Data: 2012-07-02 13:27:38 | |
Autor: ToMasz | |
Rower dla ciezkiego jezdzca | |
W dniu 02.07.2012 09:41, Paweł Ratajczak pisze:
Mój najmłodszy brat zacz±ł ostatnio poszukiwania roweru. Problemem przy wyborze jest jego spora postura, mocna budowa ciała i nadwaga, co w sumie daje wagę w okolicach 140-150kg.(...) Budżet na ten rower aktualnie możemy założyć 2500-3500zł.Jak nie będzie wyżywał się na rowerze to każdy da radę je¶li przy zakupie dopłaci za: kasetę w tylnym kole (shimano) żeby się o¶ka nie krzywiła szprychy których się magnes nie chwyta żeby nie pękały Wkład suportu na łożyskach maszynowych ( ale to powoli standard) ster jaki¶ lepszy; wystarczy żeby kto¶ się na nim podpisał. Moim zdaniem dodatki nie powinny podnie¶ć ceny normalnego roweru bardziej niż o 300zł ToMasz PS oczywi¶cie możesz kupić rower z katalogu za 3ty¶, będzie on miał wiele zalet, ale nie koniecznie będzie wytrzymały. |
|
Data: 2012-07-02 04:54:38 | |
Autor: Paweł Ratajczak | |
Rower dla ciezkiego jezdzca | |
Hej,
W dniu poniedziałek, 2 lipca 2012 13:27:38 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał: Jak nie będzie wyżywał się na rowerze to każdy da radę je¶li przy zakupie dopłaci za: Generalnie to my¶lałem o pia¶cie na łożyskach maszynowych i do tego kaseta. Nawet wydaje mi się mocno, że z racji na cieńszy łańcuch i blaty/koronki lepiej nie przełazić na kasety 9-cio czy 10-cio rzędowe. szprychy których się magnes nie chwyta żeby nie pękały Czyli szprychy z jakiego materiału? Ja my¶lałem o jakich¶ hartowanych DT Swiss 2.0mm założonych przy pia¶cie/obręczy na 36 szprych. Wkład suportu na łożyskach maszynowych ( ale to powoli standard) Tylko nie jestem pewien, czy sprzedaj±cy wlicz± już istniej±ce komponenty do ceny nowych a dopłata będzie tylko różnicy.
Do tego też już doszli¶my, że rowery tzw. wyższej klasy (czyli też znacznie droższe) s± niestety też znacznie mnie wytrzymałe na przeci±żenia. |
|
Data: 2012-07-02 18:25:43 | |
Autor: PK | |
Rower dla ciezkiego jezdzca | |
On 2012-07-02, Paweł Ratajczak <pawel.ratajczak25@gmail.com> wrote:
Generalnie to myślałem o piaście na łożyskach maszynowych i do tego Przyzwyczajenie. Za kilka lat 10 będzie standardem i wszyscy będą mówili "dla ciężkiego tylko 9" :). Po prostu zadbaj o koła i ramę - nie kupuj wycieniowanych rowerków udających zawodnicze. Wiele obręczy, amortyzatorów i opon producenci przeznaczają dla użytkowników do 70-75 kg (informacje są w katalogach). Taki element się pod Tobą raczej nie połamie (nie od razu), ale koła będziesz często centrował, opony się szybko zetrą, a ze skoku amortyzatora zostanie Ci połowa. Wiem co mówię :). Tylko nie jestem pewien, czy sprzedający wliczą już istniejące Kwestia sklepu, ale przecież wolno Ci się targować (ładnie mówiąc: negocjować transakcję :)). Większość sprzedawców nie robi problemu. Zresztą generalnie zawsze warto spytać. Może na składzie leży dużo lepsza korba z zadrapanym lakierem? Może dużo lepszy amortyzator w niemodnym kolorze? Sprzedawca chętnie zamontuje je zamiast seryjnych: ładnych i lekkich :). Do tego też już doszliśmy, że rowery tzw. wyższej klasy (czyli też Zależy na jaką "wyższą klasę" się patrzy. W firmach mających team'y, nawiązujących w marketingu do sukcesów sportowych rzeczywiście tak jest ("Ty też możesz mieć rower jak Włoszczowska!" i tak dalej), ale są też producenci tacy jak Surly :). pozdrawiam, PK |
|