Data: 2009-07-25 00:29:48 | |
Autor: Wojtas | |
Rower może doprowadzić do psychiczn ej ruiny... | |
Oriano pisze:
Przynajmniej tak wynika z opisu przeżyć wewnętrznych na tym blogu: Ten tekst raczej smuci. Nie wiem jak można być taką pierdołą. Oprócz bełkotu gadżeciaciarza najbardziej rozbawia tekst o schudnięciu. Uwielbiam wręcz ludzi, którzy myślą, że jak będą żarli nadal to samo ale zrobią 20 km tygodniowo to schudną. Ku@wa, pewnie pan inżynier mgr z wykształcenia. -- Pozdr. wojtas(at)rubikon.pl "Bujać - to my, panowie szlachta!" |
|
Data: 2009-07-25 00:45:47 | |
Autor: click | |
Rower może doprowadzić do psychiczn ej ruiny... | |
Wojtas pisze:
Oriano pisze: od 50 km dziennie zarcie juz nie przeszkadza -- c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC Cigarettes and coffee, man, that's a combination ;-) |
|
Data: 2009-07-25 00:58:18 | |
Autor: Michał Kurowski | |
Rower może doprowadzić do psychicznej ruiny... | |
Ten tekst raczej smuci. Nie wiem jak można być taką pierdołą. Oprócz Nie skumałeś. Chodziło o konfrontację wyobrażeń o powrocie do "sportowej młodości" z realiami życia w rodzinie z dziećmi. Pozdrawiam, -- Michał |