Data: 2009-07-24 20:50:40 | |
Autor: Oriano | |
Rower może doprowadzić do psychicznej ruiny... | |
Przynajmniej tak wynika z opisu przeżyć wewnętrznych na tym blogu:
http://pruchniewicz.pl/2009/07/22/moj-romans-z-pedalami/ Swoją drogą niezły tekst. Czytając go proszę odstawić płyny, szkoda monitorów ;) -- |
|
Data: 2009-07-25 00:29:48 | |
Autor: Wojtas | |
Rower może doprowadzić do psychiczn ej ruiny... | |
Oriano pisze:
Przynajmniej tak wynika z opisu przeżyć wewnętrznych na tym blogu: Ten tekst raczej smuci. Nie wiem jak można być taką pierdołą. Oprócz bełkotu gadżeciaciarza najbardziej rozbawia tekst o schudnięciu. Uwielbiam wręcz ludzi, którzy myślą, że jak będą żarli nadal to samo ale zrobią 20 km tygodniowo to schudną. Ku@wa, pewnie pan inżynier mgr z wykształcenia. -- Pozdr. wojtas(at)rubikon.pl "Bujać - to my, panowie szlachta!" |
|
Data: 2009-07-25 00:45:47 | |
Autor: click | |
Rower może doprowadzić do psychiczn ej ruiny... | |
Wojtas pisze:
Oriano pisze: od 50 km dziennie zarcie juz nie przeszkadza -- c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC Cigarettes and coffee, man, that's a combination ;-) |
|
Data: 2009-07-25 00:58:18 | |
Autor: Michał Kurowski | |
Rower może doprowadzić do psychicznej ruiny... | |
Ten tekst raczej smuci. Nie wiem jak można być taką pierdołą. Oprócz Nie skumałeś. Chodziło o konfrontację wyobrażeń o powrocie do "sportowej młodości" z realiami życia w rodzinie z dziećmi. Pozdrawiam, -- Michał |
|
Data: 2009-07-25 01:15:12 | |
Autor: Dżejm | |
Rower może doprowadzić do psychicznej ruiny... | |
Przynajmniej tak wynika z opisu przeżyć wewnętrznych na tym blogu: Myślałem, że będzie naprawdę coś ciekawego. A tu jakieś uzewnętrznianie kolesia który chce jeździć na rowerze. Bleee. W ogóle blogi zwyczajnych ludzi są bleee ;). Jak chcę posłuchać o takich "przygodach" to mam znajomych którzy na zawołanie się chwalą jak to do pracy pojechali 5km i w ogóle kondycja nie ta co w młodości itp. itd. Kumpli nie macie, że takie nudy czytacie w sieci ;) ? pozdro Dż |
|
Data: 2009-07-25 01:24:16 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Rower może doprowadzić do psychiczn ej ruiny... | |
Przynajmniej tak wynika z opisu przeżyć wewnętrznych na tym blogu: Hehe, w komentarze luken! zyga |
|
Data: 2009-07-26 16:00:32 | |
Autor: Maciek \"Sołtys\" | |
Rower może doprowadzić do psychiczn ej ruiny... | |
Zygmunt M. Zarzecki pisze:
równie błyskotliwie co autor. Nie ma co - potrafisz trzymać konwencję... małe Z -- Maciek "Sołtys" Kraków |
|
Data: 2009-07-26 19:24:06 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Rower może doprowadzić do psychiczn ej ruiny... | |
Hehe, w komentarze luken! Jaki artykuł taki komentarz. zyga |
|
Data: 2009-07-26 18:23:15 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Rower może doprowadzić do psychicz nej ruiny... | |
In article <h4dfa0$bq4$1@news.onet.pl>, Dżejm <no.spam@no.spam> wrote:
Jak chcę posłuchać o takich "przygodach" to mam znajomych którzy na zawołanie się chwalą jak to do pracy pojechali 5km i w ogóle kondycja nie ta co w młodości itp. itd. E, 5km to niezle. Ja mam znajomego, ktory regularnie jezdzi do pracy 500m. Ale na przejazd zaklada zawsze rekawiczki i okularki rowerowe... TA |
|
Data: 2009-07-25 18:18:16 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Rower może doprowadzić do psychiczn ej ruiny... | |
Oriano pisze:
Przynajmniej tak wynika z opisu przeżyć wewnętrznych na tym blogu: Cienki gość - ja różowy z księżniczką znalazłem bez problemu ;) |
|
Data: 2009-07-25 21:40:47 | |
Autor: Wojtas | |
Rower może doprowadzić do psychiczn ej ruiny... | |
Tomasz Pyra pisze:
Cienki gość - ja różowy z księżniczką znalazłem bez problemu ;) Z księżniczką to Buzdygan do kina chodził. -- Pozdr. wojtas(at)rubikon.pl "Bujać - to my, panowie szlachta!" |
|