Data: 2010-07-14 17:10:18 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Rower kontra samochód | |
Prasówka: http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,8135727,Samochod_kontra_rowerzysta___jak_wygrac_nierowna_walke.html
aka http://tinyurl.com/2verhgn -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2010-07-14 17:16:42 | |
Autor: Coaster | |
Rower kontra samochód | |
On 7/14/10 5:10 PM, Marek 'marcus075' Karweta wrote:
Prasówka: "[...] Rowerzysta i dziecko mają kaski. Nic to nie daje [...]" CND -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-07-14 17:32:21 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Rower kontra samochód | |
Coaster bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):
On 7/14/10 5:10 PM, Marek 'marcus075' Karweta wrote: Aż dziwne, że nie mieli kamizelek odblaskowych. One podobno ostatnio ratują życie. -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2010-07-14 17:17:34 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Rower kontra samochód | |
Marek 'marcus075' Karweta bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy
(niepotrzebne skreślić): Prasówka: http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,8135727,Samochod_kontra_rowerzysta___jak_wygrac_nierowna_walke.html Warto też rzucić okiem w komentarze. Brednie jak zwykle. ;-) -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2010-07-15 00:20:48 | |
Autor: Piotrpo | |
Rower kontra samochód | |
On 14 Lip, 17:10, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote: Prasówka:http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,8135727,Samochod_kon... Test dość absurdalny - właściwie z góry wiadomo, ze w przypadku uderzenia rowerzysty, czy pieszego przez samochód obrażenia będą poważne. Tzw. wnioski z tego artykułu można wyłącznie przemilczeć, może to skutek upałów. |
|
Data: 2010-07-15 14:24:00 | |
Autor: zly | |
Rower kontra samochód | |
Dnia Thu, 15 Jul 2010 00:20:48 -0700 (PDT), Piotrpo napisał(a):
Test dość absurdalny - właściwie z góry wiadomo, ze w przypadku Nie wydaje ci się, że to może być zależne od prędkości tego samochodu (i rowerzysty)? -- marcin |
|
Data: 2010-07-15 05:34:37 | |
Autor: Piotrpo | |
Rower kontra samochód | |
On 15 Lip, 14:24, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
Dnia Thu, 15 Jul 2010 00:20:48 -0700 (PDT), Piotrpo napisał(a): To oczywiste. Ale nawet niewielkie z punktu widzenia samochodu prędkości dla pieszych mogą być zabójcze. |
|
Data: 2010-07-16 10:34:49 | |
Autor: zly | |
Rower kontra samochód | |
Dnia Thu, 15 Jul 2010 05:34:37 -0700 (PDT), Piotrpo napisał(a):
To oczywiste. Ale nawet niewielkie z punktu widzenia samochodu Byle upadek z roweru może się skończyć śmiercią. Dużo zależy od Pecha. Ja kilka razy byłem na masce i raczej to auta miały większe szkody (choć nie powiem, że ja wyszedłem bez szwanku) -- marcin |
|
Data: 2010-07-16 01:38:55 | |
Autor: Piotrpo | |
Rower kontra samochód | |
On 16 Lip, 10:34, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
Dnia Thu, 15 Jul 2010 05:34:37 -0700 (PDT), Piotrpo napisał(a): Porównuj siebie z kierowcą samochodu, a nie uszkodzenia swojego ciała z uszkodzeniami blach w samochodzie. |
|
Data: 2010-07-16 13:16:43 | |
Autor: zly | |
Rower kontra samochód | |
Dnia Fri, 16 Jul 2010 01:38:55 -0700 (PDT), Piotrpo napisał(a):
Porównuj siebie z kierowcą samochodu, a nie uszkodzenia swojego ciała Ale po co? Wątek nie zaczął się od porównania, kto będzie miał mniej obrażeń, tylko od 'z góry wiadomo, że w przypadku uderzenia rowerzysty, czy pieszego przez samochód obrażenia będą poważne' -- marcin |
|
Data: 2010-07-15 12:12:28 | |
Autor: 666 | |
Rowerzysta kontra policja. | |
Bardzo chciałbym wiedzieć, kto praktycznie na sobie przetrenował przypadek:
Z podporządkowanej uliczki (z osiedlowej drogi wewnętrznej lub z podporządkowanej miejskiej) nagle wysuwa się samochód i hamuje w świetle ścieżki rowerowej tak, że rozpędzomy rowerzysta w jeżdża pod kątem 90° w drzwi auta, uszkadzając je (wgniecenie, lakier). Jak w_praktyce policja / sąd / ubezpieczyciele orzekają o winie ? Bo brutalna praktyka może być inna od pięknej teorii... |
|
Data: 2010-07-15 05:36:43 | |
Autor: Piotrpo | |
Rowerzysta kontra policja. | |
On 15 Lip, 12:12, " 666" <6...@gazeta.pl> wrote:
Bardzo chciałbym wiedzieć, kto praktycznie na sobie przetrenował przypadek: W praktyce, to jak im czapka stanie. W tego typu sprawach opinię wydają biegli. Udział biegłego w procesie to totolotek. |
|
Data: 2010-07-15 12:19:13 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Rowerzysta kontra policja. | |
666 bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):
Jak w_praktyce policja / sąd / ubezpieczyciele orzekają o winie ? IMO oczywista wina kierowcy, a policjant który twierdzi inaczej powinien zostać zwolniony dyscyplinarnie ze służby. Ale nie testowałem tego na sobie. -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2010-07-15 12:24:08 | |
Autor: 666 | |
Rowerzysta kontra policja. | |
Taaak???
A_kto_na_kogo_obywatelu_najechał (i np. nie zachował ostrożności)?? -- -- - | oczywista wina kierowcy |
|
Data: 2010-07-15 12:33:27 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Rowerzysta kontra policja. | |
666 bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):
Taaak??? Wymuszenie pierwszeństwa. Jesteś tak głupi, że nie potrafisz odpisywać pod postem? -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2010-07-15 12:22:43 | |
Autor: arturbac | |
Rowerzysta kontra policja. | |
W dniu 2010-07-15 12:12, 666 pisze:
Z podporządkowanej uliczki (z osiedlowej drogi wewnętrznej lub z podporządkowanej miejskiej) nagle wysuwa się samochód i hamuje w Jeździj ulicą to nie będzie mieć ani takich przypadków ani takich dylematów, a ten test wyraźnie pokazuje że jazda DDR doprowadza do jazdy prostopadłej co równa się śmierci. |
|
Data: 2010-07-15 03:58:14 | |
Autor: Piotrpo | |
Rowerzysta kontra policja. | |
On 15 Lip, 12:22, arturbac <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl>
wrote: W dniu 2010-07-15 12:12, 666 pisze: Z własnego podwórka - ostatnio wybudowali mi ścieżkę rowerową - fajny asfalt, generalnie kulturka. Ścieżka ma spory spadek - około 6-7%, co za tym idzie prędkości są rozwijane dość spore. DDR krzyżuje się z 2 osiedlowymi, też prowadzącymi pod górkę drogami. Dla poprawy komfortu życia mieszkańców osiedla postawiono ekrany dźwiękochłonne. Nie wiem na ile skutecznie izolują one hałas, ale wybitnie wspaniale ograniczają widoczność na tych skrzyżowaniach. Jak na razie nie postawili jeszcze znaków, więc spokojnie pomykam ulicą i po puszczeniu klamek prędkość stabilizuje mi się na około 55km/h ciekawy jestem jednak jak szybko będzie poważny wypadek na którymś z tych wyjazdów. Inna sprawa, że Gdynia ma dziwne podejście do ścieżek rowerowych, albo robią je za pomocą wiadra farby i dziurawego chodnika, albo zrobili w bardzo przyjemniej technologii, ale w sposób narażający życie użytkowników, w dodatku w miejscu, gdzie ścieżka kompletnie nie jest potrzebna (albo się zjeżdża szeroką ulicą o dobrej nawierzchni z prędkością samochodu, albo w większości obserwowanych przypadków prowadzi rower po chodniku pod górę). |
|
Data: 2010-07-15 13:09:55 | |
Autor: Fabian | |
Rowerzysta kontra policja. | |
W dniu 15.07.2010 12:58, Piotrpo pisze:
Inna sprawa, że Gdynia ma dziwne podejście do ścieżek rowerowych, albo Tak, długo można by mówić. Ostatnio widziałem ddr na ul. Olimpijskiej. Ruch na tej ulicy taki, że raz na 5 minut samochód przejedzie, ale ddr jest. Jedyny moment kiedy tam będzie więcej samochodów to jakieś imprezy, ale wtedy i tak tą ddr nie będzie się dało przejechać. Albo otwierają ścieżki w lesie, które tam są "od zawsze", albo robią ddr tam gdzie nie potrzeba, albo tam gdzie najbardziej są potrzebne robią takie gnioty, że jeżdżą tym tylko masochiści. Fabian. |
|
Data: 2010-07-15 04:21:36 | |
Autor: Piotrpo | |
Rowerzysta kontra policja. | |
On 15 Lip, 13:09, Fabian <fab...@niematakiegoadresu.pl> wrote:
W dniu 15.07.2010 12:58, Piotrpo pisze: Ścieżki w lesie to mój ulubiony pomysł. Zwłaszcza, że z tego co słyszałem, mają je zrobić po prostu "otwierając ścieżkę" - może parę drzew farbą umażą. Bez znaczenia - ci co potrzebują ścieżek i tak z tej trasy nie będą korzystać bo podjazdy dają w dupę momentami. Zastanawiam się jeszcze czy kiedykolwiek zostaną połączone 2 DDR w Gdyni, bo jak do tej pory AFIK się to nie zdarzyło. |
|
Data: 2010-07-16 01:05:17 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Rowerzysta kontra policja. | |
"Piotrpo" <piotrpo@gmail.com> wrote in message news:07923d33-f828-46a6-882b-34874de682b0j8g2000yqd.googlegroups.com... Ścieżki w lesie to mój ulubiony pomysł. Zwłaszcza, że z tego co nie nie, jest jeszcze weselej, ścieżki otwiera się poprzez ich zamykanie. Jedyna wartość dodana z szeroko nagłaśnianego (sam prezydent Szczurek ze swoim szrocikiem pozował do zdjęć) "utworzenia" tzw. ścieżki rowerowej Działki Leśne - Chwarzno to... postawienie na drodze leśnej szlabanu, i to tak perfidnie, żeby nie dało się go objechać (dopiero po paru miesiącach powstały objazdy, ale i to raczej dla wprawnych rowerzystów i wymagające gimnastyki). Nawet maźnięcie paru niebieskich znaczków na drzewach ciężko uznać za coś nowego, bo... na 99% trasy pokrywa się ona z szlakiem rowerowym TPK, wyznakowanym (identycznymi piktogramami!) z rok czy dwa wcześniej. Najzabawniejsze jest to, że szlaban okazał się przeszkodą nie tylko dla rowerzystów, ale i gospodarzy lasu. Podczas ostatnich prac leśnych drwale najwyraźniej też nie mogli sforsować szlabanu, bo 10m obok wyrzeźbili szeroki na dwa czołgi objazd (już szybciej i prościej chyba byłoby wykopać ten szlaban albo go staranować - nno ale szlaban rzecz święta). I na szczęście droga leśna znów wróciła do stanu rowerowej przejezdności sprzed "otwarcia szlaku rowerowego". pozdr |
|
Data: 2010-07-15 13:34:45 | |
Autor: arturbac | |
Rowerzysta kontra policja. | |
W dniu 2010-07-15 13:09, Fabian pisze:
Ruch na tej ulicy taki, że raz na 5 minut samochód przejedzie, ale ddr Bo osoba zajmująca się inf. rowerową (Pan Marcin Wołek) albo nie ma o tym pojęcia lub nie ma na nic wpływu a z ostatnich rozmów przez email coraz bardziej mi się wydaje że to 1. W/g niego http://galeria.trojmiasto.pl/Nowiutka-sciezka-w-Gdyni-przerobiona-38261.html?id_g=4&pozycja=19 to jest poprawne rozwiazanie abstrachując ze w miejscacc duzego natezenia pieszych nie robi się ciagow pieszo rowerowych to juz w ogole nie rozumie jak mozna bylo zrobic slupy na ddr w sytuacji gdy CAŁA uluca była przesuwana i przebudowywana i było w CHUJ miejsca na 4m DDR separowaną od pieszych trawnikiem i od jezdni również. Ale w Gdyni DDR robi się ZAWSZE na zasadzie wciśnięcia miedzy chodnik a ulice lub na chodnik i z projektowaniem to nie ma nic wspolnego. Jesli postawia tam znak C-13+C-16 zapowiedzialem prze email Panu Wolkowi ze zapewne zglosze to do prouratury jako sprowadzanie zagrozenia katastrofa w ruchu ladowym i/lub marnowaniem pieniedzu publicznych na bezuzyteczna infrastrukture. |
|
Data: 2010-07-15 13:59:12 | |
Autor: bans | |
Rowerzysta kontra policja. | |
W dniu 2010-07-15 13:34, arturbac pisze:
abstrachując A dlaczego tak wulgarnie? ;) Jak już uzywasz zagramanicznych słów, to chociaż rób to poprawnie. -- bans |
|
Data: 2010-07-15 13:59:20 | |
Autor: Bartłomiej Zieliński | |
Rowerzysta kontra policja. | |
Użytkownik arturbac napisał:
W/g niego A to słupy postawili na DDR, czy DDR zbudowano w miejscu stania słupów? No cóż, autorowi tego pomysłu wypada poradzić, aby dobrze się rozpędził (> 30 km/h) i jechał geometrycznym środkiem owej DDR. Drzewko za bardzo nie ucierpi, bo jest owinięte, ale autorowi może się w głowie poprawi. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-07-15 05:08:42 | |
Autor: Piotrpo | |
Rowerzysta kontra policja. | |
On 15 Lip, 13:59, Bartłomiej Zieliński <Bartlomiej.Zielin...@polsl.pl>
wrote: Użytkownik arturbac napisał: Z tego co widzę, to jest to ścieżka w miejscu gdzie właśnie oddano do użytku "flagową inwestycję drogową Gdyni" - przebudowali cały węzeł. Miejsca tam jest na 5 pasów ścieżek rowerowych w każdym kierunku i stadion "Orlik" pomiędzy nimi. W sumie pierwszy raz widzę tą paranoję na zdjęciach właśnie. |
|
Data: 2010-07-15 14:11:35 | |
Autor: arturbac | |
Rowerzysta kontra policja. | |
W dniu 2010-07-15 14:08, Piotrpo pisze:
Miejsca tam jest na 5 pasów ścieżek rowerowych w każdym kierunku i Dlatego uważam co uważam o P. Marcine W. i dlatego też straciłem nadzieję na normalność. |
|
Data: 2010-07-15 14:10:09 | |
Autor: arturbac | |
Rowerzysta kontra policja. | |
W dniu 2010-07-15 13:59, Bartłomiej Zieliński pisze:
A to słupy postawili na DDR, czy DDR zbudowano w miejscu stania słupów? Przebudowano całość terenu, przesunięto w ogóle geometrię ulic i DDRiP wmimo wszystko wytyczono na chodniku ze słupami mimo iż mieli tam z 200m szerokości do zagospodarowania i mogli o 4 czy 6 m przesunąc jezdnię która i tak jest od zera budowana. Po tym tworze straciłem jakiekolwiek nadzieje na normalność w Gdyni, a z roku na rok coraz więcej zakazów wjazdu i nakazów jazdy słupami trzeba łamać ... i tak aż do momentu jak wsiądę z powrotem do samochodu. |
|
Data: 2010-07-16 00:53:45 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Rowerzysta kontra policja. | |
"Bartłomiej Zieliński" <Bartlomiej.Zielinski@polsl.pl> wrote in message news:i1mt6p$b8i$1polsl.pl... http://galeria.trojmiasto.pl/Nowiutka-sciezka-w-Gdyni-przerobiona-38261.html?id_g=4&pozycja=19 A to słupy postawili na DDR, czy DDR zbudowano w miejscu stania słupów? polecam przejrzeć szerzej galerię - autorowi zdjęć udało się uchwycić jeszcze wersję sprzed liftingu- po kilku dniach "dla świętego spokoju" przełożono kolorową kostkę tak, aby sprawiała wrażenie, że śmieszka "omija" słupy. Ale i tak rowerzyści mają tam "wypas", warto przyjrzeć się,ile miejsca mają tam piesi - miejscami są wciśnięci na góra metrze między mur budynku, słupy a _główną tranzytową_ trasę rowerową trójmiasta. A to wszystko w samym centrum ćwierćmilionowego miasta. Żeby było śmieszniej, po drugiej stronie ulicy (zero zabudowy), chodnik będzie szeroki na kilka metrów, o ogromie wolnego do zagospodarowania miejsca nie wspominając. A cały węzeł był praktycznie w całości przebudowany, zapewne można było tam zrobić wszystko, bezproblemowo przesuwając osie jezdni i chodników. Generalnie kompromitacja projektantów i urzędników na całego, miliony $$$ wyrzucone w błoto; pan Wołek, Stępa et consortes będą bronić musieli bronić tego jak Zawiszy pisząc o "wzorowej inwestycji", bo jak tylko ktoś zechce się przyjrzeć, jak potraktowano w tym miejscu niezmotoryzowanych mieszkańców, to wyjdzie jedno wielkie bagno i smród... pozdr |
|
Data: 2010-07-16 10:57:18 | |
Autor: arturbac | |
Rowerzysta kontra policja. | |
W dniu 2010-07-16 00:53, Wojtek Paszkowski pisze:
Ale i tak rowerzyści mają tam "wypas", warto przyjrzeć W tym miejscu natężenie ruchu pieszego gwarantuje że zajmą całą szerokość chodnika. W takich miejscach nie robi się ciągów pieszo rowerowych. Wołek, Stępa et consortes będą bronić musieli bronić tego jak Zawiszy Jak pisałem, postawią znaki , zrobię zdjęcia i zbiorę się do kupy i udam do Pana na literkę P z pismem które nie pozwoli im zapomnieć o tym co zrobili. |
|
Data: 2010-07-16 09:22:10 | |
Autor: Jan Cytawa | |
Rowerzysta kontra policja. | |
Bartłomiej Zieliński napisał:
A to słupy postawili na DDR, czy DDR zbudowano w miejscu stania słupów? Mozna i na to patrzec inaczej. Jest to chodnik pieszy z wydzielonym miejscem dla rowerow. Niewatpliwie slupy i drzewa byly wczesniej. I dla wielu rowerzystow (zwlaszcza mlodych i rodzin) takie rozwiazanie jest duzo lepsze niz nic. Widzialem w Wiedniu jeszcze gorsze rozwiazania. Droga z centrum do palacu Schoenbrun wiodla takimi zaulkami, ze momentami szerokosc dla rowerow byla ok. 1 m. Nie bylo mowy by sie 2 rowery minely. I jakos to nie przeszkadzalo setkom rowerzystow. A jak ktos chce jechac szybciej jest ogolna droga. Zaraz ktos powie, ze jak jest DDR to trzeba koniecznie po niej jechac. No coz. Jak czytalem ostatnio, Polacy sa mistrzami w wynajdowaniu bardzo skomplikowanych rozwiazan problemow, ktore sami stwarzaja. Jan Cytawa |
|
Data: 2010-07-16 04:18:00 | |
Autor: Piotrpo | |
Rowerzysta kontra policja. | |
On 16 Lip, 09:22, Jan Cytawa <cyt...@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:
Bartłomiej Zieliński napisał: No był sobie chodnik, wydano ileś tam kasy i zrobiono gorzej niż było. Ściganci jeździli i jeżdżą po ulicy, lub się wkurzają na to coś. Rodzice z dziećmi jeździli po chodniku, co było łatwiejsze, bo wystarczyło przepychać się między pieszymi a nie między pieszymi i słupami. W skrócie - nikomu nie jest lepiej (nawet kierowcom), a korzystającym z rowerów jest gorzej, bo za jazdę ulicą dostaną mandat, a jechać ścieżką się nie da. |
|
Data: 2010-07-16 09:42:10 | |
Autor: Fabian | |
Rowerzysta kontra policja. | |
W dniu 16.07.2010 09:22, Jan Cytawa pisze:
rowery minely. I jakos to nie przeszkadzalo setkom rowerzystow. Pytałeś się tych setek rowerzystów, że to wiesz? A jak I mam jeździć ulicą będąc przygotowanym do płacenia co najmniej 100 złotowych mandatów? Fabian. |
|
Data: 2010-07-16 10:59:40 | |
Autor: arturbac | |
Rowerzysta kontra policja. | |
W dniu 2010-07-16 09:42, Fabian pisze:
I mam jeździć ulicą będąc przygotowanym do płacenia co najmniej 100 Od lat tak postępuje w Gdyni bo nic innego nie pozostaje, dochodza jeszcze agreswyni kierowcy którzy przypominają gdzie moje miejsce. I w zasadzie to oni są najgorsi nie ew możliwość uzyskania mandatu. |
|
Data: 2010-07-16 11:02:51 | |
Autor: Fabian | |
Rowerzysta kontra policja. | |
W dniu 16.07.2010 10:59, arturbac pisze:
W dniu 2010-07-16 09:42, Fabian pisze: Ja również, jednak nie zgadzam się ze zdaniem JC jakoby: Jak czytalem ostatnio, Polacy sa mistrzami w wynajdowaniu bardzo Bo jeżdżenie niezgodnie z przepisami nie rozwiązuje problemu, a tylko powoduje następne, chociaż pozwala wygodnie jechać. Fabian. |
|
Data: 2010-07-16 11:41:50 | |
Autor: Jan Cytawa | |
Rowerzysta kontra policja. | |
Fabian napisał:
Ja również, jednak nie zgadzam się ze zdaniem JC jakoby: Gdzie napisalem, ze to moje zdanie? Jest to zdanie pewnego Anglosasa, ktory jak mniemam, ma szerszy oglad na ten temat patrzac na nas z zewnatrz. A dodam, ze bardzo lubi Polske i Polakow, szczegolnie jedna. Jan Cytawa |
|
Data: 2010-07-16 13:20:42 | |
Autor: Bartłomiej Zieliński | |
Rowerzysta kontra policja. | |
Użytkownik Jan Cytawa napisał:
A jak ktos chce jechac szybciej jest ogolna droga. Zaraz ktos powie, A to w Austrii można jechać po ogólnej drodze mimo istnienia DDR? IMO sprawę rozwiązałby zapis w PoRD, że rowerzysta nie ma obowiązku poruszać się po DDR a w szczególności CRP, jeśli DDR/CRP nie zapewnia bezpiecznej jazdy z prędkością, którą ów rowerzysta jest w stanie rozwinąć i utrzymać (chodzi przykładowo o to, że po mieście rozpędzam się zwykle do ok. 30 km/h, ale na mało której DDR czuję się bezpiecznie przy 20, o ile tylko kręcą się w pobliżu jacyś piesi). I wtedy byłoby jasne, że owe CRP/DDR są tylko dla rodzinnych przejażdżek z dziećmi. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-07-16 13:43:50 | |
Autor: sosik | |
Rowerzysta kontra policja. | |
Bartłomiej Zieliński pisze:
Użytkownik Jan Cytawa napisał: Podpisuję się pod tym w 100 %. Za takie udogodnienie to byłbym skłonny płacić nawet obowiązkowe OC. Teraz nie dość, że trzeba uważać na auta to jeszcze się pilnować, żeby nie przegapić jakiegoś śmiesznego CRP na który często nawet nie da się normalnie wjechać z ulicy. pozdrawiam sosik |
|
Data: 2010-07-16 14:21:11 | |
Autor: arturbac | |
Rowerzysta kontra policja. | |
W dniu 2010-07-16 13:43, sosik pisze:
Podpisuję się pod tym w 100 %. Ja poza sformułowaniem "utrzymać i rozwinąć", warunki różne są na pomorzu, wieje często raz się jedzie 45km/h innym razem ciężko utrzymać 25km/h. W 3M poza może kawałkiem wzdłuż grunwaldzkiej w Gdańsku jazda DDR czy DDRiP nigdzie nie jest bezpieczna nawet z prędkością 16km/h. Za takie udogodnienie to byłbym skłonny płacić nawet obowiązkowe OC. Ja płacę, ale to nie ma nic do rzeczy, OC ma pomóc sprawcy spłacić dług w przypadku winy który nie mając OC i tak musi pokryć. |
|
Data: 2010-07-16 14:30:00 | |
Autor: sosik | |
Rowerzysta kontra policja. | |
arturbac pisze:
Ja poza sformułowaniem "utrzymać i rozwinąć", warunki różne są naOczywiście masz rację. Chodziło mi o samą możliwość wyboru czym jadę: ulicą czy DDRiP czy DDR. Za takie udogodnienie to byłbym skłonny płacić nawet obowiązkowe OC. Chodziło mi bardziej o "wytrącenie" argumentu dla kierowców, że "oni" muszą płacić a "my" nie. Również w razie jakiejś kolizji z winy rowerzysty byłoby mniej kłopotów. pozdrawiam sosik |
|
Data: 2010-07-16 14:35:19 | |
Autor: MadMan | |
Rowerzysta kontra policja. | |
Dnia Fri, 16 Jul 2010 14:30:00 +0200, sosik napisał(a):
Chodziło mi bardziej o "wytrącenie" argumentu dla kierowców, że "oni" muszą płacić a "my" nie "Oni" stwarzają niewspółmiernie większe zagrożenie. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-07-16 06:38:07 | |
Autor: Piotrpo | |
Rowerzysta kontra policja. | |
On 16 Lip, 14:35, MadMan <madma...@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote:
Dnia Fri, 16 Jul 2010 14:30:00 +0200, sosik napisał(a): OC jest dla posiadacza a nie dla poszkodowanego (wbrew temu co uważa spora część samochodziarzy). To ty przenosisz swoje ryzyko na ubezpieczyciela. Poszkodowany w zdarzeniu wynikłym z twojej winy ma o tyle prościej, że łatwiej wyciągnąć odszkodowanie od jakiegoś TU niż ścigać ciebie za odniesione szkody. Ustawodawca w swojej nieprzeniknionej mądrości stwierdził, że skuterem jesteś w stanie spowodować większe straty niż jesteś w stanie pokryć ze swoich zarobków i majątku, a rowerem nie. Z tego powodu kierując się socjalistycznym poczuciem opieki nad sprawcą i poszkodowanym nałożył na posiadaczy samochodów obowiązek przeniesienia ryzyka finansowego na na ubezpieczalnię. Argument o OC nie ma sensu jeśli chodzi o przeganianie rowerów z ulic. Pamiętaj też, że nikt nie musi płacić OC, podatku drogowego, akcyzy w paliwie, czy w cenie samochodu. To wolny wybór - zawsze można sprzedać pojazd i przesiąść się na autobus czy rower. |
|
Data: 2010-07-16 17:19:56 | |
Autor: Tomasz TarchaĹa | |
Rowerzysta kontra policja. | |
On Fri, 16 Jul 2010 15:38:07 +0200, Piotrpo <piotrpo@gmail.com> wrote:
> ChodziĹo mi bardziej o "wytrÄ cenie" argumentu dla kierowcĂłw, Ĺźe "oni" OC jest jak najbardziej dla poszkodowanego. ObowiÄ zek posiadania OC gwarantuje, Ĺźe kaĹźdy dostanie naleĹźne odszkodowanie, nawet jeĹli sprawcy nie staÄ na wypĹacenie mu go. To ty przenosisz swoje ryzyko na ubezpieczyciela. Poszkodowany w zdarzeniu wynikĹym z twojej winy ma o Tu nie chodzi o to, Ĺźe Ĺatwiej, tylko Ĺźe w ogĂłle moĹźna. Wypadek samochodowy moĹźe mieÄ bardzo powaĹźne konsekwencje, ĹÄ cznie ze ĹmierciÄ wielu osĂłb, co wiÄ Ĺźe siÄ z odszkodowaniami idÄ cymi w ciÄĹźkie miliony. Z jakiego procenta populacji daĹoby siÄ ĹciÄ gnÄ Ä gĹupi milion zĹotych, gdyby nie byĹo obowiÄ zku OC? Z tego powodu kierujÄ c siÄ Nie wiem, co szczegĂłlnie socjalistycznego jest w obowiÄ zkowym OC, instytucji, ktĂłra funkcjonuje w praktycznie kaĹźdym choÄby szczÄ tkowo cywilizowanym kraju Ĺwiata. -- //NoOffenc |
|
Data: 2010-07-19 00:10:01 | |
Autor: Piotrpo | |
Rowerzysta kontra policja. | |
On 16 Lip, 17:19, Tomasz Tarchała <tom...@tarchala.com> wrote:
On Fri, 16 Jul 2010 15:38:07 +0200, Piotrpo <piot...@gmail.com> wrote: Beneficjentem ubezpieczenia OC jest jego posiadacz. Poszkodowany ma roszczenie cywilne w stosunku do sprawcy, który je zaspokaja z posiadanej polisy - dzięki temu po spowodowaniu wypadku nie musi sprzedawać domu, posyłać dzieci w jasyr a żony powiedzmy do kopalni.. > ubezpieczyciela. Poszkodowany w zdarzeniu wynikłym z twojej winy ma oTak zgadza się - część wypadków faktycznie przekracza kwoty możliwe do zapłacenia przez przeciętnego posiadacza samochodu. Nie wiem, co szczególnie socjalistycznego jest w obowiązkowym OC,Przekonanie, że państwo wie lepiej, na co powinieneś wydać swoje ciężko zarobione pieniądze, żeby było ci dobrze. Inna sprawa, że przykład niedawnej powodzi pokazuje, że obowiązek ubezpieczania się nie jest taki głupi. |
|
Data: 2010-07-19 09:25:05 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Rowerzysta kontra policja. | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"
>> > Chodziło mi bardziej o "wytrącenie" argumentu dla kierowców, że "oni"Beneficjentem ubezpieczenia OC jest jego posiadacz. Poszkodowany ma Nie do końca jest tak jak mówisz. Tak byłoby gdyby prawo nie realizowało "sprawiedliwości społecznej" i nie chroniło sprawcy. -- Kruk@ -\ | }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2010-07-19 15:39:27 | |
Autor: Tomasz TarchaĹa | |
Rowerzysta kontra policja. | |
On Mon, 19 Jul 2010 09:10:01 +0200, Piotrpo <piotrpo@gmail.com> wrote:
> OC jest dla posiadacza a nie dla poszkodowanego (wbrew temu co uwaĹźa MoĹźe CiÄ to zaszokuje, ale zniknÄĹy juĹź w cywilizacji zachodniej takie miĹe sercu korwinistĂłw instytucje jak niewolnictwo albo wiÄzienie za dĹugi. W praktyce osoba, ktĂłra nie jest w stanie spĹacaÄ swoich dĹugĂłw, ogĹasza bankructwo konsumenckie (i nawet mieszkania jej wĂłwczas nie wolno zabraÄ) lub jest jej wyrokiem sÄ du ĹciÄ gana jakaĹ czÄĹÄ dochodĂłw, ale tak, aby pozostawiÄ Ĺrodki do Ĺźycia. Faktycznym, a nie w wÄ skim prawnym sensie, beneficjentem istnienia obowiÄ zkowego OC jest wiÄc poszkodowany. Nie wiem, co szczegĂłlnie socjalistycznego jest w obowiÄ zkowym OC, instytucji, ktĂłra funkcjonuje w praktycznie kaĹźdym choÄby szczÄ tkowo cywilizowanym kraju Ĺwiata.Przekonanie, Ĺźe paĹstwo wie lepiej, na co powinieneĹ wydaÄ swoje W takim razie caĹy Ĺwiat jest socjalistyczny :-) Inna sprawa, Ĺźe DuĹźo skuteczniejszy byĹby inny "socjalistyczny" wynalazek - prawa mĂłwiÄ ce, gdzie siÄ wolno wybudowaÄ, a gdzie nie. -- //NoOffenc |
|
Data: 2010-07-19 16:18:34 | |
Autor: Coaster | |
Rowerzysta kontra policja. | |
On 7/19/10 3:39 PM, Tomasz TarchaĹa wrote:
On Mon, 19 Jul 2010 09:10:01 +0200, Piotrpo <piotrpo@gmail.com> wrote: Naprawde zniknely? In jail for being in debt [...] [...] More Minnesotans are surprised to find themselves being locked up over debts. [...] people are routinely being thrown in jail for failing to pay debts [...]. In extreme cases, people stay in jail until they raise a minimum payment. [...] http://www.startribune.com/investigators/95692619.html W praktyce osoba, ktĂłra nie jest w stanie spĹacaÄ swoich dĹugĂłw, ogĹasza bankructwo konsumenckie (i nawet mieszkania jej wĂłwczas nie -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-07-19 17:07:32 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Rowerzysta kontra policja. | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Coaster"
Może Cię to zaszokuje, ale zniknęły już w cywilizacji zachodniej takieNaprawde zniknely? Chyba wyraźnie napisał, że "w _cywilizacji_ zachodniej". :-P -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [ Kruk@epsilon.eu.org ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2010-07-20 10:52:42 | |
Autor: Coaster | |
Rowerzysta kontra policja. | |
On 7/19/10 5:07 PM, Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done< "Coaster" Tamta cywilizacja, choc 'polnocna' jest 'zachodnia' lezy bardziej na zachod od Europy zachodniej :-P -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-07-20 10:58:28 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Rowerzysta kontra policja. | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Coaster"
Tamta cywilizacja, choc 'polnocna' jest 'zachodnia' lezy bardziej na zachod od Europy zachodniej :-PChyba wyraźnie napisał, że "w _cywilizacji_ zachodniej". :-PMoże Cię to zaszokuje, ale zniknęły już w cywilizacji zachodniej takieNaprawde zniknely? Zauważ, że czepiałem się nie do "zachodniości", a do "cywilizacji" :-P -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2010-07-20 11:48:33 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
Rowerzysta kontra policja. | |
Coaster <manypeny@mac.com> wrote:
Naprawde zniknely? No więc ten artykuł tylko wspiera moją tezę, bo to jest "człowiek pogryzł psa". Sytuacja w tej Minnesocie czy innym amerykańskim Zadupiu Dolnym jest ciekawa i warta artykułu tylko dlatego, że na zasadzie odstępstwa od ogólnocywilizacyjnej reguły zamyka się tam za długi. |
|
Data: 2010-07-20 00:05:00 | |
Autor: Piotrpo | |
Rowerzysta kontra policja. | |
On 19 Lip, 15:39, Tomasz Tarchała <tom...@tarchala.com> wrote:
Może Cię to zaszokuje, ale zniknęły już w cywilizacji zachodniej takieKto to są "korwiniści"? Upadłość konsumencka jest dość mocno dyskusyjnym pomysłem. Nie wiem co do tego ma niewolnictwo. W takim razie cały świat jest socjalistyczny :-)Tutaj trochę racji masz. Mniej lub bardziej, ale cały świat idzie w kierunku socjalizmu. Rechot historii. Dużo skuteczniejszy byłby inny "socjalistyczny" wynalazek - prawa mówiące,A niby dlaczego? Jak ktoś był dosyć sprytny aby zdobyć 500k PLN na wybudowanie sobie domu, to chyba jest w stanie zauważyć, że buduje go na terasie zalewowej. To jest wiedza z podstawówki. Jeżeli ktoś ma taki kaprys to niby w imię czego państwo ma mu tego zabraniać. Przecież może też sprzedać dom, przepuścić kasę i iść pod most. Być może należało by po prostu w księgach wieczystych działek budowlanych wpisywać informację o takim ryzyku, ale żeby od razu zabraniać? |
|
Data: 2010-07-20 15:54:44 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
Rowerzysta kontra policja. | |
Piotrpo <piotrpo@gmail.com> wrote:
Upadłość konsumencka jest dość mocno Bankructwo jako instytucja już kilka wieków na świecie funkcjonuje. Nie wiem co do tego ma niewolnictwo. Sam pisałeś o żonie w kopalni i dziatkach posłanych w jasyr. A może odwrotnie. Dużo skuteczniejszy byłby inny "socjalistyczny" wynalazek - prawa mówiące,A niby dlaczego? Jak ktoś był dosyć sprytny aby zdobyć 500k PLN na Jeszcze 2-3 lata temu żeby zdobyć 500kPLN na budowę domu, to nie trzeba było sprytu, tylko dowodu osobistego, pulsu i ciepłoty ciała powyżej temperatury pokojowej. Banki dawały każdemu. To jest wiedza z podstawówki. Jeżeli ktoś ma W praktyce tacy ludzie potem bardzo płaczą i domagają się odszkodowań, że im się na to pozwoliło. Więc lepiej po prostu zabronić. |
|
Data: 2010-07-21 02:44:15 | |
Autor: Piotrpo | |
Rowerzysta kontra policja. | |
On 20 Lip, 15:54, Tomasz Tarchala <Tomasz_at_Tarchala_dot_...@spam-me-
not.com> wrote: Piotrpo <piot...@gmail.com> wrote:Tylko inaczej się kończyło. Bankructwo polegało na tym, że po spieniężeniu całego majątku dłużnika a dawniej również jego samego nie udawało się zaspokoić wierzycieli. Teraz polega na tym, że po spieniężeniu części majątku dłużnika (bo większość zdążył przepisać na żonę, albo "nie można go eksmitować") ma oddawać część swoich dochodów na rzecz wierzyciela. Po orzeczeniu upadłości "konsumenckiej" również te dochody pozostaną w jego rękach w całości. > Nie wiem co do tego ma niewolnictwo.Przenośnia :) Jeszcze 2-3 lata temu żeby zdobyć 500kPLN na budowę domu, to nie trzebaBanki wymagały ubezpieczenia przy kredycie. W praktyce tacy ludzie potem bardzo płaczą i domagają się odszkodowań,Jeśli dobrze rozumiem państwo powinno zabronić budowy domów 10m od brzegu, bo jak coś się stanie, to państwo będzie musiało wypłacić odszkodowania? Ja wolę podejście, że mogę sobie na własną odpowiedzialność wybudować dom gdzie chcę i jeśli go stracę, to ponieść konsekwencje własnej głupoty. |
|
Data: 2010-07-21 12:47:18 | |
Autor: MichałG | |
Rowerzysta kontra policja. | |
Piotrpo pisze:
W praktyce tacy ludzie potem bardzo płaczą i domagają się odszkodowań,Jeśli dobrze rozumiem państwo powinno zabronić budowy domów 10m od na pierwszy rzut oka tak byłoby całkiem poprawnie... Jednak domy to takie stwory, ze skutki ich durnego zbudowania ponosi wiele innych osób poza durnowatym włascicielem. Dotyczy to nie tylko miejsca ale konstrukcji i (tak, tak!) wyglądu.... -- Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-07-21 04:34:08 | |
Autor: Piotrpo | |
Rowerzysta kontra policja. | |
On 21 Lip, 12:47, MichałG <grodm...@wp.pl> wrote:
Piotrpo pisze: To akurat dotyczy nie tylko domów. W przypadku mojego syna również albo na coś się nie zgodziłem i jestem "gupi", albo się na coś zgodziłem i to moja wina, że zrobił sobie kuku. Różnica polega na tym, że on właśnie skończył przedszkole, a nie wybudował dom, kupił samochód itp. |
|
Data: 2010-07-20 08:04:12 | |
Autor: MichałG | |
Rowerzysta kontra policja. | |
Tomasz Tarchała pisze:
On Mon, 19 Jul 2010 09:10:01 +0200, Piotrpo <piotrpo@gmail.com> wrote:
No niestety juz nawet za ocenanem też.... ;(
Ale taki wynalazek jest 'szkodliwy' w wyborach samorządowych- wiec będzie jak jest. Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-07-20 11:13:10 | |
Autor: mt | |
Rowerzysta kontra policja. | |
Tomasz TarchaĹa pisze:
DuĹźo skuteczniejszy byĹby inny "socjalistyczny" wynalazek - prawa mĂłwiÄ ce, gdzie siÄ wolno wybudowaÄ, a gdzie nie. Ale takie prawa istniejÄ , pozostaje tylko kwestia ich racjonalnego wcielania w Ĺźycie i przestrzegania. -- marcin |
|
Data: 2010-07-19 17:54:57 | |
Autor: Dariusz K. Ładziak | |
Rowerzysta kontra policja. | |
Użytkownik Piotrpo napisał:
On 16 Lip, 17:19, Tomasz Tarchała<tom...@tarchala.com> wrote: Beneficjentem dobrowolnego ubezpieczenia OC. W przypadku ubezpieczenia ustawowego (np. pojazdów mechanicznych) beneficjentem jest poszkodowany właśnie - nie musi się przejmować wypłacalnością sprawcy, nie musi się nawet przejmować tym czy sprawca raczył umowę ubezpieczenia zawrzeć - jak nie zawarł to i tak z mocy ustawy ubezpieczenie działa, poszkodowany z Funduszu Gwarancyjnego wypłatę dostaje - a że ze sprawcy będą do usranej śmierci ściągać w ramach regresu to poszkodowanego nic nie obchodzi. -- Darek |
|
Data: 2010-07-19 23:43:18 | |
Autor: Piotrpo | |
Rowerzysta kontra policja. | |
On 19 Lip, 17:54, "Dariusz K. Ładziak" <dariusz.ladz...@neostrada.pl>
wrote: Użytkownik Piotrpo napisał: Mylisz OC z UFG. W większości wypadków szkody wynikłe ze zdarzeń komunikacyjnych nie idą jednak w miliony. Zwróć uwagę, że koszty leczenia są w Polsce pokrywane z zupełnie innych środków niż roszczenie wobec sprawcy, podobnie jak większość rent inwalidzkich. Oczywiście zdają sobie sprawę z tego jakie korzyści moje OC daje poszkodowanemu. |
|
Data: 2010-07-15 14:14:38 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Rowerzysta kontra policja. | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "arturbac"
Ruch na tej ulicy taki, że raz na 5 minut samochód przejedzie, ale ddrBo osoba zajmująca się inf. rowerową (Pan Marcin Wołek) albo nie ma o Hmm... A to dziwne, bo z tego, co pamiętam, p. Marcin był swojego czasu aktywnym rowerzystą. Chyba nawet w poziomki się bawił. -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \ Kruk@epsilon.eu.org / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2010-07-15 14:55:12 | |
Autor: arturbac | |
Rowerzysta kontra policja. | |
W dniu 2010-07-15 14:14, Mariusz Kruk pisze:
Hmm... A to dziwne, bo z tego, co pamiętam, p. Marcin był swojego czasu Być rowerzystą to nie wszystko. Większość takich rowerzystów to "górale", z założenia nie jeżdzący w ruchu ulicznym a co najwyzej chodnikami. Nie kwestionuje jego wiedzy ale wygląda to tak że nie ma o tym pojecia ani nie widzial jak to jest w Holandi czy Danii. Bo jesli ktos nie rozumie podstawowych zalozen : - Ciagi pieszo rowerowe tylko w miejscach prawie zerowego wystepowania pieszych ( w Gdyni jest dokaldnie na odwrot) - Szybkosc poruszania się -> głwone ciag to co najmiej bezpieczna jazda 30km/h - Ciągłość, spójność - w Gdyni 0 zerowa - Bezpiczeństwo na przejazdach rowerowych - odpowiednia widoczność + podporzadkowanie dróg podporzadkowanych np poprzez dodatkowe znaku ustąp peirwszenstwa + podniesienie tafli w miejscu przejazdu aby to rowerzysci jechali po prostej nawierzchni a nei wypadali na jezdnie. to znaczy ze nie rozumie czym jest komunikacja w miescie i widzi tylko ja z punktu widzenia turystyki rekreacyjnej dla 10latków. |
|
Data: 2010-07-15 13:27:35 | |
Autor: arturbac | |
Rowerzysta kontra policja. | |
W dniu 2010-07-15 12:58, Piotrpo pisze:
Inna sprawa, że Gdynia Gdynia moje miasto w którym właśnie nie używam DDR bo albo się nie da jechać albo można się zabić. |
|
Data: 2010-07-15 12:31:06 | |
Autor: Coaster | |
Rowerzysta kontra policja. | |
On 7/15/10 12:12 PM, 666 wrote:
Bardzo chciałbym wiedzieć, kto praktycznie na sobie przetrenował przypadek:[...] Podales dwa przyklady ale kazdy jest z innej beczki. Pamietaj, ze wyjechanie z drogi _wewnetrznej_ jest traktowane jako _wlaczenie_sie_ do ruchu. Ze wszystkimi zwiazanymi z ta sytauacja obowiazkami wlaczajacego sie do ruchu. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |