Czesc

Chcialbym sie poradzic w sprawie zakupu roweru miejskiego. Chcialem sobie kupic rower glownie do dojezdzania do pracy, ale takze na sporadyczne wycieczki z dzieckiem w foteliku. Wolalbym kupic wlasnie rower miejski, bo dla moich potrzeb bylby lepiej dostosowany, a z tego co sie zorientowalem rowery takie sa tansze od trekkingowych. Niepokoi mnie jednak to, ze sam jestem ciezki (~95kg) a jeszcze z fotelikiem i dzieckiem 15kg kolo tylne bedzie bardzo obciazone. Czy w takiej sytuacji zakup jakiegos zwyklego mieszczucha z allegro za 800zl raczej odpada i powinenem celowac w jakis turystyczny trekking (albo osobno zakup porzadnego kola tylnego), czy taki tani mieszczuch da rade?

W dniu piątek, 28 grudnia 2012 14:56:12 UTC+1 użytkownik ls napisał:

Czesc



Chcialbym sie poradzic w sprawie zakupu roweru miejskiego. Chcialem sobie kupic rower glownie do dojezdzania do pracy, ale takze na sporadyczne wycieczki z dzieckiem w foteliku. Wolalbym kupic wlasnie rower miejski, bo dla moich potrzeb bylby lepiej dostosowany, a z tego co sie zorientowalem rowery takie sa tansze od trekkingowych. Niepokoi mnie jednak to, ze sam jestem ciezki (~95kg) a jeszcze z fotelikiem i dzieckiem 15kg kolo tylne bedzie bardzo obciazone. Czy w takiej sytuacji zakup jakiegos zwyklego mieszczucha z allegro za 800zl raczej odpada i powinenem celowac w jakis turystyczny trekking (albo osobno zakup porzadnego kola tylnego), czy taki tani mieszczuch da rade?

Da radę.

W dniu 28.12.2012 15:05, rmikke pisze:

W dniu piątek, 28 grudnia 2012 14:56:12 UTC+1 użytkownik ls napisał:

Czesc



Chcialbym sie poradzic w sprawie zakupu roweru miejskiego. Chcialem sobie kupic rower glownie do dojezdzania do pracy, ale takze na sporadyczne wycieczki z dzieckiem w foteliku. Wolalbym kupic wlasnie rower miejski, bo dla moich potrzeb bylby lepiej dostosowany, a z tego co sie zorientowalem rowery takie sa tansze od trekkingowych. Niepokoi mnie jednak to, ze sam jestem ciezki (~95kg) a jeszcze z fotelikiem i dzieckiem 15kg kolo tylne bedzie bardzo obciazone. Czy w takiej sytuacji zakup jakiegos zwyklego mieszczucha z allegro za 800zl raczej odpada i powinenem celowac w jakis turystyczny trekking (albo osobno zakup porzadnego kola tylnego), czy taki tani mieszczuch da rade?

Da radę.

jasne. jak trafi super okazje, z drugiej ręki.

Ja Ci radzę żebyś poszedł do najbliższego sklepu rowerowego, wybrał rower który Ci pasuje do organizmu. PRzedewszystkim liczy się wysokośc kierownicy, reszte się wyreguluje. rura podsiodłowa ramy musi miec miejsce do zamocowania fotelika. jak coś wylosujesz, to poproś aby w tylne koło wstawili kasete. nie wolnobieg tylko kasete. w przeciętnym rowerze z wolnobiegiem będziesz krzywił tylną oś.
Typów nie podam, bo raz że ciężko będzie za 800zł dwa, jestem przeciwnikiem naklejek firmowych. Szukaj czegoś co ma napisy shimano na przerzutkach i manetkach, kasetę w MK i dopłać ze 100zł do wymiany napędu z wolnobiegu na kasetę zębatek

ToMasz

On Saturday, December 29, 2012 2:09:30 PM UTC+1, ToMasz wrote:

Ja Ci radzę żebyś poszedł do najbliższego sklepu rowerowego, wybrał rower który Ci pasuje do organizmu. PRzedewszystkim liczy się wysokośc kierownicy, reszte się wyreguluje. rura podsiodłowa ramy musi miec miejsce do zamocowania fotelika. jak coś wylosujesz, to poproś aby w tylne koło wstawili kasete. nie wolnobieg tylko kasete. w przeciętnym rowerze z wolnobiegiem będziesz krzywił tylną oś.
Typów nie podam, bo raz że ciężko będzie za 800zł dwa, jestem przeciwnikiem naklejek firmowych. Szukaj czegoś co ma napisy shimano na przerzutkach i manetkach, kasetę w MK i dopłać ze 100zł do wymiany napędu z wolnobiegu na kasetę zębatek

.... a ja bym radził przyjrzeć się rowerom z napisem "nexus" na tylnej piaście, a nie dręczyć się kasetami i wolnobiegami (takie rowery poniżej 1000 zł robi np. unibike; widziałem też takie w gosporcie, np. na zimowych wyprzedażach, nawet z męską ramą!).

Pozdr,
J

W dniu 29.12.2012 18:47, blount pisze:

On Saturday, December 29, 2012 2:09:30 PM UTC+1, ToMasz wrote:

Ja Ci radzę żebyś poszedł do najbliższego sklepu rowerowego, wybrał
rower który Ci pasuje do organizmu. PRzedewszystkim liczy się wysokośc
kierownicy, reszte się wyreguluje. rura podsiodłowa ramy musi miec
miejsce do zamocowania fotelika. jak coś wylosujesz, to poproś aby w
tylne koło wstawili kasete. nie wolnobieg tylko kasete. w przeciętnym
rowerze z wolnobiegiem będziesz krzywił tylną oś.
Typów nie podam, bo raz że ciężko będzie za 800zł dwa, jestem
przeciwnikiem naklejek firmowych. Szukaj czegoś co ma napisy shimano na
przerzutkach i manetkach, kasetę w MK i dopłać ze 100zł do wymiany
napędu z wolnobiegu na kasetę zębatek

... a ja bym radził przyjrzeć się rowerom z napisem "nexus" na tylnej piaście, a nie dręczyć się kasetami i wolnobiegami (takie rowery poniżej 1000 zł robi np. unibike; widziałem też takie w gosporcie, np. na zimowych wyprzedażach, nawet z męską ramą!).

słusznie! Dobrze kolega zauważył, umknął mi ten segment...

ToMasz

Super dzieki, jakby jeszcze ewentualnie ktos byl w stanie w przedziale 700-900 polecic jakis model to byloby super.

Co do przerzutek w piascie to w ogole nie myslalem o innych. Co do ramy to tylko damka, zupelnie nie wiem po co mi rama utrudniajaca zsiadanie szczegolnie jadac do pracy w niekoniecznie sportowym stroju.

Natchnalem sie na dwa ciekawy sklepy internetowe gdzie moge kupic holenderskie rowery uzywane:
http://sklep.holendry.pl/13-uzywane-damskie-rowery
http://www.amsterdamka.pl/category.php?id_category=31&orderby=price&orderway=asc

Jest sens w ogole to rozwazac? Czy postawic na nowke?

Zacheca to ze za 800zl mozna miec przerzutki w piascie, pelne oswietlenie z dynamem w piascie i generalnie sa to fajne rowery, zrobione z duza dbaloscia o szczegoly. Pewnie nowy rower w cenie ponizej 1000 bylby slabszy pod pewnymi wzgledami. Z drugiej strony nie mialbym mozliwosci siasc i sprawdzic czy mi pasuje i w jakim stanie pozostawil go poprzedni wlasciciel.

On Sunday, December 30, 2012 11:08:55 PM UTC+1, ls wrote:

Zacheca to ze za 800zl mozna miec przerzutki w piascie, pelne oswietlenie z dynamem w piascie i generalnie sa to fajne rowery, zrobione z duza dbaloscia o szczegoly. Pewnie nowy rower w cenie ponizej 1000 bylby slabszy pod pewnymi wzgledami. Z drugiej strony nie mialbym mozliwosci siasc i sprawdzic czy mi pasuje i w jakim stanie pozostawil go poprzedni wlasciciel.

Ja właśnie na takim jeżdżę (nexus 7, hamulce rolkowe interM, dynamo w piaście, dałem za niego właśnie tyle), bardzo polecam. To mocne rowery, nie bałbym się o wytrzymałość -- Holendrzy to naród wysokich ludzi (choć oczywiście jeździ się inaczej niż góralem, np. nie ma skakania z krawężników, ale do tego można się przyzwyczaić...). W Polsce nie kupisz nowego roweru w porównywalnej (a nawet 2-3-krotnej) cenie o podobnych właściwościach; jesteśmy krajem trzeciego świata, gdzie wciska się ludziom chłam;( Co do tych używek, to może da się je zwrócić w razie czego (jeśli chcesz kupić wysyłkowo). Tu masz tabelę rozmiarów ramy: http://www.gazellebikes.com/en/Service/Frame_size

Pozdr,
J