozcentrowania.

--
              Akarm
http://www.bykom-stop.avx.pl

Ważę 135kg i zrobiłem 4kkm na Unibike Expedition GTS
(http://goo.gl/TqMEY). Generalnie jestem zadowolony ze sprzętu chociaż
ostatnio zaczął mi się sypać lewy pedał i odkryłem, że (świadomie lub
nie) wstawiono tam gorsze pedały niż być powinny. Wg. "specyfikacji"
powinny być zamontowane "VP / ALUMINIUM / POWIERZCHNIA ANTYPOŚLIZGOWA /
OŚ CNC / ŁOŻYSKA LSL" co przekładając na oznaczenie producenta daje
najprawdopodobniej VP-191 (średnia półka). Tymczasem zamontowane są
VP-611 (dolna półka). VP-191 mają łożyska LSL (cokolwiek miałoby to
znaczyć; być może jest to marketingowy bełkot na temat łożysk
walcowych/igiełkowych) natomiast VP-611 mają łożyska kulkowe. Oba modele
z wyglądu są bardzo podobne dlatego być może VP-611 założono przez
pomyłkę a nie świadomie.

Aha, no i w kwietniu klocki z tyłu wymieniłem. :-)